Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[katarzynka00]

Napisane przez Ania0104

GRATULACJE!!!!!
.

Napisane przez Svinecka

wszystkiego najlepszego
fajnie, ze maz sie spisal

Napisane przez czekoladka21

gratulacje

Napisane przez mariolasl

Serdeczne gratulacje!

dzieki dziewczyny

Nie moge spac.Caly dom spi a ja nie potem bede nieprzytomna.

Hustawke ktos nagle podbil.Nikt sie nią nie inrereswal a teraz sztuczny zamęt.Malo tego za przesylke duzo chce.Jak w ostatniej chwili mężowi nie uda sie jej wygrac podbijajac cene minimalnie to kupie jej taka ale nowa, bo roznica bedzie zaledwie 80zl a co nowe to nowe.
Nie rozumiem tego...jak znajomi podbijaja oferty ...ehhh


Mala kilka razy dzis kaszlnęła w nocy, a jak obudzila sie na mleczko to miala ropke w kącikach i na rzęsach...co to, kto wie?od czego?

[frida110]

Napisane przez majka versace

...
[/COLOR]PS Jakby któraś chciała tą książke w wersji elektronicznej to moge podesłac na maila.

Ja też poproszę frida110@wp.pl

Napisane przez katarzynka00

dzieki dziewczyny

Nie moge spac.Caly dom spi a ja nie potem bede nieprzytomna.

Hustawke ktos nagle podbil.Nikt sie nią nie inrereswal a teraz sztuczny zamęt.Malo tego za przesylke duzo chce.Jak w ostatniej chwili mężowi nie uda sie jej wygrac podbijajac cene minimalnie to kupie jej taka ale nowa, bo roznica bedzie zaledwie 80zl a co nowe to nowe.
Nie rozumiem tego...jak znajomi podbijaja oferty ...ehhh


Mala kilka razy dzis kaszlnęła w nocy, a jak obudzila sie na mleczko to miala ropke w kącikach i na rzęsach...co to, kto wie?od czego?

Katarzynko nie przejmuj się tą huśtawką. Widocznie wystawiający chciał za nią o wiele więcej niż było licytowane i ktoś ze znajomych podbił tak cenę.

A ja dzisiaj zaskoczona maksymalnie moim dzieckiem Wczoraj przespała prawie cały dzień (okresu czuwania było łącznie ze 3 godziny, a reszta to spanie) i martwiłam się co będzie w nocy. A w nocy??? Też spała!!!! Wieczorem dała rodzicom pooglądać siatkówkę, potem obudziła się około 23, zasnęła przy piersi, obudziła się o 2 i o 6 a teraz dalej śpi. Idę też pospać skoro jest okazja

[Tulipfever]

Napisane przez katarzynka00

A my dzis mamy 1rocznice slubu.
Maż sprawil mi niesamowita niespodzianke...
Mial weekend pracujacy a zwolnil sie z pracy 2h, zaangazowal moja mame do opieki nad Laura i porwal mnie motorem do kina.
Wracamy a malenstwo juz wykąpane, nakarmione i spiące.
Zamowilismy jeszcze pizze co by w biora poszlo
najem sie i zmykam czynic powinnosc zony...

Gratulacje Kasiu!

Napisane przez czekoladka21

Witam wieczornie
bylismy dzis na zakupach i w sumie to tylko ja sie obkupilam-nareszcie bede miec w czym chodzic bo wszystkie bluzki jakies przyciasne
i buty wszystkie mam za male nie wiem czy mi noga urosla czy cotez sobie kupilam w cccobraczki tez jeszcze nie moge wlozyc wiec mam nadzieje ze jeszcze to zejdzie ze mnie.......

Weronika ma czesto czkawke ale nie jest jej zimno.....jak nie odbije sie jej i ulewa to ma czkawkezreszta w brzuszku tez miala co chwila

U mnie tez dziwnie z ciuchami, ciazowe na mnie wisza, a w te sprzed ciazy nie wszystkie wejde. Maz powiedzial, ze On kocha moj brzuszek i nie chce, zebym sie go pozbywala. Tiaaa... Obraczki tez nie potrafie zalozyc- nosze ja na lewej rece, bo jakas szczuplejsza mi sie zrobila.

Co do czkawki, Ania tez czka na potege. Podczas ciazy tez duzo czkala- moze jest tu jakies powiazanie. Acha, czkawka to raczej rozwijajacy sie uklad pokarmowy i nalykanie sie powietrza- nie sadze, zeby bralo sie to z zimna

Dziekuje dziewczyny jeszcze raz za mile slowa!
Uwaga, jest poniedzialek, maz juz w domu, ja sie syzbko ubralam, piorunem zjadlam sniadanie i uzbrojona w pelne piersi, sztuk dwie, czekam na moje dziecko, zeby sie obudzilo

[Miramej]

Cześć

Napisane przez anusia_82

chusta jest firmy red castle- elastyczna i bardzo miła w dotyku polecam tylko droga bo kosztowała 215 zł ale się przydaje więc nie żałuje zakupu

, to chyba standardowa cena za chustę

Napisane przez Ulcia2512

Witaj po bardzo dlugiej przerwie.
Podczytuje watek, ale jakos pisanie mi nie wychodzi.
Moj Kuba skonczyl wczoraj miesiac. Kolki nas nie mecza, nie wiem czy nie mamy ich czy tez dziala Espumisan ktory ja biore i Ifacol ktory bierze maly.
Karmimy sie piersia. Poczatki byly ciezkie, ale sie udalo. Kubus w ciagu miesiaca przybral 1,2kg, wiec wiem, ze mam mleka pod dostatkiem. Choc bywa, ze maly jest lenowy i nie chce mu sie ciagnac.Ladnie przesypia noce. Generalnie jest pogodnym dzieckiem.
Mamy maly problem z samodzielnym zasypianiem. 2 razy na 10 zasnie sam poza tym potrzebuje wspomagania(albo troche na rekach, na szczescie krociutko, albo przy cycu). Przeczytalam ksiazke "Jezyk niemowlat" Tracy Hogg i chcialabym wprowadzic w zycie jej plan. I tu mam pytanie. czy ktoras z mam spotkala sie z tym w praktyce i czy to dziala?
Interesujaco wglada rowniez pomysl z ksiazki "Zasniej wreszcie", ale wydaje sie byc nieco jakby brutalniejszy.
Prosilabym mamy o jakies pomysly, zeby nauczyc malego samodzielnego zasypiania i jak mu bardziej uporzadkowac dzien.

A i jeszcze mam pytanko, czym traktujecie potowki. Maz wzial Kube na spacer i go przegrzal. I pojawily sie malenkie krostki w zgieciach raczek i na karczku.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki.
Zalaczam zdjecia mojego ju miesieczego syneczka.

Witaj , cieszę się, że synek nie sprawia Wam problemów , co do samodzielnego zasypiania - ja odkładam do łóżeczka, czasem daję smoczek i Kubuś zasypia , chwilę się czasem pokręci, postęka, czasem muszę podać Mu smoczek, bo wypluje, czasem pogłaszczę po główce

Synuś śliczny

My mieliśmy potówki raz, zeszły po kąpieli w Emolium, no i teraz staram się nie ubierać Kubusia za ciepło.

Napisane przez majka versace

Wyobrażałam sobie że będe mega szczęśliwa, uśmiechnięta i radosna każdego dnia; że moja kobieca (matczyna) intuicja podopowie mi zawsze dobre rozwiązanie problemów; że poradze sobie ze wszystkim...itd.

A rzeczywistość jest taka, że mam mnóstwo obaw, często jestem bezradna, zmęczona i rozczarowana. U mnie ta sekwencja Katrzynki (cyt. "marzenia sie spelniaja jak sie o nich mysli stale")niestety sie nie sprawdza...

Myślę, że jeszcze się doczekasz wyobrażonego macierzyństwa, początki zawsze są trudne

Wydaje mi się, że nie Ty jedna

Napisane przez majka versace

Nasz problem polega na tym że jak już sobie zaśnie to go pare razy w nocy wybudzają gazy i bóle brzuszka więc troche to irytujące jest że się biedny namęczy żeby zasnąć a potem go coś wybudza. No i budzi się co 3 godziny na jedzenie Dziś kupiłam mu mleko dla "głodniejszych dzieci" i zamierzam dawać na noc, może chociaż troche dłużej pośpi...

U nas to samo, z tym, że w dzień

Napisane przez Svinecka

dziewczyny co myslicie o takim palaku do wozka?
http://www.allegro.pl/item732747435_...ny_spacer.html

czy moze lepiej kupic tanszy? nie wiem, chce zeby moje dziecko sie nim zainteresowalo

Fajny, tylko drogi , nie dowiesz się, czy Marcel się nim zainteresuje, póki nie sprawdzisz

Napisane przez Tulipfever

Z reka na sercu donosze, ze nadrobilam wszystkie strony, a zajelo mi to 3 dni Gratuluje wszystkim Wam pieknych dzieciatek! Dziekuje za mile slowa na temat mojej coreczki, stracilam dla Niej zupelnie glowe, jest naszym skarbem i duma.
Porod opisze krotko, minal zupelnie inaczej niz sie spodziewalam. Konkretne skurcze pojawily mi sie po polnocy w piatek 28.08, z rozwraciem szlam jak burza- 1 cm na godzine. Niestety, kolo 6 nad ranem akcja zwolnila. Pekly mi wody i okazalo sie, ze Ania rabnela kupke Wiec natychmiast do szpitala. Tam nadal twardo sie trzymalam bez znieczulenia, ale kolo 13 juz nie dawalam rady i wyblagalam epidural. Pierwszy zastrzyk nie zadzialalal, wiec po 2 godzinach dostalam nastepny. o 17 rozpoczelam przec, a dokladnie o 17:57 na moim brzuchu pojawila sie moja coreczka. Chwila niesamowita, nigdy jej nie zapomne, cale zmeczenie i bol odeszly natychmiast, bo pojawila sie moja Ania. Zostalam mama!
Pierwszy tydzien minal srednio, bylam bardzo obolala i zlapal mnie klasyczny "baby Blues"- mnie, pancerna optymistke! Mialysmy troche przebojow z karmieniem piersia, ale walczylysmy dzielnie. Niestety, tydzien po porodzie obudzilam sie z temperatura 38,9, a po godzinie przekroczylam juz 40,0... Szybka reakcja mojego meza, karetka do szpitala, natychmiast antybiotyk i testy. Po kilku dniach izolacji okazalo sie, ze dostalam ostrego zapalenia pecherza, bakterie dostaly sie do nerek i bylam jedna noga na tamtym swiecie. Teraz juz jest ok, jestem wreszcie w domu i zaczynamy nowy rozdzial. Ania rosnie, codziennie uczy nas czegos nowego o sobie, coraz ladniej je- ogromnie sie ciesze, ze mimo mojej naglej choroby udalo nam sie podtrzymac karmienie piersia. Ma juz ponad 2 tygodnie i powoli wychodzi na jaw Jej slodki charakterek. Jest grzeczna i kochana dziewczynka, duma i radoscia nasza.
I zeby tak zupelnie Wam zaslodzic , musze jeszcze dodac, ze moj maz sprawdzil sie w 300%. W czasie porodu byl moim oparciem i najwiekszym kibicem, kazdy skurcz odliczal razem ze mna, a gdy parlam Anie na swiat, szalal, skakal i dopingowal na cala sale. Gdy zachorowalam, to dzieki Jego szybkiej reakcji znalazlam sie blyskawicznie w szpitalu. Kocham Go, jestem z Niego dumna, bardzo nas te przezycia wzmocnily.
Jutro niestety maz wraca do pracy i troche mnie to hmmm, "niepokoi" jak poradze sobie sama z Ania. Jest wysoce prawdopodobne, ze to jeden z ostatnich moich tak optymistycznych wpisow i ze od jutra bede z desperacja i pytajnikami w oczach tu wpadala

Tuli dobrze, że niebezpieczeństwo już za Tobą , współczuję . Fajnie, że mąż się spisał , wszystkiego dobrego dla Waszej trójki

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Mój też ciągle ma czkawkę
Moja mama też twierdziła że czkawka jest z zimna
(...)
Mój za to nie je za dużo w dzień a nadrabia w nocy
Zaczęłam znowu prowadzić zeszyt z zapiskami ile minut je i o której oraz ile śpi, bo według mnie śpi za mało
I wybieramy się do lekarza
(ciekawe co powie)
(...)
Ja też myślałam, że będzie lepiej niż jest w rzeczywistości
Nie myślałam że będzie bajkowo, ale nie przypuszczałam że będzie aż tak ciężko

Kuba też często ma czkawkę

Ja takie zapiski prowadzę w zasadzie od przyjścia do domu ze szpitala, kiedy idziecie do lekarza? Może Mati po prostu nie potrzebuje tyle snu? A co robi, jak nie śpi?

Napisane przez katarzynka00

A my dzis mamy 1rocznice slubu.

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez mariolasl

Za mną rodzinny weekend. Własnie duży chłopiec poszedł spać, więc nadrabiam zaległości wizażowe.
Mąż spisał się w ten weekend na medal. Cały tydzień pracuje po 12 godzin, ale stara się wrócić do domu przed kąpielą Antosia. Wczoraj posprzątał cały dom, a ja odpoczywałam, ćwiczyłam, spacerowałam
Dziś pozwolił mi się wyspać, po czym zrobił śniadanie, a potem wybraliśmy się na długi spacer, zahaczyliśmy też o kawiarnię. Po powrocie mąż ugotował obiad i wylegiwaliśmy się w trójkę na sofie
O atrakcjach nocnych nawet nie wspominam

Tak więc naładowałam akumulatory na kolejny tydzień

Super , cieszę się, że lepiej się czujesz (to widać - nawet przez internet )

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez tulipfever

uwaga, jest poniedzialek, maz juz w domu, ja sie syzbko ubralam, piorunem zjadlam sniadanie i uzbrojona w pelne piersi, sztuk dwie, czekam na moje dziecko, zeby sie obudzilo

[groszkolino]

dziś zostałam sama. mój mąż poszedl do pracy pierwszy raz po porodzie. juz 2 razy plakalam.

znow w nocy dalam butle i znow potok

[czekoladka21]

Dzien dobry

pierwszy raz sie nie wyspalam ale z mojej winy bo sexu sie babie zachcialo
Weronika ostatnio jakas glodna znowu mam wrazenie ze ona sie tym mlekiem nie najada- bo jak wczesniej w dzien pila co 3-4 godziny to teraz co 2 godziny chce i bardzo sie tego domaga krzyczac aaaaaa
a w nocy jak spala zawsze po kapieli i budzila sie o 3 albo 4 to teraz wstaje juz po 1 i jak wstawala tylko raz to teraz 2 razy
jutro idziemy na szczepienie to zapytam pediatre

Napisane przez mariolasl

Za mną rodzinny weekend. Własnie duży chłopiec poszedł spać, więc nadrabiam zaległości wizażowe.
Mąż spisał się w ten weekend na medal. Cały tydzień pracuje po 12 godzin, ale stara się wrócić do domu przed kąpielą Antosia. Wczoraj posprzątał cały dom, a ja odpoczywałam, ćwiczyłam, spacerowałam
Dziś pozwolił mi się wyspać, po czym zrobił śniadanie, a potem wybraliśmy się na długi spacer, zahaczyliśmy też o kawiarnię. Po powrocie mąż ugotował obiad i wylegiwaliśmy się w trójkę na sofie
O atrakcjach nocnych nawet nie wspominam

Tak więc naładowałam akumulatory na kolejny tydzień

ciesze sie ze tak fajnie spedzilas dzien i noc tez nareszcie z twoich postow bije pozytywna energia a to znak ze z twoim samopoczuciem bedzie juz tylko lepiej i oby czesciej takie posty byly jak ten

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez groszkolino

dziś zostałam sama. mój mąż poszedl do pracy pierwszy raz po porodzie. juz 2 razy plakalam.

znow w nocy dalam butle i znow potok

das rade
pamietam jak ja zostalam sama 1 raz z mala strasznie bylam nerwowa .....a potem juz bylo z gorki
najgorzej bylo z kapaniem mojego glodomorka bo krzyczala ze chce mleko .....a teraz juz wie ze mleczko jest po kapieli i lezy w wanience zadowolona i oczka mruzy jak polewam ja woda denerwuje sie jak juz ja ubieram i za dlugo sie z ta ciemieniucha bawie

[eleeri]

Cześć

Napisane przez katarzynka00

Eleeri jesli poczulas sie urazona to przepraszam.Nie bylo to moim zamiarem.
Nie bardzo mam czas teraz zeby szukac twoje wypowiedzi, ale optymistyczne nie byly.
Raczej narzekajace-do czego masz pelne prawo i nikt nie ma nikomu tego za zle.

A my dzis mamy 1rocznice slubu.
Maż sprawil mi niesamowita niespodzianke...
Mial weekend pracujacy a zwolnil sie z pracy 2h, zaangazowal moja mame do opieki nad Laura i porwal mnie motorem do kina.
Wracamy a malenstwo juz wykąpane, nakarmione i spiące.
Zamowilismy jeszcze pizze co by w biora poszlo
najem sie i zmykam czynic powinnosc zony...

Pamiętam co pisałam we wcześniejszych postach, były narzekania ale nie tylko.
Dziwi mnie tylko (i dlatego zapytałam) dlaczego tylko mnie podejrzewasz o jakieś problemy z psychiką skoro nie tylko ja narzekam na tym forum,
co więcej prawie nie narzekałam w poczekalni bo ciążę miałam wręcz książkową i nie miałam z nią problemów.

Co ja mogę powiedzieć o swojej psychice to raczej to że słaba to na nie jest, mimo tylu przeciwności i problemów oraz bólu nie zrezygnowałam z karmienia piersią, choć niejednokrotnie miałam ku temu okazję i dobre wytłumaczenie.
Po prostu wiem, że potem bym za bardzo żałowała że tak szybko się poddałam.

A co do narzekania to jest mi o wiele lżej jak sobie ponarzekam (i chyba nie tylko ja) więc narzekać będę dalej – jak będzie ku temu jakiś powód.

I nie bój się o moją psychikę.


Gratuluję rocznicy

Napisane przez mariolasl

Prosze cię, nie rezygnuj, tyle poświęciłaś, tak bardzo się starałaś i tak bardzo tego chcesz, więc po prostu nie ma wyjścia- musi się udać i wkrótce będzie lepiej. A jaka będziesz dumna z siebie, że nie zwątpiłaś!

Dziękuję za wsparcie

Napisane przez Tulipfever

Co do czkawki, Ania tez czka na potege. Podczas ciazy tez duzo czkala- moze jest tu jakies powiazanie. Acha, czkawka to raczej rozwijajacy sie uklad pokarmowy i nalykanie sie powietrza- nie sadze, zeby bralo sie to z zimna

Dziekuje dziewczyny jeszcze raz za mile slowa!
Uwaga, jest poniedzialek, maz juz w domu, ja sie syzbko ubralam, piorunem zjadlam sniadanie i uzbrojona w pelne piersi, sztuk dwie, czekam na moje dziecko, zeby sie obudzilo

Mi moja mama na czkawkę poleciła dawanie cyca – i działa, więc myślałam że faktycznie jest z zimna

Napisane przez groszkolino

dziś zostałam sama. mój mąż poszedl do pracy pierwszy raz po porodzie. juz 2 razy plakalam.

znow w nocy dalam butle i znow potok

To po co dajesz butlę ?

[Tulipfever]

Napisane przez groszkolino

dziś zostałam sama. mój mąż poszedl do pracy pierwszy raz po porodzie. juz 2 razy plakalam.

znow w nocy dalam butle i znow potok

Groszkolino, bedzie dobrze, kazda nowa sytuacja stresuje, z kazdym dniem bedzie lezej Widze, ze idziemy rowno, moj maz tez dzisiaj po raz pierwszy poszedl do pracy. Nie wiem, kto bardziej byl tym zastrachany: maz, ja czy Ania Ale na razie ODPUKAC jest niezle. Aneczka wstala po 8, dostala mleczko i spi do tej pory. Moja grzeczna dziewczynka

[katarzynka00]

tylko mleczko ja uspakaja? nie zadowolilaby sie herbatka?Moze wiecej tego mleczka trzebaby sypnac ,albo cos.Mi polozna radzila w druga strone-gdyby okazala sie glodomorkiem.Wsypac mleka tyle samo ale wody wiecej
Laura dosc sporo pije herbatek.Potrafi w pol godziny po mleku wypic 50ml
Ponad 100 w ciagu calego dnia wypija.

Szykujemy sie do szybszego wyjscia bo kilka spraw trzeba zalatwic

[eleeri]

Napisane przez mariolasl

Za mną rodzinny weekend. Własnie duży chłopiec poszedł spać, więc nadrabiam zaległości wizażowe.
Mąż spisał się w ten weekend na medal. Cały tydzień pracuje po 12 godzin, ale stara się wrócić do domu przed kąpielą Antosia. Wczoraj posprzątał cały dom, a ja odpoczywałam, ćwiczyłam, spacerowałam
Dziś pozwolił mi się wyspać, po czym zrobił śniadanie, a potem wybraliśmy się na długi spacer, zahaczyliśmy też o kawiarnię. Po powrocie mąż ugotował obiad i wylegiwaliśmy się w trójkę na sofie
O atrakcjach nocnych nawet nie wspominam

Tak więc naładowałam akumulatory na kolejny tydzień

dla męża, że pozwolił Ci odpocząć

Napisane przez Miramej

Ja takie zapiski prowadzę w zasadzie od przyjścia do domu ze szpitala, kiedy idziecie do lekarza? Może Mati po prostu nie potrzebuje tyle snu? A co robi, jak nie śpi?

Ja prowadziłam przez kilka tygodni potem przestałam, bo w nocy nie miałam głowy do robienia notatek, za bardzo byłam senna, w związku z czym zapiski były niekompletne, a co za tym idzie bezużyteczne.

Do lekarza może jutro, albo w czwartek, pójdziemy wszyscy razem bo ja też muszę iść.

Mateusz jak nie śpi to se gada - szczególnie do karuzeli, bawi się rączkami – w sumie to potrafi zając się sobą.

I niestety uwielbia być noszony na rękach

Żeby nie było, że tylko narzekam to się pochwalę i może nie zapeszę, Mati spał od 21.30 do 24.15, potem od 24.30 do 4.15, potem niestety marudził do 6, ale jak zasnął to spał prawie do 9

Waży już 5,6 kg

I mam teorię dlaczego nie spał w nocy i budził się co godzinę albo częściej, ale podzielę się nią jak będę pewna na 100%, choć po dzisiejszej nocy może jednak mam rację
Zobaczę.

[groszkolino]

Napisane przez Tulipfever

Groszkolino, bedzie dobrze, kazda nowa sytuacja stresuje, z kazdym dniem bedzie lezej Widze, ze idziemy rowno, moj maz tez dzisiaj po raz pierwszy poszedl do pracy. Nie wiem, kto bardziej byl tym zastrachany: maz, ja czy Ania Ale na razie ODPUKAC jest niezle. Aneczka wstala po 8, dostala mleczko i spi do tej pory. Moja grzeczna dziewczynka

no równo, równo wiec kaszki i karuzele bedziemy tez rowno kupowac
moja od 8 marudzi, myje wlosy na raty
Twoja córa to moja imienniczka

eleeri daje butle bo mam zalecenie na karmienie mieszane gdyby sie nie najadala a wlasnie dokladnie tak jest.

do dziewczyn ze starszymi pociechami: kiedy warto kupic lezaczek lub mate? od kiedy wasze dzieci zaczely sie interesowac 'bajerami'?

Kasia jakie dajesz herbatki? wyskoczylam wcz do auchan ale nie bylo nic z humany a hipp tylkood 4 miesiaca... chcialam kupic tę uspokajajaca na noc lub jakas dozwolona...

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez czekoladka21

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------


das rade
pamietam jak ja zostalam sama 1 raz z mala strasznie bylam nerwowa .....a potem juz bylo z gorki
najgorzej bylo z kapaniem mojego glodomorka bo krzyczala ze chce mleko .....a teraz juz wie ze mleczko jest po kapieli i lezy w wanience zadowolona i oczka mruzy jak polewam ja woda denerwuje sie jak juz ja ubieram i za dlugo sie z ta ciemieniucha bawie

dzieki


czy ktos ma podgrzewacz Mothercare? zostawilam na noc na 3 jak bylo napisane i niestety za gorąco... na lżejszych za chłodne mi sie zdaje.
Taki biały jest zwyczajny.

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

tylko mleczko ja uspakaja? nie zadowolilaby sie herbatka?Moze wiecej tego mleczka trzebaby sypnac ,albo cos.Mi polozna radzila w druga strone-gdyby okazala sie glodomorkiem.Wsypac mleka tyle samo ale wody wiecej
Laura dosc sporo pije herbatek.Potrafi w pol godziny po mleku wypic 50ml
Ponad 100 w ciagu calego dnia wypija.

Szykujemy sie do szybszego wyjscia bo kilka spraw trzeba zalatwic

nie wiem czy do mnie ten post, ale Weronika nie lubi pic herbatekwypije gora 2oml i nia pluje i sie denerwuje przy kolejnych probach jej podania, a jak dam jej mleczko to nawet nie mrugnie

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

dzieki dziewczyny

Nie moge spac.Caly dom spi a ja nie potem bede nieprzytomna.

Hustawke ktos nagle podbil.Nikt sie nią nie inrereswal a teraz sztuczny zamęt.Malo tego za przesylke duzo chce.Jak w ostatniej chwili mężowi nie uda sie jej wygrac podbijajac cene minimalnie to kupie jej taka ale nowa, bo roznica bedzie zaledwie 80zl a co nowe to nowe.
Nie rozumiem tego...jak znajomi podbijaja oferty ...ehhh


Mala kilka razy dzis kaszlnęła w nocy, a jak obudzila sie na mleczko to miala ropke w kącikach i na rzęsach...co to, kto wie?od czego?

a skad wiesz, ze to znajomi podbijaja cene??? praktycznie na wszystkich aukcjach, na ktorych jest wystawione cos ciekawego nikt nigdy nie licytuje i wszyscy czekaja do samego konca i czesto podbijaja cene na minute przed zakonczeniem aukcji zeby juz nikt nie zdazyl go przebic

sama tak czesto robie


groszkolino - moj synus dopiero zaczal sie interesowac jak mial jakies 7-8 tygodni

[p4w]

witam!

widzę, że życie erotyczne szczęśliwych Mamuś kwitnie
ja tez juz mam za sobą ten pierwszy raz - normalnie czułam się jakby to faktycznie był pierwszy raz

my też kupiliśmy huśtawkę i jestem zachwycona - Tomasz też
do tej pory w dzien spał krótko i płytko i był przez to marudny, bo niewyspany
dodatkowo musiałam go lulać, a teraz jak widzę, ze oczka mu się kleją wkładam do huśtawki i ładnie zasypia i śpi aż sie wyśpi, więc budzi się z uśmiechem a nie z krzykiem jak do tej pory

tylko muszę uważać, zeby nie przesadzić, bo jak go nauczę zasypiac w huśtawce to będę biedna
póki co jest super - polecam mamom marudnych dzieci - takich jak mój Smyk

słoneczko wyszło, więc zmykam na spacerek
pozdrawiamy

[Svinecka]

majka doszedl mail - dziekuje bardzo

a ja biore sie za sprzatanie mieszkania, obiadek - a potem jade na plac do mamy i tam ma mi przywiezc byly Eryka

[majka versace]

Napisane przez eleeri

I mam teorię dlaczego nie spał w nocy i budził się co godzinę albo częściej, ale podzielę się nią jak będę pewna na 100%, choć po dzisiejszej nocy może jednak mam rację
Zobaczę.

Czekam z niecierpliwością bo też chciałabym wiedzieć co może być przyczyną. Napisz koniecznie.

Napisane przez groszkolino

czy ktos ma podgrzewacz Mothercare? zostawilam na noc na 3 jak bylo napisane i niestety za gorąco... na lżejszych za chłodne mi sie zdaje.
Taki biały jest zwyczajny.

Ja mam ten podgrzewacz. Narazie używam Aventa (pożyczonego) bo ten z Mothercare szedł z Ebaya długo. Ale już go wyczaiłam że na 2 jest dobra temperatura. Spróbuj.

[groszkolino]

dzieki Majka

[WrednaAfrodyta]

Cześć Mamusie

U nas dobrze, w nocy Tomuś wstaje 2-3 razy wypije mleczko , przebiore go i grzecznie idzie spac. Gorzej tak od godziny 7 bo zaczyna sie wypinac i nadymac widac ze go brzuszek boli i do 14 to spi to sie budzi.

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

[majka versace]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

Spróbuj myc pupe tylko płatkami kosmetycznymi i wodą, potem na sucho tez płatkiem. Nic pozatym.

[eleeri]

Napisane przez majka versace

Czekam z niecierpliwością bo też chciałabym wiedzieć co może być przyczyną. Napisz koniecznie.

Napiszę na pewno

Napisane przez WrednaAfrodyta

Cześć Mamusie

U nas dobrze, w nocy Tomuś wstaje 2-3 razy wypije mleczko , przebiore go i grzecznie idzie spac. Gorzej tak od godziny 7 bo zaczyna sie wypinac i nadymac widac ze go brzuszek boli i do 14 to spi to sie budzi.

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

To i tak ładnie Ci przesypia noc

Nam pomogła dopiero maść robiona w aptece, a teraz nie używam już chusteczek do pupy, tylko przemywam ją watą z wodą i smaruję bepanthenem.
Dupcia jak marzenie, zero odparzeń, nawet jak dłużej posiedzi w pampersie.

[WrednaAfrodyta]

ehh te pupcie maluszków sa takie delikatne....No narazie zostane przy tym sposobie i zobacze co dalej jak nie bedzie lepiej to chyba pojde do lekarza.....

Eleeri a ta masc to na recepte?

[eleeri]

Napisane przez WrednaAfrodyta

ehh te pupcie maluszków sa takie delikatne....No narazie zostane przy tym sposobie i zobacze co dalej jak nie bedzie lepiej to chyba pojde do lekarza.....

Eleeri a ta masc to na recepte?

Mam ale nie umiem jej dobrze odczytać
w każdym razie pediatra powiedziała, że można ją stosować na wszelkie wypryski

[Miramej]

Napisane przez groszkolino

dziś zostałam sama. mój mąż poszedl do pracy pierwszy raz po porodzie. juz 2 razy plakalam.

, pamiętam, jak mnie na początku było ciężko, jak się bałam sama zostać, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, po prostu trzeba się oswoić i przyzwyczaić , będzie dobrze

Napisane przez eleeri

Co ja mogę powiedzieć o swojej psychice to raczej to że słaba to na nie jest, mimo tylu przeciwności i problemów oraz bólu nie zrezygnowałam z karmienia piersią, choć niejednokrotnie miałam ku temu okazję i dobre wytłumaczenie.
Po prostu wiem, że potem bym za bardzo żałowała że tak szybko się poddałam.

A co do narzekania to jest mi o wiele lżej jak sobie ponarzekam (i chyba nie tylko ja) więc narzekać będę dalej – jak będzie ku temu jakiś powód.
(...)
Mi moja mama na czkawkę poleciła dawanie cyca – i działa, więc myślałam że faktycznie jest z zimna

Tak samo to widzę

A narzekaj, ile wlezie, zresztą ja tego tak nie odczuwam, większość z nas ma jakieś problemy przy dzidziach i coś od czasu do czasu smęci

Mnie jeszcze w szpitalu też polecali dawanie cyca na czkawkę , teraz czekam po prostu aż minie

Napisane przez eleeri

Ja prowadziłam przez kilka tygodni potem przestałam, bo w nocy nie miałam głowy do robienia notatek, za bardzo byłam senna, w związku z czym zapiski były niekompletne, a co za tym idzie bezużyteczne.

Do lekarza może jutro, albo w czwartek, pójdziemy wszyscy razem bo ja też muszę iść.

Mateusz jak nie śpi to se gada - szczególnie do karuzeli, bawi się rączkami – w sumie to potrafi zając się sobą.

I niestety uwielbia być noszony na rękach

Żeby nie było, że tylko narzekam to się pochwalę i może nie zapeszę, Mati spał od 21.30 do 24.15, potem od 24.30 do 4.15, potem niestety marudził do 6, ale jak zasnął to spał prawie do 9

Waży już 5,6 kg

I mam teorię dlaczego nie spał w nocy i budził się co godzinę albo częściej, ale podzielę się nią jak będę pewna na 100%, choć po dzisiejszej nocy może jednak mam rację
Zobaczę.

Ja w nocy też robię zapiski, ale tak naprawdę wstaję tylko raz, więc jest różnica.

Trzymam kciuki za Waszą wizytę i czekam na wiadomości

Kubuś, gdy nie śpi (a zwykle nie jest tego dużo ) rozgląda się wokół zaciekawiony, patrzy na naklejki na ścianie, na lampę albo na książeczkę Tiny Love.

Cieszę się, że Mati ładnie dziś spał , a nasz Synuś w ostatnie 2 noce kładł się spać o 21-ej, budził na karmienie o 3-ej, a potem ok. 6.30 , mogłoby Mu tak zostać

Podziel się tą teorią koniecznie, bo jestem bardzo ciekawa

Mój Kubuś też już tyle waży, a jest młodszy o 3 tygodnie

Napisane przez p4w

my też kupiliśmy huśtawkę i jestem zachwycona - Tomasz też
do tej pory w dzien spał krótko i płytko i był przez to marudny, bo niewyspany
dodatkowo musiałam go lulać, a teraz jak widzę, ze oczka mu się kleją wkładam do huśtawki i ładnie zasypia i śpi aż sie wyśpi, więc budzi się z uśmiechem a nie z krzykiem jak do tej pory

A jaką masz huśtawkę?

Napisane przez WrednaAfrodyta

Cześć Mamusie

U nas dobrze, w nocy Tomuś wstaje 2-3 razy wypije mleczko , przebiore go i grzecznie idzie spac. Gorzej tak od godziny 7 bo zaczyna sie wypinac i nadymac widac ze go brzuszek boli i do 14 to spi to sie budzi.

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

U nas też często jest ten problem (nie zawsze), te gazy zamęczą nam dzieci

Pupcia Kubusia ma się dobrze (odpukać ), myję ją ciepłą wodą, osuszam i smaruję Linomagiem przy każdej zmianie pieluszki. Do tego staram się co drugi dzień ją wietrzyć przez około pół godziny

[czekoladka21]

wiecie co Weronika dzis jest zupelnie inna niz przez te dni kiedy dawalam jej to Clemastinum- nawet nie byla taka glodna co chwile tylko co 3-4 godziny i nie spala wcale -teraz dopiero zasnela po mleczku
ale 3 godziny lezala na kanapie a ja siedzialam i do niej gadalam - boze jak ona sie fajnie smieje!! i dzisiaj byl 1 raz jak sie na glos zasmiala

Napisane przez WrednaAfrodyta

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

Weronika miala raz odparzona pupe po sudocremie!!! chcialam wyprobowac a narobilam tylko szkode jej.....za to pomogl Bepanthen
mala ma pupcie super zero odparzen a uzywam chusteczek pampers z alosesem i nawet nie zasypuje puderkiem-jedynie po kapieli

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Tak samo to widzę

A narzekaj, ile wlezie, zresztą ja tego tak nie odczuwam, większość z nas ma jakieś problemy przy dzidziach i coś od czasu do czasu smęci

Mnie jeszcze w szpitalu też polecali dawanie cyca na czkawkę , teraz czekam po prostu aż minie

Ja w nocy też robię zapiski, ale tak naprawdę wstaję tylko raz, więc jest różnica.

Trzymam kciuki za Waszą wizytę i czekam na wiadomości

Kubuś, gdy nie śpi (a zwykle nie jest tego dużo ) rozgląda się wokół zaciekawiony, patrzy na naklejki na ścianie, na lampę albo na książeczkę Tiny Love.

Cieszę się, że Mati ładnie dziś spał , a nasz Synuś w ostatnie 2 noce kładł się spać o 21-ej, budził na karmienie o 3-ej, a potem ok. 6.30 , mogłoby Mu tak zostać

Podziel się tą teorią koniecznie, bo jestem bardzo ciekawa

Mój Kubuś też już tyle waży, a jest młodszy o 3 tygodnie

A ta czkawka to mija sama ?
Mój zazwyczaj się złości jak go tak czka i zaczyna po chwili jęczeć i płakać

Dam znać w czwartek bo dopiero wtedy były wolne godziny

Jak ja bym chciała wstawać w nocy tylko raz

Może mój by ważył więcej ale robi około 10 kup na dobę, ale i tak nie jest źle bo wg. siatki centylowej tyle powinien ważyć w 3, 5 miesiącu

Napisane przez czekoladka21

wiecie co Weronika dzis jest zupelnie inna niz przez te dni kiedy dawalam jej to Clemastinum- nawet nie byla taka glodna co chwile tylko co 3-4 godziny i nie spala wcale -teraz dopiero zasnela po mleczku
ale 3 godziny lezala na kanapie a ja siedzialam i do niej gadalam - boze jak ona sie fajnie smieje!! i dzisiaj byl 1 raz jak sie na glos zasmiala

Nagraj ją kiedyś


Oho znowu kupa

[Miramej]

Napisane przez eleeri

A ta czkawka to mija sama ?
Mój zazwyczaj się złości jak go tak czka i zaczyna po chwili jęczeć i płakać

Dam znać w czwartek bo dopiero wtedy były wolne godziny

Jak ja bym chciała wstawać w nocy tylko raz

Może mój by ważył więcej ale robi około 10 kup na dobę, ale i tak nie jest źle bo wg. siatki centylowej tyle powinien ważyć w 3, 5 miesiącu

U nas mija sama , wydaje się, że Kubusiowi nie przeszkadza, bo nie złości się jakoś przesadnie

To będę zaglądała w czwartek z niecierpliwością

Wiem, że fajnie nam się ułożyło z tym wstawaniem, i tylko się modlę, żeby się nic nie zmieniło

No nie mów, że tyle powinien ważyć dzidź w 3,5 miesiącu , bo Kuba jutro kończy 7 tygodni. Ale kupka u nas raz na 2 dni, czasem rzadziej Niezły klocuszek mi rośnie , nie znam się na tych siatkach, muszę się nauczyć

[marysia_258]

Witajcie mamusie
Dawno mnie tu nie było... ale czytam was regularnie.
U nas hmmm wielki kłopot;( Maleńka ma podejrzenia poważnej choroby ja jestem załamana Nie umiem sobie z tym poradzić. Dziś byłam na powturzeniu badania i mam nadzieję, że to pomyłka. Bardzo Was proszę o mocne kciuki za moją kruszynkę.

Mi pediatra też przepisał tą robioną maść w aptece. Ona się nazywa Maść pośladkowa i jak dla nas jest rewelqcyjna.

O czkawce też rozmawiałam z laekrzem. Nie jest to wina zimna. To przepona się rozwija i podczas jedzenia dziecko łapie dużo powietza. Lekarka powiedziałą że jak mała ma czkawkę to szybko trzeba podać ciepłą perś, lub wodę z glukza. Nam perś pomaga.

[p4w]

Napisane przez Miramej

Mnie jeszcze w szpitalu też polecali dawanie cyca na czkawkę , teraz czekam po prostu aż minie


A jaką masz huśtawkę?

mamy huśtawkę Fisher price 3w1 Delux - była juz tu wklejana parę razy

my nie mamy klopotów z odparzoną pupą, ale Tomaszowi sie odparza pachwinka - tam gdzie się kończy pieluszka i jest ta foliowa falbanka - smaruję Sudokreme i jest o wiele lepiej, ale Tomasz wciąż fika nogami i sobie ściąga w pachwinki pieluchę i ściera warstwę kremu - na szczęście teraz bywa tylko troszkę zaczerwienione przy tym smarowaniu, bo na poczatku to mu nawet skórka tam schodziła

[Ania0104]

cześć kobietki

My mamy dzisiaj straszliwie narudny dzień ... Bartek spał w sumie moze 2 godziny ... od 7 rano

Teraz lezy w kołysce i stęka ... kwęka i gada po swojemu

Dzisiaj pierwszy raz się zaśmiał ... tak z głosem ... piękne to było

Napisane przez czekoladka21

mama wykapala mala i polozyla spac a teraz bedzie chyba z seksik z tż

Napisane przez Svinecka

to ja tez ide na seksik

zazdroszczę
My wczoraj spróbowalismy i ... to było straszne ... oczywiście początek był super, a potem ... katastrofa jednym słowem ... juz nawet stwierdziłam, ze babka źle mnie zeszyła

Napisane przez katarzynka00

Mala kilka razy dzis kaszlnęła w nocy, a jak obudzila sie na mleczko to miala ropke w kącikach i na rzęsach...co to, kto wie?od czego?

Bartek też ostatnio często kicha i czasem kaszle ...a niby nie ma katarku

Napisane przez Tulipfever

Dziekuje dziewczyny jeszcze raz za mile slowa!
Uwaga, jest poniedzialek, maz juz w domu, ja sie syzbko ubralam, piorunem zjadlam sniadanie i uzbrojona w pelne piersi, sztuk dwie, czekam na moje dziecko, zeby sie obudzilo

uwielbiam czytać Twoje hasełka

Napisane przez groszkolino

dziś zostałam sama. mój mąż poszedl do pracy pierwszy raz po porodzie. juz 2 razy plakalam.

znow w nocy dalam butle i znow potok

bedzie dobrze!!!!

Napisane przez eleeri

Mi moja mama na czkawkę poleciła dawanie cyca – i działa, więc myślałam że faktycznie jest z zimna

ja też daję ... i potwierdzam - działa

Napisane przez eleeri

Waży już 5,6 kg

I mam teorię dlaczego nie spał w nocy i budził się co godzinę albo częściej, ale podzielę się nią jak będę pewna na 100%, choć po dzisiejszej nocy może jednak mam rację
Zobaczę.

nooo to tez jest co nosić na rękach

podziel sie koniecznie ta teorią! Strasznie jestem ciekawa

Napisane przez Svinecka

a skad wiesz, ze to znajomi podbijaja cene??? praktycznie na wszystkich aukcjach, na ktorych jest wystawione cos ciekawego nikt nigdy nie licytuje i wszyscy czekaja do samego konca i czesto podbijaja cene na minute przed zakonczeniem aukcji zeby juz nikt nie zdazyl go przebic

niektórzy tak robią niestety!
Licytowalismy z małzem wannę /chyba 5 razy/.... i każdą aukcję wygrywała ta sama osoba ... oczywiście sprzedajacy nie miał od niej ani jednego komentarza

Napisane przez p4w

widzę, że życie erotyczne szczęśliwych Mamuś kwitnie
ja tez juz mam za sobą ten pierwszy raz - normalnie czułam się jakby to faktycznie był pierwszy raz

ja tez się tak czułam ... ale nie wyszło
Dobrze że za tydzień idę do ginki to sprawdzi co ze mna jest nie tak ... jak rzeczywiście jestem źle pozszywana to