Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[dodaja]

Napisane przez aaby

Co się stało?

Jak zwykle to samo. Wywalenie dzieciaków na korytarz, darcie się, darcie się i jeszcze raz darcie się!

Wieczorem tż zabrał mnie na lody i romantyczny spacerek. Uwielbiam takie chwile, kiedy możemy spokojnie pochodzić, poprzytulać się i bez zobowiązań pomilczeć razem

Pomimo, że bardzo późno się położyliśmy, ja nad ranem miałam koszmar i wstałam. Śniło mi się, że tż w dniu naszego ślubu biegał za jakąś blondyną! Jak się o tym dowiedziałam, dorwałam ją , wytarmosiłam włosy i połowę wyrwałam, a następnie z kuble brudnej wody wytaplałam Oczywiście wygrałam Matko nie jem już na noc

Tż jeszcze odsypia tydzień pracy, a ja oczywiście siadam do roboty Jeszcze tylko dziś jutro i wypłata Muszę na zakupy ciuchowe iść, bo u mnie bida z nędzą.

[ssnowdrop]

Hej helloł

ależ miałam wczoraj przyjemny dzień- zakupy z mamą (aaby możemy sobie podać łapki) i zostałam zoopatrzona w dżinsy new look za uwaga 50 zł (uwielbiam new looka, w anglii potrafiłam tam spędzić godziny, a teraz otwarli go w ck ) podróby uggów z c&a za uwaga 31 zł i fajna tuniczkę. odkryłyśmy z mama superowy sklep pod kielcami w którym mają końcówki kolekcji i można dorwać spodnie lee czy wranglera za 89-99 zł. duży wybór, ja niestety nic nie wybrałam ze spodni bo chciałam takie zwyczajne rurki bez żadnych przeszyć, a takich niestety nie znalazłam;/ zadowoliłam się tuniczką na jesień tom tailor za uwaga 29,50 zł kochana mama

aaa.. dostałam też zeszyty na nową uczelnię- dwa duże kołozeszyty (5 zł w tesco bo kończą promocję) i 4 zwyczajne 96 w kratkę. myślę, że wystarczy na cały rok

wieczorem wróciliśmy do czewy, odwiedzili nas znajomi i spać


a dziś leniwa niedziela. musimy skoczyć do sklepu po płyn do naczyń, papier toaletowy i ketczup, ale to jak tż wstanie bo na razie na moje "misiu wstawaj!" odpowiada "aggggggggghhhhhhhhhhhyyy yyyyyyyyyrrrr... jeszcze 5 minut"

aaby- cieszę się że w dziekanacie wszystko załatwione i pochwal no się tu zakupami! a te ziołowe stripsy zapodaj przepis!

dodaja- współczuje sąsiadów. chyba tylko dobre stopery by się tu sprawdziły
a co do snów masakara, ale jedzenie musi mieć coś z tym wspólnego bo czasem też mi się głupoty śnią jak wieczorem jem

marta- powodzonka w starankach!

[dodaja]

Chciałam zaapelować do wszystkich zakupowiczek Zapodajcie fotki swoich cudeniek! Uwielbiam oglądać focie

[nurek119]

Napisane przez Haniula

U mnie nie ma juz indeksów, ale jesli nie ma sie wszystkich wpisów to się płaci za przedluzenie sesji- 300zł

mam nadzieje ze u mnie tak nie ma bo inaczej to chyba sie powiesze

Napisane przez Haniula

aaa chciałam Wam przedstawić Lene wyglada na niezadowoloną , ale co się dziwic jak jej tyle fot toples robiono

czesc

Napisane przez ijaa

Szykuje mi się (nam, bo razem z A. wspólnie działamy) kolejna dodatkowa robotka. Bardzooo się cieszę!
(tym bardziej, że jak dobrze pójdzie wynagrodzenie za nią będzie czterocyfrowe )

Napisane przez dodaja

Pisze do Was studentka ekonomii

GRATULACJE

Napisane przez sikoreczka111

dziś byłam u dermatologa , bardzo fajna babeczka mi się wydała i dała mi coś na buzię ( o dziwo powiedziałą, że wcale nie jest źle ) i na włosy ... mam nadzieję, że coś pomoże. Wszystko będę brała dopiero od poniedziałku bo muszę poczekać na dostawę . Ale babeczka spoko, bo i pytała jak kasowo mogę sobie pozwolić na tabletki na włosy, i na moją pielęgnacje pozytywnie zareagowała, myję buzię teraz białym jeleniem i myślałam, że powie, abym kupiła coś aptecznego ( bo ostatnia babeczka wpychała mi na siłę wszystko iwostinu ) . Ogólnie wszystko co stosuję skomentowała, wszystko mi dokładnie wytłumaczyła ( nawet jak dokładnie mam smarować się kremem, żelem ... kiedy lepiej myć włosy przy stosowaniu płynu aptecznego do włosów ... no dużo takich rzeczy, których inne panie mi nie mówiły )
MAM NADZIEJĘ, ŻE TE SPECYFIKI POMOGĄ I NIE BĘDĘ MUSIAŁA ZBYT DŁUGO SIĘ MĘCZYĆ

teraz jeszcze zrobić podstawowe badania i na jakiś czas będę miała spokój

super, że trafiłaś na miłą panią dermatolog

Napisane przez teacherka

Ja tak na szybko.
Pracę zdaje się, że dostałam, a bardziej przyjęłam. Tylko jak mówiłam - nie wiadomo nawet ile to godzin, więc nie skacze ze szczęścia. Praca wyniknęła troche po znajomości więc i satysfakcja nie taka jak być powinna. ALE! Zadzwoniła do mnie babeczka w sprawie korków, będę miała dzięki temu 2 godzinki pod rząd w jednymm bloku, ba! nawet jednej klatce A to duże ułatwienie i oszczędność czasu.

gratuluje i pracy i korków

Napisane przez marcia45

Nurku ja też się z chęcią z Tobą zobaczę Udanego wypoczynku.

.

wypoczynek był bardzo udany, nigdzie ni epolecielismy i jestem znowu w Radomiu

[ssnowdrop]

nurku- jak to nie polecieliście??? btw. brakuje mi uaktualnień bloga

[nurek119]

Napisane przez ssnowdrop

nurku- jak to nie polecieliście??? btw. brakuje mi uaktualnień bloga

w piątek o 14.10 mielismy wyleciec na super wyczekane wakacje, o 11.30 bylismy na lotniku o 12 przeszliśmy odprawę itd wszystko pieknie cacy ale o 14 pojawia sie komunikat ze samolot jest opozniony i o 16 bedzie-okey. Ale o 16 pojawiło się ogłoszenie, że będzie o 18 a o 18 ze o 18.40 komunikat ze w dniu dzisjejszym samolot nie odleci dwie kolejne godziny zajelo im zorganizowanie nam hotelu o 21 padlismy w hotelu i o 3.45 miał byc samolot ale o północy recepcjonistka zadzwoniła do pokoju ze lot jest przełozony na 8 rano wiec zbiorka o 5.30-okey. Pojechalismy na lotnisko i znowu odprawa itd i 8 a tam nic 8.20 komunikat ze samolot opozniony do 9.20 a o 11 komunikat ze samolot w dniu dzisjeszym nie poleci MEGA!! wiec 189 osob (z małymi dziecmi) po 24h podjeło decyzje ze rezygnuje bo na co tu czekac skoro i tak dwa dni w plecy jestesmy wiec co na 4 dni leciec??

pieniadze maja byc na koncie w poniedzialek/wtorek, a my pojechalismy do biura podrozy i kupilismy inny urlop( a raczej M. tata a my mu oddamy) bo kurcze naleza nam sie wakacje i teraz probujemy w piatek leciec do Grecji
tyle, że własnie nikt nie odda nam czasu, nerów (dziewczyny ja wam mówie, ja się na tym lotnisku poryczałam) i pieniedzy które wydalismy na lotnisku przez te 24h na jedzenie i picie

i zastanawiam się czy ubiegac sie o odszkodowanie? jesli tak to w jaki sposób?

[aaby]

Napisane przez dodaja

Jak zwykle to samo. Wywalenie dzieciaków na korytarz, darcie się, darcie się i jeszcze raz darcie się!

Wieczorem tż zabrał mnie na lody i romantyczny spacerek. Uwielbiam takie chwile, kiedy możemy spokojnie pochodzić, poprzytulać się i bez zobowiązań pomilczeć razem

Pomimo, że bardzo późno się położyliśmy, ja nad ranem miałam koszmar i wstałam. Śniło mi się, że tż w dniu naszego ślubu biegał za jakąś blondyną! Jak się o tym dowiedziałam, dorwałam ją , wytarmosiłam włosy i połowę wyrwałam, a następnie z kuble brudnej wody wytaplałam Oczywiście wygrałam Matko nie jem już na noc

O mamo, przerąbane masz z tymi sąsiadami Szczerze współczuję

Brakuje mi strasznie takich spacerków Dziś zapowiada się ładny dzień, zatem może wyciągnę Ł. na chwilę, by nie siedzieć cały czas w domu...

A podobno to ja mam durne sny
Swoją drogą muszę się przyjrzeć zależności późne jedzenie-głupie sny - może coś w tym jest

Napisane przez ssnowdrop

ależ miałam wczoraj przyjemny dzień- zakupy z mamą (aaby możemy sobie podać łapki) i zostałam zoopatrzona w dżinsy new look za uwaga 50 zł (uwielbiam new looka, w anglii potrafiłam tam spędzić godziny, a teraz otwarli go w ck ) podróby uggów z c&a za uwaga 31 zł i fajna tuniczkę. odkryłyśmy z mama superowy sklep pod kielcami w którym mają końcówki kolekcji i można dorwać spodnie lee czy wranglera za 89-99 zł. duży wybór, ja niestety nic nie wybrałam ze spodni bo chciałam takie zwyczajne rurki bez żadnych przeszyć, a takich niestety nie znalazłam;/ zadowoliłam się tuniczką na jesień tom tailor za uwaga 29,50 zł kochana mama

aaa.. dostałam też zeszyty na nową uczelnię- dwa duże kołozeszyty (5 zł w tesco bo kończą promocję) i 4 zwyczajne 96 w kratkę. myślę, że wystarczy na cały rok

a te ziołowe stripsy zapodaj przepis!

Ach te mamy kochane nasze
Ja też pilnie potrzebuję jeansów i już wczoraj nawet robiłam rozeznanie, i pewnie gdybym jakieś znalazła, to już bym kupiła, ale niestety kompletnie nic nie widziałam Wszędzie królują jakieś takie cieniowane, a ja ich nie trawię, bo baaardzo niekorzystnie w nich wyglądam. W dodatku chciałabym rurki, ale nie takie rurki-legginsy, co to w kostce są nawet obcisłe... A wszędzie są albo właśnie takie mega obcisłe (piękne by moje balerony w nich wyglądały ), albo rozszerzane... Także znów czas zakupu jeansów i znów problem...
ssnow, koniecznie pochwal się zakupami! Ceny baaardzo kuszące - chyba przyjadę do Was na zakupy
Tuniczkę też bym chciała, ale jakoś nic nigdy nie mogę na siebie dorwać...

Ooo, dobrze, że mi przypomniałaś. Też muszę w jakieś zeszyty się (nas) zaopatrzyć... Niestety to znów wydatki - niby tylko kawałek papieru, a parę zł trzeba dać.

Ziołowe stripsy - uwaga uwaga:
- ciachasz pierś z kurczaka na małe kawałki (wielkości stripsów )
- solisz mięcho
- w misce przygotowujesz mąkę kukurydzianą z przyprawami: oregano, bazylia, papryka ostra i przyprawa do kurczaka złocistego
- tym obtaczasz mięsko
- w misce memłasz jajko z przyprawami j/w + sól
- w innej misce przygotowujesz bułkę tartą
- oanierujemy mięcho: przygotowane jajko + bułka - i tak każdy kawałek
- smażymy na złoto (w czasie smażenia można lekko posolić - w zależności, jak kto lubi )

Pycha!

Napisane przez dodaja

Chciałam zaapelować do wszystkich zakupowiczek Zapodajcie fotki swoich cudeniek! Uwielbiam oglądać focie

Wedle życzenia Zdjęcia niestety nie są autorskie, gdyż nietoperz totalnie nie chciał wyjść i wyglądał jak wielki babciny namiot, a nie nietoperz

Nietoperz:

nietoperz.jpg
Tutaj nie widać trochę, że jest nietoperzem, ale uwierzcie na słowo - jest


Sweterek:

sweterek.jpg kolor.jpg
Krój jak ten szary, ale w kolorze pomarańczowym/rudym/rdzawym/lisim... Taki jesienny


Dodatkowo malutki zestaw do manicure:

DSCN2183.jpg
(zdjęcie pożyczone z bloga Pani Koroneczki)
Zestaw identyczny, tylko czerwony. Szukałam tak naprawdę polerki, ale jak widziałam w Ross za 15zł, to stwierdziłam, że poszukam w kiosku A tu jest polerka, malutki pilniczek, tyci szczoteczka, takie coś do odsuwania skórek i to wszystko w malutkiej kosmetyczne - 6,90zł



I tyle z zakupów...
Potrzebuję jeansy i kozaczki cienkie zamszowe, bo moje po kilku sezonach mają już dziury w podeszwach, a mam tylko baleriny i skórzane kozaki - czyli nic przejściowego. Obawiam się, że za parę dni zacznę marznąć...
Poza tym wszystko mam, większe zakupy jak ogarniemy się z kasą - może za rok

[aaby]

A propo zamszowych cienkich kozaczków - choruję na granatowe Przejrzałam all (myślę, że stacjonarnie u nas nie znajdę takich tanich, a nie zależy mi, by przeżyły 5 sezonów) i znalazłam takie modele:

buty - 1.jpg

buty - 2.jpg


Możecie głosować

[dodaja]

Napisane przez aaby

A propo zamszowych cienkich kozaczków - choruję na granatowe Przejrzałam all (myślę, że stacjonarnie u nas nie znajdę takich tanich, a nie zależy mi, by przeżyły 5 sezonów) i znalazłam takie modele:

Załącznik 4231940

Załącznik 4231941


Możecie głosować

1

Wszystkie zakupy mi się podobają

Ja to się nawet boję mówić, co mi jest potzrebne. Zawsze jak mam jakieś pieniądze, to okazuje się,że wydaje je na dom, jedzenie i inne potrzebne sprawy. W rezultacie okazuje się, że jak nadchodzi jesień, nie mam co ubierać Czasami to mi tak wstyd. Mam ubrania, które mają po 7 lat! Nieprawdopodobne, ale prawdziwe.
Trzeba się ogarnąć, nie ma to tamto

[aaby]

Napisane przez dodaja

1

Ja to się nawet boję mówić, co mi jest potzrebne. Zawsze jak mam jakieś pieniądze, to okazuje się,że wydaje je na dom, jedzenie i inne potrzebne sprawy. W rezultacie okazuje się, że jak nadchodzi jesień, nie mam co ubierać Czasami to mi tak wstyd. Mam ubrania, które mają po 7 lat! Nieprawdopodobne, ale prawdziwe.
Trzeba się ogarnąć, nie ma to tamto

Też się skłaniam ku pierwszym

Co do pieniędzy - możemy sobie podać łapki! Ja też, jak tylko mam jakąś gotówkę, wydaję w pierwszej kolejności na życie (bo z pensji nie wystarcza), w drugiej na dom (zawsze jest coś potrzebne albo psuje się coś, co zepsuć się nie powinno ), w trzeciej na wszystko inne, tylko nie na siebie. I przychodzi inna pora roku albo okazja (święta przed nami, a ja - jak co roku, wystąpię pewnie w koszuli sprzed kilku lat i przyciasnych już kantach ), a ja nie mam co na siebie włożyć. A na nowe rzeczy brak $. Niestety, też to znam
W październiku urodziny i tak jak co roku wszystko tak naprawdę szło na życie, tak teraz zapowiedziałam już Ł., że ja koniecznie potrzebuję jeansy (mam jedne, więc możecie sobie wyobrazić, jak wyglądają, skoro noszę je codziennie od dawna), a i może coś jemu kupię - niby nigdy nic nie potrzebuje, ale wiem, że też chciałby w końcu iść do znajomych w innym niż zawsze swetrze.
Co do 7 lat... Uwierz, że też bez problemu znajdę w szafie takie ubrania...

[201701300931]

aaby a mi się bardziej drugie kozaki podobają

Co do kasy na ubrania. Ja niby mam, ale zawsze stwierdzam, że żal mi wydawać kasy na ciuchy i nie kupuję. Jeśli już to szaleję w poznańskim outlecie (ostatnio za w sumie 200zł kupiłam koszulę, balerinki, rajstopy, skarpetki, legginsy, sukienkę, tunikę i tregginsy). W szafie też mam rzeczy mające po wiele wiele lat, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Skoro jest ciągle w dobrym stanie, to spokojnie noszę. Tak samo obuwie i kurtki.

Myśmy dzisiaj byli w IKEI Dzięki obwodnicy dojechaliśmy w 20 minut, a nie w godzinę Zaopatrzyłam się w listwy zasilające, lusterko na sprężynce (o takie) i patelnię grillową. W tygodniu zrobię karkówkę jakąś, tylko przepis muszę znaleźć Potem w Leroy Merlin zakupiłam dozownik do mydła do łazienki, bo mnie drażnią te wszystkie sklepowe opakowania. Teraz będę mieć taki ładny srebrny

Polowaliśmy jeszcze na jakiś obraz, ale nic nam się nie spodobało. Poszukamy na allegro I chcieliśmy też poduszki kupić, ale okazało się, że w internecie są około 30zł tańsze (z dostawą gratis), więc w taki sposób kupimy.

Teraz lenistwo. A zaraz trzeba się brać za sprzątanie


Tak w ogóle - dacie mi swoje namiary na facebooka? Bo założyłam i bym Was pozapraszała, o ile się w tym ogarnę

[marcia45]

Hello

Abby dzia za PW, każda rada mile widziana Założyliśmy zeszyciki z kosztami weselnymi i wszystko zapisujemy, ciekawe jaka sumka się zbierze. Fajne zakupce, taki jesienny sweterek zawsze przydatny.
A buty 1 wg mnie.

Byliśmy z TZ na bazarku, i tak myślałam najlepszy sposób na oszczędzanie to nie chodzenie na zakupy. Ale TZ potrzebował butów do pracy, i uwaga kupiliśmy całkiem fajne addidasy(dla mnie nawet by mógł normalnie w nich chodzić), całe czarne, bez napisów i z podszewką w kratę w środku za 20 zł, ale ja za to na stoisku obok wypatrzyłam buciki na obcasku z futerkiem za jedyne 40 zł. I kupiłam Okropna jestem.

O czywiście na bazarku były super świetne marynarki, dłuższe, w jesiennych kolorach, ze świetnego materiału za jedyne 60 zł. Ale przecudne były. Jednak wcześniej kupiłam buty i niestety żadne dodatkowe zakupy nie wchodziły w grę.

Ale może na urodziny w pazdzierniku sobie sprawie. Jeszcze potrzebowałabym szalika kominowego w jakimś beżu, jeansów i spodni czarnych takich mega obcisłych w stylu getrów. I byłabym szczęśliwa(oczywiście w pakiecie z wyżej wspomnianą marynarką):P

Naładuje aparat i cyknę zdjęcie butów i pani krowy

Snow foty zakupców niezbędne

Nurku biedactwo

[ssnowdrop]

Napisane przez nurek119

i zastanawiam się czy ubiegac sie o odszkodowanie? jesli tak to w jaki sposób?

masakra totalna jakaś! nie wierze ze cos takiego moze się dziać,.. mam nadzieje ze odzyskacie pieniazki i w piatek wylecicie do grecji
co do odszkodowania to nie pomogę niestety, bo nic na ten temat nie wiem...

aaby- fajne zakupce... nietopetrz baaardzo w moim stylu co do papierniczych wydatkow to faktycznie pierdoły a zawsze się jakaś kwota uzbiera. tym bardziej się cieszę że trafiłam na taką przecenę, bo normalnie to koło 18 zł musialabym zapłacić za taki zeszyt;/
do sklepów zapraszam- otwarli galerię w kielcach i szczerze- potrzebowałam mapy żeby się odnaleźć co do butków to ja wybieram 2

dodajko- ja też rozumiem ten ból niekupowania sobie rzeczy, gdyby nie mama to pewnie też bym sobie teraz nic nie kupiła bo oszczędzamy na maksa.
a skoro o zakupach to wstawiam fotki dzinsy i buty ze stron internetowych bo zdjęcia z telefonu wyszły bleeee

new-look-dark-wash-skinny-jean.jpg
klasyczny krój rurek, kolor granatowy baaardzo wygodne bo z domieszką strechu.

Ugg-Tall-Classic-Chocolate_1.jpg
jak taki but wygląda każdy wie

Zdjęcie0293.jpg
i tuniczka kolor spranego dzinsu

marta- to teraz czekamy na krowę i butki

[aaby]

Napisane przez Danaeee84

Zaopatrzyłam się w listwy zasilające, lusterko na sprężynce (o takie) i patelnię grillową. W tygodniu zrobię karkówkę jakąś, tylko przepis muszę znaleźć Potem w Leroy Merlin zakupiłam dozownik do mydła do łazienki, bo mnie drażnią te wszystkie sklepowe opakowania. Teraz będę mieć taki ładny srebrny

Tak w ogóle - dacie mi swoje namiary na facebooka? Bo założyłam i bym Was pozapraszała, o ile się w tym ogarnę

Poluję na takie lusterko od dawna, chciałabym je jako drugie, żeby było za mną i żebym dzięki niemu widziała tył głowy - baaardzo pomocne przy czesaniu. Niestety aktualnie nie bardzo mam je gdzie powiesić...

Jeśli chodzi o dozownik - będzie stał bezpośrednio na umywalce czy na jakiejś szafce?

Namiar za moment na PW

Napisane przez marcia45

Byliśmy z TZ na bazarku, i tak myślałam najlepszy sposób na oszczędzanie to nie chodzenie na zakupy. Ale TZ potrzebował butów do pracy, i uwaga kupiliśmy całkiem fajne addidasy(dla mnie nawet by mógł normalnie w nich chodzić), całe czarne, bez napisów i z podszewką w kratę w środku za 20 zł, ale ja za to na stoisku obok wypatrzyłam buciki na obcasku z futerkiem za jedyne 40 zł. I kupiłam Okropna jestem.

O czywiście na bazarku były super świetne marynarki, dłuższe, w jesiennych kolorach, ze świetnego materiału za jedyne 60 zł. Ale przecudne były. Jednak wcześniej kupiłam buty i niestety żadne dodatkowe zakupy nie wchodziły w grę.

Super, że tak Wam się udało z zakupami
Oczywiście czekamy na foto!
Co do tych marynarek, to choruję na taką! Niestety nie wszystko na raz, są rzeczy potrzebne i potrzebniejsze...

Ps. A jakieś takie dla mnie ślicznoty widziałaś?


ssnow, jak ja bym chciała móc założyć tak obcisłe jeansy Straaasznie mi się podobają. Niestety moje nogi wyglądałyby w nich ja dwa balerony. Muszę mieć trochę luzu na dole, nie takie obcisłe...
Na te buty kiedyś chorowałam, ale już mi przeszło, więc nie ma ochów i achów
Natomiast tuniczka baaardzo w moim stylu - niestety też takowych nie mogę nosić, bo 1) pięknie podkreślają boczki 2) nie mogę nosić w ogóle takich dzianin, bo uwydatniają duży biust i wszelkie fałdki brzuszne... Niestety...



My właśnie zjedliśmy obiadek. Zrobiłam schabowe, do tego ziemniaczki z koperkiem i ogórki w occie. Pycha!
Zaraz chyba pozmywam, a potem kawka.

Byliśmy z Ł. na spacerku. Zaliczyliśmy bankomat, moich rodziców, rodziców Ł., Biedronkę i Polo. Pogoda bardzo ładna, niestety wiało przeokrutnie. Muszę wieczorem zaaplikować sobie dużo Rutinoscorbinu, bo po takich wietrznych spacerach przeważnie łapie mnie choróbsko...

Aaa, zbiłam szklankę Było 12, jakieś dwa tygodnie temu jedną zbił Ł., a dziś ja kolejną. Mamy 10.

[ijaa]

Witooooooojcie.

Napisane przez teacherka

Ja tak na szybko.
Pracę zdaje się, że dostałam, a bardziej przyjęłam. Tylko jak mówiłam - nie wiadomo nawet ile to godzin, więc nie skacze ze szczęścia.

Nie mniej jednak gratuluję. Zawsze to parę złoty do przodu.

Napisane przez marta1986222

U nas gorący okres staranek o Zuzię,proszę trzymać kciuki.

Bardzoooooooooo mocno trzymam kciuki.

Napisane przez aaby

Martwię się o Olka, bo wymiotował cały dzień i jest strasznie apatyczny Jeśli do jutra nie przejdzie, jedziemy do veta... Ech, szkoda, że nasze konta nie są przygotowane na takie dolegliwości

Oj, mam nadzieję, że już lepiej.

Napisane przez dodaja

Pomimo, że bardzo późno się położyliśmy, ja nad ranem miałam koszmar i wstałam. Śniło mi się, że tż w dniu naszego ślubu biegał za jakąś blondyną! Jak się o tym dowiedziałam, dorwałam ją , wytarmosiłam włosy i połowę wyrwałam, a następnie z kuble brudnej wody wytaplałam Oczywiście wygrałam Matko nie jem już na noc

A z tym jedzeniem też to mam.
Jak się paskudztwa wieczorem najem - zazwyczaj słodyczy, albo chipsów to mi się głupoty śnią.

Napisane przez ssnowdrop

a dziś leniwa niedziela. musimy skoczyć do sklepu po płyn do naczyń, papier toaletowy i ketczup, ale to jak tż wstanie bo na razie na moje "misiu wstawaj!" odpowiada "aggggggggghhhhhhhhhhhyyy yyyyyyyyyrrrr... jeszcze 5 minut"

U mnie jest zawsze krótkie: "3 minutki".

Napisane przez aaby

A propo zamszowych cienkich kozaczków - choruję na granatowe Przejrzałam all (myślę, że stacjonarnie u nas nie znajdę takich tanich, a nie zależy mi, by przeżyły 5 sezonów) i znalazłam takie modele:

Możecie głosować

Głosuję na 1.

Też myślałam o takich kozakach. Bardzoooo mi się podobają, ale z doświadczenia wiem, że jesienią i zimą (oczywiście nie ostrą) to ja w nich raczej nie pochodzę. Prawdopodobnie raz dwa będę przeciekać, a godzinne wycieczki do pracy z mokrymi stopami to nie jest to co tygryski lubią najbardziej.

Będę szukać czegoś innego.

Napisane przez dodaja

1
Zawsze jak mam jakieś pieniądze, to okazuje się,że wydaje je na dom, jedzenie i inne potrzebne sprawy. W rezultacie okazuje się, że jak nadchodzi jesień, nie mam co ubierać Czasami to mi tak wstyd. Mam ubrania, które mają po 7 lat! Nieprawdopodobne, ale prawdziwe.
Trzeba się ogarnąć, nie ma to tamto

Napisane przez aaby

Co do pieniędzy - możemy sobie podać łapki! Ja też, jak tylko mam jakąś gotówkę, wydaję w pierwszej kolejności na życie (bo z pensji nie wystarcza), w drugiej na dom (zawsze jest coś potrzebne albo psuje się coś, co zepsuć się nie powinno ), w trzeciej na wszystko inne, tylko nie na siebie. I przychodzi inna pora roku albo okazja (święta przed nami, a ja - jak co roku, wystąpię pewnie w koszuli sprzed kilku lat i przyciasnych już kantach ), a ja nie mam co na siebie włożyć. A na nowe rzeczy brak $. Niestety, też to znam
W październiku urodziny i tak jak co roku wszystko tak naprawdę szło na życie, tak teraz zapowiedziałam już Ł., że ja koniecznie potrzebuję jeansy (mam jedne, więc możecie sobie wyobrazić, jak wyglądają, skoro noszę je codziennie od dawna), a i może coś jemu kupię - niby nigdy nic nie potrzebuje, ale wiem, że też chciałby w końcu iść do znajomych w innym niż zawsze swetrze.
Co do 7 lat... Uwierz, że też bez problemu znajdę w szafie takie ubrania...

No to jest nas trzy!! :mdleję:

Postanowiłam też jednak, że KONIEC! Coś mi się od życia należy.
Ciekawe jak długo w tym postanowieniu będę trwać - pewnie do kolejne awarii w domu, albo potrzebnej części do auta.

Napisane przez ssnowdrop

Załącznik 4232236
klasyczny krój rurek, kolor granatowy baaardzo wygodne bo z domieszką strechu.

Świetne rurki!! Dokładnie takich szukam. A wszędzie widzę dokładnie to o czym pisała Aaby, jakieś poprzecierane, niewiadomoco. Nie znoszę takich spodni.

[ijaa]

W ogóle fajne zakupki laseczki.
Aaby, sweterek ceglasty musi być cudny.


Weekend, weekend i po weekendzie.

Celebracja piątkowa zleciała nawet nie wiem kiedy. Tydzień chyba nas ostro wypompował, bo położyliśmy się po 22, a śniadanie w sobotę jedliśmy.. uwaga! o 12:44! Aż mnie wtrzeszcz złapał jak zobaczyłam tą godzinę, dlatego tak doskonale pamiętam.

Później polataliśmy na odkurzaczu, pogadaliśmy z pralką i naczyniami - szybko się uwinęliśmy i wybyliśmy z domu.
Najpierw na dłuuuuuuuugaśny spacer w Botaniku, później Piotrkowską i zakupy.

Na wieczór planów nie było, więc zarządziliśmy go przed telewizorem z lodami. Jako, że w sklepie nie mogliśmy się zdecydować, a Graycan miał promocję to były: bakaliowe, owoce leśne i czekolada. Mniam.

A dzisiaj miły poranek - uwielbiam wspólne weekendowe poranki, na obiedzie byliśmy u A. rodziców, później na chwilę u znajomych.


Na dzisiaj w planach jeszcze trochę pracy.
Jako, że wzięłam wtorek wolny - zeby jechać wcześniej do Poznania, musze odrobinę podziałać, w razie gdyby mnie coś jutro zaskoczyło i nie wyrobiłabym się czasowo.

Poza tym, pranie ręczne małe zrobię i tyle z działalności niedzielnej.

Napisane przez dodaja

Chciałam zaapelować do wszystkich zakupowiczek Zapodajcie fotki swoich cudeniek! Uwielbiam oglądać focie

Wedle życzenia.. teraz ja.



1 i 2. Dorosłe bluzki - mają sporo małych świecących cekinków. - zwłaszcza pierwsza. W Słońcy wyglądam jak przystrojona choinka. Nie mniej jednak, podobają mi się. - każda kosztowała 10zł - uwielbiam targ w Aleksie.
3. Marynarka s.Olivier z lumpka - musiałam tylko przeszyć guziki, a jest jak nowa - 13zł.
4. Zdjęcie spódniczki ze strony Reserved, bo moja się właśnie suszy.
Aaaaaa i ja kupiłam czarną - ma fajna fakturę, takie delikatniusie paseczki. - 59,99zł.
5 i 6. Na dokładkę po ciuszkach - patelnia grillowa. (wielkość na dwa duże kotlety - 23x23cm) - 24,99zł.

[nurek119]

Napisane przez ijaa

1 i 2. Dorosłe bluzki - mają sporo małych świecących cekinków. - zwłaszcza pierwsza. W Słońcy wyglądam jak przystrojona choinka. Nie mniej jednak, podobają mi się. - każda kosztowała 10zł - uwielbiam targ w Aleksie.
3. Marynarka s.Olivier z lumpka - musiałam tylko przeszyć guziki, a jest jak nowa - 13zł.
4. Zdjęcie spódniczki ze strony Reserved, bo moja się właśnie suszy.
Aaaaaa i ja kupiłam czarną - ma fajna fakturę, takie delikatniusie paseczki. - 59,99zł.
5 i 6. Na dokładkę po ciuszkach - patelnia grillowa. (wielkość na dwa duże kotlety - 23x23cm) - 24,99zł.

zakupy superpatelnia bardzo podobna do tej z ikei mnie też czeka ten zakup ale najwcześniej listopad/grudzien
wszystko strasznie mi się podoba a najbardziej spódniczka a czy ona jest taka strasznie strasznie krótka?

[Anastazja86]

dziewczyny boskie zakupy zazdroszczę bo ja niestety nie mogę sobie pozwolić, ale zamierzam wybrać się na dniach do lumpa i mam nadzieję że coś wyłowię

u mnie cały dzień leje jeszcze mi się baleriny rozwaliły czekam aż moje buty przyjdą bo nie mam w czym chodzić

u mnie weekend jak w tygodniu czyli u mamy, Tż w pracy od 14 do 22
byli dzisiaj dziadkowie i tylko czekałam aż pojadą bo marudzili strasznie

wstawiłam pranie bo już mi się majtki kończą powoli

aaa i zapomniałam napisać, jutro idę na Zumbę mam nadzieję że mi się spodoba

[201701300931]

Napisane przez aaby

Jeśli chodzi o dozownik - będzie stał bezpośrednio na umywalce czy na jakiejś szafce?

Namiar za moment na PW

Na umywalce bezpośrednio. Szafki mamy wprawdzie obok umywalki, ale wysokie, więc nic tam nie postawię, co jest używane do mycia.

Namiary przyjęte, oby zadziałało

Napisane przez ijaa

A z tym jedzeniem też to mam.
Jak się paskudztwa wieczorem najem - zazwyczaj słodyczy, albo chipsów to mi się głupoty śnią.

Ja ostatnio mam same głupie sny związane z imprezami od męża z pracy. Po prostu makabra

[aaby]

Napisane przez ijaa

Też myślałam o takich kozakach. Bardzoooo mi się podobają, ale z doświadczenia wiem, że jesienią i zimą (oczywiście nie ostrą) to ja w nich raczej nie pochodzę. Prawdopodobnie raz dwa będę przeciekać, a godzinne wycieczki do pracy z mokrymi stopami to nie jest to co tygryski lubią najbardziej.

Zimą absolutnie one odpadają, ponieważ jest w nich zwyczajnie za zimno. No i wiadomo - śnieg jest raczej mokry, a one na mokrą pogodę nie są
Jednak przerabiałam ten typ przez ostatnie 2 wiosny i 2 jesienie i naprawdę dobrze się sprawdzają - a nie woziłam jeszcze tyłka regularnie samochodem. Ba, nawet tłukłam się pociągami i autobusami na uczelnię. Codziennie.
Także coś takiego planuję
Oczywiście głosowanie wciąż otwarte

Napisane przez ijaa

Aaby, sweterek ceglasty musi być cudny.

1 i 2. Dorosłe bluzki - mają sporo małych świecących cekinków. - zwłaszcza pierwsza. W Słońcy wyglądam jak przystrojona choinka. Nie mniej jednak, podobają mi się. - każda kosztowała 10zł - uwielbiam targ w Aleksie.
3. Marynarka s.Olivier z lumpka - musiałam tylko przeszyć guziki, a jest jak nowa - 13zł.
4. Zdjęcie spódniczki ze strony Reserved, bo moja się właśnie suszy.
Aaaaaa i ja kupiłam czarną - ma fajna fakturę, takie delikatniusie paseczki. - 59,99zł.
5 i 6. Na dokładkę po ciuszkach - patelnia grillowa. (wielkość na dwa duże kotlety - 23x23cm) - 24,99zł.

Przyznaję, jest całkiem sympatyczny

Co do Twoich zakupów:
- dorosłe bluzki boskie! Takie w moim stylu Pasowałyby do t-shirta z Garfieldem i drugiego z ogromnym Hello Kitty
- marynarka Dlaczego u mnie nie ma ani pół porządnego, sensownego lumpa?! Ostatnio jak weszłam, to naprawdę nie chciałybyście zobaczyć tego, co ja
- spódniczka bardzo ładna, ale na kimś - ja, jako nielubiąca spódniczek, w ogóle bym na nią nie spojrzała Choć fakt, że chciałabym czasem założyć coś innego niż jeansy
- ...i ta patelnia za grosze Spokojnie, i na patelnię przyjdzie czas

Napisane przez Anastazja86

zazdroszczę bo ja niestety nie mogę sobie pozwolić, ale zamierzam wybrać się na dniach do lumpa i mam nadzieję że coś wyłowię

Kochana, gdyby u mnie był jakiś sensowny lump, to baaardzo chętnie bym się w nim zaopatrywała. Znajdź i dla mnie jakieś perełki!



Pozmywałam, wypiliśmy z Ł. kawkę, i chyba spróbuję uszczegółowić ten paskudny plan pracy Bo naprawdę mi babka nie zaliczy
Mądre głowy, jak mogę zbadać wpływ inwestycji na konkurencyjność przedsiębiorstwa?

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez Danaeee84

Na umywalce bezpośrednio. Szafki mamy wprawdzie obok umywalki, ale wysokie, więc nic tam nie postawię, co jest używane do mycia.

Namiary przyjęte, oby zadziałało

Oj, to będziesz się baaardzo denerwować
Mamy kubek do szczoteczek z tej samej serii. Stoi sobie na umywalce i już 5 minut po umyciu wygląda, jakby nie widział gąbki co najmniej tydzień Mat chlapie się niemiłosiernie i niestety zostają zacieki. Chyba, że nie jesteście takimi chlapaczami jak my - no i my mamy tyci umywalkę, może też dlatego
Ale poza tym bardzo ładny

Zadziałało

[ssnowdrop]

Napisane przez aaby

ssnow, jak ja bym chciała móc założyć tak obcisłe jeansy Straaasznie mi się podobają. Niestety moje nogi wyglądałyby w nich ja dwa balerony. Muszę mieć trochę luzu na dole, nie takie obcisłe...
Na te buty kiedyś chorowałam, ale już mi przeszło, więc nie ma ochów i achów
Natomiast tuniczka baaardzo w moim stylu - niestety też takowych nie mogę nosić, bo 1) pięknie podkreślają boczki 2) nie mogę nosić w ogóle takich dzianin, bo uwydatniają duży biust i wszelkie fałdki brzuszne... Niestety...

My właśnie zjedliśmy obiadek. Zrobiłam schabowe, do tego ziemniaczki z koperkiem i ogórki w occie. Pycha!
Aaa, zbiłam szklankę Było 12, jakieś dwa tygodnie temu jedną zbił Ł., a dziś ja kolejną. Mamy 10.

oj aaby, aaby- chyba chcesz dostać po tyłku za to narzekanie na swoje kształty pomijam zdjęcia ze ślubu, i skupie sie na fotach z poznańskiego meetingu i ja tam nie widzę nawet 1 nadprogramowego kg. nogi masz zgrabne a nie balerony! nie wiem, może powinnam Cię na żywo spotkać żeby dojrzec te wady o których piszesz
[COLOR="rgb(255, 0, 255)"]buty moje ulubione. oczywiście te oryginalne sa totalnie out of reach ale tanimi podróbkami nie gardzę bo sa bardzo ciepłe i wyggodne i przede wszystkim bardzo dobrze się w nich czuje
[/COLOR]
z tuniczką masz rację, że wszystko pokazuje więc po większym obiedzie jej nie założe ale mam plan "mniej żreć" to i może się trochę zmniejsze
obaidowałyśmy podobnie dziś- u mnie tez były schaby, ziemniaki plus surówka z ogóra, pomidora i papryki a teraz zna szybko zrociłam ciasto: nasączone biszkopty, bita śmietana, banany, wiórki czekoladowe, galaretko porzeczkowa teraz się chłodzi, a ja już nie mogę się doczekać...
szklanki szkoda, no ale trudno- stało się może uda Ci się dokupić? ja mam tak że rzadko coś tłukę, ale jak zacznę to z marszu 3-4 rzeczy w ciągu dnia

Napisane przez ijaa

Świetne rurki!! Dokładnie takich szukam. A wszędzie widzę dokładnie to o czym pisała Aaby, jakieś poprzecierane, niewiadomoco. Nie znoszę takich spodni.

to prawda, trudno znaleźć coś tak prostego i klasycznego. jak fajnie wygląda z przodu to z tyłu jakieś beznadziejne przeszycia. te moje sa super bo z tyłu mają po prostu kieszenie bez żadnych zbędnych pierdoł

Napisane przez ijaa

1 i 2. Dorosłe bluzki - mają sporo małych świecących cekinków. - zwłaszcza pierwsza. W Słońcy wyglądam jak przystrojona choinka. Nie mniej jednak, podobają mi się. - każda kosztowała 10zł - uwielbiam targ w Aleksie.
3. Marynarka s.Olivier z lumpka - musiałam tylko przeszyć guziki, a jest jak nowa - 13zł.
4. Zdjęcie spódniczki ze strony Reserved, bo moja się właśnie suszy.
Aaaaaa i ja kupiłam czarną - ma fajna fakturę, takie delikatniusie paseczki. - 59,99zł.
5 i 6. Na dokładkę po ciuszkach - patelnia grillowa. (wielkość na dwa duże kotlety - 23x23cm) - 24,99zł.

obie bluzeczki i spódniczkę widziałabym u mnie w szafie superowe no i patelnia wygląda na baaaaardzo porządną

Napisane przez Anastazja86

wstawiłam pranie bo już mi się majtki kończą powoli

aaa i zapomniałam napisać, jutro idę na Zumbę mam nadzieję że mi się spodoba

ooo... przypomniałaś mi też muszę wrzucić pranie, a co to ta zumba???

Napisane przez aaby

Co do Twoich zakupów:
- dorosłe bluzki boskie! Takie w moim stylu Pasowałyby do t-shirta z Garfieldem i drugiego z ogromnym Hello Kitty
[/FONT]

Mądre głowy, jak mogę zbadać wpływ inwestycji na konkurencyjność przedsiębiorstwa? [/FONT]

też mam koszulkę z hello kitty, a moja najkochańsza najulubieńsza to taka z disneyowskimi fairies

o wpływie inwestycji nic nie wiem, ale mogę się wywiedzieć jutro na uczelni, jak będzie coś sensownego to dam znać

[DobraDusza88]

Dobry wieczór

Ijaa- marynarka! piękna jest a i "poważne" koszulki niczego sobie miałam też marynarkę z tej firmy co Ty (w sumie mam nadal, ale jest biała i jakoś nie noszę...) i powiem Ci, że bardzo dobra jakość moja mama się ubiera w tym sklepie i zawsze jest zadowolona Nie muszę mówić, że tą marynarkę bezczelnie jej zakosiłam

Aaby- nietoperz bardzo w moim guście I rozumiem doskonale jeśli chodzi o wydawanie kasy na dom... już nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam :/ Gdyby nie zakupy z mamą w sierpniu to pewnie całą jesień bym "kupowała" buty... zawsze są ważniejsze wydatki

Snow- też mam plan "mniej żreć"! Dziewczyny nie wiem jak ja to zrobiłam, ale dzisiaj ujrzałam na wadze 59 kg!!!! Normalnie rozpacz Fakt, było to po dość dużym obiedzie, więc może z kg mogłabym odjąć... ale i taaak Od jutra MUSZĘ się opanować! Bo już na siebie patrzeć nie mogę

Weekend zleciał bardzo szybko... Wczoraj wpadła do mnie mama TŻ, a wieczorem oglądaliśmy seriale i piwkowaliśmy

Dzisiaj obiad u teściów, a później grill Niedawno wróciliśmy

A jutro wybieramy się do księdza zaklepać godzinę i dowiedzieć się co trzeba pozałatwiać

Dobrej nocy

[Anastazja86]

Snow- Zumba to taki energiczny taniec-aerobik

Aaby- u mnie własnie też są kiepskie lumpy ale może jakąs bluzeczkę czy sweterek chociaż wyhaczę

Duszko- ja też nie mogę na siebie patrzeć od jutra stepper i ta zumba no i zero słodyczy!

wywiesiłam pranie i mi komarów naleciało musiałam poodkurzać je
Tż za jakieś 2 h będzie w domu, ale ja zaraz się kładę i będę wypoczywać

[dodaja]

Szlag by trafił, całego posta mi wcięło !

Chciałam napisać, że wszystkie zakupy naprawdę świetnie!! Genialna patelnia i wszystkie ciuchy Ale wiecie, ja jako wielbicielka foci, chciałabym Was zobaczyć w tych łaszkach

Dopiero skonczyłam pracę, ledwo widze na oczy, ledwo siedzę i zaraz szykuje się do masażu od tż, bo nie daje rady już.
rano muszę wstać o 7 i kończyć zlecenie żeby szefowa je miała na mailu zaraz jak zacznie pracę po 9 Modlę się też o kolejne zlecenia, a tu cholera nikt się nie odzywa

Życzę dobrej nocy

[aaby]

Napisane przez ssnowdrop

oj aaby, aaby- chyba chcesz dostać po tyłku za to narzekanie na swoje kształty pomijam zdjęcia ze ślubu, i skupie sie na fotach z poznańskiego meetingu i ja tam nie widzę nawet 1 nadprogramowego kg. nogi masz zgrabne a nie balerony! nie wiem, może powinnam Cię na żywo spotkać żeby dojrzec te wady o których piszesz

buty moje ulubione. oczywiście te oryginalne sa totalnie out of reach ale tanimi podróbkami nie gardzę bo sa bardzo ciepłe i wyggodne i przede wszystkim bardzo dobrze się w nich czuje

z tuniczką masz rację, że wszystko pokazuje więc po większym obiedzie jej nie założe ale mam plan "mniej żreć" to i może się trochę zmniejsze

szklanki szkoda, no ale trudno- stało się może uda Ci się dokupić? ja mam tak że rzadko coś tłukę, ale jak zacznę to z marszu 3-4 rzeczy w ciągu dnia

o wpływie inwestycji nic nie wiem, ale mogę się wywiedzieć jutro na uczelni, jak będzie coś sensownego to dam znać

Kochana, zdjęcia ze ślubu to absolutnie żaden wyznacznik! Gdybyś Ty wiedziała, o ile ten gorset zmniejszył moją talię!
Naprawdę, absolutnie nie kłamię, naokoło pokrywa mnie warstewka (w niektórych miejscach WARSTWA) tłuszczu, najgorzej jest z brzuchem i boczkami, i niestety wielu rzeczy nie mogę nosić, bo zwyczajnie jeszcze te kilogramy podkreślają
Z resztą... zapytaj panny z bydgosko-poznańskich meetingów - niech no powiedzą, ileż to się ze mnie wylewa

Jeśli chodzi o buty - ja również nie gardzę podróbkami, zwłaszcza cenami takich podróbek Niestety widziałam, jak te emu czasem wyglądają po długim noszeniu, a ja nie jestem osobą, która chucha i dmucha na buty, więc pewnie po miesiącu byłyby rozklapciałe... Ale poza tym podobają mi się - choć jak weszły na rynek, to mówiłam bleeee

Plan MŻ to ja mam od co najmniej roku... Nie muszę chyba mówić, jak z wcieleniem go w życie Z resztą, moje przybyłe w tym czasie kilogramy mówią same za siebie.

Szklanki kupowaliśmy dawno temu w makro - podejrzewam, że już takowych nie ma. Stłuczemy jeszcze 10 i kupimy nowe
A co do tłuczenia - u nas też tak jest. Albo długo długo nic, albo kilka rzeczy w przeciągu kilku dni. Prawo serii

Co prawda spłodziłam co nieco i wysłałam wczoraj konspekt, ale będę bardzo wdzięczna za wszelkie info

Napisane przez dodaja

Dopiero skonczyłam pracę, ledwo widze na oczy, ledwo siedzę i zaraz szykuje się do masażu od tż, bo nie daje rady już.
rano muszę wstać o 7 i kończyć zlecenie żeby szefowa je miała na mailu zaraz jak zacznie pracę po 9 Modlę się też o kolejne zlecenia, a tu cholera nikt się nie odzywa

Trzymam kciuki za szybki odzew w sprawie zleceń


Dzień dobry Zołzy!
Otwieram rano oko, patrzę, na Ł. leży Hera, na mnie Olek. Oba mruczą. Gęstość zakocenia zdecydowanie przekroczyła dopuszczalną normę

Za oknem od rana kilkanaście stopni i deszcz. Pięknie...


Nie muszę mówić, że ta pogoda znacznie pogłębia moje lenistwo i niechęć do pracy?!

[dodaja]

Dzień dobry

Ja już od godziny na placu boju. Jest tak zimno, że zrobiłam sobie kubol gorącego kakao. Jeszcze świeża chałka z masełkiem by się przydała

No nic pracuję dalej, bo jeszcze trochę tego mam

Odezwę się jak skończę

[ijaa]

Dzień dobry

Napisane przez nurek119

zakupy superpatelnia bardzo podobna do tej z ikei mnie też czeka ten zakup ale najwcześniej listopad/grudzien
wszystko strasznie mi się podoba a najbardziej spódniczka a czy ona jest taka strasznie strasznie krótka?

Noooo... jest krótka.
Może nie strasznie, strasznie - widziałam/nosiłam krótsze, ale długością nie grzeszy.
Jak wieczorem znajdę chwilę to pstryknę fotkę na sobie, to zobaczysz.

Napisane przez Danaeee84

Ja ostatnio mam same głupie sny związane z imprezami od męża z pracy. Po prostu makabra

Ooooj, takie jak coś w nas siedzi głęboko są najgorsze.
Może taka szczerza, konkretna rozmowa by coś pomogła.

Napisane przez ssnowdrop

może powinnam Cię na żywo spotkać żeby dojrzec te wady o których piszesz

Nie. Spotykanie na żywo wcale w tym nie pomaga.

Napisane przez aaby

Z resztą... zapytaj panny z bydgosko-poznańskich meetingów - niech no powiedzą, ileż to się ze mnie wylewa

Nooooo faktycznie.
Wiecie, jak siedzieliśmy na obiedzie i siedziałam na przeciw Aaby, a dzielił nas stół wielkości minimum metr na met, to mogłam z podłogi koło mnie zbierać to co się z Aaby wylało.

Jakoś szczerze mówiąc nie zauważyłam tych ton tłuszczu i rzek sadełka o których mówisz Kochana!! Poważnie!!
Zauważyłam za to szczupłą buźkę, piękne ciemne oczy i włosy, uroczy uśmiech.
Tak myślę. czy Ty aby masz na pewno sprawne lustro.


Nie mniej jednak - znam ból nie posiadania talii i podkreślenia niedoskonałości ubraniami pewnego rodzaju (cholerne elastyczne bluzki). Też to mam i moooooocno nad tym ubolewam. I też podobnie jak Ty "cały czas" nad tym pracuję.

Napisane przez dodaja

Ja już od godziny na placu boju. Jest tak zimno, że zrobiłam sobie kubol gorącego kakao. Jeszcze świeża chałka z masełkiem by się przydała

A u mnie zaskakująco ciepło.
Wręcz się musiałam rozbierać po drodze, bo ktoś bardzoooooo mądry włączył w tramwaju ogrzewanie.
Oczywiście - teraz jest super potrzebne, a jak będą siarczyste mrozy to nikt o tym nie pomyśli.



Ogólnie obawiam się, że to będzie dłuuuuuugi dzień.
Strasznie przymulająco jest u mnie.
Stricte spać to mi się w sumie nie chce, chociaż powinno zważywszy na fakt o której nam się wczoraj z A. na amory zebrało. .
W każdym razie, głowa mi jakoś leci, ciężka jest, za okno nawet wolę nie patrzeć - już zasłoniłam roletami, bo mi wtedy fizycznie źle widząc to wszystko.


Sporo pracy mam i mam nadzieję, że pójdzie mi ona sprawnie, bo... wszystko muszę zrobić dzisiaj.


No, a co jest jutro? Co jest? WTOREK!
A co się dzieje we wtorek? Sylwia z Kash się spotyka.
Sasasasasa.


Kawusi czas.

[ssnowdrop]

dżem dobry może nie taki do końca bo za oknem już szaro i jesiennie... ale co tam, skoro nic z pogodą i upływającym czasem nie zrobię to nie zamierzam się tym martwić
śniadania nie zjadłam więc teraz wcinam zupę serową z torebki, nadrabiam Was i trzba się będzie wziąść za pracę bo trochę zaległości się zrobiło.

Napisane przez DobraDusza88

Snow- też mam plan "mniej żreć"! Dziewczyny nie wiem jak ja to zrobiłam, ale dzisiaj ujrzałam na wadze 59 kg!!!! Normalnie rozpacz Fakt, było to po dość dużym obiedzie, więc może z kg mogłabym odjąć... ale i taaak Od jutra MUSZĘ się opanować! Bo już na siebie patrzeć nie mogę
jutro wybieramy się do księdza zaklepać godzinę i dowiedzieć się co trzeba pozałatwiać

ja się nawet moją wagą nie martwię, gorzej mi na widok wystającego brzucha;/ dlatego też musze się ogarnąć z ilością jedzenia i liczbą posiłków.
widzę że przygotowania ślubne wchodzą w decydującą fazę życzę przyjemnego księdza z którym wszystko szybko załatwicie

Napisane przez Anastazja86

Snow- Zumba to taki energiczny taniec-aerobik

chyba zaraz będę googlowac jak to wygląda napisz jak wrażenia po

Napisane przez aaby

Z resztą... zapytaj panny z bydgosko-poznańskich meetingów - niech no powiedzą, ileż to się ze mnie wylewa

Plan MŻ to ja mam od co najmniej roku... Nie muszę chyba mówić, jak z wcieleniem go w życie Z resztą, moje przybyłe w tym czasie kilogramy mówią same za siebie.

Co prawda spłodziłam co nieco i wysłałam wczoraj konspekt, ale będę bardzo wdzięczna za wszelkie info

no właśnie się jedna z panien wypowiedziała i iija dobrze mówi, może masz coś nie tak z lusterkiem
trzeba by wyznaczyć jakąś date, a potem publicznie tu na forum spowiadać się z każdego posiłku może to by nas zmotywowało?
dobrze, jak tylko pojawi się koleżanka to ją wypytam

Napisane przez ijaa

No, a co jest jutro? Co jest? WTOREK!
A co się dzieje we wtorek? Sylwia z Kash się spotyka.

a reszta SPD siedzi i zazdrości

[aaby]

Napisane przez dodaja

Jest tak zimno, że zrobiłam sobie kubol gorącego kakao. Jeszcze świeża chałka z masełkiem by się przydała

Ależ mi ochoty na kakao narobiłaś! Zarządzam zatem na wieczór duży kubek cieplutkiego kakao

Napisane przez ijaa

Wiecie, jak siedzieliśmy na obiedzie i siedziałam na przeciw Aaby, a dzielił nas stół wielkości minimum metr na met, to mogłam z podłogi koło mnie zbierać to co się z Aaby wylało.

Zauważyłam za to szczupłą buźkę, piękne ciemne oczy i włosy, uroczy uśmiech.
Tak myślę. czy Ty aby masz na pewno sprawne lustro.

Mówiłam? Mówiłam?! Oczywiście, że się wylewało! Dlatego nogi tak wysoko trzymałaś, co byś sobie bucików nie unyrała w tłuszczu

Szczupła buzia? A Ty na pewno na mnie patrzyłaś?!
Lustro jest ok. A nie, nie jest ok - bo wychodzę z domu i w lustrze jest znośnie, a potem na zdjęciach mam ochotę schować się ze wstydu

Napisane przez ssnowdrop

trzeba by wyznaczyć jakąś date, a potem publicznie tu na forum spowiadać się z każdego posiłku może to by nas zmotywowało?

Niegłupie... Może by coś pomogło Bo sama to chyba nigdy się nie wezmę



Argh... Nie chce mi się potwornie...

[teacherka]

Cześc dziewczyny.
Dziękuję Wam za gratulacje. Dopiero teraz zaczynam wierzyć, że damy jakoś finansowo radę, musimy sie nauczyc żyć trochę oszczędniej (mniej jeść!) żeby zrobić jakieś oszczędności.
Przyszłym Pannom Młodym zazdroszczę planów. My też chcemy. Dziś całą noc śniło mi się cos związanego ze ślubem, głównie wybieranie butów, ale i w sukni się przespacerowałam....

Chora jestem ;( TŻ się męczył cały weeend,a teraz mnie wzięło. Gardło mnie boli. nie wiem jak dziś dam radę poprowadzić zajęcia.

Dziewczyny,... Trzymajcie kciuki, żeby nie zdarli z nas fortuny u mechanika Już się boję...

Przepraszam, że krótko i bez cytowania. Ale łeb mi pęka ;(