Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[Wojtusia]

Napisane przez czekoladka21

Weronika miala raz odparzona pupe po sudocremie!!! chcialam wyprobowac a narobilam tylko szkode jej.....za to pomogl Bepanthen
mala ma pupcie super zero odparzen a uzywam chusteczek pampers z alosesem i nawet nie zasypuje puderkiem-jedynie po kapieli

my od początku uzywalismy bepanthen i nic sie nie dzieje, teraz nie smaruje pupki po każdej zmianie pieluszki, a pupeczka sliczna

tylko mamy problem z kupką, nie było jej od czwartku.... niby nic Oliwke nie boli, bączki puszcza normalnie, ale i tak sie troche martwie, mogła by juz zrobic tą kupkę.... jak to przyspieszyc?

Napisane przez p4w

mamy huśtawkę Fisher price 3w1 Delux - była juz tu wklejana parę razy

i jak, Tomus zadowolony z niej? moja mała jeszcze sie na niej nie husta, no chyba ze podloze reczniczek.

[Ania0104]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

hmm u nas jeszcze nie było odparzeń ... odpukać
Ja wycieram pupę chusteczkami Bambino i zasypuję puderkiem ... tylko po kąpieli smaruję oliwką lub Bepathenem ....

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamusie
Dawno mnie tu nie było... ale czytam was regularnie.
U nas hmmm wielki kłopot;( Maleńka ma podejrzenia poważnej choroby ja jestem załamana Nie umiem sobie z tym poradzić. Dziś byłam na powturzeniu badania i mam nadzieję, że to pomyłka. Bardzo Was proszę o mocne kciuki za moją kruszynkę.

Mi pediatra też przepisał tą robioną maść w aptece. Ona się nazywa Maść pośladkowa i jak dla nas jest rewelqcyjna.

O czkawce też rozmawiałam z laekrzem. Nie jest to wina zimna. To przepona się rozwija i podczas jedzenia dziecko łapie dużo powietza. Lekarka powiedziałą że jak mała ma czkawkę to szybko trzeba podać ciepłą perś, lub wodę z glukza. Nam perś pomaga.

zaciskam z całych sił!!!! Oby to była pomyłka!!!

[Svinecka]

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamusie
Dawno mnie tu nie było... ale czytam was regularnie.
U nas hmmm wielki kłopot;( Maleńka ma podejrzenia poważnej choroby ja jestem załamana Nie umiem sobie z tym poradzić. Dziś byłam na powturzeniu badania i mam nadzieję, że to pomyłka. Bardzo Was proszę o mocne kciuki za moją kruszynkę.

Mi pediatra też przepisał tą robioną maść w aptece. Ona się nazywa Maść pośladkowa i jak dla nas jest rewelqcyjna.

O czkawce też rozmawiałam z laekrzem. Nie jest to wina zimna. To przepona się rozwija i podczas jedzenia dziecko łapie dużo powietza. Lekarka powiedziałą że jak mała ma czkawkę to szybko trzeba podać ciepłą perś, lub wodę z glukza. Nam perś pomaga.

o matko wspulczuje - trzymam kciuki z calych sil aby to byla nieprawda bedzie dobrze

Napisane przez Ania0104

niektórzy tak robią niestety!
Licytowalismy z małzem wannę /chyba 5 razy/.... i każdą aukcję wygrywała ta sama osoba ... oczywiście sprzedajacy nie miał od niej ani jednego komentarza

to, ze robia to wiadomo - ale to, ze krtos licytuje aukcje pod koniec o tym nie swiadczy bo tak jest najprosciej wygrac po prostu

a co do licytacji wanny - to raczej glupie bo ten sprzedajacy musi przeciez zaplacic prowizje gdy ktos wygra

[katarzynka00]

Napisane przez groszkolino

do dziewczyn ze starszymi pociechami: kiedy warto kupic lezaczek lub mate? od kiedy wasze dzieci zaczely sie interesowac 'bajerami'?

Kasia jakie dajesz herbatki? wyskoczylam wcz do auchan ale nie bylo nic z humany a hipp tylkood 4 miesiaca... chcialam kupic tę uspokajajaca na noc lub jakas dozwolona...

Laura z lezaczka korzysta od pierwszego dnia w domu.
Karuzela na poczatku sie nie interesowala, tylko muzyczka.Teraz juz od kilku dni widzi ze zwierzaczki sie kreca ale znikome raczej zainteresowanie.
Ja nawet za bardzo nie mam kiedy jej tego wł. bo ona w łóżeczku śpi tylko w nocy.
Czasami po popoludniowym mleku jak jej sie nie odbije to hlas na brzuszek na chwile.
Lub tez jak musze gdzies dalej sie oddalic to wtedy karuzelka.
Jad dla nas moglaby nie istniec.Dobrze ze dostalysmy ja po siostrzenicy bo bylaby to strata pieniazkoww naszym przypadku.
Mate dzis od siory przywiozlam wiec moze jutro przetestuje.

Laura pije juz hippa uspokajajaca,ulatwiajaca trawienie,rumiankowa i z kopru wloskiego.Te 2 ostatnie sa od 1tygodnia, tamte po 1miesiacu.

Napisane przez czekoladka21

nie wiem czy do mnie ten post, ale Weronika nie lubi pic herbatekwypije gora 2oml i nia pluje i sie denerwuje przy kolejnych probach jej podania, a jak dam jej mleczko to nawet nie mrugnie

do ciebie
taki zastuj u nas a wyjatkowo wtedy kilka postow sie wcielo przed moja odp
Laura odkad nieco chlodniej nie chce pic zimnej herbatki.Jezykiem wypycha i koniec.Za to odrobinke podgrzana juz bardzo chetnie.

Napisane przez Svinecka

a skad wiesz, ze to znajomi podbijaja cene??? praktycznie na wszystkich aukcjach, na ktorych jest wystawione cos ciekawego nikt nigdy nie licytuje i wszyscy czekaja do samego konca i czesto podbijaja cene na minute przed zakonczeniem aukcji zeby juz nikt nie zdazyl go przebic

sama tak czesto robie

to aukcja 14dniowa, i nikt sie nią zaspecjalnie nie interesowal.Na poczatku 2osoby licytowaly,ja 3.Kilka dni bez zmian a jak zostalo niewiele do konca to zupelnie inna osoba zaczela podbijac i to o duza kwote.
Wiec juz odpuscilam.No i za przesylke ponad 50zl-duuuzo
A rano zupelnie inna osoba wystawila najtaniej ze wszytskich i juz ją łyknełam.Jutro powinna u nas byc

Napisane przez Ania0104

Licytowalismy z małzem wannę /chyba 5 razy/.... i każdą aukcję wygrywała ta sama osoba ... oczywiście sprzedajacy nie miał od niej ani jednego komentarza

no wlasnie...

Napisane przez Svinecka

a co do licytacji wanny - to raczej glupie bo ten sprzedajacy musi przeciez zaplacic prowizje gdy ktos wygra

ale to sa grosze
lepiej zaplacic kilka zl niz za bezcen puscic wartosciowa rzecz


Bylam u gina.Wszystko ok.Wyliczyl ze okres dostane za ok 7-12dni.Zapisal mi anty,dal recepte na dopochwowe na nadzerke.Pogadalismy i po wizycie.Badanie na fotelu ani usg mnie nie bolalo,ale przyznaje ze bardziej skupialam sie zeby byc wyluzowana niz zwykle.Moze dlatego ze ostanie wizyty byly z taaakim glebokim badaniam

[magi77]

Witajcie mamusie
Tak obiecywałam, że będę zaglądać częściej, a tu co... lanie mi się należy i to na gołe doopsko
Mój mały synek jest tak zajmujący, że na nic czasu nie mam. Już nic nie obiecuję, ale będę się starała.
U nas walka z pleśniawkami wygrana, hmmm, mam nadzieję, że na dobre
Męczą nas tylko bączki i wzdęcia, no i w ciągu dnia Maciek jest niespokojny i płaczliwy, ale staram się być dzielna, choć czasami nie mam już pomysłów, jak mu pomóc.

Pooglądałam zdjęcia Waszych skarbów. Same śliczności

[marica5]

to ja bym prosila, moja mycha nie chce spać mi w dzień w łóżeczku tylko w wózku na spacerze a jak jest w domku to zaraz jest źle. mój mail marica5@wp.pl z góry bardzo dziekuję .
A i dziękuje za miłe słowa o mojej Mysi ;*

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez majka versace

A mój sie do mnie jeszcze nie uśmiecha przynajmniej nie świadomie...

Co do zasypiania...to ja też czytałam książke Tracy Hogg "Język niemowląt" i próbuje się stosować do rad w niej zawartych. Niestety łatwy Plan nam niezabardzo wychodzi bo mój synek uwielbia zasypiać podczas jedzenia, a próba wybudzenia go nie przynosi skutku. Natomiast jesli nie spi po jedzeniu to potem nie zaśnie wogóle. I tak w kółko.
Lepiej sprawa wygląda jesli chodzi o zasypianie wieczorne. Jak jest zmęczony to go kłade do łóżeczka, daje smoczek, mówie mu że teraz bedzie spał i siadam przy nim. Wcześniej robiłam błąd bo wychodziłam jak tylko zasnął, ale prawda jest taka że niemowlęta mają 3 fazy zasypiania (opisane w książce) i zanim zapadną w głęboki sen to pare razy sie wybudzają. No więc jak przy nim siedze to jak mu smoczek wypadnie to mu daje, czasem jak się kręci to go pogłaszcze itd. Niestety przez pierwsze 3 dni to zasypianie trwało około godziny, ale dzis juz tylko ok.15 minut co mnie bardzo zdziwiło. Nie wiem czy to jednorazowy przypadek czy juz powoli załapuje na czym to polega.

Nasz problem polega na tym że jak już sobie zaśnie to go pare razy w nocy wybudzają gazy i bóle brzuszka więc troche to irytujące jest że się biedny namęczy żeby zasnąć a potem go coś wybudza. No i budzi się co 3 godziny na jedzenie Dziś kupiłam mu mleko dla "głodniejszych dzieci" i zamierzam dawać na noc, może chociaż troche dłużej pośpi...

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

PS Jakby któraś chciała tą książke w wersji elektronicznej to moge podesłac na maila.

to ja bym prosila, moja mycha nie chce spać mi w dzień w łóżeczku tylko w wózku na spacerze a jak jest w domku to zaraz jest źle. mój mail marica5@wp.pl z góry bardzo dziekuję .
A i dziękuje za miłe słowa o mojej Mysi ;*

[megi b]

Witam mamusie
Błagam pokornie o wybaczenie ale nie mam za bardzo kiedy się udzielać choć staram się być z Wami na bieżąco
U nas ok, mała tak szybko rośnie, że już odłożyłam pełną reklamówkę jej ciuszków Niestety pepuszek nadal się nie zagoił pomomo przemywania spirytusem i psikania Neomecyną. Ja już nie wiem co zrobic bo ładnie się goił i przysechł a tu od wewnątrz ropa się co trochę pokazuje. Byłam u lekarza ale chyba się wybierzemy do chirurga bo już nie wiem co robic.

Słodziachne są Wasze bąbelki
Buziaki dla wszystkich

A i ja też poproszę książkę megi_b@vp.pl

[mariolasl]

W nocy nie mogłam spać , więc caly dzień czułam się jakby mnie walec przejechał. Marzę, aby moje huśtawki nastrojowe już się skończyły, bo jest dobrze 2 dni, a potem tydzień do .

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamusie
Dawno mnie tu nie było... ale czytam was regularnie.
U nas hmmm wielki kłopot;( Maleńka ma podejrzenia poważnej choroby ja jestem załamana Nie umiem sobie z tym poradzić. Dziś byłam na powturzeniu badania i mam nadzieję, że to pomyłka. Bardzo Was proszę o mocne kciuki za moją kruszynkę.

Marysiu kciuki mocno trzymane, wierzę, że będzie dobrze . Czekamy na dobre wieści.

Groszkolino, Antonio uwielbia leżaczek, kupiłam jak miał 2 miesiące, czyli w okolicach terminu porodu. Karuzela sprawdza się u nas doskonale, została zamontowana jak miał ok 8 tygodni. Antonio żywo interesuje się zwierzątkami, a poza tym moja ma jeszcze światełko. Włączam ją przeważnie na noc, rano i w dzień raczej nie, bo zazwyczaj jest bardzo śpiący, gdy go kładę i nie chcę go rozbudzać. Za to guga do zwierzątek jak tylko otworzy oczy, chociaż to i tak nic w porównaniu do lampy. Matę polubił dopiero jak miał 3 miesiące, bo teraz już trąca zwierzątka, które się ruszają, a on ma uciechę i się do nich śmieje. Wcześniej dużo więcej korzystałam z innej maty, takiej, na której leżał na brzuszku.
Dużo myślałam na temat huśtawki, ale raczej nie kupię, bo leżaczek sprawdza się doskonale, a Antonio ma zajęty czas innymi aktywnościami, więc chyba nawet nie miałabym kiedy jej używać. Poza tym w piątek kończy 16 tygodni i teraz najbardziej zajmuje go smakowanie wszystkiego wokół oraz desperackie próby podciągania się i siadania tudzież śmiechy i rozmowa z mamą, ew z lampą

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Zapomniałam dodać, że wczoraj uaktualniłam album

Dziś poczytałam trochę na gazetowym forum o wcześniakach. kiedyś myślałam, że może by i pomogło, gdybym tam pisała, ale teraz wiem, że nic by mi to nie dało. Poza tym "mam" Gizmiatko z podobnymi problemami i wątpliwościami. Zdołowało mnie bardzo to forum, tyle tragedii i nieszczęść . Doszłam do wniosku, że mimo tego, iż Antonio ma wady, to jestem ogromną szczęściarą, rozwija się dobrze i raczej według wieku urodzeniowego, a nie korygowanego. Powinnam skakać pod sufit, ale walczę z depresją . Wiem, co mnie dobija - czekanie na każdy kamień milowy i ta ciągła niepewność. No to sobie posmęciłam i się wypisałam i mi lepiej

[mayaha]

Napisane przez Miramej

Witaj , cieszę się, że synek nie sprawia Wam problemów , co do samodzielnego zasypiania - ja odkładam do łóżeczka, czasem daję smoczek i Kubuś zasypia , chwilę się czasem pokręci, postęka, czasem muszę podać Mu smoczek, bo wypluje, czasem pogłaszczę po główce

Ja na szczescei nie mam tego problemu. Kłade Małą do łózeczka i zaraz zasypia, zreszta czasem wystarczy ze skonczy jesc i juz spi

Napisane przez Miramej

Ja takie zapiski prowadzę w zasadzie od przyjścia do domu ze szpitala, kiedy idziecie do lekarza?

Ja tez. I w szpitalu kontynuowalam bo przynajmniej dwa razy dziennie musialam podawac ile razy jadły i ile ml oraz ile kupek było.

Napisane przez WrednaAfrodyta

U nas dobrze, w nocy Tomuś wstaje 2-3 razy wypije mleczko , przebiore go i grzecznie idzie spac. Gorzej tak od godziny 7 bo zaczyna sie wypinac i nadymac widac ze go brzuszek boli i do 14 to spi to sie budzi.

Niestey Tomus ma bardzo odparzona pupe Stosowalam juz chyba wszystko linomag, sudocrem, bepathen, tormentiol i nic. Teraz odstawilam chusteczki i przemywam rumiankiem i wata i posypuje mąką ziemniaczana i wydaje mi sie ze widze jakas poprawe.... A jak tam pupy waszych malenstw?

Ja Zuzinke karmie ok 22giej a potel w nocy o 2-3 i pozniej dopiero 6:30-7 rano.
A co do pupy to tez mialam ten problem. Byłam akurat wtedy w szpitalu i pani doktor powiedziała ze powinnam myc pupe płatkami z woda a nie chusteczkami i dodakowo zeby przyspieszyc gojenie zaleciła wietrzenie pupy (wczesniej posmarowanej np. Sudocremem). I zadziałalo. Teraz róznie ja czyszcze. Czasem płatkami a czasem zdaza mi sie chusteczek uzyc.

Napisane przez marysia_258

U nas hmmm wielki kłopot;( Maleńka ma podejrzenia poważnej choroby ja jestem załamana Nie umiem sobie z tym poradzić. Dziś byłam na powturzeniu badania i mam nadzieję, że to pomyłka. Bardzo Was proszę o mocne kciuki za moją kruszynkę.

Trzymam kciuki. Napewno bedzie dobrze. Ale wiem jak sie czujesz bo sama to przeszłam...

Napisane przez Wojtusia

tylko mamy problem z kupką, nie było jej od czwartku.... niby nic Oliwke nie boli, bączki puszcza normalnie, ale i tak sie troche martwie, mogła by juz zrobic tą kupkę.... jak to przyspieszyc?

No widzisz, a ja mam odwrotny problem :/ Moja Zuzinka za duzo kupek robi wiec gdy zdazy sie dzien ze mamy tylko 3 kupki to sie cieszymy a gdy juz do 6-8 dochodzi to znowu stresik...

Napisane przez katarzynka00

Bylam u gina.Wszystko ok.Wyliczyl ze okres dostane za ok 7-12dni.Zapisal mi anty,dal recepte na dopochwowe na nadzerke.Pogadalismy i po wizycie.Badanie na fotelu ani usg mnie nie bolalo,ale przyznaje ze bardziej skupialam sie zeby byc wyluzowana niz zwykle.

Ja sie w czwartek wybieram do gina, A co do okresu to juz jestem po. Dostalam dosc szybko bo 3 tyg po porodzie.

[Tulipfever]

Napisane przez WrednaAfrodyta

A jak tam pupy waszych malenstw?

Nie narzekamy, odparzen cale szczescie na razie brak, nie smaruje niczym.
A Bepanthen podobno faktycznie dziala rewelacyjnie

Marysiu mocno trzymam kciuki za dobre wiesci

Czesc kobietki!
Wczoraj od 12 Ania dala czadu- nie chciala za nic spac w lozeczku. Probowalam Ja przechytrzyc na mnostwo sposobow, ale za kazdym razem, gdy Ja kladlam- po 2 minutach oczy jak 5 zlotych i placz. Spala jedynie przy mojej piersi. W nocy tez szalala, nie chciala zasnac. Nie wiem, co sie dzieje, juz tak ladnie spala. Moze to taki dzien? A moze mi mleko sie pogorszylo? Gdzie jest ta instrukcja obslugi mojego dziecka?...
Ide sie polozyc, bo ledwo zipie. Dobrego dnia

[p4w]

Marysiu, trzymamy mocno kciuki

Napisane przez Ania0104

zazdroszczę
My wczoraj spróbowalismy i ... to było straszne ... oczywiście początek był super, a potem ... katastrofa jednym słowem ... juz nawet stwierdziłam, ze babka źle mnie zeszyła


ja tez się tak czułam ... ale nie wyszło
Dobrze że za tydzień idę do ginki to sprawdzi co ze mna jest nie tak ... jak rzeczywiście jestem źle pozszywana to

a czemu nie wychodziło? bolało Cię?
my musieliśmy się posłużyć żelem nawilżającym, bo też miałam wrazenie, że jest tam bardzo ciasno, a zszywana nie byłam

Napisane przez Wojtusia

i jak, Tomus zadowolony z niej? moja mała jeszcze sie na niej nie husta, no chyba ze podloze reczniczek.

uwielbia - wpatruje się w to ramię napędzające, bo sie pewnie dziwi czemu to się rusza

Napisane przez katarzynka00

Wiec juz odpuscilam.No i za przesylke ponad 50zl-duuuzo
A rano zupelnie inna osoba wystawila najtaniej ze wszytskich i juz ją łyknełam.Jutro powinna u nas byc

a jaką kupiłaś i ile dałaś - jeśli mogę wiedzieć?

[katarzynka00]

Napisane przez Tulipfever

Wczoraj od 12 Ania dala czadu- nie chciala za nic spac w lozeczku. Probowalam Ja przechytrzyc na mnostwo sposobow, ale za kazdym razem, gdy Ja kladlam- po 2 minutach oczy jak 5 zlotych i placz. Spala jedynie przy mojej piersi. W nocy tez szalala, nie chciala zasnac. Nie wiem, co sie dzieje, juz tak ladnie spala. Moze to taki dzien? A moze mi mleko sie pogorszylo? Gdzie jest ta instrukcja obslugi mojego dziecka?...
Ide sie polozyc, bo ledwo zipie. Dobrego dnia

mam taka ksiazke "instrukcja obslugi bobasa"

oczko 1 premylam swietlikiem i jes juz dobrze.Ufff

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez p4w

a jaką kupiłaś i ile dałaś - jeśli mogę wiedzieć?

250zl +koszty przesyłki

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

mam taka ksiazke "instrukcja obslugi bobasa"

oczko 1 premylam swietlikiem i jes juz dobrze.Ufff

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


250zl +koszty przesyłki

a jaką kupiłaś?

[Wojtusia]

Napisane przez mayaha

No widzisz, a ja mam odwrotny problem :/ Moja Zuzinka za duzo kupek robi wiec gdy zdazy sie dzien ze mamy tylko 3 kupki to sie cieszymy a gdy juz do 6-8 dochodzi to znowu stresik...

moja mała do tej pory tez robiła ok 5 kupek dziennie, praktycznie w każdą pieluszkę, ale powoli to sie zmieniło, no i teraz robi raz na kilka dni. Dzisiaj na szczescie zrobiła, bo ostatnia kupka była w czwartek. A jaka smierdząca takiej jeszcze nie miała

Napisane przez p4w

uwielbia - wpatruje się w to ramię napędzające, bo sie pewnie dziwi czemu to się rusza

a podkładasz cos pod tyłeczek zeby bardziej leżaco było? czy siedzi tak normalnie "na siedząco" w tej chustawce, bo ja sie boje moją małą sadzac tak normalnie.....

[UnholyOne]

Hej Kochane
Zaglądam do Was po kilkudniowej przerwie
Widzę, że już mamy wszystkie Mamy na Odchowalni (Tuli witaj, Anna śliczna)

Temat czkawki i huśtawek na tapecie.
Co do pierwszego to polecam 2-3 krople cytrynki dać Dziecku. W przypadku moich dwóch Bąbli czkawka od razu przechodzi (u Bartusia przechodziła jak był Mały, teraz sobie sam radzi )
Śmieję się, że przez tą cytrynkę Bartek lubi wszystko co cytrynowe, pomarańczowe (kisiele, galaretki, soki )

A co do huśtawek proszę o ostateczną pomoc, bo dzisiaj zamawiam, a nie wiem, która lepsza. Waham, się przy Graco i znanej nam Delux 3w1 Fisher price
http://allegro.pl/item741053393_hust...ce_nowosc.html
http://allegro.pl/item735922509_hust...wa_kolory.html
http://allegro.pl/item730448413_hust...o_0_13_kg.html

I teraz tak, różnice
Dwie pierwsze (jako huśtawki) są do 11 kg (ten model fisher price podobno też, chociaż ta z konikami granatowo-zielona do 9kg) Już sama nie wiem jak to jest Wojtusia, P4W jak u Was ?
A ta trzecia do 13 kg
Już nie patrzę, że tą pierwszą mozna przerobić na leżaczek później. Dla mnie teraz ważne jest to do ilu kg jest sama bujawka. Leżaczej jakby co kiedys się dokupi.
W tych graco fajne są te karuzelki, bo w FP tylko pałąk z dwoma maskotkami.
Co myślicie???

Idę bo Mały kwęka.

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

moja mała do tej pory tez robiła ok 5 kupek dziennie, praktycznie w każdą pieluszkę, ale powoli to sie zmieniło, no i teraz robi raz na kilka dni. Dzisiaj na szczescie zrobiła, bo ostatnia kupka była w czwartek. A jaka smierdząca takiej jeszcze nie miała

a podkładasz cos pod tyłeczek zeby bardziej leżaco było? czy siedzi tak normalnie "na siedząco" w tej chustawce, bo ja sie boje moją małą sadzac tak normalnie.....

nic nie podkładam bo wydaje mi się, że bym wyprostowała tą krzywiznę, dzięki której Maluch siedzi głeboko i stabilnie

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

a jaką kupiłaś?

fisher price deluxe 3w1 czy jakos tak.Kolorek niebieski.
Cena pewnie cie dziwi co? licytowalam uzywana
Pan zapewnia ze byla sporadycznie uzywana i napewno bede z niej zadowolona.
Zaplacilam za priorytet.Wczoraj ja wysłal i nie wiem czy dzis czekac i nieoddalac sie od omu czy jutro dopiero do nas dojedzie.

[UnholyOne]

Kasiu, a którą niebieską? Tą?
http://allegro.pl/item741059343_fish...delux_3w1.html
czy
http://allegro.pl/item737440743_fish...zek_r2483.html
Do ilu kg jest huśtanie???

[katarzynka00]

Napisane przez UnholyOne

Kasiu, a którą niebieską? Tą?
http://allegro.pl/item741059343_fish...delux_3w1.html
czy
http://allegro.pl/item737440743_fish...zek_r2483.html
Do ilu kg jest huśtanie???

wlasciwie to ten granat co jest po srodku w drugim linku, a przynajmniej taka byla fotka na aukcji.Kolor jest dla mnie najmniej wazny bo nie ma rózu wiec bralam objetnie co.

[UnholyOne]

A to ta z konikami, granatowa. No ona jest do 9 kg (sama huśt.), a przy moim 6 kg Bąblu, to za długo nie poużywam...
Kurcze, czy te nowsze kolorystyki z tych deluxów naprawdę są do 11 kg.
Ale mam problem
Zwykła hustawka a tyle zachodu. Moze jednak to graco.
Jak one się wam podobają?

[czekoladka21]

Hej mamusie

my po szczepieniu-nie obylo sie bez placzu oczywiscie jak byla kluta ale potem w foteliku juz usypiala
moja kruszynka juz waży 4900g czyli juz nie taka kruszynka
i mierzy 57cm a mi sie wydawalo ze wiecej bo ciuszki na 56 sa za male a przeciez 1 cm az takiej roznicy nie robi
i glowka tez z obwodu 33cm zrobilo sie 38cm

przyjechalismy dostala mleczko i spi...........
mam ja obserwowac teraz i w razie garaczki dac czopek

[groszkolino]

Mariola dziekuje za odpowiedz
a jaki masz lezaczek? bo ja nie odrozniam ich od chustawek... musze sie zaczac rozgladac

Czekoladka, na moją 56cm były za duze i są juz dobre... po praniu
może dlatego u Ciebie nie mieści sie w 56
swoja droga jak dla mnie super bo w koncu ma cos na siebie jak sie ciuszki pokurczyły.

[Ania0104]

dzień dobry

Napisane przez katarzynka00

Bylam u gina.Wszystko ok.Wyliczyl ze okres dostane za ok 7-12dni.Zapisal mi anty,dal recepte na dopochwowe na nadzerke.Pogadalismy i po wizycie.Badanie na fotelu ani usg mnie nie bolalo,ale przyznaje ze bardziej skupialam sie zeby byc wyluzowana niz zwykle.Moze dlatego ze ostanie wizyty byly z taaakim glebokim badaniam

to super!

Napisane przez magi77

Witajcie mamusie
Tak obiecywałam, że będę zaglądać częściej, a tu co... lanie mi się należy i to na gołe doopsko
Mój mały synek jest tak zajmujący, że na nic czasu nie mam. Już nic nie obiecuję, ale będę się starała.
U nas walka z pleśniawkami wygrana, hmmm, mam nadzieję, że na dobre
Męczą nas tylko bączki i wzdęcia, no i w ciągu dnia Maciek jest niespokojny i płaczliwy, ale staram się być dzielna, choć czasami nie mam już pomysłów, jak mu pomóc.

Pooglądałam zdjęcia Waszych skarbów. Same śliczności

według życzenia

Napisane przez megi b

Witam mamusie
Błagam pokornie o wybaczenie ale nie mam za bardzo kiedy się udzielać choć staram się być z Wami na bieżąco
U nas ok, mała tak szybko rośnie, że już odłożyłam pełną reklamówkę jej ciuszków Niestety pepuszek nadal się nie zagoił pomomo przemywania spirytusem i psikania Neomecyną. Ja już nie wiem co zrobic bo ładnie się goił i przysechł a tu od wewnątrz ropa się co trochę pokazuje. Byłam u lekarza ale chyba się wybierzemy do chirurga bo już nie wiem co robic.

witaj
o kurcze ,,, dłgo się ten pępuszek goi ...

Napisane przez mariolasl

W nocy nie mogłam spać , więc caly dzień czułam się jakby mnie walec przejechał. Marzę, aby moje huśtawki nastrojowe już się skończyły, bo jest dobrze 2 dni, a potem tydzień do .

Dziś poczytałam trochę na gazetowym forum o wcześniakach. kiedyś myślałam, że może by i pomogło, gdybym tam pisała, ale teraz wiem, że nic by mi to nie dało. Poza tym "mam" Gizmiatko z podobnymi problemami i wątpliwościami. Zdołowało mnie bardzo to forum, tyle tragedii i nieszczęść . Doszłam do wniosku, że mimo tego, iż Antonio ma wady, to jestem ogromną szczęściarą, rozwija się dobrze i raczej według wieku urodzeniowego, a nie korygowanego. Powinnam skakać pod sufit, ale walczę z depresją . Wiem, co mnie dobija - czekanie na każdy kamień milowy i ta ciągła niepewność. No to sobie posmęciłam i się wypisałam i mi lepiej

i bardzo dobrze ... smęć ile chcesz

Napisane przez Tulipfever

Czesc kobietki!
Wczoraj od 12 Ania dala czadu- nie chciala za nic spac w lozeczku. Probowalam Ja przechytrzyc na mnostwo sposobow, ale za kazdym razem, gdy Ja kladlam- po 2 minutach oczy jak 5 zlotych i placz. Spala jedynie przy mojej piersi. W nocy tez szalala, nie chciala zasnac. Nie wiem, co sie dzieje, juz tak ladnie spala. Moze to taki dzien? A moze mi mleko sie pogorszylo? Gdzie jest ta instrukcja obslugi mojego dziecka?...
Ide sie polozyc, bo ledwo zipie. Dobrego dnia

może faktycznie to taki dzień ... oby!

hehe chciałabym taką instrukcję do Bartka

Napisane przez p4w

a czemu nie wychodziło? bolało Cię?
my musieliśmy się posłużyć żelem nawilżającym, bo też miałam wrazenie, że jest tam bardzo ciasno, a zszywana nie byłam

bolało jak cholera ... były chyba 4 podejścia i .... próbowałam się wyluzować, ale chyba im więcej o tym myślałam tym było gorzej

Lecę ... bo gotuje kapuśniaczek mezowi .... i ziemniaczki ... i pranie musze powiesic ... kolejne się pierze ... oby bartek jeszcze pospał z pół godzinki

Wczoraj nie mógł zasnąć od rana ... nawet na spacerze sobie gaworzył cały czas ... aż w końcu jak zjadł o 16 to padł i spał do 21.30 ... oczywiście do łazienki zaniosłam go na śpiąco jeszcze
Myślałam że w nocy będzie cieżko, ale obudził się o 2 ... a potem o 5 ... no i o 7 ... czyli nie było źle

oooooo zapomniałam ... dzisaij Bartolini kończy 2 miesiace

[marica5]

Napisane przez Tulipfever

Czesc Kochane

Nareszcie wrocilam. Wybaczcie, ze taka dluuuga przerwa, ale mam usprawiedliwienie- tydzien po porodzie przywieziona karetka wyladowalam w szpitalu z temperatura 40 stopni i ostrym zapaleniem pecherza. Teraz juz jest ok, nareszcie moge sie cieszyc moja sliczna Ania i byciem mama
Zaraz wszystko opisze i postaram sie nadrobic.
A teraz fotka mojej coreczki

Napisane przez anusia_82

Cieszę się, że jeszcze o mnie pamiętacie
Miramej nie chwal mnie tak bo też mam chwilę zwątpienia i musze sobie popłakać ale fakt, że przez większość czasu staram się być dzielna
Wczoraj załatwiłam większość rzeczy dla Synusia tzn. pesel, becikowe i książeczkę zdrowia na szczęście pojechała ze mną koleżanka i pilnowała Serafinka w aucie a ja biegałam- nie cierpię urzędów
Pochwalę się wagą jak Wy bo ważę już 5 kg mniej niż przed ciążą i mam na liczniku obecnie 58 kg wreszcie będę wyglądać jak człowiek bo na tych hormonach i sterydach to nie zły waleń się ze mnie zrobił
Jak poczytałam o kolkach u Waszych Maluszków to mi trochę raźniej ale muszę przyznać, że to koszmar patrzeć jak dziecko tak cierpi a ja mu ulżyć nie mogę.
Była u mnie położna i powiedziała że to moja wina bo mam złą dietę więc przez tydzień jadłam suchary i gotowane żarcie i co....kolki były dalej! Potem zaczęłam jeść w miarę normalnie tylko bardziej delikatne rzeczy i jest trochę lepiej. Nadal Mały się męczy czasem ale jest poprawa a i podaję mu bobotic a testowałam plantex, lefax, infacol, debridat i bobotic najlepszy może dlatego że jest najmocniejszy z nich wszystkich.
A i Synusia noszę w huście- super sprawa jak się jest zdanym tylko na siebie
A to ja z moim Synusiem

Napisane przez Ulcia2512

Witaj po bardzo dlugiej przerwie.
Podczytuje watek, ale jakos pisanie mi nie wychodzi.
Moj Kuba skonczyl wczoraj miesiac. Kolki nas nie mecza, nie wiem czy nie mamy ich czy tez dziala Espumisan ktory ja biore i Ifacol ktory bierze maly.
Karmimy sie piersia. Poczatki byly ciezkie, ale sie udalo. Kubus w ciagu miesiaca przybral 1,2kg, wiec wiem, ze mam mleka pod dostatkiem. Choc bywa, ze maly jest lenowy i nie chce mu sie ciagnac.Ladnie przesypia noce. Generalnie jest pogodnym dzieckiem.
Mamy maly problem z samodzielnym zasypianiem. 2 razy na 10 zasnie sam poza tym potrzebuje wspomagania(albo troche na rekach, na szczescie krociutko, albo przy cycu). Przeczytalam ksiazke "Jezyk niemowlat" Tracy Hogg i chcialabym wprowadzic w zycie jej plan. I tu mam pytanie. czy ktoras z mam spotkala sie z tym w praktyce i czy to dziala?
Interesujaco wglada rowniez pomysl z ksiazki "Zasniej wreszcie", ale wydaje sie byc nieco jakby brutalniejszy.
Prosilabym mamy o jakies pomysly, zeby nauczyc malego samodzielnego zasypiania i jak mu bardziej uporzadkowac dzien.

A i jeszcze mam pytanko, czym traktujecie potowki. Maz wzial Kube na spacer i go przegrzal. I pojawily sie malenkie krostki w zgieciach raczek i na karczku.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki.
Zalaczam zdjecia mojego ju miesieczego syneczka.

Dzieciaczki cudowwwwwwwwwwwwwwwne gratuluję

Napisane przez czekoladka21

Hej mamusie

my po szczepieniu-nie obylo sie bez placzu oczywiscie jak byla kluta ale potem w foteliku juz usypiala
moja kruszynka juz waży 4900g czyli juz nie taka kruszynka
i mierzy 57cm a mi sie wydawalo ze wiecej bo ciuszki na 56 sa za male a przeciez 1 cm az takiej roznicy nie robi
i glowka tez z obwodu 33cm zrobilo sie 38cm

przyjechalismy dostala mleczko i spi...........
mam ja obserwowac teraz i w razie garaczki dac czopek

a my jutro na 2 juz szczepienie boje się strasznie, mysia ostatnio płakała po każdym zaszczyku to teraz kupiłam ta szczepionke zamiast 3 1 zobaczymy czy bedzie lepiej a ktoras z was szczepiła ta szczepionką??? my mamy pentaxim. jeszcze przed szczepionka idziemy na bioderka
no ciekawe jak mała to wszystko zniesie az sie boję. pozdrawiamy goraco i buziaki przesyłamy

[Miramej]

Cześć

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamusie
Dawno mnie tu nie było... ale czytam was regularnie.
U nas hmmm wielki kłopot;( Maleńka ma podejrzenia poważnej choroby ja jestem załamana Nie umiem sobie z tym poradzić. Dziś byłam na powturzeniu badania i mam nadzieję, że to pomyłka. Bardzo Was proszę o mocne kciuki za moją kruszynkę.

współczuję i mocno trzymam kciuki, żeby to była pomyłka Daj znać, jak będziesz coś wiedziała

Napisane przez magi77

Męczą nas tylko bączki i wzdęcia, no i w ciągu dnia Maciek jest niespokojny i płaczliwy, ale staram się być dzielna, choć czasami nie mam już pomysłów, jak mu pomóc.

Bączki i wzdęcia to też nasza zmora

Napisane przez megi b

Niestety pepuszek nadal się nie zagoił pomomo przemywania spirytusem i psikania Neomecyną. Ja już nie wiem co zrobic bo ładnie się goił i przysechł a tu od wewnątrz ropa się co trochę pokazuje. Byłam u lekarza ale chyba się wybierzemy do chirurga bo już nie wiem co robic.

Kurczę, idź koniecznie do lekarza, przecież to już długo trwa, a Twoja Amelka ma już prawie 3 miesiące.

Napisane przez mariolasl

W nocy nie mogłam spać , więc caly dzień czułam się jakby mnie walec przejechał. Marzę, aby moje huśtawki nastrojowe już się skończyły, bo jest dobrze 2 dni, a potem tydzień do .
(...)
Dziś poczytałam trochę na gazetowym forum o wcześniakach. kiedyś myślałam, że może by i pomogło, gdybym tam pisała, ale teraz wiem, że nic by mi to nie dało. Poza tym "mam" Gizmiatko z podobnymi problemami i wątpliwościami. Zdołowało mnie bardzo to forum, tyle tragedii i nieszczęść . Doszłam do wniosku, że mimo tego, iż Antonio ma wady, to jestem ogromną szczęściarą, rozwija się dobrze i raczej według wieku urodzeniowego, a nie korygowanego. Powinnam skakać pod sufit, ale walczę z depresją . Wiem, co mnie dobija - czekanie na każdy kamień milowy i ta ciągła niepewność. No to sobie posmęciłam i się wypisałam i mi lepiej

, sio huśtawki nastrojów, sio
I depresji też już podziękujemy

Napisane przez mayaha

Ja na szczescei nie mam tego problemu. Kłade Małą do łózeczka i zaraz zasypia, zreszta czasem wystarczy ze skonczy jesc i juz spi

A o jakim problemie mowa? Bo Kubuś ładnie zasypia

Napisane przez Tulipfever

Czesc kobietki!
Wczoraj od 12 Ania dala czadu- nie chciala za nic spac w lozeczku. Probowalam Ja przechytrzyc na mnostwo sposobow, ale za kazdym razem, gdy Ja kladlam- po 2 minutach oczy jak 5 zlotych i placz. Spala jedynie przy mojej piersi. W nocy tez szalala, nie chciala zasnac. Nie wiem, co sie dzieje, juz tak ladnie spala. Moze to taki dzien? A moze mi mleko sie pogorszylo? Gdzie jest ta instrukcja obslugi mojego dziecka?...
Ide sie polozyc, bo ledwo zipie. Dobrego dnia

Witaj w świecie mam

Napisane przez UnholyOne

Temat czkawki i huśtawek na tapecie.
Co do pierwszego to polecam 2-3 krople cytrynki dać Dziecku. W przypadku moich dwóch Bąbli czkawka od razu przechodzi (u Bartusia przechodziła jak był Mały, teraz sobie sam radzi )
Śmieję się, że przez tą cytrynkę Bartek lubi wszystko co cytrynowe, pomarańczowe (kisiele, galaretki, soki )

Chodzi o to, że kwaśne tak działa?

Napisane przez UnholyOne

A to ta z konikami, granatowa. No ona jest do 9 kg (sama huśt.), a przy moim 6 kg Bąblu, to za długo nie poużywam...
Kurcze, czy te nowsze kolorystyki z tych deluxów naprawdę są do 11 kg.
Ale mam problem
Zwykła hustawka a tyle zachodu. Moze jednak to graco.
Jak one się wam podobają?

Prawda
Daj znać, co wybrałaś, może zgapię, bo ja też mam klocuszka

Dziewczyny, czy Wasze maluchy lubią leżeć na brzuszku? Jak często je tak kładziecie i jak długo jednorazowo potrafią tak leżeć? Bo Kubuś nie przepada i nie wiem, jak Go zachęcić

[Ania0104]

Napisane przez marica5

a my jutro na 2 juz szczepienie boje się strasznie, mysia ostatnio płakała po każdym zaszczyku to teraz kupiłam ta szczepionke zamiast 3 1 zobaczymy czy bedzie lepiej a ktoras z was szczepiła ta szczepionką??? my mamy pentaxim. jeszcze przed szczepionka idziemy na bioderka
no ciekawe jak mała to wszystko zniesie az sie boję. pozdrawiamy goraco i buziaki przesyłamy

my szczepilismy Bartka szczepionką 6w1

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, czy Wasze maluchy lubią leżeć na brzuszku? Jak często je tak kładziecie i jak długo jednorazowo potrafią tak leżeć? Bo Kubuś nie przepada i nie wiem, jak Go zachęcić

Bartuś strasznie nie lubiał lezeć na brzuszku ... ale ostatnio nawet nie protestuje jak go kładę ... rano lezy kilka minut na przewijaku /dopóki się nie zdenerwuje /i wtedy robię mu żabkę, bo to dobre na bioderka ... potem kłądę go na matę i ćwiczy główkę ... czasem poleży na moim brzuchu - to lubi najbardziej .... no i wieczorem też czasem na brzuszku leży ....
Ogólnie to wytrzymuje w tej pozycji ok 5 minut ... a potem jest nerw

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

oooooo zapomniałam ... dzisaij Bartolini kończy 2 miesiace

Wszystkiego naj dla Bartusia Pulchniutkiego z okazji dwóch miesiączków

Napisane przez Ania0104

Bartuś strasznie nie lubiał lezeć na brzuszku ... ale ostatnio nawet nie protestuje jak go kładę ... rano lezy kilka minut na przewijaku /dopóki się nie zdenerwuje /i wtedy robię mu żabkę, bo to dobre na bioderka ... potem kłądę go na matę i ćwiczy główkę ... czasem poleży na moim brzuchu - to lubi najbardziej .... no i wieczorem też czasem na brzuszku leży ....
Ogólnie to wytrzymuje w tej pozycji ok 5 minut ... a potem jest nerw

Dzięki za odpowiedź , czuję się trochę pocieszona , bo to podobnie jak Kubuś, z tym, że u mnie na brzuchu nie poleży, bo zaraz szuka cyca (nieważne czy głodny czy nie ) i jest ryk.

[majka versace]

Mam prośbe... dostałam Sab Simplex ale ulotka jest po czesku Niech no któraś poratuje co wie: jak się to stosuje????

[Miramej]

Napisane przez majka versace

Mam prośbe... dostałam Sab Simplex ale ulotka jest po czesku Niech no któraś poratuje co wie: jak się to stosuje????

A w sieci szukałaś ulotki? Ja nie mam Sab Simplexu, więc nie pomogę.

[majka versace]

Napisane przez Miramej

A w sieci szukałaś ulotki? Ja nie mam Sab Simplexu, więc nie pomogę.

Szukałam ale są sprzeczne informacje. Chciałabym wiedzieć jak jest na oryginalnej ulotce.