Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[Madlen__18]

Napisane przez Poemi

Udało mi się załatwić w szkole to co planowałam . Sprawa wygląda tak: we wtorek kończę studia

Super
Ja się tylko nieśmiało przypomnę..czy ty w najbliższy weekend jesteś w krakowie??? już pytałam ale w szale radości spowodowanym osobą nowego Tż chyba nie zauważyłaś:P:P

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Super
Ja się tylko nieśmiało przypomnę..czy ty w najbliższy weekend jesteś w krakowie??? już pytałam ale w szale radości spowodowanym osobą nowego Tż chyba nie zauważyłaś:P:P

No przecież pisałam :P. Jestem jestem tylko pojawia się problem bo jadę w sobotę rano i z tego co zdołałam się dowiedzieć całą sobotę będę miała przygotowania do pokazu, a wieczorem ten pokaz... Noc chyba zarwę i z TŻ-em będę robić prace na zaliczenie poniedziałkowe, a w niedzielę po zajęciach od razu zawijamy do domu żeby dalej działać... Więc trochę lipa . Ale może 29, 30 lub 31? Wtedy to już planuję mieć duuuużo wolnego czasu

[Madlen__18]

Ok, może być : najlepiej piątek lub niedziela. sobotę mam całą na uczelni
Zgadamy się

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Ok, może być : najlepiej piątek lub niedziela. sobotę mam całą na uczelni
Zgadamy się

Jednak jestem zakręcona . Miałam na myśli 5, 6, 7 lutego .

[Madlen__18]

Wtedy chyba nie mam zajęć.
Także do dyspozycji jestem raczej.
Napisz jak będzie bliżej terminu i nic ci się nie pozmienia

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Wtedy chyba nie mam zajęć.
Także do dyspozycji jestem raczej.
Napisz jak będzie bliżej terminu i nic ci się nie pozmienia

Ok . Jeśli chodzi o mnie to najbardziej by mi niedziela pasowała jakby co (bo już będę PO!) .

[Poemi]

Egipt + Izrael to wiodąca opcja

Im tutaj zimniej tym większą mamy motywację

[goosia207]

witam

Napisane przez novocaine870

Na pewno nie mamy siebie na NK - mam 2 Madzie i Poemi, wyślę Ci link na PW

Wiesz co....przez pare min było ok - tzn takie ogólne gadanie co u mnie itd. i było ok dopóki nie napisał, że tęskni ja tylko "aha" a zaraz napisał abysmy nie rozmawiali o tym co czuje itd. a że raczej jestem osobą, która mówi co myśli więc napisałam mu, że dzieki jego dziewczynie wiem że ma konto na nk a co za tym idzie wiem, że są razem i że uważam ze to co pisze jest nie fair w stosunku do niej. I tu dostał ciśnienia zaczął bym nie myliła dziewczyn z przyjaciółkami( chyba to później z kilkanaście razy powtórzył ) - taa, jak mu źle, smutno i kij wie co jeszcze. tak jakby "spanikował", że nakryłam go na kłamstwie i zaczął robić z siebie męczennika. Na koniec oczywiście mnie przeprosił i bla, bla, bla- norma. Powiedziałam mu, że jeśli mogę mu coś doradzić bez żadnych złośliwości to żeby jej nie okłamywał - co mu się ze mną zdarzało To tak w skrócie- "rozmowa" naprawdę ż-a-ł-o-s-n-a.


co do oczyszczania - nie spotkałam się z taka opinia, ale kto wie


ja też chcę na zakupy !! Jeszcze zaczeła przychodzić nowa kolekcja i niektóre akcesoria są takie cudne

Zaprosiłam cię fajna z ciebie dziewczyna

Jeśli chodzi o ex to faktycznie mógłby sobie podarować rozumiem, ze ty nie jesteś zainteresowana powrotem do niego

A jeśli chodzi o oczyszczanie, to też nic takiego nie słyszałam.Tylko pytam, bo wydaje mi się to dość prawdopodobne

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, mam pytanie, jak zwykle ślubne: co myślicie o obrączkach z białego złota? Bo mamy z TŻ dylemat. Z jednej storny bardziej nam się podoba białe złoto...z drugiej obrączka z białego złota nie zawsze wygląda jednoznacznie na obrączkę...a trzeciej storny wczoraj tata dał mi obrączkę po moim pradziadku z żółtego złota mówiąc, że trzymał ją, żeby któreś z dzieci zrobiło z niej pożytek, jako pamiątki rodzinnej...ma ponad 100 lat... byłoby właściwie fajnie mieć takie 'rodzinne' obrączki... nie wiem...

Mój brat z żoną mają bardzo ładne obrączki z białego.Też nie lubią tradycyjnego złota. Nie ładne co ładne, ale to co się komu podoba Ja wolę żółte, albo mieszane(mam 2 pierścionki z mieszanego i jeden z białego złota, więc chyba najlepiej dla mnie będzie mieszane jeszcze się nad tym nie zastanawiałam) , ale jakbym wolała srebro to nie brałabym całych żółtych
Też mam niemodne złote kolczyki od mamy, obrączkę (od cioci, która miała nieudane małżeństwo) i jakieś pojedyncze złoto, ale nie przetopiłabym tego na swoje obrączki.
Za to kiedyś zrobię sobie z tego złota jakieś ładne kolczyki

Napisane przez ButterBear

Dzięki Dori za obrączkowe rady

Powiem Wam, w całkiem innym temacie, że jakaś mnie chyba dopadła depresja zimowa. Jestem ciągle zdołowana, smutna, zdenerwowana...same negatywne emocje... czekam codziennie tylko, żeby wrócić do domu, przytulić się do TŻ i właściwie zasnąć na kanapie... taka się zrobiłam beznadziejna ostatnio...

Niestety zima nie chce odejść też już mam jej serdecznie dość

Napisane przez Poemi

Po prostu podoba mi się tak jak jest teraz .

Mój TŻ codziennie mnie zaskakuje tak, że aż mnie w ścianę wbija, niech tak będzie zawsze!

Napisane przez Poemi

Udało mi się załatwić w szkole to co planowałam . Sprawa wygląda tak: we wtorek kończę studia

super

Napisane przez Poemi

Egipt + Izrael to wiodąca opcja

Im tutaj zimniej tym większą mamy motywację

Fajna opcja

Mateusz nie wiem czy tu jeszcze wrócisz, ale podzielam zdanie reszty. Zaręczyny bez sensu! Deklarujesz się na wspólne życie wiedząc, ze nic z tego nie będzie.Będąc w takim związku tracisz możliwość poznania kogoś kogo naprawdę pokochasz (chyba powtarzam się po którejś z dziewczyn, ale tak jest!) i w ogóle chora akcja. Lada moment narzeczona się do ciebie przyprowadzi, będzie ględzić o ślubie i dzieciach! Na pewno nie dadzą ci spokoju.Twój koszmar naciskania na ciebie dopiero się zaczyna
No i współczuję dziewczynie, bo najwyraźniej planuje z tobą przyszłość

[asiuk]

Cześć!

Już jutro piątek! Nareszcie wypocznę

Dorinko, kolonoskopia to bardzo bolesne badanie. Miała je bardzo bliska mi osoba, która już przeszła wiele męczących i bolesnych zabiegów, badań i operacji. Dla niej kolonoskopia była chyba najgorszym przeżyciem.

Zabieram się za ręczne pranie koszuli mojego małża To aż do mnie niepodobne, nie umiem się nadziwić

[Poemi]

Napisane przez goosia207

Fajna opcja

Nom, fajna, ale jednak padło . Ceny nas zabiły. Ale za to sam Egipt 2 tygodnie + wycieczki we własnym zakresie jak najbardziej na tak . I planujemy wydać na to ok. 2000 . Szaleństwo . Życie jest piękne .

[goosia207]

Napisane przez Poemi

Nom, fajna, ale jednak padło . Ceny nas zabiły. Ale za to sam Egipt 2 tygodnie + wycieczki we własnym zakresie jak najbardziej na tak . I planujemy wydać na to ok. 2000 . Szaleństwo . Życie jest piękne .

Tylko 2tys na osobę? chyba źle zrozumiałam.
A Izrael wiem, że drogi Mój brat był w podróży poślubnej w Egipcie All w lipcu 2 tyg.+Jordania i Izrael+Kair.Wydali ok.5tys na osobę

[Poemi]

Napisane przez goosia207

Tylko 2tys na osobę? chyba źle zrozumiałam.
A Izrael wiem, że drogi Mój brat był w podróży poślubnej w Egipcie All w lipcu 2 tyg.+Jordania i Izrael+Kair.Wydali ok.5tys na osobę

Tak, dokładnie 2000 na osobę, no, może 2200 . No właśnie, przy Izraelu są najdroższe hotele, same 5*. Ale wszystko przed nami

[zuzaneczka]

proszę proszę wakacje sobie planujecie ehhh

Napisane przez asiuk

Cześć!

Już jutro piątek! Nareszcie wypocznę

Dorinko, kolonoskopia to bardzo bolesne badanie. Miała je bardzo bliska mi osoba, która już przeszła wiele męczących i bolesnych zabiegów, badań i operacji. Dla niej kolonoskopia była chyba najgorszym przeżyciem.

Zabieram się za ręczne pranie koszuli mojego małża To aż do mnie niepodobne, nie umiem się nadziwić

Dori dokładnie, Tobie chyba chodziło o hydrokolonoterapię czyli płukanie jelita
http://hydrokolonoterapia.kosmedica.pl/

powinnam iść spać ...

[novocaine870]

Napisane przez Poemi

Udało mi się załatwić w szkole to co planowałam . Sprawa wygląda tak: we wtorek kończę studia

Gratuluję i po raz kolejny : zazdroszczę

Napisane przez goosia207

witam



Zaprosiłam cię fajna z ciebie dziewczyna

Jeśli chodzi o ex to faktycznie mógłby sobie podarować rozumiem, ze ty nie jesteś zainteresowana powrotem do niego

A jeśli chodzi o oczyszczanie, to też nic takiego nie słyszałam.Tylko pytam, bo wydaje mi się to dość prawdopodobne



Mój brat z żoną mają bardzo ładne obrączki z białego.Też nie lubią tradycyjnego złota. Nie ładne co ładne, ale to co się komu podoba Ja wolę żółte, albo mieszane(mam 2 pierścionki z mieszanego i jeden z białego złota, więc chyba najlepiej dla mnie będzie mieszane jeszcze się nad tym nie zastanawiałam) , ale jakbym wolała srebro to nie brałabym całych żółtych
Też mam niemodne złote kolczyki od mamy, obrączkę (od cioci, która miała nieudane małżeństwo) i jakieś pojedyncze złoto, ale nie przetopiłabym tego na swoje obrączki.
Za to kiedyś zrobię sobie z tego złota jakieś ładne kolczyki




Niestety zima nie chce odejść też już mam jej serdecznie dość








super



Fajna opcja

Mateusz nie wiem czy tu jeszcze wrócisz, ale podzielam zdanie reszty. Zaręczyny bez sensu! Deklarujesz się na wspólne życie wiedząc, ze nic z tego nie będzie.Będąc w takim związku tracisz możliwość poznania kogoś kogo naprawdę pokochasz (chyba powtarzam się po którejś z dziewczyn, ale tak jest!) i w ogóle chora akcja. Lada moment narzeczona się do ciebie przyprowadzi, będzie ględzić o ślubie i dzieciach! Na pewno nie dadzą ci spokoju.Twój koszmar naciskania na ciebie dopiero się zaczyna
No i współczuję dziewczynie, bo najwyraźniej planuje z tobą przyszłość

Zaakceptowałam Wyglądasz bardzo sympatycznie

o powrocie do eksa nie ma mowy!! zakończyłam ten związek rok temu i wiem, że to była mądra decyzja tak btw. po tej rozmowie zrobiło mi się aż przykro ...... raz, że mógł podobne rzeczy wypisywać do swojej byłej na początku naszego związku, dwa - otworzyły mi się oczy na więcej spraw i sytuacji, trzy - dlaczego nawet teraz nie potrafi być ze mną szczery - po co mi wciska, że nie są razem ?


Zmachałam się dzisiaj strasznie - biegłam 15 min na stacje pkp i znowu zobaczyłam światła odjeżdzającego pociągu - dobrze, że jechał jeszcze bus


Mateusz zakończ ten związek I tyle tylko napiszę

[Melodia mgieł nocnych]

Mateusz, napiszę tylko jedno. Gdybyś był tak empatyczny za jakiego się uważasz, to nie doprowadziłbyś do takiej sytuacji..

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Już jutro piątek! Nareszcie wypocznę

Dorinko, kolonoskopia to bardzo bolesne badanie. Miała je bardzo bliska mi osoba, która już przeszła wiele męczących i bolesnych zabiegów, badań i operacji. Dla niej kolonoskopia była chyba najgorszym przeżyciem.

Zabieram się za ręczne pranie koszuli mojego małża To aż do mnie niepodobne, nie umiem się nadziwić

Ja chyba pomyliłam nazwy , Zuza ma rację hydrokolonoterapia

Napisane przez zuzaneczka

proszę proszę wakacje sobie planujecie ehhh



Dori dokładnie, Tobie chyba chodziło o hydrokolonoterapię czyli płukanie jelita
http://hydrokolonoterapia.kosmedica.pl/

powinnam iść spać ...

Tak, masz rację, namieszałam

Cześć, fajnie że piątek

[asiuk]

Cześć!

Goosiu, Novo - ja Was nie mam na NK, a też chcę

Muszę się wziąć za robotę, bo szef się wkurzy

Jutro jadę z TŻ i rodzicami na pogrzeb wujka. Wczoraj także dowiedziałam się, że ojciec kumpla miał zawał i znaleźli go martwego w domu dopiero po tygodniu (rodzice kolegi byli rozwiedzeni, ojciec mieszkał sam)...

[miskowa]

cześć

Napisane przez asiuk

Cześć!

Już jutro piątek! Nareszcie wypocznę

Dorinko, kolonoskopia to bardzo bolesne badanie. Miała je bardzo bliska mi osoba, która już przeszła wiele męczących i bolesnych zabiegów, badań i operacji. Dla niej kolonoskopia była chyba najgorszym przeżyciem.

Zabieram się za ręczne pranie koszuli mojego małża To aż do mnie niepodobne, nie umiem się nadziwić

Asiuk co ty, koszule ręcznie pierzesz? A dlaczego nie w pralce?


ja też się cieszę, że to piątek. Fakt, mam w ten weekend zajęcia, ale nie aż tak dużo, więc jest szansa, że troszkę odpocznę.

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Ja chyba pomyliłam nazwy , Zuza ma rację hydrokolonoterapia

Cześć, fajnie że piątek

No, ulżyło mi

Też się cieszę, jak dziecko

Napisane przez miskowa

Asiuk co ty, koszule ręcznie pierzesz? A dlaczego nie w pralce?

Normalnie ich nie piorę ręcznie, ale mają być prane w 30 st., a załadowałam pralkę skarpetkami, ręcznikami i majtkami - a tych w 30 st. prać nie chciałam Przyszedł ogromny rachunek za wodę, teściowa prawie padła trupem. Już skończyły się czasy, kiedy TŻ prał sobie 3 koszule w pralce.

[miskowa]

Napisane przez asiuk

No, ulżyło mi

Też się cieszę, jak dziecko



Normalnie ich nie piorę ręcznie, ale mają być prane w 30 st., a załadowałam pralkę skarpetkami, ręcznikami i majtkami - a tych w 30 st. prać nie chciałam Przyszedł ogromny rachunek za wodę, teściowa prawie padła trupem. Już skończyły się czasy, kiedy TŻ prał sobie 3 koszule w pralce.

ja piorę wszystko w 40 nawet jak jest na metce napisane 30 i nic się nie dzieje

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

No, ulżyło mi

Też się cieszę, jak dziecko



Normalnie ich nie piorę ręcznie, ale mają być prane w 30 st., a załadowałam pralkę skarpetkami, ręcznikami i majtkami - a tych w 30 st. prać nie chciałam Przyszedł ogromny rachunek za wodę, teściowa prawie padła trupem. Już skończyły się czasy, kiedy TŻ prał sobie 3 koszule w pralce.

Najlepiej mieć energoopszczędną pralkę i na pół wsadu wrzucić, wtedy to ma sens. Ja nie wiem ale nigdy nie miałam problemu ze skompletowaniem prania a jesteśmy we trójkę, aktualnie wybieramy pralkę na nowe mieszkanie- tą oddajemy rodzicom Tża, wybrałam na razie Siemensa z serii diamond- ma super funkcje, wiele opcji prania w zimnej wodzie a to ważne, bo mam wiele takich rzeczy. Poza tym ja właśnie piorę głównie tylko w 30' , na 60' tylko pościel

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez miskowa

ja piorę wszystko w 40 nawet jak jest na metce napisane 30 i nic się nie dzieje

dzieje, się dzieje Kurczą się rzeczy i to bardzo

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Najlepiej mieć energoopszczędną pralkę i na pół wsadu wrzucić, wtedy to ma sens. Ja nie wiem ale nigdy nie miałam problemu ze skompletowaniem prania a jesteśmy we trójkę, aktualnie wybieramy pralkę na nowe mieszkanie- tą oddajemy rodzicom Tża, wybrałam na razie Siemensa z serii diamond- ma super funkcje, wiele opcji prania w zimnej wodzie a to ważne, bo mam wiele takich rzeczy. Poza tym ja właśnie piorę głównie tylko w 30' , na 60' tylko pościel

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



dzieje, się dzieje Kurczą się rzeczy i to bardzo

ja tam niczego takiego nie zauważyłam, ale tż coś ostatnio narzekał, że mu się koszula na brzuchu skurczyła

[asiuk]

Napisane przez miskowa

ja piorę wszystko w 40 nawet jak jest na metce napisane 30 i nic się nie dzieje

Napisane przez dorinka30

Najlepiej mieć energoopszczędną pralkę i na pół wsadu wrzucić, wtedy to ma sens. Ja nie wiem ale nigdy nie miałam problemu ze skompletowaniem prania a jesteśmy we trójkę, aktualnie wybieramy pralkę na nowe mieszkanie- tą oddajemy rodzicom Tża, wybrałam na razie Siemensa z serii diamond- ma super funkcje, wiele opcji prania w zimnej wodzie a to ważne, bo mam wiele takich rzeczy. Poza tym ja właśnie piorę głównie tylko w 30' , na 60' tylko pościel

dzieje, się dzieje Kurczą się rzeczy i to bardzo

My mamy zwykłą pralkę, no i jesteśmy we dwójkę Jeśli chodzi o bieliznę, koszulki i inne rzeczy prane w 40 st., to nie mamy problemu z wypełnieniem pralki, gorzej z tymi w 30 st. właśnie. Pościel też piorę w 40 st., tak mam na metce - ale wiadomo, że jak się pościel załaduje, to już pralka jest wypchana (śpimy pod dwiema kołdrami).

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

ja tam niczego takiego nie zauważyłam, ale tż coś ostatnio narzekał, że mu się koszula na brzuchu skurczyła

To poobseruj bacznie, ja sobie schrzaniłam wiele rzeczy w ten sposób i Tżowi, dopiero zobaczyłam u przyjaciółki te same rzeczy miałyśmy- ona w idealnym stanie a moje zeszmacone, dopiero mnie opierniczyła że piorę w 40 ' i dlatego taki efekt. Od tamtej pory zaczełam w 30 prac i zauważam różnicę

Napisane przez asiuk

My mamy zwykłą pralkę, no i jesteśmy we dwójkę Jeśli chodzi o bieliznę, koszulki i inne rzeczy prane w 40 st., to nie mamy problemu z wypełnieniem pralki, gorzej z tymi w 30 st. właśnie. Pościel też piorę w 40 st., tak mam na metce - ale wiadomo, że jak się pościel załaduje, to już pralka jest wypchana (śpimy pod dwiema kołdrami).

No to trzeba dłużej zbierać i dopiero prać , ja i tak się upieram, że 40 to za duża temperatura do zwyczajnych koszulek, bluzek i koszul

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

To poobseruj bacznie, ja sobie schrzaniłam wiele rzeczy w ten sposób i Tżowi, dopiero zobaczyłam u przyjaciółki te same rzeczy miałyśmy- ona w idealnym stanie a moje zeszmacone, dopiero mnie opierniczyła że piorę w 40 ' i dlatego taki efekt. Od tamtej pory zaczełam w 30 prac i zauważam różnicę



No to trzeba dłużej zbierać i dopiero prać , ja i tak się upieram, że 40 to za duża temperatura do zwyczajnych koszulek, bluzek i koszul

to co? wszystkie bluzki pierzesz na 30 stopni, czy po prostu przestrzegasz tego, co na metkach?

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

to co? wszystkie bluzki pierzesz na 30 stopni, czy po prostu przestrzegasz tego, co na metkach?

Wszystkie piorę w 30 '-swoje i Tża, nie patrzę na metki, bo wiem że tam zazwyczaj jest 40 '.
Np. takie spodnie dresowe małego, wiecie zazwyczaj z jakiego materiału są dresy, na zimę ocieplane bardziej, wiosną takie bez ocieplenia, dostawałam szału, bo mimo przestrzegania metek -40' te spodnie się mu skracały !!!! Jak zaczęłam prac od nowości w 30' -problemu skracania nie ma

[novocaine870]

Dzień dobry

Napisane przez asiuk

Cześć!

Goosiu, Novo - ja Was nie mam na NK, a też chcę

Muszę się wziąć za robotę, bo szef się wkurzy

Jutro jadę z TŻ i rodzicami na pogrzeb wujka. Wczoraj także dowiedziałam się, że ojciec kumpla miał zawał i znaleźli go martwego w domu dopiero po tygodniu (rodzice kolegi byli rozwiedzeni, ojciec mieszkał sam)...

Wysłałam link do mojego profilu na PW


Umówiłam się na wizytę do lekarza i babka mi powiedziała, że potrzebny jest dowód ubezpieczenia ....... skąd mam takie cudo wziąć? co miesiąc przy wypłacie dostaje taką kartkę coś na zasadzie rozliczenia z wypłaty ile biorą mi z wypłaty na to i na tamto i tam też jest ujęte ubezpieczenie. Myślicie, że to by uszło? Mam na razie umowę na okres próbny( do 31 stycznia), poza tym choćbym nawet poprosiła o jakieś inne potwierdzenie to przecież mi to prędko z warszawy nie dojdzie

[miskowa]

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry




Wysłałam link do mojego profilu na PW


Umówiłam się na wizytę do lekarza i babka mi powiedziała, że potrzebny jest dowód ubezpieczenia ....... skąd mam takie cudo wziąć? co miesiąc przy wypłacie dostaje taką kartkę coś na zasadzie rozliczenia z wypłaty ile biorą mi z wypłaty na to i na tamto i tam też jest ujęte ubezpieczenie. Myślicie, że to by uszło? Mam na razie umowę na okres próbny( do 31 stycznia), poza tym choćbym nawet poprosiła o jakieś inne potwierdzenie to przecież mi to prędko z warszawy nie dojdzie

księgowa powinna ci dać na twoje życzenie formularz RMUA chyba jakoś tak się to nazywa. W każdym razie teoretycznie powinnaś to co miesiąc dostawać, u nas jest tak, że wystawia się to na żądanie, ale nie trzeba czekać. Więc dzwonię do księgowości i oni mi to wystawiają i tego samego dnia odbieram

[novocaine870]

Napisane przez miskowa

księgowa powinna ci dać na twoje życzenie formularz RMUA chyba jakoś tak się to nazywa. W każdym razie teoretycznie powinnaś to co miesiąc dostawać, u nas jest tak, że wystawia się to na żądanie, ale nie trzeba czekać. Więc dzwonię do księgowości i oni mi to wystawiają i tego samego dnia odbieram

U nas też wygląda na to, że na żądanie tylko problem jest taki, że księgowość jest w warszawie i z tego co wiem wysyłają do nas dokumenty w określonych terminach.


Zapodziałam gdzieś paragon ..... buuuu

[dorinka30]

Napisane przez novocaine870

U nas też wygląda na to, że na żądanie tylko problem jest taki, że księgowość jest w warszawie i z tego co wiem wysyłają do nas dokumenty w określonych terminach.


Zapodziałam gdzieś paragon ..... buuuu

To nieszkodzi, że w W-wie, prześlą Ci faksem, skseruj tylko, niech podpisze Twoja szefowa i postawi pieczątkę i to okazujesz u lekarza