Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[Aleksandra_M]

Napisane przez avataris

ojjj powiem ci Alex, że będzie, tylko nie potrafię zrozumieć tego, jak można tak promując brend, jednocześnie nie dbać o jego jakość

ja tez tego nie rozumiem...

[blackredmoon]

Dobrze, że oddali kasę, a my będziemy wiedziały, że trzeba na ten serek uważać
oł noł, ja mam w sobote wesele, chyba nie polegnę, nie?
Sparta, jesteś miszczu i tyle Ci powiem

[avataris]

Napisane przez sweeney

Ło matko i co czuła ??. Dobrze, że chociaz w takich sklepach jak lidl i biedronka nigdy nie ma problemów ze zwrotem czegokolwiek. Ja niedawno w biedronce kupilam śmierdząca makrele , na samo wspomnienie jak jej powąchałam to mi sie chce

Kiedyś kupiłam kaszkę manne w takich pojemniczkach, chyba Smakija czy jakos tak. Deserek był już przeterminowany siedem dni i stał w sklepie. Ja nie spojżałam przy zakupie na wieczko. Piekło w gębie, myślałam, że mi się przełyk spali

[barbra66]

Napisane przez Agnese69

W sobotę wyjeżdżam, jak wiecie, na wywczas. Plan A zakłada, że wchodzę tym samym na III, jak najgrzeczniej prowadzę się wg zasad III-jki na owych wywczasach na łobcych londach, a po powrocie już bardzo ściśle idę tym trybem dalej w nadziei, że te moje wciąż wiszące 3,5 kg same się ulotnią jakoś zupełnie w międzyczasie...

Z takowego planu,na czas urlopu skorzystałam...( trochę przypadkowo jakby),ale już nie zamierzam na II-kę wracać ,bo bilans ubytku po miesiącu mam -2kg,a chcę jeszcze ok.4kg zrzucić,mam nadzieję,że na III-ce już ten cel osiagnę...bez pośpiechu.

[Aleksandra_M]

Napisane przez Sparta

hej mycha alko ni tknę bo mam leki, przewiało mnie i obudziłam się w niedzielę jak sparaliżowana, a dzś byłam u lekarza i nasz szczęście to nie dysk wypadł...nie wiem jak przeżyję wizytę u babci ale najwyżej zgrzeszę w imię dobra

trzymam kciuki!! odpoczywaj

[avataris]

Napisane przez Sparta

Witam kochane
ja tak szybko piszę z wakacji
Narazie grzechów nie było, jedynie zjadłam warzywną sałatkę w której była czerwona fasolka i kukurydza ale w niewielkiej ilości. Mam teraz PW więc idzie lekko, jednak szczerze? nie ma jak dkanko we własnym domku bo tu takie smakołyki mama robi a ja muszę być twarda. Oparłam się sernikowi więc jestem the best

Sparta trzymaj się dzielnie przykazań wujcia, my tu w Ciebie wierzymy kobitko

[Sparta]

Napisane przez avataris

Sparta trzymaj się dzielnie przykazań wujcia, my tu w Ciebie wierzymy kobitko

Ach kocham was mychy moje
mam nadzieję że się o nic nie pokuszę, ale jakoś będę się chyba bała wejść na wagę, mam głupie wrażenie że tu warzywa mnie tuczą 3 razy bardziej...na dodatek oskarżyłam mamę o podlanie mojej ryby na patelni tłuszczem, mama twardo twierdziła że NIE

lecię dzioaczki moje, trzymajcie kciuki, pozdrowienia z mazur i warmii specjalnie dla Was kiss kiss

[missines]

Ja to dzisiaj na jajcach naprawdę będę cały dzień jechała!!!

Od ponad godziny wredna burza krąży nad nami, pioruny walą aż ciarki po plecach idą. Boję się wyjść na balkon po pranie, która do południa ładnie się wysuszyło....a teraz jeden potok ze szmatami na suszarce obsypany z lekka gradem na dodatek.

Z dukanowego żarcia mam tylko 60 jaj w lodówce i jedne twaróg ...jajecznica na śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację - JAJA RULEZ!!!

.......................

SPARTA trzymaj się mocno!!! Nie grzesz za dużo, ale najwazniejsze BAW SIĘ dobrze!!!!

[milaminka80]

Napisane przez broadwaydream

to mój dzisiejszy Ci napisze (z planami na podwieczorek i kolacje):
sniadanie (7.20): 2 jajka sadzone z przyprawą cebulka (), 1/4 sernika z galaretką (zrobionego z 25g żelatyny, 300g twarogu i galaretki na całą powieszchnię z syropu lidlowego grubość ok.2 cm, wyszła gdzies srednia tortownica)
drugie śniadaine (10.30): wieśniak ze słodzikiem 150g
obiad: pizza (spód: jajko, 3łyżki otrębów, łyżka jog.greckiego light, pół kostki drozdzy i przyprawy) z 3 plastrami pokrojonej szynki łososiowej z indyka, 1 jajkiem, 1/2 cebuli, 1/2 pomidora, ketchupem bez cukru i przyprawami (wychodzi sredni talerz pizzy)
podwieczorek (planuje na 17): wieśniak 150g z pomidorem wkrojonym i 1/2 cebulki + bazylia
kolacja (planuje na 20): 2 jajka na miękko, pomidor z cebulką jako surówka, 2 plastry szynki łososiowej posmarowane homo jako "zagrycha" do jajek

Smacznego!

Dzięki Dosłownie nabrałam apetytu na pizze, ale kłóci się z moim Wielkim Leniem dzisiaj, więc obejdę się smakiem :/

Napisane przez blackredmoon

Jak my nie wklejamy to zawsze Ty możesz swój, zawsze się znajdzie jakaś bardziej oblatana dukanka co rzuci okiem i Ci cos podpowie, to pomaga, ja np. na początku często męczyłam o takie rzeczy

U mnie to dzisiaj wyglądało taK
Śniadanie: 100 g wiesniaka, 250 g gotowanej piersi z kurczaka
II sniadanie: 4 plastry gotowanej szynki, 5 suchych kotletów sojowych
Przekąska: dzienna porcja otrębów (w postaci chlebka) z 3 plastrami gotowanej piesi z kurczaka
Obiad: 100 g mielonego, 2 jajka, 150 g twarogu chudego ze słodzikiem
Kolacja: 200 g gotowanej piersi z kurczaka, 200 g twarogu chudego ze słodzikiem
Jak to wszystko podliczyłam, to wyszło mi ze 39g węgli. mieszczę sie w wyznaczonych granicach. Boję się, ze nieraz mam tych węgli za dużo i przez to waga hamuje :/

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez avataris

Kiedyś kupiłam kaszkę manne w takich pojemniczkach, chyba Smakija czy jakos tak. Deserek był już przeterminowany siedem dni i stał w sklepie. Ja nie spojżałam przy zakupie na wieczko. Piekło w gębie, myślałam, że mi się przełyk spali

Wiem co czujesz. kiedyś tez nie spojarzałam na date i kupiłam jogurt przeterminowany. jak otwarłam to sie niexle zdziwiłam i widokiem i zapachem Na szczęście nie zjadłam, bo chyba bym ślepa musiała być!! Blee na samą myśl mi sie nie dobrze robi.
Od kiedy jestem na Dukanie, to mam takie zboczenie, ze sprawdzam dosłownie wszystko na opakowaniu od tabeli wartości, przez datę, po wielkość. Jak ktos przygląda mi sie z oku, to mysli pewnie, że mi odbiło, bo potrawie przez 15 min przy jogurtach stać, kazdego sprawdzać i później z jednym czy dwoma odchodzić ale co tam

[Konczita]

Napisane przez Agnese69

Noooo, jeśli tę cebulę potraktujesz jako przyprawę, czyli w znikomym stopniu ją dołożysz to tak. Byle nie było odwrotnie

była jako przyprawa ale nawet ta zwęglona została pochłonięta 2 piękne szaszłyki na obiad pycha !!!!

Napisane przez broadwaydream

Ja mam filmiki z egzaminów styczniowych, łomujbosiu wyglądam na nich jak mały waleń (a jak dobrze poszukałabym, to bym znalazła zdjęcia ze stycznia 2009 gdzie byłam jeszcze o 10kg grubsza, niż waga startowa dukana, ale za bardzo sie boje ich przeglądać)

ale prawdą jest że widać różnice która daje mega mobilizację !!!!

Napisane przez Aleksandra_M

dziekuje
no wlasnie ja widze ze chyba jej oddalam te 4 kilo
a ja u siebie widze!
jaki ladny komplemencik Ci sie trafil... nalezalo sie

także nic w przyrodzie nie ginie tylko zmienia właściciela nawet kg hyhyhyhy .... właśnie myślę o serniczku ale nie mam sera w lodówce znaczy się mam 3 kostki z biedronki ale chyba mało jak na serniczek a czegoś mi się chce wrrrr .....

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

także nic w przyrodzie nie ginie tylko zmienia właściciela nawet kg hyhyhyhy .... właśnie myślę o serniczku ale nie mam sera w lodówce znaczy się mam 3 kostki z biedronki ale chyba mało jak na serniczek a czegoś mi się chce wrrrr .....

to zrob babeczki serowe

[Konczita]

Napisane przez Aleksandra_M

to zrob babeczki serowe

ale nie mam skrobi niestety

[missines]

Napisane przez Konczita

ale nie mam skrobi niestety

bez skrobi tez wyjdą ....tylko mniej atrakcyjne i możesz zjeść od razu wszystkie hihi

[rumcia1]

Napisane przez avataris

Taaak, głupi, bezmyślny tekst w stylu "lepiej wyglądałaś jak byłaś grubsza", ale jak przytyłam, to każdy, "ooo przytyłaś?"

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------



o masz, to mamy podobne wymiary i pewnie podobne problemy z bielizną, ja mam 65-7OG

Ja miałam za to pod biustem sporo i biust też i chyba jeszcze gorzej miałam z kupieniem ładnej bielizny. Ramiączka ok 1,5 cm szerokości i cały wygląda jak babciny, a jak w sklepie już mi się spodobał jakiś, to cena około 200zł. Już pod biustem spadło mi 5cm , w biuście ciut i chcę, pragnę jeszcze. Przynajmniej ładną bieliznę sobie kupię i 3 sztuki w cenie 1 wielkiej.

Napisane przez jolkah

hej dziewczęta.
wróciłam z dwutygodniowych wakacji gdzie nie miałam dostępu do kuchenki i jadłam wiecznie wiesniaki itp. Pewnie dużo bym schudła gdyby nie fakt że dzień w dzień były imprezy i litry alkoholu.
Ostatecznie przyjechałam ze spadeczkiem -2kg. i tak jestem zadowolona bo to było najpiękniejsze wakacje w moim życiu!
A teraz wracamy do dobrego jedzonka domowego i gotowania

A ja tak zawsze odmawiam tego alkoholu, a ty schudłaś pijąc go. Jestem zdziwiona, że można schudnąć pijąc, ale to dobrze, że Ci się upiekło. Ktoś tu pisał, że picie jest niebezieczne na tej diecie. Prawda czy fałsz?

Napisane przez avataris

aaaa, zapomniałam Wam powiedzieć, wybyłam z domu, bo pojechałam oddać do Lidla 6szt wiaderek serka homo Pilos ( wczoraj o tym pisałam ). Wchodzę do sklepu i pytam panią w kasie o kierownika zacnej intytucji. Pani powiedziała, że kierownika nie ma. Położyłam te wiadra na taśmie, otworzyłam jeden, drugi, pokazuje, daje paragon, kobieta się przygląda za telefon i dzwoni do kierownika. Gada z nim i gada i tłumaczy coś facetowi i tu najlepsze, bierze jedno wiaderko w ręce ogląda ten serek z bliskai zaczyna wąchać. Wącha tak ze trzy razy i opisuje facetowi co czuję. Tak się zirytowałam, że prawie zabrałam jej słuchawkę z rąk, żeby facetowi powiedzieć parę "miłych" słów do ucha. Totalny baran. Oczywiście kasę oddali, ale jednak żałuję, że nie pokazałam panu jak wygląda facet ze spleśniałą gębą

Dobrze, że załatwiłaś pomyślnie. Swoją drogą skoro dużo jest skarg, to mogliby coś z tym zrobić. Nie szanują klientów.

Napisane przez Konczita

była jako przyprawa ale nawet ta zwęglona została pochłonięta 2 piękne szaszłyki na obiad pycha !!!!

ale prawdą jest że widać różnice która daje mega mobilizację !!!!


także nic w przyrodzie nie ginie tylko zmienia właściciela nawet kg hyhyhyhy .... właśnie myślę o serniczku ale nie mam sera w lodówce znaczy się mam 3 kostki z biedronki ale chyba mało jak na serniczek a czegoś mi się chce wrrrr .....

też zjadłam kilka piórek grilowanej cebulki, bo w domu nikt inny nie lubi
Ja zrobiłam wczoraj sernik z 3,5 kostki twarogu.Dodałam 1/3 szkl mleka chudego, żeby mikserek nie wysiadł. Co prawda nie wyrósł imponująco, ale jest pyszny i mało go już zostało.

[sudenly]

Boże dziewczyny tak mnie brzuch rozbolał dziś że myślałam że padne.i wiadomo od czego.coś żołądek mi sie zbuntował

[joanasz]

Hejka
zapytam jak Johambina -czy ktos mnie jeszcze pamieta???
Jestem na oszukanej III i ciagle grzesz - ja chce juz wracac w Polsce ciagle grzeszejuz tesknie z prawdziwym dukanem -3 kg mi wrocilyn po powrocie z nad morza

Napisane przez lesia27

a ku ku
u mnie bez zmian pewnie taka waga u mnie zostanie a ja nie chcee!!!!! chce do 57kg dobic i ewentulanie moze udałoby mi sie 2 kg na 3 fazie zrzucic ale to TYLKO MARZENIA
ps: gratki za spadkiWSZYSTKIM

Lesia i co bylas w Debkach-jesli tak to moze sie minelysmy-ja przedluzylam pobyt do 1 sierpnia? jakby co to zaraz obok nagusow bylam
Zazdroszcze Wam spadkow -ja sie nawet nie waze, ach to forum to taka motywacja io wsparcie a ja nie mam dostepu do kompa chetnie juz bym podukala grzecznie - ale dobija mnie narazie pogoda na ktora tak czekalam i nic mi sie nie chce gotowac - zreszta mam teraz nieustanne powitania i pozegnania
Staram sie jak moge -niestety nie jest to juz dukan.
Jedzenie normalnego jedzenia mi nie sluzy, mam ciagle rewolucje, wzdecia itd musze sie zdyscyplinowac
Pozdrawiam Was wszystkich, gratki za spadki - tesknie za Wami okrutnie, do niedlugo, pa

[avataris]

Napisane przez milaminka80

Wiem co czujesz. kiedyś tez nie spojarzałam na date i kupiłam jogurt przeterminowany. jak otwarłam to sie niexle zdziwiłam i widokiem i zapachem Na szczęście nie zjadłam, bo chyba bym ślepa musiała być!! Blee na samą myśl mi sie nie dobrze robi.

no w pewnym sensie byłam ślepa, albo raczej nieczuła na smak, co usprawiedliwia fakt, że w owej chwili miałam grypę. Nie było widać pleśni, nic nie śmierdziało, tylko gdzieś tak przy trzeciej łyżeczce nastąpiło

[CzarnaKropka]

Napisane przez missines

Z dukanowego żarcia mam tylko 60 jaj w lodówce i jedne twaróg ...jajecznica na śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację - JAJA RULEZ!!!

Jeny ja już jajek to mam dość dzisiaj tylko jedno dodałam do placuszków otrębowych...może za jakieś 2 dni mi przejdzie i się skuszę na jajecznicę...
W ogóle ostatnio się zdenerwowałam, bo nie mogę ugotować jajek na miękko! Ciągle mi wychodzą albo niedogotowane albo na twardo..ja nie wiem ...heh chyba to genetycznie, bo mojej matce też nigdy nie wychodzą ;P ale to żenujące jest

avataris ale ta babka jakaś dziwna...wąchała te serki Gołym okiem widać, że pleśń masakryczna, a ta wącha....szkoda, że jeszcze nie spróbowała dla pewności

Kobietki, co mi polecicie na zaparcia?? Podobno parafinę można...ale ile? łyżeczkę? łyżkę??

[rumcia1]

Laski, co to jest warkocz z łososia?

Idzie jakaś mega burza wyłączam się. Pa.

[avataris]

Napisane przez joanasz

Hejka
zapytam jak Johambina -czy ktos mnie jeszcze pamieta???
Jestem na oszukanej III i ciagle grzesz - ja chce juz wracac w Polsce ciagle grzeszejuz tesknie z prawdziwym dukanem -3 kg mi wrocilyn po powrocie z nad morza

Lesia i co bylas w Debkach-jesli tak to moze sie minelysmy-ja przedluzylam pobyt do 1 sierpnia? jakby co to zaraz obok nagusow bylam
Zazdroszcze Wam spadkow -ja sie nawet nie waze, ach to forum to taka motywacja io wsparcie a ja nie mam dostepu do kompa chetnie juz bym podukala grzecznie - ale dobija mnie narazie pogoda na ktora tak czekalam i nic mi sie nie chce gotowac - zreszta mam teraz nieustanne powitania i pozegnania
Staram sie jak moge -niestety nie jest to juz dukan.
Jedzenie normalnego jedzenia mi nie sluzy, mam ciagle rewolucje, wzdecia itd musze sie zdyscyplinowac
Pozdrawiam Was wszystkich, gratki za spadki - tesknie za Wami okrutnie, do niedlugo, pa

a ja Cię pamiętam, wracać szybko do domu i dukaj na II

[sudenly]

Napisane przez rumcia1

Laski, co to jest warkocz z łososia?

Idzie jakaś mega burza wyłączam się. Pa.

yyy dedukuje że chodzi tu o to żeby pociac lososia na trzy paski i zaplatac ze tego....warkocz?? ale nie wiem nie slyszalam o tym nigdy

[avataris]

Napisane przez rumcia1

Laski, co to jest warkocz z łososia?

Idzie jakaś mega burza wyłączam się. Pa.

rumcia gdzie można zobaczyć te twoje foty?




uuuuuuuuuu, ale burza nad Łodzią

aaa u mnie w sklepie warkocz z łososia to nic innego, jak tak dziwnie skręcony uwędzony filet z łososia

[sudenly]

Napisane przez avataris

rumcia gdzie można zobaczyć te twoje foty?




uuuuuuuuuu, ale burza nad Łodzią

u nas wczoraj była taka burza że jak żyję takiej jeszcze nie widziałam

[avataris]

Napisane przez CzarnaKropka

avataris ale ta babka jakaś dziwna...wąchała te serki Gołym okiem widać, że pleśń masakryczna, a ta wącha....szkoda, że jeszcze nie spróbowała dla pewności

Kobietki, co mi polecicie na zaparcia?? Podobno parafinę można...ale ile? łyżeczkę? łyżkę??

Widzisz CzarnaKropka, ja myśle, że ona wąchała bezmyślnie, bo jej kierownik przez telefon chciał, żeby mu opisała jak wygląda pleśń

może to być Colon C, ale na mnie nie działa, ja jestem z serii ekstrem, czyli olej, xenna i czopki. Parafiny można chyba od 1-3łyżek

[SimplyDivine]

Ale mialam dzisiaj sen dziewczyny... Snilo mi sie, ze siedzialam na lozku z wieeeelkim talerzem frytek, wcinalam je i plakalam, ze kolejna dieta zaprzepaszczona Nawet sie obudzilam z wyrzutami sumienia i przez ten sen nic nie spadlo.. ale tez i nie wzroslo wiec jest ok

A teraz wracam do nadrabiania

[broadwaydream]

Napisane przez joanasz

Hejka
zapytam jak Johambina -czy ktos mnie jeszcze pamieta???
Jestem na oszukanej III i ciagle grzesz - ja chce juz wracac w Polsce ciagle grzeszejuz tesknie z prawdziwym dukanem -3 kg mi wrocilyn po powrocie z nad morza

Lesia i co bylas w Debkach-jesli tak to moze sie minelysmy-ja przedluzylam pobyt do 1 sierpnia? jakby co to zaraz obok nagusow bylam
Zazdroszcze Wam spadkow -ja sie nawet nie waze, ach to forum to taka motywacja io wsparcie a ja nie mam dostepu do kompa chetnie juz bym podukala grzecznie - ale dobija mnie narazie pogoda na ktora tak czekalam i nic mi sie nie chce gotowac - zreszta mam teraz nieustanne powitania i pozegnania
Staram sie jak moge -niestety nie jest to juz dukan.
Jedzenie normalnego jedzenia mi nie sluzy, mam ciagle rewolucje, wzdecia itd musze sie zdyscyplinowac
Pozdrawiam Was wszystkich, gratki za spadki - tesknie za Wami okrutnie, do niedlugo, pa

Pamiętamy pamiętamy, jak można zapomnieć tej ślicznej żabki w avatarku (jeden z moich ulubionych)
Wracaj szybko do nas, napewno pokonasz załamanie i wrócisz na dukana. Jeszcze będziesz się tu nam chwalila ze doszlas do wymarzonej wagi, przeszlas bezgrzesznie III i zyjesz bez joja po diecie Czekamy na Twoj powrot (chyba wiążący się z wyjazdem z Polski na Wyspy spowrotem, nie?).

[songoma]

Napisane przez SimplyDivine

Ale mialam dzisiaj sen dziewczyny... Snilo mi sie, ze siedzialam na lozku z wieeeelkim talerzem frytek, wcinalam je i plakalam, ze kolejna dieta zaprzepaszczona Nawet sie obudzilam z wyrzutami sumienia i przez ten sen nic nie spadlo.. ale tez i nie wzroslo wiec jest ok

A teraz wracam do nadrabiania

na poczatku diety mialam taki sen, ze znajoma sie przeprowadzila na nowe osiedle,, pojechalam tam do niej i okazalo sie ze wszystko tam bylo jadalne (taki Jas i Malgoscia wersja hardcore), lacznie z trwa, ziemia itp..
a ja niczego nie tknelam, bo myslalam sobie: mam diete, mam diete, nie moge! przytyje na pewno! obudzilam sie i zalowalam ze nie sprobowalam chociaz troche jednak..:d

[trooskava]

kochane bo juz sie poplatałam w I fazie mozna użyc słodziku???

[Aleksandra_M]

Napisane przez CzarnaKropka

Kobietki, co mi polecicie na zaparcia?? Podobno parafinę można...ale ile? łyżeczkę? łyżkę??

mnie wystarczy lyzeczka taka do herbaty. sprobuj od malej ilosci.
wieczorem lykam, popijam cola i juz
wedzony kurczak tez mnie kiedys wyczyscil
a parafine tez dodaje do salatek... bo smieszne moze, ale wlasnie na PW mam problemy, na czystych bialkach jakos lepiej mi to wychodzi :P

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez avataris

aaa u mnie w sklepie warkocz z łososia to nic innego, jak tak dziwnie skręcony uwędzony filet z łososia

a u mnie mowia warkocz na zwykle brzuszki z lososia

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez trooskava

kochane bo juz sie poplatałam w I fazie mozna użyc słodziku???

nie powiem "tak" ale powiem "ja uzywalam"

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez avataris

rumcia gdzie można zobaczyć te twoje foty?

ja ci powiem bo juz ogladalam.
wejdz w podpisie na link "rumci robotki reczne" a pozniej pierwsza pozycje "moi chlopcy"

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

chyba ze Rumcia gdzies jeszcze cos ma, a ja o tym nei wiem

[songoma]

Napisane przez Aleksandra_M

mnie wystarczy lyzeczka taka do herbaty. sprobuj od malej ilosci.
wieczorem lykam, popijam cola i juz

ja w ogole mialam light, bo wystarczy mi kubek mocniejszej kawy i po 10min biegalam do toalety.. teraz na bialkach troche ciezej to dziala, ale w ostatecznosci tez pomaga