Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[brombusia]

Domi, nie słyszałaś o nim nigdy?
To widocznie nie był aż takim znanym muzykiem.

O rany, szkoda, miał super głos

Nie wpadajmy w paranoję, to może być przypadek
Poza tym, to "przepowiadaczka" pisała chyba, że on umrze dwa tygodnie po katastrofie?

[pietrusia]

Napisane przez mamrotka

Hej mamusie


Moja mala strasznie buntuje sie przed spaniem Oczy jej sie zamykaja juz a ona ryk i tak po chwili jak pokoncertuje to zasypia Juz nie wiem co robic Czy ona boi sie spac czy jak to wytlumaczyc


No i dzis rano pierwsze co zrobila to przekrecila sie na na brzuszek Jeszcze jej to nie bardzo wyszlo bo miala raczke pod soba i musialam szybko interweniowac ale i tak ciesze sie ze sie rozwija



I jeszcze pytanko, jak wygladaja te plesniawki? Bo cos mi u malej nie pasuje

Gratki dla malej za przewrot klask i:

A z plesniawkami to nie pomoge bo u mnie Kamilka jeszczeich nie miala

[zebra666]

Zaraz Was nadrobie ale najpierw napiszę co u nas słychać.

Na szczepieniu było w miare ok miał rota i 5 w 1. Warzy 6700 i ma 65 cm, głowa 42... Myślałam, że będzie spoko po szczepieniu, bo tak się wydawało, że jest normalny... a tu ok. 13 przy deserku zaczęło się... bo mimo, że spał godzinę to nagle znowu zrobił się mega śpiący i jednocześnie głodny... brzydko łykał... i nie wiedziałam co zrobić usypiać czy karmić , bo był tak czy tak ryk...myślałam, że oszaleje... najpierw rączki, uspokajanie, znów karmienie i znowu wrzaski. Uspokoiłam go dopiero dźwiękiem samochodu go uśpiłam.... i wypił troche soku i usnął- nawet go nie odbijałam... dobrze, że to koniec rota... jeszcze pneumo za 1,5 tyg a potem za miesiąc i koniec tych gorszych szczepień...

Nie dałam kleiku bo wolałam kupić kukurydziany boje się dać ryżowy, bo już od żelaza ma twardsze kupki. Pediatra mówiła, że moge naprzemiennie próbować też dawać albo sprawdzić, który lepiej mu pasuje. Ale wole spróbować kukurydziany... Ale i tak spał ładnie bo do 12 a potem 4... Przestraszył się kleiku? Dziś mu dam tego kukurydzianego...

Aaa i przyszedł wózek Bardzo mi się podoba i w porównaniu z moim obecnym jest lekki :F

[malina81]

Napisane przez karenina19

Dziewczyny, leze ze smiechu.... - "Znalazl sie sposob na prawomocny pochowek L.K. na Wawelu - trzeba go po prostu oglosic krolem ludzkich serc"

Ja też jestem zdania że skoro decyzja zapadłą to nie ma co robić scen i chociaz na Wawel mam jakieś 40 km to nie mam zamiaru tam manifestować i wstyd mi za tych ludzi- a patrzac na nich mam wrażenie że to sami gówniarze którzy chcą sie w TV pokazać

[DiTu77]

Zahario, Miriam po prostu

gishh, śliczna jest twoja malutka - ech te oczy

Agusia z całych sił trzymam kciuki...

asioczka - brawo dla dzielnej dziewczynki

Domi, Aniulka - super, że badanie ok

zebra - Piotruś wygląda na zadowolego z obiadku

Kachula świetna ta mata, nie wiem czy się opanuję, żeby nie kupić

simpatica to gratulować czy nie tej jednej kreseczki

Brombi krzesełko fajne

[DiTu77]

Napisane przez pietrusia

...

Wrocilam od lekarki z Kamilka, poprostu juz sil nie mam, lekarka juz zaczyna sie w tym wszystkim gubic, nie wiem czy nie pojde z niajutro do jakiegos innego lekarza bo ta to juz sama nie wie co mowi.
Najpierw zeby same pieluchy tetrowe na noc tez a teraz zeby na noc zakladac pappersa bo nie bedzie miala tak mokro i tak w kolo do teraz to jej zakladalam jeszcze na pieluszke tetrowa taka ceratke zeby mi nie przesikala ciuchow no to tego tez nie moge zakladac wiec teraz co 10 min przebieram ja cala bo jest calutka zlana Kamilka tez sie juz zlosci jak ja tylko zaczynam rozbierac no bo ilez to mozna

Napisane przez tarasia

kurcze a ja żadnych kuponów nie dostałam też chcę!

...

Ja też nie

Napisane przez AsiCcccCA

Czesc Kochane ,jestesmy od rana w szpitalu w Rzeszowie ...jak narazie strasznie . od rana nie było żadnego lekarza to jest jakies chore a mala coraz częsciej ma te drgamki pielegniarki nie miłe jak cholera ....czuje sie fatalnie nie moge tu siedziec -usiedziec Tż zostaje na noc bo ja nie wiem dlaczego ale nie umiem ,nie chce zostac jakas chora obawa ,strach ......
...
Co tam u Was ? tak bardzo Wam zazdroszcze tak bardzo .....moja niunia ani nie wodzi wzrokiem ,nie śmieje sie głosno ,nie łapie Mnie ani nawet siebie za uszka ,nosek ,nie bawi sie paluszkami nie podnosi głowki ...co jej może byc kurde ....tak chce by sie bawiła ,usmiechała głosnio

Napisane przez simpatica

A jeszcze sie moją dziecinką pochwalę bo jej już dawno nie pokazywałam Na pierwszej fotce Ola w piżamie a ta trzecia fotka to oczywiście chrzcinowa

Cudnie

Napisane przez xpressja

ditu... trzymam z całej siły, bo dzisiaj czeka mnie taka sama " przyjemność"

Ja również mocno trzymam w takim razie

Ja już po - urlop mam do 4 maja + złożyłam podanie o 2 tygodnie czyli do 18 maja, a potem mam sobie zwolnienie załatwić do końca roku szk.
Zapisałam też Piotrusia do przedszkola od września...

Napisane przez brombusia

...

Napisane przez olalicious07

...
Oleńka cudowna i slicznie ją wystroilas na chrzciny wszystkie Oleńki są śliczne



...

trzymamy mocno kciuki )


...

Co racja to racja

Napisane przez karenina19

...


...

Napisane przez magdawikp

...


...

Napisane przez pietrusia

: kciuki:

[zebra666]

Bogus dlatego nie dałam tej ryżowej, bo pomyślałam sobie, że przy naszym żelazie jak mu dam ryżową to mały sobie może nie dać rady, bo już miewa różne kupki...Kupiłma więc kukurydziany i ten mu podam dzisiaj

Gissh myślę, ze mocz najlepiej zaraz po przebudzeniu wtedy dziecko może nie ssiusiać się od razu a po paru minutach Ja tak robiłam i było bez problemowo... no i również polecam pojemniczek plastikowy dodatkowo na ten woreczek z moczem... Ja nie patrze jak idziemuy na pobiueranie krwi czy jadł czy nie... ma jeść to je głodzić go do tego nie mam zamiaru, bo napewno byłoby jeszcze gorzej wtedy.

Ech co mam zrobić żeby Piotruś chciał na brzuszku leżeć więcej? Zero poprawy... po ok. 5 minutach nic go nie ejst wstanie do dalszego brzuszkowania nakłonić... Nigdy się nie przewróci na plecki

[DiTu77]

Napisane przez konspiracja

...





...

Napisane przez simpatica

...
za DiTu oraz Xpresję aby rozmowy z szefami były dla Was korzystne

...
No i tak w ogóle to dzień dobry

Napisane przez xpressja

dziewczyny mam pytanie z prawa pracy... zna sie ktoś???

czy jak wybieram zaległy urlop wypoczynkowy to nalezy mi sie wypłata wczasów pod grusza za ten okres ????
czy podanie o gruszę moge pisac tylko odnośnie tego roku ???

help!

O kurcze nie wiem

Napisane przez pietrusia

U nas tez leje jak scebra, juz mam dosc tej pgody

a u nas wieje trochę...

Napisane przez zebra666

Zaraz Was nadrobie ale najpierw napiszę co u nas słychać.

Na szczepieniu było w miare ok miał rota i 5 w 1. Warzy 6700 i ma 65 cm, głowa 42... Myślałam, że będzie spoko po szczepieniu, bo tak się wydawało, że jest normalny... a tu ok. 13 przy deserku zaczęło się... bo mimo, że spał godzinę to nagle znowu zrobił się mega śpiący i jednocześnie głodny... brzydko łykał... i nie wiedziałam co zrobić usypiać czy karmić , bo był tak czy tak ryk...myślałam, że oszaleje... najpierw rączki, uspokajanie, znów karmienie i znowu wrzaski. Uspokoiłam go dopiero dźwiękiem samochodu go uśpiłam.... i wypił troche soku i usnął- nawet go nie odbijałam... dobrze, że to koniec rota... jeszcze pneumo za 1,5 tyg a potem za miesiąc i koniec tych gorszych szczepień...

Nie dałam kleiku bo wolałam kupić kukurydziany boje się dać ryżowy, bo już od żelaza ma twardsze kupki. Pediatra mówiła, że moge naprzemiennie próbować też dawać albo sprawdzić, który lepiej mu pasuje. Ale wole spróbować kukurydziany... Ale i tak spał ładnie bo do 12 a potem 4... Przestraszył się kleiku? Dziś mu dam tego kukurydzianego...

Aaa i przyszedł wózek Bardzo mi się podoba i w porównaniu z moim obecnym jest lekki :F

No to Piotruś ładnie waży... a po szczepieniu dziecko może tak się zachowywać - dacie radę
Super, że jesteś zadowolona z wózka...

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Buziole dla Olusi Eli z okazji 5ciu miesięcy

[katekatee]

Witam. Wczoraj wieczorem okazało się że zajęcia w sobotę i niedzielę odwołane więc i mój egzamin. 2 rozdziały pracy mgr oddałam także póki co mam luzik. Zmykam nadrobić forum a potem klubik

[gissh]

Konspi, Mario, Zeberko - dzięki za rady na temat łapania siuśków

Ditu

No i oczywiście sto lat, sto lat dla Oleńki Eli

[aniulka8204]

hej dziewczyny
my również po szczepieniu
nawet nie płakała tylko troszke a w domu to już sie znów śmiała
niedawno usnęła wiec wpadłam na chwile bo i szwagierka na kawie była prawie 2,5godziny az mnie cholera już brała,

mała wazy 6100gr więc aż tak dużo nie waży hi hi

Zeberko moja na razie nie marudzi po tym szczepieniu ale zobaczymy troche puźniej
dziś wypróbujemy morele w słoiczku ciekawe jak zareaguje

o kurcze właśnie sie obudziła a spała z jakieś 20 minut

[Agusia_a9]

Jesyesmy wrszcie w domu.. wlasnie was nadrobilam i napisze co u nas:

pojechalismy do tego szpitala od razu nas wzieli na oddzial bo nigdy nie widzieli takiej wysypki i jestona dziwna i trzeba wyjasnic skad sie ona wziela.. nastepnie wbijanie wenflonuw raczke i pobieranie krwi.. ale sie maluszek dal.. a ja nie moglam na to nic poradzic;(;( az mi serce pekalo.. potem siuski do badania wieczorem wyniki byyly i okazalo se ze jest wszytsko ok ale nastepnego dnia czyli wczoraj maly mial miec usg glowy i brzucha i tez tak bylo. usg zrobione wszystko ok. lekarz powiedzial ze jutro czyli dzisiaj jeszcze raz pobiora krew zbadaja i wyjdziemy do domu.. znowu meczyli filipka;( pobierali mu krew z glowki nowu musialam sluchac placzu mojego skarba;( wyniki sa ok wiec wypisali nas do domu Diagnoza? albo zlapal jakiegos wirusa i wysypka przejdzie do tygodnia albo jest uczulony naparacetamol co sie zdaza baaaaardzo zadko.. i zamiast paracetamolu mamy podoawac ibuprofen.

W szpitalu bylo okropnie! ciagle jakies dzieci sie darly,, nie moglam spac ani ja ani filip.. usypial na 10 minut i sie budzil.. a w dzien byl baardzo wesoly i w ogole nie wygladal na chorego. ciagle zaczepial wszystkie panie pielegniarki ktore chodzily po korytazu tak wiec ciagle fifi mial gosci ktorzy chceili sie z nim awic. pielegniarki jak zwykle nie mile ale przyszla do nas tesciowa dala placka we wtorek ja dalam w srode i dzisiaj na odchodne kupilam torta wiec byly mile

Przez ten spzital w ogole nie mam humoru.. mam ochote zamknac sie w pokoju i plakac az skoncza mi sie lzy i pewnie tak zrobie jak wroi tz bo ciezko mi strasznie ze jestem ciagle sama bez tz..;(

iiiii.. DOSTALAM @

Napisane przez AsiCcccCA

Czesc Kochane ,jestesmy od rana w szpitalu w Rzeszowie ...jak narazie strasznie od rana nie było żadnego lekarza to jest jakies chore a mala coraz częsciej ma te drgamki pielegniarki nie miłe jak cholera ....czuje sie fatalnie nie moge tu siedziec -usiedziec Tż zostaje na noc bo ja nie wiem dlaczego ale nie umiem ,nie chce zostac jakas chora obawa ,strach ....

.DomiTy znasz szpital na Lwowskiej ,znasz jakies opinie na jego temat ?


Co tam u Was ? tak bardzo Wam zazdroszcze tak bardzo .....moja niunia ani nie wodzi wzrokiem ,nie śmieje sie głosno ,nie łapie Mnie ani nawet siebie za uszka ,nosek ,nie bawi sie paluszkami nie podnosi głowki ...co jej może byc kurde ....tak chce by sie bawiła ,usmiechała głosnio

3 mam kciuki zeby bylo wszytsko dobrze! wiem jakie te pobyty w szpitalach sa okropne ale coz na to poradzisz.. moze zrob tak jak ja.. popros kogos zeby kupili ci jakies ciasto wyjeli z opakowanbia i zawineli w srebesko(zeby pielegniarki myslaly ze to domowej roboty bo takie sa lepsze) i podejdz i powiedz ze masz dla nich cos troche slodkosci do kawy.. zobaczysz.. od razu beda milsze.. ja dawalam kazdej zmianie jakies ciato po 10 zl;p zapakowane w moje sreberko

Napisane przez Ravenne

a jeszcze dzisiaj znów okres dostałam

ja tez dzisiaj dostalam

[aniulka8204]

Napisane przez Agusia_a9

Jesyesmy wrszcie w domu.. wlasnie was nadrobilam i napisze co u nas:

pojechalismy do tego szpitala od razu nas wzieli na oddzial bo nigdy nie widzieli takiej wysypki i jestona dziwna i trzeba wyjasnic skad sie ona wziela.. nastepnie wbijanie wenflonuw raczke i pobieranie krwi.. ale sie maluszek dal.. a ja nie moglam na to nic poradzic;(;( az mi serce pekalo.. potem siuski do badania wieczorem wyniki byyly i okazalo se ze jest wszytsko ok ale nastepnego dnia czyli wczoraj maly mial miec usg glowy i brzucha i tez tak bylo. usg zrobione wszystko ok. lekarz powiedzial ze jutro czyli dzisiaj jeszcze raz pobiora krew zbadaja i wyjdziemy do domu.. znowu meczyli filipka;( pobierali mu krew z glowki nowu musialam sluchac placzu mojego skarba;( wyniki sa ok wiec wypisali nas do domu Diagnoza? albo zlapal jakiegos wirusa i wysypka przejdzie do tygodnia albo jest uczulony naparacetamol co sie zdaza baaaaardzo zadko.. i zamiast paracetamolu mamy podoawac ibuprofen.

W szpitalu bylo okropnie! ciagle jakies dzieci sie darly,, nie moglam spac ani ja ani filip.. usypial na 10 minut i sie budzil.. a w dzien byl baardzo wesoly i w ogole nie wygladal na chorego. ciagle zaczepial wszystkie panie pielegniarki ktore chodzily po korytazu tak wiec ciagle fifi mial gosci ktorzy chceili sie z nim awic. pielegniarki jak zwykle nie mile ale przyszla do nas tesciowa dala placka we wtorek ja dalam w srode i dzisiaj na odchodne kupilam torta wiec byly mile

Przez ten spzital w ogole nie mam humoru.. mam ochote zamknac sie w pokoju i plakac az skoncza mi sie lzy i pewnie tak zrobie jak wroi tz bo ciezko mi strasznie ze jestem ciagle sama bez tz..;(

iiiii.. DOSTALAM @

biedne maleństwo
a czemu z główki mu pobierali krew? przecież on już jest dość duży
mojej niuni jak miała 1miesiąc to normalnie z rączki pobierali i felfrony 2 razy też miała w rączkach
i trzymaj sie dziewczyno musisz mieć siły
my też jak leżałyśmy z pępuszkiem to miała właśnie 4tygodnie i dodatkowo wymiotowała to straszne to było, ile te nasze kochane maluszki muszą wycierpieć a jak płaczą to aż serce sie kroi a nie idzie nic pomóc ja też płakałam razem z nią
Agusia będzie coraz lepiej a chociaż wiesz że wyniki ma dobre ja tłumaczyłam sobie to tak że lepiej że posiedziałam ten tydzień w szpitalu a przynajmniej porobili badania podleczyli ją i usg porobili i przynajmniej wiem że jej nic nie jest no ale fakt też cierpiałam razem z nią

[DiTu77]

Napisane przez aniulka8204

hej dziewczyny
my również po szczepieniu
nawet nie płakała tylko troszke a w domu to już sie znów śmiała
niedawno usnęła wiec wpadłam na chwile bo i szwagierka na kawie była prawie 2,5godziny az mnie cholera już brała,

mała wazy 6100gr więc aż tak dużo nie waży hi hi

Zeberko moja na razie nie marudzi po tym szczepieniu ale zobaczymy troche puźniej
dziś wypróbujemy morele w słoiczku ciekawe jak zareaguje

o kurcze właśnie sie obudziła a spała z jakieś 20 minut

Brawo dla dzielnej Agusi

Napisane przez Agusia_a9

Jesyesmy wrszcie w domu.. wlasnie was nadrobilam i napisze co u nas:

pojechalismy do tego szpitala od razu nas wzieli na oddzial bo nigdy nie widzieli takiej wysypki i jestona dziwna i trzeba wyjasnic skad sie ona wziela.. nastepnie wbijanie wenflonuw raczke i pobieranie krwi.. ale sie maluszek dal.. a ja nie moglam na to nic poradzic;(;( az mi serce pekalo.. potem siuski do badania wieczorem wyniki byyly i okazalo se ze jest wszytsko ok ale nastepnego dnia czyli wczoraj maly mial miec usg glowy i brzucha i tez tak bylo. usg zrobione wszystko ok. lekarz powiedzial ze jutro czyli dzisiaj jeszcze raz pobiora krew zbadaja i wyjdziemy do domu.. znowu meczyli filipka;( pobierali mu krew z glowki nowu musialam sluchac placzu mojego skarba;( wyniki sa ok wiec wypisali nas do domu Diagnoza? albo zlapal jakiegos wirusa i wysypka przejdzie do tygodnia albo jest uczulony naparacetamol co sie zdaza baaaaardzo zadko.. i zamiast paracetamolu mamy podoawac ibuprofen.

W szpitalu bylo okropnie! ciagle jakies dzieci sie darly,, nie moglam spac ani ja ani filip.. usypial na 10 minut i sie budzil.. a w dzien byl baardzo wesoly i w ogole nie wygladal na chorego. ciagle zaczepial wszystkie panie pielegniarki ktore chodzily po korytazu tak wiec ciagle fifi mial gosci ktorzy chceili sie z nim awic. pielegniarki jak zwykle nie mile ale przyszla do nas tesciowa dala placka we wtorek ja dalam w srode i dzisiaj na odchodne kupilam torta wiec byly mile

Przez ten spzital w ogole nie mam humoru.. mam ochote zamknac sie w pokoju i plakac az skoncza mi sie lzy i pewnie tak zrobie jak wroi tz bo ciezko mi strasznie ze jestem ciagle sama bez tz..;(

iiiii.. DOSTALAM @



3 mam kciuki zeby bylo wszytsko dobrze! wiem jakie te pobyty w szpitalach sa okropne ale coz na to poradzisz.. moze zrob tak jak ja.. popros kogos zeby kupili ci jakies ciasto wyjeli z opakowanbia i zawineli w srebesko(zeby pielegniarki myslaly ze to domowej roboty bo takie sa lepsze) i podejdz i powiedz ze masz dla nich cos troche slodkosci do kawy.. zobaczysz.. od razu beda milsze.. ja dawalam kazdej zmianie jakies ciato po 10 zl;p zapakowane w moje sreberko


ja tez dzisiaj dostalam

Agusia - najważniejsze, że Filipek przebadany i że nie zachowuje się jak chore dziecko Myślę, że będzie dobrze I nie rycz przecież Filipkowi potrzebna uśmiechnięta i dzielna mamusia...
... i współczuję @...

[elalank]

witam

dziś moje dziecko pospało do 10

a że dziś piękna pogoda to pobyłyśmy dziś na spacerku 2 h. zakupiłam parasolkę i się super sprawdziła, bo nie musiałam kombinować, żeby słońce Olce po oczach nie dawało!

i zrobili nam pod blokiem plac zabaw tyle, że same dziadki tam z wnukami zasiedli na ławkach, to mi było głupio usiąść, bo jeszcze by mnie zaczepiali, a ja taka nieśmiała jestem

Napisane przez brombusia

No i daty ważności zawsze sprawdzam

Ela, łyżka stołowa to taka do zupy
Tylko jak dasz 3 to będzie gęsta, mój taką doi, bo przez ten ogromniedziurowaty smoczek z TT. Na początek daj mniej, żeby Olka się nie zszokowała
A, i dziewczyny, jak wpadłam kiedyś na pomysł że zrobię kaszkę wcześniej i dałam do podgrzewacza to mi się po kilkunastu minutach zrobiła znowu rzadka Także nie polecam takiego sposobu

czyli dobrze myślałam, że do zupy

daty ważności też sprawdzam i zawsze biorę z tyłu półki

będę próbować tych wynalazków kaszkowycha nóż już się Olka nie będzie budzić w nocy.

Napisane przez konspiracja

A Ty już na modyfikowanym czy jeszcze na cycu będziesz swoje zagęszczać?

Widzę ze z tymi kaszkami i zagęszczaniem to trzeba sie rozeznac porządnie w temacie... jakie smoczki, jakie rozmiary matko, a na cycu było tak prosto A nie mozna tych kaszek łyżeczką od razu dawać?

Brombi dobrze że uczulasz na to czytanie etykiet, wczoraj nabyłam co nieco i oczywiście nie sprawdziłam

sztuczne już od jakiegoś czasu daję, tzn nadal też karmię piersią, ale coraz mniej, za 3 tyg do pracy wracam, więc nie widzi mi się z laktatorem w wc siedzieć.

a fakt, ze z przygotowywaniem mleka to dużo więcej roboty, niż z kamieniem piersią. Bluzka do góry i już, a tak to mycie butelek, gotowanie wody, odmierzanie, podgrzewanie lub oziębianie itp itd mieszanie, ech..

Napisane przez gucia6

1. ja zagęszczam kaszką
2. nie wiem czy jest w Polsce - Milupa
3. daję smoczek o rozmiar większy
4. w przepisi jest podane, żeby 6 czubatych łyżek (dużych) zalać ciepłą przegotowaną wodą (130ml). Ja daję 5 łyżeczek do herbaty czubatych, zalewam 50 ml ciepłej wody i potem dopełniam do 200 ml mlekiem.

dziękuję

Napisane przez DiTu77

Właśnie idę na spotkanie z szefem w sprawie powrotu do pracy - trzymajcie kciuki...

Napisane przez simpatica

Elalance (dobrze odmieniłam? ),

dobre!!!

Napisane przez simpatica

Kurczak Ola zasneła o 12 i śi do tej pory. I wcale bym jej nie budziła tylko, że jadła ostatnio o 9.20 mówie do niej - Oleńka obudź się - a ona nic sobie z tego nie robi

o kufa, to nieźle!
moja też się nie słucha!!! i już nie raz słyszałam że Olki są charakterne, a do tego skorpion, to już w ogóle mieszanka wybuchowa

Napisane przez mamrotka

No i dzis rano pierwsze co zrobila to przekrecila sie na na brzuszek Jeszcze jej to nie bardzo wyszlo bo miala raczke pod soba i musialam szybko interweniowac ale i tak ciesze sie ze sie rozwija

brawo!!

Napisane przez DiTu77

Buziole dla Olusi Eli z okazji 5ciu miesięcy

dziękujemy

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez katekatee

Witam. Wczoraj wieczorem okazało się że zajęcia w sobotę i niedzielę odwołane więc i mój egzamin

ale Ci się upiekło

Napisane przez gissh

No i oczywiście sto lat, sto lat dla Oleńki Eli

dziękujemy

Agusia-dobrze, że wyniki są w porządku!!! Jak masz ochotę to się wypłacz, ale żeby Fifi nie widział czasem wypuszczenie kilki łez działa cuda.
A z tym ciastem to nieźle wykombinowałaś

[karenina19]

Agus wspolczuje przejsc w szpitalu
Wyplacz sie kochana, bo to po lepsze niz duszenie wszystkiego w sobie


My bylismy dzisiaj w restauracji na spotkaniu z moimi kolezankami z uniwerku i maly byl w 7 niebie - tylko usmiechy, gugania i chichrania caly czas
A na kolanach to u kazdej chcial siedziec, jakkolwiek zauwazam prefencje w strone kobiet o ciemnych wlosach
Tak go "wymeczyly", ze po 1,5 godzinie padl i bez zajakniecia sie zasnal kamiennym snem, mama dopila kawe i poszlysmy jeszcze na shopping...

Teraz ma jeszcze popoludniowa drzemke

[zebra666]

Aga naprawdę super, że wyniki w porządku Nie zazdroszcze pobytu w szpitalu... Jak byliśmy w Prokocimiu to masakra była z tymi badaniami, wenflonem... tak nigd się nie darł jeszcze... To było najgorsze przeżycie w jego krótkim życiu... Ale pielęgniarki były SUPER! Z podejściem i zamiłowaniem... sporo maluchów było bez mam w nocy i zajmowały się nimi idealnie i nie olewały i przewijały jak i kiedy trzeba... a jak nawet ja np. byłam w wc, czy coś przegryźć to nawet moje dziecko nakarmiły jak była pora karmienia a mnie nie było dłużej.

[aniulka8204]

mamusieńki przypomnijcie mi czym smarujecie pachwinki maluszkom bo ja ostatnio smaruję linomagiem bo delikatnie jej sie odparzyły a często zmieniam pampersy i wietrze pupiande małą i już nie kupuję tych huggisów tylko z powrotem pampers, no a kiedyś używałam tego sudokremu i było dobrze ale mówiłyście że moze wysuszać czy coś tam jeszcze a pudru nie chce używać bo potem ciężko mi andzie wymyć bo zawsze sie tam dostanie

aha i jak kąpiecie maluszki to uważacie żeby uszek nie zamoczyć bo często sie mówi nie zalej uszków a przecież jak na basen chodzą z takimi maluszkami to całe pod wodą nurkują i nie ma problemu z zamoczeniem

i kurcze moja niunia uwielbia robic kupke do świeżego pampersa
zmieniłam jej teraz i słysze że ciśnie kupule no stwora jedna
juz któryś raz z kolei to zauważyłam

[zebra666]

Aniulka ja używam Linomagu tylko i jest ok. I mocze uszka w kapieli, musiałabym mu głowe przywiązać żeby nie moczyć

[kamilla123]

Napisane przez brombusia

A gluten już mu dawałaś?
Jeśli nie to raczej nie dawaj tej kaszki na noc pierwszy raz, bo nie wiesz jak on na niego zareaguje. Z tym mlekiem następnym to dziwne, może lepiej kup samą ryżową, a tę zostaw na później?

Jeszcze nie Dzięki za radę, tak zrobię, bo tej kaszki jeszcze nie otwierałam, to będzie na później, a teraz kupię samą ryżową

Napisane przez Ravenne

Hej mamusie wpadłam tylko na chwilke i szybko Was przeleciałam, bo u nas przeziębienie przeszło w zapalenie oskrzeli :/ Także mamy antybiotyk, syropek i inne cuda. Chore dziecko to jest na prawdę tragedia, strasznie się patrzy na taką małą biedulkę, która się męczy z katarkiem i z oddychaniem. Trzymajcie kciuki, żeby szybko minęło.

My też to przechodziliśmy w święta, zaczęło się od zwykłego kataru,a po paru dniach było juz zapalenie oskrzeli Ale w miarę szybko przeszło więc trzymam kciuki żeby u Ali też tak było

Napisane przez xpressja

dziewczyny mam pytanie z prawa pracy... zna sie ktoś???

czy jak wybieram zaległy urlop wypoczynkowy to nalezy mi sie wypłata wczasów pod grusza za ten okres ????
czy podanie o gruszę moge pisac tylko odnośnie tego roku ???

help!

Chyba już się nie należy za zeszły rok, bo mi księgowa w zeszłym roku poradziła przerwać l4 żeby wziąć 2 tygodnie urlopu żeby świadczenie dostać, bo tak to mi przepadnie. Ale sprawdź to jeszcze

Napisane przez DiTu77

Buziole dla Olusi Eli z okazji 5ciu miesięcy

Również wszystkiego najlepszego życzę


Agusia super że już jesteście w domu Rzeczywiście ciężko Ci musi być bez tego tż szczególnie w takich sytuacjach

Napisane przez elalank

a fakt, ze z przygotowywaniem mleka to dużo więcej roboty, niż z kamieniem piersią. Bluzka do góry i już, a tak to mycie butelek, gotowanie wody, odmierzanie, podgrzewanie lub oziębianie itp itd mieszanie, ech..

dokładnie...

[gissh]

Agusiu, dobrze ze już wróciliście do domku Współczuję tych niemiłych przeżyć w szpitalu, ale najważniejsze że Filipek przebadany i że to nic poważnego

Napisane przez elalank

dziś moje dziecko pospało do 10

a że dziś piękna pogoda to pobyłyśmy dziś na spacerku 2 h. zakupiłam parasolkę i się super sprawdziła, bo nie musiałam kombinować, żeby słońce Olce po oczach nie dawało!

i zrobili nam pod blokiem plac zabaw tyle, że same dziadki tam z wnukami zasiedli na ławkach, to mi było głupio usiąść, bo jeszcze by mnie zaczepiali, a ja taka nieśmiała jestem

Do 10?? Oj, jak ja bym chciała żeby mojej chociaż raz się przydarzyło

A co do parasolki to ja właśnie wczoraj też zakupiłam... Bo już mnie wkurzało to ciągłe kombinowanie na spacerach jaką trasę wybrać żeby jak najmniej świeciło na małą słońce... A teraz jak bedzie Misi świeciło w oczka to uruchomimy parasolkę i spokojnie jedziemy dalej

Nieśmiała? Hmmm... jakoś nie chce mi się wierzyć

Napisane przez aniulka8204

i kurcze moja niunia uwielbia robic kupke do świeżego pampersa
zmieniłam jej teraz i słysze że ciśnie kupule no stwora jedna
juz któryś raz z kolei to zauważyłam

Świeży pampersik najlepszy

[KarmazynowyKamyk]

Witam mamuśki

aniulka8204 my smarujemy Linomagiem, raz jak się jej takie coś w zgięciu brzydkie zrobiło, to smarowałam ten fragment Bephantenem przez 2 dni i znikło... A, no i uszy moczymy, mój mąż kąpie i jakoś zawsze mu się zamoczą...

AsiCcccCA ale mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam... A co się stało?

Myślałam, że więcej rzeczy zacytowałam, a tu się okazało, że nie...

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Agusia_a dobrze, że już w domu jesteście...

[DiTu77]

Napisane przez aniulka8204

mamusieńki przypomnijcie mi czym smarujecie pachwinki maluszkom bo ja ostatnio smaruję linomagiem bo delikatnie jej sie odparzyły a często zmieniam pampersy i wietrze pupiande małą i już nie kupuję tych huggisów tylko z powrotem pampers, no a kiedyś używałam tego sudokremu i było dobrze ale mówiłyście że moze wysuszać czy coś tam jeszcze a pudru nie chce używać bo potem ciężko mi andzie wymyć bo zawsze sie tam dostanie

aha i jak kąpiecie maluszki to uważacie żeby uszek nie zamoczyć bo często sie mówi nie zalej uszków a przecież jak na basen chodzą z takimi maluszkami to całe pod wodą nurkują i nie ma problemu z zamoczeniem

i kurcze moja niunia uwielbia robic kupke do świeżego pampersa
zmieniłam jej teraz i słysze że ciśnie kupule no stwora jedna
juz któryś raz z kolei to zauważyłam

Ja na zmianę linomag, sudocrem, puder nivea a ostatnio najczęściej mąka ziemnaczana Mąkę poradziła mi moja siostra, której malutka miała problem z odparzeniami - tylko mąka jej pomagała. Odkąd używam nie zdarza nam się żadne zaczerwienienie

One chyba tylko czekają na świeżego pampersa

[KarmazynowyKamyk]

aniulka8204 dodatkowo my nie wycieramy pupki chusteczkami (nie licząc wyjazdów) tylko dużymi wacikami i wodą przegotowaną... Ja nie ufam tym chusteczką, to sama chemia w końcu jest...

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez gissh

I chyba dzisiaj debiutujemy z jabłuszkiem bo mała od 5 dni nie robiła już kupy... Niby brzuszek ma miękki i nie wygląda mi jakby coś ją bolało ale moze to przez to jest taka niespokojna?
Mam jabłuszko w słoiczku i soczek jabłkowy... Może najpierw tego soczku spróbuję jej trochę dać i zobaczymy co bedzie...

Aha, mam jeszcze jedno pytanie... Wiem że niektóre z Was robiły swoim dzieciątkom badania krwi i moczu. Ja właśnie dostałam ostatnio od pediatry skierowanie i muszę się z Domi wybrać, i tak: z krwią to wiadomo - pobierają z paluszka (ale czy można dziecko przed tym pobraniem krwi normalnie nakarmić?), natomiast jesli chodzi o mocz to kupiłam w aptece te specjalne woreczki, ale zastanawiam się kiedy powinnam to Dominisi założyć zeby mi zdążyła wystarczajaco duzo nasikać do tego woreczka? Jak Wy się do tego zabierałyście, Dziewczyny? Proszę o radę

Paulina najdłużej kupy nie robiła 3 dni, za to na czwarty dzień zrobiła 3 kupy... Nawet się zastanawiałam czy jej nie dać troszkę soczku jabłkowego, ale ona jeszcze nie ma diety rozszerzanej... No i taka przerwa pomimo podawania Debridadu cały czas... W ogóle mama mi kupuje i daje w weekendy takie sok wyciskany z jabłek, jakiś francuski, bardzo dobry i zwykle jak ja tego soku popiję to Paulina robi w ten dzień kupę... Ale ostatnio wypiłam cały litr, nie rozcieńczony i nic...

Ja łapałam siuśki do tych woreczków, ale one są do d... Czekaliśmy tydzień na wyniki posiewu i się okazało, że są do wyrzucenia, bo się próbka zanieczyściła... Najlepiej to jakby Ci się udało do kubeczka złapać... Ale ja łapałam 3 dni i zwątpiłam, stwierdziłam, że mi się dziecko prędzej przeziębi... Bo Paulina niestety nie robi siusiu do 30 minut po jedzeniu, ja czekałam 1,5 godziny zanim w końcu do woreczka nasiusiała...

[gucia6]

Napisane przez Agusia_a9

Jesyesmy wrszcie w domu.. wlasnie was nadrobilam i napisze co u nas:

pojechalismy do tego szpitala od razu nas wzieli na oddzial bo nigdy nie widzieli takiej wysypki i jestona dziwna i trzeba wyjasnic skad sie ona wziela.. nastepnie wbijanie wenflonuw raczke i pobieranie krwi.. ale sie maluszek dal.. a ja nie moglam na to nic poradzic;(;( az mi serce pekalo.. potem siuski do badania wieczorem wyniki byyly i okazalo se ze jest wszytsko ok ale nastepnego dnia czyli wczoraj maly mial miec usg glowy i brzucha i tez tak bylo. usg zrobione wszystko ok. lekarz powiedzial ze jutro czyli dzisiaj jeszcze raz pobiora krew zbadaja i wyjdziemy do domu.. znowu meczyli filipka;( pobierali mu krew z glowki nowu musialam sluchac placzu mojego skarba;( wyniki sa ok wiec wypisali nas do domu Diagnoza? albo zlapal jakiegos wirusa i wysypka przejdzie do tygodnia albo jest uczulony naparacetamol co sie zdaza baaaaardzo zadko.. i zamiast paracetamolu mamy podoawac ibuprofen.

W szpitalu bylo okropnie! ciagle jakies dzieci sie darly,, nie moglam spac ani ja ani filip.. usypial na 10 minut i sie budzil.. a w dzien byl baardzo wesoly i w ogole nie wygladal na chorego. ciagle zaczepial wszystkie panie pielegniarki ktore chodzily po korytazu tak wiec ciagle fifi mial gosci ktorzy chceili sie z nim awic. pielegniarki jak zwykle nie mile ale przyszla do nas tesciowa dala placka we wtorek ja dalam w srode i dzisiaj na odchodne kupilam torta wiec byly mile

Przez ten spzital w ogole nie mam humoru.. mam ochote zamknac sie w pokoju i plakac az skoncza mi sie lzy i pewnie tak zrobie jak wroi tz bo ciezko mi strasznie ze jestem ciagle sama bez tz..;(

iiiii.. DOSTALAM @



3 mam kciuki zeby bylo wszytsko dobrze! wiem jakie te pobyty w szpitalach sa okropne ale coz na to poradzisz.. moze zrob tak jak ja.. popros kogos zeby kupili ci jakies ciasto wyjeli z opakowanbia i zawineli w srebesko(zeby pielegniarki myslaly ze to domowej roboty bo takie sa lepsze) i podejdz i powiedz ze masz dla nich cos troche slodkosci do kawy.. zobaczysz.. od razu beda milsze.. ja dawalam kazdej zmianie jakies ciato po 10 zl;p zapakowane w moje sreberko


ja tez dzisiaj dostalam

Aguś, dobrze, że z wynikami ok, ale może to ząbki?
Znajomy dziś mi powiedział, że jego synek ma teraz (5mies) problemy skórne, takie jak on miał jako niemowlę. I te problemy zniknęły jak zęby wyszły.

[aniulka8204]

DZIĘKI DZIEWCZYNY ZA ODPOWIEDZI
to bede zmieniać co jakiś czas linomag i sudocrem

a my jak łapaliśmy siuski do woreczka to raz sie udało a raz nie
no jak sie nie udało bo nasiusiała obok to przyklejałam drugi raz nowy i jakoś nasiusiała no i tak jak już jedna mamusia wspomniała my też kupowaliśmy dodatkowo kubek na mocz i do niego wkładaliśmy cały woreczek bo tak to samego woreczka nie wezmą przynajmniej u nas, jak była miesięcznym bobaskiem to lepiej sie łapało mocz bo sie nie ruszała tak fest a teraz to sie już wierci nóżkami wyrabia to ten woreczek sie kurcze odkleja

[pietrusia]

Napisane przez Agusia_a9

Jesyesmy wrszcie w domu.. wlasnie was nadrobilam i napisze co u nas:

pojechalismy do tego szpitala od razu nas wzieli na oddzial bo nigdy nie widzieli takiej wysypki i jestona dziwna i trzeba wyjasnic skad sie ona wziela.. nastepnie wbijanie wenflonuw raczke i pobieranie krwi.. ale sie maluszek dal.. a ja nie moglam na to nic poradzic;(;( az mi serce pekalo.. potem siuski do badania wieczorem wyniki byyly i okazalo se ze jest wszytsko ok ale nastepnego dnia czyli wczoraj maly mial miec usg glowy i brzucha i tez tak bylo. usg zrobione wszystko ok. lekarz powiedzial ze jutro czyli dzisiaj jeszcze raz pobiora krew zbadaja i wyjdziemy do domu.. znowu meczyli filipka;( pobierali mu krew z glowki nowu musialam sluchac placzu mojego skarba;( wyniki sa ok wiec wypisali nas do domu Diagnoza? albo zlapal jakiegos wirusa i wysypka przejdzie do tygodnia albo jest uczulony naparacetamol co sie zdaza baaaaardzo zadko.. i zamiast paracetamolu mamy podoawac ibuprofen.

W szpitalu bylo okropnie! ciagle jakies dzieci sie darly,, nie moglam spac ani ja ani filip.. usypial na 10 minut i sie budzil.. a w dzien byl baardzo wesoly i w ogole nie wygladal na chorego. ciagle zaczepial wszystkie panie pielegniarki ktore chodzily po korytazu tak wiec ciagle fifi mial gosci ktorzy chceili sie z nim awic. pielegniarki jak zwykle nie mile ale przyszla do nas tesciowa dala placka we wtorek ja dalam w srode i dzisiaj na odchodne kupilam torta wiec byly mile

Przez ten spzital w ogole nie mam humoru.. mam ochote zamknac sie w pokoju i plakac az skoncza mi sie lzy i pewnie tak zrobie jak wroi tz bo ciezko mi strasznie ze jestem ciagle sama bez tz..;(

iiiii.. DOSTALAM @

Dobrze ze juz w domku jestes i ze wyniki dobre wyszly a wysypka napweno szybko minie.

A ja jak@ nie mialam tak nie mam

Napisane przez DiTu77

Ja na zmianę linomag, sudocrem, puder nivea a ostatnio najczęściej mąka ziemnaczana:brzydal: Mąkę poradziła mi moja siostra, której malutka miała problem z odparzeniami - tylko mąka jej pomagała. Odkąd używam nie zdarza nam się żadne zaczerwienienie

Jak to mąka ziemniaczana???? Normalnie zasypujesz maka pupcie??


A ja od wczoraj jestem juz na pampersach zmieniam bardzo czesto, wietrze kufer i smaruje duza iloscia linomagu i nawet troszke wydaje mi sie ze ma bledsze, mam nadzieje ze juz jej w koncu przejdzie

[DiTu77]

Napisane przez pietrusia

...

Jak to mąka ziemniaczana???? Normalnie zasypujesz maka pupcie??


A ja od wczoraj jestem juz na pampersach zmieniam bardzo czesto, wietrze kufer i smaruje duza iloscia linomagu i nawet troszke wydaje mi sie ze ma bledsze, mam nadzieje ze juz jej w koncu przejdzie

Nom Sama w szoku byłam, ale moja siostrzenica miała problemy z odparzeniami, a po kartoflance jak ręką odjął I moja siostra twierdzi, że to wiele razy ustrzegło malutką od odparzeń. Z niedowierzaniem zaczęłam używać mąki na zmianę z pozostałymi specyfikami jakies 3 tygodnie temu - z pupcią jest super

Kciuki, żeby całkiem przeszło...

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

A ja od wczoraj jestem juz na pampersach zmieniam bardzo czesto, wietrze kufer i smaruje duza iloscia linomagu i nawet troszke wydaje mi sie ze ma bledsze, mam nadzieje ze juz jej w koncu przejdzie

a czemu nie przerzucicie się na pieluszki wielorazowe? U nas od kiedy takich używamy, to Sandra nie miała żadnych problemów z pupcią, żadnych zaczerwienień, wysypek i innych, co na początku bywało jak jecheliśmy tylko na pampersach. Teraz Pampers idzie tylko na noc i na długie spacery czy wyjścia

[aniulka8204]

Napisane przez DiTu77

Nom Sama w szoku byłam, ale moja siostrzenica miała problemy z odparzeniami, a po kartoflance jak ręką odjął I moja siostra twierdzi, że to wiele razy ustrzegło malutką od odparzeń. Z niedowierzaniem zaczęłam używać mąki na zmianę z pozostałymi specyfikami jakies 3 tygodnie temu - z pupcią jest super

Kciuki, żeby całkiem przeszło...

gdzieś to już czytałam tez z tą mąką ziemniaczaną i nawet ciałko malucha kąpią w jakimś krochmalu jak ma wysypkę i ponoć super działają te sposoby

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

uciekam bo chyba będą przytulanki macanki
dobranoc kobitki i bobaski kochane
do jutra