...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[mądrala]

Ja miałam okazję zgrzeszyć, ale się trzymałam ostro Pomimo, ze jestem wielką fanką Desperadosa, to od czasu rozpoczecia Dukana nie wypiłam ani jednego
Póki co, z alkoholi to zgrzeszyłam tylko i wyłacznike 1 malibu, ale zrobiłam je z mlekiem 0,5%, wiec uznalam ze będzie to mała szkodliwość dietowa
Sonia a na weselu to podejrzewam ze bym strasznie nagrzeszyła ale mozesz sie wytańczyć i pozrzucać też trochę kcal
Co do słodzika, to właśnie wiele juz czytałam na ten temat...ale póki co pozostaję przy moim, bo w sumie to zjadam może 2, max 3. dropsy słodzikowe dziennie. Ale jak znajdziesz coś lepszego to proszę o cynk

Metatron, jeżeli nachodzi Cię ochota na coś słodkiego, to raczej proponuję jeden z pysznych deserków Dukana niż czekolade

[Evick]

Napisane przez paulik

Evick , mi również przybyło trochę kg. A prawdę mowiąc nadrobiłam to co straciłam. JA bylam po 5 dniach samych protein czyli 1 fazy , wyjechalam i sie zaczeło...
Nie obżeralam się, ale tak jak mowisz- tu obiad, tu ciacho, goferek i proszę kg zgubione - wrociły jak bumerang.

Ja rowniez sadzę ze to woda

Tak, tak. Woda. Przed 2 tygodniowym wyjazdem było prawie 75 kg, wczoraj 76,6, a dzisiaj już 75,3 kg. Wow.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Sonia11

Odnośnie słodzika - ja właśnie poczytałam o zgubnym wpływie Aspartamu na nasz ogranizm i mam zamiar poszukać innego, a Wy jaki stosujecie?

Z tymi słodzikami to nic nie wiadomo. O szkodliwości asparmamu dowodziły jakieś włoskie badania na szczurach, które potem zostały zakwestionowane (np. ilości słodziku podawane szczurom przekraczały wielokrotnie jakiekolwiek normy). No ale nie wiem. Ja sobie słodzę różnymi. Staram się nie dawać dzieciom (np. wypieków ze słodzikiem), bo im prędzej zaszkodzi.

[ijklmn]

AJKB- proszę, cieszę się że dotarło,

mój dół dietowy nadal trwa, dwa dni temu "wzbogaciłam" się o 0,2 kg, następnego dnia waga nic się nie ruszyła a dzisiaj ta wrednota pokazała znowu 0,2 kg więcej, najlepsze jest to że nie "grzeszyłam" od początku diety. zobaczę co się będzie działo w najbliższych dniach i najwyżej wtedy zacznę się martwić

co do słodziku to ja nie stosuję wcale, cukru też nie używa. jak robię sobie jakieś desery to po prostu nie dodaję nic żeby były słodkie. jak dla mnie są zjadliwe i nie narzekam

tak zachwalałyście wczoraj siemie lniane że aż się na nie skusiłam. dziś rano wypiła bez większych problemów i już tak jak było polecane przygotowałam sobie na wieczór. wypić nie zaszkodzi a możliwe że pomoże

[AJKB]

Sonia co do wesela to nie zazdroszczę pokus...Chociaż ja miałam kilka tygodni temu i u mnie na weselu były pieczone ryby i kurczak w galarecie a także dużo warzyw...Ale zdjaę sobie sprawę że pozostałe elementy stanowią nie lada pokusę...W kazdym razie musisz mieć silne postanowienie zaostania królową tańca- każda piosenkę spędzaj na parkiecie-nie będziesz wtedy siedziala przy stole i patrzyła na jedzenie, a co kalorii spalisz to twoje

[metatron]

Napisane przez mądrala

Ja miałam okazję zgrzeszyć, ale się trzymałam ostro Pomimo, ze jestem wielką fanką Desperadosa, to od czasu rozpoczecia Dukana nie wypiłam ani jednego
Póki co, z alkoholi to zgrzeszyłam tylko i wyłacznike 1 malibu, ale zrobiłam je z mlekiem 0,5%, wiec uznalam ze będzie to mała szkodliwość dietowa
Sonia a na weselu to podejrzewam ze bym strasznie nagrzeszyła ale mozesz sie wytańczyć i pozrzucać też trochę kcal
Co do słodzika, to właśnie wiele juz czytałam na ten temat...ale póki co pozostaję przy moim, bo w sumie to zjadam może 2, max 3. dropsy słodzikowe dziennie. Ale jak znajdziesz coś lepszego to proszę o cynk

Metatron, jeżeli nachodzi Cię ochota na coś słodkiego, to raczej proponuję jeden z pysznych deserków Dukana niż czekolade

Ech, za leniwa jestem na desery Dukana. Maks moich możliwości to ryba w folii (najczęściej dorsz) + 1 cebulka. Poza tym żyję na puszkach (tuńczyk), chudych serach bez przetwarzania ich w jakieś wykwintne dania itp.

[Yoostynka]

Wczoraj miałam czwarty dzień... i okazał się dniem wielkich grzeszków (owoce,bułki,ba! nawet czekolada!)
Dziś od początku uderzeniowa

Pytanie na dziś:
W przepisach na fazę uderzeniową jest omlet z tofu i papryką. No właśnie, można jeść paprykę w pierwszej fazie?

[Sonia11]

Napisane przez mądrala

Sonia a na weselu to podejrzewam ze bym strasznie nagrzeszyła ale mozesz sie wytańczyć i pozrzucać też trochę kcal
Co do słodzika, to właśnie wiele juz czytałam na ten temat...ale póki co pozostaję przy moim, bo w sumie to zjadam może 2, max 3. dropsy słodzikowe dziennie. Ale jak znajdziesz coś lepszego to proszę o cynk

Specjalnie tak zaczełam dietę żeby na wesele mieć proteiny+warzywa - bedzie mi lżej. Poza tym mam zamiar jeść schab w galerecie, pieczone czy grilowane mięsa - może dam radę. Najgorszy ten alkohol - może zostanę kierowcą to będzie z tego chociaz jakiś pożytek.

We wrześniu mam 3 kolejne wesela - cięzki okres na dietę.

Napisane przez Evick

Z tymi słodzikami to nic nie wiadomo. O szkodliwości asparmamu dowodziły jakieś włoskie badania na szczurach, które potem zostały zakwestionowane (np. ilości słodziku podawane szczurom przekraczały wielokrotnie jakiekolwiek normy). No ale nie wiem. Ja sobie słodzę różnymi. Staram się nie dawać dzieciom (np. wypieków ze słodzikiem), bo im prędzej zaszkodzi.

Ja też nie używam dużo słodzika - 2 tabletki dziennie, ale w coli ligh też jest. Podobno najgorsze w aspartamie jest to że nie wydala sie z ogranizu wiec ja poszukam coś innego.

Napisane przez AJKB

Sonia co do wesela to nie zazdroszczę pokus...Chociaż ja miałam kilka tygodni temu i u mnie na weselu były pieczone ryby i kurczak w galarecie a także dużo warzyw...Ale zdjaę sobie sprawę że pozostałe elementy stanowią nie lada pokusę...W kazdym razie musisz mieć silne postanowienie zaostania królową tańca- każda piosenkę spędzaj na parkiecie-nie będziesz wtedy siedziala przy stole i patrzyła na jedzenie, a co kalorii spalisz to twoje

Na początku będę miała co robić bo zabieram mojego rocznego szkraba - potem trzeba go uśpić a potem mogę tańczyć - najgorsze że na cieple dania orkistra robi przerwy

Napisane przez Yoostynka

Wczoraj miałam czwarty dzień... i okazał się dniem wielkich grzeszków (owoce,bułki,ba! nawet czekolada!)
Dziś od początku uderzeniowa

Pytanie na dziś:
W przepisach na fazę uderzeniową jest omlet z tofu i papryką. No właśnie, można jeść paprykę w pierwszej fazie?

Ja nie jem żadnych warzyw

[wiolqn]

Napisane przez patioli

Zrzucam z 75 kg, przy wzroście 170 cm.
Pozdrawiam

to masz dokladnie jak ja 170 i spadamy z 75.6. Od kilku dni waga jak zaczarowana pokazuje mi jednak 70, chyba musze zaczac pic ten len bo od soboty zadnej "akcji" nie bylo.

Napisane przez Darianna25

Wiolqn czy możesz mi polecić jakaś musztarde angielską nadajacą sie na I fazie.

nie mam pojecia. Ja stosuje glownie chrzanowa Kamisu bo udaje mi sie ja w tutejszym Tesco kupowac. Nawet jej nei zagladalam w papiery zeby sprawdzic ile ma cukru. Dodaje jej przeciez tylko odrobine do sosow. Mysle ze te angielskie to sporo cukru maja, bo w smaku inne.

dodalam w koncu te przepisy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667 niektore juz byly wiec tylko dodalam do nich notke co mi wyszlo. Fotki moze wieczorkiem dorzuce jak nei pojde do kina.

Yoostyka nie ma grzeszenia w fazie uderzeniowej. Faze uderzeniowa mozna robic tylko raz, bo potem juz nei ma uderzeniowego efektu. Albo jestes na diecie albo nie. I warzywa sa zabronione. Nabial, mieso, ryby, jajka. Tyle. Baty ci sie naleza i juz

[Yoostynka]

Napisane przez wiolqn

Yoostyka nie ma grzeszenia w fazie uderzeniowej. Faze uderzeniowa mozna robic tylko raz, bo potem juz nei ma uderzeniowego efektu. Albo jestes na diecie albo nie. I warzywa sa zabronione. Nabial, mieso, ryby, jajka. Tyle. Baty ci sie naleza i juz

AUĆ!
Ale ten omlet z papryką był w książce, którą Ty mi przysłałaś (str71)
Przyjmuję baty na kark i mimo wszystko, kontynuuję

[mądrala]

Halo, Dukanki... co tu taka cisza dzisiaj

Ja sobie zrobiłam na obiad pysznego kurczaka na grillu

P.S. Znacie jakieś sposoby na przyspieszenie @???

[landi0909]

no wlasnie co tu taka cisza

ja dzisiaj nie mam jak zwykle apetytu, remont w domu, wszędzie syf, ale za to potem ładnie będzie

powoli szykuje sie juz do wyjazdu, coś czuję że w tej Norwegii cały czas ryby będę jadła hihihi

mądrala - niestety nie znam, a też by się przydało

wogóle, to wychodzi mi że dostanę okres akurat w piątek.. samolot 2 godziny, autem 7 godzin z Oslo, a potem godzina promem masakra

[mądrala]

Napisane przez landi0909

no wlasnie co tu taka cisza

ja dzisiaj nie mam jak zwykle apetytu, remont w domu, wszędzie syf, ale za to potem ładnie będzie

powoli szykuje sie juz do wyjazdu, coś czuję że w tej Norwegii cały czas ryby będę jadła hihihi

mądrala - niestety nie znam, a też by się przydało

wogóle, to wychodzi mi że dostanę okres akurat w piątek.. samolot 2 godziny, autem 7 godzin z Oslo, a potem godzina promem masakra

Oj landi współczuje remontu, bo ja wszystko zniose, ale tego sprzątania to NIGDY <leniuch>

Wiesz co, ja się już wczoraj naczytałam na necie o jakiś gorących kąpielach, moczeniu nóg w gorącej wodzie, aspirynie itp i nic

[lewaloff]

Napisane przez landi0909

no wlasnie co tu taka cisza

to ja zakłócę tę ciszę..... zrobiłam sobie test Dukana.... wyszło mi, że 68 kg to jak najbardziej waga dla mnie i wedle ich szacunków osiągnę ją uwaga ... 23/12/2009

[mądrala]

Napisane przez lewaloff

to ja zakłócę tę ciszę..... zrobiłam sobie test Dukana.... wyszło mi, że 68 kg to jak najbardziej waga dla mnie i wedle ich szacunków osiągnę ją uwaga ... 23/12/2009

super... wręcz "optymistycznie: tak dzień przed Wigilią...
A co to za test????

[ijklmn]

Napisane przez lewaloff

to ja zakłócę tę ciszę..... zrobiłam sobie test Dukana.... wyszło mi, że 68 kg to jak najbardziej waga dla mnie i wedle ich szacunków osiągnę ją uwaga ... 23/12/2009

ja też robiłam ten test tylko w pierwszym dniu diety, dla mnie też oszacowali 68,8 kg, przewidziany termin dla mnie to 19.11.2009 i tak mnie zastanowiła podobna liczba więc jeśli można to ile masz wzrostu? ja mam 178 cm

odnośnie tego test to mogę jak na razie powiedzieć że się nie sprawdza. w I fazie- proponowali mi 7 dni w czasie których miałam schudnąć 2,8 kg, ja wprawdzie przeciągnęłam ja na 9 dni, ale w ciągu 7 pozbyłam się 4,5 kg

mądrala jest to test zamieszczony na jakiejś francuskiej stronie, ma on przewidzieć dla ciebie rezultaty oraz w jakim czasie uda ci się je osiągnąć, test ten jest proponowany chyba przez dukana ale nie jestem już pewna. link do niego jest gdzieś na forum razem z tłumaczeniem pytań na które musisz odpowiedzieć. tłumaczenie jeśli mnie pamięć nie myli zamieszczała wiolqn wiec szukaj po postach które dodała

[lewaloff]

Napisane przez mądrala

A co to za test????

test masz tutaj http://www.dukan.wu.pl/, a tłumaczenie do niego jest na tej samej stronie w dziale - ciekawostki, które warto znać czy jakoś tak

Napisane przez ijklmn

j ja mam 178 cm

odnośnie tego test to mogę jak na razie powiedzieć że się nie sprawdza. w I fazie- proponowali mi 7 dni w czasie których miałam schudnąć 2,8 kg, ja wprawdzie przeciągnęłam ja na 9 dni, ale w ciągu 7 pozbyłam się 4,5 kg

ja mam 174 cm

u mnie się też nie sprawdza - zapowiadał -2.8kg w 7 dni fazy uderzeniowej, a mi spadło 5kg w 10 dni.... mam nadzieję, że to oznacza, że te moje 68 kg docelowe też osiągnę wcześniej

[mądrala]

OK, dziekuje
Może jak bede miała chwilke czasu (czyli pewnie jak już w końcu bede tym cholernym mgr ) to sobie zrobie ciekawe na kiedy mi obliczyli moje od niedawn wymarzone 55? na lipiec 2048?

[ijklmn]

Napisane przez lewaloff

ja mam 174 cm

u mnie się też nie sprawdza - zapowiadał -2.8kg w 7 dni fazy uderzeniowej, a mi spadło 5kg w 10 dni.... mam nadzieję, że to oznacza, że te moje 68 kg docelowe też osiągnę wcześniej

to widze że początek i koniec "przepowiedni" mam podobny, tylko daty końcowe różne

jeśli dobrze pamiętam to chyba zaczynałyśmy mniej więcej w tym samym czasie, i cele też chyba miałyśmy tak samo ambitne

[lewaloff]

Napisane przez ijklmn

to widze że początek i koniec "przepowiedni" mam podobny, tylko daty końcowe różne

jeśli dobrze pamiętam to chyba zaczynałyśmy mniej więcej w tym samym czasie, i cele też chyba miałyśmy tak samo ambitne

najważniejsze, żebyśmy wyniki miały tak samo rewelacyjne

[mądrala]

Spokojnie, spokojnie... świetnie Wam idzie więc Wasze efekty zdumiałyby nawet samego mistrza Dukana A moze to określenie czasu osiągnięcia wagi zawiera w sobie również 3.faze?

Dobrze, ja już sie na dzisiaj żegnam. Ide spać bo mam zlansowanym mózg i obolałe oczy po calusieńkim dniu przed kompem... Dobranoc

[wiolqn]

Mi wyszlo ze 64kg bede miec 2 wrzesnia co calkiem mi pasuje.
znalezione na francuskim forum:

ALA MAJONEZ BEZ OLEJU
dobry do salatek
200g jogurtu naturalnego
zoltko
lyzeczka musztardy
sol, pieprz
kilka kropel z cytryny

Zoltko utrzec z musztarda, dodacsoli pieprz. Powoli dolewac jogurt ciagle mieszajac,na koniec dodac sok z cytryny. Mozna dodac ziol. Wyszedl dosc rzadki ale do salatek bedzie w sam raz. Amoze do jutra zgestnieje?

Wlasnie mi sie nowi wspollokatorzy wprowadzaja. Parka,ciekawe o ktorej wstaja bo jak o 7 to ryfa.

Pobiegalam dzisiaj i pocwiczylam Pilatesa z obrecza i nawet hulahopem pokrecilam. Az jestem z siebie dumna.A teraz dalej potero-maraton. Jestesmy juz przy czarze ognia. Ja Harrye'go uwielbiam, ksiazki moglabym czytac na okraglo (slucham sobie audiobookow po angielsku caly czas, bo lektor jst swietny a poza tym swietnie robia na rozumienie ze sluchu) a TaZ nie ogladal wszystkich czesci jeszcze. Tak go przygotowuje do pojscia do kina na Ksiecia Polkrwi

[lewaloff]

Napisane przez wiolqn

A teraz dalej potero-maraton. Jestesmy juz przy czarze ognia. Ja Harrye'go uwielbiam, ksiazki moglabym czytac na okraglo (slucham sobie audiobookow po angielsku caly czas, bo lektor jst swietny a poza tym swietnie robia na rozumienie ze sluchu) a TaZ nie ogladal wszystkich czesci jeszcze. Tak go przygotowuje do pojscia do kina na Ksiecia Polkrwi

trochę off-topic, ale mi Harry nie podchodzi zupełnie. Natomiast Pratchett.... tyle, że strasznie jest ciężki do czytania po angielsku

[Yoostynka]

Ja robiłam przed chwilka ten test i wyszło, że 3.września będę ważyła 59,6kg

[Sonia11]

Ja testu nie robiłam - nie chce mi się.

Dziś ostatni dzień fazy uderzeniowej, od jutra warzywka
Nie wiem ile straciłam bo dalej nie mam wagi, ale dziś założyłam przyciasne spodnie które przestały być przyciasne

[AJKB]

Za waszą bierną namową zrobiłam sobei test Dukana i wyszło mi, że moja wymyślona waga jest jak najbardziej dla mnie odpowiednia i osiągalna Tylko, że zalecano mi 3-dniową kurację uderzeniową. Troche krótka nie uważacie? Czy ktoraś z was tez miała takie zalecenia? I co z tym zrobiłyście? a Wagę mam uzyskać 4.10.2009 r - nie tak źle...
Dziś po pracy ide kupić wagę ( bo na moim mieszkaniu jeszcze się jej nie dorobiła-po co za każdym razem jak wchodziłam do łazienki miałam sobie psuć chumor, ja jak Kubuś Puchatk- jak nie widzę problemu to znaczy że go nei ma ), i proteinki. Potem wypije ostatnie piwko i może lamkę winka A od jutra ran dołączam do waszego grona nie tylko myślami ale i uczynkami...
Miłego dnia Panieny!

Yoostynka a co dotej papryki w omlecie - może ona była w proszku? Można stosowac paprykę w proszku jako przyprawę?

[wiolqn]

gratulejszyn Sonia

U mnie dzis cala micha salatki tunczykowo-jajecznej na obiadek bo nie dowierzam stolowce. Znowu rzuca rozgotowany makaron i ziemniaki i bede sie slinic do szyby.

Mowilam wam ze szefunio wczoraj byl wyslany do domu bo jego dzieciak zlapal swinska grype? Nafaszerowalam sie czosnkiem i witamina C i wyszorowalam biuro antywirusowymi sciereczkami

AJKB mi tez pokazywalo 3 dni na uderzeniowa a zrobilam sobei 5 i na dobre mi wyszlo. Papryke - przyprawe mozna

[patioli]

wiolqn, będę śledzić Twoje postępy.To mi pokaże, że się da
A ja dzisiaj byłam na wizycie u komendanta policji i dali mi kawę z mlekiem "niewiemjakim". A pytać ani odrzucić poczęstunku się nie dało. Wrrrrrrrr, u mnie to tak zawsze.

[Yoostynka]

Napisane przez AJKB

Yoostynka a co dotej papryki w omlecie - może ona była w proszku? Można stosowac paprykę w proszku jako przyprawę?

To ten przepis:

[AJKB]

No faktycznie, nie w praszku

[kajdek4]

Cześć Dziewczyny. Mam znów kilka pytań. Mianowicie
1 W jaki sposób można grilować kurczaka jeśli nie ma grilla? Są na to jakieś zamienne sposoby?
2. Czy można podjeść czasem chrupki kukurydziane? Mam często napady na coś słodkiegi i tak sobie myślę, że jeśli często w przepisach pojawia się mąka kukurydziana to może mogę zjeść kikla chrupek?
3. Czy przyprawa typu curry jest dozwolona?
4. Ilu procentowe mleko pijecie?

Pozdrawiam Was wszystkie