jak postarzyc srebro?? :) (oksydowanie srebra)

[bojaboja]

Tak jak dziewczyny wcześniej pisały nie trzeba kupować satynowanego srebra, jeżeli chce się je potem oksydować - ja używam np. włókniny ściernej (taką ma np. Kadoro różnej grubości - grubszej używam do pierwszego ścierania, a ta najdrobniejsza satynuje). To mi się akurat udało bo za bardzo zaoksydowałam i tak długo ścierałam, że wyszła satyna.
Mam za to odwrotny problem, jeżeli po oksydowaniu chcę żeby się jednak trochę błyszczało, żeby to nie była satyna to czym? Próbowałam pastą polerską (używam białej) (jak ją roztapiam taką zapalarką do gazu) i wcieram w szmatkę do polerowania ale jakoś nie widzę żeby to szło lepiej niż samą szmatką. Najgorzej jest wtedy jak jest za mocno zaoksydowane to już zupełnie nie wiem jak zrobić, żeby zmniejszyć stopień oksydy i żeby nie było satyny. Macie na to jakąś radę?

[nagaLy]

Napisane przez bojaboja

wcieram w szmatkę do polerowania ale jakoś nie widzę żeby to szło lepiej niż samą szmatką. Najgorzej jest wtedy jak jest za mocno zaoksydowane to już zupełnie nie wiem jak zrobić, żeby zmniejszyć stopień oksydy i żeby nie było satyny. Macie na to jakąś radę?

Jedyna rada: zapierdzielać z tą szmatką szybciej niż niejeden robocik. Spociłam się jak diabli ale udało mi się wypolerować po oksydowaniu na błysk. Mocno przyciskałam i tarłam najszybciej jak dało radę. Raz jedyny tak mi się udało z pastą (powiedzmy, z okruchami pasty, które się lekko zmiękczyły przez ciepło spowodowane tarciem). Spocona po tej robocie byłam jakbym rowy kopała

ewentualnie: zamiast szmatki, jakąś siłę mechaniczną nabyć.

[Aga em]

i moze wyprobowac zielona paste polerska, ta daje ladny polusk

a sila mechaniczna zdecydowanie sie przyda z kawalkiem filcu.

nie musisz od razu leciec do sklepu i wydawac pieniedzy, jesli na przyklad w rodzinie ktos ma wkretarke, (czy wiertarke, ktora ma rozne ustawienia obrotow) to na "wiertlo" czy jakis inny bolec wpasowany do tego sprzetu mozesz sprobowac nadziac filc/ cokolwiek czym polerujesz i do dziela, byle sie tylko upewnic, ze nie pokaleczysz dziela o wiertlo, filc musi byc wystarczajaco gruby aby nie bylo kontaktu
oczywiscie moznaby kupic sprzecik, ktory bedzie lepiej dopasowany, ale moze i wiertarka da

[Wirella]

Napisane przez bojaboja

Mam za to odwrotny problem, jeżeli po oksydowaniu chcę żeby się jednak trochę błyszczało, żeby to nie była satyna to czym? Próbowałam pastą polerską (używam białej) (jak ją roztapiam taką zapalarką do gazu) i wcieram w szmatkę do polerowania ale jakoś nie widzę żeby to szło lepiej niż samą szmatką. Najgorzej jest wtedy jak jest za mocno zaoksydowane to już zupełnie nie wiem jak zrobić, żeby zmniejszyć stopień oksydy i żeby nie było satyny. Macie na to jakąś radę?

Ja po oksydowaniu (a oksyduję zawsze dość mocno) poleruję srebro tylko miękką flanelą i pięknie błyszczy. Oczywiście trochę to trwa, ale można to robić na przykład czytając posty na forum.

[rusa1ka]

Ja przytoczę cytat z szafir.pl:

"Pasta polerska:
ZIELONA - do srebra, mosiądzu, stali, metali kolorowych
CZERWONA - do złota, metali kolorowych, znalu
NIEBIESKA - do polerowania końcowego, nadaje wysoki połysk
BIAŁA - uniwersalna"


Czyli niebieska do połysku. Ja zawsze po polerowaniu po oksydzie kąpię biżutki w płynie do naczyń (patent z wizażu oczywiście ) i potem poleruję ostatecznie szmatką do czyszczenia srebra i myślę, że jest dobrze

[doris516]

hej
jestem tu nowa.
Mam do was moje kochane, takie pytanko czy można jakoś ręcznie spłaszczyć drucik tak żeby nie był idealnie okrągły?

[M0N1K4]

Napisane przez rusa1ka

Czyli niebieska do połysku. Ja zawsze po polerowaniu po oksydzie kąpię biżutki w płynie do naczyń (patent z wizażu oczywiście ) i potem poleruję ostatecznie szmatką do czyszczenia srebra i myślę, że jest dobrze

Dobry patent! Muszę wypróbować

Mam do was moje kochane, takie pytanko czy można jakoś ręcznie spłaszczyć drucik tak żeby nie był idealnie okrągły?

Wyklepać młotkiem

[doris516]

myślałam o tym ale zastanawiałam się czy nie powstaną nierówne wgniecenia

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

aha i jeszcze jedno jeśli zoksyduję drucik posrebrzany a potem go wypoleruję to efekt będzie podobny jak przy prawdziwym srebrze??

[nagaLy]

Doris, poczytaj temat, wszystko o czym piszesz było tu już poruszane. Nie dalej jak 1 czy 2 strony temu pisałam o oksydowaniu i polerowaniu posrebrzanego drutu. O młotkowaniu temat jest TUTAJ

[Pasja do kamienii]

cześć dziewczyny,

moje skromne początki oksydy: jestem leniem to wiadomo, kupiłam kawałek filcu i zaczęłam czyścić srebro, oksydę miałam w kolorze prawi czarnym, czyściłam ale nic to nie dało, wreszczie wzięłam pilnik do paznokci i to poskutkowało ale srebro mi się zsatynowało i nie jest idealnie zoksydowane, czy ktoś wie jak nie satynowe srebro zodksydować na jasny kolor tak żeby miało połysk? i go przy okazji nie zrysować? na moim po pilniku widać grube rysy..

[loquacee]

Napisane przez Pasja do kamienii

cześć dziewczyny,

moje skromne początki oksydy: jestem leniem to wiadomo, kupiłam kawałek filcu i zaczęłam czyścić srebro, oksydę miałam w kolorze prawi czarnym, czyściłam ale nic to nie dało, wreszczie wzięłam pilnik do paznokci i to poskutkowało ale srebro mi się zsatynowało i nie jest idealnie zoksydowane, czy ktoś wie jak nie satynowe srebro zodksydować na jasny kolor tak żeby miało połysk? i go przy okazji nie zrysować? na moim po pilniku widać grube rysy..

Polerować szmatką z dodatkiem pasty polerskiej o czym z resztą piszą dziewczyny dokładnie nad Twoim postem.

[Pasja do kamienii]

Napisane przez loquacee

Polerować szmatką z dodatkiem pasty polerskiej o czym z resztą piszą dziewczyny dokładnie nad Twoim postem.

Czyli jak rozumiem pasta polerska zielona ma właściwości czyszczenia srebra do jasnego koloru?

[anika7]

Pasta polerska po prostu zbiera nadmiar oksydy, poleruje metal (w tym przypadku srebro), wygładza, nadaje połysk.

[poppppy]

Jesli nie ma sie zadnego urzadzenia mechanicznego typu multiszlifierka, polerka.....to moim skromnym zdaniem najszybciej i najwygodniej czyści się sciereczkami jubilerskimi - np takimi http://www.szafir.pl/p/pl/csilsm/sci...ilbo+mala.html.
Oksyda sie sciera łatwo i pieknie błyszczy srebro.

[jagoda83]

Pytanko do eksperymentujących tutaj Mam zegarek na łańcuszku

Błyszczący nowiuśkim metalem z jednej strony dużo gładkiego z wypukłym orłem (ładne wypukłe, gęste linie), który zajmuje 70%, reszta jest zupełnie gładka.
Z tylnej jest jest ornament kwiatowy, dużo zagłębień i wypukłości na prawie 100%.
Znalazłam w sieci identyczny zegarek, tylko że jest stylizowany na złoty kolor, mój jest srebrny, nie zniszczony i nie ściemniały. (fotka ostatnia)

Czy dałoby się jakimiś sposobami, aby nie zniszczyć zegarka, zmienić zabarwienie metalu? albo postarzyć!? lub też zrobić coś ala kolor miedziany!? ale tak delikatnie jak zdjęcie 1 lub 3, a nie tak mocno jak na przykład fotka ostatnia.

Wklejam przykładowe zdjęcia, zegarków które mi się podobaja.
Marzy mi się żeby wyglądał na vintage

Macie jakieś propozycje, co da się w rzeczywistości wykonać bez zniszczenia mechanizmu zegarka (mimo, że wodoodporny nie chcę ryzykować), czy zostaje mi tylko forma oksydacji aby postarzyć?? A może to się maluje jakąś emalią, sprayem żeby było pozłocone? Sama nie wiem jak oni to robią?
Proszę o rady i czy warto z tym się bawić? czy będzie efekt...

[kasia_kati]

Cześć dziewczyny
Mam sprawę, otóż przerabiałam dla koleżanki kolczyki, jende z matowym black stone drugie z opalitem i chciałabym je troche potraktować oksydą ale nie wiem czy coś sie kamieniom nie stanie
Macie jakieś doświadczenie z takimi kamieniami , szczególnie chodzi mi o ten matowy black stone (kalia) co by swojego matu nie stracił

[lunamin]

Poradźcie proszę...
Klientka kupiła oksydowaną bransoletkę z czerwonym koralem, ale woli czyste srebro. Już chciałam po prostu zrobić jej drugą bransę, a tą sprzedać, ale widzę, że przytrzasnęła ogniwko, więc ją nosiła. Zatem powstał pomysł, żeby ją po prostu wyczyścić.

Tylko, że w opisie Argentum znalazłam, że nie należy czyścić biżuterii m.in. z korala. No tak koral dobarwiany, może o to chodzi. Jak to cudo doprowadzić do błysku?
Jeśli wezmę dremelka to się namacham, bo ma 5 łańcuszków i sporo loopkow....
Ratujcie!

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez lunamin

Poradźcie proszę...
Klientka kupiła oksydowaną bransoletkę z czerwonym koralem, ale woli czyste srebro. Już chciałam po prostu zrobić jej drugą bransę, a tą sprzedać, ale widzę, że przytrzasnęła ogniwko, więc ją nosiła. Zatem powstał pomysł, żeby ją po prostu wyczyścić.

Tylko, że w opisie Argentum znalazłam, że nie należy czyścić biżuterii m.in. z korala. No tak koral dobarwiany, może o to chodzi. Jak to cudo doprowadzić do błysku?
Jeśli wezmę dremelka to się namacham, bo ma 5 łańcuszków i sporo loopkow....
Ratujcie!

Ja rozumiem, że klient nasz pan, ale chyba bez przesady... To zanim ją kupiła nie wiedziała, że woli inną? Mogła przecież sobie zamówić...

[loquacee]

Ja bym wymontowała korale z bransy, wrzuciła do argentum, i złożyła wszystko z powrotem. Chociaż nie wiem jakiej konstrukcji jest to bransa więc może się to okazać za bardzo pracochłonne.

[lunamin]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ja rozumiem, że klient nasz pan, ale chyba bez przesady... To zanim ją kupiła nie wiedziała, że woli inną? Mogła przecież sobie zamówić...

Towar sprzedany przez pośrednika. Jako info zwrotne pytanie jak można ją wyczyścić i ja ... się wychyliłam, że zrobię czystą, a tą wezmę...

[heurek]

Pomyślałam to samo co Kamyk, nie widziała, że jest przyciemniana?
Ja nie wiem czy by mi się chciało bawić w rozbieranie i składanie, już chyba prędzej zrobiłabym drugą, mniej zachodu chyba.

Edit: dopisałaś się no to rozumiem. Jak Ci się tak zdarzy jeszcze kilka razy to się nauczysz łagodnie wyperswadowywać takie pomysły cóż, czeka Cię dodatkowa robota bidulko

[substytut]

Bransa ktora zrobilas? W opisie bylo ze oksydowane?
Jesli tak, to Klientka wiedziala co bierze (zdjecia tez byly).
I jak ta bransa do Ciebie wrocila? Jako zwrot? Reklamacja? Jesli zwrot to nie przyjmujesz bo noszone. Jesli reklamacja ze wzgledu na oksyde a w opisie zawarlas ze jest takie to nie uwzgledniasz.
Zawsze mozesz jej zaproponowac kupno drugiej bransoletki - z rabatem

[nagaLy]

Bezczelnie edytuję swój post. Nie doczytałam, że bransoleta była używana.. w takiej sytuacji nie przyjęłabym zwrotu i grzecznie odpisała, że nie możesz podjąć się czyszczenia, gdyż proces uszkodzi kamień wpleciony w bazę bransolety.
A da się ten koral jakoś zdemontować? Może istnieje szansa zaproponowania Klientce demontaż kamienia i doliczenia dodatkowej opłaty za pracę + nowe materiały?

[lunamin]

Pośrednikiem w sprzedaży była moja koleżanka, a kupiła jej koleżanka...

Wasze komentarze skłaniają mnie jednak do zrobienia nowej. A chciałam uprościć sobie zadanie...

Pisałam jeszcze do dystrybutorów, czy mają coś, co nie uszkodzi korala, bo znalazłam np. płyn Rhodium (do biżuterii srebrnej z miękkimi kamieniami). Znacie go? I czy poza czyszczeniem usunie oksydę?

[ResurrectionOfHappiness]

Napisane przez Killa Ree

Jest jeszcze jedna metoda. kulkę robisz normalnie, a potem elektrolizą (galwanicznie) posrebrzasz zczerniały srebrny element. Wystarcza do tego szklany pojemnik wypełniony wodą z chlorkiem sodu (sól), zasilacz komputerowy, albo jakikolwiek inny, dający przynajmniej 5 volt stałego napięcia i mogący wypuścić z siebie przynajmniej 600W, srebrna elektroda, która będzie oddawać materiał, element do posrebrzenia (srebrny, miedziany - dobrze byłoby go ciutkę wypolerować przed galwanizacją - im gładszy przed tym mniej polerowania po) i druciki (najlepiej miedziane) którymi przymocujesz elektrody (srebro). Potem wsadzasz elektrody do roztworu i włączasz prąd. Aha element, który chcesz posrebrzyć, powinien być chyba na minusie (o ile dobrze pamiętam) - tak robią jubilerzy (element dostaje równiutką, czyściutką, nowiutką warsewkę srebra), i jest to metoda stosunkowo tania. Sama tak ratowałam kiedyś swoje kolczyki. Post factum nawet nie trzeba było za bardzo polerować

Przepraszam za offtop, ale zainteresował mnie ten fragment.
Z doświadczenia wiem, że powłoki naniesione galwanicznie stosunkowo szybko się ścierają... O ile w przypadku odpowiednio przygotowanej powierzchni jest to stosunkowo niewidoczne, to niewykwaszone ciemne srebro może nieestetycznie "wychodzić" w przetartych miejscach. Dodatkowo nieoczyszczona powierzchnia może powodować szybsze ścieranie posrebrzenia. Tak, że radziłabym jednak przed srebrzeniem oczyścić element, a srebrzenie traktowac jako dodatkowe zabezpieczenie .
Co do samej metody, nie jestem w tej sprawie ekspertem, ale z tego co wiem profesjonalni galwanizerzy i złotnicy którzy złocą i srebrzą we własnym zakresie najczęściej używają do tego celu "kąpieli" opartych na cyjankach. Nie muszę chyba tłumaczyć, że jest to niezwykle niebezpieczne i lepiej nie eksperymentować z tym w domu, oraz bez odpowiedniej wiedzy. Widzę, że Twoja metoda jest inna, ale piszę to ku przestrodze, tym, którzy chcieliby kupić w hurtowni zestaw do galwanizowania, zawsze należy przeczytać kartę charakterystyki produktu.
Kiedyś szukałam bazcyjankowych odpowiedników, ale niestety bezskutecznie. Ponoć istnieją, ale nikt nie wie gdzie je kupić... Może Ty wiesz Killa Ree? Ciekawa jestem również czy ta Twoja metoda jest porównywalna jeśli chodzi o efekt z efektem uzyskanym w kąpieli cyjankowej?

[jagoda83]

a ja poszłam pod prąd i zrobiłam moim dwóm parą kolczyków kąpiel w wodzie z dodatkiem mydełka siarkowego mam piękne postarzane, złotawe kolczyki!!!!! a zegarek na łańcuszku nadal nie ruszony, jego "naturalne" sposoby nie chwytają... a z chemiczną oksydą nie eksperymentuje bo jeszcze go zniszcze

[nagaLy]

Napisane przez jagoda83

a ja poszłam pod prąd i zrobiłam moim dwóm parą kolczyków kąpiel w wodzie z dodatkiem mydełka siarkowego mam piękne postarzane, złotawe kolczyki!!!!! a zegarek na łańcuszku nadal nie ruszony, jego "naturalne" sposoby nie chwytają... a z chemiczną oksydą nie eksperymentuje bo jeszcze go zniszcze

Już dziewczyny tu pisały o wkładaniu do pojemnika z rozgrzanym jajkiem - efekt taki sam jak opisałaś, jednak przy oksydowaniu złoty kolor nie jest, że tak ujmę - oczekiwanym.

[jagoda83]

tak, tak wiem o tym, probowałam ale z mydełkiem siarkowym wychodzi jakoś lepiej ja tam złotawym odcieniem nie gardzę kolczyki miałam z turkusem i połączenie z złotem super wygląda
zależało mi na postarzeniu zegarka... ale do pojemnika z jajem nie włoże, tam jest para wodna, a do wody z mydełkiem nie wrzuce, mimo iz wodoodporny

[almien]

Lunamin, nie wiem jak wygląda ta bransoletka ale jeśli koral nie jest owinięty drucikiem (tak jak wrappy), ale po prostu nawleczony jeden koło drugiego w odstępach, to możesz spróbować ciasno owinąć koral taką pseudo-przylepną folią przezroczystą, która możesz kupić w sklepie spożywczym. Wówczas użycie środków do czyszczenia srebra nie powinno mu zaszkodzić podczas polerowania.

[demit]

Napisane przez almien

Lunamin, nie wiem jak wygląda ta bransoletka ale jeśli koral nie jest owinięty drucikiem (tak jak wrappy), ale po prostu nawleczony jeden koło drugiego w odstępach, to możesz spróbować ciasno owinąć koral taką pseudo-przylepną folią przezroczystą, która możesz kupić w sklepie spożywczym. Wówczas użycie środków do czyszczenia srebra nie powinno mu zaszkodzić podczas polerowania.

Oksydę dosyć skutecznie i bezproblemowo usuwa kąpiel solna. Przepis znaleziony w necie podaję poniżej:

Co potrzeba:

# naczynie szklane lub plastykowe (najlepiej słoik 1L: wek)
# ciepła woda (0.2-0.5L), najlepiej destylowana, ale może być też czysta kranówa
# trochę soli kuchennej (1-3 łyżeczki), najlepiej warzonej
# kawałek kuchennej folii aluminiowej (10-20cm)
# coś srebrnego do wyczyszczenia


Procedura czyszczenia:

Do naczynia z ciepłą wodą wsypujemy soli tak aby powstał roztwór nienasycony, cała sól musi się rozpuścić. Na spód naczynia należy położyć folię aluminiową. Mozna ją trochę pognieść aby miała większą powierzchnię niż spód naczynia. Przedmiot srebrny należy dokładnie wymyć wodą z detergentem, aby był wolny od tłuszczu, który blokuje proces czyszczenia. Do tego wszystkiego wrzucamy brudny przedmiot srebrny, tak, aby w całości miał kontakt z roztworem. Powierzchnia która będzie się stykała z powietrzem nie będzie wyczyszczona. Srebrny przedmiot trzeba pozostawić w roztworze na jakiś czas (kilka godzin). Po tym czasie można go wyjąć, powinien być czysty od zanieczyszczeń chemicznych. Folia aluminiowa powinna pokryć się ciemnym nalotem.

Dlaczego to działa:

W procesie czyszczenia srebra zachodzi reakcja redox (redukcji i utleniania). Srebro z postaci zanieczyszczeń (siarczki, tlenki) przechodzi do postaci metalicznej. Aluminium natomiast, jako aktywniejsze chemicznie przechodzi z postaci metalicznej do postaci związków (takich w jakich było srebro). Aby reakcja była możliwa oba metale muszą być zanurzone w elektrolicie, którym w tym przypadku jest wodny roztwór dobrze zdysocjowanej soli (gdyż jest to sól mocnego kwasu i mocnej zasady).

Przedstawiona tutaj metoda jest metodą skuteczną i bezstratną. Nie ma żadnych strat masy srebra, nie trzeba mozolnie polerować srebrnych powierzchni. Wystarczy tylko poczekać, aż matka chemia zrobi wszystko za nas.