Ostatnio testowałam cz.II - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-27, 14:18   #2671
MeryJane
Zadomowienie
 
Avatar MeryJane
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Qrcze- to może rzeczywiście była ta dziewczyna na szpilkach Skoro tak mówisz...jakoś Twój nos do mnie przemawia.Różnice oczywiście są - ja mam poważne opory przed wanilią i dlatego zdziwisz się, ale na mnie to Tam Dao jest sandałem doskonałym.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
A ten sandałowiec doskonały to co?




Lala na Szpilach rzeczywiście kończy się pięknym słodkim kadzidłem.
to oczywiście- ja tak od tyłu piszę do Sabb
__________________
Kadzidła...
Paczule...
Dymy...
przygarnę, adoptuję, kupię

WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ


MeryJane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 14:56   #2672
escritora
Zadomowienie
 
Avatar escritora
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkie Jabłko
Wiadomości: 1 145
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez MeryJane Pokaż wiadomość
ale na mnie to Tam Dao jest sandałem doskonałym.
Na mnie też I dlatego od jakiegoś czasu mam ogromną flachę czego i Tobie życzę
__________________
silva rerum
escritora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 22:45   #2673
Rywka
Zakorzenienie
 
Avatar Rywka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Frankenstein
Wiadomości: 3 548
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Chocolat Il Profvmo - czekolada to to nie jest na pewno . Raczej wyrób angelopodobny. Niby paczuli nie ma, ale na mojej skórze pachnie jak podróba Angela
__________________


Rywka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-28, 19:40   #2674
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Kobiety, jesteście cudowne

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
z delikatną nutą fajconego gumiaka.
Jak to miło, że zapachu odchodzącego do perfumeryjnego nieba nie chce mi się poznawać nawet Spalenizna chemiczna działa na mnie ostatnio wyjątkowo pawiogennie

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
PG Harmatan Noir - no nie mogę, znowu opona na mnie wyłazi. Przecie to nie jest szypr!?
No nie jest, zdecydowanie nie. Na mnie to tak nawet półświeżaka udawał. Niefajny był, ale nie zaraz opona

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
Eau de Star - zbrodnia w biały dzień!! Ktoś utopił Anioła w starej, brudnej wodzie po kwiatkach!!! Mimo miłości do killerów Muglera, ten jeden zapach mi zupełnie nie podszedł
Powąchaj jeszcze Ice*mena to będziesz mieć drugą zbrodnię Muglera Tym razem menską. Ten za to straszy nie wodą po kwiatach, a paskudnym potem...

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Kojarzy mi się z dziewczynami, które mówią o sobie "jestem jaka jestem, jaka jestem nie wie nikt" - co kompletnie nic nie znaczy.


Mery Jane, gratuluję znalezienia w ostatnim czasie tylu "naj". Tak bym chciała jeszcze poczuć tą euforię towarzyszącą znajdowaniu ulubieńca, poszukiwanego ideału, o którego istnieniu wiedzieliśmy i którego czuliśmy w sobie Ja mam ostatnio wrażenie, że krążę wokół dobrze znanych woni, które może i ładne, ale niczego nowego nie wnoszące...

Nie wiem czemu jeszcze nie znam Marescialli grobowej i pomidorowego Chantalla

U mnie na tapecie ambry głównie:
Ambre Soie - rozczarowana jestem bardzo Jestem przyzwyczajona do ambry slodkiej, ambry słonej, ambry brudnej... Czego najbardziej nie znoszę, to ambra nijaka A Ambre Soie jest właśnie ambrą niezbyt wyraźną, lukrecjową Trwałością też nie grzeszy, za to ceną bardzo
Próbeczkę hołubiłam, oglądałam z prawa i lewa, czekałam na odpowiednią chwilę testową, miałam nadzieję na ambriwy ideał, a potem wielkie pfffffff

Fiori d'ambra - ambra przesłodzona, waniliowa.

L'ombre fauve - początek to rzeczywiście ambra, ale przytłumiona przez coś tępego (uczucie jakie dają niektóre sandały na przykład), później jest już ładnie, to znaczy pachnie jak jedna z najpiękniejszych znanych mi ambr - Ambre Extreme L'Artisana. Trwałość zdecydowanie na plus!

Incense Extreme - kadzidło frankońskie z wyraźnym dodatkiem irysa i słodkości w tle. Ta nazwa - jak dla mnie - byłaby idealna dla Bois d'Encens.

Labdanum - i już wiem, co to za część Black Cashmere, którą lubię najmniej i mam co do niej mieszane uczucia... Kadzidlane, słodko - mdlące, biernie podoba mi się, ale czynnie nie mogę znieść.

Palais Jamais - cierpka zielenina, jakoś mi klimatem Chanel no 19 przypomina.
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-28, 20:10   #2675
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
No nie jest, zdecydowanie nie. Na mnie to tak nawet półświeżaka udawał. Niefajny był, ale nie zaraz opona
No widzisz, jaki bezczel, mnie od razu chuchnął oponą i musiałam go zmywać Szkoda, bo opisy brzmiały bosko.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Labdanum - i już wiem, co to za część Black Cashmere, którą lubię najmniej i mam co do niej mieszane uczucia... Kadzidlane, słodko - mdlące, biernie podoba mi się, ale czynnie nie mogę znieść.
Ha, na mnie to jest ta nutka, którą pochopnie nazywam "kocimi siuśkami". Co ciekawe np. w takim Corso Como pachnie cudnie, miękko i kadzidlanie, a w BC długo się do niej przekonywałam. Labdanum jest na straconej pozycji...

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Tak bym chciała jeszcze poczuć tą euforię towarzyszącą znajdowaniu ulubieńca, poszukiwanego ideału, o którego istnieniu wiedzieliśmy i którego czuliśmy w sobie Ja mam ostatnio wrażenie, że krążę wokół dobrze znanych woni, które może i ładne, ale niczego nowego nie wnoszące...
Czuję dokładnie to samo. Znalazłam już kilka wymyślonych ideałów i teraz mam wrażenie, że nic więcej nie jest w stanie mnie wzruszyć, że wszystko o czym marzyłam już mam. Szkoda. Jeszcze naiwnie szukam idealnego piernika ale takowy raczej nie istnieje poza moją głową (no i kilkoma innymi głowami tutaj obecnych )
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-28, 22:46   #2676
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Czuję dokładnie to samo. Znalazłam już kilka wymyślonych ideałów i teraz mam wrażenie, że nic więcej nie jest w stanie mnie wzruszyć, że wszystko o czym marzyłam już mam. Szkoda. Jeszcze naiwnie szukam idealnego piernika ale takowy raczej nie istnieje poza moją głową (no i kilkoma innymi głowami tutaj obecnych )
Ach, to ja mam jeszcze gorzej! Ja już tyle "ideałów" znalazłam, a później okazywało się, że to tylko bańka mydlana. Boję się, że i BC i Wenge i GC mi minie... Ten ostatni już mnie czasem wnerwia
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 10:58   #2677
kamena
ʞɐɯǝuɐ
 
Avatar kamena
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 987
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Szkoda, że nie zajrzałam do wątku wczoraj rano, z pewnością popędziłabym do Galilu w poszukiwaniu panny w szpilkach, bo niesamowicie chcę ją poznać.

MeryJane - gratuluję paczuli idealnej. Podejrzewałam, że Ci się SMN spodoba.

U mnie kolejne podejście do dwóch zapachów kościelnych, czyli Kardynała i Ceremonii.

Norma Kamali, Ceremony
Gdybym miała opisać wrażenia jednym słowem, byłoby to: rozczarowanie.. Niestety. Nie wiem, czy jest to wina samych perfum, czy tego, co moja skóra z nimi robi. Otóż na pierwszy plan wysuwa się zapach gumy, który tłamsi całą resztę. Owszem, gdy nadludzkim wysiłkiem uda mi się odseparować gumę, czuję zapach kościoła, czy raczej kościelnej piwnicy (katakumb?) bo jest tam i wilgoć, i kadzidło, i drewno.. i.. mnóstwo gumy..

Całkowitym przeciwieństwem zatęchłego, wilgotnego i gumowego kościoła w Ceremony, jest :

Heeley, Cardinal
Po wydostaniu się z zatęchłych katakumb wychodzę na polanę w środku magicznego lasu. Magia wibruje, otacza mnie, czuję ją w świeżym powietrzu, w pikantnym wietrze, w otaczających mnie drzewach i w sosnowych igłach sypiących mi się we włosy. Chłód, przestrzeń i magia przenikają się nawzajem, kłębią się, drażnią mi skórę i nos, wypełniają mnie od wewnątrz, dając mi moc i jasność umysłu. Rozkładam ręce i zamykam oczy, czuję jak wiatr unosi mnie w korony drzew i wyżej, jeszcze wyżej, w samotną, ciemną, chłodną przestrzeń..

To właśnie taki zapach..
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up."

EVERY WOMAN IS A STAR
kamena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-29, 11:18   #2678
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez kamena Pokaż wiadomość
Szkoda, że nie zajrzałam do wątku wczoraj rano, z pewnością popędziłabym do Galilu w poszukiwaniu panny w szpilkach, bo niesamowicie chcę ją poznać.

MeryJane - gratuluję paczuli idealnej. Podejrzewałam, że Ci się SMN spodoba.

U mnie kolejne podejście do dwóch zapachów kościelnych, czyli Kardynała i Ceremonii.

Norma Kamali, Ceremony
Gdybym miała opisać wrażenia jednym słowem, byłoby to: rozczarowanie.. Niestety. Nie wiem, czy jest to wina samych perfum, czy tego, co moja skóra z nimi robi. Otóż na pierwszy plan wysuwa się zapach gumy, który tłamsi całą resztę. Owszem, gdy nadludzkim wysiłkiem uda mi się odseparować gumę, czuję zapach kościoła, czy raczej kościelnej piwnicy (katakumb?) bo jest tam i wilgoć, i kadzidło, i drewno.. i.. mnóstwo gumy..

Całkowitym przeciwieństwem zatęchłego, wilgotnego i gumowego kościoła w Ceremony, jest :

Heeley, Cardinal
Po wydostaniu się z zatęchłych katakumb wychodzę na polanę w środku magicznego lasu. Magia wibruje, otacza mnie, czuję ją w świeżym powietrzu, w pikantnym wietrze, w otaczających mnie drzewach i w sosnowych igłach sypiących mi się we włosy. Chłód, przestrzeń i magia przenikają się nawzajem, kłębią się, drażnią mi skórę i nos, wypełniają mnie od wewnątrz, dając mi moc i jasność umysłu. Rozkładam ręce i zamykam oczy, czuję jak wiatr unosi mnie w korony drzew i wyżej, jeszcze wyżej, w samotną, ciemną, chłodną przestrzeń..

To właśnie taki zapach..
nie znam Kamali, ale opis Kardynała piękny
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 11:27   #2679
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Wczoraj testowalam

My glow J.Lo - bylo w SP, to musialam dorwac bo flakonik cudny. Niestety "zapaszek" wyjatkowo nieudany - zimny, lekko kwiatow, mdly, bardzo tandetny i kojarzy mi sie z dziadostwem lat 80. w Polsce, kiedy w kioskach krolowaly smierdzace lakiery do paznokci w kolorze fuksji, a kobiety nosily rozowe beretki z perlowymi naszywkami

Femme Rochas - poczatek troche morderczy, ale pozniej zapach robi sie szyprowy i cieply, bardzo mily. Pod koniec niestety cos mi w nim przeszkadza - jakas spocona nutka. Na pewno juz go wczesniej na kims czulam, moze na jakiejs eleganckiej cioci

Balkiss TDC - swiezy, pachnacy wiosennymi kwiatami, bardzo trwaly. Duzo bialej rozy, konwalii, lilii... Kupilabym, ale pierwsze nuty sa zbyt sportowe i to jest zapach wybtnie wiosenny, mam skojarzenia z kochanymi przeze mnie Pleasures. Niestety, podonie jak w perfumach Estee Lauder - obawiam sie, ze zapch mozna interpretowac jako nadpsuty czy waniejacy woda z popsutych kwiatkow.

S.Lutens A la nuit - doszlam do wniosku, razem z rodzinka w skladzie kobiecym, ze to uschniete kwiatki w zapyzialej szafie, pelnej futer
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 12:30   #2680
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Ach, to ja mam jeszcze gorzej! Ja już tyle "ideałów" znalazłam, a później okazywało się, że to tylko bańka mydlana. Boję się, że i BC i Wenge i GC mi minie... Ten ostatni już mnie czasem wnerwia
Rzeczywiście nieciekawie... Twój nos robi się zblazowany
Moje się twardo trzymają tylko dlatego, że to zapachy "czegoś" w naturze a nie dowolna kompozycja - konkretnie Bonfire jako wymarzone ognisko, Fumidus, Lonestar Memories odrobinę mniej - opuszczone miejsca, BC - ziołowa wódeczka, może Becherovka, Avignon - kościół.

Cytat:
Napisane przez kamena Pokaż wiadomość
Norma Kamali, Ceremony
Gdybym miała opisać wrażenia jednym słowem, byłoby to: rozczarowanie.. Niestety. Nie wiem, czy jest to wina samych perfum, czy tego, co moja skóra z nimi robi. Otóż na pierwszy plan wysuwa się zapach gumy, który tłamsi całą resztę. Owszem, gdy nadludzkim wysiłkiem uda mi się odseparować gumę, czuję zapach kościoła, czy raczej kościelnej piwnicy (katakumb?) bo jest tam i wilgoć, i kadzidło, i drewno.. i.. mnóstwo gumy...
To jest coś, co nazywam "szyprowatością" Każdy szypr na mojej skórze śmierdzi gumą, oponą, a czasami dotyka to pozornie "normalnych" zapachów... Łączę się w bólu.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 13:06   #2681
kamena
ʞɐɯǝuɐ
 
Avatar kamena
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 987
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
To jest coś, co nazywam "szyprowatością" Każdy szypr na mojej skórze śmierdzi gumą, oponą, a czasami dotyka to pozornie "normalnych" zapachów... Łączę się w bólu.
To u mnie jest inaczej, bo szypry (te które testowałam) nie maja posmaku gumy. Szypry (klasyki) to dla mnie synonim, wręcz archetyp perfum. Do tego stopnia, że ich od siebie nie odróżniam. Nie mówiąc już o tym, że klasycznego szypru nie potrafiłabym nosić..
Tu nie wiem co za tę gumę odpowiada, stawiam na którąś z żywic, bo żywice mnie w ogóle ostatnio przestały lubić.
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up."

EVERY WOMAN IS A STAR
kamena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 13:24   #2682
braworka
Zakorzenienie
 
Avatar braworka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 025
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

wizyta w rossmanie i przy okazje nowe perfumy kate moss Vintage sprawdziłam, słodkie i nijakie, ale tego się spodziewałam
__________________
żegnaj Herko

braworka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 16:38   #2683
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Hoggar YR - dziś na męsko i na moim TŻ przetestowałam tą próbeczkę, dość mocno dająca po nosie jak na YR , na początku mocno kolońsko, świdrująco, potem ulepkowato- słodko. Taki męski odpowiednik LL którą uwielbiam, ale w wydaniu YR powoduje odruch ucieczki z miejsca testowego Opinią TŻ nic specjalnego, ładny ale bez przesady ( oczywiście jego opisem były minki które pozwoliłam sobie zinterpretować )
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-29, 21:01   #2684
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Demeter Sugar Cookie jak lubię słodkości, tak to mnie zabiło tak więc ciastku już podziękujemy...
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-30, 15:14   #2685
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Iceberg Fragrance. Seforzak. Banał niby...
Jest śliczny, przemiły, pogodny, chcę go
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-30, 16:37   #2686
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

A wkleję L`Or moją opinię z KWC:
Gdyby nawet zapach nie był piękny (a jest) to z pewnością kupiłabym dla samego opakowania (a czasami zdarza mi się to). Jest to dla mnie arcydzieło.

Sam zapach, czuję się rzeczywiście jak w kawiarni, ale takiej malutkiej, przytulnej, wyłożonej drewnem cedrowym. No więc wchodzę do tej kawiarni i widzę ściany pomalowane na ciepły kolor, może czerwony, a może bordowy, ciepły i kobiecy (ale nie seksualny). W kawiarni tej są stare stoły i miękkie fotele, koniecznie skórzane. Taka kawiarnia na spotkania przyjaciółek, z pewnością nie na randkę.

Podsumowując, L`Or jest dla mnie kobiecą wariacją Declaration Cartiera, gdzie nuty tytoniowe zamieniono na nuty kawy, słodkiej, aromatycznej i świeżo parzonej.
Troszkę za dużo dla mnie cedru... przebija w sercu cedr i w bazie, a to już przesada, pod koniec brzmienia zapach nie przypomina już kawiarni, ale kawę zamkniętą w pudełku wykonanym z drzewa cedrowego. Próbuje zapach cedru przebić i nijak nie może.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-30, 18:27   #2687
magdulenka
Zakorzenienie
 
Avatar magdulenka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Dziś testy przymusowe
J'ose - damska wersja - dziś złapała mnie za serce
Kiedyś testowałam w perfumerii i zapach nie zrobił na mnie wrażenia. Nawet zastanawiałam się, o co to całe "Halo"
Dziś odnalazłam przyjemną kawę, otulające drzewno-paczulowe nuty, najbardziej jednak podoba mi się otwarcie Jest jak zarzucenie na siebie ciepłego, wełnianego koca, umoszczenie się w skórzanym fotelu przed kominkiem (po długim spacerze po lesie)
Nuta sianowata w bazie natomiast mnie wkurza i trochę psuje mi odbiór zapachu, ale przy okazji (dodam dobrej okazji cenowej) skusiłabym się na buteleczkę

Avon - Signature - dla mnie "odkrycie" sezonu!
Gucci PH light
Początek dość swieży, cytrusowy, potem ciepło-przyprawowy i cudownie drzewny
Brak tylko kadzidlanego dymku.
Dla osób którym Gucci PH jest zbyt dosłowny, polecam jako alternatywę
Ma niestety jedna wadę (jak to wody Avonu) - czyli trwałość. Znika błyskawicznie
__________________
Wciąż szukam...





5269
magdulenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-30, 21:09   #2688
MichailK
Zadomowienie
 
Avatar MichailK
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 165
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Caron l'Anarchiste.
Niektórzy twierdzą, że establishment tworzy anarchistów. Możliwe, ale tego konkretnego do życia powołał duet: Richard Fraysse i Serge Mansau. Pierwszy ukształtował jego niepokorne wnętrze, drugi zaś nadał jego obliczu szlachetne rysy. Obaj spisali się znakomicie.
Zaczyna się wytrawnie i orientalnie, prawdziwie wybuchową mieszanką mięty i pieprzu, z ledwie wyczuwalną słodką, kwiatową nutą. Mięta w niczym nie przypomina zimnej zołzy z Thundry Profumum- jest ostra i agresywna, ale ciepła, prawie otulająca. Początek na medal!
Zapach rozwija się, łagodnieje, ujawniając elegancką woń drewna sandałowca i cedru, szczodrze przyprawioną wetiwerią. Później już tylko piżmo, ale taki już widać los buntowników...
Zapach jest bardzo trwały, na skórze czuję go jeszcze po 10 godzinach, co na wodę toaletową jest wynikiem.
MichailK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-01, 03:24   #2689
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Zen Concentrated-doleciała moja flaszeczka. Tak jak myślałam to absolutnie mój zapach Bardziej esencjonalny i "gęstszy" od klasyka Zen. Moim zdaniem jest jeszcze mocniej herbaciany i na mojej skórze ujawnia się podobieństwo do Coco Mademoiselle tylko, że Zenek nie ma w sobie słodyczy, a taką rześkość. Generalnie zapach przecudowny, wspaniały i niezwykle trwały(w przeciwieństwie do białego limited edition, który znika blyskawicznie)-wytrzymuje spokojnie ok 7-8 godzin będąc przy tym intensywny i wyczuwalny. No i flakonik najpiekniejszy z całej rodzinki
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-01, 10:33   #2690
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Zen Concentrated-doleciała moja flaszeczka. Tak jak myślałam to absolutnie mój zapach Bardziej esencjonalny i "gęstszy" od klasyka Zen. Moim zdaniem jest jeszcze mocniej herbaciany i na mojej skórze ujawnia się podobieństwo do Coco Mademoiselle tylko, że Zenek nie ma w sobie słodyczy, a taką rześkość. Generalnie zapach przecudowny, wspaniały i niezwykle trwały(w przeciwieństwie do białego limited edition, który znika blyskawicznie)-wytrzymuje spokojnie ok 7-8 godzin będąc przy tym intensywny i wyczuwalny. No i flakonik najpiekniejszy z całej rodzinki
Zgadzam sie I ciesze sie, ze Ci sie spodobal. Ja tez go lubie, ale raczej nie kupuje dwa razy tego samego. Zen mialam w tej podstawowej wersji, ale byl na mnie niezbyt trwaly. Ten skoncentrowany faktycznie moze byc podobny do Mademoiselle bo to kategoria kwiatowo-szyprowa, przy czym jest to modern chypre - taki bardziej znosny dla wspolczesnego nosa

Ja bym chciala w koncu dorwac nowa Jil Sander i mysle czy nie nabyc w ciemno
A poza tym kupilabym cos dla zasady w SP - takie promocje, ze az zal czegos nie kupic
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-01, 10:50   #2691
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
A poza tym kupilabym cos dla zasady w SP - takie promocje, ze az zal czegos nie kupic
a takie nastawienie już nałogiem perfumeryjnym trąca...
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-01, 14:10   #2692
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
a takie nastawienie już nałogiem perfumeryjnym trąca...
No ja wiem... Niestety jestem w tym nalogu juz kilka ladnych lat
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-01, 14:13   #2693
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Boucherona klasycznego testowałam, wszystkie Boucherony mi się podobają, a ten jest jednym z lepszych.
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-01, 16:08   #2694
cl chlor
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 73
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez MeryJane Pokaż wiadomość
qrcze- może i tak -tylko nie wiem -tam jest coś, co kojarzy mi się z zapachem zasuszonej róży (w składzie Fille en Aiguilles takowej nie widzę) ale to może być zmyłka kandyzowanych owoców....
byłam w Galilu wczoraj. Dziewczyny na obcasach jeszcze nie mają, jako nowość pani pokazywała Fumerie Turque.
cl chlor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-01, 18:12   #2695
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Covet SJP - kwaśniejąco nieprzyjemnie na nadgarstku, niechętnie wąchany i na szczęście krótkotrwały.

Black Star Avril Lavigne - jak już ktoś zauważył ładny... i to wszystko, bez pazura, słodki niczym koszyk owoców, jak na czarną gwiazdę to ani to gwiazda, a tym bardziej czarna. Zapach dla dziewczynek, nastolatek. Po sześciu godzinach na nagarstku zostaje delikatna slodycz nudnego Miracle.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 09:09   #2696
kamena
ʞɐɯǝuɐ
 
Avatar kamena
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 987
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez cl chlor Pokaż wiadomość
byłam w Galilu wczoraj. Dziewczyny na obcasach jeszcze nie mają, jako nowość pani pokazywała Fumerie Turque.
Jak nie mają to którego Lutka testowała MeryJane??

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

A może to rzeczywiście Fumerie Turque było??
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up."

EVERY WOMAN IS A STAR
kamena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 09:16   #2697
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez kamena Pokaż wiadomość
Jak nie mają to którego Lutka testowała MeryJane??

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

A może to rzeczywiście Fumerie Turque było??
a moze testowała tam gdzie juz mają?

a moze to było FT-tylko ono chyba skórzane jest...

Edytowane przez Polly_
Czas edycji: 2009-12-02 o 09:20
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-02, 09:19   #2698
MeryJane
Zadomowienie
 
Avatar MeryJane
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

no właśnie chyba- jednak tego Fumerie Turque, o którym napisałaś testowałam i na mnie to był słodki dym....szczęka mi opadła= nic już z tego nie rozumiem...
Ja tam wrócę!

Norma Kamali, Ceremony- delikatna Piękna, drewniana, stara bardzo ławka w kościele z mojego dzieciństwa.Z tego etapu gdy targana przez babcię dotykałam nosem pulpitu- wyślizganego, czarnego -takie stare, powycierane od rąk drewno.Super- cieszę się, że skusiłam się na większą ilość.Kadzidło,drewno i żadnych opon.Choć palone opony uwielbiam też

Norma Kamali, Incense - moja miłość kolejna.Zachwyt, uwielbienie, połączone ze ślinotokiem.Królowa Nocy -zapach wampirów, mroku, średniowiecza,gotyku.Dosk onałość sama w sobie.Nie szukam już kadzideł- znalazłam moje NAJKadzidło...Kadzidło doskonałe- mroczne, oszałamiające i mocarne do bólu.Diabelsko piękne
__________________
Kadzidła...
Paczule...
Dymy...
przygarnę, adoptuję, kupię

WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ



Edytowane przez MeryJane
Czas edycji: 2009-12-02 o 09:37
MeryJane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 10:16   #2699
magdulenka
Zakorzenienie
 
Avatar magdulenka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Serge Lutens - Un Bois Vanille - słodki, drewniano-orzechowy zapach.
Nietrwały.

K. Mecheri - Loukhoum - ulep nie do przebrnięcia - nie potrafię wyczuć poszczególnych nut, zabija mnie "ogólne" wrażenie... błe...

L'Artisan - Al Oudh Pierwszy obrazek
Początkowy gabinet dentystyczny błyskawicznie zmienia się w miękki skórzany fotel, taki jeszcze świeży
Zapadam się w nim, otacza mnie zapach skóry...
Mam dużo czasu.... Odpoczywam... Czekam, aż coś się wydarzy....
Ktoś wchodzi do pokoju, roztaczając zapach drewna... To dziadek - przyniósł ze swojego stolarskiego warsztatu - drewniany podnóżek - specjalnie dla mnie!

Gdzieś tam w tle czai się paczula, nie wyczuwam niestety kadzidła, na które liczyłam...
Może nie w najbliższej przyszłości, ale wskoczy na listę marzeń
__________________
Wciąż szukam...





5269
magdulenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 10:53   #2700
escritora
Zadomowienie
 
Avatar escritora
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkie Jabłko
Wiadomości: 1 145
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II

Cytat:
Napisane przez magdulenka Pokaż wiadomość
L'Artisan - Al Oudh Pierwszy obrazek
Początkowy gabinet dentystyczny błyskawicznie zmienia się w miękki skórzany fotel, taki jeszcze świeży
Zapadam się w nim, otacza mnie zapach skóry...
Mam dużo czasu.... Odpoczywam... Czekam, aż coś się wydarzy....
Ktoś wchodzi do pokoju, roztaczając zapach drewna... To dziadek - przyniósł ze swojego stolarskiego warsztatu - drewniany podnóżek - specjalnie dla mnie!

Gdzieś tam w tle czai się paczula, nie wyczuwam niestety kadzidła, na które liczyłam...
Może nie w najbliższej przyszłości, ale wskoczy na listę marzeń
z utęsknieniem czekam na przesyłkę z lucky, coby wreszcie ten oud przetestować
__________________
silva rerum
escritora jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.