Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[diabli]

wrocilam ze spaceru odwiedzila mnie sasiadka z gory! taaak, ta co 3 tyg. temu miala cesarke. mamo jak ona mi poprawila humor przyszla co prawda bez malej Zosi, bo wpadla tylko przyniesc mi gazetki mamuskowe - zebym sie nie nudzila :P i wiecie co? wyglada jak laska! byla dzisiaj u fryzjera, ma sliczna fryzurke, rozpromieniona, z 15kg, ktore zdobyla w ciazy zeszlo jej juz 12!!! ani troche nie wyglada jak "po operacji". opowiadala, ze juz po 2 godzinach krecila sobie stopami kolka, bo znieczulenie schodzilo. drugiego dnia juz chodzila w pasie zastrzyki dostawala tylko w szpitalu. 12 godzin nie mogla jesc ani pic, ale miala mala wode. polozna pytala czy to jej, wiec powiedziala, ze maz zostawil ogolnie zadowolona, za miesiac wraca do pracy na 1/4 etatu. podobno po cesarce na mleko czeka sie do 3 dni, wiec mala byla karmiona na poczatku butelka. myslala, ze bedzie odciagac i karmic z butelki, ale mleko nie bardzo chcialo sie pojawic, wiec odpuscila (na te decyzje wplynal tez ten powrot do pracy, bo nie jest przekonana do mrozenia pokarmu). podobno malutka tylko spi i je :P jak dostanie mleczko o 23 to potrafi spac do rana.
baaaardzo mnie podbudowala, bo myslalam, ze po cesarce to ja ze 3 tyg. z lozka nie wyjde :P i bede musiala potrzebowac ciaglej pomocy rodziny, a ona juz smiga (dzisiaj byla w mopsie zalatwiac becikowe), dwa razy byly juz na spacerze wozkowym. co tydzien zglaszaja sie do pediatry na wazenie. pierwsze szczepienia po 6 tyg.
w szoku jestem, bo nawet na gore do domu zamiast wsiasc do windy to poszla po schodach obiecala, ze wpadnie niebawem z mala aaa i z kosmetykow uzywa tylko alantan do pupy, ocenisept do pepka. rano buzke itd. przemywa malej przegotowana woda albo rumiankiem. do kapieli uzywala jakiegos mydelka, ale zauwazyla, ze wysusza troche skore, wiec polozna dala jej kilka saszetek oilatum...i pewnie przy tym zostana. mowila, zeby sobie kupic kwadratowe waciki do mycia, bo dzidzius ma duuuuzo zakamarkow, ktore lepiej czysci je juz po kapieli
polozna byla u niej 3 razy po porodzie.
podobno wniosek o becikowe to caaaaly stos papierow. tyle nowinek.

aaaa! i doszedl becik w fajnej szmacianej torbie. piekny. nie jest sztywny, ale tez nie zupelnie cienki, taka idealna kolderka polecam, bo wykonany naprawde fajnie.

Napisane przez Katate

Hej Laski
Ja już po USG.
Generalnie wszystko jest w porządku. Mój maluch już nie taki mały, waży 1860g Lekarz powiedział, że spory jest, ale mieści się w normach Wszystkie narządy i przepływy prawidłowe. Leży sobie głową w dół i nadal ma siusiaka
I ma taką śliczna buźkę

jaaaaki duzy! zazdroszcze dla mnie te 2kg to juz taki luz psychiczny...

ide nadrabiac, bo znow mam troche.

[candace1]

Napisane przez Ashyshqa

Z Lublina. A co jakąś gwarą pojechałam?

często piszesz "wraz" a ja nigdy nie słyszałam, zeby ktoś tak mówił i cały czas się zastanawiam z jakiej części Polski jesteś W końcu stwierdziłam, ze się zapytam

[humpback]

Napisane przez maarchewka

takie nic specjalnego dla mnie, ja nie lubię bo za tłuste - zapiekanka: ziemniaki, boczek, cebula, czosnek, ser żólty i śmietana 30% masakryczna bomba kaloryczna..

to danie idealne dla mojego męża - takie byle co, ładna nazwa, ale ma ziemniaki i masę tłuszczu. byle nie było za zdrowe

ale na jutro w menu łazanki, no i jeszcze za mną chodzi zupa z zielonego groszku, więc też pewnie pojawi się w najbliższym czasie

[happy blue]

Napisane przez Paulina 87

mam prośbę żebyście sie nie rozpisywały aż tak..bo qrcze problem jest z nadrabianiem..ja rozumiem, że niektóre z was mają potrzebę napisania co jadły na obiad itd ale jakbyśmy sie ograniczyły do konkretów dotyczących ciąży, wyprawki i porodu to byłoby super..

normalnie mnie zatkało

[candace1]

Napisane przez humpback

ale na jutro w menu łazanki, no i jeszcze za mną chodzi zupa z zielonego groszku, więc też pewnie pojawi się w najbliższym czasie

Ja ostatnio jadłąm krem z brokułów - uwielbiam zielone zupy

Napisane przez happy blue

normalnie mnie zatkało

Mnie też ale chyba się dostosuję

[happy blue]

Napisane przez Ashyshqa

Ale zerkam na Was jednym okiem A drugim na X factor bo tak zachwalałyście A rączki szyją same

a ja leżę i leżę i leżę, poczułam małą senność, ale stwierdziłam, że na drzemkę to musiałabym się do sypialni wybrać, bo nie ma szans zasnąć na kanapie przed laptopem więc chyba jednak nie jestem taka zmęczona
która literka?

[humpback]

Napisane przez Paulina 87

mam prośbę żebyście sie nie rozpisywały aż tak..bo qrcze problem jest z nadrabianiem..ja rozumiem, że niektóre z was mają potrzebę napisania co jadły na obiad itd ale jakbyśmy sie ograniczyły do konkretów dotyczących ciąży, wyprawki i porodu to byłoby super..

Byłam dziś u gina, jutro też ide ale na usg i prywatnie
szyjka ok hemoglobina spada..11,5, dostałam tardyferon-żelazo, dziś rano miałam spuchnięte kostki;/ a w sprawie skurczy mam brać Aspargin i jeśli będzie więcej niż 4 na godzine to dzwonić

1. przepraszam z góry za siebie, ale ja uwielbiam pisać i czytać o jedzeniu, a mój mąż cieszy się jak mu zrobię coś dobrego zainspirowana tutejszymi przepisami. na temat ciąży oprócz tego że u mnie jest normalnie nie mam więcej do powiedzenia, wyprawki nie kompletuję póki co, więc też nie mam nic do powiedzenia, a o porodzie nie mam zielonego pojęcia. także proszę o omijanie moich postów
2. i za wizytę

Napisane przez diabli

wrocilam ze spaceru odwiedzila mnie sasiadka z gory! taaak, ta co 3 tyg. temu miala cesarke. mamo jak ona mi poprawila humor przyszla co prawda bez malej Zosi, bo wpadla tylko przyniesc mi gazetki mamuskowe - zebym sie nie nudzila :P i wiecie co? wyglada jak laska! byla dzisiaj u fryzjera, ma sliczna fryzurke, rozpromieniona, z 15kg, ktore zdobyla w ciazy zeszlo jej juz 12!!! ani troche nie wyglada jak "po operacji". opowiadala, ze juz po 2 godzinach krecila sobie stopami kolka, bo znieczulenie schodzilo. drugiego dnia juz chodzila w pasie zastrzyki dostawala tylko w szpitalu. 12 godzin nie mogla jesc ani pic, ale miala mala wode. polozna pytala czy to jej, wiec powiedziala, ze maz zostawil ogolnie zadowolona, za miesiac wraca do pracy na 1/4 etatu. podobno po cesarce na mleko czeka sie do 3 dni, wiec mala byla karmiona na poczatku butelka. myslala, ze bedzie odciagac i karmic z butelki, ale mleko nie bardzo chcialo sie pojawic, wiec odpuscila (na te decyzje wplynal tez ten powrot do pracy, bo nie jest przekonana do mrozenia pokarmu). podobno malutka tylko spi i je :P jak dostanie mleczko o 23 to potrafi spac do rana.
baaaardzo mnie podbudowala, bo myslalam, ze po cesarce to ja ze 3 tyg. z lozka nie wyjde :P i bede musiala potrzebowac ciaglej pomocy rodziny, a ona juz smiga (dzisiaj byla w mopsie zalatwiac becikowe), dwa razy byly juz na spacerze wozkowym. co tydzien zglaszaja sie do pediatry na wazenie. pierwsze szczepienia po 6 tyg.
w szoku jestem, bo nawet na gore do domu zamiast wsiasc do windy to poszla po schodach obiecala, ze wpadnie niebawem z mala aaa i z kosmetykow uzywa tylko alantan do pupy, ocenisept do pepka. rano buzke itd. przemywa malej przegotowana woda albo rumiankiem. do kapieli uzywala jakiegos mydelka, ale zauwazyla, ze wysusza troche skore, wiec polozna dala jej kilka saszetek oilatum...i pewnie przy tym zostana. mowila, zeby sobie kupic kwadratowe waciki do mycia, bo dzidzius ma duuuuzo zakamarkow, ktore lepiej czysci je juz po kapieli
polozna byla u niej 3 razy po porodzie.
podobno wniosek o becikowe to caaaaly stos papierow. tyle nowinek.

super i strasznie szybko twoja sąsiadka wraca do pracy, to można tak? myślałam że jest jakiś obowiązkowy czas który trzeba spędzić z dzieckiem

[happy blue]

Napisane przez diabli

wrocilam ze spaceru odwiedzila mnie sasiadka z gory! taaak, ta co 3 tyg. temu miala cesarke. mamo jak ona mi poprawila humor przyszla co prawda bez malej Zosi, bo wpadla tylko przyniesc mi gazetki mamuskowe - zebym sie nie nudzila :P i wiecie co? wyglada jak laska! byla dzisiaj u fryzjera, ma sliczna fryzurke, rozpromieniona, z 15kg, ktore zdobyla w ciazy zeszlo jej juz 12!!! ani troche nie wyglada jak "po operacji". opowiadala, ze juz po 2 godzinach krecila sobie stopami kolka, bo znieczulenie schodzilo. drugiego dnia juz chodzila w pasie zastrzyki dostawala tylko w szpitalu. 12 godzin nie mogla jesc ani pic, ale miala mala wode. polozna pytala czy to jej, wiec powiedziala, ze maz zostawil ogolnie zadowolona, za miesiac wraca do pracy na 1/4 etatu. podobno po cesarce na mleko czeka sie do 3 dni, wiec mala byla karmiona na poczatku butelka. myslala, ze bedzie odciagac i karmic z butelki, ale mleko nie bardzo chcialo sie pojawic, wiec odpuscila (na te decyzje wplynal tez ten powrot do pracy, bo nie jest przekonana do mrozenia pokarmu). podobno malutka tylko spi i je :P jak dostanie mleczko o 23 to potrafi spac do rana.
baaaardzo mnie podbudowala, bo myslalam, ze po cesarce to ja ze 3 tyg. z lozka nie wyjde :P i bede musiala potrzebowac ciaglej pomocy rodziny, a ona juz smiga (dzisiaj byla w mopsie zalatwiac becikowe), dwa razy byly juz na spacerze wozkowym. co tydzien zglaszaja sie do pediatry na wazenie. pierwsze szczepienia po 6 tyg.
w szoku jestem, bo nawet na gore do domu zamiast wsiasc do windy to poszla po schodach obiecala, ze wpadnie niebawem z mala aaa i z kosmetykow uzywa tylko alantan do pupy, ocenisept do pepka. rano buzke itd. przemywa malej przegotowana woda albo rumiankiem. do kapieli uzywala jakiegos mydelka, ale zauwazyla, ze wysusza troche skore, wiec polozna dala jej kilka saszetek oilatum...i pewnie przy tym zostana. mowila, zeby sobie kupic kwadratowe waciki do mycia, bo dzidzius ma duuuuzo zakamarkow, ktore lepiej czysci je juz po kapieli
polozna byla u niej 3 razy po porodzie.
podobno wniosek o becikowe to caaaaly stos papierow. tyle nowinek.

aaaa! i doszedl becik w fajnej szmacianej torbie. piekny. nie jest sztywny, ale tez nie zupelnie cienki, taka idealna kolderka polecam, bo wykonany naprawde fajnie.



jaaaaki duzy! zazdroszcze dla mnie te 2kg to juz taki luz psychiczny...

ide nadrabiac, bo znow mam troche.

dla sąsiadki, że tak się pozbierała ale o takim szybkim powrocie do pracy to jeszcze nie słyszałam, po dwóch miesiącach? na cały etat?

[maarchewka]

Napisane przez happy blue

oja, a co margaryna robiła w mikrofali?

roztapiałam ja w mikrofali bo robiłam ciasteczka owsiane..po raz drugi.
za pierwszym razem jak piekłam to nastawiłam na 40 sekund i wybuchlo lekko.. ale nie bylo roztopione dobrze
to teraz nastawiłam na 1 minute i wybuchlo konkretnie..

Napisane przez justyna_g4

A właśnie jak to jest z tym macierzyńskim?? Możemy wybrać czy chcemy mieć rok i 80% czy pół roku i 100% czy nie bo już sie pogubiłam??

na razie to my nic sobie nie możemy wybierac, bo nie ma ustawy..
Ma być albo decydujesz się od razu na rok na 80%, albo na pół roku 100%, a potem drugie pół 60%.. Finansowo identycznie wychodzi tylko masz mniejsze tąpnięcie w środku..
Jeżeli już będzie ustawa to dla nas będzie tylko ta druga opcja..

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny zastanawiam się co zrobić z laktatorem mianowicie nie wiem czy kupować przed porodem, a jeśli tak to czy ręczny czy od razu elektryczny Zastanawiam się, no bo skąd ja mam wiedzieć czy będę miała pokarm? Pamiętam, że niektóre z Was pisały, że zabierają je ze sobą na porodówkę, bo są przydatne. Wiem też, że niektórym mamuśką się nie przydały a przecież to jest dość spory wydatek, ręczny około 100zł, a elektryczny ok. 250zł, no i nie wiem co zrobić w tej kwestii

mam dokładnie ten sam problem..
Jak już to kupuje tylko elektryczny.. Bo od wielu osób sluszałam, że kupiły ręczny i źle było pompować i i tak kupiły potem elektryczny.. to ja juz wole od razu elektryczny.. ale też nie wiadomo jak z tym mlekiem i czy kupowac..
moze znajdę jakiegos sprzedawcę z warszawy i wysle tzta po zakup?? sama nie wiem co robić..

Napisane przez humpback

marchewa pewnie robiła ciasteczka owsiane

dokładnie

Napisane przez candace1

często piszesz "wraz" a ja nigdy nie słyszałam, zeby ktoś tak mówił i cały czas się zastanawiam z jakiej części Polski jesteś W końcu stwierdziłam, ze się zapytam

a widzisz ja też jestem z tej samej strony Polski, ale nie wiem czy piszę też wraz

Napisane przez humpback

to danie idealne dla mojego męża - takie byle co, ładna nazwa, ale ma ziemniaki i masę tłuszczu. byle nie było za zdrowe

no mój właśnie lubi bo tłuste.. tłuszcz się leje i ocieka.. blech..



--
Dziewczyny zaraz będą.. ciasteczka upieczone, sałatka zrobiona, chlebek do sałatki pokrojony, kuchnia lśni łącznie z piekarnikiem.. w ogóle wszędzie lśni..
a sama padam na pyszczek i najchętniej to bym poszla spać..

[lonely_lady]

Napisane przez happy blue

ile razy na forum pojawiały się linki albo opowieści z programów typu trudne sprawy i uwaga, historie nie z tej ziemi, z dziećmi w roli głównej tyle razy ich nie czytałam. link podesłałam, bo to piękna historia pięknej walki rodziców z chorobą Downa ich synka i bardzo nietypowe ich podejście do sprawy i ścieżki wychowania. to nie jest smutna historia, tzn. nie tylko smutna, bardziej pouczająca. tylko mój komentarz na początku był niepotrzebny, wystraszył Was słusznie
\

a.. no chyba że tak ten komentarz mnie wystraszył i nawet nie otworzyłam artykułu

Napisane przez humpback

marchewa pewnie robiła ciasteczka owsiane

Happy, ja też się zastanawiałam co Marchewka robiła z margaryną w mikrofali
ale teraz zostałam uświadomiona
w sumie sama jak robię ciasteczka owsiane to rozpuszczam margarynę w mikrofali

Napisane przez candace1

często piszesz "wraz" a ja nigdy nie słyszałam, zeby ktoś tak mówił i cały czas się zastanawiam z jakiej części Polski jesteś W końcu stwierdziłam, ze się zapytam

ale jesteś spostrzegawcza
strach się bać.. chyba zacznę uważać co piszę

Napisane przez happy blue

normalnie mnie zatkało

mnie też

[cloche]

Napisane przez candace1

Rewelacyjna wiadomość W takim razie życzę szybkiego zakończenia tych prac, które jeszcze przed Wami i może jak byście zagęścili ruchy to przeprowadzicie się przed urodzeniem maleństwa?

Pokażesz jaki domek zbudowaliście? Chodzi mi o projekt.. Bo ja jestem na etapie poszukiwań

też tak skakałam, jak już "zamknięty" dom miałam - ale niestety, same wylewki potrzebują dobre 6 tygodni do schnięcia. a nim one przyjdą, to trzeba wszystko pociągnąć, co w podłodze... ale fakt: już można sobie dobrze wszystko rozplanować i jakoś tak lżej się robi na sercu, bo widać koniec

[diabli]

wlasnie doczytalam w ulotce z carrefoura, ze beda pieluchy tetrowe za 5zl sztuka, ale przy zakupie 10 druga za grosz. czyli 2,50 za szt. no i mozna pomacac. co prawda kilka sklepow wykluczyli z promocji (miedzy innymi Bielsko ), ale moze Wy skorzystacie.

Napisane przez Lublana

o Ty, to ja miałam wygraćgratuluję:j upi:

dzieki! Ty nastepnym razem

Napisane przez XxXJuSstiii

A no nie zaszkodzi Też chcę torbę osobno na porodówkę (bo w tym szpitalu można mieć różne rzeczy, u mnie w mieście tylko telefon i wodę ), spakujemy ją razem pewnie

ja chyba spakuje tylko to co do porodu, a reszte (2 torbe) podrzuci mi mama albo siostra. troche sie boje, ze za duzo bedzie tych gratow zeby brac od razu wszystko...zobacze, bo moze zmiesci sie do jednej

Xal - 90% dziewczynka to juz prawie 100 nie przejmuj sie mniejszymi pomiarami, nadrobi i na nastepne wizycie moze juz miec glowke wieksza od reszty. sasiadka mi dzisiaj mowila, ze martwila sie, bo 3 tyg przed porodem mala wazyla 2700 i chciala zeby chociaz te 3kg wazyla. a urodzila sie 3600
hehe chudzielec jeszcze tluszczyku tez moze nabrac, a jak nie to bedzie Ci latwiej wycisnac z siebie waska zyrafke
u nas tez miednicowe...az zapytam gina czy widzi plec bo ja na tym polowkowym caly czas bazuje, hehe.

ps. tz zamowil witaminy, bo nie bylo mojego centrum materna dha. dzis mial je odebrac...poszedl i przyniosl femibion natal 2 z dha za 54zl!!! przeczytalam sklad i jestem zalamana...tam sa 3 witaminy na krzyz http://www.femibion.pl/femibion-natal-2.html nawet zelaza nie ma...ehh no nic wsune to opakowanie, ale przy mojej anemii moze byc ciezko :P

[maarchewka]

Napisane przez Paulina 87

mam prośbę żebyście sie nie rozpisywały aż tak..bo qrcze problem jest z nadrabianiem..ja rozumiem, że niektóre z was mają potrzebę napisania co jadły na obiad itd ale jakbyśmy sie ograniczyły do konkretów dotyczących ciąży, wyprawki i porodu to byłoby super..

obawiam się, że to niemożliwe..
akurat z tym jedzeniem to sie zaczęłam dzięki temu wątkowi rozwijać kulinarnie, bo co jakiś czas któras zarzuci jakimś fajnym przepisem..
Możemy jakieś kolory zacząć stosować.. jak bedą istotne rzeczy o porodzie, wyprawce i ciąży to jakiś czerwony np.. albo pogrubione??

[Ashyshqa]

Can No to mnie zaskoczyłaś. Rzeczywiście często tak mówię i nawet mi do głowy nie przyszło, że to może być jakiś regionalizm
A zawsze się chęłpiłam, że my w Lublinie mówimy taką czystą polszczyzną

Napisane przez Paulina 87

witam was kobitki
widzę że mam 60 zaległych stron.. fajnie nadrobie was w marcu (pewnie będzie już kolejna część) bo 3.03 mam egzamin na podyplomówce i nie mam czasu was podczytywać..

mam prośbę żebyście sie nie rozpisywały aż tak..bo qrcze problem jest z nadrabianiem..ja rozumiem, że niektóre z was mają potrzebę napisania co jadły na obiad itd ale jakbyśmy sie ograniczyły do konkretów dotyczących ciąży, wyprawki i porodu to byłoby super..

Byłam dziś u gina, jutro też ide ale na usg i prywatnie
szyjka ok hemoglobina spada..11,5, dostałam tardyferon-żelazo, dziś rano miałam spuchnięte kostki;/ a w sprawie skurczy mam brać Aspargin i jeśli będzie więcej niż 4 na godzine to dzwonić

za wizytę I ucz się pilnie, w razie czego wiesz gdzie nas szukać
Co do pogrubionego.... kochana, nie masz na co liczyć. My tu ze sobą przebywamy dla przyjemności, a nie tylko, żeby się suchymi faktami wymieniać Rozumiem, że ciężko nadrabiać, więc rób to wybiórczo, albo wcale, po prostu kiedy możesz to pobądź trochę z nami

Napisane przez happy blue

a ja leżę i leżę i leżę, poczułam małą senność, ale stwierdziłam, że na drzemkę to musiałabym się do sypialni wybrać, bo nie ma szans zasnąć na kanapie przed laptopem więc chyba jednak nie jestem taka zmęczona
która literka?

Właśnie skończyłam "i" i zaczęłam "a" ale z jakiegoś powodu opuściłam "f" więc jeszcze chwilkę

[happy blue]

Napisane przez maarchewka

roztapiałam ja w mikrofali bo robiłam ciasteczka owsiane..po raz drugi.
za pierwszym razem jak piekłam to nastawiłam na 40 sekund i wybuchlo lekko.. ale nie bylo roztopione dobrze
to teraz nastawiłam na 1 minute i wybuchlo konkretnie..






--
Dziewczyny zaraz będą.. ciasteczka upieczone, sałatka zrobiona, chlebek do sałatki pokrojony, kuchnia lśni łącznie z piekarnikiem.. w ogóle wszędzie lśni..
a sama padam na pyszczek i najchętniej to bym poszla spać..

mam nadzieję, że TŻ doceni Twój wysiłek i nie mam tu na myśli katastrfy margarynowej

Napisane przez lonely_lady

Happy, ja też się zastanawiałam co Marchewka robiła z margaryną w mikrofali
ale teraz zostałam uświadomiona
w sumie sama jak robię ciasteczka owsiane to rozpuszczam margarynę w mikrofali

a czemu w mimkrofalówce, bo szybciej? pytam, bo nie mam tego urządzenia

[vvgh]

Napisane przez Aaś

vvgh padlam przy dyskusji o dwugarbnym wielbladzie i orce

taka prawda.

[maarchewka]

Napisane przez happy blue

mam nadzieję, że TŻ doceni Twój wysiłek i nie mam tu na myśli katastrfy margarynowej

a czemu w mimkrofalówce, bo szybciej? pytam, bo nie mam tego urządzenia

bo w przepisie było, żeby w mikrofalówce i do głowy mi nie wpadło, że można inaczej.. w sumie w garnku jakbym rozpuścila to bym nie musiała przez pół godziny tego czyścić.. a i tak nie do konca wszystko wymyte bo mi grzałka na "suficie" przeszkadzała i jak piekłam to troche śmierdzialo..

niestety TZ niedoceni bo go nie ma.. ale moze docenią kolezanki.. zresztą mam to gdzieś kto to doceni.. ważne ze ja mam satysfakcje

[happy blue]

Napisane przez diabli

ps. tz zamowil witaminy, bo nie bylo mojego centrum materna dha. dzis mial je odebrac...poszedl i przyniosl femibion natal 2 z dha za 54zl!!! przeczytalam sklad i jestem zalamana...tam sa 3 witaminy na krzyz http://www.femibion.pl/femibion-natal-2.html nawet zelaza nie ma...ehh no nic wsune to opakowanie, ale przy mojej anemii moze byc ciezko :P

a centrum materna ile kosztuje? strasznie dużo ten femibion, ja kupowałam po fatalnej wizycie u gina i szczerze nie zwróciłam uwagi na cenę, a miałam długi paragon na 98 zł
ja wcinam ten femibion i nie wiedziałam, że jest jakiś ubogi...polecono mi w aptece..

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Co do pogrubionego.... kochana, nie masz na co liczyć. My tu ze sobą przebywamy dla przyjemności, a nie tylko, żeby się suchymi faktami wymieniać Rozumiem, że ciężko nadrabiać, więc rób to wybiórczo, albo wcale, po prostu kiedy możesz to pobądź trochę z nami


Właśnie skończyłam "i" i zaczęłam "a" ale z jakiegoś powodu opuściłam "f" więc jeszcze chwilkę

[Mysia mysz]

Napisane przez Veronic

haha cudnie to za goście no comment



nie rozumiem tych płatnych porodów przecież MAMY PRAWO RODZIĆ Z OSOBĄ TOWARZYSZĄCĄ, i NIKT NIE MOŻE ZA TO POBIERAĆ ŻADNYCH OPŁAT (ew. opłata za jakieś obuwie ochronne itp)

u mnie się płaci, ale 140 zł to przeżyje jakoś :P
http://zozmswiakrakow.pl/oddzialy-sz...rody-rodzinne/

uff, odpoczywma po jodze i Was nadrabiam

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez xal

Oni chyba pozmieniali nazwy kolorów, albo i kolory ... Te co podajesz to nie mogę znaleźć w aktualnym katalogu, kiedyś Ci podawalam mój pole lawendy i też go już nie ma ...
Ta biała czekolada może będzie coś jak teraz delikatne ecru, chyba.

pozmieniali:/ nie możemy właśnie dobrać teraz a pasowałoby coś podmalować

[Veronic]

Napisane przez maarchewka

na razie to my nic sobie nie możemy wybierac, bo nie ma ustawy..
Ma być albo decydujesz się od razu na rok na 80%, albo na pół roku 100%, a potem drugie pół 60%.. Finansowo identycznie wychodzi tylko masz mniejsze tąpnięcie w środku..
Jeżeli już będzie ustawa to dla nas będzie tylko ta druga opcja..



mam dokładnie ten sam problem..
Jak już to kupuje tylko elektryczny.. Bo od wielu osób sluszałam, że kupiły ręczny i źle było pompować i i tak kupiły potem elektryczny.. to ja juz wole od razu elektryczny.. ale też nie wiadomo jak z tym mlekiem i czy kupowac..
moze znajdę jakiegos sprzedawcę z warszawy i wysle tzta po zakup?? sama nie wiem co robić..


dokładnie

a widzisz ja też jestem z tej samej strony Polski, ale nie wiem czy piszę też wraz

a czemu dla nas będzie tylko ta druga opcja tzn 100% i potem 60% ??

ja dostałam ( za free) laktator ręczny Medela- nie mam pojęcia czy jest dobry, ale nie będę kupować nic innego, bo nie wiadomo czy się przyda

a czy "wraz" to jakieś złe/dziwne słowo?? też używam

[vvgh]

Napisane przez axella

poprosze medal z okazji bycia największym wielorybcem

i od jutra 31tc

Ale meeeega , Ty to jesteś orka...a ja to orka kierda, bo chociaż zgrabny masz brzucholec, a ja mam wzdęcia ciągle jak taka świnia.

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

u mnie się płaci, ale 140 zł to przeżyje jakoś :P
http://zozmswiakrakow.pl/oddzialy-sz...rody-rodzinne/

uff, odpoczywma po jodze i Was nadrabiam

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------



pozmieniali:/ nie możemy właśnie dobrać teraz a pasowałoby coś podmalować

dla mnie to jakaś porażka, dobrze, że Ciebie stać, ale szkoda tych wszystkich kobiet, którym miałoby braknąć na pieluchy.
ja rodzę sama
a tej jogi to zazdroszczę wciągnęłaś się, faaaajnie.

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

hej
mam dziś zły dzień w sumie pół dnia ryczę. Okazało się że dyrektorka się BARDZO przyczyniła do tego że nie dostanę w ogóle macierzyńskiego (nic by na tym nie straciła, a co zyskała to nie wiem). Jeszcze do mnie dzisiaj z tekstem "a po co Ci macierzyński, Twój mąż pracuje w dobrej firmie i pewnie dużo zarabia" kurna tylko skąd ona wie na jakim stanowisku pracuje i ile zarabia? wkurzyłam się strasznie. Nie wiem jaki ona ma cel żeby uprzykrzać ludziom życie. Bo nie jestem pierwsza którą tak "załatwiła". Strasznie mi przykro i smutno
odechciało mi się wszystkiego

:/ masakra, co za pipa:/ mam nadzieję, że sobie poradzicie mimo wszystko ! co za wredne babsko

[maarchewka]

Napisane przez Veronic

a czemu dla nas będzie tylko ta druga opcja tzn 100% i potem 60% ??

ja dostałam ( za free) laktator ręczny Medela- nie mam pojęcia czy jest dobry, ale nie będę kupować nic innego, bo nie wiadomo czy się przyda

a czy "wraz" to jakieś złe/dziwne słowo?? też używam

bo ustawa ma wejść od września, więc już będziemy na macierzyńskim płatnym 100%.. i ewentualnie bedzie można zdecydować, że chcesz wziaść drugie pół roku płatne 60%..

[candace1]

Napisane przez maarchewka

a widzisz ja też jestem z tej samej strony Polski, ale nie wiem czy piszę też wraz

Ja mam w zasadzie niedaleko do Lublina z miejscowości w której się urodziłam i nigdy nie słyszałam, zeby ktoś tak mówił.
Nie zauważyłam, zebyś tak pisała

Napisane przez lonely_lady

ale jesteś spostrzegawcza
strach się bać.. chyba zacznę uważać co piszę

To takie moje małe zboczenie
Ale nie chciałam być złośliwa czy coś .. po prostu byłam ciekawa

Napisane przez cloche

też tak skakałam, jak już "zamknięty" dom miałam - ale niestety, same wylewki potrzebują dobre 6 tygodni do schnięcia. a nim one przyjdą, to trzeba wszystko pociągnąć, co w podłodze... ale fakt: już można sobie dobrze wszystko rozplanować i jakoś tak lżej się robi na sercu, bo widać koniec

To może Ty pokazesz nam jak wygląda Twój domek?

[Paulina 87]

z tymi kolorami dobry pomysł, albo chociaż w klubie można by porobić tematy dodatkowe..np przepisy czy coś.. czasami szkoda mi nie poczytać bo dużo cennych wiadomości piszecie ale sie poddaje bo kręgosłup wysiada przed kompem

[Mysia mysz]

Napisane przez Ashyshqa

No rzeczywiście nie często mu się ostatnio zdarzało
Ale wkurzył mnie bo jedną z rzeczy jaką chcemy sprzedać jest gitara akustyczna. Wziął ją dziś do ręki i coś zaczął brzdąkać i poszła mu struna. To co zrobił, zdjął wszystkie struny bo i tak ktoś je będzie musiał wymienić... No ale mimo wszystko taki potencjalny kupiec mógł jeszcze chcieć sobie strunkę nastroić i posłuchać jak gitara brzmi... Ale na to już mój mądry mąż nie wpadł. Do tego nie potrafi się przyznać, że głupio zrobił No nic, wracam do literek, dobrze mi robią...

grałam kiedyś na gitarze i podobno nie powinno się ściągać wszystkich strun tylko jak się wymienia to po jednej bo coś się może z gryfem stać

[maarchewka]

Napisane przez candace1

Ja mam w zasadzie niedaleko do Lublina z miejscowości w której się urodziłam i nigdy nie słyszałam, zeby ktoś tak mówił.
Nie zauważyłam, zebyś tak pisała

a w jakim starym województwie byla ta miejscowosć? może jesteśmy z tej samej.. ja mam tak z 60 km od lublina w starym woj. chełmskim..

[justyna_g4]

Napisane przez humpback

a czemu on chce robić za jakiegoś bohatera i poświęca się tak?

Kto to wie...on po prostu z natury jest taki dobry, że każdemu by pomógł itd. Czasem to mnie wkurza bo ja rozumiem, że można komuś pójść na rękę, ale kurde nie dać się wykorzytywać, ale on nie ma takiego "instynktu samozachowawczego"

Napisane przez diabli

podobno wniosek o becikowe to caaaaly stos papierow. tyle nowinek.

Kolega mi mówił, że całą opiekę, która należy się ojcu od wyjścia ze szpitala przestał i przejeździł po urzędach...
Mój Tż nie będzie mógł wziąć nawet tej opieki bo wtedy utną mu premię za niechorowanie, a to zawsze 500zł do styczniowej wypłaty.

Napisane przez happy blue

normalnie mnie zatkało

Mnie też

Napisane przez maarchewka

na razie to my nic sobie nie możemy wybierac, bo nie ma ustawy..
Ma być albo decydujesz się od razu na rok na 80%, albo na pół roku 100%, a potem drugie pół 60%.. Finansowo identycznie wychodzi tylko masz mniejsze tąpnięcie w środku..
Jeżeli już będzie ustawa to dla nas będzie tylko ta druga opcja..

Czyli jak na ten moment nalezy nam się tylko to pół roku ze 100%??A dopiero jak będzie ustawa to wtedy to 60%?

[Veronic]

Napisane przez maarchewka

bo ustawa ma wejść od września, więc już będziemy na macierzyńskim płatnym 100%.. i ewentualnie bedzie można zdecydować, że chcesz wziaść drugie pół roku płatne 60%..

aaa no faktycznie

lecę zrobić musli z mlekiem dla mnie i TŻ-ta , bo się domagał a siedzi ciągle przed kompem i projektuje płytki
a ja jestem ciągle głodna, więc nie pogardzę