Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2 - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-21, 15:48   #511
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Ja już nie czaję facetów. Stwierdziłam, że nie będę się nimi przejmować, bo i tak nigdy ich nie zrozumiem
Ten, co siedział cicho od kilku dni (właściwie prawie tydzień), nagle jakby nigdy nic wysyła mi smsa Ba, w dodatku tak się rozpisał, że nie zmieścił się w jednym.. Fakt faktem, że na początku smsa było "co u ciebie?" więc odpowiedziałam, skoro pyta... a on mi już nie odpisał. No to ej, najpierw pyta, a potem nie jest zainteresowany odpowiedzią? hm..

Ale nie zamierzam się przejmować, co ma być, to będzie. ;]
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 17:16   #512
blackberry456
Zadomowienie
 
Avatar blackberry456
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 124
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

hej dziewczyny ahh ci faceci, tylko potrafią mieszać nam w głowach a u mnie sprawa z K. dalej się ciągnie.. dla przypomnienie mój ostatni post
Cytat:
Napisane przez blackberry456 Pokaż wiadomość
musze powiedzieć, ze moja 'historia' z K. nie ułożyła się tak jakbym tego chciała... Mam do siebie OGROMNY żal, za swoją naiwność i za to, że sama zmarnowałam szanse.. [..]
Jak teraz, tak z perspektywy na to wszystko patrze, to K. zrobił bardzo wiele, wykazał dużo inicjatywy, a ja - mimo, że mi cholernie zależało - prawie nic. Właśnie przez tą nieśmiałość.. Kiedy zebrałam w sobie siły żeby coś wreszcie zrobić, jest już za późno.. [..] teraz mimo, że wiem, że to "koniec" to ciągle o nim myśle.. Jestem zbyt naiwna..
hmm.. myślałam, że to "koniec"... a wczoraj do mnie napisał.. Kilka dni wcześniej miał opis na gg "kompletny brak listy. pisać!" więc spytałam się skąd ma mój nr skoro niby mu się usuneły on jakoś sie wytłumaczył i z wyrzutem do mnie "widzisz, myślałaś, że nie mam Twojego nr i nawet nie napisałaś.." potem chwile rozowy o pierdołach i tyle. Znowu mam wode mózgu, wciąż nie wiem NIC grrrr.. nie znosze rozmów przez gg chce sie z nim spotkać, pogadać na spokojnie, ale coś nam to nie wychodzi.. Jak (z trudem) zagadałam o spotkaniu, to odpisał tylko "noooo, musimy sie jakoś niedługo zgadać " - zero konkretów. Ma sobie niedługo zrobić tatuaż to powiedział, że zaraz jak zrobi to mi napewno pokaże (na żywo), ale też żaden konkret -.-

Ogólnie, to staram sie zmienic nastawienie spróbuje przyjąć wersje, że to co kiedyś tam do mnie pisał sie "nie liczy" (bo to tylko "rozmowa" przez neta) , że to co sie działo na imprezie też nie musiało dla niego nic znaczyć itp.. Przyjmuje, ze jestem póki co dla niego koleżanką, z którą po prostu lubi rozmawiać i... spróbuje to jakoś zmienic nie chce znowu czuc tego potwornego poczucia winy, nie chce mieć wrażenia, ze gdybym "coś" zrobiła to mogłoby sie inaczej skonczyć..

tylko kurde mam ogromną 'blokade'. O ile z innymi chłopakami nie mam wiekszych problemów, to przy nim wymiękam. Cały czas sobie powtarzam, że MUSZE coś zrobić. Ze powinnam zaryzykować, pokazać, że mi zależy itp, ale NIE POTRAFIE Dziewczyny pomóżcie, nie wiem co mam zrobić, jak w delikatny (żeby nie wyjsć na idotke), ale na tyle 'dosadny' (zeby zrozumial, bo aluzji nie czai) spróbować wyjaśnić sprawe, jakoś się do niego zbliżyć? Poki co to nawet nie moge się przemóc żeby do niego pierwsza na gg napisać..

dzisiaj go widziałam i znów zmiękły mi kolana..
__________________
W deszczu maleńkich żółtych kwiatów
w spokoju przy sobie
nie czując czasu..
blackberry456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 18:07   #513
SugerFree
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: bln
Wiadomości: 349
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Dołączam się do Was dziewczyny, bo tak samo mam problem - wielki problem z nieśmiałością. Nigdy nie potrafiłam się przełamać i nadal nie potrafię. Zawsze naokoło miałam pewne siebie & śmiałe koleżanki i myślałam, ze to ze mną coś nie tak - teraz widzę, ze nie tylko ja tak mam

Cytat:
Napisane przez blackberry456 Pokaż wiadomość
dzisiaj go widziałam i znów zmiękły mi kolana..
Blackberry doskonale Cię rozumiem. I tak samo nie potrafię dać facetowi do zrozumienia, ze mi się podoba
__________________
Zrzucę ciężar twych kłamstw, powtarzanych co dnia
Zacznę wierzyć w to że żyć bez ciebie się da

Obiecam otrzeć swe łzy, już wiem nie po to mam być
By się zadręczać, do wnętrza, swój krzyk chować, nie tego chcę
Dziś nie tego chcę.

SugerFree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 18:08   #514
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

blackberry ja ci nie pomoge, bo mam a raczej mialam ten sam problem.

daje sobie spokoj. nie dosc ze wczoraj byl caly dzien na gg, nic nie pisał, to dziś dzień-koszmar. totlna olewka, mam dosyc widoku jego gadajacego z inna dziewczyna i smiejacego sie do niego. o zgrozo......;(((
usuwam jego nr gg.
nie wiem jak przeżyję fakt iż do szkoły chodzilam tylko ze względu na niego. na niczym sie nie moge skupić. nie wiem juz co ze soba robic.

<ci co oglądają wątek a nie piszą - odezwijcie sie : ) powiedzcie cos o sobie>

;(
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 18:30   #515
cytrynkaxD
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: zakątek świata
Wiadomości: 422
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
blackberry ja ci nie pomoge, bo mam a raczej mialam ten sam problem.

daje sobie spokoj. nie dosc ze wczoraj byl caly dzien na gg, nic nie pisał, to dziś dzień-koszmar. totlna olewka, mam dosyc widoku jego gadajacego z inna dziewczyna i smiejacego sie do niego. o zgrozo......;(((
usuwam jego nr gg.
nie wiem jak przeżyję fakt iż do szkoły chodzilam tylko ze względu na niego. na niczym sie nie moge skupić. nie wiem juz co ze soba robic.

<ci co oglądają wątek a nie piszą - odezwijcie sie : ) powiedzcie cos o sobie>

;(
Moniaszelki, przeczytaj sobie "Potęge podświadomości", co prawda trochę trzeba cierpliwości by zmienić nastawienie do życia, ale myślę,że książka ta pozytywnie nastraja, tak by zostać optymistą/tką i nie poddawać się ;D
ps. ja zauważyłam wprawdzie w błahej sprawie, że gdy sobie coś wmówiłam, jakoś dziwnie sprawdziło się ;D(to daje mi nadzieję )


Witam was moje drogie. Ale nie po raz pierwszy, bo już się udzielałam jakiś czas temu w tym wątku(tylko, że w części I) ;D
Na razie nie będę się rozpisywać o moim życiu, poczytam jeszcze trochę o was ;P
Ale wiecie co mnie denerwuje, że właśnie, żeby nie być nieśmiałą osobą, potrzebna jest pewność siebie, a do tego z kolei samoakceptacja. A ja chyba siebie nigdy w pełni nie zaakceptuję, dopóki, ktoś mnie nie zaakceptuje i nie będzie mnie o tym zapewniać. Czyli potrzebny jest facet ;D a przez brak pewności siebie, ciężko jest go znaleźć. Błędne koło ;D
cytrynkaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 19:41   #516
luskaaa
Raczkowanie
 
Avatar luskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 493
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez cytrynkaxD Pokaż wiadomość
Moniaszelki, przeczytaj sobie "Potęge podświadomości", co prawda trochę trzeba cierpliwości by zmienić nastawienie do życia, ale myślę,że książka ta pozytywnie nastraja, tak by zostać optymistą/tką i nie poddawać się ;D
ps. ja zauważyłam wprawdzie w błahej sprawie, że gdy sobie coś wmówiłam, jakoś dziwnie sprawdziło się ;D(to daje mi nadzieję )

oo, serio fajna ta ksiazka? bo tak sie sklada ze mam ja w domu, ale myslalam ze jest glupia... no ale w takim razie moze poczytam.

ja tak samo mam jak wy, eh, jak juz cos nie potrafie zrobic pierwszego kroku, wysylam delikatne sygnaly i wydaje mi sie ze odbieram tez te sygnaly od plci przeciwnej, ale moze to byc zwykla nadinterpretacja dlatego nic nie robie no i tak ciaglee. tak to juz jest. ale pocieszam sie faktem, ze nie jestem sama i ze niesmiale tez przeciez maja tztow tylko po prostu dluzej im to wszystko zajmuje
luskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 21:07   #517
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 819
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez cytrynkaxD Pokaż wiadomość
żeby nie być nieśmiałą osobą, potrzebna jest pewność siebie, a do tego z kolei samoakceptacja. A ja chyba siebie nigdy w pełni nie zaakceptuję, dopóki, ktoś mnie nie zaakceptuje i nie będzie mnie o tym zapewniać. Czyli potrzebny jest facet ;D a przez brak pewności siebie, ciężko jest go znaleźć. Błędne koło ;D
e-e, mylisz się
akceptacja siebie i kompleksy - można mieć TŻta ale kompleksy pozostaną. Posiadanie chłopaka i jego zachwyt Tobą nie gwarantuje że sama siebie zaakceptujesz...
najlepszy przykład to moja koleżanka. Zresztą takich przykładów jest mnóstwo, każda z nas może podać co najmniej 1 taki.

Akceptacja siebie zależy tak na prawdę tylko OD NAS
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 22:22   #518
budyniek90
Rozeznanie
 
Avatar budyniek90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 909
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

No i był dzis u mnie przez [uwaga uwaga!] 2 godziny, bo potem zadzwoniła do niego mama i powiedziała, ze ma przyjść coś tam jej naprawić. Naprawdę dzwoniła, tak sie darła, że wszystko słyszałam
Właściwie nic nie robiliśmy takiego, gadaliśmy, zjedliśmy pączki... Poznał moje siostry i mamę, tata akurat był w pracy. A ja nadal nie znam nikogo z jego rodziny...
__________________
nakarm psa
klikaj codziennie! www.pustamiska.pl
Go vege!


kosmetyki
książki
budyniek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 22:41   #519
Lustro
Przyczajenie
 
Avatar Lustro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez blackberry456 Pokaż wiadomość

powiem szczerze, że ja po takim zachowywaniu sądziłabym, że mu sie podobasz, ale z nimi to nic nie wiadomo a daleko te miasta wasze?
prawie 300km. Tylko, że ja będę wracała do domu dość rzadko, a on co tydzien.... Żeby jeszcze nie był z niego taki lovelas to może bym te sygnały odbierała inaczej, a tak... wiem, że dla niego to mogło nic nie znaczyć, po prostu kolejna laska na podryw....
__________________
studentka
Lustro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 23:35   #520
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 950
GG do Motylicaja
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
blackberry ja ci nie pomoge, bo mam a raczej mialam ten sam problem.

daje sobie spokoj. nie dosc ze wczoraj byl caly dzien na gg, nic nie pisał, to dziś dzień-koszmar. totlna olewka, mam dosyc widoku jego gadajacego z inna dziewczyna i smiejacego sie do niego. o zgrozo......;(((
usuwam jego nr gg.
nie wiem jak przeżyję fakt iż do szkoły chodzilam tylko ze względu na niego. na niczym sie nie moge skupić. nie wiem juz co ze soba robic.

<ci co oglądają wątek a nie piszą - odezwijcie sie : ) powiedzcie cos o sobie>

;(
OJOJO to nie fajnie......

Cytat:
Napisane przez budyniek90 Pokaż wiadomość
No i był dzis u mnie przez [uwaga uwaga!] 2 godziny, bo potem zadzwoniła do niego mama i powiedziała, ze ma przyjść coś tam jej naprawić. Naprawdę dzwoniła, tak sie darła, że wszystko słyszałam
Właściwie nic nie robiliśmy takiego, gadaliśmy, zjedliśmy pączki... Poznał moje siostry i mamę, tata akurat był w pracy. A ja nadal nie znam nikogo z jego rodziny...
EEEE to fjanie.... Czyli wpadlas po uszy.....


A u mnie....yo jak narazie pisze na gg z takim P.ale fajnie wsumie a tak to nadla niesmialosc......mnie zbija ehhee
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 13:56   #521
oluskaaa922
Zakorzenienie
 
Avatar oluskaaa922
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 569
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

ajj dziewczyny, ja jakas pechowa jestem... gdy zaproponowal mi ten spacer, bardzo sie ucieszylam i chcialam dobrze wyzdrowiec, zanim sie znim spotkam (zadnego kataru, bolu gardla ani nic;]). wczoraj odwazylam sie i napisalam w koncu, tak jak to ktoras doradzila, ze jestem juz pelna sil i energii... S. spytał czy to znaczy, ze juz wyzdrowialam, ja odp ze tak...pogadalismy o roznych rzeczach, ogolnie z kazda rozmowa jest coraz luzniej, no ale.. nie umowilismy sie ostatecznie na spacer, S. powiedzial ze "bedziemy w kontakcie jak cos"...
Juz nie wiem co mam o tym myslec... Tydzien temu mowil, zebym szybko zdrowiala, bo musimy isc na spacer a teraz o..
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia,
papierosy zabijają, czekolada tuczy,
a naiwność bierze górę nad podświadomością.
oluskaaa922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 14:43   #522
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 819
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

może nie ma czasu w tym tygodniu? albo nie chce okazać "desperacji" ? xD


swoją drogą kiedyś chłopak był tak wyczulony że gdy ja mowilam "kurczę xD dziś nie mogę" to on milczał przez tydzień a na moje" może w tym tygodniu" ZAWSZE odpisywał "hmm.. nie dam rady".
Odpłacał się. Ja w duszy się śmiałam, że go to tak dotyka : )

gdy pisał smsa i zdarzyło mi się odpisać po np. 2 godzinach, to potem on robił TO SAMO... xD
heheheheh. dzieciuch xD
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 14:54   #523
cytrynkaxD
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: zakątek świata
Wiadomości: 422
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez luskaaa Pokaż wiadomość
oo, serio fajna ta ksiazka? bo tak sie sklada ze mam ja w domu, ale myslalam ze jest glupia... no ale w takim razie moze poczytam.

ja tak samo mam jak wy, eh, jak juz cos nie potrafie zrobic pierwszego kroku, wysylam delikatne sygnaly i wydaje mi sie ze odbieram tez te sygnaly od plci przeciwnej, ale moze to byc zwykla nadinterpretacja dlatego nic nie robie no i tak ciaglee. tak to juz jest. ale pocieszam sie faktem, ze nie jestem sama i ze niesmiale tez przeciez maja tztow tylko po prostu dluzej im to wszystko zajmuje
No, uważam, że fajna ;P tylko trzeba się na niej skupić i nie brać też zupełnie dosłownie ;P

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
e-e, mylisz się
akceptacja siebie i kompleksy - można mieć TŻta ale kompleksy pozostaną. Posiadanie chłopaka i jego zachwyt Tobą nie gwarantuje że sama siebie zaakceptujesz...
najlepszy przykład to moja koleżanka. Zresztą takich przykładów jest mnóstwo, każda z nas może podać co najmniej 1 taki.

Akceptacja siebie zależy tak na prawdę tylko OD NAS
No tak, racja, tylko ja mam wrażenie, że nigdy siebie w pełni nie zaakceptuje, szczególnie, że mam dni(i to często), kiedy po prostu siebie nienawidzę za wszystko ;P
cytrynkaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 16:59   #524
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

A ja "mojego" zupełnie nie rozumiem.
Tydzień temu w sms coś wspomniałam o koncercie, to nie dał mi jednoznacznej odpowiedzi,
dziś mu napisałam tam najpierw blabla co robię teraz, i na końcu że ma sie nie martwić tym że chciałam iść z nim na koncert, bo jednak chyba nie idę w ogóle, bo moja przyjaciółka jest chora, a bez niej mi sie nie chce ;p
a on odpisał od razu, też najpierw blabla takie ogólne, apotem że 'nie wiem jak ty, ale ja mam wolny piątkowy wieczór...' [koncert ma być w piątek], to ja mu odp. 'czyli że co? koncert?" i mi już nie odpisał o_O
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 18:40   #525
sungold
Rozeznanie
 
Avatar sungold
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Marvola88 Pokaż wiadomość
i właśnie dlatego postęp i te wszystkie gadu gadu, czaty, portale społecznościowe i komórki sprawiają, iż zgrzytam zębami. Za dużo zamieszania, zbyt mało konkretów i za wiele okazji do wycofania się. Kiedyś to było proste: chciał się facet pogadać, poznać dziewczynę - musiał się umówić, postarać o spotkanie, gdzieś ją zaprosić, poświęcić czas itd, czyli mówiąc krótko: postarać się. Dlatego automatycznie bardziej im zależało, bo to co łatwo dostępne i przychodzące bez wysiłku pozbawione jest też wartości. Jak wystarczy siedząc na kanapie w zaplamionym i spoconym podkoszulku postukać trochę w klawiaturę, czy to komputerową, czy telefoniczną, to nagle trudno im się zdecydować, czego chcą.
wiesz co tez sie zgodze z tym troche. te wszystkie unowoczesnienia wiele pomagaja, ale moga tez przeszkadzac, w szczegolnosci ze wiele osob stawia = pomiedzy wirtualna a normalna rozmowa.
btw jakis postęp u Ciebie? kiedy ten pazdziernik no.... czekam i czekam a jednoczesnei boje sie, ze sie zawiode, ze cos sie zmieni po wakacjach..
beznadziejny dzis dzien;/

bowszystkotoiluzjajest- moze odpisze jeszcze, do pt sporo czasu

Edytowane przez sungold
Czas edycji: 2009-09-22 o 18:45
sungold jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 18:52   #526
Marvola88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 111
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez sungold Pokaż wiadomość
wiesz co tez sie zgodze z tym troche. te wszystkie unowoczesnienia wiele pomagaja, ale moga tez przeszkadzac, w szczegolnosci ze wiele osob stawia = pomiedzy wirtualna a normalna rozmowa.
btw jakis postęp u Ciebie? kiedy ten pazdziernik no.... czekam i czekam a jednoczesnei boje sie, ze sie zawiode, ze cos sie zmieni po wakacjach..
beznadziejny dzis dzien;/

bowszystkotoiluzjajest- moze odpisze jeszcze, do pt sporo czasu
że tak to ujmę: a co to jest "postęp"?:P Jestem dożywotnią "kumpelą naczelną Trzeciej Rzeczpospolitej" :P
Oj też bym poszła już na te studia, bo mi się nudzi... ale po tygodniu pewnie zmienię zdanie :P Bo ileż można na uczelni siedzieć?
Marvola88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 21:48   #527
Callitus
Zakorzenienie
 
Avatar Callitus
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 005
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Dzisiaj z tym "moim" byliśmy w jednej drużynie na SKSie. Uśmieszki do siebie, śmialiśmy się z siebie nawzajem (ale nie na zasadzie "ty debilu, głupi jesteś hahaha" )
Na przerwach widziałam jak na mnie zerkał (gadał z kumplami i szybki wzrok w moją stronę)

Gadam z nim głównie na jakichś zajęciach sportowych, bo nie wiem, o czym innym zagadać

A jeśli ja to wszystko nadinterpretuję? Oh, te wpisy Wyraka ;D
Callitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 22:21   #528
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 950
GG do Motylicaja
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez oluskaaa922 Pokaż wiadomość
ajj dziewczyny, ja jakas pechowa jestem... gdy zaproponowal mi ten spacer, bardzo sie ucieszylam i chcialam dobrze wyzdrowiec, zanim sie znim spotkam (zadnego kataru, bolu gardla ani nic;]). wczoraj odwazylam sie i napisalam w koncu, tak jak to ktoras doradzila, ze jestem juz pelna sil i energii... S. spytał czy to znaczy, ze juz wyzdrowialam, ja odp ze tak...pogadalismy o roznych rzeczach, ogolnie z kazda rozmowa jest coraz luzniej, no ale.. nie umowilismy sie ostatecznie na spacer, S. powiedzial ze "bedziemy w kontakcie jak cos"...
Juz nie wiem co mam o tym myslec... Tydzien temu mowil, zebym szybko zdrowiala, bo musimy isc na spacer a teraz o..
no niezle cos sie chlopak miesza w zenzaniach....ehhehe

Cytat:
Napisane przez Callitus Pokaż wiadomość
Dzisiaj z tym "moim" byliśmy w jednej drużynie na SKSie. Uśmieszki do siebie, śmialiśmy się z siebie nawzajem (ale nie na zasadzie "ty debilu, głupi jesteś hahaha" )
Na przerwach widziałam jak na mnie zerkał (gadał z kumplami i szybki wzrok w moją stronę)

Gadam z nim głównie na jakichś zajęciach sportowych, bo nie wiem, o czym innym zagadać

A jeśli ja to wszystko nadinterpretuję? Oh, te wpisy Wyraka ;D
eeee to fjanie...fajnie.....
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 16:49   #529
InnocentEyes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 231
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
<ci co oglądają wątek a nie piszą - odezwijcie sie : ) powiedzcie cos o sobie>
No ja sobie Was tak podczytuje drogie nieśmiałe A nie piszę, bo jakoś póki co brak mi 'obiektu westchnień', że tak to ujme. Im więcej Was czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że facetów zrozumieć się nie da. Inna planeta normalnie
Najbardziej mnie denerwuje w mojej nieśmiałości to, że potrafię być sobą i flirtować ze zwykłymi znajomymi, czy kolegami albo nawet nowo poznanymi, ale jak już coś mnie do któregoś ciągnie to blokada Krępuję się strasznie, jakoś mi tak nieswojo, zresztą kilka z was wie o co mi chodzi ;]
Poza tym to zgadzam się z Wami, że gg i inne tego typu rzeczy to "ZUO"
Behindblueeyes udanej zabawy we Włoszech, kciuki będę trzymać
__________________
Wakacje!

Myśli się materializują!
InnocentEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 20:13   #530
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

ja pisalam wczesniej... czytam Was czaly czas i sledze Wasze postepy u mnie nic sie nie dzieje, zadnego nowego obiektu westchnien i dlatego nie pisze. Facetow zrozumiec sie nie da, tez nie popieram rozmow na gg, zdecydowanie wole real 3mam kciuki za Was
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 09:37   #531
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

A ja ostatnio sama siebie, a koleżankę jeszcze bardziej zaskoczyłam swoją śmiałością, bo powiedziałam chłopakowi, że miał wziąźć od nas numer telefonu, ale opowiem po kolei jak było
Koleżanka namówiła mnie, żebym pojechała z nią do Wrocławia, bo musiała zawieźć jakieś papiery na uczelnię, no to pojechałam, bo nie miałam nic lepszego do roboty. Jesteśmy już na uczelni oczywiście kolejka do dziekanatu, no to stanęłyśmy na końcu, no i przed nami stała trójka chłopaków, którzy kompletnie nie zwracali na nas uwagi, mi od razu jeden wpadł w oko, trochę na niego zerkałam, ale później starałam się nie patrzeć, żeby czegoś nie zauważył, w końcu on z kolegami załatwił sprawę w dziekanacie i poszedł. Koleżanka załatwiła później swoją sprawę, ale musiała jeszcze iść do biblioteki ja jej powiedziałam, że w takim razie poczekam na zewnątrz na ławce. Wychodzę, a tam 3 tych samych kolesi, no ale dalej nic, wogóle nie zwrócił na mnie uwagi, ja też starałam się nie patrzeć. No i oni później chyba gdzieś poszli, bo nawet nie zwróciłam uwagi. Poszłyśmy później z koleżanką na pizzę, po jakimś czasie wchodzi właśnie ten chłopak na , którego zwróciłam właśnie uwagę no i jak wychodził no to się do nas odezwał, że jak jeszcze raz się spotkamy to bierze numer telefonu óźniej przyszedł po tę pizzę i zaczął z nami rozmawiać, byłam bardzo zaskoczona, że do nas podszedł pogadaliśmy dowiedział się o nas tylko tyle gdzie studiujemy i ile mamy lat i jak wychodził to powiedział, że jeszcze ra się spotkamy to bierze numer telefonu i tu ja się odezwałam, że miałeś już wcześniej od nas wziąźć numer telefonu sama siębie zaskoczyłam, że tak mu powiedziałam. Wieczorem wchodzę na N-K a tu on napisał mi wiadomość, czy szczęśliwie dojechałyśmy do domu, byłam straznie zdiwiona, że wogóle chciało mu się mnie odnaleźć na N-K ja mu odpisałam on mi i w końcu doszło do tego, że dałam mu swoje gg
Zaczęliśmy rozmawiać na gg, było bardzo fajnie, na drugi dzień ja się pierwsza odezwałam trochę pogadaliśmy , no i poszłam do pracy. Szczerze to myslałam, że się jeszcze odezwię, ale już się nie odezwał chociaż na gg jest dostępny, ja też się nie odzywam. Fajny chłopak, Tylko po co się do mnie wogóle oddzywał i odszukał mnie na NK jak nie jest znajomością ze mną zainteresowany?, no ale trudno nie jest zainteresowany to nie Trochę szkoda, bo naprawdę mi się spodobał , no widocznie inny jest mi pisany
Bardzo WAS PRZEPRASZAM za tak długą wypowiedź, ale musiałam to opisać.

Edytowane przez cosmetologin
Czas edycji: 2009-09-24 o 09:39
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 15:38   #532
oluskaaa922
Zakorzenienie
 
Avatar oluskaaa922
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 569
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

moze nie mogl rozmawiac.. glupio mu sie odzywac.. czeka az Ty sie odezwiesz.. spokojnie moze sie odezwie jeszcze... niekoniecznie trzeba od razu codziennie rozmawiac..
ja z tym "moim" rozmawiam tak, ze na zmiane sie do siebie odzywamy ;P srednio wychodzi to tak, ze odzywamy sie do siebie po tygodniu od ostatniej rozmowy.;p
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia,
papierosy zabijają, czekolada tuczy,
a naiwność bierze górę nad podświadomością.
oluskaaa922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 18:06   #533
tegochcialam
Raczkowanie
 
Avatar tegochcialam
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 253
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Jejku, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta ? chociaż te 'stare' dziewczyny ?
już II cz. ale pędzicie.
Witam nowe, nieśmiałe dziewczyny
tegochcialam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 18:50   #534
Moni_sss91
Zadomowienie
 
Avatar Moni_sss91
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez tegochcialam Pokaż wiadomość
Jejku, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta ? chociaż te 'stare' dziewczyny ?
już II cz. ale pędzicie.
Witam nowe, nieśmiałe dziewczyny
ja pamiętam! ogólnie jakoś się wykruszyłyśmy stąd ... ja to głównie przez to, ze zastój u mnie ...
__________________
Every person has magic in them, they just don't know they possess it.

Moni_sss91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 19:51   #535
ashlix
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 924
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
A ja ostatnio sama siebie, a koleżankę jeszcze bardziej zaskoczyłam swoją śmiałością, bo powiedziałam chłopakowi, że miał wziąźć od nas numer telefonu, ale opowiem po kolei jak było
Koleżanka namówiła mnie, żebym pojechała z nią do Wrocławia, bo musiała zawieźć jakieś papiery na uczelnię, no to pojechałam, bo nie miałam nic lepszego do roboty. Jesteśmy już na uczelni oczywiście kolejka do dziekanatu, no to stanęłyśmy na końcu, no i przed nami stała trójka chłopaków, którzy kompletnie nie zwracali na nas uwagi, mi od razu jeden wpadł w oko, trochę na niego zerkałam, ale później starałam się nie patrzeć, żeby czegoś nie zauważył, w końcu on z kolegami załatwił sprawę w dziekanacie i poszedł. Koleżanka załatwiła później swoją sprawę, ale musiała jeszcze iść do biblioteki ja jej powiedziałam, że w takim razie poczekam na zewnątrz na ławce. Wychodzę, a tam 3 tych samych kolesi, no ale dalej nic, wogóle nie zwrócił na mnie uwagi, ja też starałam się nie patrzeć. No i oni później chyba gdzieś poszli, bo nawet nie zwróciłam uwagi. Poszłyśmy później z koleżanką na pizzę, po jakimś czasie wchodzi właśnie ten chłopak na , którego zwróciłam właśnie uwagę no i jak wychodził no to się do nas odezwał, że jak jeszcze raz się spotkamy to bierze numer telefonu óźniej przyszedł po tę pizzę i zaczął z nami rozmawiać, byłam bardzo zaskoczona, że do nas podszedł pogadaliśmy dowiedział się o nas tylko tyle gdzie studiujemy i ile mamy lat i jak wychodził to powiedział, że jeszcze ra się spotkamy to bierze numer telefonu i tu ja się odezwałam, że miałeś już wcześniej od nas wziąźć numer telefonu sama siębie zaskoczyłam, że tak mu powiedziałam. Wieczorem wchodzę na N-K a tu on napisał mi wiadomość, czy szczęśliwie dojechałyśmy do domu, byłam straznie zdiwiona, że wogóle chciało mu się mnie odnaleźć na N-K ja mu odpisałam on mi i w końcu doszło do tego, że dałam mu swoje gg
Zaczęliśmy rozmawiać na gg, było bardzo fajnie, na drugi dzień ja się pierwsza odezwałam trochę pogadaliśmy , no i poszłam do pracy. Szczerze to myslałam, że się jeszcze odezwię, ale już się nie odezwał chociaż na gg jest dostępny, ja też się nie odzywam. Fajny chłopak, Tylko po co się do mnie wogóle oddzywał i odszukał mnie na NK jak nie jest znajomością ze mną zainteresowany?, no ale trudno nie jest zainteresowany to nie Trochę szkoda, bo naprawdę mi się spodobał , no widocznie inny jest mi pisany
Bardzo WAS PRZEPRASZAM za tak długą wypowiedź, ale musiałam to opisać.
Ej! Chłopak sam do Ciebie zagadał, potem znalazł Cię na NK, zagadał po raz kolejny, gadaliście na gg, nie uważasz, że teraz Twoja kolej? On już pokazał, że jest zainteresowany, a Ty jeszcze nie, teraz Twoja kolej, on pewnie nie chce się narzucać
__________________
[*]
ashlix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 19:55   #536
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

;(((( dzis znowu mialam zanik widzenia w kącie oka.
wiecie co to znaczy.?



ze najprawdopodobniej mam tą cholerną chorobe. dlaczego ja. nie chce juz tak zyc.
nigdy nie zobaczyc slonca, gwiazd...niczego ;(((
świat mi sie wali.
życie mi sie wali.
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 21:47   #537
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
Ej! Chłopak sam do Ciebie zagadał, potem znalazł Cię na NK, zagadał po raz kolejny, gadaliście na gg, nie uważasz, że teraz Twoja kolej? On już pokazał, że jest zainteresowany, a Ty jeszcze nie, teraz Twoja kolej, on pewnie nie chce się narzucać
No ale o to chodzi, że ja się za drugim razem pierwsza odezwałam, więc teraz on powinien
Postanowiłam ostatni raz już się odezwać, nie ma go teraz na gg i mu napisałam "szkoda, że Cię nie ma, bo mi się strasznie nudzi".
Jak mu chociaż na mnie trochę będzie zależało, to się jutro odezwie, a jak nie to się pogodzę z tym

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
;(((( dzis znowu mialam zanik widzenia w kącie oka.
wiecie co to znaczy.?



ze najprawdopodobniej mam tą cholerną chorobe. dlaczego ja. nie chce juz tak zyc.
nigdy nie zobaczyc slonca, gwiazd...niczego ;(((
świat mi sie wali.
życie mi sie wali.
Może to nie jest choroba idź do okulisty, mam nadzieję, że będzie dobrze

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez oluskaaa922 Pokaż wiadomość
moze nie mogl rozmawiac.. glupio mu sie odzywac.. czeka az Ty sie odezwiesz.. spokojnie moze sie odezwie jeszcze... niekoniecznie trzeba od razu codziennie rozmawiac..
ja z tym "moim" rozmawiam tak, ze na zmiane sie do siebie odzywamy ;P srednio wychodzi to tak, ze odzywamy sie do siebie po tygodniu od ostatniej rozmowy.;p
Mam nadzieję, że się odezwie
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 14:12   #538
tegochcialam
Raczkowanie
 
Avatar tegochcialam
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 253
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
;(((( dzis znowu mialam zanik widzenia w kącie oka.
wiecie co to znaczy.?



ze najprawdopodobniej mam tą cholerną chorobe. dlaczego ja. nie chce juz tak zyc.
nigdy nie zobaczyc slonca, gwiazd...niczego ;(((
świat mi sie wali.
życie mi sie wali.
Masz pewność, że to ta choroba?
Może warto najpierw wybrać się do okulisty, a nie niepotrzebnie gdybasz. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Monisia - Rzeczywiście, skład się wykruszył. Ja też jakoś nie mogłam znaleźć czasu, żeby tu wejść, ale poczytywałam was.
Ogólnie to, dużo się zmieniło w moim życiu. Chyba za dużo.
tegochcialam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:40   #539
Moni_sss91
Zadomowienie
 
Avatar Moni_sss91
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez tegochcialam Pokaż wiadomość
Monisia - Rzeczywiście, skład się wykruszył. Ja też jakoś nie mogłam znaleźć czasu, żeby tu wejść, ale poczytywałam was.
Ogólnie to, dużo się zmieniło w moim życiu. Chyba za dużo.
ale zmieniło się na plus? jakieś szczegóły można?
ja miałam trochę zawirowań dwa tygodnie temu na jednej imprezie, ale wolę o tym zapomnieć
__________________
Every person has magic in them, they just don't know they possess it.

Moni_sss91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 17:21   #540
tegochcialam
Raczkowanie
 
Avatar tegochcialam
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 253
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Na minus. Wszystko się posypało. W wakacje miałam taki okres, że chciałam ze sobą skończyć, teraz biję się w głowę za te myśli. Raz odwiedziłam psychologa, brałam leki. Wszystko poszło nie tak jak chciałam. On mnie oszukał, a był miłością mojego życia, pierwszą, prawdziwą...
Zawiodłam się strasznie. Myślałam, że to będzie coś poważnego, a tu się tylko okazało, że byłam jedną z wielu. Teraz gdy ktoś do mnie startuje, od razu mówię, że nie chcę się w nic angażować. Cholera, teraz widzę, jak bardzo słaba emocjonalnie jestem.
tegochcialam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.