Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud. 2009)

[zuzanna12]

witam

i o zdrowie pytam u nas dobrze....olimpia urodzila sie 14 listopada 2009 przez CC miala 2918g i 52 cm
teraz ma 4800 i 62 cm
prosze o dopisanie nas do listy a ja ide czytac wasz watek aby wiedziec o co tu chodzi

[gucia6]

Napisane przez domi7ks

Laski pamietacie to:

http://www.youtube.com/watch?v=uQtpRjBLXic

jasne, że pamiętamy

Napisane przez kamilla123

Dobry wieczór!

Tż na nocce, dziecko grzecznie śpi, więc i ja powinnam spać, ale o dziwo mi się nie chce Wpadłam więc zobaczyć co tu jest grane.

U nas Łatwy Plan powoli zaczyna działać, widać ogromną różnicę w porównaniu z tym chaosem, który był na początku. Mam nadzieję, że ta nocka też będzie ok. A wszystko dzięki Waszym radom, za które bardzo dziękuję Najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja w działaniu i efekty zaczynają być widoczne.

Co do pleśniawek to my też się z tym borykaliśmy/borykamy, bo ostatnio na wizycie lekarka stwierdziła, że to nie są pleśniawki tylko nalot po mleku, więc już sama nie wiem Od jutra będę podawać mu kilka łyków glukozy po każdym karmieniu. A wcześniej stosowaliśmy aftin, ale później wyczytałam że zawiera on kwas borny, który nie jest wskazany dla tak małych dzieci, więc go odstawiliśmy. Co do mycia buzi dziecka wewnątrz to ja też nic nie wiedziałm

Domi pamietam ten filmik Ciekawe kiedy nas to czeka? heh

a nie lepiej podawać samą wodę? nie wiem czy glukoza nie będzie dodatkową pożywką dla bakterii

Napisane przez zuzanna12

witam

i o zdrowie pytam u nas dobrze....olimpia urodzila sie 14 listopada 2009 przez CC miala 2918g i 52 cm
teraz ma 4800 i 62 cm
prosze o dopisanie nas do listy a ja ide czytac wasz watek aby wiedziec o co tu chodzi

witamy i gratulujemy

Ciekawe co tam u Katariny i jej córci? Mam nadzieję, że się wszystko dobrze wyjaśniło. I Kolanosia się też dawno nie odzywała...

[kachula27]

Dobrej nocki mamuski wg zalecen naszej prezesowej Brombi o polnocy malego nakarmie na śpiku i zobaczymy jak bedzie,wczoraj tak zrobilam i obudzil sie o 3 troche pomarudzil,zjadl i zasnal dalej wstal o 5 na jedzonka a dostał smoka i tak do 6 na smoku go przetrzymalam ale o tej 6 juz musialam dac cyca bo było by głosno

Dobrej nocki mamuski

[tarasia]

Wreszcie was przeleciałam

Napisane przez zaharia

slonko powiedz mi jak ty Nile nosisz w tej chuscie, ja tez mam ale jakos nie umie sie do niej przekonac, mala jest taka powyginana w niej.

ja ją noszę w tym wiązaniu
http://www.chustomania.pl/online/chu...ste_elastyczna
bardzo sobie chwalimy z tż ta chustę. Mała od razu w niej zasypia, my mamy wolne ręce a ona sie lepiej czuje przytulona do mamusi albo tatusia.

Napisane przez Maria2008

Mamusie karmiące piersią co ile karmicie? co 3 godz. Bo u mnie wygląda to tak góra co dwie godz.
Noc znów była straszna mała budziła się często i dzień też taki sam ehhhhh

czasami jeszcze bardzo chaotycznie ale gdzieś między 2-4 godzin

Napisane przez gucia6

Mamusie, mam pytanie dotyczące ssania rączek, przez wasze dzieciaczki. Sandra jest już w łóżeczku i od kiedy odkryła, że są rączki, które można czasem polizać, czy nawet possać (zwłaszcza jak jej smoczek wypadnie), to teraz słyszę, że mlaska i ssie łapki.

Nila tez lubi pomamlać swoje piąstki albo palce.
Ja się tym narazie zupełnie nie przejmuję. Gorzej będzie kiedy zacznie ssać kciuk.

Napisane przez brombusia

Co do mycia buzi pieluszką , to ja też pierwsze słyszę, na szkole rodzenia nie mówili Chyba lepiej gazikiem, a nie pieluszką, tak sobie myślę, skoro wycieramy w środku.

Ja też przemywam gazikiem.
A co do tego jedzenia to to 10 minutowe ssanie wystarcza jej czasami nawet na ponad 3 godziny więc niby nie powinno mnie to aż tak bardzo martwić ale ja się obawiam, że przez tak krótkie ssanie ona nigdy nie dojdzie do mleka 3 fazy, które ma najwięcej właściwości odżywczych.


To nasze pierwsze jeszcze nieporadne wiązanie

[kachula27]

Napisane przez tarasia

Wreszcie was przeleciałam


ja ją noszę w tym wiązaniu
http://www.chustomania.pl/online/chu...ste_elastyczna
bardzo sobie chwalimy z tż ta chustę. Mała od razu w niej zasypia, my mamy wolne ręce a ona sie lepiej czuje przytulona do mamusi albo tatusia.

czasami jeszcze bardzo chaotycznie ale gdzieś między 2-4 godzin

Nila tez lubi pomamlać swoje piąstki albo palce.
Ja się tym narazie zupełnie nie przejmuję. Gorzej będzie kiedy zacznie ssać kciuk.

Ja też przemywam gazikiem.
A co do tego jedzenia to to 10 minutowe ssanie wystarcza jej czasami nawet na ponad 3 godziny więc niby nie powinno mnie to aż tak bardzo martwić ale ja się obawiam, że przez tak krótkie ssanie ona nigdy nie dojdzie do mleka 3 fazy, które ma najwięcej właściwości odżywczych.


To nasze pierwsze jeszcze nieporadne wiązanie

Tarasiu to wiazanie wydaje sie takie skomplikowane jak pierwszy raz sie czyta ale pozniej to juz pewnie kwestia wprawy i z pamieci sie wiaże chuste

No i elegancko wygladacie Tarasiu z ta chusta




A gdzie nasza prezesowa dzis?hmmmmmmm???

[tarasia]

Napisane przez kachula27

Tarasiu to wiazanie wydaje sie takie skomplikowane jak pierwszy raz sie czyta ale pozniej to juz pewnie kwestia wprawy i z pamieci sie wiaże chuste

ja zapamiętałam po pierwszym razie. Najtrudnieszej narazie dla mnie jest nie wiązanie a wkładanie dziecka. Jeszcze potrzebuję kogoś do pomocy ale myślę, że to kwestia wprawy

[kachula27]

Napisane przez tarasia

ja zapamiętałam po pierwszym razie. Najtrudnieszej narazie dla mnie jest nie wiązanie a wkładanie dziecka. Jeszcze potrzebuję kogoś do pomocy ale myślę, że to kwestia wprawy

Napewno kwestia wprawy

Zmykam juz bo pora karmienia na śpiku sie zbliza

[bogus85]

Napisane przez kachula27

No patrz to ja nawet nie wiedzialam o takiej metodzie a moja pediatra mowila ze normalnie karmic i samo przejdzie i faktycznie przeszło

A tak w ogole witaj Bogus i ciesze sie ze mogłysmy pomoc,zapraszamy do czestszego udzielania sie tutaj

Dzięki

Od paru dni próbowałam coś napisać, ale nie było mi to dane, bo mój syn chyba nie lubi jak mama ma chwile czasu dla siebie i organizuje mi ciągłe zajęcia...

Jak tak czytam, to się zastanawiam, jak Wam się udaje karmić dzieciaczki jak śpią. Ja próbowałam, ale on za nic w świecie nie będzie ssał gdy nie jest całkiem rozbudzony. Ewentualnie jak już mu wepchnę cycek do buzi to będzie sobie tak leżał, nawet nie mlaśnie. W nocy karmię go 2 - 3 razy, często sama go budzę, bo on to może długo spać, a ja mam już obsesję, że on musi jeść,bo na początku mało przybierał na wadze i teraz już się boję i ciagle mi się wydaje, że jest za chudy! W dzień jest różnie: raz ładnie śpi i je co 2-3 godz., a czasem chce cyca co godzine. Zdarzają się dni, że nie chce spać ani w dzień, ani w nocy. Ostatnio miałam takie bezsenne 2 tygodnie, ale to mógł być ten skok.
Idę go kąpać. Wczoraj świntuszek nasiusiał mi do wody

[zebra666]

Tarasia ekstra wyglądacie fajnie tak w chuście dzidzie trzymać blisko siebieAle ja jakoś nie mam odwagi Właśnie, że nawet jakbym związać umiała to jak tam dziecko wsadzić ale pomyślę jeszcze nad tym jak nam się te problemy mam nadzieję skończą:\ teraz jakoś na nic nie mam ochoty...
Właśnie rozpuściłam małemu essentiale żeby było gotowe jak się obudzi, bo się to mega ciężko rozpuszcza... i dopajania ciąg dlaszy będzie...

[kropka241]

ja nie moge... ale pizgawica a zaraz ide ksiazeczke zdrowia podbijac

[malina81]

Chciałam wam powiedzieć ze odkąd macie bobasy to nie jestem w stanie nawet was przelecieć Skończyłam na 13str a tu juz 22!!!!
Tak wiec nic nie wiem z biezacych spraw ale chciałam wam sie pochwalić że dziś kończymy 3 miesiące ale z kinder party wstrzymuje sie do jutra bo czekamy na Filipka Brombri.
Ja wczoraj cały dzien spedziłam na zakupach w poszukiwaniu ubranka na chrzest który juz w niedziele Bo długich godzinach poszukiwan kupiłam kremowe ogrodniczni które dzisiaj przymierzyłam i są za duże Musze zlokalizować w Bochni instytucje która zajmuje sie nabijaniem napek- bo potrzebuje zrobic nowe na szelkach...

[aloy]

hej!
Mam problem nie wiem ile mam zakładać Oli tą pieluchę ortopedyczną, ile czasu dziennie, poza tym nie mogę się zarejestrować do ortopedy... i powiedzcie o co chodzi z tymi rozmiarami tych pieluch bo Ola ma 15 c, ale wiem że są większe... i co 15 c to lepiej niż np 17 czy gorzej? Jak któraś z was wie to powiedzcie bo się martwię i zła jestem że nie mogę się od 2 tygodni dodzwonic do przychodni a już czas na kontrolną wizytę...

[karenina19]

Dzien doberek

[elalank]

cześć Mamusie

Napisane przez katekatee

Będzie dobrze trzymam kciukiA pediatra Ci dała skierowanie na te badania czy je będziesz sama robić??

dała mi tylko na bilirubinę, ale idę do prywatnego laboratorium gdzie zrobię wszytskie badanie o których pisałyście:
1) mocz
2) bilirubina
3)alat
4) aspat
5)ogólna morfologia
6)żelazo

i zobaczę co z tego wyjdzie. I raczej ni ebędę czekała do srody tylko jutro już pójdę, bo to co napisała Konspi, zmroziło mi krew i jestem śmiertelnie przerażona

Napisane przez asioczka

Dziewczyny, jestescie bardzo dzielne, dacie rade ze wszystkim! wazne, ze Dziecinki sa pod opieka i kontrola specjalistow, teraz juz na pewno bedzie wszystko dobrze!

Napisane przez zebra666

A jutro mamy neurologa tak, że trzymajcie kciuki... w czwartek badania, w piątek szpital okulistyczny... tydzień stresów przed nami i nieprzyjemności dla małęgo:\ jak pomyślę o tym badaniu oczek znów to wymiękam...znowu go wymęczą i musi być na głodniaka....

trzymam kciuki

Napisane przez konspiracja

Poki co dla mnei goracy temat wiec odpowiedź dla Eli i Zebry, tyle co zdążyłam przelecieć:

Ela, nie chcę Cię martwic, ale nas z takim poziomem bilirubiny (dokładnei 6,81 ) zostawili w szpitalu, Stas jest chyba tydzień mlodszy od Twojej Olki i tym bardziej w tym wieku norma billirubiny jest do 1,7!!! My i tak po tygodniowym pobycie w szpitalu mieliśmy 2,5 i mamy ja dalej kontrolować. Oczywiscie to srednie normy, bo w kazdym labolatorium moga być inne, ale ponad 6 to na 100 % jest stanowczo za dużo dla prawie dwu-miesiecznego dziecka. Nie dajcie sobie oczu mydlic tej pediatrze, bo nas tez tak ściemniali - ladna skóra,, bielsze nozki i brzuszek, żółtaczka schodzi, a wcale nie schodziła lub schodziła stanowczo za wolno. Zawsze przy takim poziomie billirubiny spada liczba czerwonych cialek, no i nie wiem jak to dokladnie dziala, ale jest ryzyko ze przedłuzajaca sie żółtaczka może uszkodzic wątrobę - stad sprawdza sie te aspaty i alaty, nas przebadali gruntownei w tym szpitalu i na wszystkie strony. Na szczęscie wszystko ok, ale lekarka nastraszyla nas że mogło nawet dojśc do zrośnięcia się dróg żolciowych, podobno mieli taki przypadek, bo rodzice zaniedbali żółtaczkę.

Co do odstawienia od piersi - jak pisalam- przechodziliśmy to dwa razy. Podejrzewali żóltaczke pokarmową, czyli ze ja przez pokarm przekazuję małemu część swojej bilirubiny, a dwa ze jest jakiś enzym, którego może maleństwu brakować żeby trawić te skladniki w mleku. Kazali nam odstawic na 24 h, za drugim razem do otrzymania wynikow, a że przyszly szybko tez wyszlo ponad dobę. I u nas okazało się że to nie to. Uważajcie z tym odstawianiem jesli chcecie dalej karmić...

Mam nadzieję że i u Was będzie ok ale uważajcie na ta lekarkę, bo nie powinna z takim wynikiem kazać czekać.
Spokojnej nocki i do jutra!

no to mnie przestraszyłaś nie na żarty

a powiedz mi czy do szpitala miałaś skierowanie????
bo ja jak pojechałam zbadać tą bilirubinę, to zrobili mi te badania, dali wynik i do widzenia. Chyba ten wynik nie dostał się w ręce lekarzy i nas puścili... i tym samym zrobiłam sobie nadzieję że nie jest aż tak źle. Tym bardziej ze ta moja pediatra mnie tak uspokajała.

proszę powiedz mi jechać dziś do szpitala????? i co mam tam powiedzieć??? czy poczekać do jutra jak zbadam Olkę?

Napisane przez zebra666

Konspiracja jakoś wytrzymam do zrobienia tych badań... mały będzie miał wtedy nieskończone 5 tygodni... Przynajmniej dostaję już coś żeby chronić wątrobę, dopajam go... mm nadzieję, że będą efekty... Mnie pani mówiła, że dużo wyniak też z wcześniactwa małego

jesteś w tej lepszej sytuacji na szczęście, że Twoja dzidzia to wcześniak i dużo młodszy od mojej Olki.

Po tym co Konspi napisała, jestem kompletnie załamana i przerażona

[zebra666]

Napisane przez elalank

cześć Mamusie




dała mi tylko na bilirubinę, ale idę do prywatnego laboratorium gdzie zrobię wszytskie badanie o których pisałyście:
1) mocz
2) bilirubina
3)alat
4) aspat
5)ogólna morfologia
6)żelazo

i zobaczę co z tego wyjdzie. I raczej ni ebędę czekała do srody tylko jutro już pójdę, bo to co napisała Konspi, zmroziło mi krew i jestem śmiertelnie przerażona







trzymam kciuki



no to mnie przestraszyłaś nie na żarty

a powiedz mi czy do szpitala miałaś skierowanie????
bo ja jak pojechałam zbadać tą bilirubinę, to zrobili mi te badania, dali wynik i do widzenia. Chyba ten wynik nie dostał się w ręce lekarzy i nas puścili... i tym samym zrobiłam sobie nadzieję że nie jest aż tak źle. Tym bardziej ze ta moja pediatra mnie tak uspokajała.

proszę powiedz mi jechać dziś do szpitala????? i co mam tam powiedzieć??? czy poczekać do jutra jak zbadam Olkę?




jesteś w tej lepszej sytuacji na szczęście, że Twoja dzidzia to wcześniak i dużo młodszy od mojej Olki.

Po tym co Konspi napisała, jestem kompletnie załamana i przerażona

Mnie lekarka kazała zająć sie żelazem jeśli morfologia za bardzo spadnie...wydaje mi sie, że właśnie ta druga pediatra bardziej mi pomogła i to ona zwróciła uwagę, że on dopiero powinien się urodzić więc może mieć dłużej tą żółtaczke ale na jej oko to nie jest aż taki żólty i schodzi to dziadostwo(po oczkach najbardziej widać różnice). Może zapytaj pediatre o Essentiale forte i raz dziennie dzidzi rozpuszczaj połowę z tego co jest w kapsułce w wodzie z glukozą- tylko we wrzątku ja to rozpuszczam i bawei się łyżeczką, bo to nie jest takie proste. to jest na wątrobę.
Ze szpitalem poczekaj do jutra jak wszystko zbadasz, ja sama czekam do czwartku żeby zobaczyć jak morfologia i dowiem się co z wątrobą, bilirubiną... aż sie boję jaka wartość tam wyjdzie:\

Wogóle z pokarmem też nie kombinuje nie odstwaiam małego... w szpitalu nie kazywali tak robić a był cały czas na moim pokarmie(znaczy nie licząc dwóch dni pierwszych, bo był w inkubatorze) ale byliśmy tam tydzień i potem już tylko na piersi był.

Trzymam kciuki za lepsze wyniki jutrzejsze no i narawdę najważniejsze, że coś się robi, dzidzie są pod kontrolą i staramy się jak możemyteż się obwiniałam ale z drugiej strony od tego mamy położne i pediatrów żeby to oni nas zaalarmowali!!! Dla dzidzi postaraj się nie denerwować aż tak starsznie, żeby tego nie odczuwała... wiem jakie to trudne ale staram się i dziecko spokojniejsze...a jak rozpaczałam był marudny i nie chciał spać...

[kachula27]

Napisane przez kropka241

ja nie moge... ale pizgawica a zaraz ide ksiazeczke zdrowia podbijac

Dobry mamuski


Kropcia a no pizgawica!!!!
Ja byc zła bo latem okna w calym mieszkaniu wymienialismy a jak przyszły te mrozy i wiatr to sie okazało ze okna sa tak szczelne ze o kant doooopy rozbic pizga mi pod i nad parapetem tak ze dzis odkrylam ze tam jest lod
To po co ja tyle pieniedzy wydałam?????ale zrobie zadyme

[pietrusia]

Witam was mamusie poiedzialkowo ale mroziskojest-27 bylou mnie rano brrrrr

U mnie Kamilka wlasnie spi juz ponad godzine jak nigdy wiec spokojnie moglam poczytac te wasze wspaniale rady. U Mnie Kamilka ostatnimi czasy chodzi spac o 21 i wstaje o przed 3 ptem sie budzi przed 5 i tak jak radzilyscie daje jej smoka i spi do 7 i wtedy kolejne karmienie

jesli chdzi o huste to dla mnie czarna magiatak sie zbieramdo kupna ej i tak i zeszlo do te jpory a do ktorego miesiaca mozna nosic w tej huscie??

Tarasia Ty super wygladasz z ta hsta i dzidzia w iej

[kachula27]

Napisane przez pietrusia

Witam was mamusie poiedzialkowo ale mroziskojest-27 bylou mnie rano brrrrr

U mnie Kamilka wlasnie spi juz ponad godzine jak nigdy wiec spokojnie moglam poczytac te wasze wspaniale rady. U Mnie Kamilka ostatnimi czasy chodzi spac o 21 i wstaje o przed 3 ptem sie budzi przed 5 i tak jak radzilyscie daje jej smoka i spi do 7 i wtedy kolejne karmienie

jesli chdzi o huste to dla mnie czarna magiatak sie zbieramdo kupna ej i tak i zeszlo do te jpory a do ktorego miesiaca mozna nosic w tej huscie??

Tarasia Ty super wygladasz z ta hsta i dzidzia w iej

-27 ło matko

[Ravenne]

Trzymam mocno kciuki za mamusie, które mają problem z żółtaczką. Będzie dobrze

U nas dzisiaj -11 :/ Mała o staej porze marudzi, że chce na spacer, więc oszukują te moje biedne dziecko wożąc ją w wózeczku po domu.
Ja chce już odwilż
A w piątek mamy szczepienie, mam nadzieję, że mróz zelżeje, bo nie wiem jak tam dojadę wózkiem w taką pogodę.

Znalazłam u mamuś majowo czerwcowych 2008 fajny zbiór linków, nie wszystkie działają, ale zawsze to coś
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...21&postcount=4

[tarasia]

Napisane przez bogus85

Jak tak czytam, to się zastanawiam, jak Wam się udaje karmić dzieciaczki jak śpią. Ja próbowałam, ale on za nic w świecie nie będzie ssał gdy nie jest całkiem rozbudzony. Ewentualnie jak już mu wepchnę cycek do buzi to będzie sobie tak leżał, nawet nie mlaśnie.

mnie też się to nigdy nie udało bo Nila jak nie ma ochoty na jedzenie to ma cycka w D..pie

Napisane przez pietrusia

jesli chdzi o huste to dla mnie czarna magiatak sie zbieramdo kupna ej i tak i zeszlo do te jpory a do ktorego miesiaca mozna nosic w tej huscie??

Chusty nosi się w zależności od wagi a nie wieku.

[brombusia]

Haj
Młody w nocy dobrze spał, za to od rana znowu marudzi
Pije łapczywie, a potem wyrabia nóżkami, bo chyba kupkę chce wycisnąć i już dzisiaj 3 razy ulał
Widzę, że się męczy, dałam mu już kawałek czopka i na razie nic, normalnie nie wiem jak mu pomóc

Napisane przez kachula27

I jak np nie chce go wziac na rece to sie uspokoi rozejrzy co i jak i jeszcze wiekszy wrzask

Mój tak robi mojej Teściowej, bo ona go nosi. Ostatnio się uśmiałyśmy bo leżał w łóżeczku, my nad nim, on płakał i co chwilę przestawał i zerkał na Babcię, na mnie nie, bo wie, że ja go nosić nie będę

Napisane przez tarasia

Ja też przemywam gazikiem.
A co do tego jedzenia to to 10 minutowe ssanie wystarcza jej czasami nawet na ponad 3 godziny więc niby nie powinno mnie to aż tak bardzo martwić ale ja się obawiam, że przez tak krótkie ssanie ona nigdy nie dojdzie do mleka 3 fazy, które ma najwięcej właściwości odżywczych.


To nasze pierwsze jeszcze nieporadne wiązanie

Ślicznie wyglądacie
Ja jak Małego wsadzę do chusty, to się czuję jakbym znowu w ciąży była
To może jak ona po tych dwóch godzinach znowu chce cycka, to ją troszkę przetrzymaj smoczkiem, niedługo, z 10 minut, będzie bardziej głodna, może więcej zje, i tak stopniowo wydłużaj ten czas.

Napisane przez malina81

Tak wiec nic nie wiem z biezacych spraw ale chciałam wam sie pochwalić że dziś kończymy 3 miesiące ale z kinder party wstrzymuje sie do jutra bo czekamy na Filipka Brombri.

Najlepsze życzenia z okazji 3 miesiączków
To jutro robimy wspólną imprezkę

Eluś trzymam kciuki, żeby to cholerstwo szybko zeszło

Bogus podaj proszę dane do listy, żebym Cię mogła dopisać

W ogóle listą muszę się zająć, ale nie wiem czy dzisiaj dam radę, bo młody znowu karczemne awantury urządza

[Agusia_a9]

Witam was dziewuszki po weekendzie

wiadomo ze mnie nie bylo w sobote i niedziele bo mialam tzcika w domu.. milusio bylo nie spie dzisiaj od 6 bo moje dziecie sie o tej godzinie o obudzilo i nie mialo zamiaru zasnac wiec musialam go zabawiac do 9 az w koncu padl.. jak na razie spiaca nie jestem ale wieczorem pewnie padne szybciej od niego..;p

Kupilam rozne rozniste spoczki i moje dziecie nie chce zadnego;( tylko lewego kciuka ssie caly czas.. eh nie wiem juz co mam zrobic zeby tego mocka zaakceprtowacl possie 10 sekund i wypluwa...

w weekend kupilismy nowego laptopiczka fajny zadowolona jestem;p moze dzisiaj wstawie jakies zdjecie mojego filipcia

a tymczasem lece na allegro oblukac;p

aaa zapomnialam.. kupilismy jak na razie srebrne obraczki i bedziemy brac slub cywilny a zlote upimy dopiero na slub kosciely we wrzesniu

[aniulka8204]

witajcie mamusie ale żeście naszkrobały tych stroniczek znowu

ja narazie szybko napisze co sie u mnie dzieje i postaram sie was nadrobić

ja naprawde już niewiem jak ją mam karmić tą moja Agusie wypija 120ml mleka i raz jest dobrze a raz po godzinie nawet potrafi mi zwrócić prawie całe mleko to nawet nie ulewanie ale zwraca prawie wszystko co zjadła

ja nawet niedaję jej więcej jeść choć czasami się domaga to jak zje mleczko to czasami po 15 minutach jak dalej tak jest to daję jej jeszcze herbatkę rumiankową i wypije tak z 20ml i idzie spać

no i właśnie w sobotę i dzisiaj zwróciła wszystko dlaczego dziewczyny pomóżcie
ŻEBY SIĘ PRZEJADAŁA? ale przecież raz idzie fajnie spać a raz robi takie rzeczy

[Katarina081]

Helloo Kochane!!!

Wpadłam na chwilke, zeby zdac Wam relacje z piątku...
Przede wszystkim dziekuje za kciuki i dobre słowo
W piątek jednak o 23 wyladowalismy z mala w szpitalu, nadal plakala i nie chciala jesc.
Pojechalismy na pogotowie, gdzie stwierdzili, ze to nie kolki, a ni nic wspolnego z brzuszkiem i dostalismy skierownie do laryngologa. Jechalismy do innego szpitala, gdzie byl ostry dyzur i tam okazalo sie, ze uszka ma blade, czyli nie ma zapalenia!!! To ja juz rece rozkladalam, dziecko m sie drze w nieboglosy, a oni nie potrafia mi pomoc!!! (Brombusiu, Ty tez sugerowalaś zapaleie uszu- nasza specjalistko)

No i sumam sumarum mnie w sobote rozlozylo. Katar, gardlo, kaszel itp. Nie mialam kropli w domu do nosa wiec wzielam te co malej przepisali i co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!! Jak je zakropilam to myslalam, ze mi nos i gardlo wypali!!!!!!!!!!!!!!!:nie : Jejku jak ja to musialo piec, jak ona musialacierpiec!!!! teraz juz wiem, ze najpierw sama bede probowala wszystko co mi przepisza!!!!!

Oczywiscie zadzwonilam do lekarza i zrabalam ja co ona mi dziecku przepisala, na co ona, ze pewnie jestesmy uczulone na jakis skladnik

Leże teraz w lóżku i mam zakaz zblizania sie do malej To straszne nie moc sie do niej przytulić, tak mi jej brakuje

Za to teraz Was przelece

[bogus85]

Napisane przez brombusia

Bogus podaj proszę dane do listy, żebym Cię mogła dopisać

Bogusia, 24 l, tp.23 grudnia 2009, syn Olivier ur. 7 grudnia, 3100g, 52cm, CC.


Ehhh u nas 3 nad ranem, a mały ledwie teraz zasnął, bo zachciało mu się gadać i wygłupiać z tatusiem po jedzeniu. Tak się tym zmęczył, że zgłodniał. Opróżnił pierś i dalej oczy szeroko otwarte- smieje sie i chce się dalej bawić. Wreszcie wsadziłam go do bujaczka, smok do ust i po 15 min zasnął. Jeszcze chwilkę odczekam i do łóżeczka, a ja spać

No nie, wierci się i jęczy. Oby tylko się nie obudził

[aniulka8204]

Napisane przez kachula27

Dobry mamuski


Kropcia a no pizgawica!!!!
Ja byc zła bo latem okna w calym mieszkaniu wymienialismy a jak przyszły te mrozy i wiatr to sie okazało ze okna sa tak szczelne ze o kant doooopy rozbic pizga mi pod i nad parapetem tak ze dzis odkrylam ze tam jest lod
To po co ja tyle pieniedzy wydałam?????ale zrobie zadyme

wiecie co te okna to chyba wszędzie tak wymieniają u mnie jak wymienili to ciekła mi woda z pod ramy jak była wielka burza masakra i w rogu robi mi się wiecznie grzybek a wieje z tych okien masakra
oni to wstawiają chyba tak byle wstawić kasiure zwinąc i cześć

[Ravenne]

Napisane przez brombusia

Haj
Młody w nocy dobrze spał, za to od rana znowu marudzi
Pije łapczywie, a potem wyrabia nóżkami, bo chyba kupkę chce wycisnąć i już dzisiaj 3 razy ulał
Widzę, że się męczy, dałam mu już kawałek czopka i na razie nic, normalnie nie wiem jak mu pomóc

Alicji pomaga termometr z odrobinką oliwki na czubku. Podnoszę jej nózki, delikatnie przyginam do brzuszka, wkładam termometr, troszkę, delikatnie nim poruszam i kupka idzie. Robiłam tak dwa razy, bo przeważnie kupki strzela ładnie, choć czasem też się pomęczy. Wczraj nam się biedna męczyła z kupką, bo nie robiła od piątku, więc zrobiłam masaż, TŻ-t ponosił na rękach i zaklinał małą "kupo przyjdź, kupo przyjdź", myślałam, że padnę Potem Ala dostała mleka, a, że przy jedzeniu się odpręża to kupka taka poszła, że hej.
Trzymam kciuki za zrobienie kupki.

Napisane przez aniulka8204

witajcie mamusie ale żeście naszkrobały tych stroniczek znowu

ja narazie szybko napisze co sie u mnie dzieje i postaram sie was nadrobić

ja naprawde już niewiem jak ją mam karmić tą moja Agusie wypija 120ml mleka i raz jest dobrze a raz po godzinie nawet potrafi mi zwrócić prawie całe mleko to nawet nie ulewanie ale zwraca prawie wszystko co zjadła

ja nawet niedaję jej więcej jeść choć czasami się domaga to jak zje mleczko to czasami po 15 minutach jak dalej tak jest to daję jej jeszcze herbatkę rumiankową i wypije tak z 20ml i idzie spać

no i właśnie w sobotę i dzisiaj zwróciła wszystko dlaczego dziewczyny pomóżcie
ŻEBY SIĘ PRZEJADAŁA? ale przecież raz idzie fajnie spać a raz robi takie rzeczy

Znam ten ból, Alicja też często nam chlustała, po pierwsze musisz rozróżnić czy są to ulewania cz wymioty. Ulewanie to spływanie mleczka z buzi tak delikatnie po brodzie, ale chlustające ulewanie to takie ulanie ze strzałem nawet do pół metra, takie pojedyncze strzały, a wymioty to powtarzające się jedno za drugim chlustania.
Jeśli chlusta lub wymiotuje koniecznie idź z nią do pediatry,
Malutka na pewno nie ulewa całego mleczka, to się tylko tak wydaje, że jest tego dużo, przeważnie więcej jest w tym śliny niż mleczka. Jeśli dziecko przybiera prawidłowo na wadze to wszystko jest ok, a ulewanie trzeba przetrwać po prostu, dzieci z tego wyrastają (też czekam na ten moment )
Najlepiej wybierz się do pediatry, żeby skontrolował dziecko, będziesz spokojniejsza. Na ulewanie dobry jest Debridat lub jest coś jeszcze takiego na N chyba nautrigen czy jakoś tak, to zagęszcza mleko i powoduje, że tak łatwo nie wypływa.
Jeśli myślisz, że to z przekarmiania, to przede wszytskim karm co minimum 3 godziny, zmniejsz jej porcje do 90 mililitrów, a jak po jedzonku jeszcze się domaga daj jej smoczka, to takie oszukiwanie, ale lepsze to niż dopajania herbatką lub wodą, co przepełnia dodatkowo żołądek i powoduje nadmierne ulewanie.
Poza tym: trzymaj malutką podczas karmienia w spadzie, tzn. główka wyżej niż reszta ciała; zawsze dbaj o to, żeby córka odbijała; po karmieniu noś w pozycji pionowej lub tak, żeby główka była wyżej niż brzuszek, przez co najmniej 20 minut (ja kupiłam Ali leżaczek, po karmieniu tam trafia, żeby mleczko się uleżało w brzuszku); w łóżeczku materacyk pod katem 30 stopni, znów, żeby główka była wyżej; nie przewijaj po karmieniu tylko przed; nie wykonuj gwałtownych ruchów z córką co najmniej pół godziny po jedzeniu.

Przepraszam, że tyle napisałam, ale sama to przechodziłam, mam nadzieję, że coś się przyda.

[aniulka8204]

Napisane przez pietrusia

Witam was mamusie poiedzialkowo ale mroziskojest-27 bylou mnie rano brrrrr

U mnie Kamilka wlasnie spi juz ponad godzine jak nigdy wiec spokojnie moglam poczytac te wasze wspaniale rady. U Mnie Kamilka ostatnimi czasy chodzi spac o 21 i wstaje o przed 3 ptem sie budzi przed 5 i tak jak radzilyscie daje jej smoka i spi do 7 i wtedy kolejne karmienie

jesli chdzi o huste to dla mnie czarna magiatak sie zbieramdo kupna ej i tak i zeszlo do te jpory a do ktorego miesiaca mozna nosic w tej huscie??

Tarasia Ty super wygladasz z ta hsta i dzidzia w iej

ładnie ci KAMILKA śpi moja Agusia wczoraj usnęła o 23 potem wstała o 3.30 i unsnęła znowu fajnie następnie wstała o 6rano i jak dałam jej jeść to znów sie zmierzlowała bo z kupką był problem i jak wstała przed 9rano dałam jeść i po godzinie właśnie zwróciła prawie wszystko co zjadła

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Ravenne

Alicji pomaga termometr z odrobinką oliwki na czubku. Podnoszę jej nózki, delikatnie przyginam do brzuszka, wkładam termometr, troszkę, delikatnie nim poruszam i kupka idzie. Robiłam tak dwa razy, bo przeważnie kupki strzela ładnie, choć czasem też się pomęczy. Wczraj nam się biedna męczyła z kupką, bo nie robiła od piątku, więc zrobiłam masaż, TŻ-t ponosił na rękach i zaklinał małą "kupo przyjdź, kupo przyjdź", myślałam, że padnę Potem Ala dostała mleka, a, że przy jedzeniu się odpręża to kupka taka poszła, że hej.
Trzymam kciuki za zrobienie kupki.


Znam ten ból, Alicja też często nam chlustała, po pierwsze musisz rozróżnić czy są to ulewania cz wymioty. Ulewanie to spływanie mleczka z buzi tak delikatnie po brodzie, ale chlustające ulewanie to takie ulanie ze strzałem nawet do pół metra, takie pojedyncze strzały, a wymioty to powtarzające się jedno za drugim chlustania.
Jeśli chlusta lub wymiotuje koniecznie idź z nią do pediatry,
Malutka na pewno nie ulewa całego mleczka, to się tylko tak wydaje, że jest tego dużo, przeważnie więcej jest w tym śliny niż mleczka. Jeśli dziecko przybiera prawidłowo na wadze to wszystko jest ok, a ulewanie trzeba przetrwać po prostu, dzieci z tego wyrastają (też czekam na ten moment )
Najlepiej wybierz się do pediatry, żeby skontrolował dziecko, będziesz spokojniejsza. Na ulewanie dobry jest Debridat lub jest coś jeszcze takiego na N chyba nautrigen czy jakoś tak, to zagęszcza mleko i powoduje, że tak łatwo nie wypływa.
Jeśli myślisz, że to z przekarmiania, to przede wszytskim karm co minimum 3 godziny, zmniejsz jej porcje do 90 mililitrów, a jak po jedzonku jeszcze się domaga daj jej smoczka, to takie oszukiwanie, ale lepsze to niż dopajania herbatką lub wodą, co przepełnia dodatkowo żołądek i powoduje nadmierne ulewanie.
Poza tym: trzymaj malutką podczas karmienia w spadzie, tzn. główka wyżej niż reszta ciała; zawsze dbaj o to, żeby córka odbijała; po karmieniu noś w pozycji pionowej lub tak, żeby główka była wyżej niż brzuszek, przez co najmniej 20 minut (ja kupiłam Ali leżaczek, po karmieniu tam trafia, żeby mleczko się uleżało w brzuszku); w łóżeczku materacyk pod katem 30 stopni, znów, żeby główka była wyżej; nie przewijaj po karmieniu tylko przed; nie wykonuj gwałtownych ruchów z córką co najmniej pół godziny po jedzeniu.

Przepraszam, że tyle napisałam, ale sama to przechodziłam, mam nadzieję, że coś się przyda.

a tak chciałam niedawać jej smoczka no ale spróbuje z tym smokiem ja pooszukiwać tylko niewiem czy bedzie chciała bo raz już próbowałam i niechciała, a herbatke jej tez daję bo położna mi powiedziała żebym ją dopajała herbatką bo jak jest na sztucznym mleku to lepiej po herbatce robi się kupki a i tak ma problem czasami ja wyciś choć jest wyglądowo taka jak powinna
a co do tego ulewania to i tak nierozrużniam tego chlustającego ulewania a wymiotów u niej bo to tak dziwnie robi ale dwa razy zaciągła żeby wylać te mleczko z powrotem aż jej noskiem poszło też dużo ale pomogłaś mi dziękuję ci bardzo teraz będę ją obserwować a do lekarza tez się będę musiała wybrać

[gissh]

Dzień dobry

Napisane przez malina81

Ja wczoraj cały dzien spedziłam na zakupach w poszukiwaniu ubranka na chrzest który juz w niedziele Bo długich godzinach poszukiwan kupiłam kremowe ogrodniczni które dzisiaj przymierzyłam i są za duże Musze zlokalizować w Bochni instytucje która zajmuje sie nabijaniem napek- bo potrzebuje zrobic nowe na szelkach...

My też chrzcimy Dominikę w najbliższą niedzielę ... Ubranko dla Małej ostatecznie kupiłam na All, o taki komplecik
http://www.allegro.pl/item875021244_..._68_74_80.html
Wzięłam najmniejszy rozmiar jaki mieli (czyli 62) ale i tak jest to wszystko na nią troszkę za duże - na szczęście nie jakoś bardzo więc myślę że się nada...
Ale za to jak ona w tym wygląda
A tak w ogóle to ja już się zaczynam stresować tymi chrzcinami... "Imprezę" robimy w domu, zapraszamy tylko najbliższą rodzinę (15osób - czyli nie jest źle), ale i tak czeka nas mnóstwo roboty... Dobrze że mama mi pomoże z gotowaniem (a właściwie to chyba bardziej ja jej ) bo gdyby nie to to na pewno nie zdecydowałabym się na samodzielne organizowanie chrzcin...
Oby tylko te mrozy trochę ustąpiły żeby nam dzieciątka nie przemarzły

Sporo piszecie o wprowadzaniu łatwego planu... Ja też chyba wreszcie muszę się za to zabrać i zacząć jakoś lepiej organizować funkcjonowanie mojej Małej (głównie w ciągu dnia), bo na razie trochę to wszystko jeszcze chaotyczne... Jeśli chodzi o noce to jest już u nas bardzo ładnie, trochę musieliśmy z Dominiką powalczyć żeby przyzwyczaić ją do samodzielnego zasypiania w swoim łóżeczku (kiedyś o tym pisałam...), ale ostatecznie się udało i Dominika ładnie nam zasypia tak między 22.00 - 22.30 i w nocy najczęściej budzi się już tylko raz - zwykle koło 4.00. A potem jeszcze śpi tak do 6.30 - 7.00. Czyli jak dla mnie jest jak najbardziej ok
Gorzej jest, tak jak pisałam, w dzień... Generalnie moja Mała w ciągu dnia niewiele śpi i ciężko mi ją jakoś tak "ustawić" żeby zasypiala o w miarę stałych porach... Są dni kiedy jako tako to wygląda, ale czasami to już wszystko nam się przestawia
Muszę zabrać się za dogłębną lekturę Zaklinaczki którą polecacie i może wtedy coś mi się bardziej rozjaśni

Dobra, uciekam już bo włączyla się mała syrena

[aloy]

i co nawet mnie nie zauważyły...