Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Weronisia]

Napisane przez czarnaelizabeth

ja nie miałam nic, ztym,zę ja startowąłam z 28 mm szyjką od początku.w poprzedniej ciązy na tym etapie nie miałam szyjki tylko rozwarcia i wewn i zewn. i miałam skurcze macicy, niebolesne, ale ... nospa, spascuprell,magnez w gigantycznyc ilościach, luteina, duphaston, oleiste zastrzyki z kaprogestu i fenoterol 12 razy dziennie i dotrwałam do 37 tygodnia (tylko ja oprócz braku szyjki, skurczy miałąm jesczze krwawienie do 29 tygodnia i plamienie do końca ciązy praktycznie...)

Jakbym czytała o sobie

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez Eveliouses

kochane laseczki,a tak mnie wzięło na wspominki zeszłego lata i znalazłam takie fajne zdjątko z moim piesiem kochanym...
więc postanowiłam troszkę się wam odtajnić i pokazać mojego skarba kochanego schroniskowca-wzięliśmy go w zeszłym roku w lipcu ze schroniska i nie wyobrażamy sobie już życia bez tego małego wariata!pies jest naprawdę najlepszym przyjacielem człowieka

Piesio fajny. Ty masz super kolor włosków. No i te ...no... piersi

[Eveliouses]

Napisane przez czarnaelizabeth

Eveliouses - fajna z was "parka" moi chłopcy chorują na pieska, jednak nie możemy sobie na to pozwolić :-(

dzięki
no czasem niestety tak bywa,że nie mozna miec zwierzaka,ale to bardzo odpowiedzialne podejscie,bo normalnie udusiłabym(delikatnie mówiąc)takich co biorą pieska a potem jak podrosnie albo sie znudzi-do drzewa w lesie i zostawią!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!:nono ::b acik:

[Atlidee]

Napisane przez Zuziczka

Hej Atlidee- dawno cie nie bylo
Cos mi sie wydaje, ze po porodzie to ty sobie kobitko na akord nie nadrobisz, wiec moze i lepiej teraz
Co do objawow twardniejacej szyjki itp to ci niestety nie pomoge, nie mam pojecia..
Nie wiedzialam ze si dostaje od NFZ zaproszenie na polowkowe. Chyba ze chodzi o NFz brytyjski Oby dzidzia sie pokazala! Ja mam polowkowe w poniedzialek. Oby moj uparciuch sie tez pokazal

Niestety nie zauwazylam, aby moje Male reagowalo jakos na slodkie wiec licze na jego dobry humor!

Dziewczynki powodzianki- slonce wyszlo! Trzymam kciuki za szybko opadajaca wode i za duzo slonka i u was!

(Przesadzilam wiecej kwiatkow, normalnie kwiatkowa rewolucja! )

Zuziczka Tak, tak UK NFZ...
Bede trzymac za Ciebie w poniedzialek, na pewno sie Malenstwo ujawni! Ja sie staram pozytywnie myslec...
A co to masz za kwiatki, zmieniasz ziemie/doniczki? Chyba czegos nie doczytalam...

Napisane przez Weronisia

Ja znam Weleda to bardzo dobra firma, która robi kosmetyki bardzo naturalne. Jak dla mnie za mocno pachną olejkami eterycznymi. Bardzo drażni mnie ich zapach. Ale to kwestia gustu.
Ale jakościowo są bardzo dobre i dość drogie.

Weronisia Dziekuje za odpowiedz. Ja sie wlasnie nad ta firma zastanawialam, bo tu w UK jakies nawet nagrody i wyroznienia zbiera, ale sama nie testowalam ani nawet nie wachalam... Sprobuje moze jakies probki, bo z zapachami to ja jestem wybredna

Napisane przez Lenka*

Cześć dziewczynki,
przepraszam że nie odniosę się do waszych postów, ale ja tylko na chwilę, niewygodnie mi strasznie z tym laptopem

Co do objawów, to ja miałam bóle brzucha i twardnienie (zwłaszcza po tym jednym egzaminie na prawko) i brałam nospę, ale to nie było nic niepokojącego. Pani dr powiedziała że mogłam mieć bezbolesne skurcze i to one są najgroźniejsze. Prawdopodobnie się przeforsowałam, bo codziennie biegałam na uczelnię, praktycznie dużo byłam w ruchu, myślałam że jak się super czuję to mogę sobie na to pozwolić Dobrze że ginka mnie bada na każdej wizycie.

Co do tej szyjki to jak najbardziej pessar, ale na następnej wizycie, chyba że po tych 2 tyg leżenia nic się nie pogorszy. Nie wiem jaka jest długość tej szyjki, ale w karcie ciąży mam wpisane 150, może chodzi o 1,5 cm? nawet nie spytałam:/ a rozwarcie lekkie jest, chyba 1 cm.

Nie panikuję za bardzo, bo z niunią na razie wszystko w porządku, tylko się obawiam co ze studiami, bo zamierzam olać ćwiczenia, ale w czerwcu mam egzaminy i obronę.. nie wiem co z tym będzie, czy nie zaszkodzę dziecku. No i muszę pisać pracę, tylko nie wiem czy można tak na siedząco dużo być, czy to na prawdę trzeba leżeć plackiem??? zapomniałam o wszystko wypytać Biorę nospę 3x1 i magnez tak samo. Mój TŻ jest strasznie kochany, w domku wszystko zrobione, nawet po jedzenie nie muszę wstawać, ale tak mi się już nudzi to leżenie, kota tu dostaję

Lenka Bedzie dobrze!
Nie chce Ci za bardzo sugerowac, to co zrobisz bedzie najlepsze, ale moze porozmawiaj ze wszystkimi cwiczeniowcami, wykladowcami, niech Ci troche "na raty" prace rozloza. Moze jakis egzamin przed sesja? Zeby tak "nie wszystko na raz". A TZ masz faktycznie kochanego...

czarnaelizabeth Baaaaaaaaardzo Ci Dziekuje! Bede sie stosowac do Twoich rad, zwlaszcza tych o prostym siedzeniu (bo ja praktycznie caly dzien plaszcze dupeczke-taka komputerowa praca...). Caluski wielkie i wiedz ze bardzo wspolczuje takich przejsc!

[czarnaelizabeth]

Napisane przez Eveliouses

dzięki
no czasem niestety tak bywa,że nie mozna miec zwierzaka,ale to bardzo odpowiedzialne podejscie,bo normalnie udusiłabym(delikatnie mówiąc)takich co biorą pieska a potem jak podrosnie albo sie znudzi-do drzewa w lesie i zostawią!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!:nono ::b acik:

my mamy małe mieszkanko, bo 50m2, nas jestnarazie 5, będzie nas szóstka, rok temu w wakacje przybłąkał sie do nas kotek i tak została z nami mamy również świnkę morską, przepraszam świnka i mysz japońską i czasem sie na sobie potykamy ja i tak mam masę roboty przy dzieciach i tych zwierzakach, co amm, jakbym jesczze miała psa, to chyba bym nie dała rady poza tym trzeba psu wiecej czasu, niż tym zwierzakom, co mam poświecić , a tego nie ejstem w stanie zagwarantować Dlatego studzę zapał do pieska chłopakom, chyba, ze .... coś nam sie znowu przybłąka

Napisane przez Atlidee

czarnaelizabeth Baaaaaaaaardzo Ci Dziekuje! Bede sie stosowac do Twoich rad, zwlaszcza tych o prostym siedzeniu (bo ja praktycznie caly dzien plaszcze dupeczke-taka komputerowa praca...). Caluski wielkie i wiedz ze bardzo wspolczuje takich przejsc!

ależ nie ma za co ja już spokojniej podchodze do ciazy, gorszej, niż poprzednia nie będzie i wiem, że dotrwam do minimum końca września i urodze zdrową dziewczynkę Ja też mam siedzącą pracę przy kompie (poza lataniem po chłopaków ) i często robię sobie przerwy, na wyprostowanie się, początkowo siedziałam z kijkiem za plecami, jakkolwiek głupio to brzmi, ale kijek nie pozwalał mi się garnić i nawykłam do postawy wyprostowanej, jakby co, to też polecam

[Eveliouses]

Eveliouses toż to pornografia (żartuję).
Fajna fotka, słodas psiak. [/QUO



Piesio fajny. Ty masz super kolor włosków. No i te ...no... piersi [/QUOTE]


wariatki jesteście hehe no ale ja to zawsze jakieś takie albo miny zrobię dziwneeeeealbo cosik wywalę za dużo...hihihiih ale piesio fajny i to najważnniejsze
no i dziekuje za komplemenciki

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

my mamy małe mieszkanko, bo 50m2, nas jestnarazie 5, będzie nas szóstka, rok temu w wakacje przybłąkał sie do nas kotek i tak została z nami mamy również świnkę morską, przepraszam świnka i mysz japońską i czasem sie na sobie potykamy ja i tak mam masę roboty przy dzieciach i tych zwierzakach, co amm, jakbym jesczze miała psa, to chyba bym nie dała rady poza tym trzeba psu wiecej czasu, niż tym zwierzakom, co mam poświecić , a tego nie ejstem w stanie zagwarantować Dlatego studzę zapał do pieska chłopakom, chyba, ze .... coś nam sie znowu przybłąka

no Ty to masz super podejscie!!może jak chłopcy trochę podrosną to zaaranżują sytuację,ze niby się biedny piesek przybłąkał i niema się gdzie podziać,a że mamusie mają z wieeelkim sercem(skoro tyle zwierzaczków macie)to dasz za wygraną i bedzie piesek!!ale podziwiam,bo dzieci to już mnóssstwo czasu pochłaniają a jeszcze domek,mąż,zwierzaczki-super mamuśka na medal nonononono

[martucha84]

Napisane przez Klarissa

No właśnie mam to samo i już mi jest głupio, bo na prawdę potrafię prawidłowo nasikać do słoiczka i do tej pory przez całe życie mi się to udawało I rozumiem co to mycie i środkowy strumień A też już na mnie patrzą jak na debila i zaczynają mi po 10 razy tłumaczyć jak nasikać... A bakterie nadal jak nie liczne to bardzo liczne itp. Dokładnie tak jak piszesz.

mialm to samo.. wiec rozumiem doskonale mam nadzieje ze teraz juz bedzie ok

Napisane przez Jaga1111

wiesz nie dali rade....walczyli przez 5 dni....ale naturka byla silniejsza
Pozdrawiam serdecznie

sloneczko ciesze sie ze jest juz lepiej.. trzymam za was kciuki...

Napisane przez Weronisia

A kosmetyki będę kupować wszystkie z PENATEN.
Wypróbowałam już przy Oliwii i Thomasku chyba wszystkie dostępne firmy: Bambino, Johnson&Johnson, Bubchen, Nivea, ... ale najfajniejsze są z Penaten. Najdelikatniejsze, super jakości Na tym dzieciątku nie będę już eksperymentować, tylko od razu kupię Penaten.

cenna rada - zapamietam



a ja bylam dzis w nfz - zeby wmienic nasza slaksa karte na nowa i tylko sie zdenerwowalam.. bozzzz jak za czasow prlu...

[NIKaP-n]

Lenko a masz laptopika? zawsze to na wpół- leżąco można by pisać.. Będzie dobrze, Ty i tak byłaś dla mnie mega dzielna!!! Ze sobie z tym wszystkim radę dawałaś... Jak ja sobie pomyslę, że w zeszłym roku spanikowałam i chcialam o rok przekładać obronę, bo wymyśliłam, że jak zajdę w ciążę, to będę na L4 i napiszę pracę... Dzięki Bogu mężuś walnął pięścią w stół i "nakazał" pisanie, pisanie, pisanie i obronę, bo z moimi dolegliwościami na początku ciąży- pewnie znów bym o rok przesuwała...
Także kochana głowa do góry, dasz ze wszystkim radę, ambitna dziewczyna z Ciebie, a odpoczywaj przy tym jak najwięcej, a będzie wszystko ok

[Szczęśliwa]

Jaga1111 cieszę, się że jakoś się trzymasz, pewnie nie jest łatwo mam nadzieję, że szybko uda Ci się zajść w ciążę, skoro już o tym myślicie.

Napisane przez Lenka*

Co do tej szyjki to jak najbardziej pessar, ale na następnej wizycie, chyba że po tych 2 tyg leżenia nic się nie pogorszy. Nie wiem jaka jest długość tej szyjki, ale w karcie ciąży mam wpisane 150, może chodzi o 1,5 cm? nawet nie spytałam:/ a rozwarcie lekkie jest, chyba 1 cm.

1,5 to chyba bardzo mało? Leż dzielnie a może za 2 tygodnie się sytuacja poprawi wiem co to za uczucie leżeć plackiem. Leżałam tak w poprzedniej niedonoszonej ciąży, 2 tygodnie plackiem, tylko do toalety a to i tak nie za często, ale ja plamiłam.

Napisane przez NIKaP-n

NOj poczekaj na III trymestr
Zwłaszcza, że robię naleśniole

Czy Ty mnie straszysz tym III trymestrem? nie strasz mnie bo ja na razie humorków nie mam, jestem tylko trochę marudna (podobno)

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez czarnaelizabeth

ja już spokojniej podchodze do ciazy, gorszej, niż poprzednia nie będzie i wiem, że dotrwam do minimum końca września i urodze zdrową dziewczynkę

Elizabeth czy ja coś przegapiłam? Znasz już płeć?
Zawsze jak czytam Twoje posty to sobie myślę, że Ty dzielna kobitka jesteś. Troje dzieci, czwarte w drodze i całe dnie sama z tym wszystkim, i to jeżdżenie codziennie do Krakowa. Podziwiam, nie wiem czy dałabym rade.
A synek już z Wami czy nadal tkwi w Krakowie z Twoją mamą?

[NIKaP-n]

Napisane przez Szczęśliwa

Czy Ty mnie straszysz tym III trymestrem? nie strasz mnie bo ja na razie humorków nie mam, jestem tylko trochę marudna (podobno)

Jasssssne bój się koleżanko

No ja myślałam, że jeśłi chodzi o psychikę, to IIItrym. jest the best.
Ale to zapewne też sprawa indywidualna

[Weronisia]

Napisane przez czarnaelizabeth

my mamy małe mieszkanko, bo 50m2, nas jestnarazie 5, będzie nas szóstka, rok temu w wakacje przybłąkał sie do nas kotek i tak została z nami mamy również świnkę morską, przepraszam świnka i mysz japońską i czasem sie na sobie potykamy

O ludzie! A ja narzekam bo mi ciasno... Jak wy się tam wszyscy mieścicie?
Mi było ciasno na 75 m2, a nas tylko 4.
Teraz mam 4 pokoje, ale tylko 66 m2 i nie wyobrażam sobie jak się pomieścimy gdy się dzieciątko urodzi. Już oglądam mieszkania, żeby się przeprowadzić na większe... Ale po twoim poście chyba przestanę narzekać

[Lenka*]

Napisane przez malwina1204

używacie kremów antycellulitowych w czasie ciąży???

ja nie wierzę w żadne antycellulitowe kremy, więc tym bardziej w ciąży nie będę ich używać używam tylko oliwki na całe ciało

Napisane przez Weronisia

Lenko jak nic złego się nie dzieje, to chyba nie musisz non stop leżeć plackiem.
Ja musiałam niby leżeć plackiem całą ciążę, bo miałam skróconą szyjkę i rozwarcie i skórcze i krwotoki itp.
Musiałam leżeć z podłożonym kocem pod tyłkiem, tak żeby tyłek był wyżej, to wtedy dziecko nie uciska na drogi rodne. Dodatkowo brałam Kaprogest w zastrzykach i łykałam Fenoterol.
Ale gdy tylko krwawienia i skórcze mijały, to nie leżałam, tylko sobie podkładałam poduchę pod plecy i sobie siedziałam tak na półleżąco.

Gdybyś chciała non stop siedzieć, to nie odciążyłabyś szyjki. Ale jeśli będziesz siedzieć i leżeć na zmianę, to powinno być dobrze.

To może nie będzie tak źle, nie mam żadnych krwawień, tylko brzuszek mi tak ciąży:/

Napisane przez Atlidee

Lenka Bedzie dobrze!
Nie chce Ci za bardzo sugerowac, to co zrobisz bedzie najlepsze, ale moze porozmawiaj ze wszystkimi cwiczeniowcami, wykladowcami, niech Ci troche "na raty" prace rozloza. Moze jakis egzamin przed sesja? Zeby tak "nie wszystko na raz". A TZ masz faktycznie kochanego...

Te wszystkie egzaminy co będę miała w czerwcu, to takie bezstresowe bo z samych fajnych przedmiotów, na które nie muszę się nawet dużo uczyć. Bardziej się martwię tym że będę tam musiała w ogóle jechać. Teraz przez te 2 tyg co mam leżeć, to mam na uczelni tylko 2 zaliczenia, na których muszę być żeby mieć już dzienne studia z głowy. Mam nadzieję, że nic się nie stanie jak pójdę, zwłaszcza że będę mogła wchodzić pierwsza i nie będę musiała tam siedzieć i czekać na swoją kolej..

Napisane przez NIKaP-n

Lenko a masz laptopika? zawsze to na wpół- leżąco można by pisać.. Będzie dobrze, Ty i tak byłaś dla mnie mega dzielna!!! Ze sobie z tym wszystkim radę dawałaś... Jak ja sobie pomyslę, że w zeszłym roku spanikowałam i chcialam o rok przekładać obronę, bo wymyśliłam, że jak zajdę w ciążę, to będę na L4 i napiszę pracę... Dzięki Bogu mężuś walnął pięścią w stół i "nakazał" pisanie, pisanie, pisanie i obronę, bo z moimi dolegliwościami na początku ciąży- pewnie znów bym o rok przesuwała...
Także kochana głowa do góry, dasz ze wszystkim radę, ambitna dziewczyna z Ciebie, a odpoczywaj przy tym jak najwięcej, a będzie wszystko ok

Dziękuję Na szczęście mam laptopa i mogę trochę w łóżku pisać, gorzej z wizytami u promotora, ale trudno. Cały czas wierzę, że się obronię w czerwcu.

Szczęśliwa, dziękuję

Może ja trochę przesadzam, ale gdyby nie studia to leżałabym teraz spokojnie nie martwiąc się o nic..

[Zuziczka]

czarnaelizabeth- No prosze jaka dzielna Kobitka! Oby nas bylo takich wiecej, to nie zginiemy!!!

Ja wychowywalam sie w takim domu- kupa dzieciakow i zwierzakow i pomyslow szalonych. Mama miala z nami ciezko, bo wlasnie przynosilismy zwierzaczki do domu, hehe. I bylo tak, ze czasem oprocz psa i kilku kotow mieszkaly u nas dwa wroble, slimaki, a moj brat namietnie hodowal patyczaki (moja mama raz nie dostala zawalu, bo mu nozke zlamala jak go karmila i myslala ze umrze, a jemu odrosla! )

Jeju, bardzo bym chciala by moj dom podobnie wygladal.. I trojka dzieci mi sie marzy tez. Choc ciezko to widze w wynajmowanym mieszkanku w Poznaniu. Ale co tam, ja optymistka jestem!

Evi- super biuscik, ja takiego nawet w ciazy nie mam A piesio ekstra i ten typ jaki ja lubie- czyli kundel z charakterem!

Lenka- wydaje mi sie ,ze mozesz siedziec, byle pollezaco.

Ja lezalam ze wzgledu na krwawienia, niestety u mnie to niewiele dalo. Do czasu, gdy krwiak ktory mialam w koncu "wylecial", z tym ze ja myslalam ze to poronienie... Lekarze w szpitalu zreszta tez. uff, nawet mi sie nie chce przypominac.

Weronisia- a ty jestes z Kolonii! dopiero zauwazylam. Bylam tam pare razy, bo pracowalam w firmie z Kolonii, no i teraz mam tam kilku przyjaciol. Zazdroszcze takich fajnych gorzystych okolic.

[Maggie1983]

Napisane przez elenka1

hej kobietki!!!
a ja zaczynam sie martwić bo mnie ostatnio kłuje w dole brzucha a do tego jestem w 20 tyg i 4dniu i nadal nie czuje w brzuchu nic (przynajmniej tak mi sie wydaje no moze czasem cos tam sie przesuwa, juz sama nie wiem czy to jest to, nawet nie czuje codziennie)
Kiedy Wy dostałyście kopa takiego ze wiedziałyście ze to on/ona????

u mnie dzis stuknal 21tc ale z tymi ruchami to nie umiem okreslic, jak chodze to czuje taki maly ciezarek i dzis jak lezalam to takie male pekajace babelki, ale czekam na takiego kopa, ktory zaboli i wtedy bede miec chociaz pewnosc, ze to to

Napisane przez NIKaP-n

cześć Mamusie

z rzeczy bardziej intymnych... ma problem.
NIE MOGĘ DOSIĘGNĄĆ, ŻEBY SIĘ PORZĄDNIE WYGOLIĆ
Czuję się jak babcia, mąż się śmieje, że teraz to jak będę miała poranek bez bólu, to się będę zastanawiać, czy na pewno się obudziłam...

Śpi mi się coraz gorzej, ciężko bardzo. Chyba kupię poduszkę- kojec- jak sądzicie to chyba nie strata kasy? bo mi brzuszek podczas snu przeszkadza i dzidziol wciąż szaleje, a tak by podusia podtrzymywała
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood.html

z tym goleniem to ja tez juz malo co widze, a co bedzie za pare tygodni to juz wogole nie wiem
a jesli chodzi o poduche to fajna-ja narzazie poszukuje takiej zwyklej poduchy-walka, zeby sobie podlozyc pod noge jak spie na boku, bo czuje, ze taki walek narazie by mi wystarczyl

[Weronisia]

Napisane przez Zuziczka

Weronisia- a ty jestes z Kolonii! dopiero zauwazylam. Bylam tam pare razy, bo pracowalam w firmie z Kolonii, no i teraz mam tam kilku przyjaciol. Zazdroszcze takich fajnych gorzystych okolic.

No widzisz jaki ten świat mały?
Okolice piękne. W poniedziałek wybieramy się na wyprawę statkiem po Renie, to zrobię kilka zdjęć i może wkleję

[mszu]

Lenka trzymam kciuki za Ciebie i czerwcowa obrone!

A ja dzis byłam, na USG i w koncu poznalismy płec naszego wrzesniowego baby... Ku mojej wielkiej radosci bedzie jednak DZIEWCZYNKA! (na zielono, bo ja nie jestem wielka fanka różów:P)
Tatuś, przeżył chyba lekkie rozczarowanie, ale zachował sie dzielnie, bo jak zadzwonil do swojej mamy z ta wiadomoscia to uzył słow "nie miałas córki, to bedziesz miec wnuczke". Poza tym jak spytałam czy sie cieszy, to mi opowiedział, ze "no co bedzie córeczka tatusia", ale gdzies tam czuje, ze gdyby okazał sie syn to skakał by pod sufit...

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Czas mi leci na tym zwolnieniu jak szalony i jeszcze gorzej się męczę niz jak pracowałam bo ciągle gdzieś łażę załatwiam, teraz dopiero od rana siadłam do kompa.
Byłam dziś u dentysty-sadysty bo mi ząb się ukruszył, chyba muszę uzupełniać braki wapnia :/

Napisane przez Klarissa

Ja właśnie nie rozumiem co zdaniem teściów i innych panów w wieku około 60 lat jest śmiesznego w "ale masz wielki brzuchol"? No nie wiem, może ja jakaś bez poczucia humoru jestem. Ja zawsze odpowiadam, że wielki to ja dopiero będę miała

Też mi kilka dni temu po raz pierwszy spuchły nogi i to konkretnie... Jakoś damy radę

Klarissa ja mam tendencję do puchnięcia nóg i też od kilku dni mi to dokucza, aż się boję co będzie później.

Napisane przez NIKaP-n

No Klarissko my juz jak starocie jakies ;D babciunie ciążowe ;D

Szczęśliwa nie ja nie wciąż mam taki nastrój, pogoda i koszmary się na niego złożyły. Oj poczekaj na III trymestr
Najpierw miałam doły samopoczuciowe tzn pamiętacie, jak znosiłam początki (a właściwie całe 4 m-ce ciąży) i stąd miewałam doliny... teraz, w 3trym. to ponoć norma.
Ale pogoda wraca i już się uśmiecham.
Zwłaszcza, że robię naleśniole

Nika ja mam nadzieję, że Twój dobry nastrój szybko wróci.

Lenka wypoczywaj dużo, a studiami nie ma co się bardzo przejmować, wykładowcy też ludzie i potrafią zrozumieć co jest ważniejsze.

[Weronisia]

Napisane przez mszu

Lenka trzymam kciuki za Ciebie i czerwcowa obrone!

A ja dzis byłam, na USG i w koncu poznalismy płec naszego wrzesniowego baby... Ku mojej wielkiej radosci bedzie jednak DZIEWCZYNKA! (na zielono, bo ja nie jestem wielka fanka różów:P)
Tatuś, przeżył chyba lekkie rozczarowanie, ale zachował sie dzielnie, bo jak zadzwonil do swojej mamy z ta wiadomoscia to uzył słow "nie miałas córki, to bedziesz miec wnuczke". Poza tym jak spytałam czy sie cieszy, to mi opowiedział, ze "no co bedzie córeczka tatusia", ale gdzies tam czuje, ze gdyby okazał sie syn to skakał by pod sufit...

Ojej, ale ci zazdroszczę. Ja też chcę dziewczynkę! I chcę już znać płeć! Buuu... jeszcze tyle muszę czekać...

[mszu]

Weronisia, wiec trzymam kciuki, zeby nie wyrósł dzidziusowi zaden fistaszek

[Atlidee]

Napisane przez mszu

Lenka trzymam kciuki za Ciebie i czerwcowa obrone!

A ja dzis byłam, na USG i w koncu poznalismy płec naszego wrzesniowego baby... Ku mojej wielkiej radosci bedzie jednak DZIEWCZYNKA! (na zielono, bo ja nie jestem wielka fanka różów:P)
Tatuś, przeżył chyba lekkie rozczarowanie, ale zachował sie dzielnie, bo jak zadzwonil do swojej mamy z ta wiadomoscia to uzył słow "nie miałas córki, to bedziesz miec wnuczke". Poza tym jak spytałam czy sie cieszy, to mi opowiedział, ze "no co bedzie córeczka tatusia", ale gdzies tam czuje, ze gdyby okazał sie syn to skakał by pod sufit...

mszu Gratuluje Malej Ksiezniczki!
A nie jest tak, ze my kobitki spodziewamy sie, ze facet oczekuje syna i jakos tak podswiadomie "wmawiamy" to ojcom i spodziewamy sie po nich rozczarowania, prowokujemy jakies tam ich zachowania? Mszu nie bierz tego personalnie, bron Boze, tylko taka ogolna mysl mi przyszla do glowy. Tez tak teraz mowie, a zobaczymy w przyszlym tygodniu, jak sie moja Dzidzia "ujawni". Mysle, ze moj TZ spodziewa sie synka... Wogole to my czesto dyskutujemy na temat wyzszosci plci, byc moze z tego powodu, ze mamy takie same zawody, i "mierzymy" sie kto jest lepszy "w te klocki"... Ogolnie to moj kochany uwaza, ze mezczyzni maja "lzejsze" zycie... Kiedys bardzo z tym uogolnieniem walczylam, ale z biegiem lat, coraz bardziej dostrzegam to, ze mezczyzna wiele sie odpuszcza, a kobitki musza byc "doskonale"...

[dash]

Jestem po USG, będzie DZIEWCZYNKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Możesz Pomidorko wpisać na razie imię Maja Co prawda jeszcze nie jest to pewne, ale podoba nam się Jak coś to się zmieni Ale jestem szczęśliwa Dzidziuś zdrowy, waży ponad 600g i wszystko z nim w porządku no to teraz zaczynam intensywne obmyślania co do pokoju i ciuszków

[mszu]

Atlidee, moze rzeczywiscie, cos jest w tym co piszesz, ale byl taki okres, ze moj TŻ nie dopuszczal do mysli, ze to moze byc dziewczynka (w koncu "wybrał juz dla potomka imie!") i zawsze o dzieku mowił "on", az mi nerw puscił i powiedziałam mu, ze poki, nie ma pewnosci, więc niech nie przywyczaja sie do mysli, ze to bedzie chłopiec. Poza tym bedzie miał to co sobie zrobił. Bo kobieta ma tylko "Iksy" a mezczyna daje "Iks" albo "Igrek", i pozniej juz przestał... wiec mam podstawy do tego by odczuwac, ze ta dzisiejsza wiadomosc nie uszczesliwiła go na 100%.

[waniliaania2009]

A ja mam pytanie- bo kiedys jak jeszcze butelki byly szklane to sie je po prostu gotowalo aby wysterelizowac. A co sie teraz robi, bo butelki z tego co widzilam sa plastikowe. Czy wystrczy je tylko umyc?

[NIKaP-n]

Napisane przez waniliaania2009

A ja mam pytanie- bo kiedys jak jeszcze butelki byly szklane to sie je po prostu gotowalo aby wysterelizowac. A co sie teraz robi, bo butelki z tego co widzilam sa plastikowe. Czy wystrczy je tylko umyc?

Są specjalne sterylizatory ale wyparzanie chyba nadal aktualne


mszu gratuluję !!!!!
dash również
Mówiłam, że teraz się dziewczęta "sypną"

niuniuniau juz ok, slonko wyszło

[naked21]

coraz więcej wątkowych córeczek gratuluję Wam dziewczyny będą miały większy wybór nasze chłopaki

[Angelika16]

Pomidoro Jeśli możesz to ja także prosze o wpisanie Mi imienia: Kasjan

Nadążyć za wami to ciężka sprawa hihi, tak sie rozpisujecie Nam sie dzisiaj popsuło autko i trzeba szykowac 1000 zł... masakra Zawsze cos wyskoczy,ze jest nie tak. Ahhh... wiem, ze nie mozna sie tak przejmowac bo dzidzius to czuje, ale smutno mi jakos dzisiaj, chyba p0 wczorajszym jeszcze. Na prawde duzo potraficie pomóc, dzieki wam usmiech pojawia sie na twarzy

[angelikaw]

Napisane przez Weronisia

A kosmetyki będę kupować wszystkie z PENATEN.
Wypróbowałam już przy Oliwii i Thomasku chyba wszystkie dostępne firmy: Bambino, Johnson&Johnson, Bubchen, Nivea, ... ale najfajniejsze są z Penaten. Najdelikatniejsze, super jakości Na tym dzieciątku nie będę już eksperymentować, tylko od razu kupię Penaten.

to fakt, są bardzo fajne.. tylko troszkę drogie...
ja chyba zostanę przy Nivea, Bambino i J&J...

Napisane przez malwina1204

używacie kremów antycellulitowych w czasie ciąży???

nie, bo:
po 1: nie lubię (i tak nie działają)
po 2: w ciąży nie wolno używać

Wystarczy sama oliwka (np. w żelu) lub balsam na rozstępy

Napisane przez Weronisia

O ludzie! A ja narzekam bo mi ciasno... Jak wy się tam wszyscy mieścicie?
Mi było ciasno na 75 m2, a nas tylko 4.
Teraz mam 4 pokoje, ale tylko 66 m2 i nie wyobrażam sobie jak się pomieścimy gdy się dzieciątko urodzi. Już oglądam mieszkania, żeby się przeprowadzić na większe... Ale po twoim poście chyba przestanę narzekać

o jaaa... 4 pokoje.. fajnie... ciasno, ale każdy ma swój kąt
Gdy mieszkałam z rodzicami mieliśmy tylko 3 pokoje (2 sypialnie + salon)... Mój mąż miał 2 pokoje (wspólny pokój z siostrą, a rodzice w salonie).
Teraz mamy tylko 1 pokój (+kuchnia, łazienka, korytarz = całość ok.35m2) i będziemy mieszkać w trójkę (+ czwarty kot). Gdybym miała chociaż 2 pokoje cieszyłabym się, jak głupia

Napisane przez mszu

A ja dzis byłam, na USG i w koncu poznalismy płec naszego wrzesniowego baby... Ku mojej wielkiej radosci bedzie jednak DZIEWCZYNKA! (na zielono, bo ja nie jestem wielka fanka różów:P)

Napisane przez dash

Jestem po USG, będzie DZIEWCZYNKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mszu, dash GRATULACJE !!!!

[Zuziczka]

Napisane przez mszu

Lenka trzymam kciuki za Ciebie i czerwcowa obrone!

A ja dzis byłam, na USG i w koncu poznalismy płec naszego wrzesniowego baby... Ku mojej wielkiej radosci bedzie jednak DZIEWCZYNKA! (na zielono, bo ja nie jestem wielka fanka różów:P)
Tatuś, przeżył chyba lekkie rozczarowanie, ale zachował sie dzielnie, bo jak zadzwonil do swojej mamy z ta wiadomoscia to uzył słow "nie miałas córki, to bedziesz miec wnuczke". Poza tym jak spytałam czy sie cieszy, to mi opowiedział, ze "no co bedzie córeczka tatusia", ale gdzies tam czuje, ze gdyby okazał sie syn to skakał by pod sufit...

Mszu- Gratuluje Dziewuszki!!! Cos czuje, ze moj mezus zachowalby sie tak samo jak twoj Zobaczymy.

Napisane przez dash

Jestem po USG, będzie DZIEWCZYNKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Możesz Pomidorko wpisać na razie imię Maja Co prawda jeszcze nie jest to pewne, ale podoba nam się Jak coś to się zmieni Ale jestem szczęśliwa Dzidziuś zdrowy, waży ponad 600g i wszystko z nim w porządku no to teraz zaczynam intensywne obmyślania co do pokoju i ciuszków

Dash- kolejna wyjatkowa Dziewczynka na naszej liscie- gratulacje!

Napisane przez Angelika16

Pomidoro Jeśli możesz to ja także prosze o wpisanie Mi imienia: Kasjan

Nadążyć za wami to ciężka sprawa hihi, tak sie rozpisujecie Nam sie dzisiaj popsuło autko i trzeba szykowac 1000 zł... masakra Zawsze cos wyskoczy,ze jest nie tak. Ahhh... wiem, ze nie mozna sie tak przejmowac bo dzidzius to czuje, ale smutno mi jakos dzisiaj, chyba p0 wczorajszym jeszcze. Na prawde duzo potraficie pomóc, dzieki wam usmiech pojawia sie na twarzy

Angelika16- ojej, przykro mi. Z autami to tak juz jest, szczegolnie jesli nie sa nowe, cos o tym wiem.

Dziewczynki, bylam w Biedronie i sie okazalo, ze w przyszlym tygodniu beda rzeczy dla dzieci, w tym proszki plyny LOvela, 1,9kg za 15zl. Chyba niezly deal co?

[niuniuniau]

dash, mszu gratuluję córeczki mi właściwie było wszystko jedno jaka płeć ale coraz częściej się łapię na tym, że cieszę się jak szalona że będzie dziewczynka i oby nic się w tym temacie nie zmieniło bo przyzwyczaiłam się już do tej myśli.

Napisane przez waniliaania2009

A ja mam pytanie- bo kiedys jak jeszcze butelki byly szklane to sie je po prostu gotowalo aby wysterelizowac. A co sie teraz robi, bo butelki z tego co widzilam sa plastikowe. Czy wystrczy je tylko umyc?

Waniliaania jeśli posiadasz sterylizator to w nim to robisz jeśli nie to stara metodą babć w garnku na parę minut do wrzątku. One się na pewno nie zniekształcą.

Napisane przez Angelika16

Pomidoro Jeśli możesz to ja także prosze o wpisanie Mi imienia: Kasjan

Nadążyć za wami to ciężka sprawa hihi, tak sie rozpisujecie Nam sie dzisiaj popsuło autko i trzeba szykowac 1000 zł... masakra Zawsze cos wyskoczy,ze jest nie tak. Ahhh... wiem, ze nie mozna sie tak przejmowac bo dzidzius to czuje, ale smutno mi jakos dzisiaj, chyba p0 wczorajszym jeszcze. Na prawde duzo potraficie pomóc, dzieki wam usmiech pojawia sie na twarzy

Angelika tak to niestety już jest, że niespodziewane wydatki wyskakują w najmniej odpowiedniej chwili ale trzeba to jakoś przetrzymać. A Ty się nie stresuj i nie przejmuj bo dzidziuś stresuje sie z Tobą.

[cellaris]

Niuniuniauuu ja też mam tenencje do puchnięcia nóg i pękania naczynek. Ostatnio kupiłam w Rossmanie balsam do nóg dla kobiet w ciąży z serii Perfecta Mama (z Daxa) i powiem,że póki co się sprawdza. Kosztował chyba z 12zł i daje taki fajny efekt chlodzący.

I...uwaga, uwaga....dołączam się do postów mszu i dash będzie... CÓRA......, ale jestem happy. Mała jest zdrowa i duża w 20tc i 1d waży ponad 0,5kg. Wszystkie wymiary zresztą są duże no i wahają się od 21tc do 24tc. Aż 3 tyg różnicy między główką a brzuszkiem, no ale ginka mówi że się nie ma co martwić bo to się wszystko wyrówna a na dodatek pęcherz i żołądek dzidzi były pełne podczas badania i pomiar może być zawyżony No i wszystko wskazuje na to,że rodzę ok 20 września tym bardziej,ze mam mieć cc więc to jeszcze tylko 4 miesiące. W sobotę mam 4d (o ile p. doktor od usg wróci z L4) i mam nadzieję,że malutka płci w tym czasie nie zmieni
Więc pomidorko ja bardzo proszę napisać koło mojego imienia LENKA

[asia-23]

dash, mszu gratuluję córek.
Ale Wam zazdroszczę. ja do 11.06 muszę czekać

cellaris i Tobie też gratuluję