Rozstanie z facetem - część 11 :( - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-11, 22:52   #4741
Djapira
Zadomowienie
 
Avatar Djapira
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Lidasia Pokaż wiadomość
a jego laska jak napisałam jej prawdę na nk zablokowała mnie :P Chciałabym mu zrobić na złość tyle, że nie mam już jak.
Dlatego ja się powstrzymałam od pisania do jego narzeczonej. Wiedziałam, że mi nie uwierzy, ze poleci do niego, zapyta i uwierzy jemu.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"!


Djapira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 08:28   #4742
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry. Jaka wspaniała pogoda u mnie, pochmurno ale cieplutko

Natknęłam się na artykuł pt. "O czym myślisz po rozstaniu. 5 etapów". Przeczytałam go i potraktowałam z przymrużeniem oka, ale o dziwo w moim przypadku te etapy się zgadzają. Przytoczę Wam w skrócie:
"Etap pierwszy: zrzucanie winy - To wszystko jego wina! Jak mógł zrobić ci takie świństwo? Jeszcze pożałuje! Jeszcze mu pokażę! On skończy sam, a ja będę szczęśliwa. Bez niego! Ja na pewno nie wyciągnę ręki pierwsza!
Etap drugi: obwinianie siebie - A może to jednak ja zawiniłam? Jestem kobietą, powinnam wykazać więcej cierpliwości, sprytu i ciepła. Zachowywałam się jak rozkapryszona księżniczka, aż w końcu się doigrałam. Nie dziwne, że ode mnie odszedł. Jest wiele ładniejszych i fajniejszych dziewczyn. Dlaczego miałby mnie znosić?
Etap trzeci: powstanie po upadku - Wcale nie jestem gorsza od innych. Mój były jeszcze pożałuję tego, co zrobił. Biorę się w garść! Zrobię się na bóstwo, zrealizuję snute w nieskończoność plany i wreszcie schudnę. Już nie mogę doczekać się ponownego spotkania! Kiedy mnie zobaczy, opadnie mu szczęka, ale będzie już za późno!
Etap czwarty: odczuwanie pustki - Stało się. Jestem sama... Czy to musi być takie trudne? Chciałabym tylko, żeby ktoś mnie przytulił, powiedział, że jestem dla niego ważna… Tak jak wtedy, kiedy byliśmy tu, na naszej pierwszej randce. Chyba mi go brakuje. To nie miało tak wyglądać…
Etap piąty: oswajanie rzeczywistości - Czy to możliwe, że minęło już tyle czasu? Hmm, co udało mi się zrobić od czasu rozstania? Czy jest lepiej, a może po prostu inaczej? Na pewno wyjdę na prostą… Uda mi się to bez niego. Teraz już o tym wiem. Nigdy nie usunę z pamięci tych złych momentów, ale chcę pamiętać i o tych dobrych!".

Ja jestem obecnie gdzieś między czwartym a piątym. Niestety chyba jednak bliżej czwartego.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 08:55   #4743
patris18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krasnystaw/lublin
Wiadomości: 170
GG do patris18
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

ja ze swoim rozstałąm sie gdzies na pocztatku sierpnia potem jeszce pisal i sie tak żarliśmy w smsach aż tu nagle wczoraj napisał i znów zaszczepił mi nadzieje zreszta ktorej nigdy nie utraciłam ,ale i zranił bo pisze wpadnij do mnie bo ma moja książke i nie chce jej oddac do biblioteki sam dac swojej sasiadce czyli mojej siostrze ciotecznej tylko komplikuje i wmawia mi ze lepszym wyjsniem jest zebym ja wpadła a ma juz nowa szybko sie pocieszyl po mnie. Spytalam co ona na to a on ze jest wyrozumila.No halo zeby była zapraszac do siebie i szukac wyrozumiałosc? to nie jest przesada? ogolnie fajnie nam sie pisalo bo sie 1 raz nie poklucilismy moze przyjaźń byłaby lepsza związek nie ma senu bo go kocham,ale nie pasujemy do siebie .Kazdy ma swoj swiat i nie rozumie drugiego. A jednak napisał siedział na jakiejś iprezce dyskotece i pisał do mnie sms , najpierw sygnał jakby sie bał mojej reakcji ,i wypytywnanie moze sprawdzanie czy czuje cos jeszcze ,nie wiem co zrobic zeby nie cierpiec bo kocham ,ale jestem niezdecydowana nie wiem co robic byc przyjaciolka czy odciac sie jak myslicie o jego zachowaniu to WODNIK
patris18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 09:54   #4744
monia55598
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 212
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Dzień dobry. Jaka wspaniała pogoda u mnie, pochmurno ale cieplutko

Natknęłam się na artykuł pt. "O czym myślisz po rozstaniu. 5 etapów". Przeczytałam go i potraktowałam z przymrużeniem oka, ale o dziwo w moim przypadku te etapy się zgadzają. Przytoczę Wam w skrócie:
"Etap pierwszy: zrzucanie winy - To wszystko jego wina! Jak mógł zrobić ci takie świństwo? Jeszcze pożałuje! Jeszcze mu pokażę! On skończy sam, a ja będę szczęśliwa. Bez niego! Ja na pewno nie wyciągnę ręki pierwsza!
Etap drugi: obwinianie siebie - A może to jednak ja zawiniłam? Jestem kobietą, powinnam wykazać więcej cierpliwości, sprytu i ciepła. Zachowywałam się jak rozkapryszona księżniczka, aż w końcu się doigrałam. Nie dziwne, że ode mnie odszedł. Jest wiele ładniejszych i fajniejszych dziewczyn. Dlaczego miałby mnie znosić?
Etap trzeci: powstanie po upadku - Wcale nie jestem gorsza od innych. Mój były jeszcze pożałuję tego, co zrobił. Biorę się w garść! Zrobię się na bóstwo, zrealizuję snute w nieskończoność plany i wreszcie schudnę. Już nie mogę doczekać się ponownego spotkania! Kiedy mnie zobaczy, opadnie mu szczęka, ale będzie już za późno!
Etap czwarty: odczuwanie pustki - Stało się. Jestem sama... Czy to musi być takie trudne? Chciałabym tylko, żeby ktoś mnie przytulił, powiedział, że jestem dla niego ważna… Tak jak wtedy, kiedy byliśmy tu, na naszej pierwszej randce. Chyba mi go brakuje. To nie miało tak wyglądać…
Etap piąty: oswajanie rzeczywistości - Czy to możliwe, że minęło już tyle czasu? Hmm, co udało mi się zrobić od czasu rozstania? Czy jest lepiej, a może po prostu inaczej? Na pewno wyjdę na prostą… Uda mi się to bez niego. Teraz już o tym wiem. Nigdy nie usunę z pamięci tych złych momentów, ale chcę pamiętać i o tych dobrych!".

Ja jestem obecnie gdzieś między czwartym a piątym. Niestety chyba jednak bliżej czwartego.

swietnyj chyba przy 4 noo moze przy 5
monia55598 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 09:58   #4745
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Też mam nadzieję, że spotkam kogoś i mi przejdzie kiedyś tak było, że byłam z innym i o exie w ogóle nie myślałam no ale skończyło się....
A mogę wiedzieć czemu z tym "nowym" się skończyło?
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 10:00   #4746
monia55598
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 212
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

miałam tak samo
Czemu go nie ma pewnie z kims jestItp
Hehe okropne

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Stwierdzam, że mój przypadek jest beznadziejny skasowałam exa na gg, ale co z tego, jest przecież nk i co jakiś czas zerkam czy jest czy go nie ma. Na dodatek średnio raz dziennie wchodzę na jego profil z ukrytego i na profile dziewczyn które mu zostawiły komentarz. Co prawda wkurzam się bardziej i obrzydzam jak widzę jego komentarze u dziewczyn, ale może to i lepiej, trochę mnie to zniechęca. Na dodatek rozkminiam co może teraz robić, jak np wychodzi z nk o 18:40 to myślę że na 19 się z kimś umówił i inne głupoty musiałam to wyrzucić z siebie, może jak mnie ochrzanicie to zacznę znowu rozsądnie myśleć
oo tutaj to musze napisacEhh jeszcze sie gubie
To co wyzej dotyczy tego posta
monia55598 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 10:06   #4747
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
A mogę wiedzieć czemu z tym "nowym" się skończyło?
Zależy z którym nowym bo było ich kilku w międzyczasie

jeśli chodzi o tego o którym pisałam, to skończyło się gdyż musiał wyjechać i byłby to związek na odległość, a z moja pierwsza miłość zdradziła mnie podczas takiego wyjazdu i miałam straszny uraz i obawy aż w końcu rozpadło się(nie chodzi o exa tylko o chłopaka z którym byłam za czasów gimnazjum/liceum i byłam "zakochana").
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-12, 10:18   #4748
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Zależy z którym nowym bo było ich kilku w międzyczasie

jeśli chodzi o tego o którym pisałam, to skończyło się gdyż musiał wyjechać i byłby to związek na odległość, a z moja pierwsza miłość zdradziła mnie podczas takiego wyjazdu i miałam straszny uraz i obawy aż w końcu rozpadło się(nie chodzi o exa tylko o chłopaka z którym byłam za czasów gimnazjum/liceum i byłam "zakochana").
Aaa rozumiem Bo już myślałam, że to się rozpadło bardziej z powodu eksa.To Twoje myślenie o nim, to pewnie dlatego, że macie kontakt ze sobą. Niestety tak jest trudniej, ale dopadnie Cie pewnego dnia miłość i zapomnisz o nim raz na zawsze

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Djapira Pokaż wiadomość
Dlatego ja się powstrzymałam od pisania do jego narzeczonej. Wiedziałam, że mi nie uwierzy, ze poleci do niego, zapyta i uwierzy jemu.
Wiesz, gdyby do mnie przyszła jakaś dziewczyna i zaczęła opowiadać, że mój narzeczony to jest taki i owaki i nie miałaby dowodów, to też bym nie uwierzyła. Byłabym na pewno bardziej czujna i ostrożna. W końcu nie wiadomo jaki miała w tym swój cel.
Dlatego bez jednoznacznych dowodów, nie warto się w coś takiego mieszać, bo można wyjść na tą złą, co chce odbić faceta.
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 10:33   #4749
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

a ja dowiedziałam się, że mój ex nie był ok, nie był taki ok jak myślałam... a ja we wszystko mogłabym wątpić, w jego wierność nigdy.. ale on nie był taki w porządku Cieszę się, że sie o tym dowiedziałam
Mam swojego amanta teraz i bawię się Jeszcze jestem podpita. ale życie jest piękne bez niego, bez exa
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 10:42   #4750
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

tesknie za nim kufa jego mac ile to jeszcze potrwa, czuje sie fatalnie 10 m-cy minelo a ja jak zaczarowana, mam serdecznie dosc to uczucie wyniszcza mnie, nawet juz nie mam ochoty wychodzic do ludzi, tak jak na poczatku zabijalam czas czym sie dalo i spotkaniami ze znajomymi i z facetami z ktorymi nic nie wychodzilo bo nie potrafilam nic poczuc tak teraz nie mam sily na nic i wieczny dol
nienawidze tej tesknoty, nigdy sie juz wiecej nie zakocham!!!!!!

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

OtTakaJa ja jestem caly czas na etapie 4
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 10:45   #4751
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry

U mnie piękna pogoda, słoneczko świeci. Mam jeszcze troche kasy z wypłaty, więc dzisiaj chyba pójde na zakupy na liście jest farba do włosów, czekoladowy brąz czy coś w tym stylu Nawet mam dobry humor, chociaż wczoraj wieczorem dużo myslałam o eksie, zastanawiam się czy On mnie w ogóle kiedys kochal... .
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-12, 10:53   #4752
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
tesknie za nim kufa jego mac ile to jeszcze potrwa, czuje sie fatalnie 10 m-cy minelo a ja jak zaczarowana, mam serdecznie dosc to uczucie wyniszcza mnie, nawet juz nie mam ochoty wychodzic do ludzi, tak jak na poczatku zabijalam czas czym sie dalo i spotkaniami ze znajomymi i z facetami z ktorymi nic nie wychodzilo bo nie potrafilam nic poczuc tak teraz nie mam sily na nic i wieczny dol
nienawidze tej tesknoty, nigdy sie juz wiecej nie zakocham!!!!!!

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

OtTakaJa ja jestem caly czas na etapie 4
o jaaa... 10 m-cy?? u mnie dzis mija 2 m-c... kocham jak potrącona :P ale nie cierpię teraz. Boję się teraz tego etapu o którym mówisz.. Bo ja chyba też nie będę potrafiła nic poczuć. Tylko on. Chociaż nie był ok, ale mój mój.. Był... Kocham Cię Myszonku
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 10:59   #4753
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

U mnie piękna pogoda, słoneczko świeci. Mam jeszcze troche kasy z wypłaty, więc dzisiaj chyba pójde na zakupy na liście jest farba do włosów, czekoladowy brąz czy coś w tym stylu Nawet mam dobry humor, chociaż wczoraj wieczorem dużo myslałam o eksie, zastanawiam się czy On mnie w ogóle kiedys kochal... .
A u mnie szaro i smutno. Ja swoich włosów nie tykam jeśli chodzi o farbowanie, chociaż chyba je znowu zetnę w najbliższym czasie
Ja się dzisiaj natknęłam na archwium rozmów z eks na skype. Zapomniałam tam wykasować, bo rzadko z niego korzystam. Czytałam wszystko, od pierwszego dnia rozłąki do ostatniej majowej rozmowy. Czytałam i płakałam. Zauważyłam jak bardzo moje wiadomości przesycone były czułością, miłością, a jego niekiedy takie zwykłe o, koleżeńskie. Zauważyłam jak bardzo mnie krzywdził, jak odwracał kota ogonem. Zauważyłam też, że kochałam za bardzo, z czego chyba nie do końca wcześniej zdawałam sobie sprawę. Powyciągałam wiele wniosków i mimo, że kosztowało mnie to wiele łez, czuję się lżej, lepiej. Skasowałam wszystko. I utwierdziłam się w przekonaniu, że nigdy już bym do niego nie wróciła. Kiedy po śmierci cioci już po rozstaniu napisał mi : "a ty zamiast opłakiwać, to ci się na ratowanie związku zebrało?", olałam to. Teraz wiem jaki był podły i beznadziejny.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 11:17   #4754
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
tesknie za nim kufa jego mac ile to jeszcze potrwa, czuje sie fatalnie 10 m-cy minelo a ja jak zaczarowana, mam serdecznie dosc to uczucie wyniszcza mnie, nawet juz nie mam ochoty wychodzic do ludzi, tak jak na poczatku zabijalam czas czym sie dalo i spotkaniami ze znajomymi i z facetami z ktorymi nic nie wychodzilo bo nie potrafilam nic poczuc tak teraz nie mam sily na nic i wieczny dol
nienawidze tej tesknoty, nigdy sie juz wiecej nie zakocham!!!!!!

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

OtTakaJa ja jestem caly czas na etapie 4
Na pewno sie zakochasz sama wiesz najlepiej, że gdybys nie odpisywala byłemu albo napisała, ze ma sie odczepic bylo by inaczej, Nawet gdyby znowu sie odezwał jakiś czas później, powinnas być konsekwentna. Myśle, ze dojdziesz do tekiego momentu kiedy powiesz sobie "dość, już nie chce z nim pisać".

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
A u mnie szaro i smutno. Ja swoich włosów nie tykam jeśli chodzi o farbowanie, chociaż chyba je znowu zetnę w najbliższym czasie
Ja moje maltretuje już od gimnazjum... niestety to się odbiło na ich ilości. Tzn ja nie używam już farb tylko takich szamponów koloryzującyhc czy kremów, ale i tak się niszczą.
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 11:19   #4755
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

U mnie też dzisiaj tak szaro na dworze. Ale za to humor mam świetny Nie wiem czemu, ale jakoś wszystko mnie cieszy, niczym się nie martwię, nie przejmuję Oby mi to nie minęło, bo dawno się aż tak dobrze nie czułam
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-12, 11:30   #4756
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

a ja byłam wczoraj na imprezie, świetnie się bawiłam i pierwszy raz od rozstania- po alkoholu- eks nie pojawił się w mojej głowie...niestety na trzeźwo jest trochę gorzej i przyznaję się, że ostatnio kusiło mnie żeby napisać i zapytać co u Niego. na szczęście opanowałam się, stwierdziłam że po cholerę mi to wiedzieć i że trzeba iść do przodu.
niech już będzie październik, nie pamiętam kiedy tak tęskniłam za studiami jak teraz.. nadmiar wolnego czasu mnie dobija zwłaszcza przy takiej pogodzie ;/ u mnie szaro, brzydko i zimno.
i miłosci nie ma , no nie ma ...zakochać się chce no
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 11:30   #4757
czarownica13_01
Raczkowanie
 
Avatar czarownica13_01
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
nie chcę Cię martwić, ale ja z moim rozstałam się rok temu i nadal bez zmian....
Obawiam się, że u mnie też to może długo potrwać, bo przy nim poczułam pierwszy raz, że jestem na właściwym miejscu, że naprawdę kocham... Tak się czasami zastanawiam, czy jeszcze kiedyś pokocham kogoś tak bardzo jak jego. Rok mi zajęło, żeby się zakochać, pokochać.... Czasami mi się wydaje, że będzie lepiej dla mnie jak już nie pokocham, bo nie będę musiała więcej cierpieć.
__________________
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i zacząć nowy dzień.
czarownica13_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 11:33   #4758
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
U mnie też dzisiaj tak szaro na dworze. Ale za to humor mam świetny Nie wiem czemu, ale jakoś wszystko mnie cieszy, niczym się nie martwię, nie przejmuję Oby mi to nie minęło, bo dawno się aż tak dobrze nie czułam

Cieszem się z Tobą

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
a ja byłam wczoraj na imprezie, świetnie się bawiłam i pierwszy raz od rozstania- po alkoholu- eks nie pojawił się w mojej głowie...niestety na trzeźwo jest trochę gorzej i przyznaję się, że ostatnio kusiło mnie żeby napisać i zapytać co u Niego. na szczęście opanowałam się, stwierdziłam że po cholerę mi to wiedzieć i że trzeba iść do przodu.
niech już będzie październik, nie pamiętam kiedy tak tęskniłam za studiami jak teraz.. nadmiar wolnego czasu mnie dobija zwłaszcza przy takiej pogodzie ;/ u mnie szaro, brzydko i zimno.
i miłosci nie ma , no nie ma ...zakochać się chce no
Ja też za rokiem szkolnym nigdy tak nie tęskniłam, jak pod koniec sierpnia. Wreszcie mam zapchane dni od góry do dołu i nie myślę o głupotach

Ja też...
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 11:45   #4759
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość

Cieszem się z Tobą


Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
a ja byłam wczoraj na imprezie, świetnie się bawiłam i pierwszy raz od rozstania- po alkoholu- eks nie pojawił się w mojej głowie...niestety na trzeźwo jest trochę gorzej i przyznaję się, że ostatnio kusiło mnie żeby napisać i zapytać co u Niego. na szczęście opanowałam się, stwierdziłam że po cholerę mi to wiedzieć i że trzeba iść do przodu.
niech już będzie październik, nie pamiętam kiedy tak tęskniłam za studiami jak teraz.. nadmiar wolnego czasu mnie dobija zwłaszcza przy takiej pogodzie ;/ u mnie szaro, brzydko i zimno.
i miłosci nie ma , no nie ma ...zakochać się chce no
Już niedużo zostało do października Jak się zajmiesz szkoła, to eks wyleci Ci z głowy nie tylko po alkoholu
Zakochać się hmmm też chcę, ale tak ze wzajemnością itp. itd

Cytat:
Napisane przez czarownica13_01 Pokaż wiadomość
Obawiam się, że u mnie też to może długo potrwać, bo przy nim poczułam pierwszy raz, że jestem na właściwym miejscu, że naprawdę kocham... Tak się czasami zastanawiam, czy jeszcze kiedyś pokocham kogoś tak bardzo jak jego. Rok mi zajęło, żeby się zakochać, pokochać.... Czasami mi się wydaje, że będzie lepiej dla mnie jak już nie pokocham, bo nie będę musiała więcej cierpieć.
Tak się teraz możesz zastanawiać. Miłość spadnie na Ciebie jakiegoś pięknego dnia jak grom z jasnego nieba i zapomnisz o tych swoich przemyśleniach, obawach itp.
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-12, 11:51   #4760
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
Miłość spadnie na Ciebie jakiegoś pięknego dnia jak grom z jasnego nieba
Mam nadzieję, że jak na mnie będzie spadać, to mnie przypadkiem nie zabije Bo znając moje szczęście...
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 12:07   #4761
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że jak na mnie będzie spadać, to mnie przypadkiem nie zabije Bo znając moje szczęście...
Z moim szczęściem, to też jest możliwe ale może nie będzie aż tak źle
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 12:07   #4762
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Byłam w kościele i spotkałam eksa. Dostałam palpitacji serca, ale dzielnie ominęłam go i poszłam do samochodu. Jaki się zrobił praktykujący, nie mogę. Jak był ze mną to przez te 1,5 roku może z 3 razy był w kościele, widać nowa panna dobrze na niego wpływa. Nerwa mam
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 13:18   #4763
czarownica13_01
Raczkowanie
 
Avatar czarownica13_01
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że jak na mnie będzie spadać, to mnie przypadkiem nie zabije Bo znając moje szczęście...
Tez mam mam nadzieję, że mnie nie zabije. Chociaż.... może tak by było lepiej, bo jak się miłości znudzi i znów sobie gdzieś pójdzie, to znowu będę płakać.
__________________
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i zacząć nowy dzień.
czarownica13_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 13:22   #4764
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry
Ja miałam maraton do 3 nad ranem więc dopiero koło 12.30 zwlekłam sie z łózka (pijacka opera u sąsiadów)...
Jutro znowu poniedziałek ale to oznacza,że M... przyjedzie już za 5 dni
a za 13 spotkanie z wami
Jakaś taka jestem nieobecna dzisiaj:P
Miłego dnia
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 16:29   #4765
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Witam dziewczyny, wlasnie wrocilam z weekendu spedzonego z moim Xem Bylismy na weselu, a pozniej pojechalismy do niego i skorzystalismy z okazji ze nie bylo jego rodzinki...
Fajnie bylo naprawde...
I nawet w nocy mi sie snil i powiedzial ze mnie kocha
A dzis, zjedlismy sobie sniadanko, obejrzelismy film, pogruchalismy troche i na koniec ulozylam mu fryzurke a on iwedzac ze podobaja mi sie koszule to zalozyl swoja

Moze to dlas was nie ma znaczenia ale ja i moj eks jak zasypialismy to spalismy do siebie odwroceni, onnigdy nie chcial spac przytulony do mnie, a X... X bardzo chce byc do mnie przytulony tylko jak juz nie wyrabia na jeden bok to sie przkreca a dzis rano on sie obudzil a ja jeszcze chcialam z godzinke pospac wiec on tal lezal przytulony do mnie i patrzyl jak spie Ex juz dawno by sobie poszedl i gral albo sila mnie sciagal z lozka

ps: Od srody zaczynam nowa prace w sklepie Lee :P
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!

Edytowane przez mimimka
Czas edycji: 2010-09-12 o 16:42
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 16:53   #4766
gabrysia7777
Raczkowanie
 
Avatar gabrysia7777
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

mimimka aż ciepło na sercu się robi jak się czyta ciesze się że Ci się tak układa i fajnie że piszesz tutaj bo wtedy uciekają te głupie myśli że eks to ten jedyny ;P a mam takie pytanie... myślisz jeszcze często o eksie ;>
gabrysia7777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 17:21   #4767
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez gabrysia7777 Pokaż wiadomość
a mam takie pytanie... myślisz jeszcze często o eksie ;>
Tak mysle ale nie bardzo czesto. Nie sni mi sie juz ale jak tylko mam okazje to o nim gadam. Ale...
jest pewna roznica... Teraz raczej opowiadam kolezanka rozne syztuacje w ktorych eks byl swinia dla mnie, a kolezanki mnie wspieraja-a to mi pomaga
I kazda mysl jaka przychodzi mi do glowy z eskem to 'jak dobrze ze juz z nim nie jestem'
Poza tym, trudno mi o nim nie myslec skoro gada kolegom ze wystawi nasz wspolny filmik-niech sprobuje. Mam juz nawet adwokata w tej sprawie (zawdzieczam go mojej kolezance)...
Nienawidze go z calego serca, jest hipokryta i cynikiem-a mowil mi ze chce sie ze mna przyjaznic.
Oklamal mnie mowiac ze nie ma tego filmiku i gada kolega takie swinstwa na moj temat tylko po to by zaszpanowac co robil z dziewczyna (a to nieprawda!!) SWINIA!!
A robi to wszytsko dlatego ze sie czuje urazony i zazdrosny tym ze mam juz faceta a on mnie gowno obchodzi. Myslam ze bedzie mial taka satysfakcje ze ja go bede pol roku blagac o powrot a on bedzie mi gral na emocjach... KRETYN!!
Denerwuje sie na sama mysl o nim!
I jak go spotkam na uczelni to sama bede musiala sie powstrzymac by mu nie przywalic -.-
A X juz zapowidzial ze jak sprobuje jeszcze raz mi uprzykrzyc zycie to on juz mu pokaze gdzie raki zimuja (oczywiscie nie chcialabym tego ale fajnie wiedziec ze X tak sie za mna wstawia)
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!

Edytowane przez mimimka
Czas edycji: 2010-09-12 o 17:26
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-12, 17:28   #4768
gabrysia7777
Raczkowanie
 
Avatar gabrysia7777
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Tak mysle ale nie bardzo czesto. Nie sni mi sie juz ale jak tylko mam okazje to o nim gadam. Ale...
jest pewna roznica... Teraz raczej opowiadam kolezanka rozne syztuacje w ktorych eks byl swinia dla mnie, a kolezanki mnie wspieraja-a to mi pomaga
I kazda mysl jaka przychodzi mi do glowy z eskem to 'jak dobrze ze juz z nim nie jestem'
Poza tym, trudno mi o nim nie myslec skoro gada kolega ze wystawi nasz wspolny filmik-niech sprobuje. Mam juz nawet adwokata w tej sprawie (zawdzieczam go mojej kolezance)...
Nienawidze go z calego serca, jest hipokryta i cynikiem-a mowil mi ze chce sie ze mna przyjaznic.
Oklamal mnie mowiac ze nie ma tego filmiku i gada kolega takie swinstwa na moj temat tylko po to by zaszpanowac co robil z dziewczyna (a to nieprawda!!) SWINIA!!
A robi to wszytsko dlatego ze sie czuje urazony i zazdrosny tym ze mam juz faceta a on mnie gowno obchodzi. Myslam ze bedzie mial taka satysfakcje ze ja go bede pol roku blagac o powrot a on bedzie mi gral na emocjach... KRETYN!!
Denerwuje sie na sama mysl o nim!
I jak go spotkam na uczelni to sama bede musiala sie powstrzymac by mu nie przywalic -.-
A X juz zapowidzial ze jak sprobuje jeszcze raz mi uprzyszyc zycie to on juz mu pokaze gdzie raki zimuja (oczywiscie nie chcialabym tego ale fajnie wiedziec ze X tak sie za mna wstawia)
kurcze ale to jest głupie tu pięknie, ładnie a potem wychodzi jacy są naprawdę... a pytałam o tym czy myślisz jeszcze o eksie bo czytałam gdzieś w gazecie że najlepiej nie wiązać się zaraz po rozstaniu, że to i tak nie pomoże itd więc chciałam wiedzieć co o tym Ty myślisz... moim zdaniem pisali głupoty w tej gazecie... bo jeśli jest okazja to czemu nie skorzystać ? lepiej jest według nich wyć cały czas za byłym ;| a tak w ogóle to długo już jesteście razem ?
gabrysia7777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 17:42   #4769
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Z eksem bylam 3 lata pozniej przez miesiac, poltora spotykalam sie z facetami, z czego wybralam jednego, Jestesmy razem dopiero 1,5 miesiaca
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 18:25   #4770
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
25 września
O dziekuje bardzo !

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Clemence - to jedno z podstawowych pytań w tym wątku To bardzo ważne - nie mieć za dużo wolnego czasu.
dlaczego? w sensie tych rozstan ?Akurat
ja weszlam na to grono bardziej zeby cos komus poradzic

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Cytat:
Napisane przez cikulada Pokaż wiadomość
Dobry wieczór Mogę się do was dołączyć? Wczoraj rozstałam się z TŻ z którym byłam przeszło 20 miesięcy i nie potrafię sobie z tym poradzić. Ale może lepiej zacznę od początku. Na początku naszej znajomości było cudownie, TŻ był kochany, czuły, zawsze mogłam na niego liczyć w każdej sytuacji. Jednak jakiś czas temu zaczął się zmieniać. Coraz częściej olewał mnie i nasz związek, koledzy stawali się ważniejsi niż ja i spotkania ze mną, zdarzały się drobne kłamstwa o których ja nie wiedziałam bo dopiero teraz się o tym dowiaduję chociaż mogłam się domyślać ale miłość jest ślepa... Ale najgorsze zaczęło się w zeszły czwartek kiedy o północy wybudził mnie ze snu telefonem że jest poszukiwany przez policję i zniknął. Zabrał wszystkie swoje rzeczy, zmienił numer tłumacząc się że nie chce zostać namierzony dzięki czemu miałam z nim kontakt telefoniczny jedynie wtedy kiedy sam do mnie zadzwonił z różnych zastrzeżonych numerów. W poniedziałek rano jeszcze się odezwał a później nagle cisza. Nikt nie wiedział co się stało bo przestał się kontaktować z rodziną, ze mną. Dosłownie ze wszystkimi. Dopiero wczoraj postanowił się odezwać bo chciał się spotkać. Okazało się że najprawdopodobniej w całej tej sprawie jest niewinny tylko jego "wspaniali" koledzy w wieku max 17 lat sami wpakowali się w kłopoty a TŻ próbowali wrobić. Ja jednak miałam już dosyć jego kłamstw, olewczego zachowania w stosunku do mnie i tego że gdy dowiedział się o co chodzi w całej tej sprawie nic z tym nie zrobił tylko ukrywał się jak jakiś przestępca a za całą tą sytuację (niestety dokładnych szczegółów nie znam) może nawet dostać wyrok w zawiasach. Nie przejmował się tym że wszyscy się o niego martwimy i już prawie odchodzimy od zmysłów tylko w najlepsze się ukrywał i dalej brnął w swoje kłamstwa. Tak jak już wspomniałam chciał się ze mną zobaczyć więc stwierdziłam że ok, ale nie chciałam i nie wyobrażałam sobie przyszłości z kimś takim (i nadal tak jest) który tak traktuje mnie, swoją rodzinę i potrafi się pakować w sytuacje za które grozi mu wyrok w zawieszeniu. Spotkaliśmy się, on mi wszystko wytłumaczył jednak ja już dłużej tak nie mogłam i powiedziałam mu że z nami koniec. Stwierdził jednak że i tak będzie o mnie walczyć bo jestem miłością jego życia, dzisiaj nawet chciał wrócić do domu i zgłosić się na policję żeby wyjaśnić całą sprawę i co z tego wynikło? Nic bo nie wiadomo czemu dalej się ukrywa i znowu nie ma z nim żadnego kontaktu a ja już po prostu wariuję. Kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego a z drugiej strony przez jego kłamstwa i to wszystko co zrobił wiem że nie będę potrafiła już mu zaufać i nie chcę być z takim człowiekiem... Nie chcę ciągle żyć w niepewności i martwić się czy znowu się w coś nie wpakuje i czy tym razem faktycznie nie pójdzie do więzienia... Tylko najgorsze jest to że mimo wszystko tak strasznie go kocham i boję się jak to wszystko teraz będzie... Nie daję sobie już z tym psychicznie rady, staram się normalnie funkcjonować a mimo to od poniedziałku codziennie nawet po kilka razy płaczę z tej bezradności
Przepraszam że się tak rozpisałam ale nie potrafiłam tego krócej ująć.
Moim zdaniem po prostu daj sobie spokoj na razie z cala
ta sytuacja.Musisz troche ochlonac od tego wszystkiego,
bo poswiecalas wczesniej czas na to zeby o tym myslec(
jak sie domyslam 24 na dobe,co nie dawalo Ci nawet spac)
i pewnie ejstes zmeczona juz nawet fizycznie.
Dlatego odpocznij sobie troche od tego-
teraz targaja Toba emocje ,ktore moga wskazac Ci zla droge.
Ja osobiscie co bym nie zrobila,to wolalabym sie odkochac,
bo skoro nigdy juz nie bedziesz mogla mu zaufac,to nie
bardzo ma sens.. ale najlepiej zebys odpoczela.Moze(jak studiujesz
)wyjedz sobie na pare dni ze znajomymi odetnij sie troche
i wtedy bedziesz mogla sobie przemyslec to i owo,
a jezeli masz szkole,to po prostu w wekend skocz sobie
gdzies ,tylko nie mysl o tym,staraj sie zebys sie zabawila
troszke,odpoczela.
A potem bedzie Ci latwiej, latwiej podjac jakas decyzje,
cos zrobic,bo jak bedziesz sie tak zamartwiala,to
nam zwariujesz w koncu
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.