Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III - Strona 102 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-07-31, 18:59   #3031
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
malemu tez zaatakowal gronkowiec stawy

W Polsce, oni z Lodzi.
Od kilku dni nie mam wiadomosci co z malym, ale pewnie czasu nie maja, bo siedza codziennie po 10godz w szpitalu
Przykro się czyta takie historie Współczuję
To straszne, że tyle zagrożeń czyha na nasze dzieci

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Mozna miec w szpitalu laptopa?
Wtedy by mi sie na pewno nie nudzilo
Heh, też już rozważałam taką opcję, tylko musiałabym wykupić internet od jakiegoś operatora, bo w domu mam przez kablówkę.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
na wieści od Kashin musimy poczekać aż się tu pojawi...miejmy nadzieję, że wszystko się dobrze skończy...póki co trzymam mocno kciuki za nią i maleńką

faktycznie ciężko zachować spokój...
mi ostatnio mąż zaproponował kąpiel w wannie, więc pytam go : a nie boisz się, że greenpeace wskoczy?
mina męża: yyyyyyyyyyy??
a ja na to: no co? ratować wieloryba....

kąpiel wzięliśmy...greenpeace nie przybył na ratunek więc źle nie jest.
Miejmy nadzieję, że jak najszybciej się odezwie. Trzeba było wziąć od niej numer jak pisała, że do szpitala się pakuje

Ja codziennie zażywam kąpieli razem z mężem w wannie. To już taki nasz rytuał z pianką w ciąży Wanna jest spora więc pomimo męża i mojej masy się mieścimy
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 19:01   #3032
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Fasoleczk4 Pokaż wiadomość
Kochana a nie zakurzy Ci się to jeszcze???? Ja swoje rzeczy pochowałam do szaf, w worki, ubranka poprane i poprasowane w reklamóweczkach leżą w szafie ... Poukładam wszystko dopiero na początku września ...
Ale może ja przewrażliwiona jestem ... chociaż u mnie się nie da inaczej, przy trzech kotach, psie i szczurze
KOchana, ja już od dłuższego czasu mam wszystko posortowane w szafce i nic się nie kurzy (pomijając epizod kiedy kocur wyspał się w świeżo wypranych i uprasowanych ubrankach) w domu w którym są zwierzęta raczej ciężko bedzie uniknąć sierści więc nie mam cisnienia pod tym względem.
Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Rety ile ubranek! Czy to wszystko w rozmiarach 56-62? Jeśli tak to ja nawet połowy tego nie mam a wydawało mi się że mam za dużo
Takie wiklinowe koszyczki bardzo by mi się przydały
Ja wykonałam koszyczek sama z tzw.papierowej wikliny. Muszę zrobić jeszcze ze dwa na jakieś pierdoły typu czapeczki i inne małe bzdety. Poniżej zdjęcie koszyczka który zrobiłam.
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu pisałam, że kopanie dziecka przypomina mi wydobywanie się bąbli powietrza spod błota, teraz to wygląda jak kot w worku - tak mi się dziecko rozpycha w brzuchu A jak siedzę w pracy, to namiętnie wciska mi stopę w wątrobę


PS. Nika, naczynie na ewentualne wymioty podczas porodu to standard także w szpitalu. Mówiła nam o tym ostatnio położna na SR. Podobno takie rzeczy się kobietą zdarzają.
Kot w worku-bardzo dobre porównanie No i moje dziecię też namiętnie moją wątrobę napastuje
Myślę, że wymioty wynikają z tego, że jakby nie patrzeć poród jest sytuacją stresującą a ja osobiście pod wpływem stresu miewam odruch wymiotny więc kto wie czy sama z takiego naczynka nie skorzystam.
Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny do mnie też kupka prania się usmiecha ale jakos mi sie nie chce, zawsze uwielbiałam prasowac a w ciąży jakos mam niechęć do tej czynności.
Ja mam chęć tylko mój kręgosłup jakiś oporny jest i protestuje
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 19:02   #3033
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Oto moje "dzieło"
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_0056.jpg (122,6 KB, 41 załadowań)
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 19:16   #3034
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Przyszły moje Kiddopotamuski

Cudne są - piękne, miękkie i super jakościowo Z bardzo delikatnej, lekkiej tkaniny polarowej. Wygląda na ciepłą, ale jest też bardzo cieniutka. Oczywiście, boję się, że mi w tym dzieciak zamarznie A z drugiej stony, we wrześniu bywa jeszcze całkiem ciepło... A potem w sezonie grzewczym centralne ogrzewanie robi nam z domu tropiki... Sami chodzimy w lekkich okryciach, więc i dziecia nie trza przegrzewać No nic, zobaczę w praktyce W odwodzie mam jeszcze kocyki, a i kołderkę łatwo można dokupić
karamari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 19:29   #3035
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
ja wreszcie ogarnęłam rzeczy, które otrzymałam w spadku po koleżankach i zrobiłam listę zakupową co trzeba jeszcze dokupić, więc jest postęp
Ja wczoraj przytargałam kolejny zestaw-po chłopcu-wszystko typowo męskie, mnóstwo błękitów... sama typowo chłopięcych rzeczy kupiłam kilka a teraz jakoś dużo się tego zrobiło. Ogólnie raczej stawiam na uniwersalizm i w szafce dziecka dominują beże, zieleń, żółty i biel.
Co do listy to ja znowu mam mętlik wszystko przez wątek polecamy-odradzamy
Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Ja nawet nie wiem jaki mam stopień dojrzałości łożyska Nigdy mi lekarz tego nie mówi - zawsze tylko że jest zamknięta szyjka, dobrej długości, ilość wód płodowych itp. O dojrzałości jeszcze nic mi nigdy nie mówił.
Ja też nie wiem-od lekarza otrzymuje takie informacje jak Ty


Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Nie mogę się zdecydować, od którego sprzedawcy na allegro kupić materacyk kokos-pianka-gryka: wszystkie wyglądają tak samo i ceny mają podobne
Wysłałam więc do kilku wybranych te same pytania (o gwarancję, certyfikaty i pranie pokrowca) - zobaczymy, który odpowie

Swoją drogą, to ciekawe, jak wygląda reklamacja takiego materaca zakupionego przez internet Odsyłam im na własny koszt, dzieciak śpi wówczas z nami, a oni przysyłają kolejny
Dlatego ja znalazłam sprzedawce z mojego city jak by cuś to go dopadniemy

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
2. Słyszałyście może opinie o laktatorze Tommee Tippee? Znalazłam podobny zestaw, co kiedyś Aventu, tzn.
Zestaw składa się z:
- laktator
- 1 x butelka 150 ml, smoczek 0+ o wolnym przepływie
- pojemnik do sterylizacji
- 6 x wkladki laktacyjne
- adapter do butelki Tommee Tippee oraz adapter do butelki o tradycyjnej szerokości
- zapasowy zawór
Całość 99 zł
Ja co raz częściej myślę o laktatorze z tego względu, że po macierzyńskim raczej do pracy wrócę więc z przyczyn oczywistych by sie przydał. Tyle tylko, że wolałabym elektryczny no i tu się waham nad tym, żeby nie był niemiłosiernie drogi ale też żeby bubla nie kupić

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o ruchy, to ja już wiem, kiedy mały się będzie ruszał, pod tym względem stał się systematyczny. Ma już uregularne pory aktywności i wypoczynku, teraz akurat słodko śpi
To tak jak mój tyle tylko, że martwi mnie wielkie poruszenie w brzuchu po 22 (a jak mu tak zostanie )
Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Ale faktycznie - chyba dopiero wkraczamy w fazę realnego zagrożenia rozstępami, bo dopiero teraz brzuchy naprawdę rosną i to w szybkim tempie...
Dzisiaj znajoma małża zaczepiła. Dawno mnie nie widziała, więc oczywiście pierwsze pytanie jakie padło to czy jest już ojcem. Jak powiedział, że dopiero w połowie września mam termin to się za głowę złapała bo jak to stwierdziła "przecież już wygląda jak słonica"-milutka
Ale to fakt teraz brzuch rozrasta się w niesamowitym tempie.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 19:38   #3036
belfegoreczka
Raczkowanie
 
Avatar belfegoreczka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Górny- Śląsk
Wiadomości: 260
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Oto moje "dzieło"
Pochwal się jak zrobiłaś to cudeńko
belfegoreczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 19:55   #3037
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Wiem że wyboru już nie mam, gdyby nie mój sen może poszukałabym innego imionka , bo to jest popularne w Polsce. Ale tutaj będzie tylko jedna Lena na bank
Kocham imię Lena i nawet pomimo popularności tego imienia w Polsce gdyby była dziewczynka nie wahałabym się ani minuty
Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
Dzieńdoberek

Wczoraj wieczorem zaszalałam;
- wyprałam wszystkie ciuszki i okazało się, że trochę tego mam - całą suszarkę mi zajęły przede wszystkim body z krótkim rękawem i śpioszki z długim rękawem i zakrytymi stópkami (pajacyki)
czy pachniało? jakoś szczególnie nie, ale rzeczywiście po proszku i płynie lovela, takie mięciutkie się zrobiły a ile radości mi sprawiało ich wywieszanie
- i nie zważając na godzinę a była 23 posprzątałam domek, odkurzyłam i umyłam podłogi przynajmniej dziś nie muszę nic robić (chyba, że poprasuję)

I ledwo co zasnęłam a obudziło mnie szczekanie psa, przestraszyłam się i Witek najwyraźniej też, bo nagle zaczął mocno kopać.
W ogóle jak pana nie ma to piesa upierdliwa się zrobiła i z rana mnie budziła, podgryzając i zaczepiając łapą bym już wstała i z nią wyszła.

Idę wystawić ciuszki na zewnątrz, by szybciej wyschły - miłego dzionka
No to u mnie jednak ciuszków więcej bo na suszarce brakło miejsca i musiałam się łazienkową wspomagać a takich prań było 2 albo 3
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 20:26   #3038
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Dziwne troche są dla mnie takie sztywne założenia, bo czasem dziecko nie rusza się wcale przez pół dnia, a potem nadrabia takim aerobikiem, że te 10 dużych ruchów wyrabia w niecałe 5 minut.

Co do tych 2 godzin... nie wątpię
Dla mnie te normy to też jakiś dziwny wymysł.
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
rety.....

może ja zacznę te ruchy liczyć.........? no ale wtedy to już na bank popadę w paranoję....
Ja nie liczę. Zwracam tylko uwagę czy młody się wierci jeśli jakiś leniwy jest to mu trochę dokuczam i jeśli jest reakcja to jestem spokojna.
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
własnie dlatego ja nie liczę. bo bym schiza zaliczyła. ale na wszelki wypadek zapytam położnej we wtorek bo wtedy mam wizytę. jak powie : liczyć to wtedy będęliczyć, ale jak znam holenderskie podejście to mi powie, żeby po prostu obserwować, czy dziecko rusza się w swoich zwykłych porach.
nie martw się, że nie wiesz ile waży. w Holandii ostatnie ( drugie!) usg jest w 20 tyg i potem już nikt nie mierzy dzidzi, ani nie robi usg więc dowiadujesz się ile ma w dniu porodu
Mój doktor iście po holendersku się w takim razie zachował powiedział mi żebym zwróciła uwagę czy dziecko rusza się wtedy co zwykle
Cytat:
Napisane przez Orzeszek.1 Pokaż wiadomość
Posiadam 2 storczyki i cholercia zamiast cieszyć się pięknymi kwiatami to od 2 lat patrzę jak rozrasta się w liście..grrr.....
Ja jestem totalnym antytalentem w kwestii roślinności. Mam w kuchni pomidorka który z uporem maniaka wypuszczał kwiatki, ale pomidorek żaden nie chciał na nim wyrosnąć. Któregoś dnia cierpliwość mi się skończyła i powiedziałam mu co o nim myślę i zagroziłam wywaleniem jeśli nie będzie współpracował no i jest pomidorek-aż jeden


Edytowane przez 19martusia86
Czas edycji: 2009-07-31 o 21:43
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 21:55   #3039
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 402
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 22:12   #3040
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Naprawdę cudny

Jak tak oglądam te wasze kolekcje ubranek dla maluszków to jestem przerażona ja mam o połowę mniej.
Poza tym ani łóżeczka ani wózka.
Nie wiem kiedy najlepiej zamówić łóżeczko - chyba powinno wcześniej postać żeby ewentualnie wywietrzało?
Na pewno jeszcze połowy rzeczy nie mam
Dzisiaj przyszły mi kurierem butelki z TT , pieluszko-ceratki i pieluszki flanelowe i trochę kosmetyków z nivea baby
No u mnie kwestia łóżeczka się wyjaśniła i za dwa tygodnie będzie u nas tylko materacyk dokupię. Pościel z baldachimem i śpiworkiem muszę tylko od siorki zabrać
Co do ciuszków to tak jak niektóre z dziewczyn mam większość odziedziczoną po znajomych stąd ilość, pewnie gdybym kupowała to było by ich mniej
Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
ale mnie tym oddychaniem rozbawiłaś

Jak by mi tylko sam brzuszek wyskoczył to też bym się z dumą obnosiła
Niestety reszta ciała również znacząco się powiększyła, łącznie z twarzą, więc nie czuję się najlepiej wśród ludzi. Myślę, że każda z nas inaczej w ciąży wygląda, jedna lepiej druga gorzej. Mi nawet nos i usta "urosły", tak jakby napuchły. Nie dość że wyglądam jak słoń, to jeszcze tak się czuję, powoli wchodzenie do wanny albo wstawanie z łóżka sprawia mi trudność...

Też myślałam o Kashin. Chyba nikomu nie zostawiła nr tel? Miss Hot, wiesz coś na ten temat?
Ja generalnie problemów z poruszaniem się nie mam-poza nocą, kiedy to kości się zastają i ciężko mi się pozbierać
Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
a swoją droga jak ja czasem mówie , ze czuje sie jak wieloryb, to mężul mówi , ze tak nie jest no i jak mam nie wyjśc z nim, zresztą i tak wychodzę codziennie do pracy a tam mnie dużo ludzi ogląda - na szczęscie nie ma juz studnetów, wiec jest spokojniej
ale ogólnie szybciej sie męcze i jak mam wyjścia towarzyskie to krotsze
Mnie mój regularnie powtarza, że ślicznie wyglądam-ciekawe czy z grzeczności czy naprawdę tak myśli
Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Miss.hot masz PW

Mozna miec w szpitalu laptopa?
Wtedy by mi sie na pewno nie nudzilo
Ja mojemu cały czas truje, że jak będzie do mnie przyjeżdżał to ma mi laptopa przywozić.
Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Ja też się czuję atrakcyjnie w ciąży Mam przede wszystkim świetną cerę, te hormony ciążowe odmładzają I lśniące, gęste włosy, które mi się pierwszy raz w życiu nie przetłuszczają Mam owszem coraz większy brzuch, no ale w ciąży to normalne Nie wiem, czy to dla mnie taki powód do dumy, ale na pewno nie do zmartwienia
Ja też się czuję atrakcyjnie-owszem czasem miewam gorsze dni, ale na szczęście rzadko.
Co do prania to ja maniaczka jestem i gdyby można było to ja najchętniej bym wszystko w 90 stopniach prała
Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
swoją drogą jak mnie wczoraj bolały piersi to obwieścilam, ze już wiem co czuje niewydojona krowa no i jak tu byc powazną
Mój po rozmowie na temat laktatorów zasugerował, że po co kupować, skoro jego wujek ma gospodarstwo i hoduje krowy więc od niego wypożyczymy sprzęt do dojenia
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 22:18   #3041
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Aliisanka leż i odpoczywaj a jak sie wykurujesz to wracaj do nas
Moja mama szczęśliwie dotarła do domu, kupiła wnuczce kosmetyki i dwie butelki, moje dziecko ma już 5 butelek, stanowczo za dużo uciekam do łóżka, życze miłego weekendu.
Miss.hot udanej imprezy weselnej
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura

Edytowane przez aniago25
Czas edycji: 2009-07-31 o 22:20
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 22:25   #3042
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Wizaż z nieznanych mi przyczyn zastrajkował i dopiero teraz mogłam do końca nadrobić
Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Pochwal się jak zrobiłaś to cudeńko
http://www.cafeart.pl/20060131164/mi...j_wikliny.html
Tu jest instrukcja. Trochę babraniny, ale ja lubię rzeczy ręcznej roboty i sporo takich koszyków już mi w domu służy. Ogólnie lubię się babrać w modelinie, masie solnej, malować więc sporo różnych pierdół do domu robię sama.
Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
Nie przypominaj mi o zgadze... Dzisiaj litr mleka wypiłam i wreszcie ustąpiła.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Aliisanka leż i odpoczywaj a jak sie wykurujesz to wracaj do nas
Moja mama szczęśliwie dotarła do domu, kupiła wnuczce kosmetyki i dwie butelki, moje dziecko ma już 5 butelek, stanowczo za dużo uciekam do łóżka, życze miłego weekendu.
Miss.hot udanej imprezy weselnej
Grr... drugi raz odpisuje, bo jednak cuś tu u mnie jeszcze szwankuje
Moje pacholę jeszcze żadnej butelki nie ma Wniosek z tego taki, że w przyrodzie musi być równowaga
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 22:47   #3043
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 433
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

witam,
Nie mam czasu was dzis nadrobic ;p przed wczoraj dzien zajety, dzis tez, a wczoraj bolaly mnie wszystkie miesnie wiec nie ruszylam sie z lozka, jutro rano jade na dzialke i wracam w niedziele, moje kochanie niestety zostaje w domku i tak caly weekend bedzie pracowal, wiec ....


mam takie pytanko i prosze o szybka odpowiedz jak wiadomo w ciazy trzeba unikac niedopieczonego miesa, a ja mam do zrobienia szaszłyki, tylko ze w piekarniku i nie wiem ile to wlasciwie piec zeby bylo dobrze wypieczone! szaszlyki sa wieprzowe, maja bardzo duzo, grubo pokrojonego miesa (takie gotowe kupione, dwie sztuki waza 800g....) prosze o szybka odpowiedz bo chce zjesc kolacje
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 22:50   #3044
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość

Dzisiaj znajoma małża zaczepiła. Dawno mnie nie widziała, więc oczywiście pierwsze pytanie jakie padło to czy jest już ojcem. Jak powiedział, że dopiero w połowie września mam termin to się za głowę złapała bo jak to stwierdziła "przecież już wygląda jak słonica"-milutka
Ale to fakt teraz brzuch rozrasta się w niesamowitym tempie.
Do mnie ostatnio pani w piekarni, do której chodzę prawie codziennie, mówi: "a pani to już na ostatnich nogach co?". Odpowiedziałam, że jeszcze nie, że do września mam czas, na co ona skwitowała, że mam w takim razie wielki brzuch Dobrze, że nie zapytała czy nie spodziewam się bliźniaków czasami

Coś nie mam weny dzisiaj na prasowanie. Poprałam wczoraj i dzisiaj dzieciulowe ubrania i tak sobie leżą.
Od rana musiałam skoczyć do siebie do pracy, bo się koleżanka nie mogła odnaleźć w potwierdzeniach sald kontrahentów. Potem zakupy, obiad. Popołudniu skoczyłam z mężem do centrum handlowego, ale nic sobie nie kupiłam. A jestem zmęczona jakbym tonę węgla przerzuciła. Zbieram się nynki. Dobranoc
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 08:21   #3045
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Zaraz wrzucę fotki butów. Wczoraj widzial je mój wujek i powiedział, że są do niczego bo nie mają sznurówek Może następne zrobię ze sznurówkami...
Cytat:
Napisane przez Orzeszek.1 Pokaż wiadomość
Sama nie wiem pewnie 8-9 cm
Ooo to sporo... w takim razie wejdą "na styk"...
Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość

Tequilla moje mają 8 cm zrobiła je koleżanka mojej mamy troszke za duże jak na noworodka ale na zimę będą już dobre
Fajne! Moje też mają koło 8 cm.
Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość

Ja powycinałam te metki, które uznałam za niepotrzebne, drapiące etc. Te małe, materiałowe, niedrapiące zostawiłam właśnie ze względu na info o rozmiarze i praniu - nie mam jeszcze doświadczenia i takie wskazówki mi się jednak przydadzą
Dostałam 90% rzeczy po maluszku mojej przyjaciółki i widzę, że część metek powycinała- tylko te przy karku. Po resztkach widać, że to były takie plastykowo-foliowe metki. Metki z materiału, takiego satynowego w dotyku zostały nienaruszone.
Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Oto moje "dzieło"
Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
Aliisanka trzymaj się! Życzę Ci spokojnego i zdrowego weekendu
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj

Edytowane przez Tequillla
Czas edycji: 2009-08-06 o 12:25
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 08:27   #3046
justyna-viola
Zadomowienie
 
Avatar justyna-viola
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość

http://www.cafeart.pl/20060131164/mi...j_wikliny.html
Tu jest instrukcja. Trochę babraniny, ale ja lubię rzeczy ręcznej roboty i sporo takich koszyków już mi w domu służy. Ogólnie lubię się babrać w modelinie, masie solnej, malować więc sporo różnych pierdół do domu robię sama.
Martusia jestem po wielkim wrazeniem!!!:ee k:Ale masz talencik!!!
Pieknie Ci to wyszlo. Ja spojrzalam na to zdjecie to myslalam ze tylko koszyczek wyscielilas a tu caly koszyczek z gazety zrobilas!! Na serio piekne!!

Zaraz lece pranko rozwiesic na dworze i uciekam na zakupy
Jutro z ranca planujemy zoo poki jeszcze jakos sie kulam bo we wrzesni pewnie juz nie dam rady tylu km na piechote zrobic.

Milej soboty kochane!!

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Wizaż z nieznanych mi przyczyn zastrajkował i dopiero teraz mogłam do końca nadrobić

http://www.cafeart.pl/20060131164/mi...j_wikliny.html
Tu jest instrukcja. Trochę babraniny, ale ja lubię rzeczy ręcznej roboty i sporo takich koszyków już mi w domu służy. Ogólnie lubię się babrać w modelinie, masie solnej, malować więc sporo różnych pierdół do domu robię sama.

Nie przypominaj mi o zgadze... Dzisiaj litr mleka wypiłam i wreszcie ustąpiła.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------


Grr... drugi raz odpisuje, bo jednak cuś tu u mnie jeszcze szwankuje
Moje pacholę jeszcze żadnej butelki nie ma Wniosek z tego taki, że w przyrodzie musi być równowaga
Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
Odpoczywaj i dbaj o siebie!!
Mi tez czesto zoladek nawala i to taki dziwny ból.
__________________
Mikołaj

Michalinka- 5.10.2009
justyna-viola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 08:30   #3047
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
Trzymaj się kochana i dużo odpoczywaj

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Mój po rozmowie na temat laktatorów zasugerował, że po co kupować, skoro jego wujek ma gospodarstwo i hoduje krowy więc od niego wypożyczymy sprzęt do dojenia


Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Miss.hot udanej imprezy weselnej
Dzięki
Na szczęście dziś się wyspałam i ogólnie mam humorek lepszy
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 08:46   #3048
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

maluśkie:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0475.jpg (35,1 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0478.jpg (30,9 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0480.jpg (32,8 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0481.jpg (31,5 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0483.jpg (37,9 KB, 27 załadowań)
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj

Edytowane przez Tequillla
Czas edycji: 2009-08-01 o 12:01
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 09:08   #3049
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
maluśkie:
Ale cuda
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 10:54   #3050
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

wow wow wow,
dziewczyny alez Wy jestescie zdolne!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
koszyczek- mistrzostwo swiata
a te buciki- o matko jakie slodziusienkie


a ja padnieta jestem bo wczoraj caly dzien prasowalam ciuszki dziecie- i z kazdym ciuszkiem zastanawialam sie po co ja tyle tego nakupilam dwa duze kartony- i to wiekszosc 56,62 i troche 68, i cos na gora pol roczku. ktoras z dziewczyn napisala ze ciuszki zmiescily sie na jedna suszarke- u mnie tych cuszarek bylo 6

wczoraj przyjechala kolyska- jest cudowna nie pokaze bo po pierwsze jeszcze nie kupilismy nowego aparatu a po drugie juz jest rozebrana bo te materialowe czesci upralam.
dzisiaj juz zdarzylam posprzatac cale mieszkanie , lacznie z umyciem paru okien- kurcze ja juz chyba mam ten syndrom wicia gwiazda- ale czy to nie za wczesnie???
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:01   #3051
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Tequillko śliczne te buciki Zrób jeszcze sukieneczki do kompletu

A mnie choróbsko jakieś bierze, mam temperaturę, kaszel i gardło mnie boli. Pewnie od klimatyzacji w aucie albo wody z lodem, którą namiętnie wczoraj przez cały dzień popijałam. Teraz piję gorące kakao

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
dzisiaj juz zdarzylam posprzatac cale mieszkanie , lacznie z umyciem paru okien- kurcze ja juz chyba mam ten syndrom wicia gwiazda- ale czy to nie za wczesnie???
Ja miałam tak na początku tygodnia, w poniedziałek i wtorek dom przewróciłam do góry nogami, też okna pomyłam, firanki poprałam i ogólnie "przedświąteczne" porządki zrobiłam. Również nazwałam to syndromem wicia gniazda
Dzisiaj jest sobota i sił brak na cokolwiek
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:06   #3052
justyna-viola
Zadomowienie
 
Avatar justyna-viola
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość

Ja miałam tak na początku tygodnia, w poniedziałek i wtorek dom przewróciłam do góry nogami, też okna pomyłam, firanki poprałam i ogólnie "przedświąteczne" porządki zrobiłam. Również nazwałam to syndromem wicia gniazda
Dzisiaj jest sobota i sił brak na cokolwiek
Ja tak wszytsko porzdakuje na pocztaku kazdego dnia bo popoludniu to juz nie mam sily na nic.

Tequilla Normalnie jestem pod wrazeniemAle slodkosci dla aniolka!! cud-malina!! Sa boskie!!
__________________
Mikołaj

Michalinka- 5.10.2009
justyna-viola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:12   #3053
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

cześc w sobote

odkrywam na nowo posiadanie neta w domu
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość

faktycznie ciężko zachować spokój...
mi ostatnio mąż zaproponował kąpiel w wannie, więc pytam go : a nie boisz się, że greenpeace wskoczy?
mina męża: yyyyyyyyyyy??
a ja na to: no co? ratować wieloryba....

kąpiel wzięliśmy...greenpeace nie przybył na ratunek więc źle nie jest.

no właśnie staram się nie popadać w paranoje, a ja człowiek z emocji zbudowany jestem + końska dawka hormonów ciążowych = wzmożona podatność na paranoję.
stosuję technikę oddychania oraz tumiwisizmu zwykle działa

miłego weekendu , do poklikania w poniedziałek!
no to dobrze jak greenpeace się nie zjawił
a emocje - coż kobiety tak mają, ja niby jestem twardzielka i w ogóle, ale wzruszenia do łez zwłaszcza przy najbliższych zdarzają się


Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
A my jutro jedziemy na wesele do Zwierzyńca - także kawałek drogi, mam nadzieję, że będę miała ciut lepsze samopoczucie niż dziś

Jeśli chodzi o listę z telefonami, to mam ich już 23 numery na 48 mamuś
milej imprezki

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj przytargałam kolejny zestaw-po chłopcu-wszystko typowo męskie, mnóstwo błękitów... sama typowo chłopięcych rzeczy kupiłam kilka a teraz jakoś dużo się tego zrobiło. Ogólnie raczej stawiam na uniwersalizm i w szafce dziecka dominują beże, zieleń, żółty i biel.
Co do listy to ja znowu mam mętlik wszystko przez wątek polecamy-odradzamy

Ja co raz częściej myślę o laktatorze z tego względu, że po macierzyńskim raczej do pracy wrócę więc z przyczyn oczywistych by sie przydał. Tyle tylko, że wolałabym elektryczny no i tu się waham nad tym, żeby nie był niemiłosiernie drogi ale też żeby bubla nie kupić
ja na szczęscie zostałam obdzielona ubrankami neutralnymi , a tym bardziej, ze czekamy do września by poznac płeć naszego Maleństwa wiec dobrze sie złożyło

ja też po macierzyńskim musze wrócić do pracy, ale wypytywałam mamy ktore wróciły tak do pracy o laktator i większa część z nich jak sie macierzyński kończył karmiła piersią rano i wieczorem (lub o jednej z tych pór), a w ciągu dnia dzieciątka dostawały mieszanki - wiec na razie nie kupuję tylko poczekam na rozwój wypadków

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
mam nadzieje, ze Ci lepiej

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość


Mnie mój regularnie powtarza, że ślicznie wyglądam-ciekawe czy z grzeczności czy naprawdę tak myśli

Ja też się czuję atrakcyjnie-owszem czasem miewam gorsze dni, ale na szczęście rzadko.


Mój po rozmowie na temat laktatorów zasugerował, że po co kupować, skoro jego wujek ma gospodarstwo i hoduje krowy więc od niego wypożyczymy sprzęt do dojenia
pewnie tak mysli

widac nie tylko ja miałam skojarzenia z krową

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
maluśkie:
śliczne

a koszyk z papierowej wikliny też cudny

a mnie wczoraj Malenstwo zafundowało nokaut, jak sie zaczęło przeciągać to myślałam, ze mi doł brzuszka wybuchnie - już chyba wiem o czym któraś z Was mowiła - to naciskanie jednoczesne u góry i u dołu - zaczyna mnie przygotowywac do porodu czy jak??

dobrego dnia
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:18   #3054
nimitz
Raczkowanie
 
Avatar nimitz
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: St Etienne
Wiadomości: 173
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Tequillla cudeńka!!! naprawde śliczne!!

19martusia86 koszyczek swietny, zastanaiwam sie czy sama bym dala rade taki zrobic.

A ja mam od paru dni dola jak stad do Chin Pare dni temu dowiedzialam sie ze wlasciciele mieszkania ktore wynajmuja bede jeszcze przed zima robic remont dachu (mieszkam na poddaszu) i ze najlepiej by bylo gdybysmy sie wyniesli. A ze zostajemy w niemczech tylko do konca roku czeka mnie szukanie mieszkania na jakies 3 miesiace i przeprowadzka przed samym porodem, bo pewnie za szybko mieszkania na taki krotki okres czasu nie znajdziemy. Do przeprowadzki musimy sie wstrzymac z wszelkimi zakupami dla dziecka, bo nie ma sensu wozic wszystkiego w te i z powrotem, a ja juz tak chcialm wszystko skompletowac Ciekawe jak pozniej z tym wszystkim zdazymy Wszystkiego mi sie juz odechcialo....

To sobie od rana ponarzekalam...sorki
__________________
6. 10. 2009 ... nas troje
nimitz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:21   #3055
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez nimitz Pokaż wiadomość
Tequillla cudeńka!!! naprawde śliczne!!

19martusia86 koszyczek swietny, zastanaiwam sie czy sama bym dala rade taki zrobic.

A ja mam od paru dni dola jak stad do Chin Pare dni temu dowiedzialam sie ze wlasciciele mieszkania ktore wynajmuja bede jeszcze przed zima robic remont dachu (mieszkam na poddaszu) i ze najlepiej by bylo gdybysmy sie wyniesli. A ze zostajemy w niemczech tylko do konca roku czeka mnie szukanie mieszkania na jakies 3 miesiace i przeprowadzka przed samym porodem, bo pewnie za szybko mieszkania na taki krotki okres czasu nie znajdziemy. Do przeprowadzki musimy sie wstrzymac z wszelkimi zakupami dla dziecka, bo nie ma sensu wozic wszystkiego w te i z powrotem, a ja juz tak chcialm wszystko skompletowac Ciekawe jak pozniej z tym wszystkim zdazymy Wszystkiego mi sie juz odechcialo....

To sobie od rana ponarzekalam...sorki

na pewno się ułoży - często coś co wygląda fatalnie na poczatku potem przynosi wiele dobrego , głowa do góry

a my jesteśmy tu od wysłuchania - zawsze !
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:24   #3056
belfegoreczka
Raczkowanie
 
Avatar belfegoreczka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Górny- Śląsk
Wiadomości: 260
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Tequillko śliczniutkie te papućki

19martusia86 - ten koszyczek rewelacja nie przypuszczałam że to aż tyle pracy - gratuluję zdolności Ja niestety jestem skazana na kupno w sklepie takich koszyczków

Kikunia81 - mnie też coś bierze, od kilku dni boli mnie gardło, jestem osłabiona i ogólnie jakaś nie do życia
belfegoreczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 11:54   #3057
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

dziękuję dziewczyny
następna para butków będzie rozmiar większa

Dziś mam dzień pod hasłem "przetwory" ogórków znowu mi sporo narosło... i patisonów...
Ale i tak wolę stać przy garach, niż sprzątać!
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 12:13   #3058
sorejna
Zadomowienie
 
Avatar sorejna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 008
GG do sorejna
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

hejka

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja jestem totalnym antytalentem w kwestii roślinności. Mam w kuchni pomidorka który z uporem maniaka wypuszczał kwiatki, ale pomidorek żaden nie chciał na nim wyrosnąć. Któregoś dnia cierpliwość mi się skończyła i powiedziałam mu co o nim myślę i zagroziłam wywaleniem jeśli nie będzie współpracował no i jest pomidorek-aż jeden
wydawało mi się, ze i ja jestem morderca kwiatków (pierwszy kwiatek yukę zalałam ) ale od kiedy mam carmone drobnolistną (bonsai) śmiało moge powiedziec, ze mam reke do kwiatow. To bardzo wymagająca roślina. Jak ją dostałam była w kiepskim stanie, powiedziałam sobie, że zrobię wszystko co w mojej mocy, by to 40 centymetrowe drzewko uratować i uratowałam uwielbiam je, to moja chluba
storczyków mam 3 sztuki i ciągle ladnie mi kwitną (jeden zasnął mi na rok ale właśnie wypuścił pęd i lada moment będę miała kwiatki) zauważyła, że storczyki mają to do siebie, że im mniej im czasu poświęcesz, tym bardziej cieszą Twoje oko, inaczej jest z bonsai; w taką pogodę trzeba codziennie go podlewać, zraszać, od czasu do czasu przycinać gałązki i korzenie, by nie stracił swojego kaształtu.
Zazwyczaj brałam go ze sobą na wakacje, ale nie znosi to zbyt dobrze, dlatego teraz oddam go w ręce mojej siostry - już raz się nim opiekowała, więc wiem, że mogę jej zaufać

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
...ktoras z dziewczyn napisala ze ciuszki zmiescily sie na jedna suszarke- u mnie tych cuszarek bylo 6
i to na suszarce, bez rozkładanych boków
wszystko zmieściło się w małej szufladzie...ale już wiem od dawna, ze mama ma dla mnie kilka reklamówek ciuszków...

19martusia86 , Tequillla dziewczyny chylę czoła

Jutro śmigamy na 2 tyg. nad morze, będę tu zaglądać, bo na bezprzewodowym lece, więc nie będę musiała Was nadrabiać
Miłego weekendu

nimitz, wiadomość napewno pokrzyżowała Wam plany, ale dacie rade. Trzymam za pomyślne rozwiązanie problemu

Edytowane przez sorejna
Czas edycji: 2009-08-01 o 12:17
sorejna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 12:36   #3059
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
maluśkie:
Przesłodkie! Musiałabym jakieś wzory namierzyć to też bym podziergała
Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
a ja padnieta jestem bo wczoraj caly dzien prasowalam ciuszki dziecie- i z kazdym ciuszkiem zastanawialam sie po co ja tyle tego nakupilam dwa duze kartony- i to wiekszosc 56,62 i troche 68, i cos na gora pol roczku. ktoras z dziewczyn napisala ze ciuszki zmiescily sie na jedna suszarke- u mnie tych cuszarek bylo 6

wczoraj przyjechala kolyska- jest cudowna nie pokaze bo po pierwsze jeszcze nie kupilismy nowego aparatu a po drugie juz jest rozebrana bo te materialowe czesci upralam.
dzisiaj juz zdarzylam posprzatac cale mieszkanie , lacznie z umyciem paru okien- kurcze ja juz chyba mam ten syndrom wicia gwiazda- ale czy to nie za wczesnie???
U mnie syndromu brak.
A prasowanie przede mną bo zdjęłam z suszarki jasne ubranka i zaraz powieszę ciemne, więc znowu kręgosłup będzie cierpiał.
Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Ja miałam tak na początku tygodnia, w poniedziałek i wtorek dom przewróciłam do góry nogami, też okna pomyłam, firanki poprałam i ogólnie "przedświąteczne" porządki zrobiłam. Również nazwałam to syndromem wicia gniazda
Dzisiaj jest sobota i sił brak na cokolwiek
Ja mam ogólną niechęć do zajęć tego typu zwłaszcza, że w październiku przeprowadzka i właściwie to już żyje meblowaniem nowego gniazdka
Cytat:
Napisane przez nimitz Pokaż wiadomość
Tequillla cudeńka!!! naprawde śliczne!!

19martusia86 koszyczek swietny, zastanaiwam sie czy sama bym dala rade taki zrobic.

A ja mam od paru dni dola jak stad do Chin Pare dni temu dowiedzialam sie ze wlasciciele mieszkania ktore wynajmuja bede jeszcze przed zima robic remont dachu (mieszkam na poddaszu) i ze najlepiej by bylo gdybysmy sie wyniesli. A ze zostajemy w niemczech tylko do konca roku czeka mnie szukanie mieszkania na jakies 3 miesiace i przeprowadzka przed samym porodem, bo pewnie za szybko mieszkania na taki krotki okres czasu nie znajdziemy. Do przeprowadzki musimy sie wstrzymac z wszelkimi zakupami dla dziecka, bo nie ma sensu wozic wszystkiego w te i z powrotem, a ja juz tak chcialm wszystko skompletowac Ciekawe jak pozniej z tym wszystkim zdazymy Wszystkiego mi sie juz odechcialo....

To sobie od rana ponarzekalam...sorki
Nie zamartwiaj się-wszystko się ułoży
A co do koszyczka to naprawdę proste. Ja akurat nie plotę na żadnych podstawkach bo tylko mi przeszkadzają ale sama robota idzie szybko i w sumie samo wyplatanie to około godzinki zajmuje. Najdłużej rurki ale to zazwyczaj wyplatam na raty a to jak coś w tv oglądamy, albo jak małż kompa okupuje.
Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Tequillko śliczniutkie te papućki

19martusia86 - ten koszyczek rewelacja nie przypuszczałam że to aż tyle pracy - gratuluję zdolności Ja niestety jestem skazana na kupno w sklepie takich koszyczków

Kikunia81 - mnie też coś bierze, od kilku dni boli mnie gardło, jestem osłabiona i ogólnie jakaś nie do życia
Żadne zdolności-to nic skomplikowanego
Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
hejka



wydawało mi się, ze i ja jestem morderca kwiatków (pierwszy kwiatek yukę zalałam ) ale od kiedy mam carmone drobnolistną (bonsai) śmiało moge powiedziec, ze mam reke do kwiatow. To bardzo wymagająca roślina. Jak ją dostałam była w kiepskim stanie, powiedziałam sobie, że zrobię wszystko co w mojej mocy, by to 40 centymetrowe drzewko uratować i uratowałam uwielbiam je, to moja chluba
storczyków mam 3 sztuki i ciągle ladnie mi kwitną (jeden zasnął mi na rok ale właśnie wypuścił pęd i lada moment będę miała kwiatki) zauważyła, że storczyki mają to do siebie, że im mniej im czasu poświęcesz, tym bardziej cieszą Twoje oko, inaczej jest z bonsai; w taką pogodę trzeba codziennie go podlewać, zraszać, od czasu do czasu przycinać gałązki i korzenie, by nie stracił swojego kaształtu.
Zazwyczaj brałam go ze sobą na wakacje, ale nie znosi to zbyt dobrze, dlatego teraz oddam go w ręce mojej siostry - już raz się nim opiekowała, więc wiem, że mogę jej zaufać
No u mnie kwiatki lekkiego życia nie mają
Jestem oporna na wiedzę w kwestii pielęgnacji kwiatów.
Bardzo podobają mi się Bonsai ale mam nad nimi odrobinę litości i nie zakupuję, bo naprawdę szkoda mi jakiegoś zniszczyć.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-01, 12:59   #3060
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Karamari dziękuje za życzenia dla męża

Tequilla moje mają 8 cm zrobiła je koleżanka mojej mamy troszke za duże jak na noworodka ale na zimę będą już dobre
sliczne paputki

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Ja też prałam osobno kolorami - takie zboczenie I kilka rzeczy, których nie było z czym kolorystycznie połączyć przeprałam ręcznie Są nowe, nieużywane, ani brudne - dla wypłukania resztek barwników, przepłukania kurzu i czyiś rąk to chyba wystarczy...

A na spotkaniu ze znajomymi z liceum byłam niedawno Czułam się owszem jak dinozaur albo egzotyczny ptak, bo jako pierwsza i jedyna w ciąży
Ale nie przyszło mi do głowy stresować się wagą - kobiety w ciąży mają wystające brzuchy i nie jestem w tym wyjątkowa



Ja też się czuję atrakcyjnie w ciąży Mam przede wszystkim świetną cerę, te hormony ciążowe odmładzają I lśniące, gęste włosy, które mi się pierwszy raz w życiu nie przetłuszczają Mam owszem coraz większy brzuch, no ale w ciąży to normalne Nie wiem, czy to dla mnie taki powód do dumy, ale na pewno nie do zmartwienia

Właśnie też myślałam dzisiaj o Kashin, jak tam się miewa...



Ja powycinałam te metki, które uznałam za niepotrzebne, drapiące etc. Te małe, materiałowe, niedrapiące zostawiłam właśnie ze względu na info o rozmiarze i praniu - nie mam jeszcze doświadczenia i takie wskazówki mi się jednak przydadzą



Grozą mnie napawa ta historia I totalną złością na lekarzy i ich metody postępowania
Wszystkiego dobrego dla maluszka i rodziny Twojego brata
A jak byś mogła przy okazji ich zapytać, w którym to szpitalu, to byłabym wdzięczna i omijała szerokim łukiem!!!
wystajace brzuchy OK, ale nie wystajace doopki...

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Przykro się czyta takie historie Współczuję
To straszne, że tyle zagrożeń czyha na nasze dzieci
dzieki dziwczyny, niestety nie kazdemu lekarzowi mozna zaufac
o szpital zapytam

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Oto moje "dzieło"
sliczne i jakie ekologiczne

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja jestem totalnym antytalentem w kwestii roślinności. Mam w kuchni pomidorka który z uporem maniaka wypuszczał kwiatki, ale pomidorek żaden nie chciał na nim wyrosnąć. Któregoś dnia cierpliwość mi się skończyła i powiedziałam mu co o nim myślę i zagroziłam wywaleniem jeśli nie będzie współpracował no i jest pomidorek-aż jeden
a pomyslalas, ze takiego w kuchni tez trzeba zapylic?

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Skarby!
niestety cały ten tydzień coś mi dolega
przeszło mi już po ataku, ale od wczoraj wieczór bolał zołądek, mam wzdęcie, zgagę i ogólnie chyba się czymś strułam
dopiero teraz powoli mi przechodzi..mam nadzieję że jutro poczuję się lepiej..
kuruj sie kuruj

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Heh, też już rozważałam taką opcję, tylko musiałabym wykupić internet od jakiegoś operatora, bo w domu mam przez kablówkę.
a my nie dosc, ze mamy kablowke, to jeszcze nie mam laptopa, widzialam takie malutkie za chyba 300 eu wiec nie drogo i zastanawiam sie czy kupic

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
maluśkie:
sliczne
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.