Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[madziamacius8786]

Napisane przez *Insane

Ja na razie mam spokój z prezentami, najbliższe święto TŻta, to imieniny i urodziny w czerwcu
Za to przed nim moje imieniny i urodziny mam nadzieję, że się postara

może postara się o pierścionek skoro taki grzeczny się zrobił

Napisane przez arrakis

dziewczyny a co myslicie o takiej na bankiet?
http://allegro.pl/item884908645_mj_j...e_nowa_36.html

ładna ale na bankiet chyba nie pasuje

Napisane przez najfajniejsza

poza tym wysłałam Wam wiadomość na pocztę

Ludzie to faktycznie nie mają co robić tylko za takie głupoty,ostrzeżenia wystawiać brak słów..

Napisane przez Claris

najfajniejsza rozwalił mnie Twój mail To chyba trzeba autora zaskarżyć, że taki utwór literacki napisał, bo to tytuł był, tak? cóż... Pamiętaj, że na tym wątku ściany mają uszy. Rózne łajzy chodzą po świecie, te mad też

Claris Twoje zdjęcia z targów też widziałam fajnie wyglądaliście tacy szczęśliwi
A Ibisz jaki zadowolony

Napisane przez OlkaR

I BŁĄD

Dlaczego nie przyjechał?

[_Remedios]

Napisane przez *Insane

Ja też bym chciała, żeby moja babcia była na moim ślubie..
A prawda jest taka, że jest już schorowana (po chemioterapii, operacjach, etc...)...
No i ma swoje lata

I chciałabym, żeby babcia TŻta też "zdążyła". Ale to jeszcze mniej prawdopodobnie

tak bym chciała, żeby mój tata był na moim ślubie
...
mam doła jakiegoś. koniec pracy, zaczynam naukę.

[arrakis]

ja tez jestem za tym, zeby gleniusia dostala dostep do maila - prosze jej wyslac

[Gwizdak]

Ech, no wlasnie... a moja babcia jest biedna jak mysz kościelna... Całe życie pracowała na zmiany w fabryce, bo wojna przerwała jej edukację. Teraz ma tylko emeryturę swoją i po dziadku, ale nawet łącznie to jest tyle co nic. I poszła z koleżanką swoją na jakąś promocję a na tej promocji wygrała sztućce. Komplet dla 12 osób, nie tylko zastawę stołową, ale i łyżki do sałatek, do ciast i tak dalej i tak dalej. I wczoraj jak mi mówiła, że to dla mnie "na moje gospodarstwo".... ech.... tak się rozochociła, że nie wiem..... I mówi, że nie byłoby jej stać na taki drogi prezent, a tutaj tak pofarciło (no nie użyła akurat tego słowa) .... I że to jest dla mnie zarezerwowane, leży na regale i czeka....
Ja go chyba złapię za habety, zaciągnę siłą do tego ślubu. I tak to zrobimy i tak to zrobimy? Po co to ociągać? Nie chcę, żeby babcię i mnie to ominęło przez jego ..... humory....

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez arrakis

ja tez jestem za tym, zeby gleniusia dostala dostep do maila - prosze jej wyslac

już jej wyslałam

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez _Remedios

tak bym chciała, żeby mój tata był na moim ślubie
...
mam doła jakiegoś. koniec pracy, zaczynam naukę.

ech, no właśnie...........

[arrakis]

ehhh gwizdak kochana babcia - az sie wzruszylam....

[Gleniusia]

ha! misja: ziemniaki zakończona ale mam zzamarznięte paluszki, ałaa

dostęp do maila dostałam (nawet x2) i bardzo dziękuję teraz to już mogę się czuć pełnoprawną zazdrośnicą a co!

[madziamacius8786]

Napisane przez Gwizdak

......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ........................ świat mnie dobił swoją beznadzieją..... tylko kropki pozostały................ ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ..........

przygarnij kropka

Napisane przez *Insane

A ja zaraz do pracy muszę iść

pomyśl o jutrze

Napisane przez OlkaR

Aaaa i jeszcze Wam powiem jakim totalnym smutem jestem
Nie mogłam zasnąć wczoraj (no ogólnie się stresuję wszystkim i nie mogę spać) i sobie łyknęłam lek na uspokojenie. Już tak sobie fajnie odpływałam, już mi się coś śniło i...
wzięłam do ręki telefon, zadzwoniłam do M i powiedziałam "ożeń się ze mną".
Jak wstałam rano i sobie to uświadomiłam to aż mi za mnie wstyd

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

a on zdążył coś odpowiedzieć?:P

Napisane przez Gwizdak

a to dobrze?

Ale serio: (uwaga, wyżalam się)

I. Przyczyny zewnętrzne powodujące dobicie
1. ludzi ostrzegają, żeby nie cytowali poetów, bo to rażące
2. faceci już siedzący w pociągach do swoich kobiet nie dojeżdżają do nich
II. Przyczyny pierwotne
Dlaczego ja się nie mogłam zakochać w kimś kto chce się żenić? Albo chociaż w kimś, kto się chce z domu wyprowadzić? Masakra.... nie wiem po co ja się łudzę, że on coś zrobi, skoro nic nie zrobi..... Za kolejny rok będzie tak samo - ja się będę łudzić że coś się wydarzy,a wydarzać się nie będzie...... Będę mieć 30 lat i mieszkać u rodziców. on tez, ale jemu to będzie całkiem odpowiadać........ Sory. Wpadłam w maleńką histeryjkę.... I nie rozumie, że rok to dużo. Jasne, dla niego nie, ale dla tekiej 80-letniej staruszki to być albo nie być może być a potem jak się hajtniemy (być może) to będę mieć do niego żal, że tak późno, bo się babcia "nie załapała"................
no. I teraz już tylko te kropki................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ...............

biedactwo

Napisane przez OlkaR

Aaaaaaaaa.... i jeszcze coś... zapomniałam na śmierć, że dostałam od siostry masło do ciała o zapachu malin no i wczoraj po kąpieli się nim wyciapałam i... pachiałam jak jakieś...lody malinowe/ jogurt malinowy/ maliny z bitą śmietaną? No nie wiem, ale cudny zapach

Że też Twój Tż się na to nie zalapał

Napisane przez Claris

Ja znam powód swojej deprechy, nazywa się immunologia

ooo nie a Ty znowu swoje

Napisane przez OlkaR

Tak w ramach żalenia się- zazdroszczę Wam... Zawsze zazdrościłam ludziom którzy mają fajne babcie, którym na nich zależy i odwrotnie. Zazdrość mnie wręcz zżerała.
Babcia ze strony mamy zmarła 2 miesiące przed moimi narodzinami.
Dziadek 8 lat temu- on był cudowny.
"Babcia" ze strony taty- no to już wiecie jak bardzo się "lubimy".
Dziadek- do zniesienia, ale szału nie ma.

Hehe a tak odnośnie mojej babuni ukochanej... Taka "anegdotka". Dziadkowie mieszkają w Kamiennej Górze na Dolnym Śląsku. W wakacje mieszkałam 3 dni u wujka pod Kamienną, bo obiecał mnie zawieźć na te moje praktyki. No i oczywiście- wypada odwiedzić babcię, żeby się nie obraziła, bo ostatnio tak byłam chyba 2 lata temu i to tak tylko "cześć babciu, pa babciu".
No i któregos dnia jestem z kuzynem na piwie i mówię "Johny, idę do babci". Johny "jak chcesz to cię będę krył przed rodzicami, nie musisz iść".
Ja "nie no, pójdę bo i tak się wyda".
Poszłam.
Wchodzę do mieszkania, babcia "Oleńka moja ukochana"- sorry ale to jest człowiek po którym widać kiedy udaje radość.
Siedzimy chwilę
b: zjesz coś?
ja: nie, dziękuję, dopiero obiad jadłam
b: a to dobrze bo mi się nawet nie chce nic robić
dz: Oleńko, a może placuszka zjesz? babkę cytrynową kupiłem
b: Władek, czyś ty zglupiał? co ona pieniędzy nie ma żeby sobie placka kupić?
dz: to jak, zjesz?
ja: poproszę kawałek
Dziadek poszedł po placka a babcia do mnie mówi:
Dziadek to jak się dowiedział że przyjedziesz, kazał mi upiec jakiegoś placka, ale go od razu ustawiłam, powiedziałam mu- a co to, ona do babci przyjeżdża placki jeść? mało to tego w sklepach teraz jest? a nie żebym ja stara się jeszcze męczyła z pieczeniem. No zglupiał ten dziadek na starość.
Wraca dziadek, daje mi placka
dz: Oleńko, herbatkę zaparzam bo do placuszka to tak wypada
b: Władek, ty sieroto, wody jej trzeba było dać a nie jeszcze prąd marnujesz na podgrzanie wody.

Nooo... tak babunia po 2 latach wita wnuczkę Całe życie taka była a to co opisałam to w sumie takie... no najdelikatniejsze i dla mnie śmieszne, aczkolwiek też i przykre bo... no właśnie, inni mają babcie które im pieką placki, robią wałówki na studia i zapraszają na obiadki niedzielne

....to już rozumiem czemu nie chciałaś składać babci życzeń..a Ty jesteś jej jedyną wnuczką?

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

ehhh gwizdak kochana babcia - az sie wzruszylam....

no kochana, kochana.....

Napisane przez Gleniusia

ha! misja: ziemniaki zakończona ale mam zzamarznięte paluszki, ałaa

dostęp do maila dostałam (nawet x2) i bardzo dziękuję teraz to już mogę się czuć pełnoprawną zazdrośnicą a co!

a nie mówiłam...

czuj się

[najfajniejsza]

mail

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

mail

masakra po porstu....

ok dziewczynki...czas popracowac troche..... bede wieczorem...moze mi sie B. uda zlapac na gg....

cos kolezanka mi mowila, ze chyba jakas laska mu kosza dala i zdolowany jest - ehhh przyko mi, no ale z jednej strony dla mnie to na korzysc tylko nie wiem co teraz robic - aaaa on nie wie, ze ja wiem co sie stalo

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Najpierw spytał kiedy, na moje "nie wiem, ale się ożeń", spytał, czy mi odpowiada przyszła sobota, zeby iść do USC
No a potem pytał czy ja tak mówię serio bo jeśli tak to się za pierdzionkami zaręczynowymi rozglądnie bo bez zaręczyn to on ślubu nie chce.

Wierz mi- w mojej glowie już tyle "rażących" słów na niego powstało że aż sama z tym sobie nie radzę

I wiesz co... ja chyba jednak zostanę lesbijką

oj jego słowa jak dla mnie są nic nie warte...

Napisane przez OlkaR

Ins a dlaczego matka ją nastawiała przeciwko Wam? (jeśli to zbyt drażliwe pytanie to oczywiście- nie odpowiadaj).
Dobrze, że babcia stara się to jakoś naprawić.
Moja jest zła sama z siebie i ze swoich 3 synów i ich rodzin, uznaje tylko 1. A mojego tatę i drugiego wujka (a co za tym idzie- żony i dzieci) traktuje jako obcych.

Taki też przykład- byli u nas w zeszłym roku (dzieki Bogu byłam wtedy w Lublinie), no i mama mi mówiła, że stanęła przy drzwiach, uśmiech przybrała na twarz i mówi:
m: dzień dobry mamo (no i chciała buzi dać na powitanie)
A babcia rzuciła w nią swoim płaszczem i rozkazującym tonem (ona innego nie ma, tylko rozkazujący)
b: Beata! powieś mi płaszcz!

Matko Nie wiem skąd tyle jadu w niektórych osobach..

Napisane przez Biska

Ja też mam dzisiaj ciężki dzień
W dodatku czeka mnie poważna rozmowa z Tż i mam nadzieję tylko, że nie wyniknie z tego jakaś gigantyczna kłótnia

dla wszystkich zdołowanych

a co się stało?

Napisane przez butterfly20

Ja przeczytałam Was i chciałam powiedzieć,że nie mam depresji.Mam fajny humor,pomimo,że Rodzice u Teściowa jadą jutro oglądać tę salę (która mojemu Tacie kojarzy się z aulą u niego w liceum),mnie i TŻa tam nie będzie i mam nadzieję,że dadzą sobie spokój z tą salą. Potem jak wrócę z pracy to jedziemy słuchać dwóch zespołów,ale ja się wcale nie przejmuję,bo jakby co to potem idziemy od razu na imprezkę i ponarzekam na Teściów moim znajomym i się napiję,a zmartwienia znikną.
Więc nie mam depresji.
Jedyną rzeczą,która mnie martwi tooo..................... ....
......................... ..................
......................... ......................... ................ OOOO TAK...................... .................
......................... ...(naśladując Gwizdaczka).............. ......................... ............
NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ JUTRO!.............. ....................!!!!

No to tyle.
Wyprasowałam stertę ubrać,zrobiłam sobie peeling enzymatyczny,ciepnęłam sobie maseczkę,a teraz idę malować pazurki. O!

pewnie szafę całą ciuchów masz zawsze mam ten sam problem

Napisane przez butterfly20

Aha...uznałam,że mam dość walizek i tego,że zajmują tyle miejsca,oraz tego,że zawsze jak jedziemy na dechę to Teściowa ma walizkę dwa razy mniejszą niż moja.Tak więc kupiłam sobie torbę podróżną,ale na kółeczkach.Będzie mniejsza,ale lepiej w niej upchnę różne rzeczy,bo nie jest taka sztywna.
O,pokazuję

ślicznaaaa

Napisane przez katarakta

Olu co za babcia...
Rozmumiem Cię.
Ja to nie lubiłam babci Tż (jego ulubionej), jak do niej chodziliśmy to we mnie kipiało. A to gadała, że jestem zagruba, a to że zachuda, a to że leworęczna. A to jej wołanie "śmajka śmajka" i że taki odmieniec niby jestem, bo mańkut A to jak zrobiłam ulubione kotlety Tż to przyszła i poporawiała i stwirdziła, że gotować nie umiem bo panierka jej odchodzi (jak oleju się skąpi to tak może być, mi nie schodziła). Dopiero kilkanaście miesięcy po jej pogrzebie przyznałam się Tż, że jej nie trawiłam. A chodziliśmy do niej często.

no niezłe ziółko z niej było..

Napisane przez frezyjka85

jestem już na chwilkę bo zaraz mam paznokcie a potem wyjazd....

byłam u lekarza i generalnie najpierw się nieźle powk...łam bo miałam na 11:00 a było takie opóźnienie że weszłam o 13:30.... SZOK

no nieważne......
co do ciąży....

nie wyklucza że może być.... dzisiaj jest 62 dzień cyklu (jeżeli zaszłam to jestem pewna że to mogło być tylko w Sylwestra) więc na USG po 3 tygodniach się nie wykryje... ale oznaki wskazujące na taką możliwość tak i tu oto pani doktor powiedziała że mam wyjątkowo powiększone endometrium macicy... ale to występuje także w jakiejś tam fazie cyklu więc jest jeszcze szansa że @ nadejdzie... a jak nie to będziecie ciociami i już... myślę że jak do poniedziałku nic się nie pokaże to zrobię test

i tyle.... będę dawać znać na bieżąco

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------



trzymam kciuki

i dziekuję wszystkim za zainteresowanie, troskę i pocieszenie

to trzymam by wyszło tak żeby było dla Ciebie dobrze

[butterfly20]

Napisane przez frezyjka85

jestem już na chwilkę bo zaraz mam paznokcie a potem wyjazd....

byłam u lekarza i generalnie najpierw się nieźle powk...łam bo miałam na 11:00 a było takie opóźnienie że weszłam o 13:30.... SZOK

no nieważne......
co do ciąży....

nie wyklucza że może być.... dzisiaj jest 62 dzień cyklu (jeżeli zaszłam to jestem pewna że to mogło być tylko w Sylwestra) więc na USG po 3 tygodniach się nie wykryje... ale oznaki wskazujące na taką możliwość tak i tu oto pani doktor powiedziała że mam wyjątkowo powiększone endometrium macicy... ale to występuje także w jakiejś tam fazie cyklu więc jest jeszcze szansa że @ nadejdzie... a jak nie to będziecie ciociami i już... myślę że jak do poniedziałku nic się nie pokaże to zrobię test

i tyle.... będę dawać znać na bieżąco

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------



trzymam kciuki

i dziekuję wszystkim za zainteresowanie, troskę i pocieszenie

Frezyjko...pamiętam jak przejmowałaś się,że przez te Twoje problemy zdrowotne niewiadomo,czy będziesz mogła mieć dzieci.
A jeśli to ciąża?Ja na Twoim miejscu strasznie bym się cieszyła.Nie można wykluczyć,że za kilka lat mogłabyś mieć większe problemy z zajściem w ciążę.Dziecko to dar,a to że trochę za wcześnie??- etaaaam...lepsze to,niż wcale

Naj nooo jestem oburzona

Madzia jedną szafę? Nieee... ja bym tu nie mówiła o liczbie pojedynczej

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Aaa Claris a jak tam Krzysio Ibisz i jego botoks z bliska?

[Gleniusia]

Napisane przez butterfly20

Madzia jedną szafę? Nieee... ja bym tu nie mówiła o liczbie pojedynczej

hehe dobre to ile masz tych szaf?

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Madzia jedną szafę? Nieee... ja bym tu nie mówiła o liczbie pojedynczej

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

5 szaf?


Zaliczyłam WSZYSTKO ufffff..na piąteczki:P no i teraz wyczekiwany,upragniony MIESIĄC ferii..czyli obijam się,nie ucze (nic a nic) i wykorzystuje Tżta do woli

[P-o-n-y]

brzuch mnie boli, okres przybył.
mam juz 6 zaliczen na 15 w indeksie... extra.

[gwiazdeczka26]

Czesc! Nareszcie jestem, 2 dni siedzial ze mna menager i nie mialam jak zagladac a po pracy Tz. Teraz zanim nadrobie to bede musiala konczyc, potem weekend - Tz w domu i pewnie nowa czesc po weekendzie..
Tyle co zdazylam zauwazyc to Frezyjka moze byc w ciazy????? Jeej, to chyba dobrze patrzac na problemy jakie mialas Frezyjko? Pewnie troche nie w pore, ale to zawsze jest nie w pore, wiec ..trzymam kciuki, jakikolwiek wynik bys chciala zeby bylo dobrze dla ciebie. No i lece poczytac troszki...

[Gleniusia]

Napisane przez madziamacius8786

5 szaf?


Zaliczyłam WSZYSTKO ufffff..na piąteczki:P no i teraz wyczekiwany,upragniony MIESIĄC ferii..czyli obijam się,nie ucze (nic a nic) i wykorzystuje Tżta do woli

no i pięknie! gratuluję zaliczenia no i...wspaniałego odpoczynku w ferie życzę(matko, zazdroszczę tego miesiąca...)

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

no niezłe ziółko z niej było..

Dobrze powiedziane było. I dobrze, że już nie ma. Moja koleżanka znając całą sytuację powiedziała, że dobrze się stało bo chociaż ja już spokuj będę mieć. I już nikt Tż nie truje, żeby mnie Tż zostawił, bo złą żoną będę i gotować nie potrafię (mówiła to osoba której dieta składała się w 90% z ziemniaków przerabianych na różne sposoby )

od 9 rano powtarzam sobie, że za pół godziny biorę się do nauki

[Gwizdak]

Też chcę miesiąc wolnego.................. ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ...........
......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .............

[OlkaR]

Ja pierniczę... człowiek idzie trochę wpomóc organizm w ciężkich czasach, maleńką dawką snu, wraca a tu prawie 3 strony... No litości :P

Napisane przez Ilsa Lund

u mnie w szkole Pani kazała zmieniać rękę i teraz ładnie piszę obiema (wolę prawą) ale mój brat jest leworęczny

Matko... bo za babsztyl... Co jej przeszkadza to że ktoś jest leworęczny?

Napisane przez Ilsa Lund

no za ciekawie by nie było, w 5 miesiącu już nieźle widać ciążę i na ślubie byś mogła wywołać poruszenie

Napisane przez Ilsa Lund

no trudno, najwyżej byś zaraz po ślubie miała dzidzię albo można zmienić datę ślubu - już 2 miesiące wcześniej by dla Ciebie oznaczały niewidoczną ciążę.

Ilsa, ale dlaczego poruszenie na ślubie i dlaczego zakładasz, że w razie czego lepiej by było przesunąć ślub?
Bo ludzie będą gadać?- a niech sobie gadają, nic im do tego.
Mój brat cioteczny miał ślub jak jego Agnieszka była w 7 miesiącu ciąży i nikt się tym nie przejmował... Tylko mężczyźni narzekali że do panny młodej się nie mogą przytulić bo ich brzuchem odpycha

Napisane przez katarakta

Rodzice mojego kolegi przywiązywali mu do krzesła lewą ręke i teraz jest praworęczny. Naszczęście ja miałam mądrych rodziców. Jestem strasznie wyczulona na takie rzeczy. Nie lubię jak ktoś myśli, że jestem przez to uboższa albo conajmniej dziwna. Naszczęście w moim otoczeni mało jest osób co tak myślą. Było tyle zdolnych leworęcznych chociażby Leonardo i zawsze to podkreślam

No to już hardcore...
Ale to jakieś takie średniowieczne czy pieron wie jakie myślenie... Lewo ręczny to lewo- co w tym dziwnego?

Napisane przez crozee

ja nie lece na jej kase, ale przykro mi czasem, jak obie siostry dostana nawet to symboliczne 20zł, a ja nic.... jej sprawa...

powiem wam, ze kiedys u nas był remont rur czy cos i poszłam wziac prysznic do babci. siostra była dzien wczesniej i załozmy ze babka jej dała 20zł. ja sie potem smiałam, ze nie dostałąm, bo mi za mycie sie policzyła to jest smieszne i załosne, naprawde.... wokol niej wszystko kreci sie tylko wokol kasy. ja bym wolała, zeby ona była taka ciepla, opiekuncza babunia jak ta moja druga, a nie wszystko tylko od kasy uzalezniała i tak faworyzowała siostry. ona mysli, ze tym mozna kupic czyjes uczucia i wiecie co... wiem, ze dostane od nich jakies pieniadze tez na wesele. i juz teraz wiem, ze nie beda mnie one tak cieszyły przez to, jakie ma teraz do mnie nastawienie.. wolałabym dostac od niej czasami batona, cukierka,złotowke czy cokolwiek, ale zeby to było z serca. a nie ze potem sie wielce wystawi z prezentem na wesele

Jeśli chodzi o pieniądze to moja niestety też taka jest, z tym, że faworyzuje jednego wnuczka (ktory zresztą jest narkomanem i cała rodzina o tym wie, a on przyjeżdza sobie do babci i babcia mu daje pieniądze a potem się dziwi że dzwonią do niej ze szpitala że K na odtruciu był bo go nieprzytomnego na ulicy znaleźli).
Na moją komunię nie przyjechała, rodzicom się wytłumaczyła, że "nie ma pieniędzy na prezent", oni tłumaczyli że nie chodzi o prezent tylko o obecność, ale i tak nie przyjechali. A lata później, my byliśmy na komunii K- dostał komputer, keyboard i coś tam jeszcze, no i ok, ja jako dziecko raczej nie zazdrościłam bo miałam wszystko co mi było potrzebne, ale babcia podeszła i mówi:
"Widzisz Oleńko, K był taaaaaki grzeczny, taki aniołeczek więc dostał piękne prezenty, a do ciebie nie przyjechaliśmy, bo wy komputer w domu macie, rower też już masz to nie chcieliśmy kupować niepotrzebnego i drogiego prezentu".
No a że ja zawsze mówiłam co myślałam, to powiedziałam: "Babciu, ale ja nie chcę nic drogiego, od Mariusza dostałam atlasy geograficzne a od cioci Doroty słownik języka polskiego... na pewno mi się kiedyś przydadzą".
No i taka prawda- do tej pory korzystam i z tego i z tego

Ewentualnie sytuacje, kiedy w domu siedziały WSZYSTKIE wnuki a babcia wołała K, dawała mu pieniądze i mówiła "idź kup sobie jakiegoś loda, ale zjedz po drodze żeby inni nie widzieli".

Co dla mnie było przykre, bo moi rodzice zawsze wszystkim dzieciakom przywozili słodycze albo jakiś drobiazg (breloczek czy coś co jest pierdołą a dziecko się cieszy jak głupie), a od babci nikt na nic nie mógł liczyć. No, poza tym, że mi wpierdzieli pół opakowania lodów (bo jak byłam u niej z tatą 2 czy 3 lata temu, upał był niesamowity- kupiliśmy lody, dziadka poczestowaliśmy, babcia stwierdziła "nie jem słodkiego"- a grubaaaaa- na drugi dzień ja idę do zamrażalnika a ona do mnie "nie ma lodów, zjadłam".
Wszystko na ten temat

Napisane przez Gwizdak

Ech, no wlasnie... a moja babcia jest biedna jak mysz kościelna... Całe życie pracowała na zmiany w fabryce, bo wojna przerwała jej edukację. Teraz ma tylko emeryturę swoją i po dziadku, ale nawet łącznie to jest tyle co nic. I poszła z koleżanką swoją na jakąś promocję a na tej promocji wygrała sztućce. Komplet dla 12 osób, nie tylko zastawę stołową, ale i łyżki do sałatek, do ciast i tak dalej i tak dalej. I wczoraj jak mi mówiła, że to dla mnie "na moje gospodarstwo".... ech.... tak się rozochociła, że nie wiem..... I mówi, że nie byłoby jej stać na taki drogi prezent, a tutaj tak pofarciło (no nie użyła akurat tego słowa) .... I że to jest dla mnie zarezerwowane, leży na regale i czeka....
Ja go chyba złapię za habety, zaciągnę siłą do tego ślubu. I tak to zrobimy i tak to zrobimy? Po co to ociągać? Nie chcę, żeby babcię i mnie to ominęło przez jego ..... humory....

Cudowna babcia, naprawdę. Taka babcia to SKARB!

Napisane przez madziamacius8786

Że też Twój Tż się na to nie zalapał

....to już rozumiem czemu nie chciałaś składać babci życzeń..a Ty jesteś jej jedyną wnuczką?

Oj mój TŻ jest upośledzony. Jak mu po świętach podetknęłam to masło pod nos i z uśmiechem spytałam "cudny zapach no nie?". On "no ładny, a czym to pachnie?"- macki mi opadły...
I stwierdził że jakby to było wiśniowe albo kokosowe to by się pewnie zachwycał tak jak ja...[ale ileż ja moge kokosa w siebie wcierać?]

Nie, nie jestem jej jedyną wnuczką. Poza mną ma jeszcze 5 wnucząt, ale wszystkie poza K. traktuje tak samo.

Sorry że się tak rozpisuję o babuni ale jakiegoś agresora na nią załapałam i mi przychodzą różne takie sytuacje z nią w roli głównej do głowy.

[Gleniusia]

Napisane przez Gwizdak

Też chcę miesiąc wolnego.................. ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ...........
......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .............

a ta znowu jęczy widzę że rózga na Ciebie nie działa

[Gwizdak]

Napisane przez Gleniusia

a ta znowu jęczy widzę że rózga na Ciebie nie działa

nie jęczy, tylko kropkuje

[gwiazdeczka26]

A ja mam pytanie Byla ktoras w Chorwacji na wakacjach? Warto tam pojechac? Znajomi namawiaja nas na wakacje wlasnie w tamta strone, na zdjeciach wyglada fajnie- ale na zdjeciach to wszystko , zawsze pieknie sie prezentuje.Ja chcialabym pojechac do Grecji, ale to juz wiekszy wydatek. No i ciagle jeszcze nie wiem, co tam Tz wymysli. Ale skoro mowi o wakacjach to chyba nie mysli o slubie...

[Gleniusia]

Napisane przez Gwizdak

nie jęczy, tylko kropkuje

a kropkowania w Twoim wykonaniu to nie jęczenie?

Napisane przez gwiazdeczka26

A ja mam pytanie Byla ktoras w Chorwacji na wakacjach? Warto tam pojechac? Znajomi namawiaja nas na wakacje wlasnie w tamta strone, na zdjeciach wyglada fajnie- ale na zdjeciach to wszystko , zawsze pieknie sie prezentuje.Ja chcialabym pojechac do Grecji, ale to juz wiekszy wydatek. No i ciagle jeszcze nie wiem, co tam Tz wymysli. Ale skoro mowi o wakacjach to chyba nie mysli o slubie...

w Chorwacji nie byłam, więc się nie wypowiem...a co do drugiej sprawy - kto tam zrozumie, co faceci myślą ale z tego co pamiętam to dałaś mu jakiś czas do namysłu, prawda? minął już deadline?

[Claris]

Napisane przez Gwizdak

Też chcę miesiąc wolnego.................. ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ...........
......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .............

Ja bym chciała chociaż ze 3 dni
A tu na zadne ferie się nie zapowiada, 20. lutego zaczynamy już letni semestr

Motylku widać faktycznie na ustach Ibisza ten botoks, no i cały czas się szczerzył, co zresztą widać na fotkach

TŻ mi własnie wysłał część filmiku, który już zrobił, który będziemy dołączać do zaproszeń dla gości, świetny jest, a co dopiero jak będzie cały i dopracowany Zdolny ten mój facecik

[crozee]

moi rodzice byli chorwacji- upaly niesamowite. zadowoleni byli
Olka, to mamy taka sama sytuacje z babciami... az nie chce mi sie o niej gadac. ona nigdy sie nie zapyta co tam u mnie slychac czy cos. po prostu ja nie obchodze....
Gwizdak, masz cudowna babcie... sie wzruszyłam........ zaciagnij swojego do ołtarza, bo babcia na slubie MUSI BYC!;-)

[madziamacius8786]

Napisane przez Gleniusia

no i pięknie! gratuluję zaliczenia no i...wspaniałego odpoczynku w ferie życzę(matko, zazdroszczę tego miesiąca...)

Dziękuję

Napisane przez katarakta

Dobrze powiedziane było. I dobrze, że już nie ma. Moja koleżanka znając całą sytuację powiedziała, że dobrze się stało bo chociaż ja już spokuj będę mieć. I już nikt Tż nie truje, żeby mnie Tż zostawił, bo złą żoną będę i gotować nie potrafię (mówiła to osoba której dieta składała się w 90% z ziemniaków przerabianych na różne sposoby )

od 9 rano powtarzam sobie, że za pół godziny biorę się do nauki

w sumie o zmarłych nie powinno się mówić źle...

Napisane przez Gwizdak

Też chcę miesiąc wolnego.................. ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ...........
......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .............

a wiesz ile ja sie musialam nacierpieć i nie przespać wielu nocy żeby mieć ten miesiac wolny??:P i co Ty z tymi kropkami

Napisane przez OlkaR

Jeśli chodzi o pieniądze to moja niestety też taka jest, z tym, że faworyzuje jednego wnuczka (ktory zresztą jest narkomanem i cała rodzina o tym wie, a on przyjeżdza sobie do babci i babcia mu daje pieniądze a potem się dziwi że dzwonią do niej ze szpitala że K na odtruciu był bo go nieprzytomnego na ulicy znaleźli).
Na moją komunię nie przyjechała, rodzicom się wytłumaczyła, że "nie ma pieniędzy na prezent", oni tłumaczyli że nie chodzi o prezent tylko o obecność, ale i tak nie przyjechali. A lata później, my byliśmy na komunii K- dostał komputer, keyboard i coś tam jeszcze, no i ok, ja jako dziecko raczej nie zazdrościłam bo miałam wszystko co mi było potrzebne, ale babcia podeszła i mówi:
"Widzisz Oleńko, K był taaaaaki grzeczny, taki aniołeczek więc dostał piękne prezenty, a do ciebie nie przyjechaliśmy, bo wy komputer w domu macie, rower też już masz to nie chcieliśmy kupować niepotrzebnego i drogiego prezentu".
No a że ja zawsze mówiłam co myślałam, to powiedziałam: "Babciu, ale ja nie chcę nic drogiego, od Mariusza dostałam atlasy geograficzne a od cioci Doroty słownik języka polskiego... na pewno mi się kiedyś przydadzą".
No i taka prawda- do tej pory korzystam i z tego i z tego

Ewentualnie sytuacje, kiedy w domu siedziały WSZYSTKIE wnuki a babcia wołała K, dawała mu pieniądze i mówiła "idź kup sobie jakiegoś loda, ale zjedz po drodze żeby inni nie widzieli".

Co dla mnie było przykre, bo moi rodzice zawsze wszystkim dzieciakom przywozili słodycze albo jakiś drobiazg (breloczek czy coś co jest pierdołą a dziecko się cieszy jak głupie), a od babci nikt na nic nie mógł liczyć. No, poza tym, że mi wpierdzieli pół opakowania lodów (bo jak byłam u niej z tatą 2 czy 3 lata temu, upał był niesamowity- kupiliśmy lody, dziadka poczestowaliśmy, babcia stwierdziła "nie jem słodkiego"- a grubaaaaa- na drugi dzień ja idę do zamrażalnika a ona do mnie "nie ma lodów, zjadłam".
Wszystko na ten temat

Cudowna babcia, naprawdę. Taka babcia to SKARB!

Oj mój TŻ jest upośledzony. Jak mu po świętach podetknęłam to masło pod nos i z uśmiechem spytałam "cudny zapach no nie?". On "no ładny, a czym to pachnie?"- macki mi opadły...
I stwierdził że jakby to było wiśniowe albo kokosowe to by się pewnie zachwycał tak jak ja...[ale ileż ja moge kokosa w siebie wcierać?]

Nie, nie jestem jej jedyną wnuczką. Poza mną ma jeszcze 5 wnucząt, ale wszystkie poza K. traktuje tak samo.

Sorry że się tak rozpisuję o babuni ale jakiegoś agresora na nią załapałam i mi przychodzą różne takie sytuacje z nią w roli głównej do głowy.

Przykre to jest,że tak Twoja babcia się zachowuje...nie rozumiem takich ludzi..

Napisane przez gwiazdeczka26

A ja mam pytanie Byla ktoras w Chorwacji na wakacjach? Warto tam pojechac? Znajomi namawiaja nas na wakacje wlasnie w tamta strone, na zdjeciach wyglada fajnie- ale na zdjeciach to wszystko , zawsze pieknie sie prezentuje.Ja chcialabym pojechac do Grecji, ale to juz wiekszy wydatek. No i ciagle jeszcze nie wiem, co tam Tz wymysli. Ale skoro mowi o wakacjach to chyba nie mysli o slubie...

ja byłam 2 razy raz w Splicie a drugi raz w Zaboric jest przecudownie tam...w Dubrowniku też rewelacja..upały straszne,woda przezroczysta,bardzo niebieska taka chabrowa..Z Tż chciałabym tam wrócić
Jak najbardziej polecam Ci Chorwacje

Napisane przez Claris

Ja bym chciała chociaż ze 3 dni
A tu na zadne ferie się nie zapowiada, 20. lutego zaczynamy już letni semestr

Motylku widać faktycznie na ustach Ibisza ten botoks, no i cały czas się szczerzył, co zresztą widać na fotkach

TŻ mi własnie wysłał część filmiku, który już zrobił, który będziemy dołączać do zaproszeń dla gości, świetny jest, a co dopiero jak będzie cały i dopracowany Zdolny ten mój facecik

a Nam pokażesz w całości? Ściągi już zrobione?

[Claris]

madziamacius no pewnie, ze pokażę, pochwalę się
ściągi w toku i jeszcze mi zejdzie hoho, to potężny materiał.

[Gwizdak]

Napisane przez Gleniusia

a kropkowania w Twoim wykonaniu to nie jęczenie?

oczywiście,że nie Jęczenie wygląda tak:
Kropkowanie natomiast jest zawiechą

Tż był, ale już pojechał. Całą godzinę spędziliśmy razem. Czad. Niby wiem, że musi jechać i w ogóle (musi cosik jeszcze załatwić + jego mama ma dzisiaj imieniny), ale to nie zmienia faktu, że strasznie mi jest jakoś dzisiaj przykro z tego powodu. Tak mało ostatnio czasu ze sobą spędzamy, że szok......

Powiedziałam mu o tej mojej babci oczywiście, oczywiście o mało co się nie poryczałam. Powiedziałam mu też, że czy będzie chciał, czy nie, to go do tego ślubu zaciągnę w tym roku. A on co na to? "ale mam zdeterminowaną kobietę ". No ma.

Claris fajowy filmik będzie na bank Nie mogę się doczekać, aż zobaczę

Ech... (teraz jęczę)

[carmelova]

Nadrobiłam.

Ja do jednej z moich babć nie zadzwoniłam. Nic jej nie zawdzięczam. Wręcz przeciwnie. Do dziś pamiętam, jak miałam 8-9 lat i zamykała się ze mną w kuchni by mówić okropne rzeczy na temat mojej mamy czy dziadka (jej męża). Mówiła np. że tata ma bliznę na szyi, bo mama zaatakowała go nożem... A mój tata miał operację na krtań jak miał 3 lata. Zresztą moi rodzice się prawie nie kłócą i naprawdę są szczęśliwi. Mówiła też, że te plamy na jej rękach (wiecie, takie typowo starcze) to rak skóry, bo dziadek kazał jej obiady gotować i naczynia zmywać płynem do naczyń. Na moje 18 urodziny dała mi 100 zł, które po 5 minutach ode mnie pożyczyła na rachunki (na stan konta nie narzekała, miała masę lokat i akcji). Po wizycie u niej zawsze wracałam skołowana i agresywna, bo babcia nastawiała mnie przeciw mamie.

frezyjko zrób test, będziesz wiedziała. Zawsze to lepiej wcześniej zadbać o maleństwo.