Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

[mag_a]

Ale się rozpisałyście, kurczę, jeden dzień nie było mnie przy kompie i tyle do nadrobienia, oj litości nade mną nie macie Aż mi się znowu te wszystkie M. P. K. A. pomieszały

Zniknęłam, bo wczoraj zrobiłam 'dzień bez komputera' i... okazało się, że chyba jestem uzależniona normalnie prawie delirkę miałam, rano odruch: wizaż, poczta, praca (w tej kolejności, więc dodatkowe uzaleznienie od wizażu), a na dodatek w ciągu dnia miałam ze dwadzieścia razy chęć podejść a to coś sprawdzić, a to poszukać, a to coś tam no i nie wiedziałam, co dzieje się na naszym wątku, szlag mnie trafiał normalnie, więc chyba nie jest ze mną dobrze.

Dopiero wczoraj zdałam sobie sprawę, ile czasu spędzam przed monitorem, bo nawet jeżeli wchodze tylko coś wygooglać, to a to odświeżę wizaż, a to zerknę co tam na allegro/merlinie/..., a to ktoś się odezwie się na gg i nigdy nie jest tak, że kończę na tym, z czym przyszłam

Czas to zmienić - wprowadziłam rygor - rano poczta, praca, zerknięcie, co na wizażu, ew. wieczorna powtórka.

Zaoszczędzę i czas i kasę

Znowu kicham, wiec jestem w podłym nastroju, dodatkowo zbliża się karmazynowy przypływ, więc jestem wściekła jak cholera, a na dodatek stresuję się, bo mam mieć założoną tę spiralę i nie wiem, czy to nie wypadnie w święta biedny ten mój TŻ, bo pewnie będę wredna

Dołączam do fanek Rojka! Uwielbiam jego piosenki (i z Myslovitz i te z innymi np. ze Smolikiem)

Napisane przez besio

Wiem, że z małą fajnie, że złapałam kontakt. Ale też przez to nie uniknęłam pytania M. czy kiedyś się do niego wprowadzę na które rzecz jasna nie chciałam odpowiadać.

.

wow, szybki jest

Napisane przez behindblueeyes

Otóż tak..odpisałam mu wczoraj na tego jego smsa z pytaniem czy mam jakies plany na wieczór - napisałam o wypadzie do kumpeli. No i jestem w drodze na autobus, a tu kolejna wiadomośc..że to znaczy,że jestem dziś zajęta..i szkoda,bo on chciał się ze mną spotkać. A ja na to co ciekawego planował. A on,że w sumie nic konkretnego i czy znam jakieś przyjemne miejsce,gdzie moglibyśmy w sobotni wieczór spokojnie porozmawiać. Napisałam o jednym pubie,bo nic innego mi do glowy nie przychodziło. ( a w tym czasie już siedziałam u kumpeli) Na co on dzwoni - i się umowiliśmy w jednym miejscu o 21 - fajna godz. jak na pierwszą randkę,heh
Jechałam do koleżanki na zaległe urodziny no i wypiłyśmy winko Więc o tej 21 to ja dopiero od niej wychodziłam szybko wysłałam smsa,że się chwilę spóźnie. On już szedł w moją stronę i się spotkaliśmy. Poszliśmy do jednego z pubów(powiedziałam żeby wybrał jakieś miejsce i tak właśnie było), całkiem fajny lokal, nigdy wczesniej tam nie byłam. No i od tej 21 zeszło nam prawie do...1 Mi się już zimno robiło więc mówię żeby się zbierać. Odprowadził mnie i tyle Było całkiem miło Ma takie ładne oczka..mm

Ciebie na chwile spuścić z oka Czy K. został już wciągnięty na listę potencjalnych kandydatów na bal?

Napisane przez nataluska175

A ja jestem szczęśliwa! Zamówiłam ta sukieneczkę a la reto, co Wam pokazywałam^^

Oj, cudna była ta sukienunia

Nataluska, Kochana, paczka ze swterkiem doszła

i wiecie co ten drań TŻ zrobił? Pomachał mi kopertą i... schował Powiedział, że dostanę na urodziny, czyli za 10 dni - on chyba nie wie, że igra z kobietą z pms

Napisane przez nataluska175

Ajc, przyszedl sezon sukienkowo-miniowo-spodniczkowy ja zagorzala przeciwniczka takowego ubioru(ze wzgledu na brzydkie nogi) przelamalam sie w tym sezonie - na nogi wkladam kolorowe rajtki i lansuje sie w spodniczkach wszelkiego fasonu,a co!

Uwielbiam rajstopy w soczystych kolorach - ostatnio biegam w trawkowo-zielonych, albo intensywnie niebieskich (oczywiście nieprzejrzystych) Boskie!

Napisane przez Aivilo

aaaaaaaaa właśnie, bo zapomniałam, to wazne, więc napiszę

Otóóóóż... powiedziałam dzisiaj Misiowi, że jest takie jedno forum, gdzie znalazłam dziewczęta w podobnych związkach i sobie z nimi zadzierzgnęłam wzięzi...

Też próbowałam powiedzieć TŻ o tym naszym forum, ale jakoś nie wyszło, Ogólnie on nie ma najlepszej opinii o takich sprawach (szczerze? ja do niedawna tez nie miałam, dopóki nie trafiłam tutaj). Z jednej strony chciałabym, żeby wiedział o tym, że w ogóle piszę na forum i w coś się wkręciłam, z drugiej strony nie chcę żeby dokopał się do tych peanów tutaj na jego część może jakoś nadarzy się okazja, żeby Go jeszcze uswiadomić

Napisane przez besio

Nataluśka- ja się strasznie odzwyczaiłam od mieszkania z facetem. Chrapania w nocy, jego spojrzenia jak widzi mnie rano bez make upu i wielu innych.
A was to tylko zostawić to człowiek ma tyle do nadrabiania, że życia nie starczy.

Nie jest tak źle

Niedawno budzę się, wicher na głowie bo zasnęłam z mokrymi włosami, zapuchnięta i w ogóle 'piżamkowa' a TŻ: 'ależ Ty jesteś piękna'
ja na to, że rano szczególnie docenia się takie komplementy, a w Niego jakby piorun trzasnął
'Fakt! o bosh, jesteś jedyną kobietą, która jest piękna po przebudzeniu! jakie to cudowne'


oj tak, też nadrabiałam zaległości dosyć długo

Napisane przez SugerFree

Mimo iż wczoraj na siłowni znów widziałam K., który zachowywał się jakby nigdy nic.. Nawet coś napominał o wyjściu na kawę..No ale zachowałam zimna krew , i tylko grzecznie podziękowałam za zaproszenie... Nie mam już ochoty na jego gierki..

Tak trzymać


A ja znowu przepadam Kochane - wybłagałam wczoraj od Mamy częśc prezentów urodzinowych i dostałam 'Marinę' Zafona - TŻ, M. i M. (Syn TŻ też na M. - koczujemy teraz zbiorowo lub familijnie, jak kto woli) już wiedzą, że nie ma mnie dla świata

Buziaki, wpadnę tu wieczorkiem

[besio]

Mag_a oj kiepsko z rana wyglądam, na prawdę. Hehe a większość osób teraz od kompa jest uzależniona.

[malgoskagc]

Napisane przez besio

Mag_a oj kiepsko z rana wyglądam, na prawdę. Hehe a większość osób teraz od kompa jest uzależniona.

ja jestem uzależniona tylko gdy mam się np uczyć.
To jest żart bo jest 14 a ja się obijam.

[Serpentine]

Napisane przez mag_a

A ja znowu przepadam Kochane - wybłagałam wczoraj od Mamy częśc prezentów urodzinowych i dostałam 'Marinę' Zafona - TŻ, M. i M. (Syn TŻ też na M. - koczujemy teraz zbiorowo lub familijnie, jak kto woli) już wiedzą, że nie ma mnie dla świata

Zafón
Kocham te książki, Marina mnie pochłonęła

Widzę że wogóle wiele wspólnego mam ze sobą dziewczynki, od Myslovitz po Orsay Pół mojej szafy to ciuchy z Orsaya

[behindblueeyes]

Napisane przez mag_a

Zniknęłam, bo wczoraj zrobiłam 'dzień bez komputera' i... okazało się, że chyba jestem uzależniona normalnie prawie delirkę miałam, rano odruch: wizaż, poczta, praca (w tej kolejności, więc dodatkowe uzaleznienie od wizażu), a na dodatek w ciągu dnia miałam ze dwadzieścia razy chęć podejść a to coś sprawdzić, a to poszukać, a to coś tam no i nie wiedziałam, co dzieje się na naszym wątku, szlag mnie trafiał normalnie, więc chyba nie jest ze mną dobrze.

Ja nie umiem bez kompa, jest jak powietrze

Napisane przez mag_a

Ciebie na chwile spuścić z oka Czy K. został już wciągnięty na listę potencjalnych kandydatów na bal?

Taaa..szczególnie teraz..kiedy milczy
Nie wiem, jakoś nawet o tym nie myślę.

Napisane przez mag_a

i wiecie co ten drań TŻ zrobił? Pomachał mi kopertą i... schował Powiedział, że dostanę na urodziny, czyli za 10 dni - on chyba nie wie, że igra z kobietą z pms

hihi No w sumie..urodziny to urodziny

Napisane przez malgoskagc

ja jestem uzależniona tylko gdy mam się np uczyć.
To jest żart bo jest 14 a ja się obijam.

A ja ładnie posprzątałam, pomylam podłogi Jeszcze tylko zostały łazienki do ogarnięcia..achh..a już mi się nie chce

Napisane przez besio

My się wszystkie przez ten wizaż wzajemnie popsujemy Bo mi też nic się nie chce uczyć, tylko siedzę i tutaj was czytam. Wlać sobie za to chyba muszę.

Zbiorowa demoralizacja będzie

[besio]

Eh tak ciągle wspominacie o Myslovitz to aż zaczęłam słuchać Alexandra. moja ukochana piosenka

[malgoskagc]

Napisane przez besio

Eh tak ciągle wspominacie o Myslovitz to aż zaczęłam słuchać Alexandra. moja ukochana piosenka

OMG!! Moja też! Ja kocham tą piosenkę!
Ja nawet na maturze ustnej z polaka wybralam temat o analizie tekstów piosenek i wybralam Myslo :P:

[besio]

Napisane przez malgoskagc

OMG!! Moja też! Ja kocham tą piosenkę!
Ja nawet na maturze ustnej z polaka wybralam temat o analizie tekstów piosenek i wybralam Myslo :P:

A analizowałaś Z twarzą Marilyn Monroe??:P

[malgoskagc]

Napisane przez besio

A analizowałaś Z twarzą Marilyn Monroe??:P

nie.. alexandra tez chyba nie analizowalam :P bo ja mialam analizowac pod wzgledem srodkow stylistycznych chyba... w kazdym razie chodzilo o to jak ich uzycie mialo wplyw na tresc. analizowalam na pewno to nie byl film, zycie to surfing, fotograf dziki wampir:P: :P: i kurde.. juz nie pamietam. ale zaluje ze za malo mowilam o tresci, ale chcialam trzymac sie tematu i nie gadac o piosenkach i chyba za to obcieli mi pkt :/

[behindblueeyes]

O to widze,że ciekawe tematy miałyście na maturach Ja miałam jakąś prezentację nt. Biblii, już nawet nie pamiętam. W każdym razie jedna wielka nuda

Achh tak mnie kusi żeby się odezwać do K.

[malgoskagc]

Napisane przez behindblueeyes

O to widze,że ciekawe tematy miałyście na maturach Ja miałam jakąś prezentację nt. Biblii, już nawet nie pamiętam. W każdym razie jedna wielka nuda

Achh tak mnie kusi żeby się odezwać do K.

No to się odezwij Ja bym się odezwała na Twoim miejscu ;P:P

JA właśnie nie chciałam mieć nudnego tematu bo bym miała mega problem, żeby przysiąść do pracy :P

[behindblueeyes]

Napisane przez malgoskagc

No to się odezwij Ja bym się odezwała na Twoim miejscu ;P:P

no właśnie i tak długo wytrzymałam w milczeniu

Napisane przez malgoskagc

JA właśnie nie chciałam mieć nudnego tematu bo bym miała mega problem, żeby przysiąść do pracy :P

Nigdy nie przepadałam za j.polskim. Dlatego matura ustna była na zasadzie 'żeby to odbębnić' W porównaniu z egz na uczelni...to byl pikuś

[malgoskagc]

Napisane przez behindblueeyes

no właśnie i tak długo wytrzymałam w milczeniu

także do roboty

[klawdiachauchat]

hej, dziewczyny, zwracam się do Was, bo domyślam się, że każda z Was ma jakąś swoją historię, która może być ciekawa... mam bardzo bliską przyjaciółkę, która zamieszkała niedawno ze swoim wybrankiem, który ma... o 38 lat więcej niż ona. jako, że jesteśmy w okolicach 20 to nietrudno policzyć, że pan starszy. świetny człowiek, z tym, że... hm, w tym wieku tak to bywa - nie bardzo radzi już sobie w łóżku. no i nie bardzo chyba rozmawiają o leczeniu, ona mówi, że nawet nie ma odwagi. i nie wiem za bardzo jak to ruszyć, podpowiadałam żeby ośmieliła go rysunkami Raczkowskiego na temat potencji (http://pokazywarka.pl/nkez1v/ , na przykład), ale nie wiem czy skorzysta z mojej rady... a tak na serio - co zrobić żeby jakoś jej pomóc? ona twierdzi, że jej to nie przeszkadza, ale ja nie bardzo wierzę. przecież nie pogadam z tym facetem osobiście... jak do tego podejść? poradźcie!

[behindblueeyes]

Napisane przez malgoskagc

także do roboty

Wysłałam smska

[malgoskagc]

Napisane przez klawdiachauchat

hej, dziewczyny, zwracam się do Was, bo domyślam się, że każda z Was ma jakąś swoją historię, która może być ciekawa... mam bardzo bliską przyjaciółkę, która zamieszkała niedawno ze swoim wybrankiem, który ma... o 38 lat więcej niż ona. jako, że jesteśmy w okolicach 20 to nietrudno policzyć, że pan starszy. świetny człowiek, z tym, że... hm, w tym wieku tak to bywa - nie bardzo radzi już sobie w łóżku. no i nie bardzo chyba rozmawiają o leczeniu, ona mówi, że nawet nie ma odwagi. i nie wiem za bardzo jak to ruszyć, podpowiadałam żeby ośmieliła go rysunkami Raczkowskiego na temat potencji (http://pokazywarka.pl/nkez1v/ , na przykład), ale nie wiem czy skorzysta z mojej rady... a tak na serio - co zrobić żeby jakoś jej pomóc? ona twierdzi, że jej to nie przeszkadza, ale ja nie bardzo wierzę. przecież nie pogadam z tym facetem osobiście... jak do tego podejść? poradźcie!

Ja uważam, że skoro Jej to nie przeszkadza to nie ma sensu się wtrącać.
Nigdy nie jesteś w stanie pomóc komuś, kto tego nie chce. Chcesz na siłę wchodzić i ingerować w ich życie seksualne? Ja myślę, że to nie ma sensu. Jeśli by Cię o to poprosiła to co innego. Ale w takim wypadku - ja bym odpuściła, bo możesz tylko kogoś urazić. Powodzenia

Napisane przez behindblueeyes

Wysłałam smska

super. Lepiej napisać niż się męczyć cały dzień, bądź nie jeden ;D

[behindblueeyes]

Napisane przez malgoskagc

Nigdy nie jesteś w stanie pomóc komuś, kto tego nie chce.

Dokładnie

Napisane przez malgoskagc

super. Lepiej napisać niż się męczyć cały dzień, bądź nie jeden ;D

Taa..juz prawie dwa,hihi
Tak sobie myślałam,że może jednak po spotkaniu stwierdził,że jednak nie ma ochoty na dalszą znajomośc..No ale z 2str. gdyby było ta kiepsko,to chyba znalazłby jakąś wymówkę,że musi wcześniej iść..a nie siedział tam ze mną prawie 4h Poza tym na do widzenia powiedział 'do usłyszenia albo do zobaczenia' , coś w tym stylu
(Jak ja lubię się tak niepotrzebnie nakręcać..achh)

[malgoskagc]

Napisane przez behindblueeyes

Dokładnie

Taa..juz prawie dwa,hihi
Tak sobie myślałam,że może jednak po spotkaniu stwierdził,że jednak nie ma ochoty na dalszą znajomośc..No ale z 2str. gdyby było ta kiepsko,to chyba znalazłby jakąś wymówkę,że musi wcześniej iść..a nie siedział tam ze mną prawie 4h Poza tym na do widzenia powiedział 'do usłyszenia albo do zobaczenia' , coś w tym stylu
(Jak ja lubię się tak niepotrzebnie nakręcać..achh)

a może rzeczywiście czekał na Twój znak - bo sama mówiłaś, że Ty powiedziałaś, że już chcesz iść pierwsza. Może On się nakręca tak jak Ty? Że się nie dozywasz bo Ci się nie podobało itp
a może nie ma sensu się nakręcać - bo ma np dużo zajęć, i wstraczy poczekać co odpisze :P

[behindblueeyes]

Napisane przez malgoskagc

a może rzeczywiście czekał na Twój znak - bo sama mówiłaś, że Ty powiedziałaś, że już chcesz iść pierwsza.

Yhm, zimno mi było i zmęczona jakaś taka byłam..i dlatego..no ale po prawie 4h to chyba nic złego

Napisane przez malgoskagc

Może On się nakręca tak jak Ty? Że się nie dozywasz bo Ci się nie podobało itp
a może nie ma sensu się nakręcać - bo ma np dużo zajęć, i wstraczy poczekać co odpisze :P

Ja lubię sobie sama stwarzać problemy

Odpisał! I nawet kilka pytań, więc jest okazja odpisać Mógłby mnie zaprosić do jakiegoś kina np.

W ogóle,to chciałam się wybrać na Autor widmo..a u mnie już tego nie grają..;/ Któraś była na Wyspie tajemnic,ale już nie pamietam która z Was Polecacie?

[malgoskagc]

Napisane przez behindblueeyes

Yhm, zimno mi było i zmęczona jakaś taka byłam..i dlatego..no ale po prawie 4h to chyba nic złego

Ja lubię sobie sama stwarzać problemy

Odpisał! I nawet kilka pytań, więc jest okazja odpisać Mógłby mnie zaprosić do jakiegoś kina np.

No ale miałaś prawo przecież pierwsza to zaproponować:p ja tylko podałam różne opcje, żeby pomóc Ci się ponakręcać :P:P

Może jeszcze zaprosi

[behindblueeyes]

Napisane przez malgoskagc

No ale miałaś prawo przecież pierwsza to zaproponować:p ja tylko podałam różne opcje, żeby pomóc Ci się ponakręcać :P:P

Może jeszcze zaprosi

wiem wiem że miałam

Dalej sobie smsujemy...no i dostaje jego smsa przed chwilą..ledwo go odczytałam, a po chwili następny
'ps. kiedy mógłbym Cię znów zobaczyć'
Czy on mnie musiał tak w niepewności trzymać od tej niedzieli..

[Agnjeska]

Behind o jak fajnie ^^ Rozkręcacie się

A ja też zauważyłam niepokojące znaki uzależnienia od komputera... Muszę się za siebie wziąść.

[Aivilo]

Napisane przez besio

Ja właśnie mam te dni i żyć się nie chce. masakra jakaś.

Ja też Karmazynowy przypływ! Biada temu, kto będzie chciał zapolować na czerwony październik lub przekroczyć cienką, czerwoną linię!

Filmy wojenne mają dziwne podteksty ;D

Napisane przez besio

My się wszystkie przez ten wizaż wzajemnie popsujemy Bo mi też nic się nie chce uczyć, tylko siedzę i tutaj was czytam. Wlać sobie za to chyba muszę.

Oj oj, ja mam to samo, odkąd was poznałam, to ciągle tutaj, no, chyba że tak jak wczoraj jestem przetrzymanym retardem

Napisane przez mag_a

Też próbowałam powiedzieć TŻ o tym naszym forum, ale jakoś nie wyszło, Ogólnie on nie ma najlepszej opinii o takich sprawach (szczerze? ja do niedawna tez nie miałam, dopóki nie trafiłam tutaj). Z jednej strony chciałabym, żeby wiedział o tym, że w ogóle piszę na forum i w coś się wkręciłam, z drugiej strony nie chcę żeby dokopał się do tych peanów tutaj na jego część może jakoś nadarzy się okazja, żeby Go jeszcze uswiadomić

Ja Misiowi chciałam powiedziec, bo on doskonale zna mojego internetowego nicka i juz po wpisaniu w google na drugiej pozycji wychodzi mój profil na Wizażu Nie chciałam, zeby dowiedział sie z innego źródła, niż ja, a równocześnie nie bardzo wiedziałam, jak mu to powiedzieć...
No, ale jako że pozytywnie mnie zaskoczył swoją reakcją, to wszystko ok

Napisane przez klawdiachauchat

hej, dziewczyny, zwracam się do Was, bo domyślam się, że każda z Was ma jakąś swoją historię, która może być ciekawa... mam bardzo bliską przyjaciółkę, która zamieszkała niedawno ze swoim wybrankiem, który ma... o 38 lat więcej niż ona. jako, że jesteśmy w okolicach 20 to nietrudno policzyć, że pan starszy. świetny człowiek, z tym, że... hm, w tym wieku tak to bywa - nie bardzo radzi już sobie w łóżku. no i nie bardzo chyba rozmawiają o leczeniu, ona mówi, że nawet nie ma odwagi. i nie wiem za bardzo jak to ruszyć, podpowiadałam żeby ośmieliła go rysunkami Raczkowskiego na temat potencji (http://pokazywarka.pl/nkez1v/ , na przykład), ale nie wiem czy skorzysta z mojej rady... a tak na serio - co zrobić żeby jakoś jej pomóc? ona twierdzi, że jej to nie przeszkadza, ale ja nie bardzo wierzę. przecież nie pogadam z tym facetem osobiście... jak do tego podejść? poradźcie!

Jeśli koleżanka nie chce pomocy, to jej nie pomagaj, nie wchodź innym ludziom do łóżka.

Przepraszam, ja wiem, że jestem w związku ze starszym facetem i mam naprawdę wiele zrozumienia i nie osądzam, ale dla mnie 38 lat różnicy w związku jest nie do wyobrażenia. To tak, jakbym była z własnym dziadkiem. Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale jak dla mnie to za duża różnica... Przecież jak ona bedzie miała 40 lat to on juz może umrzeć ze starości...

Napisane przez Agnjeska

Behind o jak fajnie ^^ Rozkręcacie się

A ja też zauważyłam niepokojące znaki uzależnienia od komputera... Muszę się za siebie wziąść.

Każna z nas musi się wziąć za siebie ja teraz zaczynam żyć jak człowiek, bo w koncu moge wychodzic z domu, wiec bede rzadziej, ale wciąż radośnie

Aha, Kochane moje, podobno od 5000 posta tworzy się nowy wątek... która odważna się tego podejmie?

[komicznie]

cz II https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post18221095