Scent Bar XII

[Redhaired Witch]

Biedne Skarbiątko pocałuję żeby nie bolało

Wróciłam właśnie z "Avatara", hm. Nie bardzo rozumiem czemu miałby być przełomem w kinematografii - efekty jak efekty, wybuchy jak wybuchy, grafika jak grafika. Zamiast ludków mogli w sumie dać Indian :P A najciekawsza była scena kiedy Jake grzebał sobie w stringach

Napaliłam się natomiast na "Alicję..." w 3D. Trójwymiarowy Johnny Depp to jest coś.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez justynaneyman

To, o czym piszesz to klasyczny przykład współuzależnienia. Pomóc może ew. terapia, ale namówić się do niej nie da. Niestety, jak i w innych uzależnieniach, trzeba osiągnąć dno (dla każdego jest inne)- być może twoja koleżanka będzie musiała trafić nieprzytomna do szpitala po pobiciu, żeby coś zrozumieć- ale i to nie jest wystarczające dla niektórych kobiet. Zawsze będą się wiązać z łajdakami. No i osobie bez problemów tego rodzaju (albo innych uzależnieniowych) ciężko to zrozumieć- albo w ogóle niemożliwe. Oczywiście przyczyny tkwią w przeszłości, jak mówi mój tatuś marynarz "stare sprawy rzucają długie cienie"
.

Zgadza sie to uzaleznienie i byc może ma związek z jej przezyciami czy sytuacjami z dzieciństwa. Trudno powiedzieć.

Napisane przez Maja102

moim zdaniem raczej miłość jest ślepa...

W takiej sytuacji nie. To nie jest miłosć, facet manipuluje nia emocjonalnie , a ona zjakiś nam nieznanych powodów poddaje się temu.

Napisane przez hecate

Dziewczyny i chlopaku...

Pomozcie mi cos zrozumiec, bo moja mala nieuczesana nie jest w stanie tego pojac.
Mam kolezanke - fajna dziewczyna, bardzo otwarta, postrzegam ja raczej jako osobe inteligentna, jest wyksztalcona, dodatkowo jest atrakcyjna. Szczupla, zadbana blondyna. Owszem moje 1sze wrazenie to bylo 'plastic-fantastic' ale powodzenia odmowic jej nie mozna plus zyskuje przy blizszym poznaniu.

Wiec dziewczyna ta tkwila w zwiazku jaki ja okreslilabym mianem 'toksyczny'. Wieczne przerwy, ciche dni, awantury publiczne, demolowanie mieszkania, przemoc fizyczna (no zrzucanie ze schodow to jest dla mnie hardcore), wyzywanie, zdrady, alkohol. Oboje niezle dowalaja ale on ma najwiekszy problem z alkoholem.
Kilka miesiecy temu opowiadala mi o swojej sytuacji itp a miesiac pozniej powiedziala, ze poznala kogos i zerwala ze swoim. Ucieszylam sie, odbylysmy setki rozmow, ona opowiadala, ze ten nowy czyni ja szczesliwa, ze czuje sie bezpieczna. Ciagle jednak miala poczucie winy, ze zostawila swojego faceta. Pomieszkiwala troche u nowego, troche u exa (taka pokrecona sytuacja no ale ok cala ta akcja trwa 2 miechy). Troche watpliwosci co do nowego, zlosc na exa - mieszanka wybuchowa. Pozniej ex wszczyna awanture, zabiera jej telefon - roztrzaskuje go w drobny mak, dzwoni do nowego, opowiada rzeczy o niej, o nich... Ona obawia sie, ze nowy ja rzuci ale uklada sie, spedzaja razem swieta, sylwka, ona zbiera sie na odwage wyprowadza od exa... (on caly czas gdzies tam sie przewija, non stop pozostaja w kontakcie - klocac sie lub dyskutujac o mozliwosciach, wspomnieniach). No telenowela...
Ja trzymam kciuki zeby sie z tego wyrwala, mowie, ze swietnie ze wyprowadza sie do ojca, ze dobrze, ze nie do nowego... Ona mowi 'tak dotarlo do mnie... tak sie ciesze, ze sie wyrwalam'
A wczoraj oznajmia mi, ze ma watpliwosci, owszem wyprowadzi sie chyba do ojca ale ma zamiar zaczac znow randkowac ze swoim bylym, bo ona go kocha i on ja i nie pil JUZ 4 dni.
Jedyne co powiedzialam to 'to Twoj wybor i badz ostrozna'...
Czemu tylko ja widze, ze to skonczy sie jak zawsze? Co jest z takimi dziewczynami? To nie jakis tepy pustak przeciez...
Przeciez ten facet sie nie zmienil przez 3 lata i teraz tez sie nie zmieni chyba, ze pojdzie na terapie (ktora i tak nic nie gwarantuje).
Mnie sie wydaje, ze gdyby moj facet podniosl na mnie reke, na moje rzeczy, regularnie rozpierdzielalby po pijaku mieszkanie to bym odeszla. A moze tak nie jest? Zastanawiam sie... Moze tez trwalabym w takim zwiazku? Moze to jakies uzaleznienie? Nie rozumiem...
Czy na prawde 'milosc ci wszystko wybaczy'?

Nie.

Owszem to raczej uzaleznienie i może wynikac z bardzo róznych przyczyn.
Być może on po prosyu zna jej słabe punkty i manipuluje nią emocjonalnie , grając np. na jej lękach , kompleksach czy poczuciu winy.

Często yeż osby , których zycie w dzieciństwie było związane z wysokim poziomem stresu , nie potrafią zyć inaczej i wchodzą w związki , które im tego poziomu stresu dostarczają. Pomóc może tylko terapia.

[envy07]

Witam w Moulin Rouge...
Sabbath,bardzo trzymam kciuki........bardzo dobrze napisałą Rozterka...trzeba sprawdzic od strony sądowej....jest strona w necie, www.eporady--------można poczytać o zobowiązaniach alimentacyjnych....

Maja, skąd wziąć tę piękna komedię "wojna domowa.....w empiku nie ma....produkt niedostępny.,ja nigdy w życiu nie ściągałąm filmu z netu nawet nie wiem z jakim programem się to czyni.....a Scott thomas lubię natomiast C. Firtha po Bridget uwielbiam bezgranicznie...po sumie i uprzedzeniu zresztą też..a zwiastun zapowiada coś pięknego
a Coco Chanel......też chciałabym
Madziku..podziwiam efekt diety cud(cięzka praca plus stres chyba....)

[cbr]

Napisane przez Redhaired Witch

Wróciłam właśnie z "Avatara", hm. Nie bardzo rozumiem czemu miałby być przełomem w kinematografii - efekty jak efekty, wybuchy jak wybuchy, grafika jak grafika. Zamiast ludków mogli w sumie dać Indian :P A najciekawsza była scena kiedy Jake grzebał sobie w stringach

KLIK

[Sabbath]

Jestem po zlocie, właśnie wyszła ode mnie Madziczka z Sałatą. Bylo wspaniale. Naprawdę genialnie.


Skarbiątko, przykro mi i też przytulam. Delikatnie.
Kiedy my kupiliśmy sobie krajalnicę najpierw Boguś przeciął sobie palec i przyznaję, pokpiwałam z niego, że ciamajda. A potem ja prawie urypałam sobie kciuk i już nie było mi do śmiechu.
Krajalnica została zesłana do szafki i tam pędzi smutny żywot od lat chyba dziecięciu...

Napisane przez gryx82

Sabbath, trzymam

Dziękuję.

Napisane przez Murszafka

A, myślicie, że własnoręcznie robione kremy są lepsze?? Ostatnio w TV reklamowali stronę zrobsobiekrem.pl, ale mnie przeraża to odważanie, kręcenie, mieszanie... Wiem, że Wy z BU korzystacie, prawda?

Yyy... No ja korzystam w ten sposób, że notuję, co pisze moja mazidłowa guru Vesenka, a podczas robienia zakupów molestuję dodatkowo Madziczkę.
Moje pierwsze zamówienie w drodze. Czekam. W stresie.
Zamawiałam przed wybuchem sprawy z ojcem. Teraz będę się smarować margaryną. Tanią!

Napisane przez ROZ-ter-KA

Rozmawiałam juz z Sabbath tel.

I osobiście.
Ale będę dzwonić, bo o czymś ważnym zapomniałam.

Napisane przez Polly_

wiem ze służy (o ile jest wydawana decyzja, bo odwołać sie mozna od decyzji a nie od zapisu ustawy)...chodziło mi tylko o wyjaśnienie ze to nie wynika z alimentów i mops żóndzi w tym wypadku...no ale mniejsza z tym

Dobrze mówisz, Polly. Dobrze, oczywiście. I niestety, wcale nie mniejsza o to, bo Mops może mnie udupić. Prywatna, wypasiona opieka mogłaby wyjść mnie prawie o połowę taniej, niż ta MOPSowska.
To jest jakiś idiotyzm.

Napisane przez hecate

(...)Nie rozumiem...
Czy na prawde 'milosc ci wszystko wybaczy'?

To zależy od tego jaka miłość i czyja miłość.
Tak myślę, że nie ma jednego, uniwersalnego modelu miłości, każda jest filtrowana przez nasze przeżycia i kształtowana przez nasz charakter - także przez nasze niedoskonałości i "demony".
Dlatego są ludzie, którzy krzywdzą i biją chociaż kochają (nie nawiązuję tu do mojego ojca, on nie kochał) i są ludzie, którzy pozwalają się krzywdzić wcale niekoniecznie z tego powodu, że kochają.

Napisane przez Maja102

Kurczę, tak patrze na ten ranking SB... normalnie mała Lady Domina ze mnie rośnie

Czemu mała?

Napisane przez Maja102

A ja wreszcie ściągnęłam długo wyczekiwanego Doriana Gray'a!
(notabene duet Barnes i Firth wystąpił już razem w w/w Easy Virtue )

Pewnie jutro obejrzę
(i zaślinię monitor na widok Barnesa...)

Zazdroszczę. Monitora bym nie śliniła, ale to jedna z moich ulubionych książek...

Napisane przez dzika truskawa

Sabb, trzymam kciuki, oby wyszło najpomyslniej jak to tylko możliwe! Dużo siły!

Dziękuję. To bardzo dobra "tematyka trzymania". I siły mi się przydadzą. Zamierzam walczyć. nie o to, żeby ten człowiek został w nędzy (przemyslałam sprawę, tego nie zniosłabym nawet jeśli to jest on), ale o to, żeby to nie zniszczyło mojej rodziny i życia. Nie bardziej... Moja rodzina i tak jest skazana na moje demony...

Napisane przez Redhaired Witch

Wróciłam właśnie z "Avatara", hm. Nie bardzo rozumiem czemu miałby być przełomem w kinematografii - efekty jak efekty, wybuchy jak wybuchy, grafika jak grafika. Zamiast ludków mogli w sumie dać Indian :P A najciekawsza była scena kiedy Jake grzebał sobie w stringach

Napaliłam się natomiast na "Alicję..." w 3D. Trójwymiarowy Johnny Depp to jest coś.

A mnie się Awatar podobał. Nie w kategorii "dobry film", ale jako piękna, przepiękna baśń jest naprawdę wart obejrzenia. Wizja graficzna nieergonomiczna, ale jaka cudna za to.
Braki w scenariuszu, dziury logiczne i inne takie im wybaczam - byłam poruszona.
No i Michelle Rodriguez!

[Pin up girl]

Dzień dobry

Skarbiątko

Przyszłam się przywitać i wracam do nauki...

Miłego dnia!

[melkmeisje]

No to i ja się przywitam i zaczynam naukę.

[Maja102]

Napisane przez envy07

Witam w Moulin Rouge...
Sabbath,bardzo trzymam kciuki........bardzo dobrze napisałą Rozterka...trzeba sprawdzic od strony sądowej....jest strona w necie, www.eporady--------można poczytać o zobowiązaniach alimentacyjnych....

Maja, skąd wziąć tę piękna komedię "wojna domowa.....w empiku nie ma....produkt niedostępny.,ja nigdy w życiu nie ściągałąm filmu z netu nawet nie wiem z jakim programem się to czyni.....a Scott thomas lubię natomiast C. Firtha po Bridget uwielbiam bezgranicznie...po sumie i uprzedzeniu zresztą też..a zwiastun zapowiada coś pięknego
a Coco Chanel......też chciałabym
Madziku..podziwiam efekt diety cud(cięzka praca plus stres chyba....)

ojej... nie wiem, jak to wytłumaczyć, bo sama w necie jestem zielona, a torrentóew mnie koega uczył
Nie wiem, jak jest najprościej ściagać.... może z rapidshare? Któraś wizażanka się w tym orientuje?

Napisane przez cbr

KLIK

jak obejrzę, to porównam
I niech to tylko okaże się prawda...

Napisane przez Sabbath

Czemu mała?

bo po raz pierwszy w SB zaczynam żondzić

trzymam kciuki cały czas za pomyślne załatwienie sprawy z ojcem

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Polly_

decyduje o tym ustawa, a mops zajmuje sie realizacją ustawy jako organ gminy do czego jest upoważniona tą właśnie ustawą.

Chodziło mi o to , że zapis ustawy wynika z obowiązku alimentacyjnego zapisanego w kro, te same osoby są zobowiązane do alimentacji.

[La bamba]

Napisane przez skarbiatko

odciełam se opuszkę od palca nożem.....

Boże..moja mama sobie odcieła kiedyś na krajalnicy,nie mogla na to patrzeć więc musiałam jej zmieniać opatrunki,to było przeokropne oby jak najszybciej sie zagoiło

Napisane przez justynaneyman

To, o czym piszesz to klasyczny przykład współuzależnienia. Pomóc może ew. terapia, ale namówić się do niej nie da. Niestety, jak i w innych uzależnieniach, trzeba osiągnąć dno (dla każdego jest inne)- być może twoja koleżanka będzie musiała trafić nieprzytomna do szpitala po pobiciu, żeby coś zrozumieć- ale i to nie jest wystarczające dla niektórych kobiet. Zawsze będą się wiązać z łajdakami. No i osobie bez problemów tego rodzaju (albo innych uzależnieniowych) ciężko to zrozumieć- albo w ogóle niemożliwe. Oczywiście przyczyny tkwią w przeszłości, jak mówi mój tatuś marynarz "stare sprawy rzucają długie cienie"

Uważam podobnie jak Justyna,to klasyczny przykład uzależnienia,póki nie będzie jakiegoś wydarzenia,które ją otrząśnie i pomoże zrozumieć, scenariusz będzie taki sam-pobije-powie kocham-ona wróci i od nowa polska ludowa

Napisane przez Polly_

a ja bym obejrzała ten film o Coco Channel
widział ktoś?

ja widziałam,nawet spoko,mało wymagający,tzn.nie musimy zbyt wiele analizować,rozumieć czy zastanawiać się nad jakąś intrygą tudzież tajemnicą,po prostu śledzimy losy coco

Napisane przez dzika truskawa

Trzymam kciuki i łączę się w bólu. Ja mam w przyszłym tygodniu trzy

Napisane przez Redhaired Witch

Wróciłam właśnie z "Avatara", hm. Nie bardzo rozumiem czemu miałby być przełomem w kinematografii - efekty jak efekty, wybuchy jak wybuchy, grafika jak grafika. Zamiast ludków mogli w sumie dać Indian :P A najciekawsza była scena kiedy Jake grzebał sobie w stringach

Ja już po trailerze wiem,że to nie moja bajka.

Napisane przez Pin up girl

Przyszłam się przywitać i wracam do nauki...
Miłego dnia!

Napisane przez melkmeisje

No to i ja się przywitam i zaczynam naukę.

dokładnie
wczoraj miałam mały relaks,impreza,po całym dniu nauki,dziś wracam do szarej rzeczywistości i starocerkiewnosłowiańskie go

miłego dnia

[lady_poison]

Napisane przez Redhaired Witch

Doszły też Meteory, mam mieszane odczucia. Na początek wywaliłam różowe kulki (będą robić za róż) bo wyglądałam zbyt zdrowo. Zapach mnie zdziwił - pachną szyprem (czyli oponą) i teraz nie wiem czy tak ma być, czy mi się trafił starawy egzemplarz? A efekt... no nie wiem, niby go nie ma ale chyba jest, muszę się bardziej poprzyglądać

No właśnie... Kupiłam moje pierwsze Meteory (Pastel White - te dla Azjatek ) i powiem Wam, że na razie pod jakimś wielkim wrażeniem nie jestem. Tyle się naczytałam na KWC i myślałam, że będą dawać bardziej spektakularne efekty Ale zapach piękny -pachną Yvresse
Używacie ich jako normalny puder czy rozświetlacz?

Znacie jakiś rozświetlacz, który daję porządną różowo-lawendową opalizującą poświatę?

Napisane przez Murszafka

Ale chyba im częściej się to robi, tym łatwiej idzie -widzę po swojej fryzurze, na którą tak narzekałam, a z którą zaczynam się dogadywać -z dnia na dzień coraz lepiej.

Czyżby Lord Chełmofon ujarzmiony?

Napisane przez melkmeisje

Ja niby używam od paru miesięcy głównie kosmetyków z BU

Właśnie, czytam że używacie tych kosmetyków. Zastanawiam się czy czegoś nie zamówić... Jesteście zadowolone?

Napisane przez gryx82

A alkohol to zło...

Co żeś znów wyżłopał?

Napisane przez Maja102

Kurczę, tak patrze na ten ranking SB... normalnie mała Lady Domina ze mnie rośnie

[skarbiatko]

Napisane przez gryx82

Ale Wy nie macie ała

Napisane przez Redhaired Witch

Biedne Skarbiątko pocałuję żeby nie bolało

Napisane przez Sabbath

Skarbiątko, przykro mi i też przytulam. Delikatnie.
Kiedy my kupiliśmy sobie krajalnicę najpierw Boguś przeciął sobie palec i przyznaję, pokpiwałam z niego, że ciamajda. A potem ja prawie urypałam sobie kciuk i już nie było mi do śmiechu.
Krajalnica została zesłana do szafki i tam pędzi smutny żywot od lat chyba dziecięciu...

Sabb dzieki i napiszę jeszcze raz....bardzo mi przykro że Cię coś takiego spotkało Brak słów po prostu brak słów....

Napisane przez Pin up girl

Dzień dobry

Skarbiątko

Przyszłam się przywitać i wracam do nauki...

Miłego dnia!

Napisane przez La bamba

Boże..moja mama sobie odcieła kiedyś na krajalnicy,nie mogla na to patrzeć więc musiałam jej zmieniać opatrunki,to było przeokropne oby jak najszybciej sie zagoiło

a ja z lenistwa krajalnicy nie używam-bo nie chce mi się sprzątać okruchów





Redhaired..dzięki albo jestem próżna albo rzeczywiście im więcej cmoków i przytulasów tym mnie boli

Miłego dnia dziewczyny i chłopaku

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez lady_poison

No właśnie... Kupiłam moje pierwsze Meteory (Pastel White - te dla Azjatek ) i powiem Wam, że na razie pod jakimś wielkim wrażeniem nie jestem. Tyle się naczytałam na KWC i myślałam, że będą dawać bardziej spektakularne efekty Ale zapach piękny -pachną Yvresse
Używacie ich jako normalny puder czy rozświetlacz?

ja za pierwszym razem też nie byłam zachwycona ale kurka jest coraz lepiej a wczoraj to już przeszłam samą siebie taka piekna byłam Widać cierpienie nie tylko uszlachetnia ale i upiększa
Dochodzę do wniosku,że duże znaczenie ma pędzel....

[kamena]

Hej

Dopiero wstałam

Z ostatnich njusów: okazuje się że mam towarzystwo - gronkowca w paszczy
Skąd się te bakterie biorą to nie wiem, rok temu go jeszcze nie było, za to był paciorkowiec.

A z plusów:

Miałam wczoraj mnóstwo pozytywnych doświadczeń "ludziowych" - z czego się strasznie cieszę bo normalnie to ja dzikus jestem i chowam się pod kocem na samą myśl o wyjściu do ludzi.
Obskoczyłam dwie imprezy bo to zawsze tylko jedna mobilizacja Byłam u znajomych na wchodzinach - i było mnóstwo nieznanych mi osób - i z większością rozmawiałam (!) - sensownie (!) - jak człowiek (!) -
A później wyciągnęłam TŻ jeszcze na imprezę klubową, a nie byłam w tym klubie od marca. Zresztą w żadnym innym też nie.
I co mnie rozwaliło. Otóż miała tam DJ-ować jedna taka dziewczyna, stała bywalczyni i DJ w klubie, do którego mój TŻ chodzi co weekend. W związku z tym było tam mnóstwo znajomych TŻ - ja ich znam słabo albo wcale. A to co mnie rozwaliło to ciepłe przyjęcie mnie tam - teksty (szczere!) typu: kochanie, rok cię nie widziałam, tak się cieszę że cię widzę, przytulasy, buziaki i autentyczne szeczere uśmiechy.

Taka teraz podbudowana się czuję....

Napisane przez Polly_

no właśnie to nie wynika z obowiązku alimentacyjnego tylko z ustawy o pomocy społecznej. Jest tam wyraźnie napisane kto płaci za pobyt w domu opieki:
1. sam pensjonariusz- 70% dochodu
2. małżonek i zstępni
3.gmina gdy tych z pkt 2 nie stac (jest na to wzór-musi im zostać ok 800 zł na łepka-całą reszte dochodu mogą dac na opłate)

To mnie właśnie wqrwia. Ta wielka niesprawiedliwość. Że można na mocy prawa ludzi oskubać do minimum socjalnego na głowę tylko po to, żeby osoba z całkiem przyzwoitą emeryturą, której zostawiają kilkaset złotych na wydatki "osobiste" miała zapewnioną opiekę, leki, dach nad głową, jedzenie...... i nie musiała się o nic martwić.

Napisane przez hecate

Mnie sie wydaje, ze gdyby moj facet podniosl na mnie reke, na moje rzeczy, regularnie rozpierdzielalby po pijaku mieszkanie to bym odeszla. A moze tak nie jest? Zastanawiam sie... Moze tez trwalabym w takim zwiazku? Moze to jakies uzaleznienie? Nie rozumiem...
Czy na prawde 'milosc ci wszystko wybaczy'?

Sporo jest takich par. I też tego nie rozumiem.
Przykład.
Moja koleżanka z pokoju w pracy ma przyjaciółkę tkwiącą od paru lat w toksycznym związku z alkoholikiem. Bicie, wyzwiska, żerowanie, takie tam....
I nie odejdzie od niego.
Wieczne tłumaczenie innym - i chyba samej sobie również - ale on już nie pije.
Ostatnio zwróciła się w stronę religii - i się za niego modli. Bo to pomoże.

Napisane przez hecate

A z drugiej... 'ciezko mi odejsc bo go kocham'

I druga śpiewka: "ja go zmienię....."

Napisane przez skarbiatko

odciełam se opuszkę od palca nożem.....

Ała.
Całuję, dmucham i przytulam
Żeby tylko ładnie przyrosła....

Napisane przez dzika truskawa

Moje pachną fiołkowo-irysowo. Może obniuchaj w Sephorze jak będziesz miała okazję?

Moje śmierdzą fiołkowo irysowo. Można powiedzieć że lekko szyprowo. To dla mnie najgorsza rzecz w tych Meteorach, zapach jest masakrycznie trwały, czuć go na paszczy i w dodatku włazi pod paznokcie (nie wiem kiedy, chyba przy wyjmowaniu puszka z pudełka) i czuję go nawet następnego dnia po stukrotnym umyciu rąk.

Napisane przez Redhaired Witch

Wróciłam właśnie z "Avatara", hm. Nie bardzo rozumiem czemu miałby być przełomem w kinematografii - efekty jak efekty, wybuchy jak wybuchy, grafika jak grafika. Zamiast ludków mogli w sumie dać Indian :P A najciekawsza była scena kiedy Jake grzebał sobie w stringach

Red, Twoje opisy filmów są de best.

Napisane przez Sabbath

Dobrze mówisz, Polly. Dobrze, oczywiście. I niestety, wcale nie mniejsza o to, bo Mops może mnie udupić. Prywatna, wypasiona opieka mogłaby wyjść mnie prawie o połowę taniej, niż ta MOPSowska.

A koniecznie musi być ta opieka MOPSowska? Nie może być prywatna? I w ogóle jak to jest że państwowa jest tyle droższa niż prywatna?

Dziękuję. To bardzo dobra "tematyka trzymania". I siły mi się przydadzą. Zamierzam walczyć. nie o to, żeby ten człowiek został w nędzy (przemyslałam sprawę, tego nie zniosłabym nawet jeśli to jest on), ale o to, żeby to nie zniszczyło mojej rodziny i życia. Nie bardziej... Moja rodzina i tak jest skazana na moje demony...

Sabb, walcz, masz o co.

Napisane przez Maja102

Nie wiem, jak jest najprościej ściagać.... może z rapidshare? Któraś wizażanka się w tym orientuje?

Z eMula?

[lady_poison]

Napisane przez melkmeisje

Ech. Pręgi to chyba jedyny film, na którym się poryczałam.
No dobra, może jeden z dwóch.

Ja ostatnio potrafię się zryczeć na reklamie margaryny
Ale po kryjomu, co by sobie wstydu nie robić

Napisane przez Polly_

a ja bym obejrzała ten film o Coco Channel
widział ktoś?

Strasznie chcę to obejrzeć, do kina nie poszłam bo się zgapiłam. A nikt ze znajomych nie ma go.

Napisane przez skarbiatko

ja za pierwszym razem też nie byłam zachwycona ale kurka jest coraz lepiej a wczoraj to już przeszłam samą siebie taka piekna byłam Widać cierpienie nie tylko uszlachetnia ale i upiększa
Dochodzę do wniosku,że duże znaczenie ma pędzel....

No właśnie nie wiem czy nie mam za dużego pędzla, bo nie da się nim za bardzo manewrować w pudełeczku.

[feliz1984]

Nie interesuje sie hokejem, ale to wyglada zabawnie Tak sie "bawia" na meczu w Rosji
http://www.youtube.com/watch?v=wliBRECcZFo

[Murszafka]

A ja właśnie wciągam tościki z niskosłodzonym dżemem z Łowicza. Godzinę temu dopiero się z łóżka zwlokłam...

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez lady_poison

Czyżby Lord Chełmofon ujarzmiony?

Kurczę nie Dziś dziad powrócił

[winter76]

zasypało nas,siedzimy w domu,z nudów wzięłam się za pieczenie kajzerek a dupsko rośnie

[Redhaired Witch]

Mozilla mi się spierniczyła

Napisane przez justynaneyman

Kameno i Redh.- oby tylko zaspy nie pokrzyżowały wyjściowych planów...
Od wtorku wzwyż mam czas.

Ja to tak bardziej piątkowo-sobotnia jestem...

Napisane przez dzika truskawa

Moje pachną fiołkowo-irysowo. Może obniuchaj w Sephorze jak będziesz miała okazję?

Napisane przez kamena

Moje śmierdzą fiołkowo irysowo. Można powiedzieć że lekko szyprowo.

Napisane przez lady_poison

Ale zapach piękny -pachną Yvresse

O, dokładnie tak! Trochę irysów,trochę szypru, trochę Yvresse... Kompletnie nie moja bajka.

Napisane przez cbr

KLIK

Trudno się nie zgodzić. Ale na Pocahontas nie było seksu

Napisane przez kamena

Red, Twoje opisy filmów są de best

Staram się, staram.

Napisane przez Sabbath

A mnie się Awatar podobał. Nie w kategorii "dobry film", ale jako piękna, przepiękna baśń jest naprawdę wart obejrzenia. Wizja graficzna nieergonomiczna, ale jaka cudna za to.
Braki w scenariuszu, dziury logiczne i inne takie im wybaczam - byłam poruszona.
No i Michelle Rodriguez!

Michelle jak zawsze boska Żeby nie było - siedziałam wciśnięta w fotel bite 3 godziny ale nadal nie rozumiem czemu ten film miałby być przełomowy. Przecież 3D to żadna nowość, wybuchy, efekty, grafika komputerowa - to już było. Się nie znam po prostu.

Napisane przez kamena

A z plusów:

Miałam wczoraj mnóstwo pozytywnych doświadczeń "ludziowych" - z czego się strasznie cieszę bo normalnie to ja dzikus jestem i chowam się pod kocem na samą myśl o wyjściu do ludzi.
Obskoczyłam dwie imprezy bo to zawsze tylko jedna mobilizacja Byłam u znajomych na wchodzinach - i było mnóstwo nieznanych mi osób - i z większością rozmawiałam (!) - sensownie (!) - jak człowiek (!)

! Ale nie zauważyłam żebyś kiedyś gadała bez sensu i nieludzko
Popatrz, ja też się chowam ale na bank z innych względów.

W każdym razie - cieszę się

[madziczka]

Heloł Biegnę was nadrobić

Wróciłam ze spotkania, trochę z przeszkodami ( pociąg co chwilę stawał i miałam duszę na ramieniu, czy gdzieś nie ugrzęźniemy na baaardzo dłuuugo). W końcu włączyli u nas prąd ( nie było praktycznie od wczoraj).

Ale i tak kocham zimę

Envy - to żadna dieta cud. Ja po prostu.... nie jem. Albo jem mało.



Doriana Gray'a obejrzałabym. Firth jako Wotton (moja ulubiona postać z tej książki) ) - jestem baaardzo ciekawa efektu

[Maja102]

Napisane przez skarbiatko

Redhaired..dzięki albo jestem próżna albo rzeczywiście im więcej cmoków i przytulasów tym mnie boli

zdrowiej, Skarbiątko nasze

Napisane przez kamena

Hej

Dopiero wstałam

Z ostatnich njusów: okazuje się że mam towarzystwo - gronkowca w paszczy
Skąd się te bakterie biorą to nie wiem, rok temu go jeszcze nie było, za to był paciorkowiec.

A z plusów:

Miałam wczoraj mnóstwo pozytywnych doświadczeń "ludziowych" - z czego się strasznie cieszę bo normalnie to ja dzikus jestem i chowam się pod kocem na samą myśl o wyjściu do ludzi.
Obskoczyłam dwie imprezy bo to zawsze tylko jedna mobilizacja Byłam u znajomych na wchodzinach - i było mnóstwo nieznanych mi osób - i z większością rozmawiałam (!) - sensownie (!) - jak człowiek (!) -
A później wyciągnęłam TŻ jeszcze na imprezę klubową, a nie byłam w tym klubie od marca. Zresztą w żadnym innym też nie.
I co mnie rozwaliło. Otóż miała tam DJ-ować jedna taka dziewczyna, stała bywalczyni i DJ w klubie, do którego mój TŻ chodzi co weekend. W związku z tym było tam mnóstwo znajomych TŻ - ja ich znam słabo albo wcale. A to co mnie rozwaliło to ciepłe przyjęcie mnie tam - teksty (szczere!) typu: kochanie, rok cię nie widziałam, tak się cieszę że cię widzę, przytulasy, buziaki i autentyczne szeczere uśmiechy.

Taka teraz podbudowana się czuję....

gratulacje za nawiązywanie kontaktów z ludziamy

Napisane przez Redhaired Witch

Trudno się nie zgodzić. Ale na Pocahontas nie było seksu

a w Avatarze jest?
to taka Pocahontas dla dorosłych?

[Polly_]

Napisane przez kamena

Hej


To mnie właśnie wqrwia. Ta wielka niesprawiedliwość. Że można na mocy prawa ludzi oskubać do minimum socjalnego na głowę tylko po to, żeby osoba z całkiem przyzwoitą emeryturą, której zostawiają kilkaset złotych na wydatki "osobiste" miała zapewnioną opiekę, leki, dach nad głową, jedzenie...... i nie musiała się o nic martwić.

no ale wiesz..to nie jest tak, ze ktoś mówi-ide do domu opieki a Wy sie martwcie i dajcie kase- tam sie kieruje ludzi w potrzebie, w określonych sytuacjach i na podstawie kwalifikacji.

Moje śmierdzą fiołkowo irysowo. Można powiedzieć że lekko szyprowo. To dla mnie najgorsza rzecz w tych Meteorach, zapach jest masakrycznie trwały, czuć go na paszczy i w dodatku włazi pod paznokcie (nie wiem kiedy, chyba przy wyjmowaniu puszka z pudełka) i czuję go nawet następnego dnia po stukrotnym umyciu rąk.

kurcze...ja nie wiem-moje pachną ładnie- pudrowo-kwiatowo i nienachalnie

A koniecznie musi być ta opieka MOPSowska? Nie może być prywatna? I w ogóle jak to jest że państwowa jest tyle droższa niż prywatna?
Sabb, walcz, masz o co.

Z eMula?

no właśnie tak to jest....w domu dziecka utrzymanie jednego wychowanka kosztuje ponad 3000 zł- nie skomentuję tego

Napisane przez lady_poison

Ja ostatnio potrafię się zryczeć na reklamie margaryny
Ale po kryjomu, co by sobie wstydu nie robić

Strasznie chcę to obejrzeć, do kina nie poszłam bo się zgapiłam. A nikt ze znajomych nie ma go.

no własnie....ja tez...

[melkmeisje]

Napisane przez lady_poison

Używacie ich jako normalny puder czy rozświetlacz?

Znacie jakiś rozświetlacz, który daję porządną różowo-lawendową opalizującą poświatę?

Ja na całą twarz, jak normalny puder.
Co do rozświetlacza, to też chętnie bym się dowiedziała Mam AOH Essence, niby fajny, ale drobinki i tak w nim wypatrzyłam i coraz bardziej mnie wkurzają. Ten z limitowanki Moonlight podobno bardziej różowawy, ale nie mogę już nigdzie go dostać

Napisane przez lady_poison

Właśnie, czytam że używacie tych kosmetyków. Zastanawiam się czy czegoś nie zamówić... Jesteście zadowolone?

Ja już zwątpiłam. Ale hydrolaty boska rzecz, na pewno. I puder bambusowy!

Napisane przez kamena

Z eMula?

Ja wykupuję sobie smsem za 2 złote dodatkowego giga na chomiku i ciągnę z chomika

Napisane przez lady_poison

Ja ostatnio potrafię się zryczeć na reklamie margaryny
Ale po kryjomu, co by sobie wstydu nie robić

To tak Świetlickim zalatuje... Szalenie delikatny jestem na kacu...

[anastazjaaa2]

Przytulam bardzo mocno Skarbiątko z obcietym kawałkiem paluszka i wszystkich innych potrzebujących.

Jestem zasypana śniegiem, padł mi telefon i wogóle jest do

Macie może jakieś typy tanich i ładnych komórek, bez zbędnych bajerów, takie do max 300 - 400 stów?

[Maja102]

Napisane przez madziczka

Doriana Gray'a obejrzałabym. Firth jako Wotton (moja ulubiona postać z tej książki) ) - jestem baaardzo ciekawa efektu

Firtha też lubię...
Ale Barnes...
łooojj...

Napisane przez anastazjaaa2

Przytulam bardzo mocno Skarbiątko z obcietym kawałkiem paluszka i wszystkich innych potrzebujących.

Jestem zasypana śniegiem, padł mi telefon i wogóle jest do

Macie może jakieś typy tanich i ładnych komórek, bez zbędnych bajerów, takie do max 300 - 400 stów?

Nokia 3310?

Ja mam od dwóch lat nokię 6300 i sobie chwalę (mały, wygodny, przezył pare upadków )
http://www.benchmark.pl/uploads/image/Nokia_6300.jpg
widzę, że nowe chodza na allegro po ok. 400 zeta (no i pare bajerów ma )

[anastazjaaa2]

Napisane przez Maja102

Nokia 3310?

, ale przyznam że wczoraj nawet o niej pomyślałam przez moment

Moja mama ma ją już kupę lat i tylko bateria raz wymieniana była, twardziele są z tych tel.niesamowite.

[skarbiatko]

Napisane przez anastazjaaa2

Przytulam bardzo mocno Skarbiątko z obcietym kawałkiem paluszka i wszystkich innych potrzebujących.

Jestem zasypana śniegiem, padł mi telefon i wogóle jest do

Macie może jakieś typy tanich i ładnych komórek, bez zbędnych bajerów, takie do max 300 - 400 stów?

anastazjooo może nokia 6280

Załącznik 2775368
posiadam taki na stanie i bardzo sobie chwalę

[anastazjaaa2]

Napisane przez skarbiatko

anastazjooo może nokia 6280

Załącznik 2775368
posiadam taki na stanie i bardzo sobie chwalę

O widzisz, bardzo ładna

Idę zaraz przyjrzeć się im bliżej

[Murszafka]

Napisane przez anastazjaaa2

O widzisz, bardzo ładna

Idę zaraz przyjrzeć się im bliżej

Niech Cię tylko ręka boska broni przed telefonem z klawiaturą dotykową... Mam LG KU 990 i przez pierwsze 2 tygodnie klęłam jak szewc. Teraz już nie klnę, ale z tęsknotą myślę o chwili, kiedy dostanę telefon z klawiszami

[anastazjaaa2]

Napisane przez Murszafka

Niech Cię tylko ręka boska broni przed telefonem z klawiaturą dotykową... Mam LG KU 990 i przez pierwsze 2 tygodnie klęłam jak szewc. Teraz już nie klnę, ale z tęsknotą myślę o chwili, kiedy dostanę telefon z klawiszami

Nawet mi przez myśl nie przeszedł taki Pięknie wyglądają, ale ja chyba za prosta baba jestem do takich cudów, nawet bym pewnie bała się go w kieszeni nosić...

[skarbiatko]

Napisane przez Murszafka

Niech Cię tylko ręka boska broni przed telefonem z klawiaturą dotykową... Mam LG KU 990 i przez pierwsze 2 tygodnie klęłam jak szewc. Teraz już nie klnę, ale z tęsknotą myślę o chwili, kiedy dostanę telefon z klawiszami

My sobie wymienilismy na Omnie jak kończyła się umowa i ja się mojej pozbyłam szybko.A TŻ ma i szlag może trafić zanim się tam cokolwiek zdziała Fajny bajer jak się ma dużo cierpliwości i czasu.Poza tym pożera baterię szybko.