|
|
#121 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Napiwki w restauracji
A mi jest czasem głupio dać, jak np. kupię sok za 3 zł to powinnam dać ile napiwku? nawet jeśli 2 zł (2/3!!) to byłoby mi głupio... bo co komuś z 2 zł ;]
Wiem, wiem, grosz do grosza.. . Ale jednak jest to dziwne ;] Uważam że napiwki lepiej 'wychodzą' przy jakichś większych kwotach.. . |
|
|
|
|
#122 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 423
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
__________________
Każdego stać, żeby wpłacić choćby 1 zł. To w sumie mało, a dla tych dzieci tak dużo! DOBRO WRACA! https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko https://www.siepomaga.pl/ratunekdlaadasia http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/szymon/?lang=pl |
|
|
|
|
|
#123 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 86
|
Dot.: Napiwki w restauracji
w światowych miastach typu Nowy Jork napiwki w restauracjach powinny wynosić od 20% do 50% ceny jedzenia, bo obsługa (kelnerzy + basboyie) utrzymują się głownie z napiwków. kelner zarabia ok.50-80$ dziennie, przynajmniej w restauracji w której pracowałam.
w Polsce napiwki nie są takie popularne ale raczej powinniśmy dawać koło 25% jeżeli nic nam w obsłudze nie przeszkadzało. niektóre światowe restauracje naliczają automatycznie napiwek i nie ma zmiłuj płacimy za wszystko razem. o przypomniało mi się, do nas do restauracji przychodził koleś który zawsze kupował coś w granicach 30$ i dawał 15 % tipa ![]()
__________________
Najlepsze ebooki w Polsce promocje dostosowane specjalnie do Twoich potrzebhttp://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/mietq,1/ |
|
|
|
|
#124 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś między Krakowem a W-wą
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
.Jeszcze raz zaznaczam- to tylko kwestia gestu i ludzkiej życzliwości, nieobowiązkowe, ale miłe podkreślenie, że docenia się czyjąś pracę- jak kogoś stać na to, to czemu nie? Ja lubię robić takie gesty w stosunku do innych, np. zaniosłam butelkę dobrego wina florystce, która zrobiła mi idealną wiązankę ślubną i kwiatowe dekoracje- doskonale zrozumiała, o co mi chodzi i postarała się zrealizować moje wyobrażenie i czy to było jakieś zachowanie z kosmosu? , bo niezgodne z zasadami?Zawsze bardziej motywująco działa marchewka niż kij , oczywiście nie na obiboków. Obibok nie dostaje napiwków.
Edytowane przez aldi1174 Czas edycji: 2009-05-26 o 22:35 |
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
I tyle. ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- amen
__________________
|
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 423
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Co do fryzjerów to już offtop. Nie słyszałam, żeby w tej branży był zwyczaj dawania napiwków. Przynajmniej nie tak zakorzeniony jak w gastronomii. I z pewnością jest to pomysł wysunięty przez osoby, które uważają, że "kelner dostaje, to czemu ja mam nie dostać". Byłabym ostrożna w podejściu do takich "zwyczajów"
__________________
Każdego stać, żeby wpłacić choćby 1 zł. To w sumie mało, a dla tych dzieci tak dużo! DOBRO WRACA! https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko https://www.siepomaga.pl/ratunekdlaadasia http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/szymon/?lang=pl |
|
|
|
|
|
#127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
![]() Fryzjerom daje się napiwki od zawsze, nawet jeśli Ty o tym nie słyszałaś do tej pory (we wszystkim zawsze musi być ten pierwszy raz i teraz już wiesz )
__________________
|
|
|
|
|
|
#128 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Rozumiem kelnerowi,rozumiem osobie tankującej samochód,kurierowi..ale fryzjeru?
Nigdy nie słyszałam,coś zupełnie nowego.. |
|
|
|
|
#129 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 423
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Wątpię czy od takiego "zawsze"...
__________________
Każdego stać, żeby wpłacić choćby 1 zł. To w sumie mało, a dla tych dzieci tak dużo! DOBRO WRACA! https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko https://www.siepomaga.pl/ratunekdlaadasia http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/szymon/?lang=pl |
|
|
|
|
#130 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: daleko stad...:(
Wiadomości: 6 020
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Cytat:
Naprawde nie wiem po co byly wywody o wysokości pensji i kąsliwe uwagi.. Chociaz z drugiej strony uswiadomilam sobie cos-kelnerzy sa juz rzeczywiscie przyzwyczajeni do tych napiwkow(przynajmniej osoby z ktorymi ja pracowalam gdy dorabialam sobie na studiach) i do dzis pamietam te zlosliwe komentarze gdy klient nie zostawil chociazby "reszty"..
|
||
|
|
|
|
#131 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
pierdziele gotuje w domu ![]() ---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- Cytat:
trza bedzie samemu rece ubrudzic i samemu paczke dowieżć :
|
||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Napiwki w restauracji
To się dziś dowiedziałaś.
__________________
|
|
|
|
|
#133 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Napiwki to fajny pomysl, bo generalnie kelnerzy i kelnerki maja niskie pensje. A haruja czasem za 3-4 osoby.
Ale ja daje napiwki tylko , jesli obsluga jest mila, szybka, konkretna. Nie daje napiwkow za nic, bo to moja wola czy je dac czy nie. Tak samo irytuje mnie np. kiedy w menu jest napisane "Service not included"..... co to ma byc, takie zmuszanie do dawania napiwkow? skoro nie included, to niech sobie wliczą wczesniej i zmienia ceny posilkow. Nie daje napiwka tez gdy obsluga jest niemila, oschla, powolna, myli sie. Ostatnio mi sie zdarzylo w chinskiej restauracji WOK, ze wszyscy kelnerzy byli na siebie wsciekli, a klientow obslugiwali tak niemilo, ze az mi sie jesc odechcialo. I bylam jeszcze w jakiejs niby exkluzywnej wloskiej restauracji w Manufakturze, zero ludzi prawie, dziwilam sie. Teraz wiem czemu. Zamowilismy pizze. Dostalismy ja po 70 minutach!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!! Ale np. bylismy tez w polskiej fajnej restauracji Soplicowo, gdzie obsluga byla wspaniala. Nie dosc ze kelnerka mowila biegle po angielsku i niemiecku, to jeszcze byla szybka, mila, objasnila ciepliwie to co chcielismy i nawet spytala czy nam smakuje. Zaplacilismy za kolacje okolo 100zl, a napiwek dalismy 10 zl. Wiem ze duzo, ale za taka swietna obsluge warto. Ale jesli obsluga byla normalna - a ja nie wydalam na kolacje zbyt duzo kasy, to z jakiej racji mam dawac napiwek, bo tak trzeba? Co trzeba? Napiwek to addition, twoja dobra wola, a nie przymus. Jak restauracja chce od kazdego wiecej kasy, to niech podniesie ceny posilkow. Pozdrawiam. PS> Nie FRYZJERU, tylko FRYZJEROWI albo FRYZJERCE.... Kazdemu mozna dac napiwek jak sie chce. Ale ja daje tylko w knajpach. Fryzjerce kiedys dalam, bo mialam zaplacic 26 zl, a mialam tylko 30. Co za problem.
__________________
pij mleko bedziesz wielki
Edytowane przez Malaika85 Czas edycji: 2009-05-26 o 23:10 |
|
|
|
|
#134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Napiwki w restauracji
To podobno powszechne, powtarzam : wejdź na forum fryzjerskie na wizażu - jest na nim wątek na ten temat, gdzie znowu wykazałam się brakiem wyniesionego z domu obycia i kultury, gdyż nie daję napiwku za obcięcie mi włosów.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
http://modnyfryzjer.pl/jak-wysoki-po...-dla-fryzjera/ http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...l?ticaid=1818f http://www.logo24.pl/Logo24/1,85834,4786745.html http://kopalniawiedzy.pl/fryzjer-kom...kosc-3347.html
__________________
Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2009-05-26 o 23:17 |
|
|
|
|
|
#136 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Malaika85 zgadzam się całkowicie.
Każdemu dać można, miło jeśli damy, ale nie zawsze trzeba. Z tym, że dla mnie 10 zł od kolacji za 100 to nie jest taki ogromny napiwek.. Ale nie znam się, sama nie wiem ile dać, żeby nie za dużo, ale żeby wyjść z twarzą ))
|
|
|
|
|
#137 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Napiwki w restauracji
|
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Napiwki w restauracji
__________________
|
|
|
|
|
#139 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Napiwek u fryzjera?! Pfffffffff jeszcze czego. To jest smieszne troche, rozumiem ze ktos jest bardzo zadowolony z uslugi i wie ze fryzjerka nie wziela duzo to mozna zaokraglic do rownej kwoty i nie brac reszty. Ale zeby zostawiac bo tak sie robi U FRYZJERA to mnie powalilo na kolana. Za chwile sie okaze ze NIE WYPADA zabierac reszty w sklepie ani nigdzie bo skapstwem pachnie. Albo zaokraglic ceny do kwot papierowych, a monety traktowac jako napiwek doliczony do wszystkiego.
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy" |
|
|
|
|
#140 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#141 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Cytat:
A skad wiesz, przez kogo takie pomysl byl wysuniety? Sorry, ale brzydko mi pachnie takie podejscie - nie chcesz dawac napiwkow u fryzjera, nie dawaj, ale po co dorabiac jakies teorie kto i dlaczego. Jakby sie zastanowic, to dawanie fryzjerowi jest w pelni uzasadnione - bo o ile kelnerowanie stanowi tylko czesc uslugi, to fryzjer wykonuja ja w w 100%
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#142 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 423
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
__________________
Każdego stać, żeby wpłacić choćby 1 zł. To w sumie mało, a dla tych dzieci tak dużo! DOBRO WRACA! https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko https://www.siepomaga.pl/ratunekdlaadasia http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/szymon/?lang=pl |
|
|
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: miejska patelnia
Wiadomości: 191
|
Dot.: Napiwki w restauracji
A to fryzjerzy nie mają wliczonego napiwku w koszt usługi czyli w te standardowo 70 zł? Bo ja myślałam, że jak tyle płace to napiwek jest już wliczony
. W sumie masz racje Wyrak, bo biorąc pod uwage, że fryzjer zajmuje się mną i tylko mną przez tą godzine a ja jako kelnerka musze obsługiwać kilku gości za jednym razem, no to klient może się czuć pokrzywdzony i na piwo nie da. I pewnie w tym tkwi największy problem. |
|
|
|
|
#144 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
![]() ? Bzdury jakies. O ile ktos moze dac ile chce tipa, to w zyciu nikt Tobie nie powie, ze napiwek ma wynosic 50% ceny, co jeszcze ? Standardowo to jest zwykle 10% - 20%, przy czym 20% jest za super obsluge. Sila rzeczy przy malych sumach jesli juz sie daje, to wyjdzie wiekszy procent. W Polsce wlasnie o to chodzi, ze nie ma zadnego "powinnismy...". Cytat:
![]() Nie jestem pewien o co Tobie chodzi w ostatnich dwoch zdaniach...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#145 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Ja też moi mili chciałabym mieć wypłatę nieopodatkowaną, wtedy żadne dodatki w postaci napiwków w oczy by mnie nie kuły ![]() Cytat:
Ja mam pensję + prowizje. OPODATKOWANĄ PENSJE i OPODATKOWANĄ PROWIZJĘ, która nie jest doliczana klientowi tylko jest wypłacana przez pracodawcę i nie ma wpływu na cenę lub jakość usługi. Kelnerzy by chcieli pensję netto i napiwki brutto dostawać - a restauracje sprawy wynagrodzenia najchętniej przerzuciły by na barki klienta. Tymczasem to nie nasza brocha ile kelner zarabia - niech sobie takie sprawy ustala ze swoim pracodawcom. Warto było by tego uczyć - jedną i drugą stronę, zarówno kelnerów i jak i restauracje. To, że coś jest powszechnym zwyczajem nie oznacza od razu, że jest dobrym zwyczajem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-05-27 o 09:33 |
|||||
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Że tak jeszcze wrócę do braku kultury osobistej i braku obycia to wykazują się tym osoby, które nie dostały napiwku i robią kwaśną minę z tego tytułu
, to jest prawdziwy brak kultury osobistej i nieobycie, skoro wiedzą, że to nieobowiązkowe ze strony klienta, a jedynie miły gest na który klient może sobie pozwolić, ale nie musi
__________________
|
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Temat był już wiele razy wałkowany na Wizażu.
Ja daję napiwki, jeśli jestem zadowolona z obsługi. Zazwyczaj zawsze jestem. Ale to się wiążę z tym, że sama pracuję po drugiej stronie i wiem co to znaczy dostać napiwek lub nie ![]() Ludzie są różni. Dla wszystkich jestem miła i kulturalna. Nie oczekuję tych napiwków, ale miło mi jak się zdarzy. Niektórzy ludzie przychodzą na końcu i wręczają w podziękowaniu za całonocną obsługę. ALE... Jak widzę klientów z wyższej półki to są dwa wyjścia. Albo kasa będzie im się wysypywać z portfela, ale będą się kłócić o 50 groszy, gdy nie mam wydać. Albo kupią coś za 7 zł, zapłacą 100 zł i nie będą chcieć reszty. Czasami zaskakują mnie 'zwykli ludzie', średnio zamożni, którzy zostawiają naprawdę spory napiwek... Zdarza się, że jestem lekko zła, bo człowiek się naskakał nad bardzo wymagającym klientem, zrealizował jego fanaberie, poszedł na jakieś ustępstwa i NIC. Czasami ciężko o głupie dziękuję. Bywa, że zwracam napiwek, bo nie chcę brać od kogoś pieniędzy za obsługę. Ale to już kwestia kultury. Dawanie napiwków to też kwestia kultury. Trzeba wiedzieć gdzie, ile i w jaki sposób
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
![]() Bella Beauty |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Napiwki w restauracji
ja zostawiam napiwki
w restauracji w taksowce dostawcy pizzy zykle zwracam uwage aby napiwek wynosil okolo 10% ach listonoszowi nie zostawiam resty z jakichs przekazow pienieznych.. ale to dlatego ze zwykle z listem poleconym nie chce mu sie pojechac winda na 8 pietro i zawsze zostawia awizo ze nikogo nie zastal w domu
__________________
Edytowane przez kropka241 Czas edycji: 2009-05-27 o 10:41 |
|
|
|
|
#149 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
przyjeło sie(mnie nikt o zdanie nie pytał ) ,owszem ale kelenrzy i wszyscy ci ktorzy wyciagaja łape po napiwek że należy na ten anpiwek zapracować dodatakowo usmiechem i byciem milym . swoja droga co to za zwyczaj ,żeby placic komus za to ,że jest mily . wiec prosze mi zaplacic bo bede nie mila
|
|
|
|
|
|
#150 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 545
|
Dot.: Napiwki w restauracji
zwykle zostawiam napiwki...no chyba, ze trafie na niekompetentnego kelnera, ktorego w dodatku nigdy nie ma w zasiegu wzroku...
moim zdaniem, zostawianie tipow to taka ocena pracownika przez klienta...i nasza dobra wola a nie obowiazek 'dolozenia mu do kiepskiej pensji'... a juz zupelnie rozbawilo mnie stwierdzenie, ze brak napiwku swiadczy (w pewnych kregach) o naszym nieobyciu czy braku oglady....
__________________
Burberry Body Intense i inne oddam książki i elektronika ciuchy, buty, torebki itp. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.






w tym momencie nie jest to juz dyskusja osob o odmiennych pogladach ale bezsensowne przekrzykiwanie sie - nasze argumenty nie docieraja, jak grochem o sciane i tak jestesmy dla Was niewychowanymi skapcami i kelnerzy musza dostawac napiwki bo sa kelnerami i tak ma byc 


)




A skad wiesz, przez kogo takie pomysl byl wysuniety? Sorry, ale brzydko mi pachnie takie podejscie - nie chcesz dawac napiwkow u fryzjera, nie dawaj, ale po co dorabiac jakies teorie kto i dlaczego.
? Bzdury jakies. O ile ktos moze dac ile chce tipa, to w zyciu nikt Tobie nie powie, ze napiwek ma wynosic 50% ceny, co jeszcze 



