![]() |
#91 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Tak więc Autorko porozmawiaj z nim o tym, nie przez smsy, tylko porządnie twarzą w twarz, wyłóż mu "kawę na ławę" co Cię boli, przedstaw swoje racje. Ty wytrzymałaś dla niego 5 lat, może teraz on coś zrobi dla Ciebie?? Zresztą o czym my tu mówimy. On powinien skakać z radości, że Ty już chcesz, a nie jak zimna ryba się zachowywać. Szacunek do zasad to jedno, ale niedojrzałe i niszczące zasady to już drugie.
---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
wczoraj odpowiadala. tyle ze bardzo wybiorczo
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Może jest gejem, ale ze względu na światopogląd nie przyznaje się do tego, a zwodzenie partnerki jest dla niego wygodne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
nie wiem czy autorka naprawdę robi prowokację czy nie, ale ja byłam w baaardzo podobnym zwiążku ttylko 5 lat nie wytrzymałam
![]() ![]() tez bylo, ze seks po slubie, a nie jest wierzacy, jest ateista ![]() ![]() doszlam do wniosku ze albo jest aseksualny, albo jest gejem, albo ma mikropenisa, albo jest impotentem albo nie wiem ![]() ![]() ![]() do tej pory nie wiem co z nim nie tak, ale z takim facetem NIC nie sie nie da zrobic. ja bylam zakochana ale po roku sie posypalo bo nie dalo sie inaczej. probowalam rozmowy, proboalam inicjowania czegokolwiek i nic ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Wiec od poczatku. Na czym polega na tym forum prowokacja? Czy chodzi o zwykła prowokacje?
Czymkolwiek to jest to ja tego nie robie. Wczoraj chłopak do mnie zadzownił i gadalismy jakies 2h a potem poszłam spac. Powód jest taki : po 1 to grzech, co do peetingu to to również grzech i on sobie zdaje z tego sprawe i sie z tego spowiada. Poza tym, chciałby żeby "jego członek był w pochwie tylko jego żony"- dokłądnie tak powiedział, mozecie sie smiac, bo mnie to bawi osobiście. Powiedzial, że nie zmieni postanowien bo taka jest jego wiara i robiłby cos wbrew sobie. Mówi ze byłoby mu przyjemniej jak bym tez chodziła do koscioła, ale nie ma nic przeciwko ze nie chodze. Więc generalnie stanęło na tym, że ja uważam ze on jest ograniczony, ale ma tez prawo do własnego zdania. Skoro wytrzymałam 5 lat, to jezeli to jest tego warte i to jest tak dla niego ważne to wytrzymam i do ślubu, a jeśli nie jest tego warte to wyjdzie samo i nie będę żałować że nie poszlismy do łózka. I nie jest Homo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
![]() czy ten facet myśli w ogóle o Twoich potrzebach? Ty masz się dostosować, Ty masz czekać a On jest po prostu wierny swoim zasadom. nie tak wygląda dla mnie związek. a po Tobie Autorko wątku, widzę, że nie masz zamiaru niczego z tym zrobić, więc żyj nadzieją, że po ślubie okaże się ogierem ![]()
__________________
Alicja 12.09.2015 r. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
podsumowując. nie kochacie się. żadnych innych pieszczot przez 5 lat!!!!! ty nawet NIE WIESZ co jest tego powodem. podpisuje się pod stwierdzeniem że to MOŻE byc prowo. po pierwsze normalny facet i podkreślam słowo NORMALNY może i nie chce się kochac ale łapy trzymac przy sobie to tak cięzko..... a tu piszesz że tylko buziak na dobranoc, soty ale to jest bardzo podejrzane i wbrew temu co CI mówił dla mnie zalatuje krytpogejem. po drugie nie wiesz jakie ma powody...i jestescie razem 5 lat????!!!!!!!! to powiem że komunikacja między wami jest chyba na poziomie związku 3miesięcznego. kurde na Twoim daaaawno temu bym go przycisnął do muru stary co jest, w czym problem a nie jak za przeproszeniem bezwolne ciele po 5 latach pytac na forum
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
na Twoim miejscu już bym zamiawiała termin w kościele
![]() Nie serio ja rozumiem, że TŻ religijny i wg., tylko wyjaśnij mi jedną rzecz. Jeżeli dochodzi miedzy wami do zblizenia (pieszczot) to czy widzisz, ze Twoj facet jest naprawde napalon i że mowiac już tak prosto ;] czy poprostu widzisz że che mu się? A i maam jeszczce jedno pytanie, jak dawno zaczeliscie pieszczoty i czy wczesniej ich tez nie chcial? Bo moze to tlyko kwestia czasu i za jakis czas namowisz go na sesx (co nie zmienia faktu ze nie wyobrazam sobie zebym usiala mojego faceta namiawiac do sexu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
a propo rozmowy telefoniczniej i tego że jego członek w Twojej pochwie czy coś..... a co zrobisz gdy po ślubie będziecie sie kochali po ciemku, tylko w pozycji klasycznej, zero minetki, zero czułości itd bo sex to prokreacja, co z antykoncepcją-no chyba tylko naturalne metody. czy ty naprawde wierzysz w to że po ślubie dostaniesz zmiast prawiczka ciemnego w tym tematach jak tabaka , tylko ogiera który bedzie Ci zadowalał? to uważaj bo możesz się przeliczyć. sex to nie wszystko ale jest b b b ważny i myślę że to nieodpowiedzialne z Twojej strony podchodząc do tego tematu tak..spolegliwie. to nie jest tak że sie połozycie do łóżka i bedzie super, och , ach. bedziecie niesmiali, nieporadni, bez umiejętności, Ty jestes chyba niesmiała, on religijny - mała szansa że wyjdziecie ponad zwykłe nudne po jakims czasie bzykanko. kocham sie od 12 lat - i teraz widze jak wazne jest dopasowanie, na początku sex to sex, chodziło o pozbycie sie napięcia. wiele lat zajęło mi uświadomienie sobie czego naprawde chce i kto pod względem sexualnym pasuje do mnie.
mam wrażenie że na własna prosbę wpakujesz się w małżeństwo które pod względem sexualnym bedzie do bani. nie bądz taka uległa. bądz świadoma swej wartości kobietą i wez sprawy we własne ręce!!!!TROCHE IKRY KOBIETO!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Autorka zrozumie to, co tu piszemy dopiero wtedy, kiedy przeżyje to na własnej skórze. Póki co jest nadzieja i złudzenia. Dla mnie Twój chłopak nie ma żadnych zasad. Gdyby je miał, to nie uprawiał by z Tobą nawet pettingu, a tłumaczenie w stylu, że chce mieć członka tylko w pochwie swojej żony jest po prostu żenujący. Przecież ślub to tak naprawdę tylko papierek, miłość jest albo jej nie ma. Jak będzie miał ją podpisaną na papierku, to co to zmieni? że nie będzie się musiał spowiadać z seksu?? Przecież i tak się spowiada, bo grzeszy, więc chłopak przeczy sam sobie i swoim "zasadom". Ludzie to nie przedmioty, a w moim odczuciu Twój facet traktuje Cię przedmiotowo. Ale skoro rozumiesz jego zasady, tok myślenia, akceptujesz i się na to zgadzasz, wbrew sobie, to szkoda sobie strzępić naszych języków. Rady dostałaś, ale jak widzę czujesz się bezsilna na jego argumenty. Twoje życie, twój wybór. Jesli chciałaś od nas usłyszec, że to normalne, że Twój facet nie kochał sie z Tobą, bo nie jesteś jego żoną, to niestety
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
raz piszesz ze to dlatego ze to grzech dla niego i on jest wierzacy a pozniej piszesz ze to nie dlatego.
i ty nie mozesz sie zdecydowac a on jest hipokryta, pokreconym jak kilo sznurka w kieszeni
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
A mnie dziwi, że Autorka dowiedziała się o tym dopiero teraz, o poglądach i zasadach swojego partnera. To ja się pytam co Wy w ogóle robiliście przez te 5 lat? Seksu nie było - no ok, ale jakaś rozmowa czy coś?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
U mnie w rodzinie był taki przypadek że moja kuzynka była ze swoim chłopakiem rok i po roku się ochajtali.
Wcześniej żadnego seksu między nimi nie było, bo on stwierdził że chce po ślubie. Ona to uszanowała i poczekała. W sumie może rok to nie 5 lat ![]() Po ślubie zauważyłam że jest jakaś przygaszona, jak dziadkowie żartowali kiedy będzie dzidziuś krzyczała na nas, wpadała w jakiś szał że ona młoda itp. Któregoś razu pojechałam do niej, mąż jej był w pracy. Wyciągnęła winko i zaczęłyśmy gadać tak od serca. I w końcu po wypiciu wina okazało się że jest impotentem!! Powiedziała mi że on to wiedział od dawna, ale nie chciał się przyznać. Temu kręcił, zasłaniał się wiarą itp. Nie rozwiodła się z nim..Ma to w planach ale dopiero wtedy jak zarobi na swoje mieszkanie. Puki co ma kochanka o czym mi powiedziała jakoś niedawno. Autorko wątku nie życzę Ci takiej sytuacji ale pomyśl.... Do stracenia masz dużo, dla mnie to jest bardzo podejrzane unikanie seksu, zasłanianie się wiarą itp. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
A tak poważnie, albo prowokacja, albo autora wątku tym wątkiem chciała sobie wmówić (może oczekiwała porad w tym kierunku), że w takiej sytuacji ma prawo zdradzić. Takie odnoszę wrażenie. I w takiej sytuacji, na dłuższą metę, nie wierzę w jej wierność w tym związku (a i z jego wiernością ciekawe jak jest). I nieważne, czy to będzie po ślubie, czy przed. 5 lat związku i dopiero teraz jakieś tam rozmowy na takie tematy? Dla mnie to śmieszne i świadczy o tym, że ten związek wcale dobry nie jest. W dobrym, normalnym związku się na ważne (a seks, bliskość, intymność to bardzo ważna sprawa) tematy rozmawia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 100
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
jesteś hardkorem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
oj... zastanów się lepiej o co w tej historii w zasadzie chodzi...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie ogarniam tego wszystkiego, no po prostu nie ogarniam... ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Popieram powyższe wypowiedzi.
Zastanów się czy te pięć lat spędzone z TYM chłopakiem miało sens...
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
"żeby jego członek był tylko w pochwie jego żony"... A po ślubie seks będzie Twoim małżeńskim obowiązkiem, w którym będziesz musiała z godnością i pokornie współuczestniczyć. Bo też nie sądzę, że pan się okaże sex maszyną i w łóżku Wam będzie cudnie. To raczej Twoje złudzenia i moze się okazać, że się mocno rozczarujesz. Poza tym Twoje podejście do sprawy nie wróży dobrze - związek potrzebuje bliskości, rozmów, budowania relacji, zaufania. A to tutaj wygląda jak koleżeństwo nastolatków. Na dodatek nie akceptujesz jego poglądów, uważasz go za ograniczonego. A i podejście chłopaka, brak zrozumienia dla Twoich potrzeb, sposób prowadzenia rozmów też sugeruje, że coś tu śmierdzi.Ja bym nie wchodziła w taki związek. Ale Twoje życie, Twoja sprawa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
ok ok, nie złoście sie na mnie. Miałam potrzebę się wygadać. I sama sie tez dowiedziałam, ze nie wiem czego chce. Macie rację owszem. Raz mysle ze nie chce byc tak traktowana, a dugi raz, ze skoro jednak go kocham to przeciez można sie poświecic. I powtórze jeszcze raz, to nie jest zadna prowokacja. Jestem na tym forum od niedawna i nawet nie wiem po co miałabym to robic. Widziałam ze to forum działa i szybko ktoś mi odpisze dlatego tu napisałam. Nie wiem jakie tu panują reguły dokładnie.
I powtórze jeszcze raz, sama nie wiem czego chce. poczytam sobie jeszcze raz wasze odpowiedzi i sie zastanowie nad sobą. Musze sie "samookreslic" na to wygląda ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
A co do tematu, wszystko zostało powiedziane. Podziwiam tylko Twoją cierpliwość, 5 lat wytrzymać w takim związku..
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 164
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
jeden na milion
![]() sex jest super, nawet nie wiesz co Cie omija!!!! pomijając nieważność spowiedzi, możliwość bycia impotentem itp to dla mnie kupujesz kota w worku, bo z doświadczenia wiem, że nie każdy kluczyk do zamka pasuje ![]() wibrator i zdrada nie są rozwiązaniem, ale ja (mając obecne doświadczenie) nie wytrzymałabym wiedząc jak smakuje sex zastanawiam się czy ten jego"fanatyzm" nie zabije w Tobie kobiecości, sexapilu, czy sex nie bedzie tylko fizyczną czynnościa.....serio to Ci wspólczuje, nie znałam takiego przypadku |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
A hipokryzja (bo dla mnie to, co robi ten facet, to hipokryzja) to coś, nad czym nie mogłabym przejść do porządku dziennego, bo w takich niby drobnych sprawach objawia się charakter człowieka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
Cytat:
Mówisz, ze brak seksu nie może być powodem do rozstania, a zastanawiałaś się nad zdradą ..... do zdrady może być powodem? Takie pytanie mi się nasunęło: czy Ty już kiedyś uprawiałaś z kimś seks czy jestes jeszcze dziewicą? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Do autorki: Ale zastanów się jak z nim jest czy przez te 5 lat zauważyłaś w ogóle jakiś popęd? Bo jeśli facet w ogóle nie jest zainteresowany płcią żeńską w tym wieku to na 100% coś z nim jest nie tak. Chyba że po prostu widzisz że jest napalony, stoi mu(przyppraszam za dosłowność) ale postanawia się pohamować?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
ja widzę jedno wyjście które mam w głowie od przeczytaniu tematu...
weźcie ślub! ;] swoja drogą nie potrafiłabym byc z takim mężczyznom, ale jednocześnie współczuję że sie w to wpakowałaś i musisz cierpieć... czasem jest tak ze choc rozum podpowiada ze nie można sie na coś godzić to dalej tkwi się w tym związku bo wierzy się uczuciom.
__________________
"Nie widziano jeszcze, by kto był nieszczęśliwy z tego powodu, że nie troszczy się o to, co się dzieje w duszy innego człowieka. Ci zaś muszą być nieszczęśliwi, którzy nie śledzą z rozwagą drgnień duszy własnej." Marek Aureliusz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Wariant optymistyczny - koleś ma kiepski charakter (hipokryta, egoista i do tego niekomunikatywny). Wariant realistyczny - z jego seksualnością jest coś nie tak i tego się "ślubem" nie zreperuje. Taki związek z 5-letnim stażem to jakiś kosmos, ani bliskości, ani otwartości.
![]() Co ja robię tuuu? Co ja tutaj robię?... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
5lat i nie ma seksu? Po pierwsze gratuluje.
Pogadaj z nim,że brakuje Ci tej bliskości. W pewnym wieku ona jest już niezbędna... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.