Pannom Młodym 2010 wszystko jedno jaki będzie tytuł wątku - cz. VIII

[kaska87]

a my będziemy mieli te tylko bez brylantu, bo nie można później nic z tym zrobić na żywo są śliczne, jak będziecie a aparcie to zobaczcie

[kubusewa]

Napisane przez asiulek1705

Już już Ładna jest, ale coś mi nie do końca pasuje...Nie wiem, może po prostu tej kobitce nie pasuje. Z tyłu fajnie i kwiat się ładnie komponuje. Ty też chcesz wpiąć kwiat?Ja szukam dla siebie tego typu fryzurek, tylko że mam grzywkę na bok

asiulka.. masz jeszcze rok do wesela wiec spokojnie zapuscisz grzywke tak zeby albo wpiąć ją we fryzure albo wyrównać
Ja chcę mieć warkocz a w sumei to jest póki co jedyne co było warte uwagi też mi ie wydaje, że z tą panienką coś jes nie tak i oczywiście liczę się z tym, że fryzura końcowa moze być inna niż ta ale chodzi mi w sumie o pokazanie pani fryzjerce konwencji a jak ona to zrobi to już jej brocha ma być warkocz i ma się nei rozpaść po 5 minutach musze znalezc zdjecie mojej kolezanki zeby wam pokazac jak durna fryzjerka jej zrobila
jej szwagierka uwaza ze bardzo ladnie ale i pannie mlodej i mnie to sie kompletnie nie podobalo
aaa czy macie juz wymyslone czy chcecie make upistke i fryzjerke zeby przyjechala do domu czy jedzieie do salonu?? myslalysciecos o tym juz ?

[asiulek1705]

Napisane przez kaska87

a my będziemy mieli te tylko bez brylantu, bo nie można później nic z tym zrobić na żywo są śliczne, jak będziecie a aparcie to zobaczcie

Jak bez brylantu, to mi się podobają Kubusewa na poprzedniej stronie pytała o grawerkę, więc skoro Kasiu pokazałaś Wasze obrączki, powtórzę pytanie o grawerkę, wybieracie coś standardowego?
Kubusewa ja myślałam właśnie już nad tym i na 99% pojadę do salonu, bo na dzień dzisiejszy nie wiem nic na temat fryzjerki etc., które mogłyby przyjechać do mnie do domu. Za to znalazłam świetny salon, koleżanki były zadowolone, więc pewnie to będzie mój wybór. A jesli chodzi o moja grzywkę, to będę mieć dylemat, ponieważ nie bardzo chcę ją zapuszczać bo po prostu mi w niej fajnie ale z drugiej strony nie wiem jak się ona spisze w fryzurce slubnej....

[kaska87]

alfa i omega-ale znaczkami bo tutaj nie mam na klawiaturze początek i koniec-ja mam byc początek bo urodzę kiedys dziecko, dam mu nowe zycie TZ wymyślił

[asiulek1705]

Napisane przez kaska87

alfa i omega-ale znaczkami bo tutaj nie mam na klawiaturze początek i koniec-ja mam byc początek bo urodzę kiedys dziecko, dam mu nowe zycie TZ wymyślił

No muszę przyznać, że bardzo trafnie to przemyślał

[kubusewa]

Napisane przez asiulek1705

Jak bez brylantu, to mi się podobają Kubusewa na poprzedniej stronie pytała o grawerkę, więc skoro Kasiu pokazałaś Wasze obrączki, powtórzę pytanie o grawerkę, wybieracie coś standardowego?
Kubusewa ja myślałam właśnie już nad tym i na 99% pojadę do salonu, bo na dzień dzisiejszy nie wiem nic na temat fryzjerki etc., które mogłyby przyjechać do mnie do domu. Za to znalazłam świetny salon, koleżanki były zadowolone, więc pewnie to będzie mój wybór. A jesli chodzi o moja grzywkę, to będę mieć dylemat, ponieważ nie bardzo chcę ją zapuszczać bo po prostu mi w niej fajnie ale z drugiej strony nie wiem jak się ona spisze w fryzurce slubnej....

Asia weź sobie zapuść te grzywkę - Takie jest moje zdanie
Po ślubie zawsze możesz zaraz wrócić do grzywki na skos czy tam jak ją masz
Ja aktualnie jestem na etapie zapuszczania całej głowy .. miałam grzywkę i jest miładnie taki tak .. ale ja jednak wolę bez grzywki

[lain]

Napisane przez kubusewa

aaa czy macie juz wymyslone czy chcecie make upistke i fryzjerke zeby przyjechala do domu czy jedzieie do salonu?? myslalysciecos o tym juz ?

chcialabym w domu, lacznie z make-upem. ale czy uda mi sie znalezc dobra fryzjerke, ktora zdecyduje sie mnie czesac w domu - tego nie wiem pewno wiekszosc woli czesac w salonach, bo tam maja wszystko pod reka... oj fryzjerka to chyba bedzie dla mnie najwiekszy stres

co do tej fryzury co Ewciu wkleilas to mi sie wybitnie z przodu nie podoba juz pomijam twarz tej kobiety ale mysle, ze na ladniejszej tez by to kiepsko wygladalo z takich warkoczowych spraw to mi sie takie koki ala Tymoszenko bardziej podobaja takie wiszace warkoczyki cos mi nie podchodza

[asiulek1705]

Napisane przez kubusewa

Asia weź sobie zapuść te grzywkę - Takie jest moje zdanie
Po ślubie zawsze możesz zaraz wrócić do grzywki na skos czy tam jak ją masz
Ja aktualnie jestem na etapie zapuszczania całej głowy .. miałam grzywkę i jest miładnie taki tak .. ale ja jednak wolę bez grzywki

Pewnie tak by było praktyczniej Ja i tak już zapuszczam część grzywki że tak powiem, bo miałam ją aż do ucha (nie da się tego wytłumaczyć hihi), ale miałam warstwę grzywki z boku, aż do ucha, na wierzchu tych długich włosów. ale to brzmi Ale ostatnio mówiłam swojemu fryzjerowi, o fryzurze slubnej i mi inaczej te grzywkę ściął i kazał zapuszczać z tej strony gdzie miałam te warstwę

[lain]

Napisane przez kaska87

alfa i omega-ale znaczkami bo tutaj nie mam na klawiaturze początek i koniec-ja mam byc początek bo urodzę kiedys dziecko, dam mu nowe zycie TZ wymyślił

a on koniec bo...? zaklada ze bedzie dluzej zyl?

[kaska87]

ide do szkoły na obrony pocieszać moich

[Samoa]

Napisane przez kubusewa

aaa czy macie juz wymyslone czy chcecie make upistke i fryzjerke zeby przyjechala do domu czy jedzieie do salonu?? myslalysciecos o tym juz ?

ja do salonu. Po co robić zamieszanie i baby jakieś sprowadzać jak i tak będzie zamieszanie w tym dniu.

[asiulek1705]

Napisane przez Samoa

ja do salonu. Po co robić zamieszanie i baby jakieś sprowadzać jak i tak będzie zamieszanie w tym dniu.

O i to jest kolejny bardzo dobry argument

[kubusewa]

Napisane przez Samoa

ja do salonu. Po co robić zamieszanie i baby jakieś sprowadzać jak i tak będzie zamieszanie w tym dniu.

mam to samo zdanie.. ciekawiło mnie Wasze Bo tak widzę że nie które panny tak robią ale ja uważam, że to bezsens
Nie dość że będą w domu (49 m2) podenerwowani rodzice, kamerzysta, fotograf świadkowa... prawdopodobnie rodzina najbliższa też nie omieszka wpaść po drodze z drogi (czyli z Warszawy na przykład) ooo nie
żadnych kosmetyczek!!

[lain]

to u mnie w domu bedzie cisza i spokoj. zadnej rodziny sobie nie spraszam przed kosciolem (blogoslawienstwa nie bedzie, wiec nie bedzie na co patrzec ), a mama i siostra tez by pewno chetnie skorzystaly sobie na miejscu z fryzjerki i kosmetyczki.
zaadaptowalybysmy jeden pokoj na 'salon pieknosci' i byloby ok no, ale czy ja znajde taka fryzjerke... bo z makijazystka nie ma probemu, bardzo chetnie przychodza. no ale czesanie to juz wyzsza szkola jazdy...

[Samoa]

Napisane przez kubusewa

mam to samo zdanie.. ciekawiło mnie Wasze Bo tak widzę że nie które panny tak robią ale ja uważam, że to bezsens
Nie dość że będą w domu (49 m2) podenerwowani rodzice, kamerzysta, fotograf świadkowa... prawdopodobnie rodzina najbliższa też nie omieszka wpaść po drodze z drogi (czyli z Warszawy na przykład) ooo nie
żadnych kosmetyczek!!

ja już w ogóle pomijam w tym wszystkim metraż, bo akurat mieszkam w domu, ale jak jest w naszym domu zamieszanie to nawet 4 osoby potrafią zrobić takie nie do zniesienia a co dopiero jak mi dojda w tym dniu rodzice i dziadkowie tż i jego rodzenstwo, bo pewnie wszyscy do mojego domku przyjadą w dniu slubu a dziadkowie chyba w ogóle będa spać u nas w domu a nie w hotelu. A tak to ja sobie pojade do fryzjera, na makijaż, pewnie z mamą i teściową i wróce na lajciku, ubiorę sukienkę, przyjedzie tż z kamerzystą i fotografem i gotowe.
Ja się chcę przed ślubem zrelaksować a jak sobie pojade do fryzjera to będe mogła na spokojnie

[centipede]

Aniołku nie wiem o co chodzi ale mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni!

Co do makijażystki i fryzjerki to będę chciała, żeby przyjechały do mnie do domu, mam nadzieję że się uda

[tancerka212]

widzę że gadacie o fryzurkach dziewczyny- to ja się pochwalę że ostatnio jak miałysmy ze szwagierką rundkę po salonach z sukniami ślubnymi to panie nam dawały różne wizytówki i ulotki z firmami i dostałam i ja jedna gdzie reklamował się zakład fryzjerski i była tam fotka z fryzurką która absolutnie powaliła mnie na kolana i chcę taką i żadną inną nie mam skanera żeby wam ją pokazac kurczę... zdjęcie jest malutkie ale mam nadzieję że fryzjerka da sobie radę z moimi włosami

Napisane przez szana

pokaż jaką będziesz miała

albo ja jestem jakaś niedorozwinięta albo nie ma tej bizuterii na stronie apartu prawdopodobnie jutro się wybiorę po moje ślubne błyskotki bo dziś jadę na działkę i muszę czekać do jutra choć ześwirowałam na punkcie tego komplecika

ALE wczoraj poszłam do teściowej po paragony i owszem dała mi paragon po pierścionku szwagra ale powiedziała że paragon po moim pierscionku ma mój tż więc tż zaczął mysleć gdzie może byc i jak się okazało po zakupie schował paragon tak zebym go nie znalazła i tak go skutecznie schował że wczoraj przekopaliśmy calusieńki pokój, wszystkie szuflady, szafki i książki i nigdzie go nie było- oto skuteczność działania mojego tżta
no nic- jak jutro kupię mój komplecik biżu to od razu wypełnię wniosek o kartę i mam nadzieję że już obrączki uda się zakupić ze zniżką

Napisane przez centipede

A jak tam remoncik?

ogólnie to na podwórku tzta jest wieeeelki burdel, wykopy, kupa gliny i błota, koparka itd, jutro już będzie budowany nasz ganeczek a więc robota idzie do przodu

to ja uciekam buźka

[msock]

witam Was po krótkiej przerwie, jakiś cholerny wirus dopadł mój komputer i przez weekend nie mogła nic na kompie zrobić, a wczoraj TŻ zrobił format C: no i już działa a dzisiaj siedzę i wgrywam te wszystkie sterowniki, programy itp bo tego nie zdążył już wczoraj zrobić a dzisiaj jest już w pracy i sama muszę sobie radzić.

Widzę temat obrączek się zaczął Czy nie zawsześnie na kupno? Ja się boję że jeszcze przytyję albo schudnę, albo ręce mi spuchną i trzeba będzie jeszcze wszystko przerabiać przed ślubem, a poza tym jakoś nie bardzo mi w głowie przygotowania...

Ale gorąco dzisiaj i jeszcze koszą u mnie trawniki- nie do wytrzymania- ciągle hałas i ten zapach koszonej trawy- a od jutra upały będą znowu...

[asiulek1705]

Napisane przez msock

witam Was po krótkiej przerwie, jakiś cholerny wirus dopadł mój komputer i przez weekend nie mogła nic na kompie zrobić, a wczoraj TŻ zrobił format C: no i już działa a dzisiaj siedzę i wgrywam te wszystkie sterowniki, programy itp bo tego nie zdążył już wczoraj zrobić a dzisiaj jest już w pracy i sama muszę sobie radzić.

Widzę temat obrączek się zaczął Czy nie zawsześnie na kupno? Ja się boję że jeszcze przytyję albo schudnę, albo ręce mi spuchną i trzeba będzie jeszcze wszystko przerabiać przed ślubem, a poza tym jakoś nie bardzo mi w głowie przygotowania...

Ale gorąco dzisiaj i jeszcze koszą u mnie trawniki- nie do wytrzymania- ciągle hałas i ten zapach koszonej trawy- a od jutra upały będą znowu...

Kurczę przypomniałaś mi, że mój komp stacjonarny emeryt stoi bidulek zmasakrowany przez burzę mieliśmy po powrocie z urlopu coś z nim pokombinować a tydzień minął i zapomnieliśmy. Tylko mama coś wspomniała, że może by go na częsci opchnąć i kupić jakiegoś lapka, nawet używkę bo jej full wypas nie potrzebny

[Samoa]

Napisane przez msock

Widzę temat obrączek się zaczął Czy nie zawsześnie na kupno? Ja się boję że jeszcze przytyję albo schudnę, albo ręce mi spuchną i trzeba będzie jeszcze wszystko przerabiać przed ślubem, a poza tym jakoś nie bardzo mi w głowie przygotowania...

ja jeszcze nie kupięA grubsza niż jestem na pewno nie będę Poza tym az tak rozmiar palca mi się nie zmieni, więc mogłabym już kupić. Poza tym panie w salonie mówiły, ze najlepiej kupowac w lecie, bo wtedy palce puchna od gorąca i na pewno nie kupi się za małej i że jak oni zamawiaja obraczki to taki rozmiar, żeby nie był wciśnięty na palec, tylko żeby mozna było ruszać obrączką, zwłaszcza u kobiety, bo kobiety tyją w ciąży, grubną, chudną itp. a głupio mieć obrączkę na palcu wyglądajace jak związany sznurkiem baleron

[201701300931]

Napisane przez Samoa

ja jeszcze nie kupięA grubsza niż jestem na pewno nie będę Poza tym az tak rozmiar palca mi się nie zmieni, więc mogłabym już kupić. Poza tym panie w salonie mówiły, ze najlepiej kupowac w lecie, bo wtedy palce puchna od gorąca i na pewno nie kupi się za małej i że jak oni zamawiaja obraczki to taki rozmiar, żeby nie był wciśnięty na palec, tylko żeby mozna było ruszać obrączką, zwłaszcza u kobiety, bo kobiety tyją w ciąży, grubną, chudną itp. a głupio mieć obrączkę na palcu wyglądajace jak związany sznurkiem baleron

Ja mam takie chudziutkie i kościste paluszki, że mi pierścionek lata... Dobrze, że kostka go trzyma

[kaska87]

a my dzisiaj wieczorem idziemy na oblewanie obrony dzisiaj nasi się bronią i będzie biba

[kubusewa]

Napisane przez msock

witam Was po krótkiej przerwie, jakiś cholerny wirus dopadł mój komputer i przez weekend nie mogła nic na kompie zrobić, a wczoraj TŻ zrobił format C: no i już działa a dzisiaj siedzę i wgrywam te wszystkie sterowniki, programy itp bo tego nie zdążył już wczoraj zrobić a dzisiaj jest już w pracy i sama muszę sobie radzić.

Widzę temat obrączek się zaczął Czy nie zawsześnie na kupno? Ja się boję że jeszcze przytyję albo schudnę, albo ręce mi spuchną i trzeba będzie jeszcze wszystko przerabiać przed ślubem, a poza tym jakoś nie bardzo mi w głowie przygotowania...

Ale gorąco dzisiaj i jeszcze koszą u mnie trawniki- nie do wytrzymania- ciągle hałas i ten zapach koszonej trawy- a od jutra upały będą znowu...

ms to ja CI odpowiem tak: Nasi znajomi mają ślub w przyszłym roku w kwietniu i już zamówili teraz obrączki o ile mnie pamięc nie myli centi już ma sukienkę w domu a tancerka ma pantofelki na zmianę :P
co do zapachu trawy u mnie właśnie jakiś uparty sąsiad z domków chyba kupił sobie nowy sprzęt i wypróbowuje a w bloku jakiś dureń od 8 rano nonstop wierci ( albo jakaś nieprzejednana ściana albo jakiś extra wytrzymały sprzęt
u mnie upał wciąz nadal i bezprzerwy
i wiadomść specjalna dla onaelli: mój TZ jak się dowiedział, że chcę robić zaproszenia sama osobiście i to na papierze czerpanym stwierdził: no ta zaproszenia w 100% zostawiam Tobie
a ja zastanawiam się ile potrzebuje lasek laku i w sumie jak to zrobić żeby to jakośpo ludzku wygladało :P
ale tym zajmę się za jakiś czas.. na razie muszę zrobić kartkę dla moich rodziców na rocznicę ślubu i potem mam dylemat czy porządnie zalakować te zaproszenia czy tak po prostu..zrobic sznureczek żeby możnago było zsunąć bez niszczenia laku

[BlackAngel]

hejka dziewuszki
wczoraj się już później nie odzywałam bo nie miałam jak (

[sjoanna]

Cześć wszystkim!
Przyszłam się przedstawić, bo nowa jestem w waszym gronie

Dopiero parę tygodni temu zaczęłam planowanie wesela.
Mam już salę i DJ. Czyli chyba to co na rok przed jest niezbędne. Mój termin to 24.07.2010.
Kiedy zamawiacie footografa i kamerzystę? U najsłynniejszego w moim mieście są już zapisy na przyszły rok. Ja jeszcze się waham. Czy brać obie te usługi, czy tylko filmowanie?
Słowem dylematy i problemy jakich wcześniej nie znałam

[can't be perfect]

hej

ja dzisiaj pierwszy raz jechałam rowerem na praktyki i niexle sie zmęczłam

co do fryzurki to ja bym hcciała taką, która by sie ładnie komponowała z weslonem a we;on chce miec taki cieniutki wpiety pod fryzurę

Napisane przez sjoanna

Cześć wszystkim!
Przyszłam się przedstawić, bo nowa jestem w waszym gronie

Dopiero parę tygodni temu zaczęłam planowanie wesela.
Mam już salę i DJ. Czyli chyba to co na rok przed jest niezbędne. Mój termin to 24.07.2010.
Kiedy zamawiacie footografa i kamerzystę? U najsłynniejszego w moim mieście są już zapisy na przyszły rok. Ja jeszcze się waham. Czy brać obie te usługi, czy tylko filmowanie?
Słowem dylematy i problemy jakich wcześniej nie znałam

witaj


salę mamy już od 7 miesięcy, podobnie fotograf, zarezerwowaną godzine w kościele, zespł tez już dawna dawno nie wiem jak to wygląda u Ciebie w regionie ale u mnie ze wszystkim trzeba się spieszyć myślę że fajnie miec i zdjecia i film zawsze jakaś pamiatka zostanie

[kubusewa]

Napisane przez sjoanna

Cześć wszystkim!
Przyszłam się przedstawić, bo nowa jestem w waszym gronie

Dopiero parę tygodni temu zaczęłam planowanie wesela.
Mam już salę i DJ. Czyli chyba to co na rok przed jest niezbędne. Mój termin to 24.07.2010.
Kiedy zamawiacie footografa i kamerzystę? U najsłynniejszego w moim mieście są już zapisy na przyszły rok. Ja jeszcze się waham. Czy brać obie te usługi, czy tylko filmowanie?
Słowem dylematy i problemy jakich wcześniej nie znałam

ja już od stycznia mam zestaw: sala, foto, video, i audio

[aniolekKB]

Cześć!

Napisane przez Samoa

mam nadzieję, że to, że ludzie są tacy jak napisałaś nie wpływa na Twoją sytuacjęOlej to. Ja sie wprawdzie jeszcze nie spotkalam z takim zachowaniem, ale wierzę, że bym to olała. Trzymaj się

Właśnie to nie jest takie proste Nie będę się za wiele rozwodzić, ale powiem tylko, że "znajomy" wpakował nas w niezłe bagno (bez naszej wiedzy) i teraz trzeba się z niego wyplątać Zawsze coś

Co do fryzury, to też mi się za bardzo nie podoba.

[asiulek1705]

Napisane przez sjoanna

Cześć wszystkim!
Przyszłam się przedstawić, bo nowa jestem w waszym gronie

Dopiero parę tygodni temu zaczęłam planowanie wesela.
Mam już salę i DJ. Czyli chyba to co na rok przed jest niezbędne. Mój termin to 24.07.2010.
Kiedy zamawiacie footografa i kamerzystę? U najsłynniejszego w moim mieście są już zapisy na przyszły rok. Ja jeszcze się waham. Czy brać obie te usługi, czy tylko filmowanie?
Słowem dylematy i problemy jakich wcześniej nie znałam

Witaj wśród nas My mamy slub 28.08. i na przełomie kwietnia i maja załatwiliśmy salę, catering, zespól, fotografa, kamerzystę i godzinę w kościele, a niedawno zakupiliśmy alkohol
aniołku mam za sobą sytuacje tego typu, gdzie mnie ktoś wkręcił w masakrę. Nie wiadomo jak sie wyplatać, ale dasz radę, nie podłamuj się i staraj myśleć pozytywnie. Ludzie potrafią bys okropnymi egoistami, wyrachowanymi, mającymi w nosie innych....

[can't be perfect]

Napisane przez asiulek1705

Witaj wśród nas My mamy slub 28.08. i na przełomie kwietnia i maja załatwiliśmy salę, catering, zespól, fotografa, kamerzystę i godzinę w kościele, a niedawno zakupiliśmy alkohol
aniołku mam za sobą sytuacje tego typu, gdzie mnie ktoś wkręcił w masakrę. Nie wiadomo jak sie wyplatać, ale dasz radę, nie podłamuj się i staraj myśleć pozytywnie. Ludzie potrafią bys okropnymi egoistami, wyrachowanymi, mającymi w nosie innych....

a ile liczycie na łebka alkoholu ?? o,5?