Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Klarissa]

Napisane przez Kalex

Klarissa - masz piękny brzuszek gdzie tu jakieś grubości
ja wklejam zdjęcie mojego małego brzuszka (zdjęcie robione w minioną niedzielę, czyli w 19t3dz), który jednak z dnia na dzień pomału się powiększa

Malusi masz ten brzusio, ale taki zgrabniutki.

Napisane przez dra

przesadzasz przesadzasz
wiesz mi mówili,ze jak wejde 5-6miesiac to waga będzie szybciej leciala w góre niż na poczatku i to jest normalne
a co do pracki to fakt trzeba odłozyc kaske to jak dasz rade to pracuj ile sie da

Może to racja, że będzie się szybciej tyło. W sumie mała się będzie coraz większa robić jak by na to nie patrzeć.

[kliwia7]

Napisane przez Klarissa

Aż poleciałam zrobić zdjęcia. Weźcie mnie może opierniczcie to mi przejdzie i nie będę się użalać nad sobą... No chyba, że faktycznie jestem gruba to też mnie opierniczcie to nie będę jeść tyle... bo już normalnie nie wiem co mam zrobić. Wydaje mi się, że nie jem dużo z drugiej strony z tego co piszecie to nie tyjecie aż tak bardzo. Wiem, że jeszcze parę dni temu pisałam, że nie przejmuję się wagą, ale wtedy byłam 3 kg lżejsza...

Co do ubranek to ja również nie kupuję dlatego, że się trochę boję... W ubiegłym roku znajomi spodziewali się córeczki, to był koniec 6 miesiąca, wszystko kupione, pokoik urządzony i niestety... Na prawdę rozpacz była wielka a właśnie tak jak piszecie po dziecku zostały tylko przedmioty.

Tyle już dziewczyny napisały,ale nie mogę się oprzeć.Dziewczyno-opamiętaj się!!!Masz świetną figurę i to widać!!!Po prostu jesteś w ciąży-przecież nie będziesz wyglądać płasko-brzusio musi być.A jakby go "odczepić" naprawdę wyglądasz extra.Nie wpędzaj innych w kompleksy,proszę cie.

A co do ciuszków,to też miałam w rodzinie taki przypadek.Tyle że dziewczyna w terminie urodziła i dziecko od razu zmarło.Była na prochach w bardzo ciężkim psychicznym stanie,nawet na pogrzeb ją nie puścili.Co musiała czuć,jak w oczach łóżeczko, pokoik,wszyściutko.Na te rzeczy ciągle się natykała,nawet jak pochowali...Ja na "szczęście" w nie szczęsciu we wczesnym terminie straciłam 3 ciąże i dlatego miałam siłę zdecydować się na 5-tą ciąże.Nie chciałam by przeżyć straty tak póżno...Też nic nie kupuje...tak na wszelki wypadek.

[Czekooladowaa]

dra tu juz nie chodzi o same kg bo zrzucic mozna ale jak sie bardzo roztyje to po porodzie moze mi zostac nadmiar rozciagnietej skory z ktora nic sie nie da zrobic ..


abz to nie to.. on nigdy taki niebyl.. dla mnie nie potrafi znalezc czasu bo mu sie niechce.. a gdy zjawia sie kolega to czas zawsze ma. juz nie mowi mi komplementow, gdy idziemy ulica widze jak patrzy na dziewczyny o super figurach i czuje ze sie mnie wstydzi.. dzis po wizycie nawet nie spytal czy wszystko ok.. a gdy ja opowiadam mu jak dziecko kopie lub cos mowie o ciazy to przemilcza temat i zaraz zmienia na inny.. niby mowi ze mnie kocha ale nie jest jak dawniej. coraz mniej czasu spedzamy razem.. przykro mi bo bardzo mi na nim zalezy i kocham go nad zycie ale on chyba juz tego nie czuje co wczesniej..

musialam sie wam wyzalic, tylko wy mi zostalyscie
jak sie nie poprawia relacje miedzy nami to chyba sie rozstaniemy bo czuje ze on do tego wlasnie zmierza..

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

[mszu]

Szczesliwa, a widzisz trzeba było zostawic na liscie Dagmarę super, kolejna dziewuszka! ale gdzie Ci Panowie, zaraz okaze, dziewczyny rządza

[fem]

martucha łóżeczko jest całe drewniane, a pod materacem są szczebelki...ma 4 poziomy zniżania i 2 szczebelki do wyciągania... jesteśmy bardzo zadowoleni jak narazie, a znajomi tez zamawiali to łóżeczko i 1 maja mają już córeczkę i bardzo sobie chwalą zwłaszcza funkcję kołyski...

[mszu]

Klarissa, no wlasnie ogranij sie :P albo zmien wage, bo Twoja chyba zaczyna szwankowac i Ci jakies kilogramy dolicza

[fem]

Napisane przez Czekooladowaa

musialam sie wam wyzalic, tylko wy mi zostalyscie
jak sie nie poprawia relacje miedzy nami to chyba sie rozstaniemy bo czuje ze on do tego wlasnie zmierza..

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

będzie dobrze... wiara czasami cuda zdziała... trzymam za wasze porozumienie się

[Eveliouses]

Napisane przez Szczęśliwa

Szkoda, że jeszcze nie wiesz, mam nadzieję, że moje dziecię nie będzie uparte i jutro pokaże co ma między nogami.
Do szpitala będę brała zestawy r. 56. Koszulka+ kaftanik+śpioszki

A to ja 21 tydzień 6 dni. Włosy wiatrem czesane


Marta- pokój wyszedł fajny, będzie miał maluszek naprawdę kolorowo

no na usg się wstydzi,ale ja przypuszczam,ze dziewczynka będzie.Tata też tak myśli i wogóle tak coś czuje

a fotkę to masz fajnistączy ja dobrze widzę??siedzisz sobie na krzesełku na plaży a za Tobą morze??ale Ci kochana zazdroszczę!!uwielbiam morskie klimaty

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez Pomidora

Cześć mamuśki
Dziękuję bardzo za zainteresowanie i tyle ciepłych słów - zrobiło mi się niesamowicie miło, że tyle osób trzymało za nas kciuki
Przepraszam, że nie nadrobię wszystkiego, ale jestem skonana dzisiaj.
Teraz pokrótce historia:
Ogólnie w sobotę nie mogłam już wytrzymać z tym bólem w boku (taki ból od nerki) i zamiast z rodzicami na wycieczkę pojechaliśmy z P. na pogotowie. Niestety - do mojego miasta, bo myślałam, że może mi tylko dadzą jakieś tabsy i wrócę do domu. A tam lekarz mnie zbadał (nie mój, tylko "ichni", do mojego idę dopiero w czwartek), w tym normalnie ginekologicznie i stwierdził, że mu się szyjka nie podoba i zostawia mnie w szpitalu. Ja na to szok wielki, bo mój lekarz zawsze mówił, że szyjkę mam ciągle zamkniętą i wysoką. Spytałam, czy nie może to poczekać do czwartku, a on na to, że on mnie z czystym sumieniem nie może wypuścić. Zrobili od razu badanie krwi, dali nasiusiać do pojemniczków (bo szukali przyczyn tego bólu nerki). Następnego dnia znowu badania, posiew. Nikt mi nic nie mówił, położne opryskliwe, masakra! Przypomniało mi się, dlaczego mimo pięknego remontu nie chcę rodzić w tym szpitalu! Ciągle gadali o usg, ale nikt go nie robił, tylko dostawałam kroplówki rozkurczowe. I nikt o niczym nie informował Normalnie szału dostawałam Jedyne co dobre, to miałam ok. 8 razy na dobę robione krótkie ktg i mogłam posłuchać serduszka Tymka Dziś wszystko poszło bardzo szybko. Myślałam, że mnie nie wypuszczą, bo było już po porannym obchodzie. ale zawołali mnie na usg (Tymek waży już 890 g ). Oczywiście, nikt mi nawet na usg nic nie powiedział. Potem zawołali do kanciapy i powiedzieli, że bakterie w moczu zwalczone, a ból i tak prawdopodobnie brał się od ucisku małego. I tu pomogły pewnie te rozkurczowe, bo się dalej przesunął i nie boli. A szyjka jako tako trzyma, mam ją kontrolować i na tydzień zrezygnować z ćwiczeń, a potem się zobaczy. Jutro dopiero odbieram wypis, a dziś - już jestem w domku Potem okazało się, że mają 15 łóżek na całej patologii, a dziś musieli przyjąć 8 nowych dziewczyn i zwalniali kogo się dało Ale ja tam się cieszę, że z młodym wszystko dobrze. W czwartek mam wizytę u mojego lekarza i jeszcze on mnie sprawdzi.

Dziewczyny, nie miałam żadnych objawów ze strony szyjki! Jeszcze miesiac temu na badaniu u mojego gina trzymała jak żelazo. Mogłam bez problemu i na basen chodzić, i ćwiczyć pilates dla ciężarnych na zajęciach. A teraz już taka super ta szyjka nie jest No zobaczymy, co z nią dalej będzie.

Jeszcze raz dziękuję za kciuki I przypominam prośbę, żeby zmiany na liście przesyłać mi na pw, bo pewnie przez te dni kiedy mnie nie było przedrę się powierzchownie

A co do listy - jutro sprawdzę, które dziewczyny rzeczywiście w ogóle nie istnieją lub od kilku mc się na wizażu nie pojawiają i te usunę Takzwanym głosem ludu
Miłego wieczorku życzę

niewiem po co takie pindy pracują w szpitalu skoro ich to męczy i łaskę wszystkim chorym robią

a pozatym to SUPER,ZE JUZ JESTES!!!!

[angelikaw]

Napisane przez Astorianka

No i jedno mnie dobija. Ludzie zaczynają głaskać mnie po brzuchu...

brrr nie cierpię tego i od razu instynktownie się cofam.. gorzej, gdy siedzę, to za bardzo nie ma gdzie...

Napisane przez Butterfly83

Jeszcze nie mam ani żadnej rzeczy kupionej dla dzieciaczka wy już daleko w zakupach.

nie przejmuj się, ja z rozmiaru 56 (czyli tego na sam początek do 2-3mca) mam tylko jedno body i jeden pajacyk! Na 62 mam 6 szt. zaledwie. Poza tym NIC.

Napisane przez nicole007

Hej Dziewuszki Chciałam sie pochwalic, ze u mnie na 95% (wiadomo ze zawsze jakas nie pewność jest) bedziemy miec dziewczynke Karinke jest zdrowa i wazy 540 g (20t3d) . Chociaz taka dobra nowina po ostatnim rozwalonym samochodzie

Gratulacje ))

Napisane przez elenka1

jestem i ja!!!!
juz po badaniu, dziewczynka została dziewczynką, szyjka długa, łożysko z przodu czy tam przodujące nie pamietam jak to mi gin powiedział, no i mała waży 370 gram.
Wg usg termin porodu przypada mi pozniej niz wg ostatniej miesiączki!!!!
najważniejsze ze wszystko wporządku ufff co za ulga
ide czytać o co chodzi z tym łożyskiem

super U mnie też TP z USG jest o tydzień późniejszy niż ten wg OM, ale lekarz powiedział, ze na tym etapie ciąży może być nawet 2 tyg. różnicy.

Napisane przez Butterfly83

Dziewczyny a wy od ZUSu na czas dostajecie pieniążki za L-4 ???

TAK. Zawsze dzień po ostatnim dniu danego zwolnienia. Czyli, jak L-4 kończy się 12go, to 13go mam kasę na koncie. Już 2 m-ce tak było, więc mam nadzieję, że tak pozostanie.

Napisane przez Szczęśliwa

Ja już jestem po wizycie. dzieciątko jest całe i zdrowe. Waga 420 g, ruchliwe, obwód główki 18 cm, obwód brzuszka 16 cm, kość udowa całe 3,7 cm wymiarami zgodnie z tygodniem ciąży a dziś 21 tyd i 3 dni. Żołądek, nerki, jelita, serce, wątroba na swoim miejscu i uwidocznione. Serducho bije 150 na minutę, budowa prawidłowa, wszystkie przepływy ok. itd.- nawet nie wiedziałam, że robią takie szczegółowe badania typu przewód tętniczy, łuk aorty.
No ale najważniejsze.
Wbrew mojemu przeczuciu i wbrew wszystkim przepowiedniom będzie DZIEWCZYNKA.
Jestem w lekkim szoku, tak bardzo nastawiłam się na chłopca, że narazie nie mogę się przyzwyczaić do myśli o dziewczynce. A lekarz nie miał wątpliwości- będzie Dagmara. (chociaż na piśmie nie dał)
Dziwne uczucie, być pewnym chłopca i się tak dowiedzieć. Aż jestem zła na siebie, że się tak nastawiłam i że słuchałam tych wszystkich, którzy mi wmawiali chłopaka (mama, babcia, koleżanki z pracy, kalendarz chiński itp hehe).
Mąż też w szoku, niby nic nie mówi ale widzę po nim, że trochę zawiedziony. Kilka dni potrwa zanim się przyzwyczaję. i zacznę kupować sukienki

Super, że z córeczką wszystko ok. No i gratulacje

Napisane przez Angelika16

Kobietki a ja Dzisiaj poczułam pierwszy raz ruchy jestem w 19 tygodniu chyba hihi, ale to bylo piekne, az mi łezki poleciały hihi. Niesamowite uczucie

Ale fajnie! Zobaczysz później, mnie każdy kopniak wzrusza prawie do łez

[Eveliouses]

[QUOTE=Zuziczka;19558237]Evi- juz sie o Ciebie martwilam. Uparciuch to Twoje Male, ale chyba nie po mamie co? Najwazniejsze, ze wszystko w porzadku i tego sie trzymajmy Ja nawet nie zdazylam sie pocieszyc moja wiadomoscia, bo zaraz mialam spotkanie projektowe ze studiow i dopiero skonczylismy, uff. Burza mozgow...
W lidlu tez bylam i glupia kupilam bodziaki na 92cm durna jakas, nie spojrzalam i tyle.
Nie mam pojecia co do szpitala jeszcze. nawet szlafroka dla siebie nie mam



no kochana,chyba po mamie właśnie... ale jak taka wstydnisia to myślę,że dziewczynka będzie,tak coś czuję
a ja niemam nic do szpitala i narazie spoko,tak tylko o rozmiarek pytam ale laski piszą,że 56 no bo w sumie maluchy takie się rodzą ok.50 cm więc wystarczy.a jak kumpelka pokazała mi koszule do szpitala,taką do karmienia z tymi dziurami na cyckito masakraaaa normalnie tak się uśmiałam,a Kaśka mówi,że nawet nie kontroluje tego kiedy jej ten cycor wyskakuje z tej koszuli
a ubranka przydadzą się na potem wiec spoko loko

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

bardzo mi się podoba to co napisałaś..
ja nie mogę powiedzieć, że kocham swoją teściową, był czas kiedy miałam jej serdecznie dość, bo była tak nadopiekuńcza,ale widzę, że się naprawdę stara.. i zastanawiam się czy to nie jest tak, że nie chciałam jej lubić, bo jest teściową i już.. ona stara się być taką fajną teściową, tylko nie zawsze jej wychodzi, ale wiem że ma dobre chęci, zresztą widać to


dzięki LENKA za poparcie,buzioole

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez angelikaw

Właśnie się wkurzyłam, a mój mąż jeszcze bardziej
Pewien facet obiecał mu pracę od 1 czerwca (rozmawiali w marcu i mówił, że na 1000%), a dziś stwierdził, że to nieaktualne!!! wrrrr
Teraz TŻ musi szukać pracy, bo już jest na urlopie na poszukiwanie pracy, a w pon. idzie tylko po świadectwo pracy i odprawę... Ale jako elektryk (z dodatkowymi uprawieniami pomiarowymi) nie powinien (chyba) miec problemów ze znalezieniem czegoś sensownego...

trzymamy kciuki Andżelko,ale z takimi uprawnieniami fakt,nie powinien mieć większych problemów!

[Klarissa]

Napisane przez Czekooladowaa

dra tu juz nie chodzi o same kg bo zrzucic mozna ale jak sie bardzo roztyje to po porodzie moze mi zostac nadmiar rozciagnietej skory z ktora nic sie nie da zrobic ..

Niekoniecznie. Nie ma co się źle nastawiać, skórę też się da ujędrnić

abz to nie to.. on nigdy taki niebyl.. dla mnie nie potrafi znalezc czasu bo mu sie niechce.. a gdy zjawia sie kolega to czas zawsze ma. juz nie mowi mi komplementow, gdy idziemy ulica widze jak patrzy na dziewczyny o super figurach i czuje ze sie mnie wstydzi.. dzis po wizycie nawet nie spytal czy wszystko ok.. a gdy ja opowiadam mu jak dziecko kopie lub cos mowie o ciazy to przemilcza temat i zaraz zmienia na inny.. niby mowi ze mnie kocha ale nie jest jak dawniej. coraz mniej czasu spedzamy razem.. przykro mi bo bardzo mi na nim zalezy i kocham go nad zycie ale on chyba juz tego nie czuje co wczesniej..

musialam sie wam wyzalic, tylko wy mi zostalyscie
jak sie nie poprawia relacje miedzy nami to chyba sie rozstaniemy bo czuje ze on do tego wlasnie zmierza..

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

Smutno to wygląda, ale może on po prostu jeszcze się w tym wszystkim nie połapał...? Nie wierzę, że się ciebie wstydzi, przecież masz w brzuszku jego dziecko, jak można tu mówić o wstydzie? Tak sobie myślę, że może na razie ciąża, dziecko itd. go przeraża i facet dlatego cię unika? Może jeszcze wszystko wróci do normy.

W każdym razie trzymać za was kciuki na pewno będę.

Napisane przez kliwia7

Tyle już dziewczyny napisały,ale nie mogę się oprzeć.Dziewczyno-opamiętaj się!!!Masz świetną figurę i to widać!!!Po prostu jesteś w ciąży-przecież nie będziesz wyglądać płasko-brzusio musi być.A jakby go "odczepić" naprawdę wyglądasz extra.Nie wpędzaj innych w kompleksy,proszę cie.

A co do ciuszków,to też miałam w rodzinie taki przypadek.Tyle że dziewczyna w terminie urodziła i dziecko od razu zmarło.Była na prochach w bardzo ciężkim psychicznym stanie,nawet na pogrzeb ją nie puścili.Co musiała czuć,jak w oczach łóżeczko, pokoik,wszyściutko.Na te rzeczy ciągle się natykała,nawet jak pochowali...Ja na "szczęście" w nie szczęsciu we wczesnym terminie straciłam 3 ciąże i dlatego miałam siłę zdecydować się na 5-tą ciąże.Nie chciałam by przeżyć straty tak póżno...Też nic nie kupuje...tak na wszelki wypadek.

Wiesz, podziwiam cię. Ja nie wiem czy bym dała radę. Długo czekaliśmy na maleństwo (to znaczy lekarze nam mówili, że ja w ciążę normalnie nigdy nie zajdę, ale jak widać mylili się) ale nie wiem czy dałabym radę np. po poronieniu. Myślę, że po 1 czy 2 poddałabym się, a ty jednak próbowałaś.

Napisane przez mszu

Klarissa, no wlasnie ogranij sie :P albo zmien wage, bo Twoja chyba zaczyna szwankowac i Ci jakies kilogramy dolicza

No już nie krzyczcie mnie.

Może faktycznie tych moich kg tak nie widać chociaż niezaprzeczalnie one niestety są, a co do wagi to na pewno działa ok, bo u lekarki ważyłam mniej więcej tyle samo co w domku No i tż jak się waży to u niego nie ma żadnych zmian

[Szczęśliwa]

Napisane przez elenka1

jestem i ja!!!!
juz po badaniu, dziewczynka została dziewczynką, szyjka długa, łożysko z przodu czy tam przodujące nie pamietam jak to mi gin powiedział, no i mała waży 370 gram.

Gratuluje potwierdzenia córki Ja też mamłożysko na przedniej ścianei, jest to ułożenie prawidłowe. Ale powoduje, żemniej się na początku czuje ruchy.

Właśnie łożysko na przedniej ścianie plus zgromadzony tłuszczyk na brzuchu spowodował, że jak to lekarz określił- są u mnie trudne warunki badania ultrasonograficznego I kiepska widoczność mimo dobrego sprzętu, dlatego nie zrobił mi 3/4 d bo tak nie byłoby widać nic ciekawego.

Napisane przez czita18

..... okazało się że to 100% facet Hihi jąderka to świeciły jak dwie żarówki hahah

Gratuluję

Napisane przez Kalex

ja wklejam zdjęcie mojego małego brzuszka (zdjęcie robione w minioną niedzielę, czyli w 19t3dz), który jednak z dnia na dzień pomału się powiększa
edit:

Dziękuję Brzuszek malutki ale już ciążowy

Napisane przez Czekooladowaa

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

Trzymam kciuki dajcie sobie szanse. Może to sytuacja przejściowa, może sobie nie radzi z emocjami, z myślą o dziecku? Przeczekaj jescze trochę.

Napisane przez mszu

Szczesliwa, a widzisz trzeba było zostawic na liscie Dagmarę

A wiesz, że o tym pomyślałam miała Pomidora dobrego nosa wróżka normalnie a ja taka pewna byłam, że trzeba to usunąć.

Napisane przez Eveliouses

no na usg się wstydzi,ale ja przypuszczam,ze dziewczynka będzie.Tata też tak myśli i wogóle tak coś czuje

a fotkę to masz fajnistączy ja dobrze widzę??siedzisz sobie na krzesełku na plaży a za Tobą morze??ale Ci kochana zazdroszczę!!uwielbiam morskie klimaty[COLOR="Silver"]

Eveliouses z tymi przeczuciami to różnie bywa jestem tego przykładem lepiej się nie nastawiać, bo później szok

A na zdjęciu dobrze widzisz, byłam w weekend u brata w Gdańsku, a to jest Sopot. Troszkę wiało

[Eveliouses]

Napisane przez Czekooladowaa

dra tu juz nie chodzi o same kg bo zrzucic mozna ale jak sie bardzo roztyje to po porodzie moze mi zostac nadmiar rozciagnietej skory z ktora nic sie nie da zrobic ..


abz to nie to.. on nigdy taki niebyl.. dla mnie nie potrafi znalezc czasu bo mu sie niechce.. a gdy zjawia sie kolega to czas zawsze ma. juz nie mowi mi komplementow, gdy idziemy ulica widze jak patrzy na dziewczyny o super figurach i czuje ze sie mnie wstydzi.. dzis po wizycie nawet nie spytal czy wszystko ok.. a gdy ja opowiadam mu jak dziecko kopie lub cos mowie o ciazy to przemilcza temat i zaraz zmienia na inny.. niby mowi ze mnie kocha ale nie jest jak dawniej. coraz mniej czasu spedzamy razem.. przykro mi bo bardzo mi na nim zalezy i kocham go nad zycie ale on chyba juz tego nie czuje co wczesniej..

musialam sie wam wyzalic, tylko wy mi zostalyscie
jak sie nie poprawia relacje miedzy nami to chyba sie rozstaniemy bo czuje ze on do tego wlasnie zmierza..

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

no kochana,niema łatwo ale...tak se myślę,ze on się moze boi tego wszystkiego,ze to nowa i obca sytuacja dla faceta i nie każdy musi skakać z radości,ze bedzie tatą,bo poprostu on sobie jeszcze chyba z tego nie zdaje sprawy...Ja myślę,że powinnaś to co tu nam napisałaś powiedzieć mu prosto w oczy,że go kochasz,że Cię rani jak nie chce mówić o maluszku,że Ci przykro wtedy i że bardzo tęsknisz za tym kim był wczesniej..niewiem,ale ja bym tak zrobiła,bo w sumie co może pomóc jak nie szczera rozmowa.Ja mam to szczęście,ze mój G jest dojrzałym,kochanym,opieku ńczy i cudownym facetem,serio i nie przesadzam tu ani troszkę a jesteśmy już razem 11 latwięc coś niecoś już o nim wiem.Dlatego prosze Cię ,spróbuj szczerej rzomowy ale takiej na spokojnie,daj mu powiedziec,czego sie boi,o co tak naprawde chodzi i najwazniejsze,zeby nikt wam wtedy nie przeszkadzał,zadni koledzy,telefony itp.Myślę,ze nie jest u Was jeszcze tak źle,skoro deklarujesz,że go kochasz,to naprawdę trzeba działać i rozsmawiać.Ale bardzoooo szczerze.Wszystkie swoje żale,smutki ale również albo przede wszystkim to ,że go kochasz i chcesz stworzyć z nim ta rodzinkę,która już się tli w Tobie..TRZYMAM KCIUKI naprawdę i życzę z całego serduszka,zeby sie Wam udałooooo

[naked21]

dzieki dziewczyny, więc zrobie jak mówicie- wypiję w laboratorium i tam poczekam

Kalex, Klarissa cudne brzuszki

[Eveliouses]

a tak pozatym to jutro MAM IMIENINY!!!hihihihihi ciekawe czy moje słonko będzie pamiętało o jeszcze jednej (nowej)mamusi w ten dzień...??
buziaki kochane i KOLORKOWYCH SENKÓW!!!!do juterka,ide cosik pooglądać w tv i jakies jabłuszko wsunąć??albo arbuza??żarłok jestem i tyle!
buźkaaaa

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

acha i nie piszcieeee tu tyle,bo ledwo wczoraj wieczór tu byłam a dzis 5 stron do nadrobienia!!!laskiiii,sp okooojnie mi tu całuski i juz serio spadaaam

[Lenka*]

nicole007, gratuluję Karinki

Napisane przez Zuziczka

hehe, no ładnie! Lenka- jak nic specjalne traktowanie ciezarnych, hehe! Mam nadzieje,ze u mnie tez to przejdzie 12 czerwca jak mam obrone na podyplomowce.

to tego Ci życzę

Klarissa, dla mnie to Ty chudzinka jesteś.. Piękny masz brzusio

czita18, gratuluję synusia

Napisane przez Szczęśliwa

Wbrew mojemu przeczuciu i wbrew wszystkim przepowiedniom będzie DZIEWCZYNKA.
Jestem w lekkim szoku, tak bardzo nastawiłam się na chłopca, że narazie nie mogę się przyzwyczaić do myśli o dziewczynce. A lekarz nie miał wątpliwości- będzie Dagmara. (chociaż na piśmie nie dał)
Dziwne uczucie, być pewnym chłopca i się tak dowiedzieć. Aż jestem zła na siebie, że się tak nastawiłam i że słuchałam tych wszystkich, którzy mi wmawiali chłopaka (mama, babcia, koleżanki z pracy, kalendarz chiński itp hehe).
Mąż też w szoku, niby nic nie mówi ale widzę po nim, że trochę zawiedziony. Kilka dni potrwa zanim się przyzwyczaję. i zacznę kupować sukienki

To gratulacje A mąż się przyzwyczai i nie będzie chciał zamienić swojej królewny na żadnego chłopaka, zobaczysz

Kalex, masz ładny szczuplutki brzuszek

Napisane przez Czekooladowaa

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

trzymam kciuki i nie martw się tak bardzo, pomyśl o maluszku..

[Klarissa]

Teraz wyczytałam w wypowiedzi Lenki, że ktoś tak jak ja broni się niedługo A tobie Lenko dziękuję za komplement

Na prawdę dziewczyny sporo podniosłyście moją samoocenę. Jesteście kochane

Zuziczka też mam 12 czerwca obronę na podyplomówce i też liczę na ulgę dla kobiet w ciąży Prawdę mówiąc nie mam do końca siły nawet żeby się uczyć i liczę na niewymagające pytanie z pracy i tyle.

[Weronisia]

Napisane przez Atlidee

Weronisia Super wycieczka! Kobito Ty wygladasz jak siostra swoich Dzieci!

Oj to miłe
A tobie współczuję przejść bólowych. Dobrze, że już lepiej. Wyobrażam sobie jak się bałaś.

Napisane przez Butterfly83

Jeszcze nie mam ani żadnej rzeczy kupionej dla dzieciaczka wy już daleko w zakupach.

Butterfly ja też jeszcze nic nie mam. Czekam na wieść o płci dziecka. Mam nadzieję, że za 2 tygodnie się dowiem i wtedy zacznę szaleństwa zakupowe

Napisane przez Szczęśliwa

Fajne zdjęcia, a opalenizny zazdroszczę.

Chyba spalenizny

Napisane przez Szczęśliwa

Dziwne uczucie, być pewnym chłopca i się tak dowiedzieć. Aż jestem zła na siebie, że się tak nastawiłam i że słuchałam tych wszystkich, którzy mi wmawiali chłopaka (mama, babcia, koleżanki z pracy, kalendarz chiński itp hehe).

No to gratuluję. Jestem w szoku, że wyszło ci na odwrót. Ja się nastawiam na chłopca, bo tak mi wychodzi z chińskiego kalendarza. Ale widzę, że nie ma co się do końca nastawiać, bo bywa róznie

Napisane przez Czekooladowaa

on nigdy taki niebyl.. dla mnie nie potrafi znalezc czasu bo mu sie niechce.. a gdy zjawia sie kolega to czas zawsze ma. juz nie mowi mi komplementow, gdy idziemy ulica widze jak patrzy na dziewczyny o super figurach i czuje ze sie mnie wstydzi.. dzis po wizycie nawet nie spytal czy wszystko ok.. a gdy ja opowiadam mu jak dziecko kopie lub cos mowie o ciazy to przemilcza temat i zaraz zmienia na inny.. niby mowi ze mnie kocha ale nie jest jak dawniej. coraz mniej czasu spedzamy razem.. przykro mi bo bardzo mi na nim zalezy i kocham go nad zycie ale on chyba juz tego nie czuje co wczesniej..

musialam sie wam wyzalic, tylko wy mi zostalyscie
jak sie nie poprawia relacje miedzy nami to chyba sie rozstaniemy bo czuje ze on do tego wlasnie zmierza..

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

Czekoladowa jako ciężarówka bardziej wszystko bierzesz do siebie i sprawy które kiedyś by ci zwisały , teraz wydają ci się problemem nie do pokonania. Myślę, że każda z nas jest bardziej wyczulona na wszelkie szczególy w związku.
Pocieszenie to nie będzie, ale ci powiem, że mój mąż jest dokladnie taki sam. On nie chce tego dziecka i wcale nie przejmuje się ciążą ani mną. Mam wrażenie, że jestem mu zbędna i jest mi przykro. Popłaczę sobie , a on ma gdzies moje łzy... Ale wiem, że on mnie kocha, bo mi często o tym mówi. Może jest mniej wylewny w uczuciach. A też kiedyś był inny. Faceci się zmieniają niestety, my też. Mój się zmienił i gdybym go poznała takim jak jest teraz, to nigdy bym za niego wyszła. Ale skoro jesteśmy razem i się kochamy, to staram się jak mogę, żeby było dobrze, nawet gdy już nie widzę szans na poprawę.
Czekoladowa odpuść trochę swojemu chłopu. On na pewno przeżywa tę ciążę na swój sposób. Ale podejrzewam, że ma ten sam problem co mój mąż: nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji.
Trzymam za was kciuki. Wiem co przechodzisz i jak się czujesz, tym bardziej więc będę ci kibicować

[Butterfly83]

Musze isc do ZUSu i sprawe wyjaśnic bo oni nic nie wiedzą ze ja jestem już od 29 stycznia na L-4.
Może da sie coś zrobic żeby ZUS wypłacał a nie pracodawca.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

To kto mi płaci składki jak ZUS nie wie że ja na L-4 pracodawca?
Zeby nie było że ja rachunek za szpital pózniej dostane.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Kobiety w ciąży często zastanawiają się, ile aktualnie waży dziecko i czy jest to za dużo lub za mało. Należy pamiętać, że każde dziecko rozwija się w indywidualnym tempie i nie ma sztywnych wartości dotyczących prawidłowej wagi płodu.
Tymczasem waga dziecka, którą można poznać podczas badania USG, jest tylko wartością przybliżoną.
Ile przeciętnie waży dziecko w kolejnych tygodniach ciąży?

Poniżej średnia waga dziecka dla 9-39 tygodnia ciąży.
9-10 tydzień - 5 g
11-12 tydzień - 12 g
13-14 tydzień - 25 g
15-16 tydzień - 80 g
17-18 tydzień - 150 g
19-20 tydzień - 260 g
21-22 tydzień - 350 g
23-24 tydzień - 540 g
25-26 tydzień - 900 g
27-28 tydzień - 1100 g
29-30 tydzień - 1360 g
31-32 tydzień - 1800 g
33-34 tydzień - 2250 g
35-36 tydzień - 2750 g
37-38 tydzień - 3100 g
39-40 tydzień - 3600 g

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Czyli w kolejnych miesiącach ciąży waga dziecka wynosi przeciętnie:
5-25 gram - 3 miesiąc
25-150 gram - 4 miesiąc
150-350 gram - 5 miesiąc
350-1100 gram - 6 miesiąc
1100-1800 gram - 7 miesiąc
1800-2750 gram - 8 miesiąc
2750-3600 gram - 9 miesiąc
Uwaga! Podane wartości są wartościami uśrednionymi, co oznacza, że wskazana waga jest wagą przeciętnego dziecka w określonym tygodniu i miesiącu ciąży. W ocenie rozwoju własnego dziecka nie należy się więc kierować przedstawionymi tutaj wartościami. Powyższy artykuł ma przede wszystkim charakter informacyjno-statystyczny.

[MisQa]

dzień dobry laseczki

wszystkim już i przyszłym mamusiom wszystkiego naj naj z okazji naszego święta


co do wagi to ja jeszcze nie wróciłam do tej z pierwszych tygodni ciązy...wtedy przytyłam 3 kilo, ale później wymioty, biegunki.... i do dziś jestem jeszcze 1 kg do tyłu... chociaż brzuchalek spory całkiem

[elenka1]

czesc wszystkim
ja dzisiaj mam problem ze snem, spc rzez pol nocy nie moglam a do tego obudzilam sie o 6
weronisia super spalenizna ja tam bym taka chciala tyle tylko ze mi dekold opala sie najpozniej a co do plci to na jednym kalendarzu chinskim mialam chlopca a na innym dziewczynke takze nie ma sie co sugerowac
Butterfly a moze pracodawca zapomnial dostarczyc twojego L 4 do zusu?????
czekooladowa u mnie byl juz prawie rozwod 3 msce po slubie bo koledzy byli na pierwszym planie, teraz jest super no wiadomo zdarzaja sie wpadki, takze mysl pozytywnie a napewno sie ulozy i moze wlasnie odpusc troche pokaz na chwile ze jest ci obojetny, u mnie przynioslo rezultaty
szczesliwa napewno mezus zakocha sie w waszej malusiej a Ty nie zamienisz jej na nikogo
Kalex maluni brzunio ale taki jakby dziewczynkowy
Klarissa Ty szczupła babko nie dołuj tu bo laska z ciebie
angelikaw to mnie troche uspokoilas z tym TP bo sie wystraszylam ze zle odzywiam sie i malenstwo takie mniejsze i chudsze przez to jest
Pomidorko dobrze ze juz dobrze z wami

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

gabisun zerknelam w karte ciazy łozysko na scianie przedniej typ I czyli nic sie nie dzieje

[aaneczka1984]

Hej kochane....
gratuluje wszystkim udanych wizyt...synusiów, córeczke....
Nie ma to znaczenia bo każdy bobasek jest słodki i będziemy je kochac nad życie

czekooladowa..nie martw się z facetami tak jest, kobitki mają przd porodem sydrom wicia gniazda a faceci syndrom wylatywania z niego...
Mój nie był lepszy przed urodzeniem Dominika....
Zachowywał się tak jakby to On miał po urodzeniu cągle w domu siedzieć, zmieniać pieluchy i karmić...
Jezdził na piwko z kumplami i korzystał z zycia...
Ja tez się czułam odrzucona, mniej warzna, bo tylko koledzy i koledzy....
Mówie Ci..po urodzeniu mineło mu to jak ręką odjoł.....
Heh może sił tez nie miał bo chcąc niechcąc i On sie budził co 3-4 godziny jak mały zapłakał....
Finał jest taki że nie pamiętam kiedy ostatnio był z kumplami się widział....

No nie licząc ostataniej niedzieli, gdzie wspólnie się spotkaliśmy na ryneczku....
Znajomi o ciązy nie wiedzieli i tak jakoś mi się przyglądali dziwnie??
Na drógi dzień koleżanka pisze na gg czy oby coś nie wykombinowaliśmy no i oczywiście gratulacja...
A ja myślałam że nie zauwarzyli..
Właśnie ta ma ślub 2 października i koniecznie chciała żebyśmy na nim byli....
Ciekawe czy dam rade heh (termin mam na 1 października z om, a z usg 24 wrzesień) Dominisia urodziłam tydzień po terminie z om..
Zobaczymy..może na ślub przynajmniej przyjedziemy..

No i może w tym roku uda nam się do Zakopanego pojechać
ciesze się przedwcześnie i srasznie nakręcam ale nadzieje można mieć..
Bo znajomi jadą i my ysy do nich dojechali na sobote i niedziele..
Oczywiście wędrówki na Giewont odpadają

[ninaad]

Napisane przez Klarissa

Aż poleciałam zrobić zdjęcia. Weźcie mnie może opierniczcie to mi przejdzie i nie będę się użalać nad sobą... No chyba, że faktycznie jestem gruba to też mnie opierniczcie to nie będę jeść tyle...

Klarissa- ty masz jakieś problemy ze wzrokiem czy jak? Bo ja tu tylko widzę brzuszek ciążowy i poza tym zgrabną szczupłą dziewczynę
Ja do tej pory przytyłam już jakieś7,5 kg. To prawda- nie jest fajnie patrzeć na wagę, zwłaszcza jak widzę, że kg, które (z trudem) udało mi się jakiś czas temu zrzucić i potem utrzymać wagę-bardzo szybko wróciły. I dojdą jeszcze kolejne. No ale cóż- takie uroki ciąży. Nie jem jakoś specjalnie inaczej i więcej niż przed ciążą i w zasadzie praktycznie wszystko poszło w brzuszek- więc chyba nie jest źle

Napisane przez Klarissa

Ja chyba do końca sierpnia będę pracować (o ile dam radę i tak na prawdę to chyba sobie urlop wypoczynkowy wezmę po prostu) a potem od września na zwolnienie aż do porodu.

ja też planuję do końca sierpnia (idę sobie właśnie dziś kupić kolejny bilet kwartalny na kolejkę). A urlopu pewnie i tak nie wykorzystam- może jakieś pojedyncze dni i jeszcze z tydzień bez przerwy- potem będę się urlopować z maluchem

Napisane przez fem

martucha łóżeczko jest całe drewniane, a pod materacem są szczebelki...ma 4 poziomy zniżania i 2 szczebelki do wyciągania... jesteśmy bardzo zadowoleni jak narazie, a znajomi tez zamawiali to łóżeczko i 1 maja mają już córeczkę i bardzo sobie chwalą zwłaszcza funkcję kołyski...

możesz podać link do sklepu z tymi łóżeczkami?

[mszu]

Udanego świetowania z okazji dnia mamusiowego no i choc dzis przestancie sie shizowac tym ile kotra waży, od jutra mozecie na nowo, choc nie wiem co to zmieni

[naked21]

kochane MAMUŚKI życzę Wam w nasze święto wszystkiego naj oby nasze dzidziusie zdrowo sobie rosły

tymczasem zabieram się za pisanie pracy mgr
miłego dnia

[Mpik82]

Nio właśnie dziś DZIEŃ WSZYSTKICH MAMUŚ
Ja przed chwilka dzwoniłam do swojej i składałam życzenia
Co do mojego dzidziusia, mam nadzieje, że zrobi mi prezent i o 17.30 na USG 4D będzie ładnie prezentowac swoje wdzięki- trzymajcie kciuki dziewuszi
A teraz lece na miasto buziaczki i do miłego

[Majka232]

Dzień Dobry!
Wszystkiego NAJcudowniejszego, spełnienia marzeń Mamuśki!

Napisane przez nicole007

Hej Dziewuszki Chciałam sie pochwalic, ze u mnie na 95% (wiadomo ze zawsze jakas nie pewność jest) bedziemy miec dziewczynke Karinke jest zdrowa i wazy 540 g (20t3d) . Chociaz taka dobra nowina po ostatnim rozwalonym samochodzie

Gratulacje!
Ja miałam wczoraj usg i to dokładnie w tym samym tyg. ciąży (20 t.c.3d.) i dzidzia ma wymiary zgodne z t.c. i wszystko ok, a le waży 355 g i nie wiem skąd takie rozbieżności
No i potwierdziło się, że u nas będzie syneczek

Klarissa - jesteś szczuplutka i zgrabniutka i masz śliczny brzuszek. Ja przed ciążą ważyłam więcej niż Ty teraz, niestety hormony robią swoje....

martucha84 - bardzo ładny pokoik! Mogłabyś podać link do naklejek (z tego co kojarzę kupiłaś na all, a ja bym chciała maluszkowi zrobić ścianę w dżunglę lub kosmos )

elenka1 - fajnie, że potwierdziła sie córcia W którym t.c. dzidzia ważyła 370g?

Butterfly83 - wypłatę dostaję normalnie z zakładu pracy, bo to pracodawca się rozlicza z ZUS a płaci normalnie pracownikowi.

czita18 - gratuluję synka!

Kalex - śliczny i faktycznie nieduży brzuszek. Mój wyskoczył właśnie ok 19-20 t.c.

Angelika16 - gratuluję tego niesamowitego uczucia!
Ja też zamartwiałam sie, że nic nie czuję, a to już 21 t.c. ale właśnie od kilku dni wieczorem i rano jak leżę to czuję takie pyknięcia, najczęściej z prawej strony pod pępkiem

Czekoladowa - wszystko się ułoży. Tż zobaczy maleństwo, pokocha je i oszaleje na Jego punkcie,
zobaczysz

Eveliouses - skoro czujesz, że dziewczynka to jest duża szansa, że tak będzie. Ja czułam od samego początku, że będzie chłopczyk Kiedyś nie rozumiałam takich przeczuć kobiet w ciąży, a teraz sama tego doświadczyłam

MisQa - witajChudzinko!
Jejku ja ograniczam od dziś słodycze, bułeczki słodkie i lody


Dziewczyny piszecie o wadze... Mi w ciągu 8 dni przybyło 0,6 kg, a od początku ciąży jakieś 6 kg (jestem w 21 t.c.)

Wczoraj lek. kilka razy włączała 3d i dzidzia w pewnym momencie tak ślicznie wyglądała z rączką przy buźce,aż łezka mi poleciała, ale niestety na fotce mam mniej urodziwą minkę maluszka
Podobno po 30 t.c. warto zrobić jeszcze raz dokładne usg monitorujące serduszko, bo dopiero na tym etapie ciąży można wykryć niektóre wady

Ps. Mało brakowało, a wcięłoby mój post, uffff

[martucha84]

Napisane przez Czekooladowaa

teraz z calego serca was prosze o kciuki za nas, bo go kocham i nie chce zeby to sie skonczylo.. trzymajcie kciuki za poprawe w naszym zwiazku

no to ja napisze tyle ze przytulam... i ze trzymam kciuki..
glowa do gory nie wolno Ci sie denerwowac..

Napisane przez fem

martucha łóżeczko jest całe drewniane, a pod materacem są szczebelki...ma 4 poziomy zniżania i 2 szczebelki do wyciągania... jesteśmy bardzo zadowoleni jak narazie, a znajomi tez zamawiali to łóżeczko i 1 maja mają już córeczkę i bardzo sobie chwalą zwłaszcza funkcję kołyski...

dziekuje ;* jest super takie jak chcielismy.. szczegolnie z ta kolyska.. ktora mozna potem odkrecic.. dziekuje

Napisane przez Butterfly83

Musze isc do ZUSu i sprawe wyjaśnic bo oni nic nie wiedzą ze ja jestem już od 29 stycznia na L-4.
Może da sie coś zrobic żeby ZUS wypłacał a nie pracodawca.

ja bylam na l4 od pocztaku roku (pierwsze 33 dni l4 placil w danym roku kalendarzowym pracodawca) nastepne zus.. ale na pieniadze z zusu czekalam z 1.5 miesiaca.. potem kolejne przychodzily w miare regularnie.. tzn co 3 tygodnie? ale nie jest tak ze dostaje od razu czasem dluzej czekam a czasem wyplacaja odrazu za 2 l4 bo np z jednym sie spozniaja...
ja jak tak dlugo czekam to dzwonie i pytam o to kiedy dostane wyplate l4 prosza o moj pesel i mowia na kiedy jest wyplata przygotowana.. aha o jest jeszcze tak ze jak podasz im (osobiscie albo mailem) nr konta to bedzie szybciej bo tak dostaniesz przez poczte a to trwa dodatkowe dni..

Napisane przez naked21

kochane MAMUŚKI życzę Wam w nasze święto wszystkiego naj oby nasze dzidziusie zdrowo sobie rosły

no to dla wszystkich juz mam z krwi i kosci najlepsze zyczenia a dla tych juz prawie mam (chociaz my juz wszytkie mamy a co ) duzooo sil zycze

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez Majka232

Gratulacje!
Ja miałam wczoraj usg i to dokładnie w tym samym tyg. ciąży (20 t.c.3d.) i dzidzia ma wymiary zgodne z t.c. i wszystko ok, a le waży 355 g i nie wiem skąd takie rozbieżności
No i potwierdziło się, że u nas będzie syneczek

martucha84 - bardzo ładny pokoik! Mogłabyś podać link do naklejek (z tego co kojarzę kupiłaś na all, a ja bym chciała maluszkowi zrobić ścianę w dżunglę lub kosmos )

gratuluje udanej wizyty

a tu masz link do aukcji http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=11052665
aha tylko pomierz dokladnie naklejki bo one nie sa za wielkie i gdybym nie robila tla do moich to by byly za male i by sie mocno zgubily na scianie...

[Majka232]

martucha84 - dziękuję
Chyba zdecyduję się na te naklejki, które Ty wybrałaś (las, łąka) plus miarka wzrostu z żyrafą

Przypomniało mi się, że mam łożysko na tylnej ścianie, co to oznacza, ma to swoje plusy i minusy?

[martucha84]

Napisane przez Majka232

martucha84 - dziękuję
Chyba zdecyduję się na te naklejki, które Ty wybrałaś (las, łąka) plus miarka wzrostu z żyrafą

Przypomniało mi się, że mam łożysko na tylnej ścianie, co to oznacza, ma to swoje plusy i minusy?

tylk opamietaj ze one nie sa za wielkie... ja myslalam ze sa weksze no ale moze moim minusem jest to ze moje mieszkanie ma 3 m wysokosci.. i dlatego sie tak gubily.. bo na stronie z allegro ten misiak na gorce wyglada jaby byl na pol sciany a on ma (razem z ta gorka) cos kolo 40 paru cm wiec ta sciana musialaby miec metr no ale jak dobrze rozplanujesz to wyjdzie bosko
co do lozyska to najwazniejsze zeby nie bylo przeodujace ale na ktorej scianie jest nie ma zanczenia... co najwyzej jak masz zprodzu (tak jak ja) to moze byc klopoty z usg.. ale na tylnej chyba nie ma minusow


a tu mas ztaki sam zestaw jak moj ale naklejki sa 2 razy wieksze... patrz jak jak kupowalam to go niebylo
http://allegro.pl/item1051564856_nak...w_tifi_pl.html