Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX

[celi25]

Napisane przez kasiaher

hej ja już po chrzcinach było nawet super, w kościele się wzruszyłam i nie mogłam powiedzieć jakie imię mu dajemy , aż tż dwa razy musiał powtórzyć, bo ksiądz cały czas na mnie a ja świeczki w oczach i az mi staneło w gardle
i proszę tak moje kochane dziecię wyglądało :
pierwsze zdjęcie jeszcze w domku
w kościele zdjełam mu marynarkę i berecik bo normalnie było duszniej niż na dworze
i trzecie zdjęcie wychodzimy z kościoła :
Załącznik 3263351

Załącznik 3263352

Załącznik 3263353

Jaki elegant Widać, że radosny z niego dzieciaczek

[anika222]

Napisane przez martucha84

jakby nie bylo i tak bedzie miala robione badanie z krwi na toxo - czy juz miala itd... wiec do tego czasu niech klatke sprzata maz albo jak pisze kliwa dodatkowo zakladaj rekawiczki..

nigdy nie wiadomo kiedy sie mozesz zarazic ja miala a nawet niewidzialam wyszlo mi teraz przy ciazy ze jestem odporna bo kiedys tam przechorowalam...

do czasu wynikow badz ostrozna a jak sie dowiesz czy bylas chora czy nie to cos lekarz doradzi bo jak bylas to luz, jak nie to pewnie maz bedzie musial sprzatac i tyle..

no nie miałam, tylko na razie bete mialam robioną

jezu znow bede leżec plackiem

od dzis zakładam rekawiczki do sprzatania...

niby przez 14 lat byłam z psem teraz poł roku mam arka

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anika222

ponoc nawet dotykanie surowego miesa przy robieniu obiadu moze wywołać zarażenie

No co ty??

Napisane przez kliwia

ja do miesa mielonego jak robie mileone nie wkladam rak, o probowaniu surowizny nie ma mowy. mieszam meiso lyzka.
kotlety z piersi dotykam normlanie.
.

ja każde mięso dotykam. Przeciez potem je myję wiec chyba nic się nie powinno stać??

A kota to trzeba jakoś przebadać by wykryc czy jest zarazony tokso??

[martucha84]

Napisane przez anika222

no nie miałam, tylko na razie bete mialam robioną

teraz jak pojdziesz o zleci ci mnosto badan min toxo i wtedy sie wszystkiego dowiesz

[kliwia]

madzialenka, ale w ciazy lepiej ograniczyc kontakt z miesem surpowym.
tak samo mozna sie zarazic toxo, jesli mieso jest zarazone, a Ty je zjesz a bylo neidosmazone, stek krwisty ect.

[anika222]

madzia jak wyjdzie ze ma sie toxo to zaczyna sie leczenie czymś tam...

szkoda tylko ze te badanie na toxo nie jest robione standardowo tylko zlecają przy stwierdzonej już ciązy

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kliwia

madzialenka, ale w ciazy lepiej ograniczyc kontakt z miesem surpowym.
tak samo mozna sie zarazic toxo, jesli mieso jest zarazone, a Ty je zjesz a bylo neidosmazone, stek krwisty ect.

Ale ty zawsze w rękawiczkach brałąs mięso mielone czy tylko teraz jak jestes w ciązy. ja wiem, że jak jest nie dosmażone to można się zarazić, ale przeciez jak zagniatasz mięso na kotlety to nie dotykasz nim do buzi, a potem ręcę się myje.

[Justyna33333]

Hejo

Wczoraj byliśmy u rodziców. I jadłam grilla na wieczór i pół nocy nie spałam
Kompletnie się odzwyczaiłam jeść na noc

[Madzialenka12344321]

Dziewczyny a czy facet tez sie może tokso zarazić?? Czy dla niego tez to jest groźne i czy potem może to przenieść na np. zonę?? Tak się pytam bo mój męzul bardzo lubi tatara a wiecie co to

[MisQa]

ja przed ciążą wciągałam spore ilości tatara ale na szczęście nie wyszło, że mam toxo.... teraz zastanawiam się czy nie zrobić powtórnego badania

[kliwia]

madzia, ja nie dotykam miesa w rekawiczkach, tylko mieszam lyzka. przed ciaza dotykalam normlanie. mozna sie zarazic przez mikrootarcia. np. trzesz cebule do meisa meilonego. drasniesz sie a potem zagniatasz to mieso. i sie wirus dostaje. proste.

[anuulaa]

Hejka!

Napisane przez Daysy85

Ahaaa to rzeczywiście nie takie trudne, chociaż chyba dziewczyny dobrze piszą , że teraz w lato lepsze mleko zimne... hmm jak by je połączyć z lodami waniliowymi i dopiero tym spieniaczem pomieszać???

Z zimnym mlekiem robię mrożoną, ale wtedy nie spieniam mleka, tylko wodę z kawą. Z resztą mrożoną robię na 2 sposoby. 1. do szklanki daję 1,5 łyżcezki kawy i tyle samo cukru, wlewam niecałą połowę wody zimnej z lodówki i spieniam mocno tym spieniaczem wibratorkiem :P i wtedy bardzo dużo piany wychodzi, na koniec po ściankach nalewam zimne mleko i gotowe. 2 sposób jest w blenderze i to taka wersja rich daję kostki lodu, wlawam na nie goracą kawę, potem zimne mleko, lody waniliowe i miksuje. Pyyychota i jesczze na wierch bita śmietana i wiórki czekolady mmmmmmm

Co do tych chorób, to rzeczywiście trzeba uważac, ale nie należy wpadać w paranoję Przecież mięso ze sklepów jest dokłądnie badane zanim trafi na rynek. Gorzej z tymi odchodami czworonogów, Polska jest zacofana w kwestii sprzątania po pupilkach.

[martucha84]

dlatego najlepiej sobie zrobic badania.. bo moga ci wyjsc 3 mozliwosci :

1 - ze nie mialas wiec jestes nieodporna i wlasnie w ciazy musisz uwazac zeby sie niezarazic

2- ze mialas ale juz nie masz (czyli ze kiedys przechorowalas) i to jest najlepsza opcja bo juz teraz sie nie zarazisz i niemusisz sie tak cyrkolic ze wszytkim

3 - ze masz teraz jestes wlasnie w trakcie chorowania - no i to jest najgporsze (jesli wlansie jestes w ciazy) bo dzidziola bardzo moze to uszkodzic... i trzeba sie natychmiast leczyc.. a jak nie jestes w ciazy to poprostu przechorujesz i odczekasz troche zeby nabrac odpornosci no i git

[anika222]

Napisane przez martucha84

dlatego najlepiej sobie zrobic badania.. bo moga ci wyjsc 3 mozliwosci :

1 - ze nie mialas wiec jestes nieodporna i wlasnie w ciazy musisz uwazac zeby sie niezarazic

2- ze mialas ale juz nie masz (czyli ze kiedys przechorowalas) i to jest najlepsza opcja bo juz teraz sie nie zarazisz i niemusisz sie tak cyrkolic ze wszytkim

3 - ze masz teraz jestes wlasnie w trakcie chorowania - no i to jest najgporsze (jesli wlansie jestes w ciazy) bo dzidziola bardzo moze to uszkodzic... i trzeba sie natychmiast leczyc.. a jak nie jestes w ciazy to poprostu przechorujesz i odczekasz troche zeby nabrac odpornosci no i git

jeszcze mi zadnych badan nie zaczeli robic a juz mi słabo

[mona_ja]

cześć kobietki
żabcia sukienka bardzo ładna, a kolor jak już reszta dziewczyn pisała, bardzo fajny i pasuje Ci moim zdaniem widać że sukienka nie wyprasowana i myślę że potem będzie troche inaczej wygladać

kasiaher super ze chrzciny udane, a Dominik taki radosny, mały przystojniaczek

Madzialenka skoro musicie mieć zrobioną instalacje elektryczną to koniecznie musisz zaplanować tą kuchnię, zrób sobie chociaż orientacyjny szkic szafek żebyś wiedziała gdzie te gniazdka umieścić, żeby potem nie były np za wysoko albo za nisko. a i jeszcze jak ja planowałam kuchnie to znalazłam na wizażu wątek gdzie jedna dziewczyna za darmo robiła projekty, musiałabyś poszukać chociaż nie wiem czy sie tym jeszcze zajmuje.

[SAMBAdiJANEIRO]

Czesc laseczki
A ja mam kolejny dylemat... otoz zadzwonila do mnie kolezanka i powiedziala ze u niej w pracy zwalnia sie jedna laska i ze beda kogos szukali na jej miejsce... powiedziala ze jesli tylko bym chciala to ona jest w stanie mi zalatwic te prace... nooo praca marzenie bo w biurze od 8 do 16... od pon do pt... tak dlugo takiej szukalam... no ale oczywiscie jest duzoo ale a najwieksze ale to jest to ze od piatku mam zaplanowany urlop na 2 tygodnie... w sumie zadnej wielkiej wyprawy nie mam zaplanowanej ale zarezerwowalysmy z mama sobie pokoj nad morzem na tydzien i juz wplacilysmy zaliczke a jesli bym chciala zmienic prace to bym musiala w tym tyg zlozyc wypowiedzenie i o urlopie to sobie wtedy moge tylko pomarzyc... ale z drugiej strony jak sobie pomysle ze mialabym miec na reszcie stala prace i weekendy wolne to normalnie bajka... tylko ze tez mi tak glupio bo w tej pracy co teraz pracuje jestem dopiero od ponad miesiaca... no ale niestety nie podoba mi sie... mam wrazenie ze kazdy chce zrobic kazdemu pod gorke... wczoraj zas mialam spiecie z jednym kolesiem bo sie na mnie wydarl nie wiadomo o co... normalnie debile tam pracuja... i juz widze te moje grafiki jak znowu zacznie sie rok szkolny i bede musiala np po nocce chodzic do szkoly... albo teraz jak mi ulozyli... po 7 nockach mialam miec egzamin... oczywiscie na egzamin nie poszlam bo nie bylam w stanie sie nauczyc...

A w ogole to bylismy w sobote na weselu w krakowie... niedaleko wawelu normalnie bajka... poszlismy sobie spacerkiem na wawel co do wesela to jakies takie dziwne bylo.... po pierwsze bylo bardzo goraco a sala niby klimatyzowana ale klima srednio wydalala... lokal skladal sie z 3 pomieszczen... w 2 siedzielismy jak sardynki w puszkach a w 3 ktora byla w piwnicy sie tanczylo... malo miejsca, duchota i jeszcze woda sie skraplala i osiadala na podlodze... pani mloda miala cala suknie brudna od dolu... w ogole jakos tak smiesznie bo najpierw na zupe czekalo sie pol h, potem drugie tyle na obiad, potem na deser... slowem przelecialo z 2,5 h zanim para mloda odtanczyla 1 taniec potem byly oczepiny ktore tez byly smieszne bo zaczely sie o 0:40? Ale ogolnie bylo fajnie... gdyby nie to ze nastepnego dnia (czyli wczoraj) mialam do pracy na 14

[anika222]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Czesc laseczki
A ja mam kolejny dylemat... otoz zadzwonila do mnie kolezanka i powiedziala ze u niej w pracy zwalnia sie jedna laska i ze beda kogos szukali na jej miejsce... powiedziala ze jesli tylko bym chciala to ona jest w stanie mi zalatwic te prace... nooo praca marzenie bo w biurze od 8 do 16... od pon do pt... tak dlugo takiej szukalam... no ale oczywiscie jest duzoo ale a najwieksze ale to jest to ze od piatku mam zaplanowany urlop na 2 tygodnie... w sumie zadnej wielkiej wyprawy nie mam zaplanowanej ale zarezerwowalysmy z mama sobie pokoj nad morzem na tydzien i juz wplacilysmy zaliczke a jesli bym chciala zmienic prace to bym musiala w tym tyg zlozyc wypowiedzenie i o urlopie to sobie wtedy moge tylko pomarzyc... ale z drugiej strony jak sobie pomysle ze mialabym miec na reszcie stala prace i weekendy wolne to normalnie bajka... tylko ze tez mi tak glupio bo w tej pracy co teraz pracuje jestem dopiero od ponad miesiaca... no ale niestety nie podoba mi sie... mam wrazenie ze kazdy chce zrobic kazdemu pod gorke... wczoraj zas mialam spiecie z jednym kolesiem bo sie na mnie wydarl nie wiadomo o co... normalnie debile tam pracuja... i juz widze te moje grafiki jak znowu zacznie sie rok szkolny i bede musiala np po nocce chodzic do szkoly... albo teraz jak mi ulozyli... po 7 nockach mialam miec egzamin... oczywiscie na egzamin nie poszlam bo nie bylam w stanie sie nauczyc...

A w ogole to bylismy w sobote na weselu w krakowie... niedaleko wawelu normalnie bajka... poszlismy sobie spacerkiem na wawel co do wesela to jakies takie dziwne bylo.... po pierwsze bylo bardzo goraco a sala niby klimatyzowana ale klima srednio wydalala... lokal skladal sie z 3 pomieszczen... w 2 siedzielismy jak sardynki w puszkach a w 3 ktora byla w piwnicy sie tanczylo... malo miejsca, duchota i jeszcze woda sie skraplala i osiadala na podlodze... pani mloda miala cala suknie brudna od dolu... w ogole jakos tak smiesznie bo najpierw na zupe czekalo sie pol h, potem drugie tyle na obiad, potem na deser... slowem przelecialo z 2,5 h zanim para mloda odtanczyla 1 taniec potem byly oczepiny ktore tez byly smieszne bo zaczely sie o 0:40? Ale ogolnie bylo fajnie... gdyby nie to ze nastepnego dnia (czyli wczoraj) mialam do pracy na 14

sambuś.... nei wiem sama ale skoro ci ta praca ktora masz teraz nei leży i tak sie meczysz to po co... piszesz ze jest duzo ale.... a potemze to chodzi tylko o wyjazd .. to jest jedyne ale czy cos jeszcze

zawsze mozesz złozyc wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym...

i nie ma co byc ci głupio... praca jest pracą jesli masz przychodzić do domu cala w nerwach a piszesz ze tak jest to ppo kigo grzyba? dla zasady?? no way
ja bym zmieniła to nic ze po raz kolejny

[anuulaa]

Samba, mi się wydaje, że trafiła Ci się duża okazja, ta praca w biurze spadła Ci tak trochę z nieba w Twojej sytuacji, bo niedawno pisałaś, ze chyba zaczniesz czegoś innego szukać. Rzeczywiście duży masz dylemat, ale mogłabys dużo stracić zostając w hotelu. Czemu ma być Ci głupio, ci ludzie tak Cie traktują, firma nie spełnia swoich obowiązków i masz prawo się zwolnić. Po prostu nie spełnia Twoich oczekiwań i tyle. Ja bym wzięła tą pracę biurową a urlop odbiła sobie za jakis czas, aż się nazbiera kilka dni wolnego. Tylko musiałabyś miec pewność, że tą pracę dostaniesz, żebyś nie została na lodzie. A w hotelu nie masz okresu próbnego?? Jaki maszokres wypowiedzenia?

[Sysunia_d]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny a czy facet tez sie może tokso zarazić?? Czy dla niego tez to jest groźne i czy potem może to przenieść na np. zonę?? Tak się pytam bo mój męzul bardzo lubi tatara a wiecie co to

Nigdy nie słyszałam zeby facet mogl zaraz kobiete toxo
Jak bedziesz w ciazy to lekarka ci powie ze napewno musisz unikac czyszcenia kuwety , jedzenia surowego miesa , jak robisz w ogródku to musisz miec rekawiczki , myc owoce i rece .

toksoplazmoza jest dla dziecka bardzo niebezpieczny. toksoplazmoza u dziecka może spowodować:U płodu dochodzi do nieuleczalnych wad (najczęściej ośrodkowego układu nerwowego), które z reguły prowadzą do śmierci.Uszkodzenia narządowe noworodka są uwarunkowane wadami anatomicznymi, nie dają się więc wyleczyć.

[india83]

Nadrobiłam po łepkach

Napisane przez martucha84

a ja bylam wczoraj u lekarza maluszek jest donoszony mamy zielone swiatlo ma okolo 2800 pan doktor powiedzial ze max 3500 bedzie miec wiec mysli ze wszystko pojdzie gladko (oby)
no i co wazne nic sie poki co niezaczyna dziac tzn lozysko wysoko wod duzo szyjka zamknieta twarda ale juz sie troche skrocila
wg usg powinien sie rozpakowac miedzy 6 a 13 sieprnia zalezy od pomiaru dlatego mam wizyte na 6 jak sie nic do tego czasu nie wydarzy to jade ostatni raz do niego i on powie kiedy mam przyjechac do szpitala a jak sie wydarzy to sie widzimy w szpitalu no i mam dzwonic jak sie zacznie zeby mogl przyjechac jestem dziwnie spokojna

super, ze z maluszkiem wszystko dobrze czyli wielki dzien sie zbliza

Napisane przez Justyna33333

no mnie właśnie też się znudziła

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

a może
Puste brzuszki, pełne brzuszki - żona, mąż i ich okruszki - Żony 2009




Przepraszam
Zawsze u mnie abstrakcyjnie

Napisane przez atomufka

wow ale malutko,nam wyszla rata 1800 zl na 40 lat jestem zalamana

chyba żartujesz?? powariowali? strasznie wysoka rata

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć


Laski przyznać się, która za mocno wczoraj za mnie kciuki trzymała odnośnie tego remontu?? Majster do mieszkania przychodzi nie w listopadzie tak jak wspominał ale.... jutro (jutro układa płytki na jednej ścianie u tesciowej a potem idzie już do nas). A my praktycznie w proszku. Niby łazienkę mamy prawie w komplecie tak na kuchnię pomysłu kompletnie brak dziś musimy jechać pozaznaczac gdzie chcemy oświetlenie i kontakty a tego tez nie wiem ech.....

[B

ale szybko poszło Madzia ja instalacje elektryczna przerabiałam jakis mieisac temu zastanówcie sie gdzie co bedziecie chcieli miec. wydaje mi sie, ze lepiej więcej niz za mało, bo pozniej bedzie problem

Napisane przez stokrotka24

zawsze nawet coś małego typu bielizna ucieszy go na pewno
mój ma dzisiaj urodziny okrągłe 30 a ja mu nic nie kupiłam, bo nie wiedziałam co i nie miałam czasu, wczoraj tylko kupiłam mu torta i byli teściowie, jego siostra i moja mama u nas, posiedzieliśmy, zjedliśmy lody. od teściów i siostry tz dostaliśmy śliczne pucharki do lodów, częsc szkła mieni się na niebiesko, a część na zielono, super to wygląda

cześć

a my w sobotę wyburzyliśmy ścianę łączącą kuchnię i pokój i mamy aneks kuchenny z tym że jeszcze trzeba to wszystko obtynkować, pomocować, wyrównać co zajmie mojemu tz kupę czasu bo robi to pierwszy raz. ale ze ścianą dał radę i jestem z niego dumna. sporo przed nami renontu ale w sumie nigdzie nam się nie śpieszy, mieszkamy w innym pokoju więc jakoś damy radę

no to jeszcze troszke zabawy was z tym czeka, ale powolutku i wszystko bedzie skonczone

[

Napisane przez anika222

hej laseczki

siedze w pracy i juz mi sie nie chce
rano znow zemdlałam a teraz jeszcze jakies rozwolnienie sie przyplątało

bylismy z mezem wczoraj poogladac te malutkie lodoweczki ktore chcemy wstawic do pokoju
i to masakra jakas jest
lodóweczka o wymiarze 50x50 cm kosztuje 500 zł a lodówke z zamrazalnikiem taka na 1,6 x60 cm kupie za 700

noi tez gupia poszlam na ten spacer pio sklepach i ledwie wrociłam tak mnie wszytko bolało jeszcze mnie maz zabral na pizze (megapyszną zresztą)
ale bynajmniej odebralismy buty z reklamacji i wiem w koncu co mezu kupic na urodziny bo miałam dylemat i wczoraj dłuygo chodził za spodenkami krótkimi i nic mu sie nei podobalo az weslismy do planetsport i mu sie spodobały takie z nike ale se nie kupi bo CENA według niego za duza
no to teraz wiem co dostanie

]

anika Ty na sibie uwazaj kochana
a spodenki fajny prezent tez taki kiedys zrobilam TZowi

Napisane przez martucha84

juz niedlugo coraz czesciej mam takie skurcze straszaki.. wiec mysle ze to niby te przepowiadajace - by sie zgadzalo bo one sa na 2-3 tyg przed...
a co do szybkosci ciaz to masz racje mi tez minela ona bardzooo szybko


wczoraj wieczorem dzownil fotograf ze ma dzis jakas sesje i przeklada spotkanie na wtorek - powiedzial ze ma dla nas niespodzianke, zapytal jak sie bedzie nazywal syn, bo chcial sie upewnic, i zaprosil nas do siebie do pracy do radia katowice na 18 -19 co fotograf robi w radiu??

no ciekawe co dla was przygotował

Napisane przez kasiaher

hej ja już po chrzcinach było nawet super, w kościele się wzruszyłam i nie mogłam powiedzieć jakie imię mu dajemy , aż tż dwa razy musiał powtórzyć, bo ksiądz cały czas na mnie a ja świeczki w oczach i az mi staneło w gardle
i proszę tak moje kochane dziecię wyglądało :
pierwsze zdjęcie jeszcze w domku
w kościele zdjełam mu marynarkę i berecik bo normalnie było duszniej niż na dworze
i trzecie zdjęcie wychodzimy z kościoła :
Załącznik 3263351

Załącznik 3263352

Załącznik 3263353

fajnie, ze wszystko sie udalo. Mały wyglądał rozbrajaco wy tez slicznie

[Justyna33333]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Czesc laseczki
A ja mam kolejny dylemat... otoz zadzwonila do mnie kolezanka i powiedziala ze u niej w pracy zwalnia sie jedna laska i ze beda kogos szukali na jej miejsce... powiedziala ze jesli tylko bym chciala to ona jest w stanie mi zalatwic te prace... nooo praca marzenie bo w biurze od 8 do 16... od pon do pt... tak dlugo takiej szukalam... no ale oczywiscie jest duzoo ale a najwieksze ale to jest to ze od piatku mam zaplanowany urlop na 2 tygodnie... w sumie zadnej wielkiej wyprawy nie mam zaplanowanej ale zarezerwowalysmy z mama sobie pokoj nad morzem na tydzien i juz wplacilysmy zaliczke a jesli bym chciala zmienic prace to bym musiala w tym tyg zlozyc wypowiedzenie i o urlopie to sobie wtedy moge tylko pomarzyc... ale z drugiej strony jak sobie pomysle ze mialabym miec na reszcie stala prace i weekendy wolne to normalnie bajka... tylko ze tez mi tak glupio bo w tej pracy co teraz pracuje jestem dopiero od ponad miesiaca... no ale niestety nie podoba mi sie... mam wrazenie ze kazdy chce zrobic kazdemu pod gorke... wczoraj zas mialam spiecie z jednym kolesiem bo sie na mnie wydarl nie wiadomo o co... normalnie debile tam pracuja... i juz widze te moje grafiki jak znowu zacznie sie rok szkolny i bede musiala np po nocce chodzic do szkoly... albo teraz jak mi ulozyli... po 7 nockach mialam miec egzamin... oczywiscie na egzamin nie poszlam bo nie bylam w stanie sie nauczyc...

A w ogole to bylismy w sobote na weselu w krakowie... niedaleko wawelu normalnie bajka... poszlismy sobie spacerkiem na wawel co do wesela to jakies takie dziwne bylo.... po pierwsze bylo bardzo goraco a sala niby klimatyzowana ale klima srednio wydalala... lokal skladal sie z 3 pomieszczen... w 2 siedzielismy jak sardynki w puszkach a w 3 ktora byla w piwnicy sie tanczylo... malo miejsca, duchota i jeszcze woda sie skraplala i osiadala na podlodze... pani mloda miala cala suknie brudna od dolu... w ogole jakos tak smiesznie bo najpierw na zupe czekalo sie pol h, potem drugie tyle na obiad, potem na deser... slowem przelecialo z 2,5 h zanim para mloda odtanczyla 1 taniec potem byly oczepiny ktore tez byly smieszne bo zaczely sie o 0:40? Ale ogolnie bylo fajnie... gdyby nie to ze nastepnego dnia (czyli wczoraj) mialam do pracy na 14

co do pracy... myślę tak jak Anika...
urlop to dwa tygodnie a praca to kawał zycia...




a co do wesel - mogę wiedziec jaki lokal?

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Kasia, ślicznie wyglądałaś na chrzcie
Mały taki śmieszek

[india83]

:sambus uwazam jak dziewczyny, ze to fajna okazja. nie patzr na innych w atkich sprawach trzeba by egoista. ja do mojej obecej pracy przeszłam po 1,5 miesiaca pracy w innym i mimo, ze tam zostałam wyzwana... i koszmarnie potraktowana a nawet straszona to sie nie wycofałam i nie załuje


własnie podpisałam ankeks do umowy. awans i 150zł wiecej (szkoda,ze brutto

[kliwia]

samba w nowej pracy przeciez by poczekali na Ciebie
a jesli zlozylabys wypowiedzenie to i tak by Ci kazali wybrac urlop.

anula mieso na toxo chyba nei jest badane.

[Sysunia_d]

Strippi Wszytskiego Naj z okazji rocznicy


Myszka trzymam kciuki daj znac co lekarz powiedział !


Kwiatuszek to super ze dzidzia grzeczna a ty jak sie czujesz dochodzisz do siebie??

zabcia bardzo ładna sukienka i ciekawy kolor A ten rejs nie rób ochoty tez chce

Ja mam 25 rocznice to juz za tydzien


Martucha a ty jak pakujesz sie powoli ??? Jak sie zacznie to daj znac

A te skurcze to masz bolesne ??


Kasiaher i jak imprezka udana ?? Dominik sliczny chłopiec .

Atomufka spora ta rata , widze ze banki jednak tak kredytów nie daja skoro mowisz ze jeden bank wam udzielil. To to miszkanie co ja znalazłam za 4000 tys to pewnie tez bysmy mieli podobna rate widze bo 1000 tys wklad wlasny a reszta z banku. A drugie 450 tys to moglby byc problem z uzyskaniem kredyty na 350 tys . I jeszcze babka mowi ze to nie drogie mieszkanie- Bojcie sie , z krzesla spadlam jak to uslyszalam.

A kiedy zamierzacie zjechac ??

Samba fajna propozycja pracy , ja bym brała ! A nie mozesz własnie tak wypowiedzenia natychmiastowego albo nie wiem pojsc np na L4???zeby jechac na wakacje i juz zaklepac sobie miejsce w nowej pracy

[anuulaa]

Napisane przez Justyna33333

urlop to dwa tygodnie a praca to kawał zycia...

Idealnie to ujęłaś

Napisane przez india83

własnie podpisałam ankeks do umowy. awans i 150zł wiecej (szkoda,ze brutto)

Gratulacje!!! Zawsze to coś

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez anika222

sambuś.... nei wiem sama ale skoro ci ta praca ktora masz teraz nei leży i tak sie meczysz to po co... piszesz ze jest duzo ale.... a potemze to chodzi tylko o wyjazd .. to jest jedyne ale czy cos jeszcze

zawsze mozesz złozyc wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym...

i nie ma co byc ci głupio... praca jest pracą jesli masz przychodzić do domu cala w nerwach a piszesz ze tak jest to ppo kigo grzyba? dla zasady?? no way
ja bym zmieniła to nic ze po raz kolejny

Napisane przez anuulaa

Samba, mi się wydaje, że trafiła Ci się duża okazja, ta praca w biurze spadła Ci tak trochę z nieba w Twojej sytuacji, bo niedawno pisałaś, ze chyba zaczniesz czegoś innego szukać. Rzeczywiście duży masz dylemat, ale mogłabys dużo stracić zostając w hotelu. Czemu ma być Ci głupio, ci ludzie tak Cie traktują, firma nie spełnia swoich obowiązków i masz prawo się zwolnić. Po prostu nie spełnia Twoich oczekiwań i tyle. Ja bym wzięła tą pracę biurową a urlop odbiła sobie za jakis czas, aż się nazbiera kilka dni wolnego. Tylko musiałabyś miec pewność, że tą pracę dostaniesz, żebyś nie została na lodzie. A w hotelu nie masz okresu próbnego?? Jaki maszokres wypowiedzenia?

nie mam okresu probnego bo moja poprzednia dyrektorka zalatwila mi od razu umowe na czas nieokreslony... wypowiedzenie mam 2 tygodnie...

Napisane przez Justyna33333

co do pracy... myślę tak jak Anika...
urlop to dwa tygodnie a praca to kawał zycia...




a co do wesel - mogę wiedziec jaki lokal?

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Kasia, ślicznie wyglądałaś na chrzcie
Mały taki śmieszek

Restauracja "gosciniec pod zamkiem"

Napisane przez india83

sambus uwazam jak dziewczyny, ze to fajna okazja. nie patzr na innych w atkich sprawach trzeba by egoista. ja do mojej obecej pracy przeszłam po 1,5 miesiaca pracy w innym i mimo, ze tam zostałam wyzwana... i koszmarnie potraktowana a nawet straszona to sie nie wycofałam i nie załuje

własnie podpisałam ankeks do umowy. awans i 150zł wiecej (szkoda,ze brutto)

gratuluje

no wlasnie tez tak mysle ze ta praca to duza okazja... najbardziej zaluje tego urlopu, bo tyle na niego czekalam... no ale wydaje mi sie ze jak bede miala wszystkie weekendy wolne i po 16 swiety spokoj to i tak nie bede tak zmeczona jak tutaj... gdzie mam rozne zmiany i wiekszosc moich dni wolnych spedzam odsypiajac nocki... No tylko najbardziej mi glupio bo zarezerwowalysmy z mama pokoj i mama wczoraj wplacila zaliczke... no i taka lipa bo ja mame namawialam zeby ze mna jechala, bo nie mialam z kim a teraz ja wystawiam.... no ale mama tez mi mowi zebym zalatwiala... tylko ma nadzieje ze koles nam odda zaliczke... a ja szczerze w to watpie... a urlopu nie dostane teraz bo mi sie na razie tyle nie nalezy... tzn dostalam ten urlop ze wzgledu na to ze mam umowe na czas nieokreslony i oni powiedzieli ze wola mi dac teraz niz po wakacjach gdzie jest wiekszy ruch i zajob... no a w nowej pracy nie moga tyle czekac, wiec musialabym zlozyc w tym tyg wypowiedzenie, zeby za 2 tygodnie byc juz wolna kobieta

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez kliwia

samba w nowej pracy przeciez by poczekali na Ciebie
a jesli zlozylabys wypowiedzenie to i tak by Ci kazali wybrac urlop. .

no wlasnie nie moga czekac za bardzo... kumpela mi powiedziala ze podejrzewa ze jakbym powiedziala ze moge przyjsc jutro to by mi kazali przyjsc... a urlop mi sie na razie nie nalezy w takim wymiarze jak go dostalam... bo pracuje dopiero od 1,5 miesiaca i dostalam 2 tygodnie tylko ze wzgledu na to ze mam umowe na czas nieokreslony... tak to moze z 3 dni mi sie naleza ktore pewnie bede musiala wybrac...

Napisane przez Sysunia_d

Samba fajna propozycja pracy , ja bym brała ! A nie mozesz własnie tak wypowiedzenia natychmiastowego albo nie wiem pojsc np na L4???zeby jechac na wakacje i juz zaklepac sobie miejsce w nowej pracy

na natychmiastowe wypowiedzenie na pewno mi nie przystana... a l4... niestety nie jestem z tych co umia tak kombinowac ehhh

[kliwia]

samba w nowej pracy przeciez by poczekali na Ciebie
a jesli zlozylabys wypowiedzenie to i tak by Ci kazali wybrac urlop.

anula mieso na toxo chyba nei jest badane.

[Madzialenka12344321]

Doszłam do domu. Dobrze, ze mąż mnie podwiózł bo nie wiem co się ze mną dziś dzieje. Dostałam takich zawrotów głowy, że myslałam, ze zemdleje i jeszcze mnie mdli starsznie buuuu źle się czuje. Chyba na wymioty mnie zbiera wzięłam dziś w PUpie zaswiadczenie, ze mam ubezpiecznie wiec lece do lekarza i musze zbadać bo to już nie jest smieszne

W wogóle dostałam dzis papiery do wypełnienia, które musze przesłać do urzędu skarbowego w Holandii tam wszystko sprawdzć, czy pracowała tyle ile podaję, czy odprowadzałam składki emerytalne i zdrowotne i w ciągu 4-6 tyg mi odeslą jakis druk 301 i z tym mam iśc do PUPu i będe miała zasiłek

Napisane przez kliwia

madzia, ja nie dotykam miesa w rekawiczkach, tylko mieszam lyzka. przed ciaza dotykalam normlanie. mozna sie zarazic przez mikrootarcia. np. trzesz cebule do meisa meilonego. drasniesz sie a potem zagniatasz to mieso. i sie wirus dostaje. proste.

a no faktycznie, nie pomyslałm o tym

Napisane przez mona_ja

c
Madzialenka skoro musicie mieć zrobioną instalacje elektryczną to koniecznie musisz zaplanować tą kuchnię, zrób sobie chociaż orientacyjny szkic szafek żebyś wiedziała gdzie te gniazdka umieścić, żeby potem nie były np za wysoko albo za nisko. a i jeszcze jak ja planowałam kuchnie to znalazłam na wizażu wątek gdzie jedna dziewczyna za darmo robiła projekty, musiałabyś poszukać chociaż nie wiem czy sie tym jeszcze zajmuje.

cięzka sprawa. tak wiec trzymajcie kciuki. Dziś biorę metrówkę i idziemy ustalać o i jak.

Napisane przez Sysunia_d

Nigdy nie słyszałam zeby facet mogl zaraz kobiete toxo
Jak bedziesz w ciazy to lekarka ci powie ze napewno musisz unikac czyszcenia kuwety , jedzenia surowego miesa , jak robisz w ogródku to musisz miec rekawiczki , myc owoce i rece .

toksoplazmoza jest dla dziecka bardzo niebezpieczny. toksoplazmoza u dziecka może spowodować:U płodu dochodzi do nieuleczalnych wad (najczęściej ośrodkowego układu nerwowego), które z reguły prowadzą do śmierci.Uszkodzenia narządowe noworodka są uwarunkowane wadami anatomicznymi, nie dają się więc wyleczyć.

dzięki

Napisane przez india83

ale szybko poszło Madzia ja instalacje elektryczna przerabiałam jakis mieisac temu zastanówcie sie gdzie co bedziecie chcieli miec. wydaje mi sie, ze lepiej więcej niz za mało, bo pozniej bedzie problem

skorzystam z rady

Napisane przez india83

własnie podpisałam ankeks do umowy. awans i 150zł wiecej (szkoda,ze brutto

Sambuś bierz nową pracę

[anuulaa]

Kurcze, to rzeczywiście pogmatwane, Twoja mama na pewno zrozumie, a ten facet co wziął zaliczkę nawet jakby oddał ją to nie będzie stratny, bo zaraz znajdzie klientów. No ale ma prawo nie oddawać jej. W takim przypadku oddałabym mamie kasę.

Gorzej z tym urlopem, że potrzebują pracownika szybciej a ty nie masz tyle wolnych dni A koleżanka nie ma takiej siły przebicia, żeby poprosiła szefów, żeby na Ciebie poczekali 2 tyg?

[strippi]

Napisane przez zaaaabcia

no my za tydzien
i juz nawet wiem co bedziemy robic
poszperalam troche w necie i znalazlam romantyczny wieczor na statku
zaraz przy Manhattanie https://www.cloud9living.com/new-yor...-dinner-cruise juz sie nie moge doczekac

wow

Napisane przez zaaaabcia

Ok dziewczyny wrzucam Wam zdjecie sukienki ... kurde mierzylam ja dzisiaj dwa razy i powiem Wam ze nie jestem calkiem zadowolona nie jest taka jak na necie dol powinen byc prosty a nie marszczony .. no i wyglada tak jak by sie podwijala troche .. nie wiem moze dlatego ze ma drugi material podszyty od spodu? albo ze jest nie wyprasowana?
Musze jutro jechac z nia zeby na parze mi wyprasowali moze bedzie sie wtedy lepiej ukladala gora i kolor mi sie podoba

ślicznie wyglądasz w tym kolorze
i śliczna sukienka

Napisane przez myszka_maj

hej dziewczynki ja dzis mam wolne... lece do lekarza takze trzymac kciuki

pa

trzymam mocno
zdaj relację co i jak

Napisane przez anika222

siedze w pracy i juz mi sie nie chce
rano znow zemdlałam a teraz jeszcze jakies rozwolnienie sie przyplątało

noi tez gupia poszlam na ten spacer pio sklepach i ledwie wrociłam tak mnie wszytko bolało jeszcze mnie maz zabral na pizze (megapyszną zresztą)

powinnaś leżeć, a nie chodzić. Nie możesz iść na L4?

Napisane przez kasiaher

hej ja już po chrzcinach było nawet super, w kościele się wzruszyłam i nie mogłam powiedzieć jakie imię mu dajemy , aż tż dwa razy musiał powtórzyć, bo ksiądz cały czas na mnie a ja świeczki w oczach i az mi staneło w gardle
i proszę tak moje kochane dziecię wyglądało :
pierwsze zdjęcie jeszcze w domku
w kościele zdjełam mu marynarkę i berecik bo normalnie było duszniej niż na dworze
i trzecie zdjęcie wychodzimy z kościoł

cudownie wyglądaliście słońce
a jaki śliczny Dominik

Napisane przez anika222

laseczki dylemat mam

widziałam sie w sobote z kolezanką i powiedziała mi ze absolutnie powinnam sie pozbyć arka

bo to zagraża ciązy a juz wogole noworodek z papugami nie moze byc razem

niby czytam fora i raz piszą tak a raz tak i zdurniałam...

ja całą ciążę spędziłam z końmi, psami, kotami i świnką morską z królikiem.

Napisane przez MisQa

ja przed ciążą wciągałam spore ilości tatara ale na szczęście nie wyszło, że mam toxo.... teraz zastanawiam się czy nie zrobić powtórnego badania

mmm tatar
uwielbiam
a nie jadłam już rok
jak skończę karmić to się do niego dopadnę

Napisane przez Sysunia_d

Strippi Wszytskiego Naj z okazji rocznicy

dzięki kochana