Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[karota11]

Hello,
Gratuluję nowym mamusiom
Marchewka współczucie, bo opisie porodu to naprawdę budzi respekt, ale najwazniejsze,z e dzidiza zdrowa i juz jestescie razem

Napisane przez Ashyshqa

Nic a nic nie słychać, ale może dlatego, że moje okna są z drugiej strony ?<noniewiem> Nie posłucham sobie Beyonce na żywo


Czytam wreszcie "język niemowląt" i już przeczytałam, że nie powinnam dawać małej zasypiać przy karmieniu, tylko między jedzeniem a karmieniem powinien być czas aktywności... Tylko nie wiem jak to zmienić Jedyna aktywność możliwa w takim momencie to próba odbicia...

Lekko wchodzi ta książka? bo własnie chcę ją zamówić

Napisane przez becik_4

wszystko przez ta pielęgniarkę która mnie zarejestrowała w systemie i ponoć nie da się tego cofnąć ale mnie to guuwno obchodzi wiec lekarz wymyślił mi jakieś dziwne tętno przy skurczu a było ich zaledwie dwa już chyba po to żebym się nie burzyla i położyła na oddział rozwarcie mi wpisał na 1 cm ale chyba nacignal pocieszał mnie że może się coś ruszy jutro ale to już słyszałam i tak nic sie nie ruszyło

Ja tez niebawem musze się położyć , ale pomyśl jaki masz spokój psychiczny, ktg, tętno non stop pod kontrolą...dobrze bedzie

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Wczoraj pół dnia - nie wiem dlaczego - nie umiałam wejść na wizaż , a jak późnym wieczorem miałam możliwość to już mi się nie chciało, bo miałam lekkiego nerwa na męża ... już jest ok


Wczoraj też dostałam info od Diabli:
"Nelka jest cudowna i taka jak sobie wymarzyłam. Tatuś zakochany po uszy, dzielnie się spisuje - zajmuje się małą, pomaga mi się kąpać, wypytuje położne o wszystko - ideał. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak fajnie. W niedzielę chyba wracamy do domku. Po cc ciężko u mnie z wstawaniem, chodzeniem ale walczę. Nelcia jest żarłaczem mamusiowym, więc cały dzień wisi na cycu. Gratulacje dla wszystkich świeżych mam. Myślami często jestem na wizażu i korzystam z Waszych wskazówek".

super wiadomosć, jakie to szczęście...

U mnie po terminie wg. OM (23.05) ginek mówi,zeby sugerowac się raczej tym wg usg ;/ czyli jakiś 10-14.06., Młody nic nie działa w kierunku porodu, a ja odliczam dni, bo cieżko mi jak cholerka ;/
Gin mówi,z e pewnie za tydzień gdzies położymy się do szpitala, i popatrzymy co się dzieje, a pewnie bezie cesarka ze wzlędu na cukry, bo młody bedzie pewnie duży

Tydzień...jak sie samo nie rozkręci, więc biegam i robię co mi przyjdzie do głowy, malujemy Małemu pokój Dokupiłam ciuszki, segreguje, ukąłdam
Największy dyskomfort to bóle w kosciach tu krocza, nei wiem jak to wytłumaczyć, ale przy podnoszeniu się gdzieś mnie tam cholernie boli ;/.

[becik_4]

hump może i moge ale nie będę wówczas miała zwolnienia a mój juzmi wtedy nie wypisze w sumie to od poniedziałku nie mam miał mi dzisiaj wypisać i jeszcze go nie ma po to też dzisiaj przyszłam

[JennyAniolek]

Napisane przez Ashyshqa

Muszę się Wam pochwalić, że wreszcie (po 2 m-cach ) sprzedaliśmy akwarium Więc możemy już wyjeżdżać, nic nas nie trzyma

Napisane przez lonely_lady

super tak się tylko zastanawiam czy jest sens kupowania jeszcze elastycznej.. bo ona chyba długo nie posłuży
a Ty się uczysz sama chustowania czy będziesz korzystała z jakiejś fachowej pomocy ?

Kupiłam obie, bo się opłaca A zawsze elastyczna może służyć do sesji jako kocyk/tło

Póki co będę się uczyć sama, a w międzyczasie polować na warsztaty z chustowania u mojej położnej z SR albo poproszę o konsultację - w razie potrzeby - jeżeli udziela

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez anoxee

Ja po wizycie. Młody waży około 2770 g, położenia główkowe, mam idealną anatomię do porodu sn i wszystko wygląda bardzo dobrze. Przepływy okej i reszta też. Jednak trochę muszę chyba przyspieszyć z przygotowaniami, bo po badaniu wyszło, że szyjka się już skróciła i zmiękczyła. Gin powiedział, że za tydzień ciąża już właściwie będzie donoszona i jakbym urodziła, to będzie okej. Po badaniu stwierdził, że bardzo wątpi, żebym przeterminowała. Pobrał wymaz na GBS z pochwy i odbytu, następna wizyta za 2 tygodnie - 6.06.

i trzymam za GBS-a

Napisane przez anoxee

Motylek mi przypomniała, że zapomniałam się pochwalić, że wylicytowałam laktator.

Napisane przez axella

pieluchy DADA przetestowane-sa super!

Byłam właśnie w Biedronce i... nie było już ani 1 mega paczki

Napisane przez axella

AA! walke z naturalnym karmieniem zaczynam ze zdwojona sila jutro mam herbatki,muszle laktacyjne, wykminilam ze po cieplym prysznicu leci lepiej, laktator pod reka i duuuzo picia. bedzie dobrze, bedzie dobrze.... mloda sie pewnie zaplacze ze czesciej i mniej bedzie na poczatku alebedzie dobrze..musi byc..

Powodzenia

Napisane przez tija93

Jeszcze tak a propo tego 5,5kg dziecka i tego, że lekarze nie wiedzieli. Niestety miałam okazje zobaczyć na zywo jak USG może sie pomylić. Byłam przy porodzie pani u której robiono USG o 8 rano (nawet przy tym byłam) i wyszło, że dziecko waży 3700g, kilka godzin później pani urodziła dziewczynke 4600. Wszyscy na sali porodowej byli w szoku. Ale na szczęście wszystko sie dobrze skonczyło

Wow!

Napisane przez antoinettee

Oho, zaraz nowy wątek Ciekawe w której części się rozpakuję

No jeszcze troszkę nam brakuje
Też jestem ciekawa czy załapię się jeszcze na tą część czy na nową

[Ashyshqa]

Napisane przez happy blue

e, to ja też się nie stresuję jak mi ssa 10 min, myślę wtedy, że nie była aż tak głodna i że następnym razem szybciej się upomni albo zje więcej. ale na początku dobrze, jak nam zależy na przybieraniu, dążyć do tych 20 min.
nie mówiłam Wam chyba, ale Helena też sobie ładnie rośnie, 200 g na tydzień, więc już osiągnęła 3000 g. Moja malizna robi się coraz bardziej podobna do noworodka i cięższa

brawo za akwarium! ja muszę się zebrać po przeprowadzce za wyprzedaż szafy na allegro, zbyt dużo mam rzeczy, których nie założyłam więcej niż 2 razy i takich, które się znudziły. do tego mam tony książek do sprzedania. jakoś nie mogę się za to zabrać.

dla Helenki za przyrost wagi
No sprzedaż zalegających rzeczy to super sprawa, ale wiadomo, trzeba mieć czas się za tym zakręcić. Cieszę się, że co chciałam sprzedać to już poszło w świat. To akwa nam tylko zalegało ale już z głowy

Napisane przez karota11

Lekko wchodzi ta książka? bo własnie chcę ją zamówić

Jak Ci nie przeszkadza czytanie na kompie to ktos tu wklejał link gdzie można za free ściągnąć. Przeszukaj wątek to Ci znajdzie

A czyta się łatwo bo jest cała masa przykładów.

[puchatkowa]

Napisane przez karolina2121

Puchatkowa witaj masz termin 2 dni po mnie

O to muszę się pilnować Ciebie i Cloche

Napisane przez cloche

z tym wiekiem to się w międzyczasie zmieniło, ale lepiej żeby Jenny nie poprawiała, 2 z przodu mi się bardziej podoba
właśnie po południu i wieczorem najwięcej spięć, ale ostatnimi dniami to dodatkowo takie pojedyncze sztuki już od rana lecą
wagą się nie przejmuj na razie... na ostatnich stronach nawet pisałyśmy co z tymi pomiarami za cuda wychodzą... dzieci czasem w cudowny sposób "chudną" chyba przed porodem a ja niedawno słyszałam historię dzieciaczka, co niby nie chciał rosnąć w brzuszku, bo 36tc i niespełna 2kg, więc postanowili go wyciągnąć... i wyciągnęli dzieciaka ponad 3kg

No dobra to cicho sza o tej zmianie kodu
Wagą się aż tak nie przejmuję - jakoś urodzić po prostu muszę. A raczej nie ma szans, żeby Mała doszła do 4kg to jakoś musi się to udać

Napisane przez Kinga_20

W ogóle to nie mam żadnej książki o rozwoju malucha w 1 roku, może jakieś polecicie?

Właśnie w tym momencie przerwałam czytanie książki "Pierwszy rok życia dziecka" żeby sprawdzić co tu nowego na wątku Jestem dopiero na 65str. ale polecam bo to naprawdę dość gruba encyklopedia i ma sporo różnorakich informacji

Napisane przez humpback

a nad jakimi imionami myślicie?

Najprawdopodobniej będzie Lena albo Liliana No chyba, że po porodzie nam się całkiem odmieni i wymyślimy coś zupełnie innego
Przez pół ciąży (od usg połówkowego, kiedy potwierdzono nam płeć) nie możemy się zdecydować i raz nas ciągnie bardziej w stronę jednego imienia a raz w stronę drugiego

Napisane przez cloche

coś tak czuję, że mogłabym urodzić albo dzień po dniu matki, albo dzień po dniu dziecka. ja się urodziłam dzień po święcie i mama zawsze mówiła, że takim spóźnionym prezentem byłam. więc może historia się powtórzy byłoby śmiesznie... ale jak mogę wybierać, to chyba wolę jeszcze ten tydzień się pokulać... ach, niech się dzieje co chce, byle małemu było dobrze!

Ja tak z moją Małą po cichu pertraktuję, że może by tak w poniedziałek się zdecydowała, bo wtedy ma dyżur moja lekarka To akurat dzień po święcie, ale czy Młoda się na to zdecyduje
Nie mam za bardzo czym jej przekupić, a widzę, że takie praktyki tutaj stosujecie

Miałam sobie dziś zrobić te liście malin i coś nie mogę się przemóc

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

My wróciliśmy dziś z wózkiem, jutro łóżeczko Upiekłam orzechowca, przełożyłam masą i biszkopta, jutro zrobię masę z Kubusia

Napisane przez szprotka_mada

My po wizycie. Tak więc najpierw pojęczałam, że czuję się jakoś słabo, że Młody mniej fika i że puchnę. Dostałam Cyclo-3-fort. Serduszko Małego ładnie pyka. Później badanie na fotelu. I uwaga- gin stwierdził, że raczej na pewno następnej wizyty już nie będzie, chociaż teoretycznie jestem zapisana na 28.05 (Jenny, dopisz proszę). Nie mówił nic o rozwarciu ani nic, w każdym razie TO może nastąpić nawet dzisiaj w nocy... Powiem, że dygam i to strasznie Mężu jutro i w sobotę w trasie i w dodatku zabiera mi samochód...
Idę dopakować torbę, wezmę prysznic i się kładę, bo mi zaraz baniak pęknie!

Tak więc gdybym się dłużej nie odzywała, to ten teges... No wiecie no...

Tymczasem, miłych snów!

Ciekawe czy Kuubuś zechce wyjść do wtorku ?

Napisane przez nuna2

No i skończyliśmy 36 tydzień, tak więc od jutra zaczynamy 37

Napisane przez humpback

a w ogóle to zaczynamy dzisiaj 9 miesiąc

Napisane przez ankaaa206

już po wizycie u gina, szyjka jest tak z pół cm, rozwarcie na 2 cm, zrobił mi masażyk, po którym mnie brzuch rozbolał, narazie ćmi mi tak w brzuchu i krzyżu, mam nadzieję że się rozkręci, jeśli nie to we wtorek kolejny masaż szyjki, a jak znowu nic to w piątek na oddział. Mały waży ok 3800 g, kawał chłopa z niego i boję się że nie dam rady go wycisnąć, bo jest margines błędu +/- 10%, wód dużo i łożysko w normie.
a więc czekam na skurczybyki

Napisane przez lonely_lady

jednak coś się dzieje
my nie mieliśmy ostatnio usg ale też się obawiam, że Wiktorek może mieć około 4kg... boję się żeby nie był zbyt duży i żebym dała radę go wycisnąć

Dasz radę

Napisane przez Veronic

Byliśmy dzisiaj w gminie odebrać PESEL Wojtusia i zaświadczenie o dochodach z urzędu skarbowego ,
wypełniłam już wszystkie papierzyska do becikowego, więc teraz wystarczy już tylko złożyć je w MOPSIE

i obyście szybko dostali

Napisane przez karolina2121

Stosujecie/ zamierzacie stosować smoczki u dzieciaczków? Chciałabym się obejść bez nich... jak tam mamuśki da radę bez smoczka?

Mam kupione 2, ale zobaczymy czy się przydadzą

Napisane przez sharpnowaja

aaa i mam newsa o mojej teściowej. Robiła z mała kupę! no dosłownie jak mała stękała to ona razem z nią bo jej pokaże jak to się robi. Masakra, nie wiem która bardziej się zmęczyła tym stękaniem

Padłam

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez puchatkowa

O to muszę się pilnować Ciebie i Cloche

I mnie

Napisane przez puchatkowa

Najprawdopodobniej będzie Lena albo Liliana No chyba, że po porodzie nam się całkiem odmieni i wymyślimy coś zupełnie innego
Przez pół ciąży (od usg połówkowego, kiedy potwierdzono nam płeć) nie możemy się zdecydować i raz nas ciągnie bardziej w stronę jednego imienia a raz w stronę drugiego

Oba ładne

[JennyAniolek]

Napisane przez antoinettee

Dziś zaczynamy 36 TC i tym samym 9 miesiąc Cieszę się, ale i się strasznie boję co to będzie

Napisane przez iwona335

ja dziś rozpoczynam 35 t.c

---
Dojechałam do 137 strony i póki co koniec, bo muszę za chwilę zmykać. Miłego wieczoru i do usłyszenia

[puchatkowa]

Napisane przez JennyAniolek

I mnie


Oba ładne

I Ciebie Jenny jak najbardziej, bo dzień po Tobie powinnam zaraz rodzić

Nam też się podobają oba z tym, że oba dość popularne obecnie i nie wiem czy się tym mocno przejmować, czy tylko troszeczkę

A co do Dady to u nas też wczoraj już tylko pusta paleta w Biedronce została i cena nad nią

[Innocence_89]

Napisane przez Kamciatka

Colorblue za konczony wlasnie 38 tc. Od jutra możesz rodzic bez obaw i tego ci życzę, bo czekanie wkurza
U mnie bez zmian, o 10 podali kolejny żel w pipke, ale zero akcji. Chcą działać delikatnie póki co, bo ktg małego jest super, wiec chcą żeby to się tak przy małej ingerencji rozkrecilo
No nic, czekam wiec dalej, maz pojechał teraz na obiad, ja patrzę w sciane
Dzięki wielkie jeszcze raz za wszystkie kciuki, trzymajcie dalej, któregoś dnia na pewno pomoga

Może już niedługo

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

Justi, też myślę, że do spania niedrapki nie zaszkodzą na trening zmysłu dotyku będzie wystarczająco dużo czasu, a przecież dziecko nie może się tak do krwi... przynajmniej przejściowo jest to jakieś rozwiązanie, nie?

myślę, że tak Bartek na szczęście nie drapie sie do krwi

Napisane przez maarchewka

[/COLOR]Widzę, że też był temat chusteczkowy
Stąd pytanie, dużo Wam tych chusteczek idzie przy kupce? Bo mi jakoś mega.. tylko u mnie na razie smółka poszła, a to cięko "schodzi".. W sumie to 30 zuzyłam na 4 kupki..

na smółkę szło mi sporo ale dziś już normalna kupka nie wiem, 3-4 mi ida.

Napisane przez maarchewka

A i temat karmienia.. No to pytanko.. Czy przy poprawnym przystawieniu powinno się czuć jak dziecko ssie? Bo jak mały złapie cyca to tak ciągnie jakby mi ktoś suta złapał, scisnął i przekręcał.. Ogólnie suty nie bolą jak puści, tylko oczywiście chwile muszą dojśc do siebie..Nie są poranione..

A i ogólnie karmię swoim, mleko mam, tzn myślałam, że nie mam, ale mały nie płakał, coś tam ciamkał więc mu cyca z braku laku dawałam.. Piłam strasznie dużo wody.. I dzisiaj położna sprawdzała cyce, nacisnęła i coś wycieka.. Samo się nie leje. ale jak przydusi się porządnie to widać..

u mnie też się nie leje, nawet jak próbowałam ścisnąć ale musi byc ok skoro maly nie płacze no i ulał żółtym, pielęgniarka powiedziała, że to znak, ze pokarm juz jest fajny

Napisane przez Mysia mysz

W Krakowie do roku od otrzymania becikowego trzeba mieć paragony potwierdzające zakup rzeczy dla młodego

u nas nie ma czegoś takiego chyba...

Napisane przez Kamciatka

Czesc dziewczyny, pewnie juz spocie, ale i tak póki mogę napisze Jesteem w szpitalu, podali mi żel na wywołanie. A znalazłam się tu zupełnie nieoczekiwanie. Poszliśmy po obiedzie na gofry z mężem i na chwile usiedliśmy pod parasolka Jak wstałam i chciałam ruszyć, to się okazało ze nie mogę kroku zrobić, bo tak mnie boli spojenie. Wsparta na ramieniu Tzta mogłam ujść 3 kroki nic więcej, wiec maz pobiegł po auto i moja książeczkę ciąży i mnie zawiózł do szpitala. Zbadal mnie ordynator i stwierdził ze i tak nigdzie nie dojdę, wiec wywołujemy. Zdążyłam się poryczec bo znów słyszałam mega krzyki a jestem straszny peniacz i naprawdę nie wiem jak ja zniose ten bol. Marchewko jesteś mega dzielna ze dałaś radę teraz leze na ginekologii, ze mną laska której trzeci dzień wywołują i nic. Ale chrapie dziewczyna...

Trzymam kciuki!!

Napisane przez lonely_lady

Bidulka
czyli najgorsze z całego porodu było urodzenie główki ?
czy bolesne skurcze ?
a nie chciałaś znieczulenia ?

dla mnie parcie to była juz ulga... najgirzej bylo z oxy jak mnie podpieli pod ktg, M. Plakal ze mna...

Napisane przez maarchewka

Widzę ze poród Justi to coś jak u mnie.. CZyli dziewczyny nierozpakowane, jak chcecie mieć lżejsze porody to siedzieć w domu maksymalnie ile się da i pojechać do szpitala w ostatniej chwili.. Na porodówke przyjmą was w trybie pilnym, zaraz na fotel, nie będzie kiedy pomyśleć o bólu i wio dzieciaka na świat.. A takie czekanie na patologiach, i odpoczywanie w skurczach na korytarzu to psychicznie potrafi tak wymęczyć, że szok.. A w porodzie to nie ból fizyczny męczy tylko psycha.. Jak widzisz, że idzie do przodu, że jeszcze tyle i tyle to dasz radę.. Jak tak jak ja 24 godziny masz skurccze a Ci mówią, że to nie poród i nic się nie posunęło do przodu to już chcesz się żywcem sama pokroić oby się tylko skonczyło..

Powiem Ci, ze bylo identycznie do mimentu powrotu na porodówkę z patologii...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinga_20]

Napisane przez lonely_lady

Kiniu może i masz rację.. ale czasem lepiej nie przyśpieszać na siłę bo guuuuzik z tego wychodzi. Niepotrzebne nerwy, przeciąganie itp.
Ja chodzę regularnie na ktg i badanko do gina, wczoraj zrobił mi dokładne USG- posprawdzał łożysko, przepływy, wody..
Stwierdził, że nie dziwi się małemu że się nie pcha. Łożyska mam świetne, jeszcze młode, tylko z pojedynczymi, drobnymi zwapnieniami.. wód sporo, przepływy tez ok. Także pozostaje nam czekać.. we wtorek mam się znowu stawić w szpitalu

U mnie łożysko też było niby ok, a po porodzie się okazało, że jest całe porwane i musiałam mieć łyżeczkowanie..... W szpitalu masz min. 3 raz dziennie ktg, więc zawsze jest czas na reakcję. Wiadomo, że lepiej być w domu i czekać, ale teraz patrząc na własne doświadczenie, wiem, że lepiej, że leżałam w szpitalu. Jak coś ma się zacząć samo to się zacznie, nie ważne czy w domu, w szpitalu, na ulicy czy w restauracji

Napisane przez becik_4

nawet nie wiesz jak mnie podnioslas na duchu bo ja mam takiego dola że mogd tu leżeć nawet dwa tygodnie

a skąd wiedzialas że masz takie masakryczne łożysko robili ci usg ?bo mnie jakna razie tylko krew pobrali i na tym koniec

Na usg nie było tego widać, dopiero po porodzie się okazało, że masakra totalna, a przepływy też miałam ok. Ja leżałam właśnie 2 tygodnie - ryczałam, wkurzałam się, wyszłam na własne żądanie, a po 2 dniach wróciłam i nie żałuję - myślę, że można się przemęczyć te 2 tygodnie niż jakby później miało być coś nie tak i sobie pluć w brodę Uwierz mi szybko czas leci, my już od wtorku w domku i całkowicie zapomniałam o szpitalnym klimacie

puchatkowa dzięki za opinię - właśnie nad tą książką myślałam

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

to może chociaż te warkocze pozaplataj (kiedyś Justi wrzucała link do różnych splotów) bo Ty masz nówkę, a chusta powinna być złamana. Wypierz ją ze dwa razy, pomiętol troszkę żeby przystosowała się do swojej funkcji
a co do mojego kursu- też tak sobie pomyślałam. Ale w obu sytuacjach dopatruję się pozytywów Jest to dla mnie świetna opcja:
-cieszę się, że idę na ten kurs i nauczę się chustowania- dzięki temu nie myślę o tym kiedy zacznie się poród i nie spinam się, żeby to było już
-a jeśli Wiktorek jednak mi przeszkodzi- fakt kirsu troszkę szkoda, ale jego przyjście jest już tak wyczekiwane, że będzie to miłe zaskoczenie

na pewno wypiorę tą chustę ale jeśli chodzi o to "łamanie" to albo ja nie wiem o co kaman, albo ona się nadaje od razu do użytku - jest bardzo przyjemna w dotyku i się pięknie układa... na instrukcji pisze, żeby wyprać w max 40 stopniach, bo też po praniu ona odrobinkę się skurczy, ale że ta jej długość podana na opakowaniu właśnie wtedy dopiero będzie osiągnięta. i potem już można ćwiczyć i wiązać
co do twojej obecnej sytuacji - kursu i czekania na poród - właśnie super sprawa, bo jak by nie było, to będzie super

[Innocence_89]

Napisane przez lonely_lady

aa to dziwne, po tym ginie który ciągle pijesz powinnaś mieć kaca



nic nam innego nie pozostało


może się rozkręci


witamy lepiej późno niż wcale
GRATULUJĘ córeczki


SUPER !!! za udane chustowanie


dziękuję za troskę
jestem, jestem dalej w dwupaku


kurcze... troche to trwa..
trzymam


faktycznie bezsensu
w domku lepiej.. a masz jakieś rozwarcie chociaż ?


jestem, jestem
nie martwcie się, jeśli coś się zacznie to na bank Wam się pochwalę

i oczywiście poproszę o magiczne kciuki
nic bezinteresownie

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez salviae

mały pierwszy raz się do mnie uśmiechał jak mówiłam do niego już nie jestem zła i mam humor +100 teraz leży i słucha karuzelki

[MoTyleKsw]

Napisane przez becik_4

hump może i moge ale nie będę wówczas miała zwolnienia a mój juzmi wtedy nie wypisze w sumie to od poniedziałku nie mam miał mi dzisiaj wypisać i jeszcze go nie ma po to też dzisiaj przyszłam

Szpital Ci wystawi zwolnienie do dnia porodu tylko trzeba się upomnieć

[pawie_oczko]

Marchewka za chyba najdokładniejszy opis porodu na forum wycierpiałaś się kochana ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i masz Wojtka przy sobie

[gosiulka22]

Napisane przez lonely_lady

ja kupiłam całą paczkę i spakowałam sobie chyba z 5 sztuk. Może się przydadzą, jak nie mi to do przewijania maluszka

ja kupiłam wczoraj cała paczkę seni i tam jest właśnie 5 szt ale paczka jest ogromna i nie wiem gdzie to zmieszczę. może 2 weźmie a resztę najwyżej ktoś mi dowiedzie

Napisane przez banka26

ja nie bralam, w szpitalu sami dawali te podklady w kazdym pokoju byly w razie gdyby sie zabrudzily , byla taka szafka i tam byly podklady na lozko i poporodowe i pampersy dla dzieci

u nas nie wiem czy dają ale chyba nie bo pampersy i chusteczki dla dziecka trzeba mieć więc pewnie te podkłady też

Napisane przez Ashyshqa

Tak, zużyłam tyle ile dni byłam w szpitalu, bo jakoś bardzo nie brudziłam, więc zmieniałam raz dziennie. Jak u Ciebie w szpitalu nie dają to polecam się zaopatrzyć, będziesz miała większy komfort

dzięki, czyli wezmę na razie 3 sztuki też myślę że lepiej mieć niż się stresować że nie mam

Napisane przez karota11

U mnie po terminie wg. OM (23.05) ginek mówi,zeby sugerowac się raczej tym wg usg ;/ czyli jakiś 10-14.06., Młody nic nie działa w kierunku porodu, a ja odliczam dni, bo cieżko mi jak cholerka ;/
Gin mówi,z e pewnie za tydzień gdzies położymy się do szpitala, i popatrzymy co się dzieje, a pewnie bezie cesarka ze wzlędu na cukry, bo młody bedzie pewnie duży
.

sporą masz rozbieżność między OM a terminem usg

[Veronic]

salviae- ale super, pierwszy świadomy uśmiech

chyba nikt dzisiaj nie urodził, co?
przejechałam tylko posty "po łebkach"

jutro dzień matki- pamiętajcie

==to ja lecę, przyszła pora na Wojtusiową kąpiel

3majcie się

[Innocence_89]

Napisane przez karolina2121

Chwalę się zakupami dla synka

http://allegro.pl/cloud-b-spiacy-del...221014928.html

http://allegro.pl/taf-toys-duza-mata...269403308.html

http://allegro.pl/ikea-mata-zestaw-n...212556603.html

[pawie_oczko]

Napisane przez cloche

cholercia, cebuli nie wolno, czosnek w odpowiednich ilościach to chyba niezły hardcore dla dziecka... sama nie wiem? jakiś syropek prawoślazowy? tymiankowy? miodu nie wolno, ale może akurat nie uczuli małej i jak nie przesadzisz z ilością...? tylko weź rozpuść go w przegotowanej i ostygniętej wodzie do 40 stopni, a potem na szklankę napoju pół cytryny wyciśnij. i sobie popijaj regularnie. no i chyba lepiej też do lekarza jednak...
współczuję, już chyba w ciąży łatwiej się z czymś takim obejść niż podczas karmienia piersią...

dziękuje za rady wolę tego miodu nie stosować bo naczytałam się okropnych rzeczy w necie... zrobiłam sobie rosołek z pantarki - teściowa teraz tak o mnie dba, że najlepsze smakołyki mi podsyłają
hyba w poniedziałek wybiorę się do pediatry a chciałam tego uniknąć niby jest już lepiej ale niech to skontroluje tylko znów nie mam zostawić z kim małej i Tż będzie musiał wziąć wolne a dla nas teraz to najgorszy czas... bo ma sezon w firmie no i na budowie też młyn.... ehhhhhh

a właśnie zapomniałam dodać, cytrusów też nie wolno masakra z tą dietą karmiącej

[Innocence_89]

Napisane przez JennyAniolek

Nadrabiam od 23.05

Dziękuję za wszystkie gratulacje i oklaski odnośnie remontu We wtorek (28.05) będzie równe 6 tyg odkąd dostaliśmy klucze. Jak do tego czasu zrobię nowe zdjęcia to Wam pokażę jak się już zmieniło ::

koniecznie wstaw zdjecia

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez lonely_lady

mi już od dawna wszyscy mówią, że brzuch mam bardzo nisko..
a powiem Ci szczerze, że w tym tygodniu zauważyłam z dnia na dzień że opuścił się jeszcze niżej. Jak stoję w łazience przed lustrem to muszę na palce się wpinać żeby go zobaczyć
i bardzo ciągnie w dół.
Wczoraj wypadła mi kolejna porcja czopa (taki kemowy glut)





ja kupiłam całą paczkę i spakowałam sobie chyba z 5 sztuk. Może się przydadzą, jak nie mi to do przewijania maluszka

ja kupiłam chyba z 5 paczek i 1 spakowałam

[pawie_oczko]

Napisane przez salviae

Dziewczyny, czy wasze dzieci leżą spokojnie i się patrzą na coś ? nie na rekach ? bo ja jak mojego odkładam to on zaraz zaczyna się drzeć rano wytrzymuje jakies 20 min spokojnie

Moja skończyła wczoraj 3 tyg. i czasem ją właśnie tak odkładam i ona sobie na coś tam patrzy z reguły jest to już po karmieniu i musi być przewinięta, puszczam jej jakąś muzyczkę i kilka minut wytrzymuje ale nie powiem, że najlepiej jej chyba na rękach, często jak zasypia to jeszcze otwiera jedno oko i robi takie miny jakby sprawdzała nas czy oby przypadkiem nie chcemy jej oszukać i nie trzymać na rękach

[Magiusa]

Napisane przez colorblue

Dziękuje:-* a ile czego się daje??? No i blendera brak a nie wiem czy zwykły mikser da rade???
Pewnie głupie pytanie ale ja dzisiaj mam myślenie wyłączone

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja stosuję pół cytryny, pół pęczka natki pietruszki, wody na oko, ale tak chyba byłoby 3/4 szklanki i łyżkę miodu.

Z mikserem może być cieńko, bo wtedy Ci się ta pokrojona natka raczej nie rozdrobni, a jednak u mnie ten koktajl ostatecznie ma formę po prostu jakby soku, a nie wody z płatkami natki.

Ale mam dziś humor....ble......

[Innocence_89]

Dziewczyny własnie mnie naszła taka straszna chęć żeby dzisiaj urodzić, jakoś tak właśnie dziś w nocy jestem gotowa

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

a tak na marginesie to od zawsze uwielbiam szpitale

[pawie_oczko]

Napisane przez JennyAniolek

Wczoraj też dostałam info od Diabli:
"Nelka jest cudowna i taka jak sobie wymarzyłam. Tatuś zakochany po uszy, dzielnie się spisuje - zajmuje się małą, pomaga mi się kąpać, wypytuje położne o wszystko - ideał. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak fajnie. W niedzielę chyba wracamy do domku. Po cc ciężko u mnie z wstawaniem, chodzeniem ale walczę. Nelcia jest żarłaczem mamusiowym, więc cały dzień wisi na cycu. Gratulacje dla wszystkich świeżych mam. Myślami często jestem na wizażu i korzystam z Waszych wskazówek".

Diabli czekamy na Was Teraz ja jestem ciekawa Twojej Nelci

[anoxee]

Napisane przez puchatkowa

Cześć
Czy można do Was dołączyć?
Podczytuję Was od kilku wątków, ale opis porodu Marchewki skłonił mnie do ujawnienia się. Jestem dla niej pełna podziwu, że dała radę i była taka dzielna! Nie jestem pewna czy to dobrze, że go przeczytałam właśnie teraz no ale z drugiej strony wiem na co się nastawić w najgorszym wypadku...

Termin mam na 6.06. Spodziewamy się córeczki choć na ostatnim poniedziałkowym usg lekarka potwierdziła nam ją na 90% W poniedziałek w 37t4d Mała ważyła niecałe 3300g.
Póki co brzuch mi się spina i czasem pobolewa jak na okres ale szybkiego porodu to chyba nic nie zwiastuje. Kawałek czopa wypadł mi 3tyg temu i dalej cisza w tym temacie.
Torba spakowana i powoli zaczynam się denerwować
Jem wiesiołek i zacznę od dziś pić te liście malin - chyba się jakoś przemogę w końcu

I oczywiście gratuluję wszystkim mamusiom, które się już rozpakowały i mają Maleństwa przy sobie

Witaj Czuj się jak u siebie

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny! Gratuluję nowych maluszków. Niestety nie mam czasu pisać, bo mam za niecałe 2 tygodnie obronę, a w domu 2 maluchy. Męża chwilowo "nie mam", bo pracuje po nocach (w domu na szczęście :P) i całymi dniami. AKurat mamy bardzo gorący okres, ale mam nadzieję, że druga połowa czerwca będzie już spokojniejsza.
Julek jest grzeczny, ale lubi rączki. W nocy jest prawie idealny. Dzisiaj z 3 przerwami na karmienie, przespałam całą noc. Nie czuwa w nocy, więc w miarę jestem na chodzie. Ciężko mi trochę pogodzić wychodzenie na dwór z dwójką, ale i z tym daję radę. Jeszcze ugotowane, w miarę ogarnięte w chałupie i uczę się w "wolnych" chwilach
Trzymajcie się, niech maluchy zdrowo rosną i nierozpakowanym lekkich porodów życzę

Ojej, dobrze, że wszystko ogarniasz. Jeszcze tylko trochę, 3mam kciuki za obronę.

Napisane przez becik_4

ja też wyladowalam w szpitalu i to bez powodu tylko dlatego że pielęgniarka mnie zarejestrowała bo już mam termin porodu ktg dobre skurczy brak nic mi nie dolega i mam sobie tak leżeć do poniedziałku i wtedy zobzczymy ale głupota po prostu leze i nic mi nie będą robić to po jaką cholerę mnie zostawili na co lekarz powiedział że przecież powiedziałam na IP że chce zostać masakra wściekła jestem

Niedobry lekarz.

Napisane przez lonely_lady

faktycznie dziwna babka.. może uda Ci się z tą warszawską
ja poluję dalej

Wygląda na to, że będę miała chustę. Z pomocą naszej Ash kupiłam na razie wirtualnie, ale mam nadzieję, że jutro będę się mogła pochwalić, że jest moja. Wiesz co jest najśmieszniejsze? Że dziś po południu odezwała się ta laska z mojego miasta, że oferta nadal aktualna. Ale kolorystycznie podoba mi się bardziej ta z W-wy. Jakbyś była zainteresowana tą z Rybnika (jest za 110zł), to wal.

Napisane przez salviae

Ja bym mogła jeść dużo i non stop, ale na szczęście ogranicza mnie uczulenie małego i głównym pożywieniem jest ryż z warzywami i indykiem i herbatniki
anoxe udało ci się wylicytować ten laktator super cena, chyba dlatego, że w innym dziale był

Tak! Pisałam tutaj na wątku peany w Twoją stronę, ale Cię nie było. Jestem pewna, że dlatego tylko ja licytowałam, bo to było w całkiem innym dziale. Ale babka bardzo sympatyczna, powiedziała, że niebawem będzie wystawiać też inne rzeczy.

Napisane przez karolina2121

Chwalę się zakupami dla synka

http://allegro.pl/cloud-b-spiacy-del...221014928.html

http://allegro.pl/taf-toys-duza-mata...269403308.html

http://allegro.pl/ikea-mata-zestaw-n...212556603.html

A ja właśnie znalazłam matę z fisher price tą rainforest używaną za 80 zł. Muszę zaraz zadzwonić do szwagierki czy nam mogą odebrać i teściowa by przywiozła w lipcu. Szkoda mi nie kupić, bo na allegro chodzą z przesyłką za około 120-130 zł.

Napisane przez lonely_lady

super tak się tylko zastanawiam czy jest sens kupowania jeszcze elastycznej.. bo ona chyba długo nie posłuży
a Ty się uczysz sama chustowania czy będziesz korzystała z jakiejś fachowej pomocy ?

2.właśnie widziałam tę aukcję i też się zastanawiam
jak nie upoluję jakiejś złamanej to zdecyduję się na taką.

Lonely, nie poddawaj się z chustą, czasem można naprawdę znaleźć używaną w fajnej cenie.

Napisane przez Ashyshqa

Jak Ci nie przeszkadza czytanie na kompie to ktos tu wklejał link gdzie można za free ściągnąć. Przeszukaj wątek to Ci znajdzie

A czyta się łatwo bo jest cała masa przykładów.

Język niemowląt, proszę: http://ebookbrowse.com/jezyk-niemowlat-pdf-d254722277

Dobry wieczór.

[pawie_oczko]

Napisane przez salviae

Wczoraj byłam u gina przepisał mi tabletki anty, ale chyba już nigdy nie zdecyduję się na sex bo przy wkładaniu wziernika czułam taki ból, że się popłakałam, a gin mnie przepraszał i mówił, że muszę się rozluźnić bo on i tak i tak będzie to trzymał tam tak długo jak będzie musiał. Nie wiem czemu to tak bolało, przy pierwszym razie tak nie bolało, ale lekarz twierdzi, ze już mnie rozciągnął i stosunek nie będzie bolał

ja muszę się zastanowić teraz nad zabezpieczeniem, bo do tej pory używaliśmy tylko gumek i było ok, ja nie chciałam się niczym szprycować, ale teraz nie mogę pozwolić sobie na drugie dziecko w tak krótkim czasie chyba bym oszalała

co do pogrubionego, to ja już nie mogę się doczekać, mam wielką ochotę i odliczam do końca 6 tyg. a jeśli chodzi o cewnik to ja w ogóle go nie czułam...

[gosiulka22]

Ogłaszam że w końcu spakowałam torbę do szpitala jestem z siebie dumna!
od dziś mogę rodzić
do tp 2 tyg

[banka26]

Napisane przez Veronic

salviae- ale super, pierwszy świadomy uśmiech

chyba nikt dzisiaj nie urodził, co?
przejechałam tylko posty "po łebkach"

jutro dzień matki- pamiętajcie

==to ja lecę, przyszła pora na Wojtusiową kąpiel

3majcie się

Moj juz wykapany

i obeszlo sie bez jakiegos mega placzu... Do tej pory darl sie .. Na maxa...

Napisane przez gosiulka22

ja kupiłam wczoraj cała paczkę seni i tam jest właśnie 5 szt ale paczka jest ogromna i nie wiem gdzie to zmieszczę. może 2 weźmie a resztę najwyżej ktoś mi dowiedzie


u nas nie wiem czy dają ale chyba nie bo pampersy i chusteczki dla dziecka trzeba mieć więc pewnie te podkłady też

dzięki, czyli wezmę na razie 3 sztuki też myślę że lepiej mieć niż się stresować że nie mam


sporą masz rozbieżność między OM a terminem usg

pewnie w kazdym szpitalu inaczej

Napisane przez XxXJuSstiii

myślę, że tak Bartek na szczęście nie drapie sie do krwi







na smółkę szło mi sporo ale dziś już normalna kupka nie wiem, 3-4 mi ida.







u mnie też się nie leje, nawet jak próbowałam ścisnąć ale musi byc ok skoro maly nie płacze no i ulał żółtym, pielęgniarka powiedziała, że to znak, ze pokarm juz jest fajny







u nas nie ma czegoś takiego chyba...





Trzymam kciuki!!









dla mnie parcie to była juz ulga... najgirzej bylo z oxy jak mnie podpieli pod ktg, M. Plakal ze mna...











Powiem Ci, ze bylo identycznie do mimentu powrotu na porodówkę z patologii...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja dzisiaj pazurki mlodemu obcielam i nie bylo tak zle....

Napisane przez pawie_oczko

Moja skończyła wczoraj 3 tyg. i czasem ją właśnie tak odkładam i ona sobie na coś tam patrzy z reguły jest to już po karmieniu i musi być przewinięta, puszczam jej jakąś muzyczkę i kilka minut wytrzymuje ale nie powiem, że najlepiej jej chyba na rękach, często jak zasypia to jeszcze otwiera jedno oko i robi takie miny jakby sprawdzała nas czy oby przypadkiem nie chcemy jej oszukać i nie trzymać na rękach

Moj dzisiaj rekord pobil z 15 min lezal w lozeczku i zezowal na misia heee musze w pon. Karuzele zamowic bo widze ze zaczyna widziec hii i moze dluzej polezy w lozku rozdarciuch maly
Kilka fotek Michasia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pawie_oczko]

Napisane przez gosiulka22

dziewczyny które rodziły: brałyście do szpitala takie duże podkłady na łóżko??? Jeśli tak to ile sztuk? Przydały się?

ja miałam te z seni ale w ogóle się nie przydały nie użyłam ani jednego, położne na początku podkładały mi te wielkie podpaski z belli i wystarczyły, koleżance z sali też

[karota11]

Napisane przez gosiulka22

ja kupiłam wczoraj cała paczkę seni i tam jest właśnie 5 szt ale paczka jest ogromna i nie wiem gdzie to zmieszczę. może 2 weźmie a resztę najwyżej ktoś mi dowiedzie


u nas nie wiem czy dają ale chyba nie bo pampersy i chusteczki dla dziecka trzeba mieć więc pewnie te podkłady też

dzięki, czyli wezmę na razie 3 sztuki też myślę że lepiej mieć niż się stresować że nie mam


sporą masz rozbieżność między OM a terminem usg

A tak właśnie powychodziło mi z owu, ze coś się tam pokręciło i generalnie zaszłam w ciąże podczas dni niepłodnych