Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[butterfly20]

Napisane przez carmelova

Baterflajku moim zdaniem 90% kobiet rozmawiało ze swoimi facetami o zaręczynach, zanim ten fakt nastąpił. A to, że nie każda wkręca się w pisanie tego na forum, to już inna bajka. Podkreślam, że chodzi o rozmowę, a nie wymuszenie. To chyba normalne i naturalne. Mój Tż powiedział, że dopóki mu nie dałam znaku, że to już, to nawet o tym na serio nie myślał, bo zawsze podchodziłam z dystansem do takich deklaracji jak ślub czy zaręczyny i bał się, że nie jestem gotowa. Teraz już wie, że jestem i sobie grzecznie czekam. A tamte laski widocznie mają jakies kompleksy, bo my tu naprawdę nikogo nie obrażamy, nie piszemy, że ktoś jest żałosny... Moim zdaniem obrażanie ludzi wynika tylko i wyłacznie z niedowartościowania.

Mój też mi mówił,że potrzebował znaku.Oświadczyć się planował w wakacje 2008,ale wiedział,że ja nie chciałam. I to byłoby PRAWDZIWE zaskoczenie,bo nie gadaliśmy o tym właśnie z tego powodu,że nie byłam gotowa.

A po tym jego wybryku w kwietniu ubiegłego roku tym bardziej nie był pewny,czy chcę,czy też w ogóle ma jeszcze nie poruszać tego tematu.
A ja dałam mu w sierpniu kartkę z tym wierszem,który miała w opisie Poleczka i on wtedy już wiedział o co chodzi Pisałam Wam,ze się wzruszył

Tak powinno być w każdym normalnym związku-rozmawiamy o swoich pragnieniach i oczekiwaniach. Co to ma wspólnego z wymuszaniem?
I jak można się w takim przypadku chociaż trochę nie spodziewać zaręczyn?
No ale do niektórych główek to nie dociera...

A wiadomość wysyłam na pocztę.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

W Wysłanych

[madziamacius8786]

anixx z tą maturą to chciałam Cię pocieszyć faktycznie masakra..współczuje, ale dasz rade


motylku widocznie ona nie lubi patrzeć na szczęście innych stąd te zachowanie ale bez sensu tyle czasu się to przecież już ciągnie, że też nie ma dość

[Hajja Hawwa]

Napisane przez carmelova

Ad. kredyt - u nas nie da się inaczej. Nawet w tych bardziej zamożnych rodzinach nikt nie trzyma na koncie 400 000 zł na mieszkanie. Nie mówię o elicie finansowej. Moim zdaniem, jak kogoś stać na spłatę kredytu bez większych wyżeczeń, to już jest luksus. A dostać kredyt, spłacać raty w terminie i mimo wszystko wyjechać na wakacje czy pójść do restauracji, to jest moim zdaniem sztuka dla klasy średniej
Ad. intercyza - nigdy o tym nie myslałam. Raczej nie mamy takiej potrzeby.
Ad. konta - w tej chwili mamy 3 tzn. jedno wspólne na dom i dwa osobiste. Po ślubie będziemy mieć chyba 2 - jedno oszczędnościowe a drugie bieżące.
Ad. domów rodzinnych - u mnie było naprawdę normalnie. Nikt się nie kłócił, nikt nie pił, z mamą jestem na stopie przyjacielskiej, z tatą też. W domu nie było dużo kasy (mama nauczycielka, tata elektryk + dodatkowe fuchy po pracy), ale ja nie miałam wielkich wymagań. Jeździliśmy na rodzinne wakacje, chodziliśmy razem na pizzę czy rowery, w weekendy organizowalimy turnieje siatkówki. Naprawdę jestem bardzo wdzięczna za to moim rodzicom, mimo że nie otrzymam od nich ani mieszkania w dużym mieście ani 200 000 na początek.

Nowe dwupokojowe mieszkanie można kupić już za 190 000 zł. Właśnie za tyle moja Mama kupiła, w surowym stanie, trzeba było samemu wykończyć, a na wykończenie poszło jakieś 40 000 zł, 50 000 zł. Mam takie szczęście, że jestem najmłodsza i zarówno od Mamy jak i od Taty dostanę mieszkanie, bo moje siostry już obydwie mają domy z ogródkiem i po dwa samochody.

Co co intercyzy to nie uznaję czegoś takiego.

A po ślubie konto chciałabym mieć wspólne.

Napisane przez Choji

Jej chyba brakuje kolejnego bana za obrażanie Nas. Nie chce niech nie czyta. Już kiedyś nas obrażała i skończyło się nie najlepiej dla niej, i z tego co pamiętam miało się skończyć całkowitym banem jakby była powtórka. Dlaczego nie potrafią uszanować czyjejś decyzji dotyczącej pobytu na wątku na którym się chce być? Przecież jej nikt nie wyśmiewa...A że nie zna się na żartach to nie musi tego obwieszczać na cały świat i robić z siebie wielkiej damy bo ona jest zaręczona (przynajmniej kiedyś była). czy któraś z was tak poważnie nazywa siebie zazdrośnicą? Bo ja nie, jedynie w żartach. i jestem tu bo są tu super osoby i nawet gdyby wątek zmienił nazwę na np. 'seksoholiczki, 'alkoholiczki' czy coś jeszcze innego to dalej bym była bo jestem tu dla ludzi....

Co do Hajji to z tego co pamiętam to miała się przeprowadzać do nowego mieszkania- może nie ma jeszcze internetu podpiętego. Miała też mieszkać chwilę u Tż

madmuazelle już nie jest zaręczona?

To ktoś się tu o mnie upominał? Kto? Miło mi bardzo Ostatnio tyle się nie odzywałam, bo miałam dużo nauki, a na świętach za bardzo sobie pofolgowałam. Teraz właśnie się pakuję, bo jutro przeprowadzka A internet założą mi w poniedziałek

Moja malutka siostrzenica jest taka słodka Kto ma mnie wśród znajomych na naszej klasie to ją zobaczy Nazwali ją Marta Jadwiga. Imię Jadzia bardziej mi się podoba.

Napisane przez *Insane

Co do włosów - to u mnie dużo zależy od szamponu. Ale ogólnie myję co drugi dzień, w zasadzie co 1,5 dnia
Zauważyłam, że jak myłam włosy codziennie, to były w coraz gorszej kondycji. Z początku były świeże cały dzień, a potem np. już wieczorem były takie sobie.
Chyba zaburzałam sobie jakąś tam pracę gruczołów, bo nigdy nie miałam włosów przetłuszczających się - prędzej suche

Jak szampon jest delikatny, to spokojnie przez dwa dni mam spoko czuprynę, a nawet trzeciego dnia tragedii nie ma, ale to już muszę być bardzo chora. Bo nie lubię tak długo nie myć głowy - nawet jeśli wydaje mi się, że kłaki są czyste, to mam dziwne wrażenie, że przecież nie mogą być - na pewno jest w nich masa niefajnych rzeczy no i muszę myć

Poza tym, to wszystko wina wszechobecnej chemii. Popytajcie dziadków, a nawet Waszych rodziców - kiedyś myło się łeb raz na tydzień i włosy były mocne, spręzyste i wcale nie tłuste
Pamiętam rady mojej babci - jajka i ocet - to najwięksi przyjaciele włosów w wieku 80-kilku lat ma włosy takie, jakich ja NIGDY nie miałam a jest po chemioterapii!!
Ale nie odwazyłam się jeszcze zastosować jej rad

Ja włosy myję co 3 dni. Teraz zauważyłam, że już d 2 dzień są tłuste. Kiedyś myłam je rzadziej, może dlatego, że miałam długie włosy to jakoś dłużej trzymały świeżość?

[butterfly20]

Hmm może tak będą wyglądać Nasze śluby skoro jesteśmy wymuszaczkami a Nasi TŻci nie wiedzą co czynią?

[madziamacius8786]

Hajja cześć

motylek heheheh dobre ciekawe czy nasi Tżci też sobie pod podeszwy takie cuś przyczepią

[carmelova]

Cześć Hajja
190 000? To raczej nie w Krakowie ani w Warszawie...
Ja wolę imię Marta, a mała to taka śmieszna kluseczka

[katarakta]

Napisane przez butterfly20

Hmm może tak będą wyglądać Nasze śluby skoro jesteśmy wymuszaczkami a Nasi TŻci nie wiedzą co czynią?

Super. Punkt dla Ciebie za poczucie humoru

[Hajja Hawwa]

Napisane przez pagka

1985 też uważam za całkiem szczęśliwy

A ja za najbardziej szczęśliwy uważam 1989r. czyli rok moich urodzin i bardzo ważny rok dla naszej ojczyzny

Napisane przez *Insane

nie lubię Harrego Portiera

Ja nawet lubię, ale zatrzymałam się kiedyś na "Harrym Potterze i Zakonie Feniksa", bo był długi

Napisane przez Basiek19

Ja też Mam kuzynkę straszą o 7lat i zawsze super się dogadywałyśmy, jak siostry Z resztą zawsze lepiej się dogadywałam ze starszymi osobami niż z rówieśnikami

Ja też zawsze wolałam towarzystwo starszych.

Napisane przez butterfly20

I ta praca w Beniu...mam tam raj,nie muszę się o nic martwić...ale już mi to zaczęło przeszkadzać,więc laski-trzymajcie kciuki za MOJE PRACOWE ZAŁATWIENIA w przyszłym tygodniu...ale jeszcze nie będę więcej o tym pisać Tfu tfu tfuuuu nie mogę zapeszać.

Ty wzięłaś urlop dziekański?

Napisane przez katarakta

Motylku A może nie warto ustępować rodzicom w kwestii zespołu. Bo jak zespół będzie kiepski to wesele takie sobie. A po za tym to Wy będziecie wspominać wesele do końca życia. A jak Wy będziecie się dobrze bawić to i goście będą się dobrze bawić.
Jestem pewna, że wesele będzie pierwsza klasa

Ja a niczym bym nie ustąpiła.

Rusałka, spóźnione gratulacje!

Któraś się jeszcze zaręczyła?

[katarakta]

Mój to prędzej by miał "YES, YES, YES" Sam mi mówił, że już myśli o zaręczynach od dawna. Czasem gadamy o ślubach itd, ale częściej gadamy o innych rzeczach. TŻ przepytuje mnie co chwile geografii, planowania trasy wakacji i polityki, a no i z samochodów (ale już samochody powoli mu przechodzą ufff)

[sanrioo]

cześć...
ja zdycham sesyjnie, tak po za tym to dobrze. zima pełną parą
nawet nie mam czasu was czytać ;(

[czarna_kawa80]

podczytuje Was dzis cały dzien
jesli chodzi o naszą "ulubienice" to mi to lotto naprawdę

a mieszkanie (niewielkie) 2 pokojowe w kielcach z drugiej ręki to koszt 230 tys i to jeszcze do remontu

[crozee]

czesc dziewczyny wrociłam po potwornym tygodniu i lece was nadrabiac- dopoki nie zasne ze zmeczenia :P
oo widze, ze Hijja jest Ciesze sie, ze wrociłas

[Hajja Hawwa]

Napisane przez madziamacius8786

ehhh jestem...i mam 5 z fizjologii wreszcie odpocznę :P ale za tydzień 5 egzaminów!

Gratulacje

[czarna_kawa80]

ok lece obiad wsunąc (dietetyczny of korz ) bo na 18 ide na bieznie

[Hajja Hawwa]

Napisane przez butterfly20

A po tym jego wybryku w kwietniu ubiegłego roku tym bardziej nie był pewny,czy chcę,czy też w ogóle ma jeszcze nie poruszać tego tematu.
A ja dałam mu w sierpniu kartkę z tym wierszem,który miała w opisie Poleczka i on wtedy już wiedział o co chodzi Pisałam Wam,ze się wzruszył

Możesz tu napisać ten wiersz?

Napisane przez butterfly20

Hmm może tak będą wyglądać Nasze śluby skoro jesteśmy wymuszaczkami a Nasi TŻci nie wiedzą co czynią?

Dobre

Napisane przez carmelova

Cześć Hajja
190 000? To raczej nie w Krakowie ani w Warszawie...
Ja wolę imię Marta, a mała to taka śmieszna kluseczka

No jest z niej klucha

Napisane przez czarna_kawa80

a mieszkanie (niewielkie) 2 pokojowe w kielcach z drugiej ręki to koszt 230 tys i to jeszcze do remontu

Mój Tata za nie nowe mieszkanie, ale wykończone, bez większości mebli też dał więcej niż moja Mama. W sumie to Kielce są niedaleko Rzeszowa, więc jest na pewno podobnie.

Napisane przez crozee

czesc dziewczyny wrociłam po potwornym tygodniu i lece was nadrabiac- dopoki nie zasne ze zmeczenia :P
oo widze, ze Hijja jest Ciesze sie, ze wrociłas

Ale mi milutko, że tak mnie witacie

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez Gwizdak

A słuchajcie, co się stało z Hajja Hawaa? Jakoś jej nie ma, a z tego co pamiętam sprzed wyjazdu, to okres jej się spóźniał... Ciociami zostałyśmy?

A to Gwizdak się o mnie pytał W ciąży nie jestem

[P-o-n-y]

o rany, jestem na chwilke.
po co sie przejmujecie panną nieistotną, ktora nic ciekawego w nasze zycie nie wnosi?
naprawde, nie warto. niech sobie bryka, wysmiewa, mam to gdzies. to swiadczy o niej.

jestem wykonczona.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

lubię rozne przyciski na wizazu... wiecie?

[madziamacius8786]

katarakta ja ze swoim też rozmawiam częściejjjj na inne tematy niż zaręczyny hmmm..

Hajja dziękuję

Kawka smacznego i udanego pocenia się

pony jakie ?

[P-o-n-y]

Napisane przez madziamacius8786

katarakta ja ze swoim też rozmawiam częściejjjj na inne tematy niż zaręczyny hmmm..

Hajja dziękuję

Kawka smacznego i udanego pocenia się

pony jakie ?

a wszystkie :P chyba mam cos z DeeDee :P

[butterfly20]

Hajja ten:

"Na wspólną radość,
na wspólną biedę,
Na chleb codzienny
i na poranne otwarcie oczu
w blasku słonecznym;
na dobry wieczór,
na długi wieczór,
na zgodne ciepłe ścielenie łóżek; (...)
na twoją obcość, na moją inność,
na dwie połowy w jednej łupinie - słodki orzech twardy do zgryzienia -
na nieustanne sobą zdziwienie, na gniew i krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie."

K.I.Gałczyński.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Denerwuję się,bo za godzinę mamy być u Teściów...Łeee

[madziamacius8786]

Pony heheehe z tym też można żyć

Motylek śliczny wiersz.... i nie stresuj się jeśli orkiestra Ci się nie spodoba nie zgadzaj się na nią ! P o w o d z e n i a !


masakra tak zimno jak na antarktydzie ! ja chcę lattoooo i morze

[Hajja Hawwa]

Napisane przez butterfly20

Hajja ten:

"Na wspólną radość,
na wspólną biedę,
Na chleb codzienny
i na poranne otwarcie oczu
w blasku słonecznym;
na dobry wieczór,
na długi wieczór,
na zgodne ciepłe ścielenie łóżek; (...)
na twoją obcość, na moją inność,
na dwie połowy w jednej łupinie - słodki orzech twardy do zgryzienia -
na nieustanne sobą zdziwienie, na gniew i krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie."

K.I.Gałczyński.

Śliczny.

[crozee]

Napisane przez *Insane

No własnie mnie też wszystkie kremy jak dotąd zapychają (w każdym razie jakoś szkodą, bo nie jest to wysyp, ale widzę pogorszenie cery...), a potrzebuję nawilżenia.
Na razie zadowolona jestem z kwasu hialuronowego 1%, ale to jednak dla mnie za mało w kwestii nawilżenia. Szukam dalej

mi moja dermatolog poleciła IWOSTIN SENSITIA https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...owa-wersja.htm z tej serii, ale moj jest chyba jakos intensywnie nawilzajacy czy cos. i rzeczywiscie jest bardziej nawilzona mozesz popytac w aptece, maja pewnie probki i przetestuj jest tani, duzy i wydajny

Napisane przez *Insane

Nieee, dlaczego ma działać gorzej ?
Skóra się przyzwyczaja do kwasów i staje się odporniejsza, więc np. zamiast stężenia 3% można uzywać po latach 30% (ale można też dalej 3% w celu podtrzymania efektu a wyższe stężenie np. co 3 miesiące w ramach kuracji )
Ale naskórek się przecież cały czas odnawia, a kwas przyśpiesza to - co za x lat będzie owocowało głównie znacznym zmniejszeniem zmarszczek

Ważne: posiadając dwa kwasy np. 3% i 5% najpierw należy zużyć jeden, aby zacząć kolejny podobno

byłam kiedys na kwasach u kosmetyczki. straciłam na to ponad 4 stowy, ale jakies efekty tam były. bo ja mam przede wszystkim skore tradzikowata, wiec po zakonczonej kuracji przez ok 5 miesiecy miałam piekna buzke ani jednego pryszcza i jasniejsza

poza ty, to jestes piekna dziewuszka i ogromnie sie ciesze, ze Twoj tzt sie naprawia!! chyba dotarło w koncu do niego jaki ma skarb

Napisane przez butterfly20

I my własnie będziemy mieć taki rozwiązanie. I tymi kontami ja będę rozporządzać. Będzie dokładnie tak jak u mnie i u TŻa w domu-kobieta trzyma kasę. I wychodzi to na dobre Tylko mi Mama mówiła,że mnie nauczy kilku trików odnośnie rozporządzania pieniędzmi.

a potem Ty nauczysz zazdrosnice

Napisane przez Gwizdak

Przecież taki zespół sztywnych kolan to jest jednak schorzenie... się bidak męczy - ani usiąść, ani podbiec ani przejść się..... No to dla jego dobra

a znacie zespoł SKS ?

[Hajja Hawwa]

rusałka_1, ile czekałaś na oświadczyny?

[katarakta]

Motylku śliczny wiersz.
Wpadłam na pomysł, jak już wszystkie będziemy po zaręczynach i po ślubach i może dzieciate to założymy wątek dla zazdrośnic "po" i będziemy dalej się dobrze czuły w swoim towarzystwie

[crozee]

a ja sobie ogladam wieszaki z Szafy na wizazu z sukienkami studniowkowymi.... ech, poszłabym sobie jeszcze raz

kawka, co do Twojego podpisu- pewnie, ze dasz rade ja kiedys od stycznia do konca maja schudłam 24kg ;.)

[madziamacius8786]

crozee jaki to zespół SKS ? kojarzy mi się to z wfem :P i jak zrobiłaś że tak schudłaś :O??
katarakta bardzo dobry pomysł

[Antii89]

Napisane przez crozee

mi moja dermatolog poleciła IWOSTIN SENSITIA https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...owa-wersja.htm z tej serii, ale moj jest chyba jakos intensywnie nawilzajacy czy cos. i rzeczywiscie jest bardziej nawilzona mozesz popytac w aptece, maja pewnie probki i przetestuj jest tani, duzy i wydajny


byłam kiedys na kwasach u kosmetyczki. straciłam na to ponad 4 stowy, ale jakies efekty tam były. bo ja mam przede wszystkim skore tradzikowata, wiec po zakonczonej kuracji przez ok 5 miesiecy miałam piekna buzke ani jednego pryszcza i jasniejsza

poza ty, to jestes piekna dziewuszka i ogromnie sie ciesze, ze Twoj tzt sie naprawia!! chyba dotarło w koncu do niego jaki ma skarb

a potem Ty nauczysz zazdrosnice

a znacie zespoł SKS ?

A nie zapycha Cię?
A po 5 miesiącach wróciło? I widziałaś jakieś efekty na przebarwienia? (O ile je masz).

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez crozee

a ja sobie ogladam wieszaki z Szafy na wizazu z sukienkami studniowkowymi.... ech, poszłabym sobie jeszcze raz

kawka, co do Twojego podpisu- pewnie, ze dasz rade ja kiedys od stycznia do konca maja schudłam 24kg ;.)

Jak to zrobiłaś.

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

katarakta bardzo dobry pomysł

[crozee]

Napisane przez Antii89

A nie zapycha Cię?
A po 5 miesiącach wróciło? I widziałaś jakieś efekty na przebarwienia? (O ile je masz).

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------



Jak to zrobiłaś.

nie zapycha bardzo malo go nakladam, bo on ma konsystencje emulsji bardziej niz gestego kremu. i zn clareny tez sa dobre kremy
co do kwasow, to po kilku miesiacach tradzik wrocił do normy;/ i przebarwienia oczywiscie tez (po tych nowych pryszczach mi sie zrobily) no i przebarwienia to moja zmora;/
brałam tetralysal i po prostu masakra byla w trakcie, chociaz wszyscy na forach pisali, ze podczas brania skora jest super... za to po skonczeniu dwoch opakowan miałam mniej pryszczy niz zwykle a teraz lecze sie hormonalnie u ginekologa. estrogenami i progesteronem. ( bo mam tez rozhwiana gospodarke horm. po tabletkach)

co do schudniecia, to chciałabym powtorzyc to schudlam w 2 kl gim, co niekoniecznie było takim rozsadnym wyjsciem, zeby chudnac tak szybko. co prawda cwiczyłam duuuuzo (codziennie 2 h na basenie, cwiczenia w domu, biegi) i bardzo szybko chudłam, ale niestety nie widziałam, ze robie sie coraz chudsza. ciagle wydawało mi sie, ze jestem gruba, a wiadomo do czego to prowadzi na szczescie tylko sie o to otarłam. no i waga mi wrociła po ok 5 latach. bo dupy nigdzie nie ruszam oprocz godziny basenu tyg

[butterfly20]

Napisane przez katarakta

Motylku śliczny wiersz.
Wpadłam na pomysł, jak już wszystkie będziemy po zaręczynach i po ślubach i może dzieciate to założymy wątek dla zazdrośnic "po" i będziemy dalej się dobrze czuły w swoim towarzystwie

No pewnie.I nigdy nie będziemy się wstydzić,że zazdrościłyśmy

AaAAA iddddęęęę. Trzymcie kciuki
Jak Tata coś chlapnie to mu hehe