Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

[agnes208]

Napisane przez zaaaabcia

Kochana nie wiem co powiedziec Czytam to co piszesz i jesztem w szoku ... szkoda tylko ze wczesniej nie pokazal swojej prawdziwej twarzy ... moze oszczedzil by Ci Twoich lez i troche inaczej przyjelabys wasze rozstanie Trzymam za Ciebie kciuki zeby wszystko ulozylo sie dobrze i pamietaj najwazniejsze jest to zebys Ty byla szczesliwa

Wrzucam fotki z Halloween

zabcia fajne zdjecia ja mieszkam w ie tu tez obchodza to swieto dzieci biegaja za cukierkami sa straszne przyjecie. Widze ze nosicie obraczki na lewej rece wg amerykanskiej tradycji??

[zaaaabcia]

Napisane przez agnes208

zabcia fajne zdjecia ja mieszkam w ie tu tez obchodza to swieto dzieci biegaja za cukierkami sa straszne przyjecie. Widze ze nosicie obraczki na lewej rece wg amerykanskiej tradycji??

dziekuje
tak nosimy obraczki na lewej rece wedlugo amerykanskiej tradycji ... tylko dlatego ze jesli ktos zobaczy obraczke na prawej rece to tutaj znaczy ze jestem wdowa ale jak tylko pojawiamy sie w PL przekladamy na prawa

[Prymulkaaa]

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje
tak nosimy obraczki na lewej rece wedlugo amerykanskiej tradycji ... tylko dlatego ze jesli ktos zobaczy obraczke na prawej rece to tutaj znaczy ze jestem wdowa ale jak tylko pojawiamy sie w PL przekladamy na prawa

dziwna sprawa z tymi tradycjami:P jakby nie mogło wszędzie być tak samo.. moim zdaniem powinno się nosić na lewej - bo od serca

[anika222]

aguś a według ciebie to ze on agatką walnął o ścianę to nie oznacza agresji...? przeciez nikt normalny tak sie nei zachowuje zwłaszcza tak krótko po ślubie

zreszta odniosłam wrazenie ze bronisz w pewien sposób męża agatki

[agus87]

Napisane przez anika222

aguś a według ciebie to ze on agatką walnął o ścianę to nie oznacza agresji...? przeciez nikt normalny tak sie nei zachowuje zwłaszcza tak krótko po ślubie

zreszta odniosłam wrazenie ze bronisz w pewien sposób męża agatki

co robie?
ja tylko napisalam, ze tak sie nie stalo jak napisalas
owszem, uwazam, ze jest to agresja i sama bym nie zniosla tego, ze moj maz moglby ze mna tak zrobic, ale niektorzy tutaj wyolbrzymiaja to w niewiadomo jaki sposob

przyke jest to, ze tak sie akurat Agacie ulozylo, no niestet, wspolczuje jej strasznie, ale moze lepie jak sie teraz rozstana jak ma sie z nim meczyc przez niewiadomo ile lat

nie bede sie rozpisywac na ten temat

_________________________ ____

wlasnie przyszla do mnie forma do babki silikonowa zamowilam sobie z allegro, fackelmana, ma ktos i jej uzywa? jak sie sprawuje?

oraz taki dekorator do ciast z kremow, mozna nim rowniez robic ciasteczka, juz wiem co bede robila w weekend

wczoraj na cmentarzu bylismy na mszy i stalismy prawie 2 godziny, tak zmarzlam, ze stop nie czulam i wszystko mnie pieeeeklo,
a wieczorem ogladalam wrong turn 2 i w nocy mi sie jjakies morderstwa snily, ogolnie rzeznia
ahhh super

[gold-fish]

Cześć
Agatko, nie mam słów.. nie na takie wieści czekałam bardzo mi przykro.

Napisane przez agus87

agatka nie napisala, ze ja uderzyl
raczej pchnal ja na sciane

dla mnie pchnięcie to to samo co uderzenie jeżeli było celowe

Napisane przez zaaaabcia

Czesc dziewczyny My wlasnie nie dawno sie obudzilismy Halloween udal sie jak najbardziej wrzuce poznej foteczki
a Wam zazdroszcze tego ze bylismy na grobach swoich bliskich .. ja uwielbiam Wszystkich Swietych ... ale niestety w tym roku nie bylo i pisane isc

a my wczoraj wogóle nie byliśmy na cmentarzu. Mielismy isć wieczorem ale TŻ zaczął grać w Settlersów i nie dałam rady go odciagnąć Zresztą nie lubię tego swięta i cmentarze mnie przygnębiają.

Dwa dni sie uczyłam na prawko, i jak wczoraj wieczorem zrobiłam sobie losowo wybrane testy to większość rozwiązałam poprawnie zero błędów

Napisane przez AgatkaL

I tak oto ŚWIAT MI SIĘ ZAWALIŁ!!!
Dostałam dziś rano od męża smsa, ze to koniec, że podjał już decyzję i nie chce mieć ze mną nic wspólnego, ze on już zabrał swoje rzeczy z mieszkania i chce rozwodu. Na moje tel nie odpowiadał. Wróciłam wiec z bratem do mieszkania zabrać resztę rzeczy...on już zdąrzył zabrac wszysciutkie swoje rzeczy i prezenty slubne, ktore dostalismy ze strony jego znajomych i rodziny.
Napisał mi jeszcze liste rzeczy które laskawie moge zabrać, a co zostawić. Smieszne. Napisal, ze chce się rozstać z klasą - fakt pokazał klasę.
Błagałam go żeby zadzwonił, spotkał się i porozmawial. Żebyśmy doszli do jakiegoś kompromisu, bo tak nie można traktowac małzeństwa. Zero odpowiedzi. Tylko tyle, ze w sprawie rozwodu skontaktuje sie ze mną we wtorek.

Nie wiem jak ja to przeżyję...tak bardzo się zawiodlam, na miłosci, na wszystkim. Jak widać przysiega małżeńska nic dla niego nie znaczyla i nigdy mnie nie kochał - bo tak kochający człowiek nie zaczowuje się nawet jak jest kryzys

Przeżyjesz,. bo nie masz innego wyjścia i wszystko się z czasem rozwiaże, zmieni na lepsze. Wiem, że nam wszystkim łatwo mówić takie rzeczy, ale po to jesteśmy, żeby Ci to powiedzieć. Na nim jednym się świat nie kończy Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.

Napisane przez zaaaabcia

Wrzucam fotki z Halloween

oj działo się ekstra wyglądacie

[Madzialenka12344321]

cześć

mężul w domu, wiec myslałam, że juz do was nie dotrę własnie zjedlismy sniadanko, TZ wlączył konsole a ja hop na wizaz

Napisane przez AgatkaL

Nie wiem jak ja to przeżyję...tak bardzo się zawiodlam, na miłosci, na wszystkim. Jak widać przysiega małżeńska nic dla niego nie znaczyla i nigdy mnie nie kochał - bo tak kochający człowiek nie zaczowuje się nawet jak jest kryzys

Zabcia śliczne fotki

[gold-fish]

Napisane przez agus87

ale niektorzy tutaj wyolbrzymiaja to w niewiadomo jaki sposob
_________________________ ____
wlasnie przyszla do mnie forma do babki silikonowa zamowilam sobie z allegro, fackelmana, ma ktos i jej uzywa? jak sie sprawuje?

Aguś, ok to jest forum - mozesz mieć taką opinię, ale uważam że nikt tutaj tego nie wyolbrzymia. Dla mnie popchnięcie na ścianę, to AŻ popchniecie.

Apropo formy silikonowej, to też chce ja kupić, więc please napisz jak się w niej piecze? lepiej niż w blaszanej?

[martucha84]

Napisane przez baja_86

Potrójne gratulacje

dziekuje

Napisane przez agus87

martucha gratulacje

dziekuje

Napisane przez aniaaa84

Moje gratki

dziekuje

Napisane przez gold-fish

Martucha faktycznie fajnie coraz blizej swojego

coraz blizejjj

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

hmm palant... dobrze ze sie rozstaliscie.. dla mnie ktos kto popycha jest bliski do udezenia.. a jak raz udezy.. to ja niewieze ze sie zmieni i nie zrobi tego nigdy wiecej..
teraz bedziesz soba... dobrze ze niezdazyl cie zaszczuc...
trzymam kciuki..

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

hmm palant... dobrze ze sie rozstaliscie.. dla mnie ktos kto popycha jest bliski do udezenia.. a jak raz udezy.. to ja niewieze ze sie zmieni i nie zrobi tego nigdy wiecej..
teraz bedziesz soba... dobrze ze niezdazyl cie zaszczuc...
trzymam kciuki..

zgadzam sie. na mnie to TZ nawet nie krzyczy to raczej ja jestem wybuchowa, a wtedy mąz mówi :ja nigdy na ciebie nie podniosłem głosu, wiec i ty tego nie rób, mozemy pogadac normalnie" zawsze to na mnie działa

[AgatkaL]

Wyobraźcie sobie że dziś mój szanowny maz odezwał się od mnie na gg i napsiał, ze on wszystko robił pod wpływem emocji, zę teraz potrzebuje kilka tygodni na przemyslenia i takie tam smuty. Jak napsiałam, ze skoro tak to po co te całe szopki i żeby oddał mi pierścioenk i obrączke - odpowiedział, ze nie. Że wiem co mam zrobić, zeby było dobrze, albo on albo zespół. I ze to niby ja go pierwsza zaostawiłam.. No w szoku cięzkim jestem.

[Maggie1983]

Napisane przez kasiaher

ciekawe co miał na myśli mówiąc te słowa
kurcze Agatko ja na twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiała , wyprowadź się jak najszybciej . A druga sprawa jak to jego pieniądze , przecież jak je dostawaliście to dla was dwojga , a nie tylko dla niego czy ciebie, dla mnie to bezsensu. Wiesz ja sama nawet słysząc to nie wierzę własnym uszom , jak można tak traktować osobę którą podobno się kocha.

Ja też po sprzeczce z tż wczoraj, a poszło o to że chcem zrobic pewne rzeczy związane z remontem, a on mnie stopuje przy każdej decyzji, tego nie , tamtego nie, no kurka mówię , nie jestes od rządzenia do chole.... kurde nic nie moge kupić bo jemu to nie pasuje , wkurzyłam się nie na żarty . Powiedziałam że skoro ma tak mnie traktowac że nie mam nic do powiedzenia , to nic nie będe robić i wogóle mam gdzieś ten remont, i tak połowę rzeczy zaplanowanych nie zrobił, za dwa miesiące dzidzi się rodzi a w mieszkaniu wogóle nie widac że jest cokolwiek zrobione

moj maz tez ma inne wizje remontowe niz ja i uwaza, ze skoro on to wykonuje to bedzie tak, jak on uwaza tez brak mi juz cierpliwosci i pare razy mu tu wyrzucilam-efekt: kuchnia jest ustawiona tak jak ja chce i farbki prawie wszystkie tez wybralam sama

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

Agatko trzymaj sie dzielnie-po prostu po raz kolejny pokazal, ze niezly z niego palant i ze nie zasluguje na Ciebie! Bierz rozwod i uloz sobie zycie na nowo

a tak niesmialo powiem, ze u Was tak szybko (za szybko) te zareczyny, zaraz slub i moze on taki zawsze byl tylko mialas zbyt malo czasu, by to zauwazyc, bo milosc slepa jest z drugiej strony, czasem ludzie znaja sie latami, a i tak pozniej zdradzaja swoja prawdziwa twarz...

Napisane przez zaaaabcia

Kochana nie wiem co powiedziec Czytam to co piszesz i jesztem w szoku ... szkoda tylko ze wczesniej nie pokazal swojej prawdziwej twarzy ... moze oszczedzil by Ci Twoich lez i troche inaczej przyjelabys wasze rozstanie Trzymam za Ciebie kciuki zeby wszystko ulozylo sie dobrze i pamietaj najwazniejsze jest to zebys Ty byla szczesliwa

Wrzucam fotki z Halloween

piekniste

[agus87]

Napisane przez gold-fish

Apropo formy silikonowej, to też chce ja kupić, więc please napisz jak się w niej piecze? lepiej niż w blaszanej?

no wlasnie nie wiem jeszcze, jak sie w niej piecze :d
powiem ci jak juz ja wyprobuje, sama sie chcialam tego dowiedziec

[martucha84]

Napisane przez AgatkaL

Wyobraźcie sobie że dziś mój szanowny maz odezwał się od mnie na gg i napsiał, ze on wszystko robił pod wpływem emocji, zę teraz potrzebuje kilka tygodni na przemyslenia i takie tam smuty. Jak napsiałam, ze skoro tak to po co te całe szopki i żeby oddał mi pierścioenk i obrączke - odpowiedział, ze nie. Że wiem co mam zrobić, zeby było dobrze, albo on albo zespół. I ze to niby ja go pierwsza zaostawiłam.. No w szoku cięzkim jestem.

hmm no widzisz... to wiesz na czym stoisz... we wlasnym domu jak w wiezieniu...

Napisane przez Maggie1983

a tak niesmialo powiem, ze u Was tak szybko (za szybko) te zareczyny, zaraz slub i moze on taki zawsze byl tylko mialas zbyt malo czasu, by to zauwazyc, bo milosc slepa jest z drugiej strony, czasem ludzie znaja sie latami, a i tak pozniej zdradzaja swoja prawdziwa twarz...

tez tak pomyslalam... ze moze zawsze taki byl tyle ze sie maskowal.. zreszta przed samym slubem razem z mama pokazali co potrafia...

[Madzialenka12344321]

Agatko ja tam bym go olała. Jezeli facet by cie kochał, to nie kazałaby ci rzucac swojego hobby

[gold-fish]

Napisane przez AgatkaL

Wyobraźcie sobie że dziś mój szanowny maz odezwał się od mnie na gg i napsiał, ze on wszystko robił pod wpływem emocji, zę teraz potrzebuje kilka tygodni na przemyslenia i takie tam smuty. Jak napsiałam, ze skoro tak to po co te całe szopki i żeby oddał mi pierścioenk i obrączke - odpowiedział, ze nie. Że wiem co mam zrobić, zeby było dobrze, albo on albo zespół. I ze to niby ja go pierwsza zaostawiłam.. No w szoku cięzkim jestem.

nie baw się w jego gierki. Dla mnie zachowanie pod wpływem emocji jest raczej domeną kobiet niż mężczyzn i tacy meżczyźni wydają mi się niestabilni psychicznie- nie mówię ze nienormalni. A to, że zabrał Ci pierścionek i obrączkę to już kompletnie bez klasy było. Mimo, ze strasznie kocham mojego męża to ja akurat bym z nim już nie rozmawiała ,,o nas" , nie próbowała tego załagodzić i wyjaśnić.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez gold-fish

nie baw się w jego gierki. Dla mnie zachowanie pod wpływem emocji jest raczej domeną kobiet niż mężczyzn i tacy meżczyźni wydają mi się niestabilni psychicznie- nie mówię ze nienormalni. A to, że zabrał Ci pierścionek i obrączkę to już kompletnie bez klasy było. Mimo, ze strasznie kocham mojego męża to ja akurat bym z nim już nie rozmawiała ,,o nas" , nie próbowała tego załagodzić i wyjaśnić.

zgadzam się. teraz on mysli, że chcesz do niego wrócić, bo chciałas aby ci oddał obrączkę wiec postawił warunek albo on albu zespoł m

[AgatkaL]

Wiecie....z jednej strony chciałabym żeby przeprosił i zebyśmy wrócili do siebie...a z drugiej wiem, ze będzie to teraz czy za rok skazane na niepowowodzenie. Tym bardziej, ze wiem do czego jest zdolny. Mam się dzis spotkac z nim w naszym pustym juz mieszkaniu...ech.

[gold-fish]

Napisane przez AgatkaL

Wiecie....z jednej strony chciałabym żeby przeprosił i zebyśmy wrócili do siebie...a z drugiej wiem, ze będzie to teraz czy za rok skazane na niepowowodzenie. Tym bardziej, ze wiem do czego jest zdolny. Mam się dzis spotkac z nim w naszym pustym juz mieszkaniu...ech.

sama to wiesz i czujesz.
Dla mnie człowiek silny to ktoś, kto znając niewygodną prawdę nie cofa się przed nią, nie przymyka oka, nie stara się dobudować ładnej otoczki i filozofi. Tego Ci zyczę

[martucha84]

Napisane przez gold-fish

sama to wiesz i czujesz.
Dla mnie człowiek silny to ktoś, kto znając niewygodną prawdę nie cofa się przed nią, nie przymyka oka, nie stara się dobudować ładnej otoczki i filozofi. Tego Ci zyczę

podpisuje sie calkowicie...

[Madzialenka12344321]

Agatko moje zdanie znasz, ale to ty podejmujesz decyzje

[MAGiALENA]

AgatkaL jesteś mądrą kobietą, za którą stoi najwększa ekipa wierzących w Ciebie innych kobiet!

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Wiecie....z jednej strony chciałabym żeby przeprosił i zebyśmy wrócili do siebie...a z drugiej wiem, ze będzie to teraz czy za rok skazane na niepowowodzenie. Tym bardziej, ze wiem do czego jest zdolny. Mam się dzis spotkac z nim w naszym pustym juz mieszkaniu...ech.

"Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało."
Paulo Coelho

Jestem po Twojej stronie i trzymam kciuki... Znajdziesz w sobie siłę

[kaska87]

Napisane przez Maja102

"Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało."
Paulo Coelho

Jestem po Twojej stronie i trzymam kciuki... Znajdziesz w sobie siłę

ooo piękne pozwolę sobie ustawic na podpis

[AgatkaL]

Napisane przez Maja102

"Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało."
Paulo Coelho

Jestem po Twojej stronie i trzymam kciuki... Znajdziesz w sobie siłę

O Maja jak miło CIę Tu widzieć...kurde widzisz jak to wyszło a jesze niedawno wysyłałam Ci zaproszenie na ślub. widzę, ze podczytujesz co nieco...dzięki...

[Madzialenka12344321]

dziewczyny, sprzedawałyscie kiedys uzywane rzeczy?? mam masę takich w których chodziłam może z raz i tylko mi miejsce w szafie zawalają, a chcę się ich pozbyć

[Justyna33333]

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

Nie wiem w ogole co powiedziec.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Kochana, trzymaj się, bądź dzielna. Nawet nie wiem co możesz czuć

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

O Maja jak miło CIę Tu widzieć...kurde widzisz jak to wyszło a jesze niedawno wysyłałam Ci zaproszenie na ślub. widzę, ze podczytujesz co nieco...dzięki...

widzę właśnie (jakoś w ogóle dziwnie się czuję na forum o małżeństwach, heh) i oczom nie wierzę .
W końcu kiedy widziałam się z wami ostanim razem (w czerwcu bodajże?) to wszystko było zupeeełnieee inaczej...
Ech, popieprzone to życie bywa czasem...
Mam nadzieję, ze wyjdziesz z tego obronną ręką

[AgatkaL]

Niestety niestety zawsze to przykre gdy zawodzisz się na miłosci, tym bardziej po ślubie. Z jednej strony lepiej, ze to tak wczesnie wyszło...a nie za rok dwa kiedy byłby wspolny kredyt, dziecko. Wtedy byłby problem. Teraz to łatwiej jakos pewnie bedzie to znieść.

[Scio]

Czesc
wróciłam po 2 tygodniowej nieobecności. W końcu. A teraz ide nadrabiać to co przegapiłam.