Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[DariaKom]

Napisane przez andziot

ja w pierwszej ciąży brałam pimafucin, on się nie wchłania więc można stosować, ale rzeczywiście jest na recepte i dość drogi, poza tym globulki są kańciaste i strasznie niewygodne
czasem jak się ubłaga w aptece to sprzedają bez recepty, tymbardziej że ten lek nie jest refundowany, więc cena się nie zmienia

Napisane przez moniqac

o ile się nie myle, gto można z zioł robić nasiadówki, ale ja bym zadzwoniła do lekarza, albo pogooglowała. A internista nie pomoże?.

Napisane przez anulinka2009

Poproś w aptece o lek. Powiedz, jaka sytuacja, a we wtorek po wizycie po prostu doniesiesz receptę. U mnie w aptece idą na taki układ i nie robią problemów. Płacisz od razu za lek ( 100% ceny ), a jeśli jest jakaś refundacja, to po dostarczeniu recepty zwracają różnicę.
Na potwierdzenie możesz pokazać smsa od gina.

Napisane przez Paulizia

DariaKom nie martw sie podobno to czeste zjawisko u ciezarnych. Lepiej niz nie bierz sama tylko poczekaj na wizyte lub zadzwon do swojego gina

Napisane przez moria44

Daria, możesz zapytać w aptece czy Ci wydadzą lek bez recepty a doniesiesz ją po wizycie ew. kup jakiś preparat z pałeczkami kwasu mlekowego np. lactovaginal.

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady, poszłam do apteki, wybłagałam Pimafucin (który w smsie poleciła mi gin), skasowała mnie 30 zł za 2 tabl., ale jak doniosę receptę to mi odda tyle więcej co wzięła. Także udało się!!!!

[moria44]

Dzień Dobry dziewczynki

Haaa, pochwalę się Wam, że idę dziś do spa Stwierdziłam, że chociaż raz na 2-3 miesiące trzeba się zrelaksować tak aby ktoś zadbał o pazury, zrobił masaż twarzy, mhmm.
A idę bo wiecie co, ciężko mi się robi pedicure już mi brzuch przeszkadza no i taka świadomość, że uciskam malucha schylając się tak bardzo.

Daria, no najważniejsze, że masz lek, im szybciej zadziała tym szybciej choróbsko pójdzie w las

Nie wiem czy dobrze wyczytałam, jeśli się ma zmywarkę, to sterylizator do butelek niepotrzebny? W sumie to w takiej zmywarce jest b. wysoka temperatura.

Miłego dnia ciężaróweczki!

[kruczaa]

Cześc kobietki
Daria super że udało Ci się dostać ten lek
Moria, ja też chcę do spa....

[DariaKom]

Jak patrzę na ceny tych wszystkich fantów w które trzeba się zaobatrzyć to bardzo mnie znastanawia który bank okraść...

[agus87]

dzien dobry kochane
dostalam od siostry te body
sliczne
bawelniane
biale ale kazdy na na klatce piersiowej wzorki kolorowiaste uniwwersalne, 7 sztuk za 4 funty czyli niecale 20 zl
hhihih

Napisane przez Klaterina

witajcie kobietki
u mnie leje, wieje i jest okropicznie brzydko. wypełzłam z łózka, ale zaraz tam wracam, jednak pod kocykiem jest tam miło i przyjemnie, obijam się w domy na maxa

koperty drobiowe z serkiem, co to takiego ??

po sokach typu Kubuś mam zgagę, chyba lepiej będzie jak zrobię w sokowirówce swój własny.
dzisiaj mnie tak nie mdliło, byłam na badaniach krwi i moczu, jutro jadę po wyniki, ale zostały mi jeszcze inne do zrobienia, ale to już ze skierowania od gina.

rozbijasz cycki z kurczaka normalnie jak schabowe przyprawiasz, moja tesciowa smaruje dodatkowo musztarda, wkladasz w srodek ser zolty czy serek topiony, skladasz na pol, obtaczas w mace jajku i panierce czy w czym tam sobie chcesz no i smazysz

[kinga_91]

czesc dziewczyny
podziwiam was ze macie tyle czasu zeby ciagle tak pisac na forum ja jak wracam po pracy do domu to od razu na lozeczko i sobie odpoczywam do wieczora potem kapiel i spac
ale staram sie was czytac regularnie tylko z udzielaniem sie troche gorzej
tylko nie wiem czy dobrze ze tak was czytam bo jak widze o jakich pysznosciach nieraz tu piszecie to od razu robie sie glodna i musze cos zjesc

[asiak1981]

Napisane przez principessina

Dziewczyny a tak sie zastanawialam skad bede wiedziala jak dzidzia ma lezec, na brzuszku, na boku na plecach, hmmm moze polecicie mi jakies ksiazki albo lepiej stronki internetowe:rol leyes:

przez pierwszy miesiąc najlepiej na boku bo może ulewać i żeby się mleczkiem nie zachłysnęło.

Napisane przez principessina

d
Dziewczyny te juz mamusiowate, uzywalyscie dla dzidziiusiow rozka? przydaje sie to? i czy lepiej miekki czy ten twardszy?

ja miałam miękkki używałam krótko, bo Kasia długa się urodziła (61 cm) i bardzo szybko wyrosła

Napisane przez eweska

Dziewczyny wszystko zależy od Was i waszych portfeli, ja sterylizator uważam za zbedny radziłam sobie bez niego, parzyłam butelki i smoczki, a co jakis czas je gotowałam i jakoś było.
Co do laktatora (odciągarki) to się przydaje, ja miałam akurat ręczny w sumie długo nie karmiłam, ale pomógł mi bardzo jak miałam nawał pokarmu i miałam poranione sutki, aż krwawiły to nie karmiłam jedną piersią synka, a pokarm musiałam jakoś ściągać bo pierś by mi rozsadziło.

Ja miałam ręczny odciągacz, używałam jak wróciłam do pracy, póki mi się organizm nie wyregulował żeby przez 8 godzin wytzymać bez karmienia.
Sterylizator uważam również za zbędny.

[iga7080]

Napisane przez kinga_91

czesc dziewczyny
podziwiam was ze macie tyle czasu zeby ciagle tak pisac na forum ja jak wracam po pracy do domu to od razu na lozeczko i sobie odpoczywam do wieczora potem kapiel i spac
ale staram sie was czytac regularnie tylko z udzielaniem sie troche gorzej
tylko nie wiem czy dobrze ze tak was czytam bo jak widze o jakich pysznosciach nieraz tu piszecie to od razu robie sie glodna i musze cos zjesc

Hej,
ja podczytuję forum w pracy (w międzyczasie) bardzo się wciągnęłam od czasu jak zobaczyłam te dwie kreseczki na teście.
miłego dnia

[Vinca09]

Hej hej!
Ja dotarłam dziś na uczelnię, siedzę sobie w moim pokoiku i przygotowuję się psychicznie do pracy (coś długo mi schodzi ). Na horyzoncie mam jedne miłe wydarzenie: placki ziemniaczane w uczelnianym bufecie (panie prowadzą domową kuchnię, więc placki będą z prawdziwego zdarzenia).
A Wy co dziś jecie/gotujecie?
Miłego dnia!!!

[DariaKom]

Ja dziś smażę tilapię, bo ostatnio mi bardzo smakowała
Co Wy tak wszystkie na te placki ziemniaczane ? To jakiś naturalny wytwarzacz dopaminy? hihi

[kinga_91]

ja to mam dzisiaj ochote na zalewajke mojej babci az chyba do niej zadzwonie i poprosze ladnie zeby mu upichcila

[24kasia86]

Napisane przez principessina

24kasia86 powiem Ci, ze tez b.podobaja mi sie ogrodniczki, no bo jesli nie zaloze ich w ciazy to kiedy tylko, ze u mnie koszt takich to ok. 45 euro hmmm troszke duzo jak tylko na okres ciazowy i to nie caly, zobacze jeszcze jak brzunio bedzie rosl, bo jesli bedzie duzy to wtedy nosilabym je non stop

tez nie wiem ile tu w polsce kosztuja, ale moj Tż zawsze mowil ze jak bede w ciazy to mi je kupi....mysle tak za niedlugo sie w nie zaopatrzyc

[anulinka2009]

Witam mamuśki

U nas w końcu słoneczko, aż miło wyjść z domu.
Ja dzisiaj zaserwuję sobie i bejbikowi brokuły w sosie beszamlelowym
Miłego dnia dziewczyny.

[24kasia86]

Napisane przez principessina

Kochane dzisiaj prawie cale popoludnie siedze w necie i tak sobie podczytuje o dzieciatkach oczywiscie namnazaja mi sie pytania i niepewnosci i tak te juz mamusiowate (eweska kiedys pisala tu na forum, ze nie byl jej potrzebny....) pytanko odnosnie sterylizatora czy dam rade sie bez niego obejsc poprostu tylko gotujac butelki i ew. smoczek?
Mam zamiar kupic odciagarke do mleka czy jak ona tam sie nazywa...bo czytam, ze wielu mamusiom sie przydala, tylko ta elektryczna kosztuje, ale moze upoluje od kogos uzywana...
Rozumiem, ze jesli dzidzia je tylko mleko mamy to ten sterylizator i tak jest zbedny na poczatku, no chyba zebym melko odciagala i dawala z butelki kurcze, ale to wszystko mi sie wydaje skomplikowane!

nie tylko tobie... dla mnie bycie mama to czarna magia... w najblizszej rodzinie nie bylo niemowlaka od 17lat(moja najmlodsza siostra), nawet jak sie pytam mamy to ona mowi "za moich czasow tego nie bylo" lub "dobrze nie pamietam". A jak zaczynam czytac w necie dostaje szalu, kazda robi i tak inaczej. Uwazam, ze najwazniejsze to dac dziecku duzo milosci, ja chce karmic piersia i patrzec jej/jemu prosto w oczka... reszty sie chyba naucze...

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Eve1603

nie, krotkie ma Faktycznie dzieciaczki rodza sie z pazurami jak kotki ja obcielam po powrocie do domu i teraz nie jestem pewna, czy to prawda, czy moze cos mi sie pokrecilo, ale chyba gdzies czytalam, ze powinno sie kilka dni poczekac z obcinaniem z uwagi na delikatnosc paznokci, ale to jest do sprawdzenia w necie, wiec jesli Ci sie chce... Powiem tylko, ze stres to dla mnie straszny byl

oj wyobarazam sobie, takie maciupkie paluszki, delikatne...oj

fajnie, ze piszecie o tych wszystkich gadzetach...i jestem w szoku bo pierwszy raz slysze o tym, ile to rzeczy potrzeba- ciekawe czy becikowego starczy??? fajnie ze sa tu poruszane takie tematy.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Eve1603

wczesnie zaczeli wspolczuje...
u mnie sasiad kosi trawe

eweska masakra...

a u mnie od rana sasiad chyba sie za remont zabral, najpierw stukal pukal, a potem slysze jak normalnie sciana odpada...nagle wychodzi z mieszkania i jakies szklo mu spadlo na klatce schodewej.Wszystkie sasiadki zebraly i zaczely dyskutowac- godzina 6.30 rano!!!

[kruczaa]

Napisane przez 24kasia86

fajnie, ze piszecie o tych wszystkich gadzetach...i jestem w szoku bo pierwszy raz slysze o tym, ile to rzeczy potrzeba- ciekawe czy becikowego starczy??? fajnie ze sa tu poruszane takie tematy.

Odnośnie becikowego to ponoć od nowego roku już ma go nie być, Rząd szuka oszczędności

[24kasia86]

Napisane przez kruczaa

Odnośnie becikowego to ponoć od nowego roku już ma go nie być, Rząd szuka oszczędności

slyszalam o tym i nie chce mi sie w to wierzyc...jestem zla!!!


w ogole to co sie dzieje teraz w kraju to porazka...politycy maja tyle przywilejow wiec niech sobie ciecia zrobia...jakby tak mieli wyzyc za nasze pensje to nie dali by rady, a my musimy...jeszcze troche i ludze zaczna na ulice wychodzic...mam nadzieje bo nie widze tego co oni planuja....


wlasnie ogladam debate na temat in vitro....


ehhh....

nic mi sie nie chce

[kinga_91]

Napisane przez kruczaa

Odnośnie becikowego to ponoć od nowego roku już ma go nie być, Rząd szuka oszczędności

szkoda tylko ze te oszczednosci maja sie odbywac kosztem mlodych rodzicow i ich dzieciatek

[agus87]

a ja mam dzisiaj lososia
frytki bo tz nie da mi zyc i warzywa na patelnie nicejskie
a przez wasze zupy pomidorowew musialam poleciec po goracy kubek
juz go wychlalam i teraz siedze zawalona projektami, bo dzisiaj jakis dzien projektow chce, mam chyba z 5 do zrobienia z czego kazdy jest pracochlonny

[spice1985]

Hej w ten pochmurny dzień. Nic mi się nie chce od rana...Dobrze że na obiad do Teściowej jadę Rybki będą, mniam mniam. Dzisiaj zaczęłam 12 tydzień w środę byłam u lekarza i wszystko jest w porządku, maluszek machał mi rączką
Takie dobre rzeczy gotujecie...a wszystko bym zjadła jak czytam W ogóle przytyłam już 3 kg,więc trzeba przystopować Tylko problem taki że mi się cały czas jeść chce! No ciągle głodna chodzę, ja nie wiem.

AlicjaH chyba się na nas obraziła...Ale mazianka81 masz całkowitą rację co do niesmaku po czytaniu o kończeniu w buzi i seksie analnym bodajże jeżeli dobrze zrozumiałam...Też mi się głupio to czytało,ale uznałam że jestem jakaś może zaściankowa (chociaż osobiście tak nie uważam)

Idę wziąć prysznic bo się lenię oczywiście...Jakoś liczę że magicznie wraz z rozpoczęciem 2 trymestru energia mi wróci Oby,oby

[kruczaa]

Napisane przez kinga_91

szkoda tylko ze te oszczednosci maja sie odbywac kosztem mlodych rodzicow i ich dzieciatek

szkoda i to bardzo, ale to chyba nie jest jeszcze pewne, może się z tego wycofają....

[Eve1603]

Czesc mamusie
wiecie, odnosnie Polski, to nie chcialabym tu siac jakiejs propagandy i zlych nastrojow, ale mam pl tv i jak ogladam wiadomosci i widze, co widze, to albo rycze ze smiechu albo po prostu nie wierze... A o jakich oszczednosciach mowa skoro nie ma kryzysu ? Polska jest przeciez krajem, do ktorego kryzys nie dotarl tak do tej pory trabiono.... Najpierw pierdziela, ze za malo dzieci, ze nie bedzie mial kto na emerytury pracowac, a teraz becikowe zabieraja, juz o znieczuleniu nie wspomne... Wspolczuje Wam - tzn. tak z serca mi szkoda tych z Was, ktore czuja sie pokrzywdzone i oszukane.
U nas kryzys, owszem obcieli benefity na dzieci, ale nie az tak.

[kruczaa]

Napisane przez Eve1603

Czesc mamusie
wiecie, odnosnie Polski, to nie chcialabym tu siac jakiejs propagandy i zlych nastrojow, ale mam pl tv i jak ogladam wiadomosci i widze, co widze, to albo rycze ze smiechu albo po prostu nie wierze... A o jakich oszczednosciach mowa skoro nie ma kryzysu ? Polska jest przeciez krajem, do ktorego kryzys nie dotarl tak do tej pory trabiono.... Najpierw pierdziela, ze za malo dzieci, ze nie bedzie mial kto na emerytury pracowac, a teraz becikowe zabieraja, juz o znieczuleniu nie wspomne... Wspolczuje Wam - tzn. tak z serca mi szkoda tych z Was, ktore czuja sie pokrzywdzone i oszukane.
U nas kryzys, owszem obcieli benefity na dzieci, ale nie az tak.

Prawda jest taka że kryzys u nas sie dopiero zaczyna, a oszczędnosci są skoro dług publiczny sięga juz 50% PKB.

[DariaKom]

A u nas tak jest, że jak trzeba przyciąć to zawsze przycina się i szuka oszczędności w kieszeniach tych co ledwie dają radę. Tak więc niech obcinają...a potem jak dawniej Wałęsa, sami będą zmuszeni wziąć się za zaludnianie Polski

[Aliczka88]

Witam Mamusie po długiej przerwie
Ja dziś zaczynam kolejny tydzień, tylko nie wiem który może 8 albo 9..... buuuuu.
Wczoraj odebrałam wyniki badań, wszystko raczej dobrze jak na moje oko, limfocytów mam tylko troszke mało i co sie okazało wynik na toxo mam 59. Ale na szczescie oznacza to ze przeszłam tą chorobe juz wczesniej i nie mam sie czym martwić.
Strasznie mnie wypryszczyło i nadal mam apetyt
Dziś na obiad rybka z ziemniaczkami i surówką
Całuski dla Was

[DariaKom]

Hej Aliczka, dawno Cię nie było. Fajnie, że z wynikami wszystko ok, tochę Ci zazdroszczę przebytej toxo, ja mam ujemny wynik a mam kota (podejrzewam, że nie jest nosicielem, bo już byłabym zarażona). Ja też mam rybola na obiad.

[eweska]

Dziewczyny, ale co do becikowego to jeśli od nowego roku je wycofają oby nie, to wydaje mi się, że my powinniśmy je dostać, chyba że jestem w błędzie, przecież prawo będzie obowiązywać jak coś od 2011, a co z kobitkami które zaszły w ciążę w 2010 i np. urodzą w styczniu, a od stycznia becikowego nie będzie to by było nie fer, ale nasz rząd i tak jest do bani wiec nie wiadomo jak to będzie.

[Kwiatecek]

Czesc Kochane,
Wrocilam od gina, niestety odebralam zle wynki moczu i posiewu, wychodowalam bakterie;/ i teraz musze brac przez dwa tygodnie furagin, nie usmiecha mi sie to bo to niezbyt wskazane w ciazy. Pytalam lekarza czy mi wolno taki lek stwierdzil,ze po 10 tygodniu mozna, bo trzeba moja bakterie leczyc;/
Widzialam Dzidzie, lekarz wszystko mierzyl liczyl, rozwija sie prawidlowo, wydrukowal mi 10 zdjec! Jest tez zmiana terminu porodu na 27 kwietnia, dzidzia ma 6 cm 42 mm jest to 13 tydzien.
Swietnie fikalo, cudowne uczucie, ale nie znam pulci jeszcze;/ he i znow body kupilam

[Renessme1985]

Witajcie Dziewczynki ja niezbyt często sie udzielam ale czytuje codziennie regularnie

Jeśli chodzi o to farbowanie włosów to jak wiadomo są różne opinie i co lekarz to inna... jedni mówią, że wolno i że to pozostałości po jakichś starych czasach z tym zakazem farbowanie, jedni mówią, że nie wolno na blond, a inni, że na czarno czy ciemno hehe... ja myslę, że trzeba podchodzic do tego z dystansem i na własny rozum... Też miałam ten sam problem, ponieważ jestem blondynką, blondynką (prawie białą), a jak dowiedziałam się o ciąży to miałam już odrost niczego sobie... biłam się trochę z tą mysla o farbowaniu ale w końcu stweirdziłam, że ciąża to nie choroba i że bez przesady ale dbac o siebie chyba można, a wręcz należy... tak więc poszłam do fryzjerki sie poradzić czy może lepiej pasemka a nie farbę na całą głowę, na co ona rzekła, że to zupełnie bez znaczenia i że normalnie babeczkom w ciaży robi kolor i wszystko jest ok... w ten oto sposób ok 8-9 tygodnia farbowałam włosy na blond i nic sie nie stało... oczywiście każda dziewczyna musi sama przemyśleć taką decyzję ale nie dajmy się zwariować

Aliczka a z tą toxo to jest chyba tak, że jak rozumiem masz wynik IgG (+), IgM (-) a to oznacza, że przebyłas chorobę kiedyś,a w tej chwili nie chorujesz i ja myslałam, że to właśnie jest w ten sposób a się okazuje, że taki wynik może również wskazywać na przewlekłe toczące się w tej chwili zakażenie tokso... znalazłam to tutaj http://www.forum.axxa.com.pl/printvi...52d6d53b5b3c27 przy takim wyniku trzeba powtórzyć go za 3 tygodnie i patrzyc czy jest przyrost czy spadek... też myslałam, że jestem już bezpieczna, a to jednak nie do końca tak jest... ale ja nie konsultowałam tego z ginem jeszcze, dopiero za półtora tygodnia mam wizytę... myslę, że jednak w większości przypadków to jednak taki wynik wskazuje na przebytą dawno temu chorobe

[24kasia86]

Napisane przez Aliczka88

Witam Mamusie po długiej przerwie
Ja dziś zaczynam kolejny tydzień, tylko nie wiem który może 8 albo 9..... buuuuu.
Wczoraj odebrałam wyniki badań, wszystko raczej dobrze jak na moje oko, limfocytów mam tylko troszke mało i co sie okazało wynik na toxo mam 59. Ale na szczescie oznacza to ze przeszłam tą chorobe juz wczesniej i nie mam sie czym martwić.
Strasznie mnie wypryszczyło i nadal mam apetyt
Dziś na obiad rybka z ziemniaczkami i surówką
Całuski dla Was

mowisz o toxoplasma gondii igg ilosciowo ja mam 18,4 na plus

toxo igm jakosciowo- ujemny

[Aliczka88]

Napisane przez DariaKom

Hej Aliczka, dawno Cię nie było. Fajnie, że z wynikami wszystko ok, tochę Ci zazdroszczę przebytej toxo, ja mam ujemny wynik a mam kota (podejrzewam, że nie jest nosicielem, bo już byłabym zarażona). Ja też mam rybola na obiad.

Skarbie to po prostu troche mniej miziaj sie do kota i nie sprzątaj kuwety. Nic sie nie martw!
Dziewczyny powiedzcie czy ja juz zaczynam 9 tydzien??? 27.08 miałam ost @ wszystkie kalkulatory tak pokazują...... A czuje sie dobrze