Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[klaudiaaa86]

Halo.. Kurde ja tez juz mam duzo ciuchow ciazowych, dzis dziadkowie z Niemiec dali ciuchy: spodnie lniane, spodnie 3/4, i , leginsy, z 6tuniczek... tam kupione,wlasnie z clockhouse lub HM mama,bo u nas nie ma takich skelpow takze spodni mam wystarczajaco, ostatnio kupilam swietne takie biale, przecena ze 120/39zl tylko trza skrocic.. Po ciazy tez te ciuchy beda sie nadawaly Jutro porobie zdjecia to wkleje..

Brzuchol mnie strasznie boli,caly dzien dzis siedzialam i gumka z jeansow juz mi sie chyba wrzynala i dlatego, bede musiala sie polozyc bo inaczej samo nie przejdzie...

Placz dziecka tez mnie drazni, albo jak jestem u kogos i mi lataja kolo nosa i sie dra

Co do dnia Matki to tez nie mam pomyslow, tyle ze moja mama ma urodziny 29 maja takze 3 dni po wiec mysle ze dostanie jeden prezent i raz kwiatki ode mnie.... a ze dowiem sie 28jaka plec wiec w kartce z zyczeniami napisze zycza Mirek, Klaudia i Wnuczek (wnusia) - mama sie strasznie niecierpliwi jezeli chodzi o plec no i odlozone mam zdj ostatniego Usg, ktore jak wczesniej pisalam wloze jej do albumu na zdjecia ktory chciala dostac

[zartownis]

Napisane przez Foka29

Nooo, takie uciszenie źródła hałasu, to patologia - na szczęście rzadka.
W moim przypadku odczucie na dźwięk płaczącego dziecka to właśnie poddenerwowanie. Do tej pory nie chodziło o moje dziecko, więc zarządzałam ewakuację
Nie sądzę, żeby płacz własnego dziecka mniej drażnił - to ta sama częstotliwośc - tylko teraz będzie trzeba działac a nie wiac.

Co do bycia sexy. Słusznie, nawet nie tyle dla naszych Panów, co dla siebie samej. Jak mam na sobie fajną bieliznę, to czuję się kobieco i pewnie. W byle szmacie już nie jest tak miło - jaka by wygodna nie była.

Zalozmy, ze sie zgodze, ale dlaczego w takim wypadku matka nie leci do placzacego dziecka z krzykiem np "zamknij dziob szczeniaku"",a wprost przeciwnie, probuje spokojem i czuloscia uspokoic dziecko?
Albo czemu nie zamyka drzwi od pokoju i nie podglasnia TV? Bo chyba tak bym zrobila jakby mnie jakis bachor wkurzal

fajna, ladna koszulka nie zawsze musi byc sexi, mysle, ze w naszych czasach mamy taki wybor, ze mozna kupic cos ladnego i wygodnego.

[karamari]

Dobry wieczór, dziewczynki

Widziałam dzisiaj kolegę z żoną w ciąży i byłam zaskoczona, gdy oznajmiła, że na dniach ma rodzić. Wcale brzuch nie musi być aż tak monstrualny

Napisane przez Tysiak7

Karamari dobrze ze ja na wsi mieszkam i w tych polach to nikt nie widzi co ja wyprawiam z aparatem i dzieckiem zeby jakas sensowna fotka wyszla z praktyki powiem ze latwiej byl tak do roku mała zabawić i wywoalć usmiech na twarzy np podskakiwaniem teraz to juz byle co 2,5 latki nie wzrusza wiec czego to ja nie wymyslam ja z reguly robie za 3ech w tej kwesti, mame, operatora aparatu i zabawiacza
... a tak swoja drogą czy ja mam takie zboczenie czy z 70% TZ jak robi fotki to ucina kobieta nogi moj to juz przeważliwony na tym punkcie bo sie zawsze dre że nie po to matka natura dla mi nogi do podlogi żeby ucinac je na fotkach w kolanach, caly urok fotki mi wtedy ucieka


nie zgadzam się u mnie kluczowy okazuje sie ZAWSZE TZ nigdy sama nie robilam

Fajnie! Bardzo mi się podobało, jak te dzieciaki beztrosko chichotały w trawie, a tatusiowie robili im zdjęcia... Chyba dojrzewam do macierzyństwa
Mój TŻ raczej ma przyzwoite pojęcie o kadrowaniu, tylko to zdjęcie nie było pozowane i na dodatek zmierzałam w jego stronę, hy.

No i również jest niezbędny do smażenia Naleśniki, omlety, jajecznice z dodatkami to jego specjalność. Ale ostatnio była u nas na naleśnikach moja Mama i chyba się zestresował, bo poprosił mnie, żebym go wyręczyła... Więc miałam swój debiut i mogę się pomądrzyć, jak się smaży naleśniorki

Napisane przez aliisanka

a ja się właśnie zastanawiam nad sesją zdjęciową profesjonalną jak już brzuszek będę mieć duuuży no chyba że będe niekorzystnie wyglądać a jak będę nadal ładna to zafunduję sobie taką

może o seksie myśleć nie będę, ale seksownie będę się nosić widziałam u Nas nawet takie i myślę że ze dwa modele jakieś sobie sprawie, a co, po ciąży też można być seksi
ja mam ostatnio faze na "paste z tuńczyka" firmy lisner, po prostu oszalałam na jej punkcie, no i chleb orkiszowy
mimo ciąży nadal staram odżywiać się zdrowo, i lekkostrawnie, czyli żadne schabowe, nic z takich smażonych rzeczy, żadnych ziemniaków, żadnych smażonych kiełbas, słodycze też odrzuciłam...
jedynie co to zupki jem, ale też robię takie chudsze moimi faworytami są botwinka, a buraczki są zdrowe, i pomidorowa z ryżem ogólnie fazę mam na kwaśne

Świetny pomysł z sesją zdjęciową! Bardzo mi się podobają takie działania afirmujące kobiecość, pokazujące piękno ciąży
I popieram rozsądne odżywianie w ciąży Ja przed zajściem w ciążę jadłam raczej zdrowo, więc nie miałam jakiś trudnych do wyeliminowania przyzwyczajeń. Niestety, od jakiegoś czasu mam apetyt na słodkie po południu Ale na szczęście po syntetycznych słodyczach mam zgagę, która skutecznie mnie powstrzymuje od realizowania tych zachcianek... Przegryzam daktyle z migdałami i jest okay - trochę słodkiego, dużo białka, żelaza, wapnia i zero zgagi

Napisane przez zartownis

Poniewaz jedzenie mi sie jeszcze nie ulozylo korzystam z okazji i pokaze swoje dzisiejsze zakupy. Spodnie dostalam takie jakie chcialam (prawie, nie bylo za duzego wyboru w kolorach), tzn. bez wielkiej gumy, ktorej nie cierpie. Jak widac wstawka z gumy jest tylko z tylu i po bokach.

Ładne smoki i ortodontyczne? Zgubiłam się już kompletnie wkwestii smoczków

Napisane przez Orzeszek.1

Oj zgadzam się z Tobą, po porodzie to ostatnia rzecz na którą ma się ochotę, przynajmniej przez kilka miesięcy, ja pozwoliłam sobie na odrobinę rozkoszy 3 miesiące po porodzie, wcześniej jakoś mi się do tego nie śpieszyło, no i oczywiście chodziłam w mamusiowatych koszulinach bo były najwygodniejsze

A dziś słuchajcie moja Gabunia przyłożyła ucho do mojego brzucha i akurat w tym samym momencie Haneczka strzeliła ją w ucho hihi, mówię Wam jaką radochę to sprawiło mojej córeczce

Ale piękne doświadczenie!
Ja sobie wyobrażam, że po porodzie można być sexy, ale im więcej czytam o połogu, tym mniej w to wierzę Czas pokaże.

Dobrej nocki, mamuśki!

[tery i suzy]

Napisane przez karamari

Dobry wieczór, dziewczynki

Widziałam dzisiaj kolegę z żoną w ciąży i byłam zaskoczona, gdy oznajmiła, że na dniach ma rodzić. Wcale brzuch nie musi być aż tak monstrualny



Fajnie! Bardzo mi się podobało, jak te dzieciaki beztrosko chichotały w trawie, a tatusiowie robili im zdjęcia... Chyba dojrzewam do macierzyństwa
Mój TŻ raczej ma przyzwoite pojęcie o kadrowaniu, tylko to zdjęcie nie było pozowane i na dodatek zmierzałam w jego stronę, hy.

No i również jest niezbędny do smażenia Naleśniki, omlety, jajecznice z dodatkami to jego specjalność. Ale ostatnio była u nas na naleśnikach moja Mama i chyba się zestresował, bo poprosił mnie, żebym go wyręczyła... Więc miałam swój debiut i mogę się pomądrzyć, jak się smaży naleśniorki



Świetny pomysł z sesją zdjęciową! Bardzo mi się podobają takie działania afirmujące kobiecość, pokazujące piękno ciąży
I popieram rozsądne odżywianie w ciąży Ja przed zajściem w ciążę jadłam raczej zdrowo, więc nie miałam jakiś trudnych do wyeliminowania przyzwyczajeń. Niestety, od jakiegoś czasu mam apetyt na słodkie po południu Ale na szczęście po syntetycznych słodyczach mam zgagę, która skutecznie mnie powstrzymuje od realizowania tych zachcianek... Przegryzam daktyle z migdałami i jest okay - trochę słodkiego, dużo białka, żelaza, wapnia i zero zgagi



Ładne smoki i ortodontyczne? Zgubiłam się już kompletnie wkwestii smoczków



Ale piękne doświadczenie!
Ja sobie wyobrażam, że po porodzie można być sexy, ale im więcej czytam o połogu, tym mniej w to wierzę Czas pokaże.

Dobrej nocki, mamuśki!

Nie wyobrazam sobie ze po porodzie i w ogole moglabym chodzic w takich wielkich koszulach nocnych I obiecuje sobie ze zrobie wszystko, nawet jak bardzo mi sie nie bedzie chcialo, zeby byc atrakcyjna po ciazy bo wychodze z tego zalozenia ze kobieta powinna byc piekna w kazdej sytuacji.

[Tequillla]

nie mogę zasnąć

siedzę sobie i piję kakao, przed chwilką przebiegł przez pokój taki wieelki pająk pewnie wszedł przez okno... a ja się boję pająków i bardzo nie lubię ich zabijać, nie znoszę tego widoku... ale przecież nie będę leciała do sypialni budzić męża, żeby go zabił... Siedzę więc w najdalszym kącie pokoju i co chwila sprawdzam czy pająk nie zawraca...

Napisane przez 19martusia86

Obyś nie miała takiego dziecka jakim byłam ja. Wtedy inaczej spojrzysz na płacz dziecka. Moja mama powiedziała wprost, że gdybym była jej pierwszym dzieckiem na pewno nie miała by dwójki. I najgorszemu wrogowi nie życzy takiego dziecka.

no nieźle... życzymy Ci, by dzidziuś nie był podobny do mamuni w tym zakresie

[aniago25]

Cześć mamusie mnie mąż obudził na śniadanie o 5.50 już go do pracy zawiozłam, super jest powietrze bo całą noc padało u mnie i troszkę spać nie mogłam bo prawy bok mnie bolał ale podczas snu nie moge kontrolowac na którym boku śpie

[Tequillla]

Kurcze same problemy z tym spaniem. W końcu zasnęłam koło 3, ale co chwilę się budziłam bo też mnie bolało w boku, przy każdej zmianie pozycji musiałam na chwilę usiąść. Wkurzyłam się w końcu i wstałam przed 6. Poszłam do ogrodu- ciepłe miękkie światło, ptaki śpiewały jak szalone. Po nocnym deszczu wszystko było takie czyściutkie i rześkie. Wyrosły już 4 rzodkieweczki i szczypiorek, więc na śniadanie zrobiłam sobie i dzidziusiowi pyszny zdrowy twarożek- same witaminy, zero konserwantów i ulepszaczy

[miss.hot]

A ja spałam dziś ja zabita, nawet nie słyszałam jak mąż o 5 wstawał
U nas dziś słońca brak, ale przynajmniej da się normalnie oddychać nie to co wczoraj

A dziś mam dzień pełen wrażeń - najpierw spotkanie z Aniago , potem wizyta w mojej pracy, potem u teściowej, a na koniec spotkanie ze znajomymi

Miłego dnia

[aniago25]

Ja też życzę miłego dnia, znając życie będe miała co czytać jak wróce po połódniu do domu
Miss.hot mój mąż się śmieje że na randkę się z kimś umówiłam a nie z koleżanką z poznaną na necie

[malin30]

Dzień dobry! Ale dziś u mnie duszno jest i to od samego rana. Zapowiadają deszcz po południu. Póki co świeci słońce. Od kilku nocy nawet dobrze śpię, tzn. budzę się dopiero przed samym budzikiem albo razem z nim, i dopiero wtedy idę do toalety. Kot też śpi grzecznie i nie marudzi nad ranem. Za to w ciągu dnia nachodzi mnie senność. Chyba wszystko przez te skoki ciśnienia.

[miss.hot]

Napisane przez aniago25

Miss.hot mój mąż się śmieje że na randkę się z kimś umówiłam a nie z koleżanką z poznaną na necie

Hhehe
Właśnie zobaczyłam w Twoim podpisie, że dziś zaczynamy 19 tc

[Foka29]

Napisane przez zartownis

Zalozmy, ze sie zgodze, ale dlaczego w takim wypadku matka nie leci do placzacego dziecka z krzykiem np "zamknij dziob szczeniaku"",a wprost przeciwnie, probuje spokojem i czuloscia uspokoic dziecko?
Albo czemu nie zamyka drzwi od pokoju i nie podglasnia TV? Bo chyba tak bym zrobila jakby mnie jakis bachor wkurzal

fajna, ladna koszulka nie zawsze musi byc sexi, mysle, ze w naszych czasach mamy taki wybor, ze mozna kupic cos ladnego i wygodnego.

Może dlatego, że kocha tego wyjca

Dobra, przedstawię Wam poglądowo skalę mojego szaleństwa ciuszkowego

[aniago25]

Miss.hot PW
Dokładnie dzisiaj zaczełysmy 19 tydzień

Foka jakie to wszystko śliczne a te body z czapeczką w zajączki jakie fajniusie

[klaudiaaa86]

Helo, u nas dzis zimno znow. Rano taka mgla ze nic nie bylo widac.

Malin30 kiedy do tej Wisly sie wybieracie? Na te wozki przyjezdacie do Cieszyna zobaczec? Moja mama wczoraj tam byla

Wklejam fotki ciuchow ktore dziadkowie kupili, nie przymierzone jeszcze ale powinny pasowac

Wszystko na kobity ciazowe

[woman31]

witam wszystkie mamusie
ja spalam dobrze ale niestety zaczyna mnie bolec glowa- musze wypic kawe. zreszta i tak musze wypic kawe by sprawdzic czy poczuje kopniaczki malenstwa (zawsze po kawie malenstwo buszowalo w brzuszku) . Potrzebuje tego poniewaz dzisiaj jestem nieco zaniepokojona bo do tej pory nie poczulam ruchow dziecka, a ostattnio zawsze po sniadanku malenstwo uszczesliwialo mamusie .zreszta wczoraj wieczorem rowniez nie bylo kopniaczkow

[margolcia1006]

Napisane przez Foka29

Nooo, takie uciszenie źródła hałasu, to patologia - na szczęście rzadka.
W moim przypadku odczucie na dźwięk płaczącego dziecka to właśnie poddenerwowanie. Do tej pory nie chodziło o moje dziecko, więc zarządzałam ewakuację
Nie sądzę, żeby płacz własnego dziecka mniej drażnił - to ta sama częstotliwośc - tylko teraz będzie trzeba działac a nie wiac.



Jak byliśmy na StarTrecku, to przy bitwach też miałam ożywienie w brzuchu
Nie martwiłabym się, że w kinie może byc dziecku jakoś nieprzyjemnie, w końcu ono ma ciszej - izolowane jest powłokami brzusznymi i mięśniami macicy.




W Reducie na Jerozolimskich (Włochy) i w Złotych Tarasach.


No tak w sumie fajnie by było mie to ciepłe ciałko przy sobie jak się coś robi

Co do bycia sexy. Słusznie, nawet nie tyle dla naszych Panów, co dla siebie samej. Jak mam na sobie fajną bieliznę, to czuję się kobieco i pewnie. W byle szmacie już nie jest tak miło - jaka by wygodna nie była.

O fajnie, do Złotych Tarasów mam blisko

Napisane przez zartownis

Zalozmy, ze sie zgodze, ale dlaczego w takim wypadku matka nie leci do placzacego dziecka z krzykiem np "zamknij dziob szczeniaku"",a wprost przeciwnie, probuje spokojem i czuloscia uspokoic dziecko?
Albo czemu nie zamyka drzwi od pokoju i nie podglasnia TV? Bo chyba tak bym zrobila jakby mnie jakis bachor wkurzal

fajna, ladna koszulka nie zawsze musi byc sexi, mysle, ze w naszych czasach mamy taki wybor, ze mozna kupic cos ladnego i wygodnego.

Zgadzam się Nie cierpię satynowych koszulek bo są okropnie dla mnie nie wygodne. Ja tam wolę z bawełny. A ponieważ teraz jest taki wybór, myślę że nie będzie problemu z kupieniem ładnej i wygodnej koszulki

Napisane przez Tequillla

nie mogę zasnąć

siedzę sobie i piję kakao, przed chwilką przebiegł przez pokój taki wieelki pająk pewnie wszedł przez okno... a ja się boję pająków i bardzo nie lubię ich zabijać, nie znoszę tego widoku... ale przecież nie będę leciała do sypialni budzić męża, żeby go zabił... Siedzę więc w najdalszym kącie pokoju i co chwila sprawdzam czy pająk nie zawraca...


no nieźle... życzymy Ci, by dzidziuś nie był podobny do mamuni w tym zakresie

O matko ja też się boję pająków!!!!!! To dla mnie jedno z najbardziej obrzydliwych stworzeń na świecie!!!!!!!!!


Ja też dziś spałam nie najlepiej Całą noc się wierciłam i próbowałam znaleźć wygodną dla siebie pozycję. I jak już udało mi się zasnąć to przyśniło mi się że mój mąż przystawiał się do mojej siostry. Co za koszmary.....
Piję właśnie kawkę. Może postawi mnie na nogi

[zartownis]

Napisane przez Tequillla

Kurcze same problemy z tym spaniem. W końcu zasnęłam koło 3, ale co chwilę się budziłam bo też mnie bolało w boku, przy każdej zmianie pozycji musiałam na chwilę usiąść. Wkurzyłam się w końcu i wstałam przed 6. Poszłam do ogrodu- ciepłe miękkie światło, ptaki śpiewały jak szalone. Po nocnym deszczu wszystko było takie czyściutkie i rześkie. Wyrosły już 4 rzodkieweczki i szczypiorek, więc na śniadanie zrobiłam sobie i dzidziusiowi pyszny zdrowy twarożek- same witaminy, zero konserwantów i ulepszaczy

My z malym dobrze ostatnio spimy, tylko raz w nocy lece siusiu razem z psem, ktory w zasadzie tez co noc siusia (pies prawdopodobnie chory, ale badanie krwi i moczu jak dotad nic nie wykazalo specjalnego)
Ja tez wcinam serek (codziennie na sniadanie, albo serek, albo jogurt naturalny) z rzodkiewkami i swiezym ogorkiem, ale niestety wszystko kupne, ale niedlugo bede miec wlasny szczypiorek, ze skrzyneczki

Napisane przez Foka29

Dobra, przedstawię Wam poglądowo skalę mojego szaleństwa ciuszkowego

o mamo !!! lece na zakupy, bo wszyscy maja wiecej niz ja
Sliczne te ciuszki, dzis bede w miescie, bo musze szampon koloryzujacy w koncu znalesc, mam nadzieje, ze dzis go dostane

[margolcia1006]

Napisane przez klaudiaaa86

Helo, u nas dzis zimno znow. Rano taka mgla ze nic nie bylo widac.

Malin30 kiedy do tej Wisly sie wybieracie? Na te wozki przyjezdacie do Cieszyna zobaczec? Moja mama wczoraj tam byla

Wklejam fotki ciuchow ktore dziadkowie kupili, nie przymierzone jeszcze ale powinny pasowac

Wszystko na kobity ciazowe

Ale super ciuszki! Ten sweterek biały jest śliczny

Napisane przez woman31

witam wszystkie mamusie
ja spalam dobrze ale niestety zaczyna mnie bolec glowa- musze wypic kawe. zreszta i tak musze wypic kawe by sprawdzic czy poczuje kopniaczki malenstwa (zawsze po kawie malenstwo buszowalo w brzuszku) . Potrzebuje tego poniewaz dzisiaj jestem nieco zaniepokojona bo do tej pory nie poczulam ruchow dziecka, a ostattnio zawsze po sniadanku malenstwo uszczesliwialo mamusie .zreszta wczoraj wieczorem rowniez nie bylo kopniaczkow

O tak, u mnie też zawsze po kawie Malutka rozrabia Ja miałam taką schizę w sobotę. Cały dzień nie dawała znaku życia. Już myślałam o najgorszym ale wieczorkiem dostałam takiego jednego delikatnego kopniaczka i troszkę się uspokoiłam. Zresztą moja ginka ostrzegała mnie, że mogą być właśnie takie dni że dziecko jest mniej ruchliwe i my tych ruchów nie czujemy i żeby nie panikować

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez Foka29

Może dlatego, że kocha tego wyjca

Dobra, przedstawię Wam poglądowo skalę mojego szaleństwa ciuszkowego

Foka ale cudne te ciuszki Jem śniadanie i lece na zakupy!

[Foka29]

Napisane przez zartownis

(...)
o mamo !!! lece na zakupy, bo wszyscy maja wiecej niz ja
Sliczne te ciuszki, dzis bede w miescie, bo musze szampon koloryzujacy w koncu znalesc, mam nadzieje, ze dzis go dostane

To już wiesz dlaczego boję się mężowi z tym pokazywac
Normalnie hurtownia, a ja dopiero w 6 miesiącu i cały czas się rozkręcam

Napisane przez aniago25

(...)Foka jakie to wszystko śliczne a te body z czapeczką w zajączki jakie fajniusie

Napisane przez margolcia1006

(...)

Foka ale cudne te ciuszki Jem śniadanie i lece na zakupy!

Dzięki

[aniago25]

Foka i widzisz co narobiłaś dzisiaj wszystkie pójdziemy na zakupy mobilizacjia pełna.
Ja już ci sie nie dziwie że przed mężem się chowasz bo do 9 miesiąca to pokaźny sklep dziecinny będzie u ciebie w domu

[karamari]

Dzieńdoberek, piękne panie!

Aniago25 i miss.hot - miłej randki! Ależ macie fajnie...

Klaudio, świetne ciuszki Bardzo ładny ten topik chyba z H&M.

Napisane przez Tequillla

Kurcze same problemy z tym spaniem. W końcu zasnęłam koło 3, ale co chwilę się budziłam bo też mnie bolało w boku, przy każdej zmianie pozycji musiałam na chwilę usiąść. Wkurzyłam się w końcu i wstałam przed 6. Poszłam do ogrodu- ciepłe miękkie światło, ptaki śpiewały jak szalone. Po nocnym deszczu wszystko było takie czyściutkie i rześkie. Wyrosły już 4 rzodkieweczki i szczypiorek, więc na śniadanie zrobiłam sobie i dzidziusiowi pyszny zdrowy twarożek- same witaminy, zero konserwantów i ulepszaczy

Cieszę się, że żaden wredny pająk nam Cię w nocy nie zjadł
A własnego ogrodu i plonów zazdroszczę

Napisane przez Foka29

Dobra, przedstawię Wam poglądowo skalę mojego szaleństwa ciuszkowego

Imponująca kolekcja! Widzę nawet pewne moje typy Tylko ja czekam na letnie promocje

Zabieram się do pracy!

[III78]

Witam,
Właśnie wróciłam od lekarza, z dzidzią wszystko w porządku, słyszałam tętno i lekarka wytłumaczyła mi gdzie mam przykładać słuchawki lekarskie w żeby usłyszeć dzidzię. Ale jak wróciłam do domu to oczywiście nic nie słyszałam. Mój mąż jeszcze nie słyszał tętna i ciągle się pyta jak to jest usłyszeć bo on tez chce.

No i jak wracałam od lekarza, to skusiłam sie na pyszne truskawki (to na sniadanko) i na młodą fasolkę szparagową (to dla mnie na obiadek).

A tak w ogóle to doszło do mnie że za 2 tygodnie będe miałam połowe ciązy. Jak ten czas leci. Pamiętam jak w 3 tygodniu ciąży poleciałam do ginki, żeby mi potwierdziła czy jestem w ciąży czy nie, a tu już zaczyna się 19 tydzień.

[malin30]

Napisane przez klaudiaaa86

Malin30 kiedy do tej Wisly sie wybieracie? Na te wozki przyjezdacie do Cieszyna zobaczec? Moja mama wczoraj tam byla

W tę sobotę. Zostajemy do 31 maja. A wózki to chyba najpierw zobaczymy w Bielsku, bo będziemy tam szybciej niż w Cieszynie. Do Cieszyna jedziemy w moje imieniny

Twoja mama była i co?

Napisane przez zartownis

o mamo !!! lece na zakupy, bo wszyscy maja wiecej niz ja

Nie wszyscy, bo ja oprócz tych 3 par skarpetek, które dostaliśmy od kumpeli w piątek, nie mam nic dla dziecka i jakoś się tym nie przejmuję.

Kupiłam sobie trochę truskawek. Drogie (12 zł), ale już nasze i takie pachnące

PS. Qrcze, zapomniałam, że dziś środa i że dziś skończyliśmy 19 tc. Jeszcze dwa tygodnie i będzie półmetek

[Tequillla]

Napisane przez margolcia1006

Zgadzam się Nie cierpię satynowych koszulek bo są okropnie dla mnie nie wygodne. Ja tam wolę z bawełny. A ponieważ teraz jest taki wybór, myślę że nie będzie problemu z kupieniem ładnej i wygodnej koszulki
(...)
Ja też dziś spałam nie najlepiej Całą noc się wierciłam i próbowałam znaleźć wygodną dla siebie pozycję. I jak już udało mi się zasnąć to przyśniło mi się że mój mąż przystawiał się do mojej siostry. Co za koszmary.....
Piję właśnie kawkę. Może postawi mnie na nogi

Satynowe koszulki są ładne, ale dla mnie za śliskie... i zimne w dotyku, a tequillle tego nie lubią Też mi się śnią ostatnio dziwne, niepokojące sny zupełnie bez związku z ciążą i porodem... Dobrze że siostry nie mam, jeden koszmar z głowy

Napisane przez karamari

Cieszę się, że żaden wredny pająk nam Cię w nocy nie zjadł
A własnego ogrodu i plonów zazdroszczę

Ty się nie śmiej, on ciągle gdzieś tam jest... poodkurzałam już ale nie widziałam, żeby wpadł do odkurzacza. Ciągle jest ryzyko, że wyjdzie z dziury i mnie zaatakuje . I jak ja mam odespać zarwaną noc???

Napisane przez III78

Witam,
Właśnie wróciłam od lekarza, z dzidzią wszystko w porządku, słyszałam tętno i lekarka wytłumaczyła mi gdzie mam przykładać słuchawki lekarskie w żeby usłyszeć dzidzię. Ale jak wróciłam do domu to oczywiście nic nie słyszałam. Mój mąż jeszcze nie słyszał tętna i ciągle się pyta jak to jest usłyszeć bo on tez chce.

No i jak wracałam od lekarza, to skusiłam sie na pyszne truskawki (to na sniadanko) i na młodą fasolkę szparagową (to dla mnie na obiadek).

A tak w ogóle to doszło do mnie że za 2 tygodnie będe miałam połowe ciązy. Jak ten czas leci. Pamiętam jak w 3 tygodniu ciąży poleciałam do ginki, żeby mi potwierdziła czy jestem w ciąży czy nie, a tu już zaczyna się 19 tydzień.

mniam mniam fasolka... przypomniałaś mi, że mam mrożoną, ide wyjąć niech się rozmraża na obiadek
Fajnie tak usłyszeć dzidziusia, zobaczyć że wszystko ok Humorek poprawiony

Napisane przez woman31

witam wszystkie mamusie
ja spalam dobrze ale niestety zaczyna mnie bolec glowa- musze wypic kawe. zreszta i tak musze wypic kawe by sprawdzic czy poczuje kopniaczki malenstwa (zawsze po kawie malenstwo buszowalo w brzuszku) . Potrzebuje tego poniewaz dzisiaj jestem nieco zaniepokojona bo do tej pory nie poczulam ruchow dziecka, a ostattnio zawsze po sniadanku malenstwo uszczesliwialo mamusie .zreszta wczoraj wieczorem rowniez nie bylo kopniaczkow

No wiesz, nie męcz dzidzi, widocznie jej wygodnie i nie musi się kręcić

Napisane przez klaudiaaa86

Helo, u nas dzis zimno znow. Rano taka mgla ze nic nie bylo widac.

Malin30 kiedy do tej Wisly sie wybieracie? Na te wozki przyjezdacie do Cieszyna zobaczec? Moja mama wczoraj tam byla

Wklejam fotki ciuchow ktore dziadkowie kupili, nie przymierzone jeszcze ale powinny pasowac

Wszystko na kobity ciazowe

Ale masz fajne ubranka!
Robię dziś porządki w szafie, wynoszę zimowe i ciasne rzeczy, zostawiam luźne wiosenno- letnie i okazuje się, że prawie nic nie zostało Dwie sukienki, dwie pary spodni, parę dresów, jakaś tunika i kilka bluzeczek... Muszę koniecznie iść na zakupy ubraniowe, bo na dziadków nie mam co liczyć

[sorejna]

dzieńdoberek Dziewuszki

spało mi się średnio, tzn. sny miałam znów głupie, uciekałam przed potworem morskim. no i o 3 oczywiście obowiązkowo pobudka by sprawdzić czy wc wszystko gra

wczoraj odwiedziłam rodziców i ... przeraziłam się ogromem ciuszków skompletowanych przez moją mamę - 6 reklamówek siedziałyśmy, oglądałyśmy, a ja byłam tak wzruszona widząc te maleńkie rzeczy, że aż się popłakałam. mama sama wyciągając kolejną porcję z kolejnej torby przyznała, że chyba trochę przesadziła.
rzeczy zostały u niej, bo mi trudno byłoby znaleźć dla nich miejsce. dziś jedziemy zamówić komandora, więc jedną komódkę oddamy dzidzi i wtedy ciuszki sprowadzimy do nas.
założę się, że kolekcja się powiększy - moja mama ma bzika i pierwszy raz mnie to cieszy, byleby ucieszyło i mojego

[precious_81]

Napisane przez Shine01

...przyjaciolka tez nie mogla ochrzcic, ale w okolicy jest inny kosciol... i tam juz problemu nie mieli. Ona czeka teraz na mieszkanie, ma inne wydatki niz slub, pozatym nie jest pewna na 100% przyszlosci swojego zwiazku i jeszcze slubu nie chce.
Czy w zwiazku z tym dziecko nie ma prawa do chrztu?

Ślub nic nie kosztuje - to przeżycie duchowe. Jeśli nei byłoby mnie stać na wesele to po prostu bym go nie wyprawiała, a ślub i tak bym wzięła.

Napisane przez malin30

Jak w kilku pierwszych latach? Chyba chodzi o to, że maluch nie może sam jeść zupy grzybowej, bo na pewno trzeba uważać samej na grzybową i uszka z grzybami, gdy karmi się piersią, a tego kilka lat się przecież nie robi.

Chodziło mi o to, że dziecko do któregoś roku życia nie powinno jeść grzybów.

Napisane przez malin30

Księża właśnie będa nalegać, żeby chociaż dziecko było ochrzczone mimo braku ślubu kościelnego jego rodziców. Takie sa teraz czasy i żeby nie stracić wiernych, muszą kościelni "kombinować"

To chyba u mnie mają jednak inne podejście i robią straszne problemy kiedy rodzice nie mają ślubu, a nie maja ku temu żadnych przeszkód.

Napisane przez aliisanka

niedługo Dzień Matki, macie już jakies pomysły ?

Nie mam kompletnie żadnego pomysłu, może jutro wybiorę się po sklepach i coś wpadnie mi w oko

Napisane przez margolcia1006

Kurcze Aliisanka ale Ci fajnie że masz taką silną wolę. Ja też staram się zdrowo odżywiać ale bez słodyczy nie umiem żyć Przed ciążą lubiłam owszem ale nie pochłaniałam w takich ilościach jak teraz. Jak tak dalej pójdzie to do końca życia będę walczyć z cellulitem Już zauważyłam pierwsze niepokojące objawy.....

A ja uważam, że nawet w ciąży można troszkę zgrzeszyć i jeśli codziennie jem owoce, warzywa do śniadania i obiadu, nabiał to nic się nie stanie jak porozpieszczam się też słodyczami czy chipsami

Napisane przez Orzeszek.1

Oj zgadzam się z Tobą, po porodzie to ostatnia rzecz na którą ma się ochotę, przynajmniej przez kilka miesięcy, ja pozwoliłam sobie na odrobinę rozkoszy 3 miesiące po porodzie, wcześniej jakoś mi się do tego nie śpieszyło, no i oczywiście chodziłam w mamusiowatych koszulinach bo były najwygodniejsze

No właśnie też mi się tak wydaje, ale ostatnio położna w szkole rodzenia powiedziała, że seks to najlepsze ćwiczenie dla krocza po porodzie co oczywiście ucieszyło wszystkich panów na sali

Napisane przez Orzeszek.1

A dziś słuchajcie moja Gabunia przyłożyła ucho do mojego brzucha i akurat w tym samym momencie Haneczka strzeliła ją w ucho hihi, mówię Wam jaką radochę to sprawiło mojej córeczce

Super, że już się porozumiewają siostrzyczki

Napisane przez Foka29

No tak w sumie fajnie by było mie to ciepłe ciałko przy sobie jak się coś robi

Ale w sumie do tego chyba chusta nie jest potrzebna - wydaje mi się, że do sprzątania czy gotowania to raczej niezbyt wygodnie z dzieckiem w chuście a znowu jak się siądzie na chwilę z dzieckiem na kanapie to też można bez chusty.

[margolcia1006]

Napisane przez malin30

W tę sobotę. Zostajemy do 31 maja. A wózki to chyba najpierw zobaczymy w Bielsku, bo będziemy tam szybciej niż w Cieszynie. Do Cieszyna jedziemy w moje imieniny

Twoja mama była i co?

Nie wszyscy, bo ja oprócz tych 3 par skarpetek, które dostaliśmy od kumpeli w piątek, nie mam nic dla dziecka i jakoś się tym nie przejmuję.

Kupiłam sobie trochę truskawek. Drogie (12 zł), ale już nasze i takie pachnące

PS. Qrcze, zapomniałam, że dziś środa i że dziś skończyliśmy 19 tc. Jeszcze dwa tygodnie i będzie półmetek

Ależ Wam fajnie. Kurcze my mieliśmy jechać w ten piatek na tydzień do Bukowiny ale mąż nie może teraz wziąć urlopu bo ma nawał pracy i chyba dopiero w lipcu będzie miał więcej luzu. Tylko jak w lipcu będzie gorąco to gdzie ja się wybiore z moim wielkim brzuchem?

Malinko skoro dziś kończycie 19 tydzień to do półmetku już tylko tydzień a nie dwa?

Napisane przez Tequillla

Satynowe koszulki są ładne, ale dla mnie za śliskie... i zimne w dotyku, a tequillle tego nie lubią Też mi się śnią ostatnio dziwne, niepokojące sny zupełnie bez związku z ciążą i porodem... Dobrze że siostry nie mam, jeden koszmar z głowy

Ty się nie śmiej, on ciągle gdzieś tam jest... poodkurzałam już ale nie widziałam, żeby wpadł do odkurzacza. Ciągle jest ryzyko, że wyjdzie z dziury i mnie zaatakuje . I jak ja mam odespać zarwaną noc???


mniam mniam fasolka... przypomniałaś mi, że mam mrożoną, ide wyjąć niech się rozmraża na obiadek
Fajnie tak usłyszeć dzidziusia, zobaczyć że wszystko ok Humorek poprawiony

No wiesz, nie męcz dzidzi, widocznie jej wygodnie i nie musi się kręcić


Ale masz fajne ubranka!
Robię dziś porządki w szafie, wynoszę zimowe i ciasne rzeczy, zostawiam luźne wiosenno- letnie i okazuje się, że prawie nic nie zostało Dwie sukienki, dwie pary spodni, parę dresów, jakaś tunika i kilka bluzeczek... Muszę koniecznie iść na zakupy ubraniowe, bo na dziadków nie mam co liczyć

Ja wczoraj już zrobiłam porządki w szafie i zosatły mi gołe półki!!!!! Pięć rzeczy na krzyż w szafie Koniecznie trzeba będzie się zaopatrzyć w kilka nowych ciuszków.

Napisane przez precious_81

Ślub nic nie kosztuje - to przeżycie duchowe. Jeśli nei byłoby mnie stać na wesele to po prostu bym go nie wyprawiała, a ślub i tak bym wzięła.


Chodziło mi o to, że dziecko do któregoś roku życia nie powinno jeść grzybów.


To chyba u mnie mają jednak inne podejście i robią straszne problemy kiedy rodzice nie mają ślubu, a nie maja ku temu żadnych przeszkód.


Nie mam kompletnie żadnego pomysłu, może jutro wybiorę się po sklepach i coś wpadnie mi w oko


A ja uważam, że nawet w ciąży można troszkę zgrzeszyć i jeśli codziennie jem owoce, warzywa do śniadania i obiadu, nabiał to nic się nie stanie jak porozpieszczam się też słodyczami czy chipsami


No właśnie też mi się tak wydaje, ale ostatnio położna w szkole rodzenia powiedziała, że seks to najlepsze ćwiczenie dla krocza po porodzie co oczywiście ucieszyło wszystkich panów na sali


Super, że już się porozumiewają siostrzyczki


Ale w sumie do tego chyba chusta nie jest potrzebna - wydaje mi się, że do sprzątania czy gotowania to raczej niezbyt wygodnie z dzieckiem w chuście a znowu jak się siądzie na chwilę z dzieckiem na kanapie to też można bez chusty.

Troszkę tak ale u mnie to troszkę to jest tabliczka czekolady dziennie I na udach zaczyna pojawiać się już mały cellulit

[19martusia86]

Napisane przez Tequillla

nie mogę zasnąć

siedzę sobie i piję kakao, przed chwilką przebiegł przez pokój taki wieelki pająk pewnie wszedł przez okno... a ja się boję pająków i bardzo nie lubię ich zabijać, nie znoszę tego widoku... ale przecież nie będę leciała do sypialni budzić męża, żeby go zabił... Siedzę więc w najdalszym kącie pokoju i co chwila sprawdzam czy pająk nie zawraca...


no nieźle... życzymy Ci, by dzidziuś nie był podobny do mamuni w tym zakresie

Najlepiej, żeby maleństwo było takie jak małż. Teściowa wspomina, że musiała sprawdzać czy przypadkiem nie zmoczył pieluchy, nie robił alarmu że jest głodny i ogólnie sprawdzali czy żyje bo najlepiej mu się spało

[malin30]

Napisane przez precious_81

Ale w sumie do tego chyba chusta nie jest potrzebna - wydaje mi się, że do sprzątania czy gotowania to raczej niezbyt wygodnie z dzieckiem w chuście a znowu jak się siądzie na chwilę z dzieckiem na kanapie to też można bez chusty.

Jak to nie jest potrzebna? Wystarczy popatrzeć na przykład na afrykańskie kobiety, które noszą dziecko w chuście i wszystko robią "koło gospodarstwa". Tak tez bywało kiedyś na polskiej wsi. Dziecko w chustę i jazda na pole do pracy. Wolę mieć dziecko przy sobie, a już szczególnie gdy zacznie raczkować czy chodzić, a ja bede "zalatana" po domu - gotowanie, odkurzanie. Wystarczy chwila nieuwagi i dziecko może coś sobie zrobić w kuchni.

Napisane przez margolcia1006

Malinko skoro dziś kończycie 19 tydzień to do półmetku już tylko tydzień a nie dwa?

Faktycznie, coś mi się pomerdało


Zjadałam pierwsze w tym roku truskawki. Pycha

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Dzień dobry! Ale dziś u mnie duszno jest i to od samego rana. Zapowiadają deszcz po południu. Póki co świeci słońce. Od kilku nocy nawet dobrze śpię, tzn. budzę się dopiero przed samym budzikiem albo razem z nim, i dopiero wtedy idę do toalety. Kot też śpi grzecznie i nie marudzi nad ranem. Za to w ciągu dnia nachodzi mnie senność. Chyba wszystko przez te skoki ciśnienia.

Ja ostatnie dni to najchętniej wcale bym nie wstawała... Dzisiaj z rana śmignęłam na badania a jak wróciłam to wskoczyłam z powrotem do łóżka i zwlekłam się dopiero o 11 i generalnie rzecz biorąc jakbym się teraz położyła to zasnęłabym bez problemu

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Foka29

Może dlatego, że kocha tego wyjca

Dobra, przedstawię Wam poglądowo skalę mojego szaleństwa ciuszkowego

Śliczne te ubranka. Teraz to są czasy-nasze mamy nie miały takich możliwości.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez klaudiaaa86

Helo, u nas dzis zimno znow. Rano taka mgla ze nic nie bylo widac.

Malin30 kiedy do tej Wisly sie wybieracie? Na te wozki przyjezdacie do Cieszyna zobaczec? Moja mama wczoraj tam byla

Wklejam fotki ciuchow ktore dziadkowie kupili, nie przymierzone jeszcze ale powinny pasowac

Wszystko na kobity ciazowe

przydali by mi się dziadkowie...

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez margolcia1006

O fajnie, do Złotych Tarasów mam blisko



Zgadzam się Nie cierpię satynowych koszulek bo są okropnie dla mnie nie wygodne. Ja tam wolę z bawełny. A ponieważ teraz jest taki wybór, myślę że nie będzie problemu z kupieniem ładnej i wygodnej koszulki



O matko ja też się boję pająków!!!!!! To dla mnie jedno z najbardziej obrzydliwych stworzeń na świecie!!!!!!!!!


Ja też dziś spałam nie najlepiej Całą noc się wierciłam i próbowałam znaleźć wygodną dla siebie pozycję. I jak już udało mi się zasnąć to przyśniło mi się że mój mąż przystawiał się do mojej siostry. Co za koszmary.....
Piję właśnie kawkę. Może postawi mnie na nogi

Ja na pająki nasyłam kota... Jak widzę jakiegoś ośmionoga w zasięgu mego wzroku biorę kota pokazuje mu a on go zjada. Wszyscy (poza pająkiem) są szczęśliwi-kot bo ma okazje na coś zapolować i ja bo wiem, że żadna tarantula się na mnie nie rzuci Słyszałyście o tym , że w trakcie snu w ciągu całego życia ludzie zjadają 5 pająków...

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez sorejna

dzieńdoberek Dziewuszki

spało mi się średnio, tzn. sny miałam znów głupie, uciekałam przed potworem morskim. no i o 3 oczywiście obowiązkowo pobudka by sprawdzić czy wc wszystko gra

wczoraj odwiedziłam rodziców i ... przeraziłam się ogromem ciuszków skompletowanych przez moją mamę - 6 reklamówek siedziałyśmy, oglądałyśmy, a ja byłam tak wzruszona widząc te maleńkie rzeczy, że aż się popłakałam. mama sama wyciągając kolejną porcję z kolejnej torby przyznała, że chyba trochę przesadziła.
rzeczy zostały u niej, bo mi trudno byłoby znaleźć dla nich miejsce. dziś jedziemy zamówić komandora, więc jedną komódkę oddamy dzidzi i wtedy ciuszki sprowadzimy do nas.
założę się, że kolekcja się powiększy - moja mama ma bzika i pierwszy raz mnie to cieszy, byleby ucieszyło i mojego

O co chodzi z tą 3 w nocy? Ja też o 3 śmigam do toalety. Za to jeśli chodzi o sny to miałam pięknie zapowiadający się erotyczny i niech to diabli pies mnie obudził...