|
|
#2671 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Qrcze- to może rzeczywiście była ta dziewczyna na szpilkach
Skoro tak mówisz...jakoś Twój nos do mnie przemawia.Różnice oczywiście są - ja mam poważne opory przed wanilią i dlatego zdziwisz się, ale na mnie to Tam Dao jest sandałem doskonałym .---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- Cytat:
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ |
|
|
|
|
#2672 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkie Jabłko
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Na mnie też
I dlatego od jakiegoś czasu mam ogromną flachę ![]()
__________________
silva rerum |
|
|
|
#2673 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Frankenstein
Wiadomości: 3 548
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Chocolat Il Profvmo - czekolada to to nie jest na pewno
|
|
|
|
#2674 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Kobiety, jesteście cudowne
![]() Jak to miło, że zapachu odchodzącego do perfumeryjnego nieba nie chce mi się poznawać nawet Spalenizna chemiczna działa na mnie ostatnio wyjątkowo pawiogennie ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Tym razem menską. Ten za to straszy nie wodą po kwiatach, a paskudnym potem...Cytat:
![]() Mery Jane, gratuluję znalezienia w ostatnim czasie tylu "naj". Tak bym chciała jeszcze poczuć tą euforię towarzyszącą znajdowaniu ulubieńca, poszukiwanego ideału, o którego istnieniu wiedzieliśmy i którego czuliśmy w sobie Ja mam ostatnio wrażenie, że krążę wokół dobrze znanych woni, które może i ładne, ale niczego nowego nie wnoszące...Nie wiem czemu jeszcze nie znam Marescialli grobowej i pomidorowego Chantalla ![]() U mnie na tapecie ambry głównie: Ambre Soie - rozczarowana jestem bardzo Jestem przyzwyczajona do ambry slodkiej, ambry słonej, ambry brudnej... Czego najbardziej nie znoszę, to ambra nijaka A Ambre Soie jest właśnie ambrą niezbyt wyraźną, lukrecjową Trwałością też nie grzeszy, za to ceną bardzo Próbeczkę hołubiłam, oglądałam z prawa i lewa, czekałam na odpowiednią chwilę testową, miałam nadzieję na ambriwy ideał, a potem wielkie pfffffff Fiori d'ambra - ambra przesłodzona, waniliowa. L'ombre fauve - początek to rzeczywiście ambra, ale przytłumiona przez coś tępego (uczucie jakie dają niektóre sandały na przykład), później jest już ładnie, to znaczy pachnie jak jedna z najpiękniejszych znanych mi ambr - Ambre Extreme L'Artisana. Trwałość zdecydowanie na plus! Incense Extreme - kadzidło frankońskie z wyraźnym dodatkiem irysa i słodkości w tle. Ta nazwa - jak dla mnie - byłaby idealna dla Bois d'Encens. Labdanum - i już wiem, co to za część Black Cashmere, którą lubię najmniej i mam co do niej mieszane uczucia... Kadzidlane, słodko - mdlące, biernie podoba mi się, ale czynnie nie mogę znieść.Palais Jamais - cierpka zielenina, jakoś mi klimatem Chanel no 19 przypomina.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|||
|
|
|
#2675 | |||
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Szkoda, bo opisy brzmiały bosko.Cytat:
Cytat:
)
|
|||
|
|
|
#2676 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
|
#2677 |
|
ʞɐɯǝuɐ
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 987
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Szkoda, że nie zajrzałam do wątku wczoraj rano, z pewnością popędziłabym do Galilu w poszukiwaniu panny w szpilkach, bo niesamowicie chcę ją poznać.
MeryJane - gratuluję paczuli idealnej. Podejrzewałam, że Ci się SMN spodoba. U mnie kolejne podejście do dwóch zapachów kościelnych, czyli Kardynała i Ceremonii. Norma Kamali, Ceremony Gdybym miała opisać wrażenia jednym słowem, byłoby to: rozczarowanie.. Niestety. Nie wiem, czy jest to wina samych perfum, czy tego, co moja skóra z nimi robi. Otóż na pierwszy plan wysuwa się zapach gumy, który tłamsi całą resztę. Owszem, gdy nadludzkim wysiłkiem uda mi się odseparować gumę, czuję zapach kościoła, czy raczej kościelnej piwnicy (katakumb?) bo jest tam i wilgoć, i kadzidło, i drewno.. i.. mnóstwo gumy.. Całkowitym przeciwieństwem zatęchłego, wilgotnego i gumowego kościoła w Ceremony, jest : Heeley, Cardinal Po wydostaniu się z zatęchłych katakumb wychodzę na polanę w środku magicznego lasu. Magia wibruje, otacza mnie, czuję ją w świeżym powietrzu, w pikantnym wietrze, w otaczających mnie drzewach i w sosnowych igłach sypiących mi się we włosy. Chłód, przestrzeń i magia przenikają się nawzajem, kłębią się, drażnią mi skórę i nos, wypełniają mnie od wewnątrz, dając mi moc i jasność umysłu. Rozkładam ręce i zamykam oczy, czuję jak wiatr unosi mnie w korony drzew i wyżej, jeszcze wyżej, w samotną, ciemną, chłodną przestrzeń.. To właśnie taki zapach..
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up." EVERY WOMAN IS A STAR
|
|
|
|
#2678 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2679 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Wczoraj testowalam
My glow J.Lo - bylo w SP, to musialam dorwac bo flakonik cudny. Niestety "zapaszek" wyjatkowo nieudany - zimny, lekko kwiatow, mdly, bardzo tandetny i kojarzy mi sie z dziadostwem lat 80. w Polsce, kiedy w kioskach krolowaly smierdzace lakiery do paznokci w kolorze fuksji, a kobiety nosily rozowe beretki z perlowymi naszywkami ![]() Femme Rochas - poczatek troche morderczy, ale pozniej zapach robi sie szyprowy i cieply, bardzo mily. Pod koniec niestety cos mi w nim przeszkadza - jakas spocona nutka. Na pewno juz go wczesniej na kims czulam, moze na jakiejs eleganckiej cioci ![]() Balkiss TDC - swiezy, pachnacy wiosennymi kwiatami, bardzo trwaly. Duzo bialej rozy, konwalii, lilii... Kupilabym, ale pierwsze nuty sa zbyt sportowe i to jest zapach wybtnie wiosenny, mam skojarzenia z kochanymi przeze mnie Pleasures. Niestety, podonie jak w perfumach Estee Lauder - obawiam sie, ze zapch mozna interpretowac jako nadpsuty czy waniejacy woda z popsutych kwiatkow. S.Lutens A la nuit - doszlam do wniosku, razem z rodzinka w skladzie kobiecym, ze to uschniete kwiatki w zapyzialej szafie, pelnej futer
|
|
|
|
#2680 | ||
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Moje się twardo trzymają tylko dlatego, że to zapachy "czegoś" w naturze a nie dowolna kompozycja - konkretnie Bonfire jako wymarzone ognisko, Fumidus, Lonestar Memories odrobinę mniej - opuszczone miejsca, BC - ziołowa wódeczka, może Becherovka, Avignon - kościół. Cytat:
Każdy szypr na mojej skórze śmierdzi gumą, oponą, a czasami dotyka to pozornie "normalnych" zapachów... Łączę się w bólu.
|
||
|
|
|
#2681 | |
|
ʞɐɯǝuɐ
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 987
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Tu nie wiem co za tę gumę odpowiada, stawiam na którąś z żywic, bo żywice mnie w ogóle ostatnio przestały lubić.
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up." EVERY WOMAN IS A STAR
|
|
|
|
|
#2682 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 025
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
wizyta w rossmanie i przy okazje nowe perfumy kate moss Vintage sprawdziłam, słodkie i nijakie, ale tego się spodziewałam
__________________
żegnaj Herko |
|
|
|
#2683 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Hoggar YR - dziś na męsko i na moim TŻ przetestowałam tą próbeczkę, dość mocno dająca po nosie jak na YR , na początku mocno kolońsko, świdrująco, potem ulepkowato- słodko. Taki męski odpowiednik LL którą uwielbiam, ale w wydaniu YR powoduje odruch ucieczki z miejsca testowego
Opinią TŻ nic specjalnego, ładny ale bez przesady ( oczywiście jego opisem były minki które pozwoliłam sobie zinterpretować )
|
|
|
|
#2684 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Demeter Sugar Cookie
jak lubię słodkości, tak to mnie zabiło tak więc ciastku już podziękujemy...
|
|
|
|
#2685 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Iceberg Fragrance. Seforzak.
Banał niby... ![]() Jest śliczny, przemiły, pogodny, chcę go
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
|
|
#2686 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
A wkleję L`Or moją opinię z KWC:
Gdyby nawet zapach nie był piękny (a jest) to z pewnością kupiłabym dla samego opakowania (a czasami zdarza mi się to). Jest to dla mnie arcydzieło. Sam zapach, czuję się rzeczywiście jak w kawiarni, ale takiej malutkiej, przytulnej, wyłożonej drewnem cedrowym. No więc wchodzę do tej kawiarni i widzę ściany pomalowane na ciepły kolor, może czerwony, a może bordowy, ciepły i kobiecy (ale nie seksualny). W kawiarni tej są stare stoły i miękkie fotele, koniecznie skórzane. Taka kawiarnia na spotkania przyjaciółek, z pewnością nie na randkę. Podsumowując, L`Or jest dla mnie kobiecą wariacją Declaration Cartiera, gdzie nuty tytoniowe zamieniono na nuty kawy, słodkiej, aromatycznej i świeżo parzonej. Troszkę za dużo dla mnie cedru... przebija w sercu cedr i w bazie, a to już przesada, pod koniec brzmienia zapach nie przypomina już kawiarni, ale kawę zamkniętą w pudełku wykonanym z drzewa cedrowego. Próbuje zapach cedru przebić i nijak nie może. |
|
|
|
#2687 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dziś testy przymusowe
![]() J'ose - damska wersja - dziś złapała mnie za serce ![]() Kiedyś testowałam w perfumerii i zapach nie zrobił na mnie wrażenia. Nawet zastanawiałam się, o co to całe "Halo" ![]() Dziś odnalazłam przyjemną kawę, otulające drzewno-paczulowe nuty, najbardziej jednak podoba mi się otwarcie Jest jak zarzucenie na siebie ciepłego, wełnianego koca, umoszczenie się w skórzanym fotelu przed kominkiem (po długim spacerze po lesie) ![]() Nuta sianowata w bazie natomiast mnie wkurza i trochę psuje mi odbiór zapachu, ale przy okazji (dodam dobrej okazji cenowej) skusiłabym się na buteleczkę ![]() Avon - Signature - dla mnie "odkrycie" sezonu! Gucci PH light ![]() Początek dość swieży, cytrusowy, potem ciepło-przyprawowy i cudownie drzewny ![]() Brak tylko kadzidlanego dymku. Dla osób którym Gucci PH jest zbyt dosłowny, polecam jako alternatywę ![]() Ma niestety jedna wadę (jak to wody Avonu) - czyli trwałość. Znika błyskawicznie
|
|
|
|
#2688 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Caron l'Anarchiste.
Niektórzy twierdzą, że establishment tworzy anarchistów. Możliwe, ale tego konkretnego do życia powołał duet: Richard Fraysse i Serge Mansau. Pierwszy ukształtował jego niepokorne wnętrze, drugi zaś nadał jego obliczu szlachetne rysy. Obaj spisali się znakomicie. Zaczyna się wytrawnie i orientalnie, prawdziwie wybuchową mieszanką mięty i pieprzu, z ledwie wyczuwalną słodką, kwiatową nutą. Mięta w niczym nie przypomina zimnej zołzy z Thundry Profumum- jest ostra i agresywna, ale ciepła, prawie otulająca. Początek na medal! Zapach rozwija się, łagodnieje, ujawniając elegancką woń drewna sandałowca i cedru, szczodrze przyprawioną wetiwerią. Później już tylko piżmo, ale taki już widać los buntowników... Zapach jest bardzo trwały, na skórze czuję go jeszcze po 10 godzinach, co na wodę toaletową jest wynikiem. |
|
|
|
#2689 |
|
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Zen Concentrated-doleciała moja flaszeczka
tylko, że Zenek nie ma w sobie słodyczy, a taką rześkość. Generalnie zapach przecudowny, wspaniały i niezwykle trwały(w przeciwieństwie do białego limited edition, który znika blyskawicznie)-wytrzymuje spokojnie ok 7-8 godzin będąc przy tym intensywny i wyczuwalny. No i flakonik
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." |
|
|
|
#2690 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
I ciesze sie, ze Ci sie spodobal. Ja tez go lubie, ale raczej nie kupuje dwa razy tego samego. Zen mialam w tej podstawowej wersji, ale byl na mnie niezbyt trwaly. Ten skoncentrowany faktycznie moze byc podobny do Mademoiselle bo to kategoria kwiatowo-szyprowa, przy czym jest to modern chypre - taki bardziej znosny dla wspolczesnego nosa Ja bym chciala w koncu dorwac nowa Jil Sander i mysle czy nie nabyc w ciemno A poza tym kupilabym cos dla zasady w SP - takie promocje, ze az zal czegos nie kupic
|
|
|
|
|
#2691 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2692 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
|
|
|
|
#2693 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Boucherona klasycznego testowałam, wszystkie Boucherony mi się podobają, a ten jest jednym z lepszych.
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
|
|
#2694 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
byłam w Galilu wczoraj. Dziewczyny na obcasach jeszcze nie mają, jako nowość pani pokazywała Fumerie Turque.
|
|
|
|
#2695 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Covet SJP - kwaśniejąco nieprzyjemnie na nadgarstku, niechętnie wąchany i na szczęście krótkotrwały.
Black Star Avril Lavigne - jak już ktoś zauważył ładny... i to wszystko, bez pazura, słodki niczym koszyk owoców, jak na czarną gwiazdę to ani to gwiazda, a tym bardziej czarna. Zapach dla dziewczynek, nastolatek. Po sześciu godzinach na nagarstku zostaje delikatna slodycz nudnego Miracle. |
|
|
|
#2696 | |
|
ʞɐɯǝuɐ
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 987
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- A może to rzeczywiście Fumerie Turque było??
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up." EVERY WOMAN IS A STAR
|
|
|
|
|
#2697 | |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() a moze to było FT-tylko ono chyba skórzane jest...
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
Edytowane przez Polly_ Czas edycji: 2009-12-02 o 10:20 |
|
|
|
|
#2698 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
no właśnie chyba- jednak tego Fumerie Turque, o którym napisałaś testowałam i na mnie to był słodki
dym....szczęka mi opadła= nic już z tego nie rozumiem...Ja tam wrócę! Norma Kamali, Ceremony- delikatna Piękna, drewniana, stara bardzo ławka w kościele z mojego dzieciństwa.Z tego etapu gdy targana przez babcię dotykałam nosem pulpitu- wyślizganego, czarnego -takie stare, powycierane od rąk drewno.Super- cieszę się, że skusiłam się na większą ilość.Kadzidło,drewno i żadnych opon![]() Norma Kamali, Incense - moja miłość kolejna
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ Edytowane przez MeryJane Czas edycji: 2009-12-02 o 10:37 |
|
|
|
#2699 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Serge Lutens - Un Bois Vanille - słodki, drewniano-orzechowy zapach.
Nietrwały. K. Mecheri - Loukhoum - ulep nie do przebrnięcia - nie potrafię wyczuć poszczególnych nut, zabija mnie "ogólne" wrażenie... błe... L'Artisan - Al Oudh Pierwszy obrazek ![]() Początkowy gabinet dentystyczny błyskawicznie zmienia się w miękki skórzany fotel, taki jeszcze świeży ![]() Zapadam się w nim, otacza mnie zapach skóry... Mam dużo czasu.... Odpoczywam... Czekam, aż coś się wydarzy.... Ktoś wchodzi do pokoju, roztaczając zapach drewna... To dziadek - przyniósł ze swojego stolarskiego warsztatu - drewniany podnóżek - specjalnie dla mnie! ![]() Gdzieś tam w tle czai się paczula, nie wyczuwam niestety kadzidła, na które liczyłam... Może nie w najbliższej przyszłości, ale wskoczy na listę marzeń
|
|
|
|
#2700 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkie Jabłko
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
z utęsknieniem czekam na przesyłkę z lucky, coby wreszcie ten oud przetestować
__________________
silva rerum |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.



Skoro tak mówisz...jakoś Twój nos do mnie przemawia.Różnice oczywiście są - ja mam poważne opory przed wanilią i dlatego zdziwisz się, ale na mnie to Tam Dao jest sandałem doskonałym
.


I dlatego od jakiegoś czasu mam ogromną flachę

![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

Mimo miłości do killerów Muglera, ten jeden zapach mi zupełnie nie podszedł
Tym razem menską. Ten za to straszy nie wodą po kwiatach, a paskudnym potem...
Ja mam ostatnio wrażenie, że krążę wokół dobrze znanych woni, które może i ładne, ale niczego nowego nie wnoszące...
Szkoda, bo opisy brzmiały bosko.




jak lubię słodkości, tak to mnie zabiło
klik!

