nasz język polski intymny

[FALLinLOVE]

ja sie zgadzam ze stwierdzeniem ze jezyk polski jest pod tym wzgledem baaaardzo ubogi ale chyba kazda para ma jakies swoje zwrotyuy wyrazenia ktore odpowiadaja im indywidualnie ja swoich wymieniac nie bede

raz moja kolezanka sie przyznala ze jak jej tz ma ochote to mowi do niej: chodz zrobimy fiku miku na kocyku

[Tetrix]

Zgadzam się, zdecydowanie brakuje określeń, które nie byłyby ani infantylne, ani wulgarne.
Ja najczęściej mówię o kopulacji, ewentualnie parzeniu się, albo po prostu rżnięciu. Narządy: łono, krocze. Wszystko to brzmi nieco groteskowo.

[Kira87]

Napisane przez Tetrix

Zgadzam się, zdecydowanie brakuje określeń, które nie byłyby ani infantylne, ani wulgarne.
Ja najczęściej mówię o kopulacji, ewentualnie parzeniu się, albo po prostu rżnięciu. Narządy: łono, krocze. Wszystko to brzmi nieco groteskowo.

Kocham dowcip o "mymłonie".
I z niewyjaśnionych przyczyn bawi mnie słowo "moszna".

[Jeanne90]

Napisane przez Tetrix

Zgadzam się, zdecydowanie brakuje określeń, które nie byłyby ani infantylne, ani wulgarne.
Ja najczęściej mówię o kopulacji, ewentualnie parzeniu się, albo po prostu rżnięciu. Narządy: łono, krocze. Wszystko to brzmi nieco groteskowo.

Przepraszam, może to zbyt intymne pytanie, ale mnie zainteresowałaś: czy mówisz na przykład: "Wczoraj ja i X parzyliśmy się, było super" lub: "Mam ochotę trochę pokopulować"?

[Tetrix]

Napisane przez Jeanne90

Przepraszam, może to zbyt intymne pytanie, ale mnie zainteresowałaś: czy mówisz na przykład: "Wczoraj ja i X parzyliśmy się, było super" lub: "Mam ochotę trochę pokopulować"?

Zasadniczo nikomu się nie zwierzam z kopulacji a o ochocie także nie zdarza mi się mówić, chyba że na gg, ale od tego mamy emotki :P
Używam tych słów bardziej jeśli chodzi o osoby trzecie: 'wczoraj nakryłam X i Y na kopulacji', albo jako wstęp do rozmowy na ten jakże śliski temat: 'wiesz kochanie, muszę ci coś powiedzieć o kopulacji'. Albo w ramach pochwały: świetna była dzisiejsza kopulacja.
Czy to idiotyczne?

[Kira87]

Napisane przez Tetrix

Zasadniczo nikomu się nie zwierzam z kopulacji a o ochocie także nie zdarza mi się mówić, chyba że na gg, ale od tego mamy emotki :P
Używam tych słów bardziej jeśli chodzi o osoby trzecie: 'wczoraj nakryłam X i Y na kopulacji', albo jako wstęp do rozmowy na ten jakże śliski temat: 'wiesz kochanie, muszę ci coś powiedzieć o kopulacji'. Albo w ramach pochwały: świetna była dzisiejsza kopulacja.
Czy to idiotyczne?

Dla mnie nie - śmisznie brzmi.
Chociaż "spółkowanie" też jest niezłe.

[Jeanne90]

Napisane przez Tetrix

Zasadniczo nikomu się nie zwierzam z kopulacji a o ochocie także nie zdarza mi się mówić, chyba że na gg, ale od tego mamy emotki :P
Używam tych słów bardziej jeśli chodzi o osoby trzecie: 'wczoraj nakryłam X i Y na kopulacji', albo jako wstęp do rozmowy na ten jakże śliski temat: 'wiesz kochanie, muszę ci coś powiedzieć o kopulacji'. Albo w ramach pochwały: świetna była dzisiejsza kopulacja.
Czy to idiotyczne?

Nie, to nie idiotyczne, tylko takie trochę niezwykłe Dla mnie słowa, których używasz, są pozbawione emocji, nie umiałabym ich używać w tym kontekście. To jest jednak kwestia bardzo subiektywna, ja używam słowa "bzykanie", a dla kogoś może być to wulgarne

[KochanaGadzinka]

Napisane przez Wyrak

Przeciez caly czas mowie o tym, co sama piszesz pogrubione Sama z soba polemizujesz ?

Nie mowie, ze masz problemy, tylko ze jedna z mozliwych opcji jest to, ze sama masz problemy z takich wyrazaniem, stad takie a nie inne nastawienie Przy czym podalem to jako jedna z wielu mozliwosci, zeby nie bylo ze cos Ci sugeruje. Takze z calym szacunkiem, nie nazywam faktu posiadania przez Ciebie zdania problemem, wiec nie dopisuj sobie czegos czego nie ma Co najwyzej dywaguje, jaki jest powod posiadania takiego a nie innego zdania.

Na tym forum każdy lubi sobie dogryzac

A nawiązując do tematu to usłyszałam kiedys w jakimś filmie śmieszny tekst, który utknął w mojej pamięci:
"Ej mała... przetrzepac Ci sakwę?"

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:37 ----------

Hahaha śmiesznie brzmi "parzyc się" i "kopulacja" i "deptac"
Ja zawsze używam słów: bzykanko, dygu dygu, fiku miku, cyku cyku itp

[ciri15]

Czy to nie było w "Testosteronie"? Mój TŻ tak do mnie mówi a to mnie doprowadza do szału.... Po prostu nie cierpię jak używa cytatów z filmów, chyba że jakichś ładnych

[Jeanne90]

Napisane przez KochanaGadzinka

Na tym forum każdy lubi sobie dogryzac

Wierz mi, nie każdy, są tu po prostu osoby przekonane o swej nieomylności i uwielbiające rozwalać każdy wątek. Ale to na szczęście wyjątki, reszta jest sympatyczna

[Wyrak]

Napisane przez Jeanne90

Wierz mi, nie każdy, są tu po prostu osoby przekonane o swej nieomylności i uwielbiające rozwalać każdy wątek. Ale to na szczęście wyjątki, reszta jest sympatyczna

To po grzyba juz poswiecasz na takie pouczanie i rozwalanie kolejny post ?

Bezczelna jestes - pilnuj siebie i tego co i jak piszesz, a nie sie znalazla arbiter forumowy.

Ja z kims polemizowalem o tresciach zwiazanych z tematem watku, a Ty wpadasz ni z gruszki ni z pietruszki z jakimis polajankami i jeszcze masz tupet pisac o rozwalaniu watku?

Nie zamierzam z Toba na ten temat wiecej dyskutowac. Kolezanka zadna moja nie jestes, autorytem tym bardziej, nie wiem za kogo sie uwazasz, ze tu probujesz uskuteczniac jakies polajanki. Naprawde z kilku wzgledow Twoje zdanie biore na tyle pod uwage na ile biore, a juz na pewno nie zamierzam czegokolwiek zmieniac na podstawie Twoich tekstow, wiec albo przyjmiesz to do wiadomosci, albo pisz sobie w kosmos posty; tylko sie zastanow, co komu zarzucasz i co sama robisz, bo to nawet smieszne nie jest.

Koniec offa z mojej strony.

[lady karen]

Napisane przez Jeanne90

Nie, to nie idiotyczne, tylko takie trochę niezwykłe Dla mnie słowa, których używasz, są pozbawione emocji, nie umiałabym ich używać w tym kontekście. To jest jednak kwestia bardzo subiektywna, ja używam słowa "bzykanie", a dla kogoś może być to wulgarne

Ooo nie nie znoszę słowa "bzykanie", jak je słyszę od razu mam przed oczami Bridget Jones i jej wielkie gacie
ja mówię seks, ewentualnie "kochać się"

[sine.ira]

Napisane przez Tetrix

Ja najczęściej mówię o kopulacji, ewentualnie parzeniu się, albo po prostu rżnięciu.

No rżnięcie to dla mnie mega wulgarne określenie..A kopulować używam też w sumie w negatywnym kontekście - że ktoś tam uprawiał seks bez względu na okoliczności i np. z kimś nowopoznanym, w sensie - bez uczucia, tak na "zimno"

Napisane przez Kira87

I z niewyjaśnionych przyczyn bawi mnie słowo "moszna".

Mosznaby się nad tym zastanowić..

Napisane przez Kira87

Chociaż "spółkowanie" też jest niezłe.

Spółkowanie wymiata Stosunek też jest głupi w sumie..

[awia]

Najlepsze są określenia staropolskie

[aanitkaa]

Napisane przez awia

Najlepsze są określenia staropolskie

tzn??

spólkowanie spoko choc pierwszy raz to słysze dzis zaskocze tZ

spotkałam sie z okresleniem: bzyknąc, puknąć, zerżnąć, ugi bugi, dungi, dunguś (tez z jakiegos filmu)
parzył ją, pompował i tyle pamietam

[last week]

Napisane przez Wyrak

To po grzyba juz poswiecasz na takie pouczanie i rozwalanie kolejny post ?

Bezczelna jestes - pilnuj siebie i tego co i jak piszesz, a nie sie znalazla arbiter forumowy.

Ja z kims polemizowalem o tresciach zwiazanych z tematem watku, a Ty wpadasz ni z gruszki ni z pietruszki z jakimis polajankami i jeszcze masz tupet pisac o rozwalaniu watku?

Nie zamierzam z Toba na ten temat wiecej dyskutowac. Kolezanka zadna moja nie jestes, autorytem tym bardziej, nie wiem za kogo sie uwazasz, ze tu probujesz uskuteczniac jakies polajanki. Naprawde z kilku wzgledow Twoje zdanie biore na tyle pod uwage na ile biore, a juz na pewno nie zamierzam czegokolwiek zmieniac na podstawie Twoich tekstow, wiec albo przyjmiesz to do wiadomosci, albo pisz sobie w kosmos posty; tylko sie zastanow, co komu zarzucasz i co sama robisz, bo to nawet smieszne nie jest.

Koniec offa z mojej strony.

Bezczelny to jesteś Ty. O, Wyrak, poczułeś się dotknięty takim obrotem sprawy? Też niewiadomo za kogo się uważasz, a jednak wszyscy muszą czytać Twoje docinki. A Twoje całe polemizowanie polega na psuciu atmosfery i próbie udowodnienia komuś, że jest głupi, niedorozwinięty i wiele innych. Weź się zastanów.


A w temacie, każda para to chyba ma swój jakiś tam słowniczek. No i może trochę jest jeszcze tak, że Polska wstydliwa jest, więc nowych określeń się nie tworzy, tylko po prostu staramy się o tym nie rozmawiać.

[Jeanne90]

Wyrak się wkurzył, bo ktoś odważył się powiedzieć, że nie jest zachwycony jego yntelektem
Pozwolę sobie nie komentować dalej jego zachowania, bo brakuje mi na to słów

[Kira87]

Napisane przez sine.ira

Mosznaby się nad tym zastanowić..

Napisane przez sine.ira

Spółkowanie wymiata Stosunek też jest głupi w sumie..

A "uprawianie seksu"? Od razu mam przed oczyma grządkę marchewek...

[sine.ira]

Napisane przez Kira87

A "uprawianie seksu"? Od razu mam przed oczyma grządkę marchewek...

No, uprawianie to mi się z ciężką harówą kojarzy...jak oranie pola

[stasiek]

może chędożyć, wychędożyć? straszne są te określenia

[Lexie]

Napisane przez Jeanne90

Wyrak się wkurzył, bo ktoś odważył się powiedzieć, że nie jest zachwycony jego yntelektem
Pozwolę sobie nie komentować dalej jego zachowania, bo brakuje mi na to słów

Przystopujcie tu wszyscy, bo widzę że posty Wyraka budzą coraz większe emocje i wychodzą z tego spięcia.
Jeśli Was irytuje, to go ignorujcie. Pisanie w wątku tekstów typu:

kolejny wątek z udziałem pewnego pana, ostatnio to odechciewa się wszystkiego jak to widzę

Wyrak, kurka no, na jaki wątek nie wejdę, to Ty już tu jesteś, czepiasz się wszystkich po kolei, udowadniasz swoje racje i za wszelką cenę próbujesz psuć atmosferę.
Tak, wiem, mogę "dać Ci ignora", ale naprawdę mógłbyś odpuścić, bo to już zrobiło się nudne i irytujące.

nijak ma się do tematu wątku, nie jest szczególnie grzeczne ani na miejscu.
Nikt nikogo tu nie musi lubić, ale w takim wypadku istnieje opcja ignorowania czyichś postów, z której można skorzystać i już sobie nie podnosić ciśnienia. Cieszcie się, że ją macie i korzystajcie, bo moderatorom nie wypada jej używać i muszą sobie ciśnienie różnymi osobami podnosić non stop

Wyrak, no wiesz, ja też zauważyłam, że zwykle (szczególnie jakoś ostatnio) zamiast przedstawić swoje zdanie - zaczynasz od krytykowania czyjegoś. Nie dziw się więc, że reakcje są takie a nie inne.

[sine.ira]

Napisane przez stasiek

może chędożyć, wychędożyć?

Że o ruchaniu nie wspomnę..bleee..

[Kira87]

Przypomniał się jeszcze jeden kwiatek..."gzić się".

[winogrono]

Bodajże u Drzyzgi widziałam Pana który miał w zwyczaju pytac się swojej małżonki, odnośnie miłosnych planów na wieczór, w słowach "BĘDZIE DZISIAJ ROBOTA?"

[Malinka Wola]

Napisane przez Kira87

Przypomniał się jeszcze jeden kwiatek..."gzić się".

Ewentualnie - się grzmocić

[hula_hula]

Ja słyszałam : "gździć"

[Wyrak]

Napisane przez awia

Najlepsze są określenia staropolskie

Stara polszczyzna ogolnie wymiata, np. okryla sie sromem (nic zwiazanego z seksem, tylko zawstydzila sie, ale jak brzmi )

Napisane przez stasiek

może chędożyć, wychędożyć? straszne są te określenia

Tak jak pisalem, stara polszczyzna

Nie wiem czy mi sie wydaje, czy po prostu taki byl konteskt wypowiedzi, ale wiekszosc osob odniosla sie po prostu do nazywania aktu uprawiania milosci, interkursu (). Nie wiem czy stad wniosek, ze dziwnie to brzmi po polsku, ale wydaje mi sie, ze autorce chodzilo nie tylko o to, ale to co sie mowi przed i w trakcie Wg mnie w duzej czesci to naprawde kwestia poprobowania troche jakie jezyk daje mozliwosci Moszna czasem cos fajnego wymyslic :P

[Tetrix]

Napisane przez stasiek

może chędożyć, wychędożyć? straszne są te określenia

hahaha z Sapkowskim mi się to kojarzy

[sine.ira]

Napisane przez winogrono

"BĘDZIE DZISIAJ ROBOTA?"

Genialne

[Lexie]

Napisane przez Tetrix

hahaha z Sapkowskim mi się to kojarzy

Mnie też Może dlatego nie wydają mi się aż takie straszne, nie biorę ich serio