Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[ver_ona]

Napisane przez gosikk_s

Montii,
Ver_ona, dużo schudłaś? Ja w pierwszej ciąży nic, tyłam wolniutko ale i niczego sobie nie odmawiałam. A teraz jem znacznie mniej niż przed ciążą, codziennie mam mdłości i dość często wymiotuję a mam już prawie kilo na plusie I nie wiem po czym bo tylko piję więcej. Więc jedyna nadzieja że to ta woda. Miałam nadzieję że coś zjadę bo startuję niestety z wyższego pułapu a tu d..a Popieram, wózek kupowałam miesiąc przed porodem i myślę że to zupełnie wystarczająco, nie chciałam czekać dłużej bo było ich mało i bałam się że mi wykupią. Ale wcześniej bym raczej nie kupowała.

przy pierwszym jakies 5kg i tak bylo prawie do 5 mies. teraz tylko 2,5kg ale nic nie moge jesc, tzn jak juz zjem to jest ok,ale jak mam zrobic obiad, albo w ogóle otworzyć lodówke to już mam wszystko w gardle.
Dobrze, ze moje dziecko zalatwia sie juz do wc, bo nie moglabym go teraz przebierac, tak mnie wszystko drazni. Na szczescie jeszcze nie wymiotowalam. u mnie od poprzedniego porodu minely 2 lata

[wikakika]

Dziewczyny ale macie tempo...czytalam was chyba z 3 godziny
Macie sliczne brzuszkiMi tez mijaja objawy i zaczynam sie martwic czy to ok.Mialam silne mdlosci, a teraz z dnia na dzien ustepuja,wizyte u lekarza mam dopiero na 9 wrzesnia, do tego czasu chyba oszaleje.
Sciskam was mocno i milej nocki zycze!

[agus87]

Napisane przez Castia

no i super aguś niech kruszynka rośnie.

a ja właśnie się dowiedziałam że moja znajoma urodziła w 8miesiacu ciąży,była w ciązy z bliźniakami, jeden chłopczyk nie przeżył a drugi waży tylko 1kg i jest w cięzkim stanie. A tak się cieszyła i tak ślicznie wyglądała jak ją widziałam 2 tyg temu. Bardzo mi jej szkoda. tymbardziej ze leczy sie na zespol PCO.Mam nadzieje że ten jeden synuś przeżyje.

Napisane przez Black_Angel86

agus dobrze wiedzieć, tak myślę, że w przyszłym tyg podzwonię by się umówić i dowiem się co i jak i w Żorach i w Rudzie, jakoś ten Racibórz mnie nie przekonuje

dzieki kochane
do gina ide 13 wrzesnia

[marsylia]

Napisane przez coralady

Witajcie dziewczyny!!!

Ja-jak rozumiecie- jestem po bardzo emocjonującym weekendzie
W sobotę rano zaprosiłam swoich rodziców i siostre na kawę pod pretekstem zobaczenia "nowej" kuchni(zmieniliśmy radykalnie kolor ścian,kilka nowych dodatków itd.).Wszystko było dograne,godzina ustalona.Aż tu nagle pukanie i sama mama w drzwiachWpadłam w lekką panikę.Pytam gdzie tatakazało się,że dzien wcześniej zabalował,bo sąsiedzi żenili syna,a u nas w klatce jest taka tradycja,że ten kto wydaje organizuje impreze dla sąsiadów.Dzwonię do taty on słaby,dzwonię do siostry a ona dostała tel. od teściowej,że jest działka do ogladnięcia i ich umówiła.Nie może przyjechać.To się wkurzyłam i mówię,że ma jechac po tatę i sie u mnie stawić choc na chwilę.Wymyślała,że nie da rady,a ja na to:że narada rodzinna jest wszyscy musza być!!!Po 10 min. się zjawii.Zrobiłam cos do picia,jakieś gadanie o niczym i wypaliłam,że mamy zaległy prezent urodzinowy dla mamy Siostra mówi,że nic o tym nie wie.Mama pyta od kogo to-ja mówię że od nas!.Podałam jej pudełko,zapakowane w trzy warstwy papieru,żeby miała więcej odpakowywania.W trakcie rozpakowywania pytała co to,a ja jej mówię,że napewno to co chciała!Jak rozpakowała i zobaczyła te dziecięce skarpetki to nie mogła zrozumieć co próbujemy jej powiedzieć.Była w takim szoku,że jamyślałam,że ja padnę.W końcu wydusiałam z siebie,że będziemy mieć dzidziusia i jak to do niej dotarło to dosłownie rzuciła się przez stół,żeby mni uścisnąć.Oczywiście był płacz i wielka radość!!!Mina mamy i siostry bezcenna!!!A przyszły dziadek jaki dumny!A jak pokazałam im zdjęcie z usg to wyłyśmy juz trzy!To te skarpetki z zajączkami-bo pasuje do naszego nazwiska jak ulał

U mamy Tżeta było podobnie-tak mnie mama wyściskała,że myślałam,że mnie udusi

Jesli można to ładnie prosze mnie wciągnąc na listę mamuś kwietniowych Moje dane: Kornelia,lat 29(jeszcze nie,ale za miesiąc to już podam tp.25 kwiecien 2011(data zapewne jeszcze się zmieni,bo ciąża prawdopodobnie jest starsza,niz wykazało usg).

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie

Coralady super My też mamy plan jedziemy w czwartek do rodziców. I zdecydowaliśmy, że im powiemy.

Byłam na badaniu widziałam maluszka - bije serducho)ciąża mniejsza niż wynika z OM. Wg usg jutro zaczyna się 7 tydz, a wg om zaczął się w piątek 8. No ale może to wynik moich cyklów 34 dniowych. Moja gin mnie uprzedziła że dzidziuś może być malutki.
Termin porodu 26.04 więc mamy podobny, bo raz wychodził 25 jak go mierzyła a raz 26. a 26.04 to urodziny mojej mamy - więc to taki prezent na imieniny który teraz ma

Napisane przez Castia

mój brzuchol prawie w 13tc, prawda że duży??
taki jakiś rozlazły się robi, nie będę miała chyba małej piłeczki
w tym sweterku co jetem już się nie dopinam, guziki się rozchodzą hehe

Śliczny

[Jok3r]

Jesli chodzi o wozki to kazdy robi jak uwaza. Ja mam teraz przyplyw kasy i chce miec ten zakup z glowy. Nie wierze w zadne zabobony w stylu " poczekaj, bo moze poronisz" czy cos takiego. W ogole nie wiem co to za myslenie i jak mozna cos takiego w ogole brac pod uwage. Oboje z mezem jestesmy optymistami, ciuszkow mam juz cala szafe i jutro jade po nastepne. Jesli ktos uzna, ze to wszystko za szybko to coz ma prawo. Ja sie tam ciesze jak wariatka z kluski i tyle.

Dzis rozmawialam z gine na temat cc. Uspokoil mnie, ze to nie takie straszne jak opowiadaja. W szpitalu lezy sie 4 dni z czego 2 dni pod znieczuleniem i pielegniarki skacza wokol matki robiac za nia wszystko lacznie z karmieniem i przewijaniem. Dziecko jest jedynie pokazywane poniewaz jako, ze cc jest traktowane w PL jak zwykla operacja nie jest wskazane, zeby po takim zabiegu matka opiekwoala sie dzieckiem. Zreszta i tak jest sie nacpanym od lekow, wiec malo sie kuma i glownie spi. Bol moze byc znosny lub nie. Czesto bywa tak, ze laski rodzace naturalnie maja wieksze bole niz te po cc, wiec pocieszam sie, ze moze nie bedzie tak zle. Niestety meza przy porodzie nie bedzie z wiadomych wzgledow no, ale co zrobic. Rozmawialam tez z ta ciotka co jest polozna w szpiatalu, w ktorym bede rodzic. Pytalam o ciuszki. No wiec generalnie to wyglada tak, ze spoko mozna wziac wlasne, ale, zeby dostac je spwrotem musialabym miec wlasna pielegniarke, ktora po kazdym przewijaniu przynaosilaby mi ciuszki. Na sali jest od 30 wzwyz noworodkow i jednym dzieckiem moga zajmowac sie nawet 4 pielegniarki, wiec kazdej by trzeba bylo mowic, zeby przynosila ubranka. Jednak ponoc takie ubranka ze szpitala nie sa zbyt jakby to ujac ciekawe, bo w szpitalu to i bakterie i inne jakies pierdy sa i generlanie nie polecaja, zeby takie ciuszki brac do domu.No i nie mam pytac jak sie laski czuly po cc, bo kazdy porod jest inny i moge sie zasugerowac, ze bedzie ok, a nie bedzie, lub, ze ktoras tam miala jakies komplikacje i bole, a ja bede miala luz i gojenie jak na psie. Tak wiec w sumie przygotowana na cc jestem. Tylko pod koniec zalecenie od gina i rodzic.

[Tity]

Jok3r to mnie trochę uspokoiłaś z tą cc. Ale jak zrozumiałam w tych pierwszych dwóch dniach, nie przynoszą dziecka, żeby można je było piersią nakarmić? Właśnie się martwiłam o te pierwsze chwile, wiadomo, że fikać nie będę, ale dziecko chciałabym chociaż widzieć
Zazdroszczę Ci Twojego zdrowego podejścia do ciąży
Ja powoli zaczynam się cieszyć ciążą i być z niej dumna, wcześniej przeszkadzało mi fatalne samopoczucie.
Mam nadzieję, że w październiku uda się poznać płeć to zacznę jak szalona kupować rzeczy maleństwu, bo na razie nie bardzo wiem co Tzn. jako niedoświadczona mama w ogóle nie wiem co

[*kaalinaa*]

Hej

W końcu Was nadrobiłam. Witam nowe mamusie i gratuluję wszystkim dobrych wieści z usg i pięknych brzuszków. Ja również po usg, byłam w piątek i u nas wszystko dobrze. Maluch rośnie jak na drożdżach, wszystkie pomiary zgadzały się z tygodniem ciąży. Ja czuję się coraz lepiej w pracy mam coraz więcej pracy, powiedziałam już mojemu bezpośredniemu szefowi został mi tylko szef szefów ale jemu powiem dopiero jak będzie już mega widać i nie będę mogła już ukryć brzucha. Ja tez mam większy brzuch niż w pierwszej ciąży choć na plusie tylko 700g a spodziewałam się conajmniej 2 kg

[gosikk_s]

Hej

Ver_ona, to dużo schudłaś, też bym tak chciała A w takim razie ile przytyłaś w pierwszej ciąży? Bo po 5-kilowym spadku to pewnie niewiele załapałaś na plus Ja aż takich mdłości nie mam ale w sumie cokolwiek zjem to mi niedobrze i ostatnio coraz częściej zwracam. A waga jakoś rośnie...Też jesteś niedługo po porodzie, ja zakładałam że zanim zajdę w ciążę to będzie mniej więcej tyle a tu udało się od razu

Jok3r, podziwiam Twój optymizm ja w pierwszej ciąży histeryzowałam do połowy ciąży bojąc się poronienia a potem do końca bojąc się porodu W Twoim szpitalu są, widzę, inne zwyczaje odnośnie cc niż u mnie. Ja leżałam przez pierwszą dobę po operacji, w tym czasie pielęgniarki zajmowały się synkiem ale cały czas był ze mną na sali. Po cc raczej nie dostaje się od razu pokarmu więc malutki był dokarmiany, dzięki temu ładnie spał a ja mogłam leżeć i cierpieć. Ból był silny ale to raczej dlatego że ja jestem bardzo mało odporna. Niemniej jednak był do zniesienia, co kilka godzin znieczulenie i tak przez dwie pierwsze doby, potem mnie już nie bolało. Wstałam po dobie, takie jest zalecenie, im dłużej będziesz leżeć tym trudniej potem wstać i zacząć się ruszać. Pierwsza doba po wstaniu była koszmarna, nie byłam w stanie się wyprostować, bolał kręgosłup i rana, z łóżka się zczołgiwałam a nie schodziłam. Trzecia doba była już znacznie lepsza, byłam w stanie już zająć się synkiem, pielęgniarki myją maluszki ale mamy ubierają i przewijają. Jeśli kobieta po cc nie jest w stanie oczywiście pomagają ale my byłyśmy we dwie i obie dawałyśmy radę. Tamta druga pani w ogóle przeszła lajtowo, chodziła bez problemów i zajmowała się córeczką już w pierwszej dobie. Po lekach nie byłam ani naćpana ani nieprzytomna, kumałam wszystko i raczej niewiele spałam. W czwartej dobie dostałam nawału pokarmu i myślałam że nie dam rady, zaczęłam już sama karmić więc synek budził się już znacznie częściej niż po mieszance. Miałam cycki jak kamienie więc miał problemy z przyssaniem, dwa dni spędziłam na masowaniu żeby wycisnąć choć trochę mleka i zmiękczyć brodawki. Wyszłam w piątej dobie i w domu mleko zaczęło samo tryskać, od tej pory nie było już żadnych problemów z karmieniem Ale się opisałam... Ogólnie polecam cc, koleżanki po naturalnych dużo gorzej dochodziły do siebie niż ja

Tity, wszystko zależy od szpitala, w moim dzieciaczki są cały czas z mamami i jeśli tylko jesteś w stanie powinnaś jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi. Po cc pokarm przeważnie pojawia się dopiero w 3, 4 dobie więc wcześniej dziecko dokarmiają ale im częściej przystawisz i będzie próbowało ssać tym szybciej pobudzi laktację. Ja zrobiłam błąd bo przystawiałam rzadko, nie bardzo sobie radziłam a synek dużo spał. Tym sposobem, jak dostałam pokarmu od razu był to nawał połączony z zastojem, mało przyjemne Druga kobietka po cc była już doświadczona, przystawiał córeczkę od samego początku bardzo często i nie miała problemów.

Kaalinaa, super że wszystko jest dobrze A jaka wyszła przezierność? I jak szef zareagował? U mnie dopiero 9 tc a ja mam na plusie już prawie kilogram chociaż mało jem

[SSR]

Cześć Witam wszystkie mamusie, cieszę się, że u Was wszystko dobrze Nadrobiłam już cały wątek i teraz bedę z Wami na bieżąco.

Napisane przez subtelle

Do dziewczyn, które robiły/ będą robiły usg prenatalne w 12 tyg na Śląsku- czy mogłybyście podać mi jakieś namiary, gdzie robią usg? i ceny?wiem o Feminie, ale tam ponoć biorą za to pierwsze prenatalne 250 zł
Czy pomożecie?
chyba nie będę ryzykowała i umówię termin gdzie indziej, bo potem się obudzę z ręką w nocniku i nie będzie nigdzie wolnego terminu na ten mój 12 tydz....

Bardzo , bardzo gorąco Was proszę, doradźcie...pomóżcie!

Ja robiłam usg w 12tyg. w Centrum Medycznym prof. Sodowskiego w KAtowicach. Miałam taką sytuację nieciekawą, że w Genomie w Rudzie nie było terminu (Był ale na mój 15tydzień to już po ptokach) i przekierowali mnie do Katowic i z dnia na dzień miałam ustalony termin. Koszt 250zł.

Napisane przez Montii

ja jestem wlasnie ciekawa o ile wczesniej mam zadzwonić do Genomy na rudzie zeby umowic sie na polowkowe

Jak dzwoniłm to pani w Genomie powiedziała, ż ena połówkowe trzeba dzwonić w 17tygodniu, czyli 3-4tyg. przed.

[Eirene1987]

Napisane przez gosikk_s

Eirene, jeśli trafia się do szpitala we wczesnej ciąży, na wypisie zawsze jest poronienie zagrażające. Miałam to samo dwa lata temu a ze mną kilka innych dziewczyn. Byłam przerażona jak zobaczyłam wypis ale uświadomili mnie że tak się pisze.

no to mnie pocieszyłaś bo szczerze jak zobaczyłam ten wypis to się zmartwiłam strasznie. ale faktycznie jak tak przeanalizować to coś muszą takiego napisać, przecież nie napiszą : nic specjalnego się nie działo ale na wszelki wypadek leżała w szpitalu bo wtedy po co szpital.

[KarolinaPW]

Napisane przez Eirene1987

no tak ale ja bym nie zasnęła taka już jestem i dobrze że pojechałam poleżałam w szpitalu dali mi leki a powód dla którego trafiłam do szpitala na wypisie mam wpisane: zagrożenie poronieniem... także dobrze że nie zbagatelizowałam tego mówię ci jeśli to się będzie powtarzać idź nawet do szpitala chyba że to jednorazowe i już się nie powtórzyło

Na razie po nocy było ok, zobaczymy jak dzisiaj będzie


Dziewczyny, śliczne brzuszki
Ja przytyłam, ale nie ciążowo, tylko tłuszczowo, ziemniaki mogłabym jeść na okrągło w każdej postaci i o każdej porze, pól kg marcepanków w czekoladzie dziennie- norma, poza tym nie ruszam się zbytnio, bo lekarz zabronił i efekty są- w spodnie się nie dopinam, a takie które przed ciążą na mnie wisiały jak na kiju i już miałam je wyrzucić teraz są obcisłe Czuję, że czeka mnie ciężka praca, żeby sie tego pozbyć

[gosikk_s]

Napisane przez Eirene1987

no to mnie pocieszyłaś bo szczerze jak zobaczyłam ten wypis to się zmartwiłam strasznie. ale faktycznie jak tak przeanalizować to coś muszą takiego napisać, przecież nie napiszą : nic specjalnego się nie działo ale na wszelki wypadek leżała w szpitalu bo wtedy po co szpital.

Dokładnie A we wczesnej ciąży generalnie trudno o rozpoznanie przyczyn np. plamień. Ja w pierwszej ciąży plamiłam od 6 do 24 tygodnia, gin miał różne teorie na ten temat ale w sumie do końca nie było wiadomo dlaczego. Więc wpisują zagrażające poronienie i powód pobytu jest, a wiadomo że jak zgłosisz się z plamieniami to Cię przyjmą a nie odeślą.

[Tity]

gisikk_s dzięki za cenną wskazówkę Na pewno się zastosuję do niej w szpitalu Cieszę się, że można się dzieckiem zająć, a nie tylko leżeć plackiem i się goić

[wanilia83]

carolady, agus super pomysly

kath31 witamy i gratulujemy

Napisane przez kasiapruszkow

nie jzu mi Tz zapowiedizl ze bedizemy jedno dizecko mieli bonas nie stac na wiecej
no chyba ze bedize pierwsza dizewcyznka to wtedy zbey nazwisko przetrwalo o drugie bedizmey walczyc ;p
to jest teoria mojego Tz

hihi ale sobie sprytnie wymyślił mój też bardzo chce synka, zresztą ja czuje że będzie synek jakoś tak wewnętrznie chociaż jak będzie córa to wcale się nie obrażę

Napisane przez kath31

Objawy skończyły się w 10 tygodniu!. Trwały wlasciwie 3-4 tygodnie i oczywiscie wpadlam w panikę że coś jest nie tak, ale byłam u 2 lekarzy i dziecko jest zdrowe, fika koziolki , jest bardzo ruchliwe Po prostu mam takie szczescie, ze mi objawy ciązowe juz przeszły. ....

pocieszyłaś mnie tymi słowami bo ja jestem w 11 tyg i też od jakiegoś czasu objawów brak w czwartek mam usg więc mam nadzieję że się uspokoję bo też powoli zaczynam panikować

lulka 265 gratulacje

Napisane przez deneb3

a co do "ciąży żywej pojedynczej" to Wam powiem jak byłam na tej izbie przyjęć w szpitalu w piątek
wchodzę na usg, kładę się, lekarz mi robi to usg i mówi na głos
"ciąża żywa pojedyncza" a ja ogłupiała mówię głośno "TAK"
he he a lekarz mówi, że on to dyktuje pielęgniarce która siedzi za parawanem i nie mam potwierdzać

za nic nie wiedziałam, że tam ktoś jeszcze siedzi

prawie popłakałam się ze śmiechu

Napisane przez Montii

a ja z nudów jem czipsy

też wczoraj z nudów jadłam czipsy u ciebie w ogóle nie widać tych 2,5 kilo na plusie pewnie dlatego że jesteś szczuplutka

[deneb3]

dzień dobry, ja tylko na chwilę na razie, muszę trochę dom ogarnąć teraz póki mam siły

też tak macie, że rano dużo energii a wieczorem flaczek?

z tego wszystkiego, że do pracy dopiero za ROK wracam wczoraj kupiłam sobie 2 superowe bluzeczki dobre na ciążę, takie dłuższe z boku marszczone gumkami - pięknie brzuszek będą podkreślały
koloru fuksji i druga ciemny turkus

iiiiii korale iiii kolczyki do tego

potrzebne mi jakieś dżinsy w których się dopnę, kupiłam takie ciążowe ale one jeszcze za wielkie są

[gosikk_s]

Napisane przez Tity

gisikk_s dzięki za cenną wskazówkę Na pewno się zastosuję do niej w szpitalu Cieszę się, że można się dzieckiem zająć, a nie tylko leżeć plackiem i się goić

Ale oczywiście wszystko zależy od zwyczajów szpitala w którym będziesz rodzić. Choć teraz już coraz rzadziej zdarzają się takie, gdzie noworodki izoluje się od matek. Mój szpital jest "przyjazny dziecku" więc dzieci są zawsze przy matkach (i to jest dobre) ale i nie dostaniesz w nim np. znieczulenia przy porodzie (i tu już gorzej ). Ale generalnie opieka jest ok, pomagają w problemach z karmieniem, codziennie szczegółowo oglądają dzieciaczki itp.

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez deneb3

dzień dobry, ja tylko na chwilę na razie, muszę trochę dom ogarnąć teraz póki mam siły

też tak macie, że rano dużo energii a wieczorem flaczek?

z tego wszystkiego, że do pracy dopiero za ROK wracam wczoraj kupiłam sobie 2 superowe bluzeczki dobre na ciążę, takie dłuższe z boku marszczone gumkami - pięknie brzuszek będą podkreślały
koloru fuksji i druga ciemny turkus

iiiiii korale iiii kolczyki do tego

potrzebne mi jakieś dżinsy w których się dopnę, kupiłam takie ciążowe ale one jeszcze za wielkie są

Szalejesz i dobrze Też zaczynam mieć już problem z dżinsami a na ciążowe za wcześnie, na razie rozpinam jak siedzę

[kosmisia1985]

Dziewczynki napiszcie mi jakie witaminki łykacie, bo mi gin zaproponował Feminatal albo Prenatal. Któraś z Was to bierze?

Pytanie do dziewczyn na zwolnieniu: lekarz może co m-c przedłużać zwolnienie, prawda? Nie może dać na całą ciążę od razu?

[Castia]

dzień doberek
u was teżtak leje jak u mnie? miałam iść na kawe do kolezanki ale jak tu wyjsc z domu chyba sobie daruje te ploty...
mam ohotę na kanapkę z boczkiem i musztardą bleee haha jakieś zachcianki zaczynam mieć.
i też szukam jeansów jakiś bo nie mieszczę się w nic

[Black_Angel86]

Napisane przez kosmisia1985

Dziewczynki napiszcie mi jakie witaminki łykacie, bo mi gin zaproponował Feminatal albo Prenatal. Któraś z Was to bierze?

Pytanie do dziewczyn na zwolnieniu: lekarz może co m-c przedłużać zwolnienie, prawda? Nie może dać na całą ciążę od razu?

Kochana też nad tym myślałam na początku, bo mam przedłużane co 3 tyg. Ale prawda jest taka, że kto wie ile potrwa ciąża? Czy nie będzie poronienia? Czy dziecko nie urodzi się w 6 miesiącu? bez sensu by to było dać komuś zwolnienie na 9 miesięcy, a po 2 by się okazało coś niefajnego

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Castia

dzień doberek
u was teżtak leje jak u mnie? miałam iść na kawe do kolezanki ale jak tu wyjsc z domu chyba sobie daruje te ploty...
mam ohotę na kanapkę z boczkiem i musztardą bleee haha jakieś zachcianki zaczynam mieć.
i też szukam jeansów jakiś bo nie mieszczę się w nic

Ja też miałam w planach wyjść dziś, może jutro mi się uda, bo mam plan porobić kilka fotek jeszcze psiapsiółce zanim urodzi (już jest prawie w 9 miesiącu). No ale kiszka. Leje że masakra.
Muszę Wam powiedzieć że od wczoraj tak jakby powróciły mi mdłości, czuję się paskudnie, a wsystko za sprawą sosu grzybowego. A to 15 tydzień, myślałam, że te przyjemności już za mną. Masakra, dziś mi wszystko znów śmierdzi na potęgę i mam wrażenie że mogę wylądować z głową w klozecie blee...
Spodnie kupiłam wczoraj na allegro, dwie pary dzinsów z pasem na brzuszek Nie wiem jakie będą (tzn czy nie za duże) ale niech już są.

[Black_Angel86]

aha , kupiłam sobie też taką bluzkę z napisem "wychodzę zimą" tylko że czerwoną, co myslicie?

[*kaalinaa*]

Napisane przez gosikk_s

Kaalinaa, super że wszystko jest dobrze A jaka wyszła przezierność? I jak szef zareagował? U mnie dopiero 9 tc a ja mam na plusie już prawie kilogram chociaż mało jem

Gosik z kalina miałam bardzo małą chyba 0,08cm a teraz mam 0,14cm nawet nie wiem czy to dużo czy mało lekarz powiedział, ze jest super więc ja nie szukam co by coś nie znaleźć

Napisane przez kosmisia1985

Dziewczynki napiszcie mi jakie witaminki łykacie, bo mi gin zaproponował Feminatal albo Prenatal. Któraś z Was to bierze?

Pytanie do dziewczyn na zwolnieniu: lekarz może co m-c przedłużać zwolnienie, prawda? Nie może dać na całą ciążę od razu?

Ad.1 ja łykam feminatal.
Ad.2 Lekarz może chyba jednorazowo dać na 28 dni. W pierwszej ciąży co miesiąc miałam przedłużane

Angel fajne ale ja bym wolała napis wychodzę na wiosnę :P

[Black_Angel86]

Napisane przez *kaalinaa*

Angel fajne ale ja bym wolała napis wychodzę na wiosnę :P

Kochana mam termin na 25 luty, więc to raczej jeszcze miesiąc do wiosny ale jeśli chodzi o wiosnę to też można znaleźć z takim napisem, tylko drogie te bluzki są...

[wanilia83]

Napisane przez kosmisia1985

Dziewczynki napiszcie mi jakie witaminki łykacie, bo mi gin zaproponował Feminatal albo Prenatal. Któraś z Was to bierze?

ja brałam falvit mama dopóki nie zobaczyłam że jestem bardzo dużo witaminy A jak będę u lekarza to zapytam czy taka dawka nie zaszkodzi dzidzi

Napisane przez Castia

dzień doberek
u was teżtak leje jak u mnie? miałam iść na kawe do kolezanki ale jak tu wyjsc z domu chyba sobie daruje te ploty...
mam ohotę na kanapkę z boczkiem i musztardą bleee haha jakieś zachcianki zaczynam mieć.
i też szukam jeansów jakiś bo nie mieszczę się w nic

u mnie też leje tak że szkoda gadać, dziś mam w planach jechać poszukać sukienki na wesele do znajomych i pooglądać meble do dużego pokoju bo planujemy remont, przy okazji jak będę w meblowych to może podpatrzę jakieś meble dla szkraba

[gosikk_s]

Kosmisia, ja na razie łykam tylko kwas foliowy, witaminki będą od 2 trymestru. Poprzednio łykałam Centrum Materna, potem Feminatal N i Prenatal DHA. Gin nie może oczywiście dać zwolnienia na całą ciążę, przedłuża na tyle na ile może. Ja musiałam chodzić co 2 tygodnie.

Castia, u mnie też leje Błeee, nie zjadłabym boczku za nic, w życiu nie jadłam Gdzie będziesz szukać ciuchów ciążowych? Bo w Kielcach całe dwa sklepy

[Black_Angel86]

Ja jem prenatal classic, ale te tablety są takie wielkie że jak je zobaczyłam to mi oczy wylazły doktorek powiedział, że są bardzo dobre

[agaaga89]

Ja kwas foliowy, ale już zwykłą porcję a dzisiaj dokupiłam sobie feminatal bo skończył mi się falvit mama

[Tity]

Napisane przez kosmisia1985

Dziewczynki napiszcie mi jakie witaminki łykacie, bo mi gin zaproponował Feminatal albo Prenatal. Któraś z Was to bierze?

Pytanie do dziewczyn na zwolnieniu: lekarz może co m-c przedłużać zwolnienie, prawda? Nie może dać na całą ciążę od razu?

Ja łykam Feminatal N. A zwolnienie można dać góra na miesiąc.

Napisane przez gosikk_s

Szalejesz i dobrze Też zaczynam mieć już problem z dżinsami a na ciążowe za wcześnie, na razie rozpinam jak siedzę

Ja kupiłam sobie już dżinsy i spodnie dresowe po domu w H&M. Ale ja na cenę to jakość średnia. Dżinsy co prawda ładnie leżą, ale spodnie dresowe za 80 zł cieniuśkie. Będę musiała coś ciepłego na allegro poszukać.

Napisane przez Black_Angel86

aha , kupiłam sobie też taką bluzkę z napisem "wychodzę zimą" tylko że czerwoną, co myslicie?

Śmieszna, ale ja jestem jednak za normalnymi ubraniami. I tak będzie widać, że jestem w ciąży
U mnie też dzisiaj leje, więc siedzę w kuchni i pichcę obiad z nowego przepisu(-ów). Wielka improwizacja

[gosikk_s]

Black_Angel, jakie spodnie kupiłaś? Ja się trochę boję przez allegro, bez mierzenia ale przynajmniej można kupić tańsze.

Kaalinaa, czyli wyszło Ci 1,4 mm? To dobry wynik, norma jest do 2,5, ja się modlę żeby też mieć w tych granicach. Poprzednio miałam tylko 0,7 mm a i tak ryzyko wad wyszło mi wysokie ze względu na wiek

[agus87]

wlasnie czytam, ze oprocz kwasu foliowego bierzecie jakies inne witaminki rowniez
co na przyklad??
czy lekarz wam je zalecil ? czy tak sobie ?
ja za chwile slinotoku dostane, bo tesciowa zeberka w piekarniku piecze

[agaaga89]

Mnie lekarz zasugerował witaminki, a nawet można powiedzieć, że włączył je do przykazań zdrowej mamuśki nie wskazywał na żadne konkretne, wybór pozostawił mnie
a ja dziś marzę o kopytkach w sosiku