2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[martucha84]

Klarissa fajny prezent

Zuziczka hahahaaha uwaga czopek leciiii padnij

Weronisia jakich ty masz cudnych mężczyzn trzymam kciuki za to żeby się skończyło ulewanie...

pandziolka mam słabość do Wojtusiów, mój mąż to Wojtas, i już ci mówię będziesz miała przerypane, wszystkie Wojtki to agenty śmieszki jajcarze, ich imię to nawet Wojujący śmiechem aaa synuś rewelacyjny

ycnan też mnie to ździwiło że za 2 miejsce nie dostał nic a laska ni w pięć ni w dziesięć dostała kasę.. o co chodzi? kto to wybierał, jury? czy jak?

naked21 ojjj niech dokłada, w końcu powinien ci pomóc

NIKaP-n Pat 68 ma na teraz na bieżąco, ale jak coś kupujemy to 72/74 bo nie wiem jak długo w 68 posiedzi, teoretycznie już nie będzie tak szybko rósł no ale...

Mpik82 o tak ta baba miała talent... daj przepis na ciasto proszeeeeeeeee no i ciesze się że jak byli goście Milenka nie płakała, mam nadzieję że problemy z brzuszkiem jej szybko przejdą

MisQa gratuluje odważnej decyzji, co planujesz teraz? alimenty czy jak? bo rozumiem że samej może być ci ciężko aczkolwiek myślę że to dobra decyzja, ciężko było go "wywalić?" co na to rodzinka? trzymam za ciebie kciuki! bądź dzielna!

[mszu]

gabi... luzik bylo minelo, szkoda ze kasienka zapuscila focha... no ale to jej sprawa.

A zdjecie w awatarze przytkulo moja uwage juz wczesniej i wlasnie mialam Ci pisac zebys wrzucila w oryginalnym rozmiarze to chetnie oblukalabym je bardziej, ale wynikla ta fotkowa afera, i juz mi bylo glupio Cie o to prosic...

naked... szacunek dla Ciebie! A tego faceta to bym utłukła, bo tez w swoim zycuiu mialam do czynienia z takim mąciowodą, ze najpierw zatruwal mi zycie a pozniej probowal wszytsko naprawiac...

[Mpik82]

Napisane przez martucha84

Mpik82 o tak ta baba miała talent... daj przepis na ciasto proszeeeeeeeee no i ciesze się że jak byli goście Milenka nie płakała, mam nadzieję że problemy z brzuszkiem jej szybko przejdą!

Ja też mam taką nadzieje, że moja dzidzia będzie spokojniejsza i brzusio nie będzie już tkaki okropny dla niej
Na kupke u nas pomoga herbatka rumiankowa, zawsze jak Milka ją wypije to na drugi dzien jest kupsztal) dziś z rana też walneła taką kupe, że była ogromnieeee szcześliwa

a ciasto jest mega proste
Biszkopt pieczemy i przekrajamy na pól, ja czasem uzywam gotowych podkładów, albo układam biszkopyt na blache
dzien wczesniej najlepiej na wieczor zrobic 2,3 galaretki rózno kolorowe i roztopić je w szklance wody, beda mialy intensywniejszy kolor i smak, potem jak stęzeją kroimy na kwadraciki, razem mieszamy do tego dodajemy tez owoce, ja daje banany i winogrona
==przygotowujemy śmietanę tak 400ml z 1/2 szkl cukru pudru mieszamy (nie miksujemy) i zostawiamy sobie na godzinkę aby się połączyło
==3łyżeczki żelatyny rozpuszczamy w 1/2 szkl wody zimnej i mieszamy potem wsadzamy to do garnuszka z ciepłą wodą aby żelatyną się rozpuściła i stężała jak już troszkę się ostudzi to wlewamy do śmietany i mieszamy dodajemy do tego galeretki i owoce i delikatnie mieszamy
==całą masę śmietanową wylewasz na ciasto i albo przykrywasz kolejna warstą biszkoptu albo zalewasz jednolicie galaretką ja czasem kłade na wierzch delicje i dopiero potem galaretka

szybkie, proste i zawsze się udaje

[Kalex]

Mpik82- spóźnione, ale jak najbardziej szczere zyczenia urodzinowe

a u nas jak nie urok to sraczka, a raczej jej brak....
podejrzewam, że to od tego Debridatu....do tej pory Mati robił piekne kupki, 3-4 razy dziennie, a tu w czwartek wieczorem była ostatnia kupka i kolejna zrobił dopiero wczoraj....własciwie trudno to nazwac kupka...jak zaczał robic to na poczatku miala normalna konsystencjea potem to mu po prostu woda wyszla.....narobił tego tyle, że szok....i od wczoraj od godz.9 znów cisza....mały chce ewidentnie zrobic kupke, a nie moze, deliktane pryki mu tylko wychodzą.....wczoraj wieczorem i dziś już mu nie dawałam tego Debridatu, zobaczymy czy coś się ruszy....dostał tylko Lacidobaby.
I to jest taka kołomyja, bo Debridat, widze, że mu pomógł na gazy (takie delikatniejsze pryki robił, widze, że już mu nie przeszkadzały), w brzuchu zero przelewania, dziecko spokojne, śpi w dzien wreszcie, czego nie było od dłuższego czasu, to teraz kupki zrobić nie może

Także Debridat odstawiony, zobaczymy czy brak kupki był od niego. Zamówiłam na DOZ BioGaie, jak się okaże że odstawienie Debridatu pomogło to te kropelki będę mu dawać

[Zuziczka]

Co do MAm Talent, to mnie zlinczujecie, ale mi sie Młoda Magda podobala i uwazam, ze ma swietny glos
Choc moim faworytem bylo Me, Myself and I i im najbardziej kibicowalam.

Napisane przez NIKaP-n

I mam nadzieję, że nie będziesz gubić, szok dla mnie co się dzieje...
A co do Pawcia, to powiem Tobie Kochana, że mnie pocieszyłaś (albo tak na tych fotach wyszedł). Bo wszyscy mówią do mnie - ale pół roku to synek już ma, prawda? Duży jest, 68 już ledwo, no chyba że kaftaniki to 62 jeszcze Mu czasem wcisnę, ale body, śpiochy - 68 nie wszystkie już dobre. A jak jeszcze zobaczyłam ostatnio na żywo Zuzolowatego Oluszkę- to mój mi się gigant wydaje

Monis Monis, ja to bym chciala takiego Giganta
Jak widac, kobitom to czasem nie dogodzisz.
Olek nosi czesc ciuszkow na 62 i pewnie tez niedlugo dobijemy do 74

Napisane przez Mpik82

Dziękuje dziewuszki za życzonka Urodzinki się udały, znajomi przyszli, posiedzieliśmy Milenka była grzeczna... bo
kolo 13.30 jak juz nie mogłam wytrzymać jej płaczu, prężenia i róznych innych historii daliśmy jej czopka VIBRUCOL, potem na godzinke na spacerek - na ktorym tez sie darła - i potem było spokojnie.. normalnie chciałabym miec takie dziecko - przebudziła się bez płaczu, pobawiła, znoajomi z nią "pogadali" powbawili się, potem jedzonko, spać...
i na ostatnim jedzonku po 20.00 też szybciutko usneła.. bez płaczu histerii... BOŻE jak ja zazdrosze WAM takich dzieci na szczescie moja jest zdrowa i dziękuje BOGU,ale tyle co łez moich ona i swoich wyleje to szkoda słów

a od rana juz Mila spać nie może dostała mleczko i dalej szaleje.. BIDULKA chyba walczy z kupą..

Ciesze sie, ze urodzinki udane No i dla Milenki, ze spieła posladki i dala rodzicom troche wytchnienia.
Mpiku- Kobitko a moze Mala nie trawi czegos co jesz? Olkowi po odstawieniu nabialu najbardziej ulzylo na brzuszku wlasnie.

Napisane przez hagar1

Majka232
wczoraj pisałaś o tym że stosujesz serum Mustela na piersi. mamy pytanie czy po zastosowaniu trzeba myć piersi przed karmieniem? ja mam krem innej firmy i muszę przed karmieniem myć piersi. To trochę upierdliwe za każdym razem ganiać do łazienki więc przestałam krem stosować a po porodzie o stan moich piesi boje się najbardziej.

Ja mam to serum na rozstepy na piersi i nie zmywam przed karmieniem

Napisane przez MisQa

no niestety moja cierpliwość się skończyła... skoro wszystko jest ważniejsze od małej i skoro chce sie imprezować i nic go nie interesuje to trudno, musiał poszukać sobie nowego lokum

Misqa- gratuluje stanowczosci, mam nadzieje, ze Tz sie troche otrzasnie.

Co do Mszu i rad apropos zdjec; to ja nie mam nic przeciwko, wrecz odwrotnie. Co prawda sie w tym wzgledzie nie udzielam, bom amatorka totalna i raczej przyjmuje krytyke na forum fotograficznym, ale mi takie rozmowy w ogole nie przeszkadzaja. Kocham fotografie i ubolewam, ze nie mam na nia tyle czasu co kiedys, no i obiektyw moj juz mnie meczy

Aha, MArta- a znasz Ara Gulera? Kocham jego filozofie i foty


U nas dzis pobudki- 21, 24.30, 3,30, 5,30- chyba lepiej nie bedzie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Aha Weronisia- bo zapomnialam - Pascal bardzo sztywno trzyma głowe. Mam kontrolne pytanie, bo on tez wczesniak jak Olek- byliscie u neurologa? Jestes pewna ze to nie napiecie miesniowe?
(mam nadzieje,ze nie, ale jestem teraz wyczulona, bo my sie dlugo cieszylismy, ze Olo taki silny...a Nie powinien byc silny!)

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

No to jeszcze link dla Mszu -

http://www.araguler.com.tr/index_en.html

jak lubisz stronki fotografow (a pewnie tak) to sie nudzic nie bedziesz

[MisQa]

oj kobitki co dalej to nie wiem... na razie poczekam do końca roku , zobaczę jak on będzie się zachowywać, co będzie robić... jeżeli nic się nie zmieni to ja wyprowadzam się stad (bo to jego mieszkanie i nie chcę tu siedzieć ) i rozwód... a jeżeli będzie starał się coś zmienić, zobaczę, że zależy mu na małej to pomyślę nad tym by tu wrócił... ale baaaardzo długo i poważnie się nad tym będę zastanawiać i obserwować go...
bo wczoraj jak wychodził z klamotami swoimi to nawet z małą się nie pożegnał to znów pokazał ile ona dla niego znaczy...

rodzinka jeszcze nic nie wie, na razie udaję przed mamą , że wszystko jest po staremu, ale kiedyś i tak się dowiedzą... ale chcę żeby dowiedzieli się od niego... niech on im powie co i jak, a nie ja mam się za niego jak zwykle tłumaczyć... jedynie powiedziałam jego przyjacielowi... właściwie to kiedyś byli przyjaciółmi, bo teraz takie spokojne towarzystwo to mojemu TZ-owi nie odpowiada.. i mojej siostrze...

na razie cieszę się , że mam trochę spokoju. Nawet zaczęłam się uśmiechać

[IlonaN2]

Napisane przez MisQa

witamy i my z rana
no kurcze doszedł i do nas śnieg a muszę lecieć zaraz po pampki dla małej i niestety z nią... boję się zeby nie rozwyła mi się w markecie, bo ostatnio lubi na spacerze płakać... a nie mam z kim jej zostawić, bo wyrzuciłam TZ-ta z domu w piatek... w końcu ...

gratuluję odważniej decyzji A co dalej to tak jak piszesz muisz sama zdecydować co i jak

Pomi pomieram w 100% Szkoda mi małej bo z biedej rodzinki jest ale to chyba nei taki program i nie o to w nim chodzi

Dziewczyny zostawiłam dziś małego pierwszy raz z moją mama Jezu biegłam po tej galerii Sama sobie nic nie kupiłam (a kasę mam) tylko garnitur dla Tz kupiony Anastępnym razem będą zakupy dla mnie Mały je z butli już ale jakoś się jeszcze bałam Ale pierwsze 2 godziny z TZ be Franka zaliczone Jutro jadę na zajęcia i mały zostaje z mamą ale nie wiem jak to będzie czy ja wytrzymam bo to 3 h na pewno mi zejdzie

[cellaris]

Jeżu...skasowało mi wszystko,ale to w takim razie na szybciocha tylko bo zaraz na obiad do rodziców jadę...ja odnośnie tego co pisałyście o "mam talent" ... Pamiętacie poprzednią edycję? Wygrał mój znajomy i opowiedział nam jak to od kuchni wygląda....już podczas eliminacji tvn miało podpisaną umowę z sony że ten kto wygra nagrywa dla nich płytę (wnioski nasuwają się same ), repertuar wybiera kierownik programu (wykonawca ma g... do gadania),osoby faworyzowane prezentują się jako ostatnie,a nad wszystkim czówa sztab psychologów....i tak to jesteśmy kochane manipulowane,a my myślimy,ze to nasz wybór. A podobno najfajniejszym jurorem jest Wojewódzki ...jak coś komuś niemiłego powiedział to potem za kulisami przepraszał bo podobno...tak mu w scenariuszu napisali....no i tak wygląda ten "wielki show"

A z innej beczki...Misqua podziwiam i posyłam mnóstwo buziaków by ocieplić ci zimowy chłodek będzie dobrze, może się chłop opamięta,a jak nie....to jego problem ty masz niunie i masz kogo kochać.

Naked...jesteś dla mnie fantastyczną kobietą...nie wiem,ale jak tak sobie czasem pomyślę, to gdybym była na twoim miejscu pewnie bym się załamała.....dziecko, studia i mnóstwo negatywnych emocji.....jesteś niesamowita,że sobie z tym wszystkim radzisz....mam nadzieję,że Filuś odziedziczy tę mądrość i siłę po tobie
Dobra, ubieram moją martuchę i lece na obiadek

[gabisun]

Mszu żeby tak nie świecić gołym cycem na forum to zdjęcie jest w albumie i proszę o ocenę może jakieś propozycje obróbki?

[elenka1]

hej dziewczynki

gabisun sliczny avatar

naked co kupilas w h&m dla Filusia??? miejmy nadzieje ze dojdzie do "wyplaty" kasy przez ex-a

misqa oj silna z ciebie babka, miejmy nadzieje ze zainteresowanie meza wami bedzie coraz wieksze, a moze jego wyprowadzka przyniesie poprawe trzymam kciuki

[elenka1]

a to moze i słabe zdjecia ale dla mnie bardzo cenne
mszu moze ktores wybierzesz do kolażu (przyznaje nie przyłożyłam się zbytnio)

[elenka1]

Napisane przez IlonaN2

gratuluję odważniej decyzji A co dalej to tak jak piszesz muisz sama zdecydować co i jak

Pomi pomieram w 100% Szkoda mi małej bo z biedej rodzinki jest ale to chyba nei taki program i nie o to w nim chodzi

Dziewczyny zostawiłam dziś małego pierwszy raz z moją mama Jezu biegłam po tej galerii Sama sobie nic nie kupiłam (a kasę mam) tylko garnitur dla Tz kupiony Anastępnym razem będą zakupy dla mnie Mały je z butli już ale jakoś się jeszcze bałam Ale pierwsze 2 godziny z TZ be Franka zaliczone Jutro jadę na zajęcia i mały zostaje z mamą ale nie wiem jak to będzie czy ja wytrzymam bo to 3 h na pewno mi zejdzie

ja we wtorek lece do galerii zostawiam ole z meżem i niech sobie radzi bo tak naprawde on sam z nia nigdy nie zostal jeszcze a niech zobaczy ze nie jest to takie proste i napewno cos sobie kupie

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez cellaris

Jeżu...skasowało mi wszystko,ale to w takim razie na szybciocha tylko bo zaraz na obiad do rodziców jadę...ja odnośnie tego co pisałyście o "mam talent" ... Pamiętacie poprzednią edycję? Wygrał mój znajomy i opowiedział nam jak to od kuchni wygląda....już podczas eliminacji tvn miało podpisaną umowę z sony że ten kto wygra nagrywa dla nich płytę (wnioski nasuwają się same ), repertuar wybiera kierownik programu (wykonawca ma g... do gadania),osoby faworyzowane prezentują się jako ostatnie,a nad wszystkim czówa sztab psychologów....i tak to jesteśmy kochane manipulowane,a my myślimy,ze to nasz wybór. A podobno najfajniejszym jurorem jest Wojewódzki ...jak coś komuś niemiłego powiedział to potem za kulisami przepraszał bo podobno...tak mu w scenariuszu napisali....no i tak wygląda ten "wielki show"

no wlasnie zwykla polska rzeczywistość no i spodziewalam sie ze opinie jury to tak naprawde wymyslony scenariusz
a ja bylam za sonia (ta co dostala 100 tys) bo mi wpadla w oko, a kase chyba dostala od Apartu bo poprostu im sie spodobała
no a mała Madzia niezły głos ale nie zachwyciła mnie

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez Klarissa

A ja się pochwalę - dostałam od tż-ta (to znaczy bardziej go naciągnęłam niż sam chciał) prezent mikołajowo-urodzinowo-giwazdkowy. Mianowicie tż kupił mi nowe butki snowboardowe i rękawice. Nie mam pojęcia czy w ogóle w tym roku uda się pojeździć, ale bardzo bym chciała. Rok temu też nie jeździłam bo bałam się że poronię albo upadnę i coś się złego stanie. A teraz to może być troszkę kłopot, ale wybieramy się ze znajomymi na tydzień do Zakopca więc może uda się z raz czy dwa razy przejechać No a moje stare butki miały 10 lat i były w stanie opłakanym, zresztą tak samo jak moje rękawice, które przemakały i były dziurawe. A teraz będę mieć porządne na następnych kilka lat Jeszcze mi zostanie wymienić wiązania bo też mam jakieś antyczne, ale to kiedyś tam się zmieni pewnie znowu za 2-3 lata jak sobie przypomnę

Fajny prezent ale domyslam sie ze poszłaś z nim do sklepu wybierac???
ja chyba nie zmieszcze sie w spodnie narciarskie no chyba ze na styk, ale na styk to one byly w zeszlym roku bo kupowałam je w najchudszych latach mojego życia
a z małą rozumiem jedziecie do zakopca??? ja chyba w tym roku sobie daruje wyjazd bo urzadzamy mieszkanie i najzwyczajniej w świecie nie starczy nam na to zostana mi kieleckie górki
a z Oleńka wegetujemy do lata i moze uda sie wyskoczyc nad morze zima chyba nie chcialoby mi sie z nia jechac ze wzgledu na mrozy i ubieranie i rozbieranie ufff juz mi goraco

[Majka232]

cellaris - ooooo, to Wyrostek jest Twoim znajomym Kupiłam nawet jego płytę, bo dla mnie jest niesamowity w tym co robi

MisQa - z tego co pamiętam już raz Twój Tż się wyprowadzał... Chyba nic nie pomogło niestety więc teraz lepiej trzymaj sie swojej decyzji (łatwo powiedzieć... wiem, wiem....)
Życzę Ci, żeby wszystko sie ułożyło po Twojej myśli

Byliśmy na spacerku. Zimno a na termometrze w sumie tylko -2 st. i spacer był krótszy niż normalnie, bo niecała godzinka, a teraz synek jeszcze kima, już ponad godzinę, ale to dlatego, że nie wyjmowałam go z kombinezonu a tylko porozpinałam i zdjęłam czapeczkę, bo inaczej to od razu bek

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

elenka - super bobasek

[elenka1]

a mi wlosy narazie nie wypadaja i mam nadzieje ze nie beda, ale skóre mam zarabiście suchą mimo ze smaruję ja codziennie, narazie poki sie nie przeprowadzimy to zdana jestem na prysznic ale jak juz bede miala wanne to chyba zafunduję sobie kąpiel w wannie z emolium, moze pomoze...

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez Majka232

cellaris - ooooo, to Wyrostek jest Twoim znajomym Kupiłam nawet jego płytę, bo dla mnie jest niesamowity w tym co robi

MisQa - z tego co pamiętam już raz Twój Tż się wyprowadzał... Chyba nic nie pomogło niestety więc teraz lepiej trzymaj sie swojej decyzji (łatwo powiedzieć... wiem, wiem....)
Życzę Ci, żeby wszystko sie ułożyło po Twojej myśli

Byliśmy na spacerku. Zimno a na termometrze w sumie tylko -2 st. i spacer był krótszy niż normalnie, bo niecała godzinka, a teraz synek jeszcze kima, już ponad godzinę, ale to dlatego, że nie wyjmowałam go z kombinezonu a tylko porozpinałam i zdjęłam czapeczkę, bo inaczej to od razu bek

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

elenka - super bobasek

dziekuje za mile słówko
a po spacerku napewno dzieciaczki beda dlugo spaly... pogoda ku temu sprzyja

[martucha84]

Napisane przez Mpik82

Ja też mam taką nadzieje, że moja dzidzia będzie spokojniejsza i brzusio nie będzie już tkaki okropny dla niej
Na kupke u nas pomoga herbatka rumiankowa, zawsze jak Milka ją wypije to na drugi dzien jest kupsztal) dziś z rana też walneła taką kupe, że była ogromnieeee szcześliwa

a ciasto jest mega proste
Biszkopt pieczemy i przekrajamy na pól, ja czasem uzywam gotowych podkładów, albo układam biszkopyt na blache
dzien wczesniej najlepiej na wieczor zrobic 2,3 galaretki rózno kolorowe i roztopić je w szklance wody, beda mialy intensywniejszy kolor i smak, potem jak stęzeją kroimy na kwadraciki, razem mieszamy do tego dodajemy tez owoce, ja daje banany i winogrona
==przygotowujemy śmietanę tak 400ml z 1/2 szkl cukru pudru mieszamy (nie miksujemy) i zostawiamy sobie na godzinkę aby się połączyło
==3łyżeczki żelatyny rozpuszczamy w 1/2 szkl wody zimnej i mieszamy potem wsadzamy to do garnuszka z ciepłą wodą aby żelatyną się rozpuściła i stężała jak już troszkę się ostudzi to wlewamy do śmietany i mieszamy dodajemy do tego galeretki i owoce i delikatnie mieszamy
==całą masę śmietanową wylewasz na ciasto i albo przykrywasz kolejna warstą biszkoptu albo zalewasz jednolicie galaretką ja czasem kłade na wierzch delicje i dopiero potem galaretka

szybkie, proste i zawsze się udaje

dziękuję

Napisane przez MisQa

oj kobitki co dalej to nie wiem... na razie poczekam do końca roku , zobaczę jak on będzie się zachowywać, co będzie robić... jeżeli nic się nie zmieni to ja wyprowadzam się stad (bo to jego mieszkanie i nie chcę tu siedzieć ) i rozwód... a jeżeli będzie starał się coś zmienić, zobaczę, że zależy mu na małej to pomyślę nad tym by tu wrócił... ale baaaardzo długo i poważnie się nad tym będę zastanawiać i obserwować go...
bo wczoraj jak wychodził z klamotami swoimi to nawet z małą się nie pożegnał to znów pokazał ile ona dla niego znaczy...

rodzinka jeszcze nic nie wie, na razie udaję przed mamą , że wszystko jest po staremu, ale kiedyś i tak się dowiedzą... ale chcę żeby dowiedzieli się od niego... niech on im powie co i jak, a nie ja mam się za niego jak zwykle tłumaczyć... jedynie powiedziałam jego przyjacielowi... właściwie to kiedyś byli przyjaciółmi, bo teraz takie spokojne towarzystwo to mojemu TZ-owi nie odpowiada.. i mojej siostrze...

na razie cieszę się , że mam trochę spokoju. Nawet zaczęłam się uśmiechać

trzymam kciuki za ciebie i Julke...

Napisane przez cellaris

Jeżu...skasowało mi wszystko,ale to w takim razie na szybciocha tylko bo zaraz na obiad do rodziców jadę...ja odnośnie tego co pisałyście o "mam talent" ... Pamiętacie poprzednią edycję? Wygrał mój znajomy i opowiedział nam jak to od kuchni wygląda....już podczas eliminacji tvn miało podpisaną umowę z sony że ten kto wygra nagrywa dla nich płytę (wnioski nasuwają się same ), repertuar wybiera kierownik programu (wykonawca ma g... do gadania),osoby faworyzowane prezentują się jako ostatnie,a nad wszystkim czówa sztab psychologów....i tak to jesteśmy kochane manipulowane,a my myślimy,ze to nasz wybór. A podobno najfajniejszym jurorem jest Wojewódzki ...jak coś komuś niemiłego powiedział to potem za kulisami przepraszał bo podobno...tak mu w scenariuszu napisali....no i tak wygląda ten "wielki show"

tragedia...

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez elenka1

a to moze i słabe zdjecia ale dla mnie bardzo cenne
mszu moze ktores wybierzesz do kolażu (przyznaje nie przyłożyłam się zbytnio)

cudowna!

[Majka232]

Jak Wam się udaje kąpać maluszka codziennie o podobnej porze? U nas synek dyktuje porę kąpieli swoimi godzinami snu. Staram się go kąpać ok.18-19 ale czasami wychodzi po 20 (pora do zaakceptowania), ale dziś śpi już ponad 2 godz. po spacerze i trzeba go będzie zaraz kąpać, bo się wybudza, a później to może się wybudzić nawet po 22, więc za późno...
W ogóle nie wiem jak wprowadzić ten ŁATWY (chyba jednak trochę trudny....) PLAN

[kasienka1701]

Napisane przez mszu

kasienka... mam wrazenie ze Twoj ostatni post by skierowany z aluzja do mnie.

No co Ty Stara,gdzie tam do ciebie.Przecież Ty moja ziomala Aluzja była ogólna,bo już mnie zmęczyło to zamieszanie zdjęciowe,ale już mi przeszło,więc luz i piszta se ile chceta

Elenka to zdjęcie z tym kolorowym stworem jest zaj...ste

[cellaris]

Napisane przez Majka232

cellaris - ooooo, to Wyrostek jest Twoim znajomym Kupiłam nawet jego płytę, bo dla mnie jest niesamowity w tym co robi...

ano tak się jakoś złożyło

A mnie tu cały dzień nie było...przychodzę nastawiona na czytanie przynajmniej 2 str.a tu posucha No widzę,że panny pewnie leniuchują w niedzielę. My po obiadku i kawce u rodziców.....ufff...
Kocham moją mamcię,ale jak widzę jak mi małą ściska to mnie coś trafia. No i oczywiście znów awantura była. Zostawiłam małą na pół godzinki u rodziców bo chciałam sobie naszym nowym autkiem pojeździć (od czerwca nie jeździłam,a w międzyczasie zmieniliśmy samochód na dużo większy),no i wracam i co widzę???? Marta leży pod 2 kocami poskładanymi jeszcze. Nie muszę chyba wspominać,że u moich rodziców to ukrop z 30st. był

[mszu]

kasienka to sie ciesze ze miedzy nami wszystko OK

Napisane przez cellaris

Kocham moją mamcię,ale jak widzę jak mi małą ściska to mnie coś trafia. No i oczywiście znów awantura była. Zostawiłam małą na pół godzinki u rodziców bo chciałam sobie naszym nowym autkiem pojeździć (od czerwca nie jeździłam,a w międzyczasie zmieniliśmy samochód na dużo większy),no i wracam i co widzę???? Marta leży pod 2 kocami poskładanymi jeszcze. Nie muszę chyba wspominać,że u moich rodziców to ukrop z 30st. był

hehe...no ja nie wiem co dziadkowie mają z ta wieczna troska o zapewnienie ciepła swoim wnuczkom Ja z moją mama na szczescie tego problemu nie mam, ale tesciowa przyjechala na odwiedziny kotre trwaly cale 3 godziny w tym poltorej godziny to byly dobre rady, miedzy innymi to ze dziecku na pewno jest zimno
a nastepny weekend to my do niej jedziemy, ale zostawiam z nia mala i niech z nia robi co chce, ja patrzec na to nie bede bo ide z TZtem do kina a tesciowa w koncu bedzie mogla probowac te wszytskie swoje zlote rady, ciekawe tylko jak to Nadia zniesie

[elenka1]

Napisane przez kasienka1701

Elenka to zdjęcie z tym kolorowym stworem jest zaj...ste

a stworek wisi przy nosidełku i tak naprawde znalazł się na zdjeciu przez przypadek a pozniej tak mi sie to zdjecie spodobalo ze cyknełam serie stworkowych fotek

[ninaad]

Napisane przez naked21

ex napisał sms, że za tydzień [wtdy się widzimy] dostanę "alimenty" bieżące i zaległe

czyli poczuwa się do bycia tatusiem?

Ja dziś tylko na chwilę i tak w telegraficznym skrócie:
-przedwczorajszy wypad na kawę z koleżankami udany, przy okazji kupiłam sobie sweterek; zjadłam sałatkę owocową (wypytałam jakie tam są owoce) i naprawdę nie wiem co- ale coś z tych owoców uczuliło Olę- znowu wysypka i spuchnięta twarz i oczy. Normalnie płakać mi się chcialo jak na nią patrzyłam. Na szczęście dziś jest lepiej.
-wczoraj był mój debiut na łyżwach- było całkiem nieźle, nie połamałam się
- nie podoba mi się, że Ola praktycznie cały czas ma zaciśnięte piąstki (kciuki na zewnątrz)- nawet jak je, śpi czy puka w zabawki. Tak ma być? Kiedyś chyba częściej otwierała rączki
-dzisiaj był pierwszy spacer z wózkiem po śniegu- oczywiście przespała całą drogę
-jutro odwiedziny koleżanki z synkiem (5-miesięcznym)

Idę się myć, bo padam na pyszczek
papatki

[bordowa]

ycnan, NIKaP-n Dziękuję za pamięć! Nie było mnie 2 tygodnie, miło, że ktoś zauważył

Majka Ale co jest trudnego we wprowadzeniu Łatwego Planu? Synek je mniej więcej co 3 godziny?

Nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić. Nie wchodzę zbyt często, bo forum zabierało mi starsznie dużo czasu a wolę go przeznaczyć na zabawę z Aśką Będę wpadać, ale na pewno nie codziennie. Stęskniłam się trochę za Wami
Aśka skonczyła wczoraj 3 miesiące

[Klarissa]

Napisane przez cellaris

klari to skąd ty jesteś? Też gdzieś z południa?

Tak, jestem z małopolski.
Obecnie mieszkam w Krakowie

Napisane przez dra

Klarissa no jak się uda to też chce to przerwać
ale wiem jak kiedyś było jakaś dieta i ćwiczenia i wszędzie ubywało,a w brzuchu minimalnie
a też jak anorektyczka nie chciałam wyglądać,bo reszta ciała szczupła a brzuch prawie nie zmieniony i wątpie,ze uda mi się go zwalczyć,ale no spróbuje

Bo z brzucha najtrudniej jest zrzucić ja też jak się odchudzałam 2 lata temu to brzuch mi na sam koniec dopiero zmalał.

Napisane przez Majka232

Klarissa - zamawiałam na all - 2 szt. po 200ml za ok.120 zł

To sporo.

Napisane przez elenka1

Fajny prezent ale domyslam sie ze poszłaś z nim do sklepu wybierac???

ja chyba nie zmieszcze sie w spodnie narciarskie no chyba ze na styk, ale na styk to one byly w zeszlym roku bo kupowałam je w najchudszych latach mojego życia
a z małą rozumiem jedziecie do zakopca??? ja chyba w tym roku sobie daruje wyjazd bo urzadzamy mieszkanie i najzwyczajniej w świecie nie starczy nam na to zostana mi kieleckie górki
a z Oleńka wegetujemy do lata i moze uda sie wyskoczyc nad morze zima chyba nie chcialoby mi sie z nia jechac ze wzgledu na mrozy i ubieranie i rozbieranie ufff juz mi goraco

Ja mam spodnie na snowboard za szerokie bo je kupowałam jak byłam sporo grubsza no i tak - oczywiście z małą jedziemy, dlatego może mi się nie udać na stok wyjść.

Napisane przez Majka232

Jak Wam się udaje kąpać maluszka codziennie o podobnej porze? U nas synek dyktuje porę kąpieli swoimi godzinami snu. Staram się go kąpać ok.18-19 ale czasami wychodzi po 20 (pora do zaakceptowania), ale dziś śpi już ponad 2 godz. po spacerze i trzeba go będzie zaraz kąpać, bo się wybudza, a później to może się wybudzić nawet po 22, więc za późno...
W ogóle nie wiem jak wprowadzić ten ŁATWY (chyba jednak trochę trudny....) PLAN

Po prostu budzę moje dziecko jeśli śpi mi przed kąpielą, ale raczej się staram żeby nie zasypiała mi, bo potem nie chce spać po kąpieli. Kąpiemy o 19.15 i mniej więcej od 18 staram się małą czymś zająć żeby nie spała. Jemy również regularnie i posiłek wypada o 17 lub 18 a potem o 19.30 - zależy jak nam się dzień układał.

----------------------------
My dzisiaj posiedzieliśmy u teściów i tż strzelił mi zimową fotkę. No i mam kilka fotek Natalki do kolażu, które zrobiła moja teściowa oraz jakieś tam fotki zrobione dzisiaj i tydzień temu. Przy okazji się pochwalę - w końcu kupiłam sobie te wymarzone kozaki - jeszcze w październiku, ale jakoś zapomniałam się wtedy pochwalić, chociaż to nie są te co chciałam z Simple ze względu na cenę

Będziecie chodzić na spacery z wózkiem jak spadnie śnieg? Ja bym chciała chodzić ale nie wyobrażam sobie po śniegu jeździć... no nic - może jutro zrobię pierwsze testy.

Jeszcze się pochwalę, że wczoraj poimprezowaliśmy z tż-tem do godz. 3 nad ranem bo mieliśmy gości i w szoku byłam, bo Natalka pozwoliła nam odespać imprezkę mniej więcej do 8:30 - cudowne dziecko

[pandziolka]

Napisane przez martucha84

pandziolka mam słabość do Wojtusiów, mój mąż to Wojtas, i już ci mówię będziesz miała przerypane, wszystkie Wojtki to agenty śmieszki jajcarze, ich imię to nawet Wojujący śmiechem aaa synuś rewelacyjny
!

o to fajnie,chociaż na początku wcale się nie zapowiadało,że będzie Wojujący śmiechem,bo nawet moja mama stwierdziła,że to taki mały poważniak.ale na szczęście zaczyna się rokręcać

Napisane przez Majka232

Jak Wam się udaje kąpać maluszka codziennie o podobnej porze? U nas synek dyktuje porę kąpieli swoimi godzinami snu. Staram się go kąpać ok.18-19 ale czasami wychodzi po 20 (pora do zaakceptowania), ale dziś śpi już ponad 2 godz. po spacerze i trzeba go będzie zaraz kąpać, bo się wybudza, a później to może się wybudzić nawet po 22, więc za późno...
W ogóle nie wiem jak wprowadzić ten ŁATWY (chyba jednak trochę trudny....) PLAN

kochana,a Ty karmisz piersią czy mm?bo ja jak karmiłam piersią to za żadne skarby nie udawało mi się wprowadzić łatwego planu.ale od kiedy jesteśmy na mm to jest dużo łatwiej.karmię małego co 3-3,5 godziny i jeśli wiem,że kąpiel wypadnie mniej więcej około 18 to staram się go lekko "przeciągać" między karmieniami (zabawiam,śpiewam,tańczę - Wojtusia niesamowicie to bawi ; dostaje troszkę herbatki) tak żeby wypadło po 19.a kiedy już zaczynam go rozbierać do kąpieli to on sam jeszcze kilka chwil na golasa pobaraszakuje i tak to mniej więcej u nas wygląda.
a jeszcze jazda samochodem całkowicie go uspokaja i wtedy całkiem o jedzeniu zapomina jak teraz przeprowadzaliśmy się z Lublina do Wrocławia (6 godzin jazdy) to sama musiałam go wybudzać,bo cały czas spał...

Napisane przez NIKaP-n

pandziolka, ale z Niego słodas
właśnie mi przypomniałaś, że mamy dwa rożki beciki czy jak im tam sie zwie...

dziękujemy a te rożki to fajna sprawa.np wczoraj dzięki temu,że leżał na macie uniknęłam prania maty,bo kupsko było niesamowite i przemokło,aż do rożka

Napisane przez ycnan

Słodziaczek.I taki ...rozanielony

dziękujemy

Napisane przez mszu

pandziolka wyluzuj! Wazne ze Ty jestes zadowolona ze swoich zdjec. A jesli masz jakies pytania odnosnie fotografii to chetnie na nie odpowiem.

ja najbardziej jestem zadowolona z mojego małego modela,bo z samych zdjęć to tak średnio.na pewno będę miała kilka pytań tylko najpierw wygrzebię instrukcję obsługi mojego aparatu żeby nie zrobić sobie wstydu.dzięki Twoim radom na pewno nie jedna dziewucha bardziej zaczęła się przykładać do fotografowania swoich maluchów.a ja to już w ogóle uczę się wszystkiego od podstaw.dzięki

Napisane przez elenka1

a to moze i słabe zdjecia ale dla mnie bardzo cenne
mszu moze ktores wybierzesz do kolażu (przyznaje nie przyłożyłam się zbytnio)

Oleńka jest słodziak

Misqa życzę Ci żeby wszystko Ci się ułożyło oby tata Julki się jednak opamiętał





a temat teściowych zostawiam na jakiś inny dzień,bo dzisiaj nie chcę sobie psuć humoru...
miłej nocki dla wszystkich i duuuuuuuużo snu

[Klarissa]

Napisane przez mszu

a nastepny weekend to my do niej jedziemy, ale zostawiam z nia mala i niech z nia robi co chce, ja patrzec na to nie bede bo ide z TZtem do kina a tesciowa w koncu bedzie mogla probowac te wszytskie swoje zlote rady, ciekawe tylko jak to Nadia zniesie

Zniesie, zniesie, dzieci są idioto odporne

[naked21]

I po weekendzie

Mpiku kochany, najbardziej spóźnione ale z serca - 100 lat, zdrówka i spełnienia marzeń

elenka- sliczna laleczka
Klarissa- śliczne zdjęcia a Ty wowww- sexy mama

dziękuję za miłe słowa dziewczyny, ale nie ma co ani podziwiac ani mnie żałować, bo jestem obecnie wyjątkowo szczęśliwa dziecko mam więc po co mi chłop

Dołączam do groba łysiejących mamusiek, włosy wypadają mi tonami ostatnio mama znalazła mojego kędziorka wokól fujarki Filusia one są wszędzie!! za to w ciąży nie spadł mi z głowy ani jeden włos

Klarissa ja zamierzam wychodzić na spacery i kiedy bedzie śnieg i kiedy przymrozi zwariowałabym nie wychodząc dłuższy czas z domu

ninaad nie wiem czy poczuwa czy raczej nie na rękę mu wylądować w sądzie ale zaczął się małym interesować...

do jutra girls

[NIKaP-n]

Napisane przez bordowa

ycnan, NIKaP-n Dziękuję za pamięć! Nie było mnie 2 tygodnie, miło, że ktoś zauważył

Ja się już zastanawiałam, czy Ty aby z Pomi na zmianę z jednego kompa nie korzystacie...? bo jak Jedna jest, to Druga znika i odwrotnie

Gratulacje dla Asiuli, ale ten czas leci... Dawaj jakieś foto świeże

Dziewczyny co do Mam talent, którego nie oglądam, nadmienię trzy sprawy:
po pierwsze- pięknie niektórzy śpiewają, ale zdaje się, że od tego był inny program? Idol, czy jakoś się zwał?(a po drodze pięć innych)
Jak wybrać jedną osobę wśród wielu pięknie śpiewających, podczas gdy każda ma głos o innej barwie, śpiewa w innym stylu?
po drugie- ten program powinien dopuszczać uczestników w wieku od 18! A nie płaczące, trzęsące się małolaty, którym się już w życiu coś nie udało (nie wygrały badziewskiego programu)- dzieci, które mogą mieć traumę, bo przecież miały być najlepsze...
po trzecie- Jeżeli ktokolwiek wierzy w jakąkolwiek uczciwość tego typu programów- to jakże mi go żal
Wystarczy spojrzeć np. na Taniec z Gwiazdami (gdzie nigdy nie wiem, kto w danej parze jest gwiazdą, a kto "tancerzem"). Kto wygrywa każdą edycję? Ludzie w jakikolwiek sposób związani (obecnie lub przyszłościowo) z tefałenem. Typu Guzik i Kulesza (polska marna podróba Grace w opałach, Na Wspólnej, typu Mucha, Rusin (U can dance), typu Walach (Twarzą w twarz, czy jak to szło o Ważce), Kamińska (brzydula), Olivier Janiak (Co za tydzień) etc.
W tej edycji Mam talent brał udział chłopiec, co tańczył o nazwisku Indebski. To jest mojego męża przyjaciela- kuzyn. Wiecie jak tam trafił? Ekipa z Mam talent przyszłą do szkoły tańca, w której się szkoli maluch i poprosiła, żeby wytypowali jakiegoś dzieciaczka do programu, który dobrze tańczy...
No comments.

My dziś tylko 40 min na dworze, zimnooo było Pawełek wciąż jakieś nowe "słowa" przyswaja i raczy nas nimi od rana do wieczora, z duża częstotliwością i głośno! szok pierdoła kochana.

Zdjęcia z budowy będą w środę (gabi), bo cały wtorek walczę z mężusiem na budowie (bierze wolny dzień).

No i fotki cudne

Klari masz fajny płaszcz, rewelka kolor. Ostatnie foto małej boskie

edit: elenka Twoja Olunia piękna, a jak się uśmiecha

[naked21]

oj te 2 dni bez wizażu były straszne
jednak jestem uzalezniona

[martynka81]

witamy po przymusowej przerwie

Naked- masz rację wizaż uzależnia

[mszu]

Napisane przez naked21

oj te 2 dni bez wizażu były straszne
jednak jestem uzalezniona

no popatrz popatrz Brutusie


wizaż jak wizaż... za Wami mi bylo teskno!