MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

[kropka75]

Napisane przez Miira

A tak wygląda nasz 2-miesieczny Mikołajek

Uroczy chłopczyk.

Napisane przez iza240

u nas takie same skutki
moze ja coś zle robię uśpię ją na rękach ale jak tylko odłozę do łóżeczka to ona otwiera oczy

U mnie było tak samo, gdy usypiałam na rękach. Nie było spania w ogóle, tylko ryk przy odkładaniu. Teraz nie usypiam na rękach. Nie jest różowo, ale jest lepiej.

[kardashi]

kurde.. cały dzień tak plamie na ciemno..
To okres ?

[kropka75]

Napisane przez margo80

i wracając do teściowej jeszcze - ledwo przyjechała, już czuję się zmęczona jej obecnością. ciągle gada to samo, rządzi się. ciągle słyszę "daj, ponoszę ją" i non stop muszę tłumaczyć, że nie ma takiej opcji...

Z teściowymi tak bywa czasem. Nie zostanie na zawsze.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez jamaicaP

aa wogole dziewczyny mam taka chcice na fajkiiiiii.........

Ja też.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez iza240

moja teściowa uważa,ze jak jest zimno to dziecko nie powinno wychodzić na spacery

Nie tylko ona tak uważa... Wczoraj po południu byłam w parku tylko ja z młodym i jeden tatuś z córką.

Dziś rano jedna babcia z wnuczką i my.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez kardashi

Choć ja się przyznam że sie skusiłam na kilka papierosków do piwka

Pochwalę się Wam moja prawie 3 miesięczną Blankąą

A Ty nie karmisz już??

Jakie bystre ma oczyska.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kardashi

kurde.. cały dzień tak plamie na ciemno..
To okres ?

Tak Pierwszy też prawie czarny miałam

Napisane przez kropka75

Nie tylko ona tak uważa... Wczoraj po południu byłam w parku tylko ja z młodym i jeden tatuś z córką.

Dziś rano jedna babcia z wnuczką i my.

Gdzie sens, gdzie logika w największe upały wózków multum - wtedy, gdy najgorzej dzieci się czują. A w dzień właściwie idealny do spacerów (u nas - ok. 18 stopni, lekki wiatr, bez słońca ale i bez deszczu) pustki

Miiraa, fajny facecik

[kardashi]

Napisane przez kropka75

A Ty nie karmisz już??

Jakie bystre ma oczyska.

Już ze 3 tyg nie karmię..



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21465464]Tak Pierwszy też prawie czarny miałam



Gdzie sens, gdzie logika w największe upały wózków multum - wtedy, gdy najgorzej dzieci się czują. A w dzień właściwie idealny do spacerów (u nas - ok. 18 stopni, lekki wiatr, bez słońca ale i bez deszczu) pustki

Miiraa, fajny facecik [/QUOTE]

No ja ten pierwszy co miałam takie coś okresopodobny to tez czarrne..
ale i tak więcej tego było. A teraz tak kapu kapu brązowe..

to chyba łyknę pigułę

Siedze z farba na włosach.. nynyny

[myszka1986]

U nas powtórka z rozrywki prawie dwie godziny pisku, altacet nie pomógł, nurofen też nie (ona nie cierpi nurofenu przecież smaczny i słodki a pluje nim) viburcol podałam wcześniej tak zapobiegawczo i też nic - dopiero usnęła a mi kręgosłup siada bo uspokajała się troszeczkę u mnie na rękach, chodziłam i płakałam razem z nią.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kardashi

No ja ten pierwszy co miałam takie coś okresopodobny to tez czarrne..
ale i tak więcej tego było. A teraz tak kapu kapu brązowe..

to chyba łyknę pigułę

Siedze z farba na włosach.. nynyny

No to farba ci kapie, a nie okres

Napisane przez myszka1986

U nas powtórka z rozrywki prawie dwie godziny pisku, altacet nie pomógł, nurofen też nie (ona nie cierpi nurofenu przecież smaczny i słodki a pluje nim) viburcol podałam wcześniej tak zapobiegawczo i też nic - dopiero usnęła a mi kręgosłup siada bo uspokajała się troszeczkę u mnie na rękach, chodziłam i płakałam razem z nią.

O kurka, to tak długo maluszkę trzyma? Drugi dzień? Bidulka

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Miałam pisać - od 3 dni Agutka wydaje nowe dźwięki - wyję ze śmiechu Jest agrhuuu, juhuuuu, mama, agugugugg I wszystko to z pięknym, bezzębnym uśmiechem

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21466879]No to farba ci kapie, a nie okres



O kurka, to tak długo maluszkę trzyma? Drugi dzień? Bidulka

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Miałam pisać - od 3 dni Agutka wydaje nowe dźwięki - wyję ze śmiechu Jest agrhuuu, juhuuuu, mama, agugugugg I wszystko to z pięknym, bezzębnym uśmiechem [/QUOTE]





Moja też tak robi
Agrr, pfffff, puuuuuu, guuhh

A dziś jak ją niosłam to tak mnie 'objęła'. Wiem, nieświadomie, ale i tak rozpłynęłam się

[myszka1986]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21466879]

O kurka, to tak długo maluszkę trzyma? Drugi dzień? Bidulka
---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Miałam pisać - od 3 dni Agutka wydaje nowe dźwięki - wyję ze śmiechu Jest agrhuuu, juhuuuu, mama, agugugugg I wszystko to z pięknym, bezzębnym uśmiechem [/QUOTE]
No niestety doktorka powiedziała że 3 do 4 dni może być opuchlizna i temperatura, mam nadzieję że jutro będzie lepiej. Prze cały dzień było ok tylko wieczorem taki cyrk

[liliputek]

Uff nadrobilam..ale kobietki pedzicie z p[ostami pare dni mnie nie ma i tyle stron do nadrobienia. Dzioekuje za rady odnosnie sytuacji z mama-zrobilam jak poradzilyscie i w piatek wynieramy sie razem po sukienke. Lea- tesciowa to chyba za bardzo do siebie wziela twoja uwage apropo ubranka. Ale prawda jest taka ze jak ktos chce to znajdzie dziure w calym zeby sie obrazic.

Napisane przez myszka1986

, mąż się o 3.30 zlitował nade mną i wstał do niej, tylko podszedł smoczka podał pieluszkę przyłożył i mała zasnęła a ja się półtorej godziny męczyłam.
.

Kochanaaa oni to szczescie maja. Moj malzonek wystarczy ze sie spojrzy na Milenke a ona juz usmiech od ucha do ucha a ja sie musze pol godziny naprodukowac i "nagurzyc" zeby sie polgebkiem usmiechnela

Napisane przez Magdi555

Dziewczyny podzielcie się jak karmicie Wasze pociechy, tzn ile im podajecie

Z góry wielkie dzięki

.

Milenka wczoraj skomnczyla 11 tygodni wypija 120 co ok 4 godziny i na noc wypija 150 (czasem zostawi z 20) za to przesypia mi noc od 22 do 5 rano.

Napisane przez marhalczar

a oto zakupki..wczorajsze.. na wiosne-lato 2011 za wyjatkiem body rózowego, który jest na 3 miesiace

Sliczne ciuszki

Napisane przez tygrysek99

a no mają - tylko czasem go nie ma jak to w biedronce, ale za to dziś u mnie w rossmanie takiego mleka zabrakło a i u nas jeszcze duże opakowania są w stokrotce ale już po 40 zł
no to trzymam kciuki za szczepienie

Ja karmie Mała Nan Active w sklepach 900 kosztuje 40 zl na szczescie mamy znajoma ktora nam łatwi o 10 zl taniej.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21439860]

Fotecki chrzcinowe [/QUOTE]
Pieknie Agatka wygladala. wlasnie takiego typu sukienki mi sie podobaja

Napisane przez Miira

A tak wygląda nasz 2-miesieczny Mikołajek

Jaki przystojniak

Napisane przez kardashi

Aa i jeszcze..
Jak wyglądał u Was ten okres po ciąży ??
Bo mi coś tam leci, ale bidnie.. i nie wiem czy to okres i tak ma być czy to taka zapowiedź okresu

U mnie wygladal normalnie tak jak przed ciaza z ta roznica ze mnie nie bolal brzuch.

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie co to za karton był? A właściwie 2 - jeden z Bobovity - zupka, mus z jabłek, ulotki, jakaś herbatka, drugi z Hippa - jabłuszko, krem do buzi, próbki mleka i jakieś herbatki

A skad mozna takie paczki dostac jesli mozna wiedziec?

Napisane przez kardashi

Pochwalę się Wam moja prawie 3 miesięczną Blankąą

Piekna Pannica, naprawde dorosle na zdjeciach wychodzi.

Napisane przez kardashi

Moja też tak robi
Agrr, pfffff, puuuuuu, guuhh

A dziś jak ją niosłam to tak mnie 'objęła'. Wiem, nieświadomie, ale i tak rozpłynęłam się

Wiem o czym mowisz, tez uwielbiam jak mnie Milenka tak obejmuje jak ja biore na rece. A co do gaworzenia to oczywiscie sie juz zaczelo, szczegolnie rano ma do tego nastroj jak jest wyspana wtedy jej sie zalacza gadana ze hej.

Co do usypiania na rekach i bujania przez rodzine- co ja sie nawalcze z moja babcia, zeby jej nie bujala jak Mala spi w wozku to szok. One nie rozumieja, ze dziecko moze spac bez bujania i noszenia. Milena lubi zasypiac jak jestem obok, tzn klade ja w naszym lozku i ona wtedy zasypia bez niczego, wystarczy ze mnie widzi. Tak samo jak musze cos zrobic w kuchni, ona lezy w bujaczku i jak mnie widzi to jest spokojna i sama sie soba zajmuje a ja spokojnie moge sprzatac.

Co do fajek-ja nie palilam , ale moj mąż niestety tak. I odpukac juz 3 tyg nie pali jak mu uswiadomilam co go czeka za iles lat no i koszty niestety, ceny fajek sa straszne a maja jeszcze isc w gore.

A tak w ogole to zalatani jestesmy, bo staramy sie o kredyt budowlany i zalatwiamy teraz pozwolenie na budowe-jaka masakra!!! Nie wiedzialam ,ze mozna wymyslac tyle papierkow dla zasady. Mama nadzieje, ze przyszle swieta spedzimy juz z Milenka w naszym wlasnym domku-dosc mam wynajmowania, tym bardziej ze co miesiac idzie spora suma a nic sie z tego nie ma.

[Jola00]

Witam mamuśki
Nie nadrobiłam zaległości...Mój syn przyjechał z Polski i nie miałam szans dopchać się do laptopa...
Nad ranem wyjeżdżamy już do Polski,a przecież nie mogę wyjechać bez pożegnania z Wami
Niestety w Polsce nie będę miała dostępu do neta...Tak więc odezwę się dopiero po powrocie,czyli za trzy tygodnie. Mam nadzieję,że Oliver dobrze zniesie podróż
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie

I chwalę się moimi chłopakami

[Darianna25]

Dobry wieczór,
Jestem na wakacjach w Ustroniu Morskim,pogoda do doopy to weszłam na neta.Wszystkiego nie nadrobie.

Mam pytanie do matek piersiowych.Od 2 dni mam plamienia na rożowo-brązowo.Takie jak przed okresem.Co to moze być?Okres?Chyba nie?

Napisane przez bydgoszczanka

A ja eis pochwalę....Luiza spała ciągiem 9,5 godziny Położona o 20 wstała o 5.40

Zazdraszczam.

Napisane przez marhalczar

Sliczna!! ..no i podoba mi sie czapeczka tej drugiej niuni (widzialam podobna na glowie dziecka, jej mama byla z Ameryki Poludniowej i sama ja robila...chyba z Peru czy Ekwadoru)

Takie same są w Kaphalu.

Napisane przez asia193

Cześć, dawno mnie tu nie było. Czasami staram się trochę dowiedzieć co u Was, ale tak po cichu i bez odezwu z mojej strony.
Czytam i widzę, że większość z nas ma podobne problemy, a forum to skarbnica wiedzy. Teraz jestem na etapie kupna chusty, gdzieś już kiedyś coś na ten temat pisałyście, ale nie mogę znaleźć. Doradzcie jaka najlepsza?
Czy któraś z Was przechodzi ze swoim maleństwem to samo co u mnie? Mianowicie mój Mati ma problem z gazami, aż się przy nich wygina i robi ich mega dużo bardzo śmierdzących, do tego doszło nie robienie kupki już teraz 4 dzień i nadal nic. Wcześniej już z 4 razy nie robił przez 3 dni. Szkoda mi go ogromnie, bo przez te bąki to nawet nie może spokojnie zjeść. Ciągle go odrywają od piersi.
Poradzcie, czy podawa mu Sab Simplex czy to nie spotęguje wiatrów?

Mojej Oli SS pogorszył problemy brzuszkowe.

Tak na szybko to napisze, że podróż nam minęła bardzo dobrze.Jechaliśmy cały dzien.Mał spała jadła i była grzeczna.
Nad morzem spotkałam do tej pory 3 osoby zachustowane.Naprawadę sprzydała by mi się teraz taka chusta ale w końcu jej nie kupiam.
Bardzo duzo widuję spacerówek Espiro.Czyżby one byly takie dobre?

Moja Ola zaczęła wkładać piąstki do buzi i je ssie.Wystawia jezyk i coraz wiecej gada.


Ok ide spać.Jutro zajrzę.Moze znajde odpowiedx na moje pytanie.
Pozdrawiam

[parrotka]

Napisane przez jamaicaP

aa wogole dziewczyny mam taka chcice na fajkiiiiii.........

Myslalam wlasnie wczoraj o tym.... rzucilam w styczniu (postanowienie noworoczne) tamtego roku a potem w sierpniu zakiełkowała Baska i jakos tak zleciało ale czasami mam chetke zapalic.... Z tym, ze wiem ze jak zaczne to juz po ptokach a przepalic 3.600zł rocznie... to wole na wczasy za to jechac.


Basia mi sie cos cofac zaczela... już pieknie przesypiala 8-9 godzin a tu wczoraj obudzila sie po 6. I caly dzien doslownie żarla.... Jak zawsze je 700-750ml tak dzis prawie 900. I marudkowala caly dzien... jakis skok? 14 tydzien na karku....

Jestesmy po drugiej szczepionce, byl placz a jakze ale to nic.... kiedy po szczepionce ja ubieralam i zalozylam czapke.... wrzask byl taki ze chyba nas za Baltykiem slyszeli.... Wasze dziecka tez tak nie cierpia jak im sie cos przez glowe naklada albo czapki zaklada?

Chusta przyszla bedziemy sie jutro chustowac... Oby nie bylo jak przy zakladaniu czapki

[justin18061976]

Napisane przez kardashi

kurde.. cały dzień tak plamie na ciemno..
To okres ?

u mnie to byla zapowiedz, dopiero po paru dniach przyszedl okres i lalo sie, ze hej

Napisane przez kardashi

Siedze z farba na włosach.. nynyny

Fotkaaaa Slonce, koniecznie!
ja dzisiaj do fryca, jupiiiiii

Napisane przez myszka1986

U nas powtórka z rozrywki prawie dwie godziny pisku, altacet nie pomógł, nurofen też nie (ona nie cierpi nurofenu przecież smaczny i słodki a pluje nim) viburcol podałam wcześniej tak zapobiegawczo i też nic - dopiero usnęła a mi kręgosłup siada bo uspokajała się troszeczkę u mnie na rękach, chodziłam i płakałam razem z nią.

biedulka malenka, oby sie poprawilo

Napisane przez Jola00

Niestety w Polsce nie będę miała dostępu do neta...Tak więc odezwę się dopiero po powrocie,czyli za trzy tygodnie. Mam nadzieję,że Oliver dobrze zniesie podróż
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie

I chwalę się moimi chłopakami

Chlopaki super! gratulacje,
spokojnej drogi zycze

Napisane przez Darianna25

Dobry wieczór,
Jestem na wakacjach w Ustroniu Morskim,pogoda do doopy to weszłam na neta.Wszystkiego nie nadrobie.


Tak na szybko to napisze, że podróż nam minęła bardzo dobrze.Jechaliśmy cały dzien.Mał spała jadła i była grzeczna.
Nad morzem spotkałam do tej pory 3 osoby zachustowane.Naprawadę sprzydała by mi się teraz taka chusta ale w końcu jej nie kupiam.
Bardzo duzo widuję spacerówek Espiro.Czyżby one byly takie dobre?


Pozdrawiam

hejunia
ja wlasnie dwie chusty zamowione dostalam,
jedna LL, druga hoppediz, poki co latwiej zamotac mi sie w LL, jest elastyczna, hoppediz jest tkana i bardzo ciepla, maly kota wczoraj dostawal po 15 minutach noszenia, bo za goraco, za to dzien wczesniej w LL zasnal jak ta lala, jeszcze mam problemy zeby sama sie zamotac, mama troche pomaga, ale z dnia na dzien idzie lepiej,
Stefanek nie jest wielkim fanem chusty, mam wrazenie, ze nie lubi jak cos go sciska i krepuje, prezy sie i probuje uwolnic, ale moze sie przyzwyczai, chusty sa naprawde swietne,
zapodam potem jakies foteczki

Napisane przez parrotka

Jestesmy po drugiej szczepionce, byl placz a jakze ale to nic.... kiedy po szczepionce ja ubieralam i zalozylam czapke.... wrzask byl taki ze chyba nas za Baltykiem slyszeli.... Wasze dziecka tez tak nie cierpia jak im sie cos przez glowe naklada albo czapki zaklada?

Chusta przyszla bedziemy sie jutro chustowac... Oby nie bylo jak przy zakladaniu czapki

oj tak, Stefanek nie cierpi zakladania sweterkow i czapeczek, wrzask jest jakby go ze skory obdzierali,a o chuscie napisalam powyzej

=========================
czesc kobitki, Maluch spal mi od 21.00 do 05, dostal butle i kima dalej a ja juz 'wyspana'
wczoraj wizyta u tesciowej przebiegla sympatycznie, oczywiscie Stefanek pokazal rozki i kongos odstawil, tesciowa na to, ze maly nerwus z niego hehe
obie z moja mama robia blad - jak on sie drze probuja na sile smoka i bujac badz to na rekach badz w wozku, nie pomagaja tlumaczenia, ze go to wkurza, wiec macham reka i czekam az sie zmecza, na koniec maly trafia do mnie i sie uspokaja
wczoraj tez rodzice poszli do domku troche wczesniej i jak juz zostalismy ze Stefankiem sami to on dopiero zaczal sie wyciszac, polezal na macie, ja przygotowalam kapiel, zjadl butle i pod koniec juz mi zasypial na rekach, biedulo tyle wrazen ma od dwoch dni, przez trzy miesiace mial tylko nas praktycznie i bardzo krotkie odwiedziny znajomkow a teraz dwie babcie, ktore wciaz go caluja, nosza, wokol inni ludzie, obcy dom, zapachy, zal mi go czasem
mysle, ze teskni tez za malzem, juz w sobote tatus bedzie tulil
szkoda, ze pogoda sie skitrala, wczoraj do 15.00 padalo, jak bylam u tesciowej doslownie wyrwala mi wozekz reki jak chcialam wyjsc z malym w body z dlugim rekawkiem, przykrytego kocykiem i w wozku, powiedziala, ze jestem niepowazna, ze bedzie chory i w ogole,
maly byl mokry jak prosiaczek i przez to tez sie darl
moja mama tez ciagle czyms go nakrywa, wiec jak zostajemy sami rozbieram go do bodziaka zeby dziecko oddech moglo zlapac
no nic, rozpisalam sie ciut

margo - rozumiem rozterki w zwiazku z tesciowa, ja mam podwojne wydanie (+moja mama)
szaja kardashi - wasze corcie cudne sloneczka

[bydgoszczanka]

Napisane przez jamaicaP

a skad bo nie w temacie jestem
i dziekujemy za brawa


gotuje dzis kalafiorową... myslicie ze nie bedzie sensacji u malej jak zjem ??

Przesyłki z Bobovity i Hippa.

Odnośnie kalafiora - musisz zobaczyć. Mój Łukasz źle go znosił Teraz nie jem.

Napisane przez Silpe

Bydgoś- te paki to jeszcze z tych po porodowych ulotek i takich tam które dawali w szpitalu
u nas dawali 2 pudełka - skarb malucha i jeszcze takie różowe nazwy nie pamietam w obydwu mnóstwo ulotek , gazet i próbek i ankiety do wypełnienia które zostawiłam w szpitalu no i czekam na odpowiedz

Chyba tak. Ja też w szpitalu wypełniałam dużo ankiet. Zdziwiona jestem Mogą tak co miesiąc przysyłać

Napisane przez kardashi

Pochwalę się Wam moja prawie 3 miesięczną Blankąą

Słodka jest ta Twoja Blaneczka

Napisane przez myszka1986

U nas powtórka z rozrywki prawie dwie godziny pisku, altacet nie pomógł, nurofen też nie (ona nie cierpi nurofenu przecież smaczny i słodki a pluje nim) viburcol podałam wcześniej tak zapobiegawczo i też nic - dopiero usnęła a mi kręgosłup siada bo uspokajała się troszeczkę u mnie na rękach, chodziłam i płakałam razem z nią.

Współczuję Oby już dzisiaj nie bolało. Nurofen podawałaś jej tą strzykawką? Moja też się krzywi na jego smak, ale ja wciskałam pomału z boku języka tak bardziej z tyłu i ona piła.

Napisane przez liliputek

A skad mozna takie paczki dostac jesli mozna wiedziec?


A tak w ogole to zalatani jestesmy, bo staramy sie o kredyt budowlany i zalatwiamy teraz pozwolenie na budowe-jaka masakra!!! Nie wiedzialam ,ze mozna wymyslac tyle papierkow dla zasady. Mama nadzieje, ze przyszle swieta spedzimy juz z Milenka w naszym wlasnym domku-dosc mam wynajmowania, tym bardziej ze co miesiac idzie spora suma a nic sie z tego nie ma.

Z ankiet szpitalnych. Jak coś wypełniałaś, to pewnie dostaniesz

za kredyt i domek na święta.

Napisane przez Jola00

Witam mamuśki
Nie nadrobiłam zaległości...Mój syn przyjechał z Polski i nie miałam szans dopchać się do laptopa...
Nad ranem wyjeżdżamy już do Polski,a przecież nie mogę wyjechać bez pożegnania z Wami
Niestety w Polsce nie będę miała dostępu do neta...Tak więc odezwę się dopiero po powrocie,czyli za trzy tygodnie. Mam nadzieję,że Oliver dobrze zniesie podróż
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie

I chwalę się moimi chłopakami

Szczęśliwej podróży

....ale masz syna, fiu fiu

Napisane przez Darianna25

Mam pytanie do matek piersiowych.Od 2 dni mam plamienia na rożowo-brązowo.Takie jak przed okresem.Co to moze być?Okres?Chyba nie?

Pojęcia nie mam.

Napisane przez parrotka

Basia mi sie cos cofac zaczela... już pieknie przesypiala 8-9 godzin a tu wczoraj obudzila sie po 6. I caly dzien doslownie żarla.... Jak zawsze je 700-750ml tak dzis prawie 900. I marudkowala caly dzien... jakis skok? 14 tydzien na karku....

Luiza też tak miała jakiś czas temu.
Pewnie skok

Wczoraj wieczorem oglądaliśmy sobie film "Rewers". Podobał mi się, taki niesztampowy.

Moja teściowa lubi wnuczkę wozić w wózku i jak mała zaśnie, to ją jeszcze buja, ale wystarczy powiedzieć, żeby nie bujała i jest ok.

[myszka1986]

U nas nocka ok. Agatka wstała o 4 zjadła i ani myślała dalej spać, ja zmęczona po pół godzinie dałam spokój i poszłam się położyć pokwękała troszkę nagle budzę się godz. 6 a mała sama usnęła i śpi do teraz.
Mam nadzieję że wydobrzeje już i dzisiaj cyrków nie będzie bo w sobotę chcemy na Chmielaki do Krasnegostawu jechać po misia dla malutkiej. U nas od 3 lat taka tradycja że na chmielaki jedziemy i mąż wygrywa na straganie największego możliwego misia strącając wszystkie puszki (wbrew pozorom da się) a sprzedawca ma wtedy boską minę, ostatnim razem usłyszałam tylko przez zęby wymówione k...wa mać, do tej pory misie dostali siostrzeńcy ale tym razem ma być dla malutkiej.

A no i dzisiaj przychodzi mój prezent od TŻ-ta wymyślił i mi zamówił Mango Halogen Over, moja mama go namówiła bo też bierze i jedną przesyłką przyjdzie. Będę testować. Mama powiedziała że się dołoży i w sumie to nas 80zł wyniesie, więc bez żalu nawet jak do dooopy będzie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez parrotka

Basia mi sie cos cofac zaczela... już pieknie przesypiala 8-9 godzin a tu wczoraj obudzila sie po 6. I caly dzien doslownie żarla.... Jak zawsze je 700-750ml tak dzis prawie 900. I marudkowala caly dzien... jakis skok? 14 tydzien na karku....

Jestesmy po drugiej szczepionce, byl placz a jakze ale to nic.... kiedy po szczepionce ja ubieralam i zalozylam czapke.... wrzask byl taki ze chyba nas za Baltykiem slyszeli.... Wasze dziecka tez tak nie cierpia jak im sie cos przez glowe naklada albo czapki zaklada?

Chusta przyszla bedziemy sie jutro chustowac... Oby nie bylo jak przy zakladaniu czapki

Agutka jest chyba ewenementem w tym względzie, bo jest jej totalnie obojętne, jak ją ubieramy Przez głowę wkładamy bez problemu (tzn ja, bo małż się boi ), a ona ani piśnie

Dzisiaj gwiazda wstała o 7:30

[myszka1986]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21472407]Agutka jest chyba ewenementem w tym względzie, bo jest jej totalnie obojętne, jak ją ubieramy Przez głowę wkładamy bez problemu (tzn ja, bo małż się boi ), a ona ani piśnie

Dzisiaj gwiazda wstała o 7:30 [/QUOTE]
Moja gwiazda jeszcze nie wstała od 5

[Miira]

Napisane przez Jola00

Witam mamuśki
Nie nadrobiłam zaległości...Mój syn przyjechał z Polski i nie miałam szans dopchać się do laptopa...
Nad ranem wyjeżdżamy już do Polski,a przecież nie mogę wyjechać bez pożegnania z Wami
Niestety w Polsce nie będę miała dostępu do neta...Tak więc odezwę się dopiero po powrocie,czyli za trzy tygodnie. Mam nadzieję,że Oliver dobrze zniesie podróż
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie

I chwalę się moimi chłopakami

Jola jaka ładna z Ciebie kobietka a chłopcy woow. Twój starszy syn już o głowę od Ciebie wyższy pewnie już adoratorki walą do niego drzwiami i oknami (swoją drogą ile on ma lat?) a Maluszek słooooooooooooooooooodki

Napisane przez bydgoszczanka

Przesyłki z Bobovity i Hippa.
.

A to zamówiłaś czy zapisałaś sie gdzieś i przysłali Ci próbki?

Kobitki help . Zdecydujemy się chyba na chrzest we wrześniu. Mam prośbę do mamuś chłopczyków. Czy mogłybyście wkleić zdjęcia jak ubrałyście swoich kawalerów na chrzest? Szukam inspiracji
Aha i jeszcze jedna prośba do mam które organizowały obad dla rodziny po chrzcie w restauracji. Co zamówiłyście do jedzonka? Jakieś przystawki? Wino? Tort? Jestem w tym temacie tooootalnie zielona

[araczki]

Napisane przez kardashi

Dokładnie
z bujaniem, noszeniem, lulaniem..

moja to jeszcze dziewnie reaguje jak mówię ze byłam z nia na spacerze tu, tam..

moja ciagle pyta czy juz ja dokarmiam...
i strzela przed nia palcami..

Kurcze fajna ta Twoja mala,
Napewno ma 3 miesiace ??

Napisane przez jamaicaP

gotuje dzis kalafiorową... myslicie ze nie bedzie sensacji u malej jak zjem ??

i jak bylo?

Napisane przez Silpe

Witam
dziś wreszcie chłodniej u nas i juz ma tak zostac przez kilka dni a moze dłużej
mój mąż umówił sie dziś na grzyby , myślałam że mnie szlag trafi on może sobie na grzyby a ja ciągle 24 na dobe tylko do dyspozycji dziecka , skruszony stwierdził że on posiedzi z dzieckiem a ja moge jechac - kazałan mu sie bujac ale w koncu zapakowałam Gabrysie i pojechaliśmy wszyscy
Fakt grzybów jak na lekarstwo ale nie żałuje bo dziecie było zachwycone zapakowałam ją w nosidełko i spacerowałyśmy po lesie wdychając poranne powietrze- młoda cały czas sie rozglądała i śmiała ,nawet odmówiła spożycia mleczka - chyba upiła sie powietrzem
zjadła dopiero w domu .
a po obiedzie pojechaliśmy jeszcze do miasta nabyc nawilżacz powietrza dla małej - budzi mi sie w nocy od kilku dni z totalnie zatkanym noskiem , niby śpimy przy otwartym oknie ale w te upały nie dziwie sie że powietrze mamy suche i mała sie meczy.
może nawilżacz pomoże .
myślałam że to bedzie za dużo dla młodej drugi dziś wyjazd ale pieknie to zniosła - tylko nie za bardzo w foteliku lubi jezdzic - woli wiecej przestrzeni
nie funkcjonujemy wg żadnego planu - tylko wieczory są raczej zaplanowane -i nie widze żeby młoda , marudziła lub miała stresa

juz w domku po wszystkich zakupach - mała zjadła flache , położyłam ją do wózka i z pół godz gadała z osłem w tym czasie stwierdziłam ze nie było dziś kupy - młoda jak n zawołanie strzeliła takiego kupala że pampers nie wytrzymał musiałam wsadzic do zlewu i całą przebrac

a jutro jedziemy nad dunajec do Rożnowa nad zapore i po świeże pstrągi
zakupiłam juz termos na wode dla młodej co by flache na miejscu zrobic a nie wieśc gotową bo nie wiadomo ile tam zabawimy

Mąż opuszcza nas w niedziele to musimy go jeszcze wykożystac , mam nadzieje że tym razem na nie dłużej niż trzy tyg , potem tydzien z nami i znów wyjazd - taki plan by nam wszystkim pasował - zobaczymy czy sie sprawdzi

fajny dzien i fajne plany
Ja tez sie zawsze cykam czy male dobrze zniesie kilka 'atrakcji' dziennie...a ona chyba lubi

Napisane przez cate_

Czytamy Was ale na pisanie czasu brak, mamy już 5500 kg i 60 cm, w porównaniu z waszymi dzieciaczkami to mali jesteśmy jak na 4 miesiące
Młody to już cwana bestia i próbuje nas terroryzować ale się nie poddajemy, no i do tej pory nie przesypia całych nocy

moja tez za kilka dni konczy 4 miesiace a waga do 6 kg nie dobiega, wzrostowo z 62 maks.
Za tydzien bede wiedziec dokladnie.

Napisane przez kasiaaX

3. miałam kryzys laktacyjny, czuje ze nie ma tyle mleka co wczesniej a mała potrzebuje i czasm wysysa 2 cyce, juz miałam skapitulowac i podac bebiko ale jeszcze sie trzymam i jakby lepiej troszke jest.

ja chyba tez mialam kryzys tydzien temu. Mala sie darla bo chciala jesc, wyciagala z 2 piersi jak nigdy i tak ssala, ze pol cycka miala w paszczy. W panice rozmrazalismy moje mleko i zakupilismy modyfikowane ale kryzys minal. Przez to super ssanie naprodukowala sobie odpowiednia ilosc...

Napisane przez myszka1986

U nas powtórka z rozrywki prawie dwie godziny pisku, altacet nie pomógł, nurofen też nie (ona nie cierpi nurofenu przecież smaczny i słodki a pluje nim) viburcol podałam wcześniej tak zapobiegawczo i też nic - dopiero usnęła a mi kręgosłup siada bo uspokajała się troszeczkę u mnie na rękach, chodziłam i płakałam razem z nią.

oby juz dzisiaj bylo lepiej

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21466879]Miałam pisać - od 3 dni Agutka wydaje nowe dźwięki - wyję ze śmiechu Jest agrhuuu, juhuuuu, mama, agugugugg I wszystko to z pięknym, bezzębnym uśmiechem [/QUOTE]

hihihi, Brawo za postepy dla Agatki.

Napisane przez Jola00

Witam mamuśki
Nie nadrobiłam zaległości...Mój syn przyjechał z Polski i nie miałam szans dopchać się do laptopa...
Nad ranem wyjeżdżamy już do Polski,a przecież nie mogę wyjechać bez pożegnania z Wami
Niestety w Polsce nie będę miała dostępu do neta...Tak więc odezwę się dopiero po powrocie,czyli za trzy tygodnie. Mam nadzieję,że Oliver dobrze zniesie podróż
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie

I chwalę się moimi chłopakami

wygladasz jak z bratem i synkiem. Nigdy bym nie powiedziala, ze na zdjeciu jestes z dwoma synami.
Szczesliwej podrozy !

Napisane przez Darianna25

Mam pytanie do matek piersiowych.Od 2 dni mam plamienia na rożowo-brązowo.Takie jak przed okresem.Co to moze być?Okres?Chyba nie?

nie wiem, ja karmie ale niec sie u mnie nie dzieje.

Napisane przez parrotka

Basia mi sie cos cofac zaczela... już pieknie przesypiala 8-9 godzin a tu wczoraj obudzila sie po 6. I caly dzien doslownie żarla.... Jak zawsze je 700-750ml tak dzis prawie 900. I marudkowala caly dzien... jakis skok? 14 tydzien na karku....

wlasnie u mnie to samo. Pisalam juz Kasi wyzej.
Spanie tez zaczela zawalac. Budzi sie z glodu. Marudzi w dzien.
Wiec pewnie jakis skok jest na rzeczy

[bydgoszczanka]

Napisane przez Miira

A to zamówiłaś czy zapisałaś sie gdzieś i przysłali Ci próbki?

Wypełniałam jakieś ankiety w szpitalu.

szaja, ja też się śmieję, jak Luiza gada Czasami boki można zrywać.
A jak kichnie to mówi takie ajuuuuu

[Magdi555]

Hej

Dziękuję za wszystkie odp w sprawie jedzenia Jesteście nieocenione
Wszystkie dzieciaczki ze zdjęć
Szaja, Agatka to Twoje ksero Śliczna!

Napisane przez Miira

Kobitki help . Zdecydujemy się chyba na chrzest we wrześniu. Mam prośbę do mamuś chłopczyków. Czy mogłybyście wkleić zdjęcia jak ubrałyście swoich kawalerów na chrzest? Szukam inspiracji
Aha i jeszcze jedna prośba do mam które organizowały obad dla rodziny po chrzcie w restauracji. Co zamówiłyście do jedzonka? Jakieś przystawki? Wino? Tort? Jestem w tym temacie tooootalnie zielona

Miira ja mam ten sam problem. Nie mam pojęcia jak ubrać mojego Synka. Totalnie nie podobają mi się te wszystkie garniturki i nie ma takiej opcji, zebym ubrała dziecko jak lale. Wczoraj kupiliśmy śliczne, błękitne ogrodniczki z Fixoni i jak wróciłam do domu to patrzę, a tam nadruk z dinem i napisem 'Hej yo' Mam białą koszulkę (bardziej taki ładny kaftanik, ale nie da rady założyć go na wierzch Także mam dość do tego wszyscy mi gadają ze niebieski nie może być, a tylko białe, Za chwilę biorę dziecko i spadam coś jeszcze szukać. Dodam, że chrzest w najbliższą niedzielę Jedyne co jest ładne to buciki - kupiłam w Tesco
Jeśli chodzi o "przyjęcie" to ja zabieram wszystkich po chrzcie na obiad - nie mamy określonego menu - każdy zamawia co chce (pierwsze i drugie danie) no i oczywiście jakieś winko do tego. Po obiedzie jedziemy do Teściów na wieś - tam będzie deser (kawa i tort) a wieczorkiem grill. Trochę nietypowo, ale nie mamy innych opcji. Zresztą będą tylko najbliżsi.
Mam jeszcze inny problem. Chrzest mam o 13 a dziecko je o 11, a potem o 14 nie mam pojęcia jak to rozwiązać? Może przetrzymać go do 12, chociaż pewnie będzie to mało możliwe z moim żarłoczkiem

Buziaki

[cate_]

Napisane przez kardashi

Kup dopóki nie będzie pamiętał

I tak kupię ale dla znajomych bo córka im się rodzi za kilka dni Małemu się upiecze

Napisane przez Jola00

Witam mamuśki
Nie nadrobiłam zaległości...Mój syn przyjechał z Polski i nie miałam szans dopchać się do laptopa...
Nad ranem wyjeżdżamy już do Polski,a przecież nie mogę wyjechać bez pożegnania z Wami
Niestety w Polsce nie będę miała dostępu do neta...Tak więc odezwę się dopiero po powrocie,czyli za trzy tygodnie. Mam nadzieję,że Oliver dobrze zniesie podróż
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie

I chwalę się moimi chłopakami

Jakie fajne chłopaki, po mamie oczywiście

Napisane przez araczki

moja tez za kilka dni konczy 4 miesiace a waga do 6 kg nie dobiega, wzrostowo z 62 maks.
Za tydzien bede wiedziec dokladnie.

A już myślałam, że tylko moje dziecię takie małe

Mam pytanie do mam które dodają kaszkę do mleka, ile na początek tego dałyście. Troszkę się boję na noc małemu to dawać bo wczoraj na wieczór strasznie wymiotował i nie wiem czy to wina jabłuszka czy nowej herbatki więc teraz z kaszką bym chciała nie przesadzić.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Magdi555

Miira ja mam ten sam problem. Nie mam pojęcia jak ubrać mojego Synka. Totalnie nie podobają mi się te wszystkie garniturki i nie ma takiej opcji, zebym ubrała dziecko jak lale. Wczoraj kupiliśmy śliczne, błękitne ogrodniczki z Fixoni i jak wróciłam do domu to patrzę, a tam nadruk z dinem i napisem 'Hej yo' Mam białą koszulkę (bardziej taki ładny kaftanik, ale nie da rady założyć go na wierzch Także mam dość do tego wszyscy mi gadają ze niebieski nie może być, a tylko białe, Za chwilę biorę dziecko i spadam coś jeszcze szukać. Dodam, że chrzest w najbliższą niedzielę Jedyne co jest ładne to buciki - kupiłam w Tesco
Jeśli chodzi o "przyjęcie" to ja zabieram wszystkich po chrzcie na obiad - nie mamy określonego menu - każdy zamawia co chce (pierwsze i drugie danie) no i oczywiście jakieś winko do tego. Po obiedzie jedziemy do Teściów na wieś - tam będzie deser (kawa i tort) a wieczorkiem grill. Trochę nietypowo, ale nie mamy innych opcji. Zresztą będą tylko najbliżsi.
Mam jeszcze inny problem. Chrzest mam o 13 a dziecko je o 11, a potem o 14 nie mam pojęcia jak to rozwiązać? Może przetrzymać go do 12, chociaż pewnie będzie to mało możliwe z moim żarłoczkiem

Buziaki

Ja Małego na chrzest ubrałam w białe spodnie lniane i białe polo z krótkim rękawkiem, wszystko zakupione w H&M. Był jeszcze zestaw na zimniejszą pogodę, nibieskie ogrodniczki i body jak koszula.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Magdi, przetrzymaj pół godziny, powinien wytrzymać

Cate - ja na 150ml wody + 5 miarek mleka dałam niecałe półtorej miarki kleiku ryżowego o smaku jabłkowym (bez mleka i glutenu).

[cate_]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21474698]
Cate - ja na 150ml wody + 5 miarek mleka dałam niecałe półtorej miarki kleiku ryżowego o smaku jabłkowym (bez mleka i glutenu).[/QUOTE]
A jaki smoczek masz do tego bo zastanawiałam się nad tym czy ten co mam nie będzie za mały.

[araczki]

Chwale sie
wlasnie Malvinka przekracila sie z brzucha na plecy
Polozylam ja na macie na brzuchu a ta po chwili fik i na plecach poza mata

[cate_]

Napisane przez araczki

Chwale sie
wlasnie Malvinka przekracila sie z brzucha na plecy
Polozylam ja na macie na brzuchu a ta po chwili fik i na plecach poza mata

dla Malvinki.

Mam pytanie a dokładniej to dwa
1. Ile wasze dzieciaki zjadają takiego deserku czy zupki, bo mój ze 2-3 łyżeczki i już pluje
2. Przyznać się która ma dobry depilator, najlepiej taki z nasadką golącą bo nie wiem na jaki się zdecydować

[myszka1986]

Napisane przez Miira

Jola jaka ładna z Ciebie kobietka a chłopcy woow. Twój starszy syn już o głowę od Ciebie wyższy pewnie już adoratorki walą do niego drzwiami i oknami (swoją drogą ile on ma lat?) a Maluszek słooooooooooooooooooodki


A to zamówiłaś czy zapisałaś sie gdzieś i przysłali Ci próbki?

Kobitki help . Zdecydujemy się chyba na chrzest we wrześniu. Mam prośbę do mamuś chłopczyków. Czy mogłybyście wkleić zdjęcia jak ubrałyście swoich kawalerów na chrzest? Szukam inspiracji
Aha i jeszcze jedna prośba do mam które organizowały obad dla rodziny po chrzcie w restauracji. Co zamówiłyście do jedzonka? Jakieś przystawki? Wino? Tort? Jestem w tym temacie tooootalnie zielona

Ja obiad - dwa dania, i ciasto i tort do ciasta winko, jak chcesz jakiś alkohol to trzeba przystawki u mnie będzie bez alkoholu, może jeszcze troszkę owocków kupię.

[tygrysek99]

a my wczoraj się ważyłyśmy w 11 tygodniu ważymy 5500 ale nie wiem ile mierzymy na bank 62(może ciut więcej)

a dzisiaj moje dziecko śpi jak zaczarowane - nie wiem co jest - z jednej strony fajnie a z drugie jakoś tak dziwnie i cicho w domu- już boję się co będzie w nocy...

[margo80]

u nas nocka znów przerywana dwukrotnie - 0.40, 3.40, 6.40 - tak wypadły karmienia. może jak w domu się uspokoi, to i nocki lepsze wrócą. wczoraj miała problem zasnąć, bo teściowa się w kuchni tłukła, a poza tym w wyniku nadmiaru wrażeń i chaosu ewcia kilka razy padła wczoraj na rękach, klacie i gdy po wieczornym karmieniu odkładałam ją śpiącą do łóżeczka, nagle się wybudziła i zaczęła piszczeć. myślałam, że kładąc ją na brzuszek coś jej uszkodziłam, przestraszyłam się i wzięłam ją spowrotem na ręce. mała terrorystka

dziś byliśmy u przyszłej matki chrzestnej, oficjalnie ją o to poprosić, a teraz siedzimy z Ewcią same, a małż gnije w kolejce do laryngologa. coś mu się z uchem zadziało. już wczoraj go bolało, ale się oczywiście nie przyznał... w efekcie odburknął coś mamusi, gdy zwróciła mu w jakiejś kwestii uwagę (nie wiem o co chodziło, bo już spałam) i ta się poczuła urażona. wyjechała dziś rano, gdy spał, bez pożegnania, po przepłakanej (podobno) nocy (i tak planowała dziś rano wyjechać). ciekawe, czy gdyby nie to, że nie spałam, bo karmiłam, czy pożegnałaby się ze mną...
no i ciekawe, czy przyjadą na chrzciny... mi to zwisa, ale na dziecku nie powinna się odgrywać...

lecę szukac jakiejś chrzcielnej kiecki dla Ewci. odpada mi kupowanie białej szatki i świecy, bo matka chrzestna zobowiązała się zakupić

i chwalimy się - Ewcia kończy dziś 2 miesiące!!! z tej okazji walnęła mega kupsztala tuż przed wyjazdem do chrzestnej (dobrze, że nie w drodze ani w gościach )