Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[Gizmiatko]

Napisane przez czekoladka21

czekam na wyplatemiala byc juz 30 kwietnia......ale pewnie przez ten weekend majowy cos sie opoznia
mam w planie kupic ciuszki juz w maju.....moze posciel do lozeczka i lozeczko......a w czerwcu wozek....

na pewno przez te swieto sie pogmatwało, bo ja tez czekam czekam na stypendium z uczlni i sie nie umiem doczekac hihi

Widze ze temat wagi na tapecie byl, no ja jestem 13 kilo do przodu z tym ze ostanie 4 kilo to w ciagu miesiaca przybralam !!!!! i jestem ciekawa cyz to jets normlane ?

pozatym zaczynam odczuwac pewien dyskomfort z powodu brzucha, zauwazyalam ze duzej ilosc czynnosci juz nie umiem robic, co dla mnie jest kara bo ja zawsze sama wsyztsko robic chicalam i robilam a teraz musze nieslubnego prosic o pomoc- co oczywiscie go ciesyz ze w koncu ma kobiete ktora potrzebuje swojego księcia i rycerza do prac domowych a nie sama wsyztsko robi


MAcie jakies sprawdzone DOBRE przpepisy na ciasta - wiecie z seri łatwe szybkie i przyjemne ? bo moj pan ma w tym miesiącu urodzinki i chce zrobic z 2 ciasta i tort i tyle . Czyli ciasto kawa i wypad z domu ;] bo jakos oboje nie mamy nastroju na robienie i wyprawianie duzej uroczystosci i stanie przy garach

[czekoladka21]

Napisane przez Gizmiatko

na pewno przez te swieto sie pogmatwało, bo ja tez czekam czekam na stypendium z uczlni i sie nie umiem doczekac hihi

Widze ze temat wagi na tapecie byl, no ja jestem 13 kilo do przodu z tym ze ostanie 4 kilo to w ciagu miesiaca przybralam !!!!! i jestem ciekawa cyz to jets normlane ?

pozatym zaczynam odczuwac pewien dyskomfort z powodu brzucha, zauwazyalam ze duzej ilosc czynnosci juz nie umiem robic, co dla mnie jest kara bo ja zawsze sama wsyztsko robic chicalam i robilam a teraz musze nieslubnego prosic o pomoc- co oczywiscie go ciesyz ze w koncu ma kobiete ktora potrzebuje swojego księcia i rycerza do prac domowych a nie sama wsyztsko robi


MAcie jakies sprawdzone DOBRE przpepisy na ciasta - wiecie z seri łatwe szybkie i przyjemne ? bo moj pan ma w tym miesiącu urodzinki i chce zrobic z 2 ciasta i tort i tyle . Czyli ciasto kawa i wypad z domu ;] bo jakos oboje nie mamy nastroju na robienie i wyprawianie duzej uroczystosci i stanie przy garach

powiem tobie za jak my mamy miec gosci niespodziewanych tzn. takich ktorzy zadzwonia ze np. za 2 godziny beda........to robie biszkopt-zwijam jeszcze cieply w sciereczke na rolade......i zawsze mam jakis gotowy krem z torebki np. czekoladowy ubijam z zimnym mlekiem i daje pokrojona w kostke czekolade na koncu i wykladam na rolade!!gore oblewam polewą- proste i szybkie!!

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez p4w

mój małż ma ostry język - zawsze mi dokuczał - wcześniej czepiał się dużego nosa, a teraz mojej pupy i brzucha
oczywiście wygląda to tak, dopada do moich dolnych części ciała, całuje "całuskami mordercami" i się śmieje, że niedługo będzie całą głowę mógł zanurzyć w moim ciele, a jak co rano całuje brzuch na powitanie to też gada do niego " oooo... codziennie jesteś większy"

mi to nie przeszkadza na co dzień, ale jak mam zły dzień to też potrafię go przywołać do porządku



ja właśnie dumam nad łóżeczkiem - czy kupić takie tradycyjne czy z wyjmowaną tylną ścianką, zeby dziecię mogło samo wchodzić i wychodzić z łóżeczka bez ryzyka wypadnięcia podczas snu (oczywiście nie muszę dodawać, ze to drugie jest 3 razy droższe )

moj tez mi dokucza slowkami typu" tluscioszku". "hipo" itd......

ja kupuje zwykle lozeczko tylko z szuflada i wyjmowanymi szczebelkami...

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Eleeri ale z Ciebie ranny ptaszek się zrobił, widzę, że synek ma w tym swój udział . Ciasno Mu już, to pcha się, gdzie może .

Kilka razy w nocy do wc, bo aż brzuch boli jak sie przewracam z boku na bok,
a nad ranem dziecię musi dołożyć mamusi pod żebro coby się mamusia już obudziła

a ostatnio tak mi się wypiął z prawej strony, że wyglądałam jakbym połknęła taki mały bochenek chleba
malż się z lekka przeraził gdy to zobaczył

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez czekoladka21

moj tez mi dokucza slowkami typu" tluscioszku". "hipo" itd......

No dziewczyny to Wy dość tolerancyjne jesteście
ja bym mu zaraz powiedziała "tłuścioszku" ...

[p4w]

Napisane przez czekoladka21

moj tez mi dokucza slowkami typu" tluscioszku". "hipo" itd......

ja kupuje zwykle lozeczko tylko z szuflada i wyjmowanymi szczebelkami...

a ja się zastanawiam co dają te wyjmowane szczebelki...
przecież to chyba za mało miejsca, zeby dzieciaczek mógł sobie wyjść i wejść

[czekoladka21]

Napisane przez eleeri

No dziewczyny to Wy dość tolerancyjne jesteście
ja bym mu zaraz powiedziała "tłuścioszku" ...

ale ja wiem ze on to tak w zartach mowi .........

Napisane przez p4w

a ja się zastanawiam co dają te wyjmowane szczebelki...
przecież to chyba za mało miejsca, zeby dzieciaczek mógł sobie wyjść i wejść

wydaje mi sie ze takie 2 letnie dziecko spokojnie sie zmiesci w tej luce.....nie wiem-moze te doswiadczone mamy niech sie wypowiedza

[p4w]

Napisane przez eleeri

No dziewczyny to Wy dość tolerancyjne jesteście
ja bym mu zaraz powiedziała "tłuścioszku" ...

ja wiem, ze mam celulitis i jestem teraz trochę tłuściutka, więc nie mam się za co obrażać bo to sama prawda

[Karolinak82]

Napisane przez truheart

Jasna sprawa jeśli reguły są jasne od samego początku to potem nie ma zdziwienia

Zwłaszcza jeśli facet mieszka kilka ładnych lat sam, to ma czas nauczyć się złych rzeczy, typowo kawalerskich zachowań...a teraz czas by go oduczyć

Napisane przez UnholyOne

Cześc Dziewczynki
Ale się za Wami stęskniłam

Dzisiaj świętujemy od rana (Frida - niestety bez % )

Napiszcie w skrócie co tam u Was, bo nie wiem kiedy ja nadrobię te Wasze wpisy. Chyba etapami, bo tyle stron na raz to się nie da

U nas wszystko ok, wypoczęłam, buźka, rączki i nóżki opalone Pogoda dopisała cały tydzień, także trafiliśmy super.
Lubię wyjeżdżac, ale nie ma to jak w domku. W końcu swoje łóżeczko, podusia, kuchnia Od rana humorek dopisuje i rymuję jak nigdy , sypiąc wierszykami (co potrzebne, jak trzeba Malucha do przedszkola obudzic po przerwie )

Lecę na śniadanko, ale oczywiście jestem cały czas On Line

Cześć Podróżniku Super że wyjazd się udał i wróciłaś wypoczęta
No i za studniówkę

Napisane przez czekoladka21

Dzien dobry mamusie!!!
ja wyspana juz po sniadanku.....ostatnio czuje sie coraz bardziej ocieżala....chyba w ciazy jestem
w piatek mam wizyte - juz odliczam dni.....zeby podejrzec mojego bobaska

Jaka spostrzegawcza Mamuśka:h ahaha:

Napisane przez Gizmiatko

MAcie jakies sprawdzone DOBRE przpepisy na ciasta - wiecie z seri łatwe szybkie i przyjemne ? bo moj pan ma w tym miesiącu urodzinki i chce zrobic z 2 ciasta i tort i tyle . Czyli ciasto kawa i wypad z domu ;] bo jakos oboje nie mamy nastroju na robienie i wyprawianie duzej uroczystosci i stanie przy garach

ja polecam oczywiście serniczek...przepis niedawno podawałam...w sobotę znowu robiłam i wyszedł pyszny Szybki, łatwy...no nie da się go zepsuć

Napisane przez p4w

a ja się zastanawiam co dają te wyjmowane szczebelki...
przecież to chyba za mało miejsca, zeby dzieciaczek mógł sobie wyjść i wejść

Ja bym wolała ściągany cały bok, ale mało takich łóżeczek...a 3 szczebelki wyjmowane są chyba ok...dzieciaczek da radę wydostać się


Dzień dobry Mamusie
Ja dzisiaj późno bo spać nie mogłam...położyłam się o 24...a ostatni raz na zegarek spojrzałam o 3...kręciłam się i zasnąć nie mogłam...ale sie namęczyłam...a rano obudził mnie Tż...to jego pierwszy dzień w nowej pracy...no i później wysłał mi wiadomość że śniadanko jest w lodówce...pyszne kanapeczki z serkiem, szyneczką, pomidorkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem Muszę go pochwalić od samego rana
A Maluda dzisiaj chyba fikołki robiła w brzuszku co od razu sprawiło że humor super od rana

[UnholyOne]

Jezeli chodzi o szczebelki, to spokojnie mieści się między nie dziecko. My to stosowaliśmy i było ok

Jutro idę na glukoze 75 g. Cały tydzień nie jadłam słodyczy, nie obżerałam się, nie piłam coli. Tylko woda, warzywka i drób z grilla. Mam nadzieję, że tym razem wynik będzie ok i nie będę musiała się stresowac
Ale co ja będę robiła przez 2 godzi w laboratorium, chyba stos gazet kupię

Wpłaciłam pieniądze za kosz i mam nadzieję, że jutro-pojutrze go dostarczą

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Tak? A możesz jeden opisać? Zaciekawiło mnie to .

to tak jak napisala czekoladka
czasami tak bywa ze życie uklada nam sie nie tak jakbysmy tego chcieli........
Ja tez moge byc malym przykladem, co by nie wywlekac historii kolezanek
Mój mąż nie jest moja pierwsza,wielka miloscia, pomimo ze kocham go szalenie i za zadne skarby nie zamienila na innego
Wielka milosc jest jedna, a kochac mozna kilka razy
Tak sie ulozylo, nie moglismy byc razem, za zadne skarby swiata...
Nawet nie mozemy miec ze soba kontaktu Nad czym juz nie ubolewam po takim czasie, ale pamietam...

Napisane przez p4w

mój małż ma ostry język - zawsze mi dokuczał - wcześniej czepiał się dużego nosa, a teraz mojej pupy i brzucha
oczywiście wygląda to tak, dopada do moich dolnych części ciała, całuje "całuskami mordercami" i się śmieje, że niedługo będzie całą głowę mógł zanurzyć w moim ciele, a jak co rano całuje brzuch na powitanie to też gada do niego " oooo... codziennie jesteś większy"

mi to nie przeszkadza na co dzień, ale jak mam zły dzień to też potrafię go przywołać do porządku

to jak tak wyrozumiala nie potrafie byc
zgarnąłby od razu... a krzyki słyszylybyscie az u siebie
I to dotyczy stanu w ciazy jak i bez.
A czy twoj maz to chodzacy idea? nie ma sie do czego doczepic, ze tak jezdzi po tobie?
Moja kolezanka ma tak samo.Maz wciaz jej powtarza o cellu gdzie ma itp.W efekcie po paru latach jest zakomleksiona i zahukana dziewczyna, ktora w rzeczywistosci nosi rozmiar 36, dupke ma waska i ogolnie jest chudzinka a czuje sie jak spaślak.

Napisane przez Gizmiatko

MAcie jakies sprawdzone DOBRE przpepisy na ciasta - wiecie z seri łatwe szybkie i przyjemne ?

z paczki polecam
kazdym bylam zachwycona
szybko, sprawnie i wszystko w paczce i do tego efektowne.

Napisane przez czekoladka21

wydaje mi sie ze takie 2 letnie dziecko spokojnie sie zmiesci w tej luce.....nie wiem-moze te doswiadczone mamy niech sie wypowiedza

ja nie jestem doswiadczona mama ale mam pewnosc ze to zdaje egzamin.

Napisane przez UnholyOne

Ale co ja będę robiła przez 2 godzi w laboratorium, chyba stos gazet kupię

szkoda ze nie masz przenosnego internetu.Nadrobiłabys nas

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Jezeli chodzi o szczebelki, to spokojnie mieści się między nie dziecko. My to stosowaliśmy i było ok

Jutro idę na glukoze 75 g. Cały tydzień nie jadłam słodyczy, nie obżerałam się, nie piłam coli. Tylko woda, warzywka i drób z grilla. Mam nadzieję, że tym razem wynik będzie ok i nie będę musiała się stresowac
Ale co ja będę robiła przez 2 godzi w laboratorium, chyba stos gazet kupię

Wpłaciłam pieniądze za kosz i mam nadzieję, że jutro-pojutrze go dostarczą

czyli bez problemu dzieciaczek sie zmiesci-super!! my chcemy zeby dziecko spalo z nami w pokoju max do 2 lat! a potem bedzie miec swoj pokoj i bedzie musialo nauczyc sie spac samo.....tazke lozeczko nam posluzy szczegolnie jak beda wyjmowane szczebelki- nie chce uczyc dziecka zeby spalo z nami w lozku- bo potem ciezko oduczyc jest- wiem po mojej kuzynce.....

[WrednaAfrodyta]

Mój Tż na szczęście mi nie dokucza a niech by spróbował!!!!

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

to tak jak napisala czekoladka
czasami tak bywa ze życie uklada nam sie nie tak jakbysmy tego chcieli........
Ja tez moge byc malym przykladem, co by nie wywlekac historii kolezanek
Mój mąż nie jest moja pierwsza,wielka miloscia, pomimo ze kocham go szalenie i za zadne skarby nie zamienila na innego
Wielka milosc jest jedna, a kochac mozna kilka razy
Tak sie ulozylo, nie moglismy byc razem, za zadne skarby swiata...
Nawet nie mozemy miec ze soba kontaktu Nad czym juz nie ubolewam po takim czasie, ale pamietam...

ja mam sentyment do wspominania mojej pierwszej milosci, ktora nie jest moj tż..........ale kocham mojego tż nad zycie i nie zmianilabym go na zadnego innego!!!
moj brat np. chodzil z laska 5 lat- mialo byc dziecko-poronila, mial byc slub- odwolali bo tragedia w jej rodzinie byla, mial byc 2 raz slub w tym roku dokladnie 1 sierpnia czyli moj t.p. ........ nie odbedzie sie- bo w zeszlym roku laska go zostawila dla innego.........teraz ona juz nie jest z tym gosciem i chce wrocic do mojego brata- a moj brat ja bardzo kocha i wszystko jej wybaczy- teraz pojechali razem na mojowke niby jako kumple- ale nie wiadomo czy znowu nie beda razem- a czuje ze beda.....
wiec roznie sie w zyciu uklada.......
ja na szczescie nie mialam takich perypetii milosnych.....

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

to jak tak wyrozumiala nie potrafie byc
zgarnąłby od razu... a krzyki słyszylybyscie az u siebie
I to dotyczy stanu w ciazy jak i bez.
A czy twoj maz to chodzacy idea? nie ma sie do czego doczepic, ze tak jezdzi po tobie?
Moja kolezanka ma tak samo.Maz wciaz jej powtarza o cellu gdzie ma itp.W efekcie po paru latach jest zakomleksiona i zahukana dziewczyna, ktora w rzeczywistosci nosi rozmiar 36, dupke ma waska i ogolnie jest chudzinka a czuje sie jak spaślak.

oczywiście, że nie ideał z resztą ja tez nie pozostaję mu dłużna
zależy co komu można powiedzieć - mąż tej koleżanki się zwyczajnie nad nią znęca , bo jak widzi, ze to idzie w złym kierunku to powinien przystopować !!!
ja tego tak nie odbieram, bo na każdym kroku oprócz ew docinków ja czuję się adorowana i kochana i wiem jak mu sie podobam
trzeba się dobrze znać, zeby wiedzieć gdzie jest granica, za którą takie uwagi staja się udręką
dodam jeszcze, ze nie słyszę komentarzy na każdym kroku, a tylko w okreslonych sytuacjach, nigdy przy innych i są zawsze jakieś dowcipne, a nigdy złośliwe i z pretensją, ze nie mam figury modelki...

mój małż oprócz języka jak ze Szczecina do Warszawy ma też dużo empatii i jak widzi, ze mój humor albo minka jest inna niż zwykle to nie pozwala sobie na żadne uwagi, które mogłyby pogorszyć moje samopoczucie

Napisane przez czekoladka21

czyli bez problemu dzieciaczek sie zmiesci-super!! my chcemy zeby dziecko spalo z nami w pokoju max do 2 lat! a potem bedzie miec swoj pokoj i bedzie musialo nauczyc sie spac samo.....tazke lozeczko nam posluzy szczegolnie jak beda wyjmowane szczebelki- nie chce uczyc dziecka zeby spalo z nami w lozku- bo potem ciezko oduczyc jest- wiem po mojej kuzynce.....

ale ja chyba widziałam łóżeczko z 2, a nie 3 wyjmowanymi szczebelkami i wydawało mi się tam bardzo ciasno

[Wojtusia]

hej hej, u mnie po weekendzie tez ok. nie zagladalam tu od czwartku, ale tak mam zazwyczaj w weekendy, ze nie chce mi sie przy kompie siedziec.

Dzisiaj juz po sniadanku jestem i pije kawke bezkofeinowa i jem sucharka z dżemem

[UnholyOne]

Napisane przez katarzynka00

to tak jak napisala czekoladka
czasami tak bywa ze życie uklada nam sie nie tak jakbysmy tego chcieli........
Ja tez moge byc malym przykladem, co by nie wywlekac historii kolezanek
Mój mąż nie jest moja pierwsza,wielka miloscia, pomimo ze kocham go szalenie i za zadne skarby nie zamienila na innego
Wielka milosc jest jedna, a kochac mozna kilka razy
Tak sie ulozylo, nie moglismy byc razem, za zadne skarby swiata...
Nawet nie mozemy miec ze soba kontaktu Nad czym juz nie ubolewam po takim czasie, ale pamietam...


to jak tak wyrozumiala nie potrafie byc
zgarnąłby od razu... a krzyki słyszylybyscie az u siebie
I to dotyczy stanu w ciazy jak i bez.
A czy twoj maz to chodzacy idea? nie ma sie do czego doczepic, ze tak jezdzi po tobie?
Moja kolezanka ma tak samo.Maz wciaz jej powtarza o cellu gdzie ma itp.W efekcie po paru latach jest zakomleksiona i zahukana dziewczyna, ktora w rzeczywistosci nosi rozmiar 36, dupke ma waska i ogolnie jest chudzinka a czuje sie jak spaślak.



z paczki polecam
kazdym bylam zachwycona
szybko, sprawnie i wszystko w paczce i do tego efektowne.


ja nie jestem doswiadczona mama ale mam pewnosc ze to zdaje egzamin.


szkoda ze nie masz przenosnego internetu.Nadrobiłabys nas

o to byłby pomysł, może pozyczę laptopka od rodziców na 2 godzinki

Napisane przez p4w

oczywiście, że nie ideał z resztą ja tez nie pozostaję mu dłużna
zależy co komu można powiedzieć - mąż tej koleżanki się zwyczajnie nad nią znęca , bo jak widzie, ze to idzie w złym kierunku to powinien przystopować !!!
ja tego tak nie odbieram, bo na każdym kroku oprócz ew docinków ja czuję się adorowana i kochana i wiem jak mu sie podobam
trzeba się dobrze znać, zeby wiedzieć gdzie jest granica, za którą takie uwagi staja się udręką

mój małż oprócz języka jak ze Szczecina do Warszawy ma też dużo empatii i jak widzi, ze mój humor albo minka jest inna niż zwykle to nie pozwala sobie na żadne uwagi, które mogłyby pogorszyć moje samopoczucie



ale ja chyba widziałam łóżeczko z 2, a nie 3 wyjmowanymi szczebelkami i wydawało mi się tam bardzo ciasno

Ja zawsze widziałam z 3 i wtedy z wychodzeniem nie ma problemu. Ale może sa i z dwoma

Moją pierwszą miłością też nie jest mój Małż. To był zupełnie ktoś inny i wtedy wydawało mi się bez niego życie niemożliwe. Teraz wiem (tzn juz dawno ), że dobrze się stało, bo nie do końca byłoby dobrze jakbyśmy byli razem...
A mojego Tż, kocham na zabój

[p4w]

zmykam do pracy...
do zobaczenia mamusie

[czekoladka21]

Napisane przez p4w

zmykam do pracy...
do zobaczenia mamusie

milej pracy

[eleeri]

Napisane przez p4w

zmykam do pracy...

Ty to masz "końskie" drowie

Nie obraź się za pytanie, ale czy Ty w ogóle wybierasz się na L4
czy urodzisz między pacjentami

Nie wiem, czy juz nie pisałam o koleżance ze studiów, która rodziła dzieci między egzaminami
nie opuściła ani jednych zajęć i ani jednego zaliczenia

[truheart]

Dzień dobry

Napisane przez katarzynka00

kropka w kropke bym tak chciala.
Byc taka sama ,jak wtedy...zanim zaszlam w ciaze
z drugiej str. kobiety chudna po 20,30kg trzeba tylko chciec...
niektore babki kwituja"nic sie juz nie da z tym zrobic" ale to chyba ich usprawiedliwienie przed samym soba
dobranoc

Będziemy sie na odchowalni wspólnie motywować i podrzucac sobie patenty w stylu pasa poporodowego czy inszych wynalazków i kosmetyków

Napisane przez eleeri

Dzień dobry moje drogie z samiutkiego rana

Ostatnio moje dziecię niestety nie daje mi spać
właśnie wepchnęło mi coś pod żebro, że aż się zbudziłam

hmm, ciekawe co ?

w ogóle to zaczął mi dziwne harce w tym moim brzuchu wyprawiać i ciągle coś gdzieś wypina

Chyba nie siusiaka?
Mnie te harce bardzo smyrają,często chce mi się śmiać szczególnie jeśli gmera przy kości biodrowej

Napisane przez Miramej

A ja się chyba będę zastanawiać dopiero po porodzie, teraz jakoś mnie to nie rusza . Może dlatego, że i przed ciążą moje ciało idealne nie było .

No de facto to ja przeciez tez dopiero po porodzie zobaczę jak to będzie i czy diabeł faktycznie taki straszny jak go malują Żadna z nas idealna nie była inie będzie, ale chodzi tak jak napisałam wyżej o dobre samopoczucie we własnej skórze

Napisane przez p4w

ja właśnie dumam nad łóżeczkiem - czy kupić takie tradycyjne czy z wyjmowaną tylną ścianką, zeby dziecię mogło samo wchodzić i wychodzić z łóżeczka bez ryzyka wypadnięcia podczas snu (oczywiście nie muszę dodawać, ze to drugie jest 3 razy droższe )

My chyba dumać zbyt wiele nie będziemy nad łóżeczkiem, bo akurat do pokoju młodego trafiła komoda z voxa - modern, którą kupilismy rok temu, jeszcze w starym mieszkaniu, a do niej w tej samej kolekcji sa dziecięce mebelki więc dokupimy łóżeczko(140x70,które potem jest normalnym łóżkiem), ze dwie półki. przewijak i będzie git.

Napisane przez Gizmiatko

pozatym zaczynam odczuwac pewien dyskomfort z powodu brzucha, zauwazyalam ze duzej ilosc czynnosci juz nie umiem robic, co dla mnie jest kara bo ja zawsze sama wsyztsko robic chicalam i robilam a teraz musze nieslubnego prosic o pomoc- co oczywiscie go ciesyz ze w koncu ma kobiete ktora potrzebuje swojego księcia i rycerza do prac domowych a nie sama wsyztsko robi

Mam tak samo ostatnio przypaliłak brzuch żelazkiem, bo nie jestem przyzwyczajona, że cos mi tak z przodu wystaje, obijam się czasem o blaty, denerwuje mnie, że niewygodnie sznuruje mi się buty..itd..itp...ach uroki ciąży

Napisane przez UnholyOne

Jutro idę na glukoze 75 g. Cały tydzień nie jadłam słodyczy, nie obżerałam się, nie piłam coli. Tylko woda, warzywka i drób z grilla. Mam nadzieję, że tym razem wynik będzie ok i nie będę musiała się stresowac
Ale co ja będę robiła przez 2 godzi w laboratorium, chyba stos gazet kupię

Wpłaciłam pieniądze za kosz i mam nadzieję, że jutro-pojutrze go dostarczą

Trzymam kciuki za glukozę i za szybką przesyłkę

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

czekam na wyplatemiala byc juz 30 kwietnia......ale pewnie przez ten weekend majowy cos sie opoznia
mam w planie kupic ciuszki juz w maju.....moze posciel do lozeczka i lozeczko......a w czerwcu wozek....

Ja mam podobne plany, z tym, że łóżeczko też przerzucę na czerwiec

Napisane przez czekoladka21

ja kupuje zwykle lozeczko tylko z szuflada i wyjmowanymi szczebelkami...

Ja to samo

Napisane przez eleeri

Kilka razy w nocy do wc, bo aż brzuch boli jak sie przewracam z boku na bok,
a nad ranem dziecię musi dołożyć mamusi pod żebro coby się mamusia już obudziła

a ostatnio tak mi się wypiął z prawej strony, że wyglądałam jakbym połknęła taki mały bochenek chleba
malż się z lekka przeraził gdy to zobaczył

Bo dziecię nie chce, żeby mamusia potem (jak ono już będzie na świecie) szoka przeżyła, że śpi się tak, jak dziecię pozwoli . To wypinanie jest zabawne, ale robi się czasem bolesne

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry Mamusie
Ja dzisiaj późno bo spać nie mogłam...położyłam się o 24...a ostatni raz na zegarek spojrzałam o 3...kręciłam się i zasnąć nie mogłam...ale sie namęczyłam...a rano obudził mnie Tż...to jego pierwszy dzień w nowej pracy...no i później wysłał mi wiadomość że śniadanko jest w lodówce...pyszne kanapeczki z serkiem, szyneczką, pomidorkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem Muszę go pochwalić od samego rana
A Maluda dzisiaj chyba fikołki robiła w brzuszku co od razu sprawiło że humor super od rana

No widzisz, teraz będziesz żyła jak królowa . Wiecie co? Przez to przeziębienie kiepsko spałam przez ostatnie noce i wiem już, że moje dziecko kochane całe noce harcuje, zamiast spać .

Napisane przez UnholyOne

Jutro idę na glukoze 75 g. Cały tydzień nie jadłam słodyczy, nie obżerałam się, nie piłam coli. Tylko woda, warzywka i drób z grilla. Mam nadzieję, że tym razem wynik będzie ok i nie będę musiała się stresowac
Ale co ja będę robiła przez 2 godzi w laboratorium, chyba stos gazet kupię

Ja miałam gazetki , ale i tak fioła można dostać .

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez katarzynka00

to tak jak napisala czekoladka
czasami tak bywa ze życie uklada nam sie nie tak jakbysmy tego chcieli........
Ja tez moge byc malym przykladem, co by nie wywlekac historii kolezanek
Mój mąż nie jest moja pierwsza,wielka miloscia, pomimo ze kocham go szalenie i za zadne skarby nie zamienila na innego
Wielka milosc jest jedna, a kochac mozna kilka razy
Tak sie ulozylo, nie moglismy byc razem, za zadne skarby swiata...
Nawet nie mozemy miec ze soba kontaktu Nad czym juz nie ubolewam po takim czasie, ale pamietam...

O tym to ja akurat z doświadczenia wiem .

Napisane przez p4w

ale ja chyba widziałam łóżeczko z 2, a nie 3 wyjmowanymi szczebelkami i wydawało mi się tam bardzo ciasno

Mnie też się wydaje, że wyjmowane są 2 szczebelki

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Ja mam podobne plany, z tym, że łóżeczko też przerzucę na czerwiec ....



Mnie też się wydaje, że wyjmowane są 2 szczebelki

w sumie to ja chyba tez lozeczko w czerwcu kupie jak sypialnia bedzie gotowa......bo teraz to by tylko zawadzało a i tak mamy duzo rzeczy co nie ma gdzie schowac......

z tymi szczebelkami to chyba sie pomylilam ups
rzeczywiscie 2 szczebelki a nie 3.........

[UnholyOne]

Antoś tez czasami tak się smiesznie wypnie, ale rzeczywiście to czasami aż boli.
Ostatnio leżałam na lewym boku i pod brzuszek podłozyłam rękę, ale sobie fikał
Poczułam główkę i rączkę i zrobiło mi się jakoś tak dziwnie Smiesznie tak dokładnie poczuc Dzieciątko przez skórę.
Bartuś tak bardzo nie fikał, więc tak poważnych ruchów doświadczam po raz pierwszy

A z tymi szczebelkami, to macie rację - wyjmują się dwa. Nie wiem dlaczego pisałam o 3 Ach ta skleroza.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Znalazłam pościel do wózka naszej ukochanej firmy Amy
http://allegro.pl/item624297765_swee..._do_wozka.html

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Antoś tez czasami tak się smiesznie wypnie, ale rzeczywiście to czasami aż boli.
Ostatnio leżałam na lewym boku i pod brzuszek podłozyłam rękę, ale sobie fikał
Poczułam główkę i rączkę i zrobiło mi się jakoś tak dziwnie Smiesznie tak dokładnie poczuc Dzieciątko przez skórę.
Bartuś tak bardzo nie fikał, więc tak poważnych ruchów doświadczam po raz pierwszy

A z tymi szczebelkami, to macie rację - wyjmują się dwa. Nie wiem dlaczego pisałam o 3 Ach ta skleroza.

moj dzidziol(pisze dzidziol bo jakos nie moge uwierzyc ze to dziewczynka.....nie nastawiam sie i tyle.......zreszta wszystko mi jedno-niby znam plec ale jakos nie wierze) też mocno sobie bryka......czasami jak sie wypnie to masakra-tż tez lubi te harce w brzuszku..........w nocy tez czuje jak sie rusza, ale nie przeszkadza mi to zeby zasnac

[viki_22_83]

Napisane przez UnholyOne

Antoś tez czasami tak się smiesznie wypnie, ale rzeczywiście to czasami aż boli.
Ostatnio leżałam na lewym boku i pod brzuszek podłozyłam rękę, ale sobie fikał
Poczułam główkę i rączkę i zrobiło mi się jakoś tak dziwnie Smiesznie tak dokładnie poczuc Dzieciątko przez skórę.
Bartuś tak bardzo nie fikał, więc tak poważnych ruchów doświadczam po raz pierwszy

ja to jeszcze tak bardzo nie czuje i nie odrozniam któro to rączka a które nóżka ostatnio troszke ta aktywność przycichła a i synuś chowa sę głęboko i dopiero charcuje ale to dopiero 25tc wiec wszystko przedemna
UnholyOne gratuluje 100-dniówki

dziś wizyta i dostanie mi sie od pani doktor i to słusznie a za co- wkońcu udalo nam sie skorzystac z weekendu majowego w niedziele bo do tego czasu moj mąż za remonty sie brał gladziowal itp. więc w niedziele pojechalismy na rybki, no i żadnej nie złowilismy jedna ogromna nam nie dosc ze robaki i kukurydze zjadla to jeszcze haczykiem się poczęstowała, druga tylko kukurydze zżarla, tak miło posiedzielismy 5h na pelnym słonku patrząc hipnotyzująco w splawik, ze nie zauwazylismy ze sa z nas raczki. Tak więc dziś mam piekny rożowy kolor rączek czólka i nóżek od kolanka w dół. EHHH tylko lać w za brak ochrony przed promykami.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

co do glukozy mimo ksiązki usypiałam przez te 2h czekania, do snu jeszcze zachęcala mnie muzyczka z personalnego klasyczna i spokojna

[anusia_82]

Witam Mamuśki po weekendzie
Nigdzie nie wyjeżdżała, ale w domu też bywałam tylko na noc
Widzę, że wszystkie wypoczęte i z nowymi siłami.

A ja zdałam sobie sprawę, że zostały nam 3 miesiące do porodu i zupełnie nie wiem kiedy to zleciało w ogóle się nie czuję na ten etap ciąży!

Chyba czas na poważnie zabrać się za wyprawke bo póki co mam ciuszki ale też nie wszystkie.
Wózek już wiemy, że będzie mutsy urban rider tylko nad kolorem myślimy fotelik maxi cosi cabrio fix.
I to by bylo na tyle z tego co wiemy

[truheart]

Napisane przez UnholyOne

Znalazłam pościel do wózka naszej ukochanej firmy Amy
http://allegro.pl/item624297765_swee..._do_wozka.html

A ja się zastanawiam czy taka pościel to jest potrzebna od razu czy może dopiero jesienią? bo przecież podusi i tak mamy na poczatku nie uzywać, poza tym będzie lato więc zamiast kołderki chyba spokojnie może byc kocyk...nasz wózek jest wyłożony takim mięciutkim polarkiem więc żadnych materacyków czy inszych zmiękczaczy dokładac tam nie będę, ewentualnie flanelkę pod plecki...dobrze kombinuję?

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez anusia_82

A ja zdałam sobie sprawę, że zostały nam 3 miesiące do porodu i zupełnie nie wiem kiedy to zleciało w ogóle się nie czuję na ten etap ciąży!

Niektórym to nawet 2 miesiące

[Miramej]

Napisane przez truheart

Dzień dobry
(...)
Mam tak samo ostatnio przypaliłak brzuch żelazkiem, bo nie jestem przyzwyczajona, że cos mi tak z przodu wystaje, obijam się czasem o blaty, denerwuje mnie, że niewygodnie sznuruje mi się buty..itd..itp...ach uroki ciąży

Też tak mam

Napisane przez UnholyOne

Antoś tez czasami tak się smiesznie wypnie, ale rzeczywiście to czasami aż boli.
Ostatnio leżałam na lewym boku i pod brzuszek podłozyłam rękę, ale sobie fikał
Poczułam główkę i rączkę i zrobiło mi się jakoś tak dziwnie Smiesznie tak dokładnie poczuc Dzieciątko przez skórę.
Bartuś tak bardzo nie fikał, więc tak poważnych ruchów doświadczam po raz pierwszy

A z tymi szczebelkami, to macie rację - wyjmują się dwa. Nie wiem dlaczego pisałam o 3 Ach ta skleroza.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Znalazłam pościel do wózka naszej ukochanej firmy Amy
http://allegro.pl/item624297765_swee..._do_wozka.html

A ja nie umiem odróżnić, co się wypchnęło. Rączki ani nóżki jeszcze nie zanotowałam, jak jest górka, to myślimy sobie z Małżem, że albo to główka, albo dupka .
Super jest ta pościel z Amy , UnholyOne a Ty będziesz poduszki w wózku od początku używać, czy póżniej?

Napisane przez czekoladka21

moj dzidziol(pisze dzidziol bo jakos nie moge uwierzyc ze to dziewczynka.....nie nastawiam sie i tyle.......zreszta wszystko mi jedno-niby znam plec ale jakos nie wierze) też mocno sobie bryka......czasami jak sie wypnie to masakra-tż tez lubi te harce w brzuszku..........w nocy tez czuje jak sie rusza, ale nie przeszkadza mi to zeby zasnac

Mnie też nie, ale ja specjalnie staram się nie zasypiać, bo kocham, jak Mały tam sobie pływa, kopie, puka

[elita343]

Nie przejmuj się wagą - zrzucisz wkrótce po porodzie, szczególnie jak planujesz karmienie piersią... Ciąża to taki szczególny czas na dogadzanie sobie, a nie odchudzanie i zamartwianie Poza tym teraz Dzidziuą nabiera masy, więc i nam szybciej przybywa. Z szybkich ciast polecam np. babę cytrynową

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez Gizmiatko

na pewno przez te swieto sie pogmatwało, bo ja tez czekam czekam na stypendium z uczlni i sie nie umiem doczekac hihi

Widze ze temat wagi na tapecie byl, no ja jestem 13 kilo do przodu z tym ze ostanie 4 kilo to w ciagu miesiaca przybralam !!!!! i jestem ciekawa cyz to jets normlane ?

pozatym zaczynam odczuwac pewien dyskomfort z powodu brzucha, zauwazyalam ze duzej ilosc czynnosci juz nie umiem robic, co dla mnie jest kara bo ja zawsze sama wsyztsko robic chicalam i robilam a teraz musze nieslubnego prosic o pomoc- co oczywiscie go ciesyz ze w koncu ma kobiete ktora potrzebuje swojego księcia i rycerza do prac domowych a nie sama wsyztsko robi


MAcie jakies sprawdzone DOBRE przpepisy na ciasta - wiecie z seri łatwe szybkie i przyjemne ? bo moj pan ma w tym miesiącu urodzinki i chce zrobic z 2 ciasta i tort i tyle . Czyli ciasto kawa i wypad z domu ;] bo jakos oboje nie mamy nastroju na robienie i wyprawianie duzej uroczystosci i stanie przy garach

Nie przejmuj się wagą - zrzucisz wkrótce po porodzie, szczególnie jak planujesz karmienie piersią... Ciąża to taki szczególny czas na dogadzanie sobie, a nie odchudzanie i zamartwianie Poza tym teraz Dzidziuą nabiera masy, więc i nam szybciej przybywa. Z szybkich ciast polecam np. babę cytrynową

[UnholyOne]

Napisane przez truheart

A ja się zastanawiam czy taka pościel to jest potrzebna od razu czy może dopiero jesienią? bo przecież podusi i tak mamy na poczatku nie uzywać, poza tym będzie lato więc zamiast kołderki chyba spokojnie może byc kocyk...nasz wózek jest wyłożony takim mięciutkim polarkiem więc żadnych materacyków czy inszych zmiękczaczy dokładac tam nie będę, ewentualnie flanelkę pod plecki...dobrze kombinuję?

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------


Niektórym to nawet 2 miesiące

Pościel nawet w ogóle nie musi byc potrzebna
Na poczatku to wiadomo kocyk, pielusia itp. a jesienią i zimą grubszy koc i śpiworek Także, jak sobie kto życzy.
Dobrze, dobrze kombinujesz

[elita343]

Napisane przez UnholyOne

Jezeli chodzi o szczebelki, to spokojnie mieści się między nie dziecko. My to stosowaliśmy i było ok

Jutro idę na glukoze 75 g. Cały tydzień nie jadłam słodyczy, nie obżerałam się, nie piłam coli. Tylko woda, warzywka i drób z grilla. Mam nadzieję, że tym razem wynik będzie ok i nie będę musiała się stresowac
Ale co ja będę robiła przez 2 godzi w laboratorium, chyba stos gazet kupię

Wpłaciłam pieniądze za kosz i mam nadzieję, że jutro-pojutrze go dostarczą

Jestem pewna, że przy 75g wszystko strawisz jak należy! Tylko się w kolorowe gazetki zaopatrz, to fakt........