W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011 cz.V - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-03, 12:01   #271
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 138
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Justine Chodzi o to, żeby po pęknięciu wód płodowych a kiedy główka jeszcze nie jest przyparta do wchodu, czyli nie zatyka rozwierającej się szyjki, za dużo nie łazić.
Czasami jak pękną błony to i przez kilkanaście godzin może się nic nie dziać. Więc chodzi o to żeby z tym pękniętym pęcherzem nie łazić przez następne 5 godzin bo po pierwsze moze być tak jak napisałam o rączce i pępowinie a po drugie i bardziej prawdopodobne może dojść do zakażenia.

Mówię jednak o kilku godzinach. Myślę, że tyle czasu prysznica brać nie będziesz

cytrynko cieszę się, że jeszcze do czegoś się przydaję

Edytowane przez MARIKA.S
Czas edycji: 2011-01-03 o 12:03
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:11   #272
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez zosik Pokaż wiadomość
Mieszkam w małym miasteczku 60km od Katowic. Będę rodziła w Rydułtowach, bo tam pracuje mój lekarz. Jest tutaj ktoś z okolic?
studiowałam w Cieszynie i miałam bardzo dużo znajomych mieszkających w Rydułtowach , to i pewnie ktoś z Twoich stron też by się znalazł

mysiopez kurka woda tonie chodzi o oxy....... tylko o malucha. Przecież jak pójdzie do szpitala, czy lekarza to na własne żądanie (chociaż dla mnie to głupota) może wyjść, lub zabronić podawania oxy. Tępota się szerzy...

ligotko ja się tym nie przejmuję tylko to mnie tak dźgnęło nie tam gdzie trzeba. Tą samą historię miałam z imionami Jakub i Agatka. Wybrałam je lata temu, będąc jeszcze z eksem i na studiach, a tu jego bratowa zgapiła od nas pomysł i wzięła Kubę. No cóż niektórzy lubią żerować na innych, jak pasożyty
Ty się lepiej połóż..........a ibupromu zatoki nie można brać

agape bez przesady, po prostu facet dba o swoich klientów. Ja miałam u niego dylemat typu ile w końcu za kuriera, bo na jednej z aukcji wkradł się błąd, zadzwoniłam i zostałam grzecznie potraktowana. Do tego dołącza paragon fiskalny Poza tym bardzo dużo osób go poleca, bo naprawdę ma wybór i ceny konkurencyjne.

Justine byle kogo bym nie polecała Nie ma za co.........

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
cytrynko cieszę się, że jeszcze do czegoś się przydaję
do czegoś.........jeszcze??? ?????????? kobito przecież Ty jesteś naszą skarbnicą wiedzy no i doświadczenia
co my zrobiłybyśmy bez Ciebie
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:14   #273
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
cytrynko cieszę się, że jeszcze do czegoś się przydaję
Twoje rady są niezastąpione i piszę to serio. Czasami, jak zacznę się zastanawiać, jak to będzie podczas porodu, to aż głupieję, a tak przynajmniej nie wpadnę w panikę na samym początku...jak to mówi mój mąż - muszę przygotować się na maraton, a co za tym idzie oszczędzać siły na początku...a znając mnie od razu stracę głowę. Chociaż wierzę, że właśnie okaże się, że nie jestem taką panikarą, jak myślałam, skoro Wam się udało, to i ja dam sobie radę.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:19   #274
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

a ja jestem jakoś dziwnie spokojna, nie myślę tyle o porodzie, sypiam w miarę spokojnie, nie jestem jeszcze spakowana w żadną torbę, staram się jak najmniej doszukiwać różnych dolegliwości (chociaż czasem może mięknę )................... staram się jak najmniej panikować, cokolwiek w naszej sytuacji może to słowo znaczyć. Nawet dwa razy mąż kazał mi dzwonić do lekarza lub jechać do szpitala, ale to ja go uspokajała, że jeszcze dam radę i na pewno to tylko kwestia małej paniki z mojej strony.
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:22   #275
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 258
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
Kurcze a ja sie czuje coraz gozej Bola mnie zatoki (czy w ciazy mozna brac ibuprom zatoki? Chyba nie co?) ciagle mnie mdli, brzuszek twardnieje, jestem ospala, aaaaaaaaaaa chyba pojde spac bo to jakos nie dzien dla mnie ;(
Karina mam tak samo jeszcze niecale 6 tygodni, a ja mam juz dosc serdecznie....
lilijko nie przejmuj sie sasiadka, daj na imie jak Ci sie podoba, mnie taki myk zrobila bratowa, ze chce Zosie i juz, i calej rodzinie wygadali ze jak bedzie dziewczynka to Zosia - a ja jej kiedys mowilam ze mi sie podoba, no i nie moge tak dac ;(
Wstawilam kolejne pranie, ciuszkow od mamy - mama widac ze rozsadniejsza niz ja, bo nie dosc ze wszystko kolorowe - duzo zoltego, to jeszcze w wiekszych rozmiarach!
chyba na zatoki nic nie mozna brac ,sama sie z tym bolem mecze od kilku miesiecy codziennie budze sie z bolem glowy ,nawet w nocy nieraz czuje i juz mam dosc bo nie moge normalnie funkcjonowac


Marika.S mam pytanie do ciebie ,moze ty sie orientujesz ,jak to jest ,bo mam od dluzszego czasu podwyzszony puls na 110-130,bez zadnego wysilku czy zdeberwowania ,czesto mi jest duszno ,odczuwam bol w sercu-chyba ,nie znam przyczyny dlaczego tak jest bo tutaj nie robilam zadnych badan ale tak sie zastanawiam czy przy porodzie taki wysoki puls moze mi lub dziecku zaszkodzic ,bo wtedy w tym bolu to calkiem moze mi skoczyc ?
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:24   #276
Jessy_
Raczkowanie
 
Avatar Jessy_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 119
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Witam się w nowym wątku i strasznie gratuluję nowym mamusiom!!!
Znowu nie było mnie tutaj dwa dni a dziewczyny poszły jak "kuny"

Ja ostatnio czuję się coraz gorzej jestem jakaś taka bez sił i co chwila się pokładam. Dzisiaj mam wizytę u mojego lekarza więc już jestem ciekawa co mi powie odnośnie terminu...bo ostatnio przepowiadał że wszystko powinno u mnie się zacząć jakieś 2 tygodnie przed wyznaczonym terminem...

Mam do może trochę niestosowne pytanie, ale jak u Was wygląda sprawa z czopem śluzowym - "macie" go jeszcze czy już nie?
Jessy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:24   #277
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
a ja jestem jakoś dziwnie spokojna, nie myślę tyle o porodzie, sypiam w miarę spokojnie, nie jestem jeszcze spakowana w żadną torbę, staram się jak najmniej doszukiwać różnych dolegliwości (chociaż czasem może mięknę )................... staram się jak najmniej panikować, cokolwiek w naszej sytuacji może to słowo znaczyć. Nawet dwa razy mąż kazał mi dzwonić do lekarza lub jechać do szpitala, ale to ja go uspokajała, że jeszcze dam radę i na pewno to tylko kwestia małej paniki z mojej strony.
Ja na razie też jestem dziwnie spokojna, tyle, że jestem strasznym nerwusem i już sobie wyobrażam siebie, jak się zacznie. Po prostu znam siebie - wiem, jak zachowuję się w sytuacjach stresowych. Ale liczę, że mąż nie da mi spanikować, tylko doprowadzi do pionu.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:25   #278
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Witam dziewczynki,
ja już po odwiedzinach, rodzice mieli przyjechać na obiad a wpadli raczej na śniadanio-obiad bo byli już przed 10. Dobrze, że wczoraj miałam większość naszykowane, dziś rano surówki tylko zrobiłam. Miałam naszyzkowane roladki schabowe z serem, papryką i cebulką, mąz zrobił kratofelki smażone, no i te dwie surówki. A deser lodowy, no i kawusia z ciasteczkami. Wszyscy podziwiali łóżeczko i akcesoria dla malucha a ja jak dumna mama latałam i pokazywałam wszystko, puszczałam karuzelki, zabawki. Nie wiem czy bardziej z tego się cieszy mama czy dziecko



Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
No to pokażę Wam już chyba jedne z moich ostatnich zdjęć ciążowych - 37t5d ciąży bo się wystraszyłam tego bólu brzucha i stwierdziłam, że muszę jeszcze parę zdjęć zrobić, zanim się rozpakuję
super fotki, nastrojowe

Cytat:
Napisane przez ruda3000 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Mam nadzieje ze przyjmiecie zblakana owieczke. Podczytuje was troszke i w koncu odwazylam sie napisac.
Jestem z wątku grudniowego, no ale mi sie troszke przeterminowalo
termin mialam na 30.12 ale moja córa strwierdzila ze wygodnie jej jest w mamusinej kawalerce i jeszcze troszke w niej pomieszka, a wazy 3171g
dzisiaj ide na kolejne ktg i zobzczymy co i jak dalej.

Dla tych co jeszcze nie sa spakowane bo nie maja w co w biedronce sa bardzo fajne torby (sama zakupilam 2szt) po 18.99zl wklejam linka
http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

Pozdrawiamy cieplutko i lecimy do szpitala
Witam nową mamę, zapraszam do rozmów
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami

Edytowane przez s_a_j
Czas edycji: 2011-01-03 o 12:35
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:27   #279
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Ja na razie też jestem dziwnie spokojna, tyle, że jestem strasznym nerwusem i już sobie wyobrażam siebie, jak się zacznie. Po prostu znam siebie - wiem, jak zachowuję się w sytuacjach stresowych. Ale liczę, że mąż nie da mi spanikować, tylko doprowadzi do pionu.
nie wiem jak będę zachowywać się teraz........jak będzie CC (o której wspomniała mi lekarka na ostatniej wizycie) to myślę, ze luzik, jak będzie SN to nie mam zielonego pojęcia
a z reguły co do sytuacji stresowych, nerwowych podchodzę jak najbardziej opanowana, ciut na luzie, pewna, że wiem co robić itd. Dopiero potem sobie to odreagowuję........:hahah a:
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:29   #280
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez karinaaa Pokaż wiadomość
Marika.S mam pytanie do ciebie ,moze ty sie orientujesz ,jak to jest ,bo mam od dluzszego czasu podwyzszony puls na 110-130,bez zadnego wysilku czy zdeberwowania ,czesto mi jest duszno ,odczuwam bol w sercu-chyba ,nie znam przyczyny dlaczego tak jest bo tutaj nie robilam zadnych badan ale tak sie zastanawiam czy przy porodzie taki wysoki puls moze mi lub dziecku zaszkodzic ,bo wtedy w tym bolu to calkiem moze mi skoczyc ?
Jeśli mogę coś od siebie napisać - podwyższony puls jest normalny w ciąży, zwłaszcza pod koniec, ale nie wiem, czy aż tak wysoki jest okej...tym bardziej, że Ty chyba bierzesz na to jakieś leki?
Ja jak się zdenerwuję to mam około 90 pewnie...a już wtedy czuję się, jakby mi serducho miało wyskoczyć z piersi.
Co do uczucia duszności to podobno pod koniec ciąży to też jest zjawisko normalne, ale ból w sercu już chyba niekoniecznie...chyba, że z nerwów tak Ci się robi. Często człowiek sam się nakręca, wiem coś o tym...a z lekarzem swoim o tym nie rozmawiałaś?
Ja mam podobnie, jak Ty, tyle, ze u mnie ciśnienie skacze, a nie puls i też się martwię trochę, co to będzie na porodówce, jak w nerwach będę...ale przecież teraz lekarze mają takie urządzenia, które co jakiś czas mierzą puls i ciśnienie, w razie co są jeszcze leki na obniżenie i tego i tego, także miejmy nadzieję, ze będzie dobrze.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-03 o 12:31
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:37   #281
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Dzieki dziewczynki, napisalam tez do mamy i ona tez stwierdzila ze nie moge no coz pozostaje sie pomeczyc ;((((
A propo dobrego sprzedawcy, to lepiej skorzystac z poleconego - ja robilam zakupy dla malej to jeden wysylalam mi ponad miesiac, zero kontaktu, juz sie pogodzilam ze nic nie wysle, a jak juz wyslala to nie to co trzeba :/
A propo stresu to ja tez jestem spokojna, przyjelam ze porod musze przezyc i juz, nie mam innego wyjscia. Drazni mnie zle samopoczucie i brak perspektyw ze to sie skonczy - bo to ze po porodzie mnie nie pociesza. A jak juz sie zacznie to nie wiem czy z bede panikowac, normalnie jak siadalam na egzaminie to caly stres uchodzil, wiec moze jak juz zaczne to bedzie ok
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:38   #282
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Dziewczyny prezentuję Wam łóżeczko naszego niedźwiedzia małego
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg łóżeczko.jpg (77,6 KB, 97 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg gwiazdki.jpg (36,0 KB, 65 załadowań)
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:40   #283
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

saj cudo! ja tez mam takie gwiazdki na suficie, ale jak przykleilam to sie okazalo ze one nie beda swiecic
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:41   #284
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
Dziewczyny prezentuję Wam łóżeczko naszego niedźwiedzia małego
śliczne
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:41   #285
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
Dziewczyny prezentuję Wam łóżeczko naszego niedźwiedzia małego
No naprawdę "misiowy" kącik. Świetne są te naklejki świecące w nocy - jak byłam mała, to zawsze coś takiego na ścianie chciałam. Na pewno milej będzie się spało Maluszkowi pod takim "niebem".
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:44   #286
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Ja też dzisiaj miałam bezsenną noc... Zasnęłam koło 4:00 rano a wstałam o 7:00... Masakra.
Pociesza mnie tylko to, że okazało się że póki co z moimi zatokami ciut lepiej, wiec może dziś nie utonę w morzu chusteczek do nosa...

Wczoraj na sam wieczór (właściwie noc) dopadł mnie jakiś dołek. Jak nie ja! bo zaczęłam się bać o to jak nasze życie będzie wyglądać po narodzinach Gabrysi, jak ze wszystkim damy radę, boję się o finanse, bo w ciągu ostatnich tygodni wszystko się posypało i jesteśmy trochę w dołku i zdaje się że będziemy musieli składać skargę do sądu, a to nie wiadomo kiedy nam się rozwiąże, a do tego czasu jakoś musimy się utrzymać... Wiem że mamy rodziców, przyjaciół którzy zawsze w razie czego pomogą, ale ja tak nie lubię liczyć na innych zamiast na siebie...

Dziś na 18:20 wizyta u gina. Jestem tak ciekawa i podekscytowana, że nie mogę sobie znaleźć miejsca. A nad ranem nie wiem w końcu czy mi się śniło czy naprawdę miałam skurcze i mnie brzuch bolał i myślałam że zacznę rodzić

Wera śniło mi się, że zaczęłaś rodzić i pisałaś do nas z porodu i po porodzie, że wcale nie ma się czego bać, nie jest źle i że nie wiesz skąd ludzie biorą historie, że poród jest straszny ahahaha, oby się sprawdziło
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:45   #287
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 258
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

czytalam ze norma w ciazy to 90,ale ja takiego wcale nie mam tylko od 110 w góre ,a teraz mam 136 . nie biore zadnych lekow ,bo mam to jakos od 6mc ,ale wczesniej mnie to nie niepokoiło a teraz zaczynam sie martwic jak to bedzie przy porodzie ,bo generalnie mi jest czesto slabo .
Ja mam wizyty z polozna ,raz sie zapytalam co to moze oznaczac to powiedziala tylko tyle ze organizm moze miec jakis stan zapalny ,ale mocz okazal sie ze mam dobry.
a cisnienie znow mam bardzo niskie ,nawet przy lekarzach 90/50 az sie mnie pytaja czy tak zawsze mam .jutro mam wizyte z polozna to sie zapytam .
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:45   #288
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
No naprawdę "misiowy" kącik. Świetne są te naklejki świecące w nocy - jak byłam mała, to zawsze coś takiego na ścianie chciałam. Na pewno milej będzie się spało Maluszkowi pod takim "niebem".

ha ha ja też właśnie chciałam mieć takie niebo zawsze, ale jak widać swoje marzenia dziecięce często mamy szansę zrealizować dopiero przy własnych dzieciach
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:45   #289
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

s_a_j śliczny kącik My też mamy świecące w ciemności naklejki z Kubusiem Puchatkiem i gwiazdy.
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:52   #290
mika_am
Raczkowanie
 
Avatar mika_am
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 369
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

gosiaczek071- myślę że imbirówke można pić codziennie, ale nie za długo, ja piłam 3 dni i przeziębienie przeszło.

mam za sobą ciężką noc, wieczorem zebrało mnie i TŻ na rozmowe, powiedział mi czego się obawia, a ja zaczełam go uświadamiać oczywiście o tym jak wyglada poród i wiecie biedny najbardziej boi się swojej bezradności, że nie będzie miał żadnego wpływu na to co się ze mną i dzieckiem dzieje...Kochany

w nocy zabolały mnie pachwiny i podbrzusze, tak jak na okres i napioł się strasznie brzuch- pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło! Ciekawa jestem czy to skurcze przepowiadające?? wkońcu 37 tydzień leci. I tu pytanie: ile przed porodem takie skurcze się zdarzają, czy jest wogóle taki termin??
Marika S.- niestety Kauflandu u mnie nie ma. Przyjrzę się tym opakowaniom z baby dream o których pisała gosiaczek071
znalazłam na allegro z Johnsona i Hippa (ponoć najlepsze, ale bardzo drogie), ale mam nadzieje upoluje w jakimś sklepie!
Justine- ja bym tych wszystkich kosmetyków, herbatek wcześniej nie kupowała, szkoda pieniędzy- mogą okazać sie wyrzucone w błoto, to nie są czasy komunistycze i wszystko jest dostępne, więc jak już urodzisz zwyczajnie wygonisz męża na zakupy jeśli coś będzie potrzebne! ja tak zamierzam zrobić!
mika_am jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:52   #291
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Ja też dzisiaj miałam bezsenną noc... Zasnęłam koło 4:00 rano a wstałam o 7:00... Masakra.
Pociesza mnie tylko to, że okazało się że póki co z moimi zatokami ciut lepiej, wiec może dziś nie utonę w morzu chusteczek do nosa...

Wczoraj na sam wieczór (właściwie noc) dopadł mnie jakiś dołek. Jak nie ja! bo zaczęłam się bać o to jak nasze życie będzie wyglądać po narodzinach Gabrysi, jak ze wszystkim damy radę, boję się o finanse, bo w ciągu ostatnich tygodni wszystko się posypało i jesteśmy trochę w dołku i zdaje się że będziemy musieli składać skargę do sądu, a to nie wiadomo kiedy nam się rozwiąże, a do tego czasu jakoś musimy się utrzymać... Wiem że mamy rodziców, przyjaciół którzy zawsze w razie czego pomogą, ale ja tak nie lubię liczyć na innych zamiast na siebie...

Dziś na 18:20 wizyta u gina. Jestem tak ciekawa i podekscytowana, że nie mogę sobie znaleźć miejsca. A nad ranem nie wiem w końcu czy mi się śniło czy naprawdę miałam skurcze i mnie brzuch bolał i myślałam że zacznę rodzić

Wera śniło mi się, że zaczęłaś rodzić i pisałaś do nas z porodu i po porodzie, że wcale nie ma się czego bać, nie jest źle i że nie wiesz skąd ludzie biorą historie, że poród jest straszny ahahaha, oby się sprawdziło
Rozumiem Ciebie, ja też nie lubię być od kogoś zależna finansowo, ale czasami po prostu nie ma wyjścia...tym bardziej, że te kłopoty macie nie z Waszej winy przecież...także głowa do góry, to dopiero początek roku, wyjdziecie na prostą na pewno.

Cytat:
Napisane przez karinaaa Pokaż wiadomość
czytalam ze norma w ciazy to 90,ale ja takiego wcale nie mam tylko od 110 w góre ,a teraz mam 136 . nie biore zadnych lekow ,bo mam to jakos od 6mc ,ale wczesniej mnie to nie niepokoiło a teraz zaczynam sie martwic jak to bedzie przy porodzie ,bo generalnie mi jest czesto slabo .
Ja mam wizyty z polozna ,raz sie zapytalam co to moze oznaczac to powiedziala tylko tyle ze organizm moze miec jakis stan zapalny ,ale mocz okazal sie ze mam dobry.
a cisnienie znow mam bardzo niskie ,nawet przy lekarzach 90/50 az sie mnie pytaja czy tak zawsze mam .jutro mam wizyte z polozna to sie zapytam .
Zapytaj się koniecznie!! Zwykle jest tak, że wysoki puls idzie w parze z podwyższonym ciśnieniem...mój mąż ma np. niskie ciśnienie i puls rzadko kiedy przekracza mu 60. Czasami na serce zwykły magnez pomaga, może ginek zapisałby Tobie?


mika_am - czytałam, że niektóre kobiety takie skurcze nawet w 28tc mają, jak nie wcześniej...nie ma reguły...u nas to już normalne jest, macica sobie ćwiczy, w końcu to już bardzo niedługo .



A ja mam pytanie odnośnie takiej kwestii - jak zapisują lekarze tydzień ciąży po porodzie? Tzn. jak urodzę powiedzmy w 38t4d ciąży, to wpiszą, że urodziłam w 38 czy 39 tygodniu?
Może któraś z rozpakowanych mam odpowie, bo ja ciągle się motam w tych wyliczeniach...nie wiem, czy liczyć sobie 36 czy 37 tydzień...położna wpisuje mi w kartę zawsze te skończone, ale na tych ich kółeczkach zawsze tydzień dalej jestem...
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-03 o 12:58
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:53   #292
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Dzień dobry Dziewczynki...nadrabiam zaległości

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
No tak tez planuje zrobic...tylko znajac go, to wtedy tym bardziej sam nie zacznie tej rozmowy... No ale w takim razie trudno...zacznie jak mu w koncu bedzie zalezec...
Ja bym w ogole to troche olala....bo ja sama niekoniecznie chce z nim od razu tak szybko brac slub, bo sama musze zapomniec te slowa ktore mi wszystkie wypowiedzial... I ja bym bardziej podeszla do tego w taki spos ze jak bedzie o mnie zabiegal to wezmiemy slub, a jak nie to moze z czasem sie rozstaniemy... Tylko do tgo potrzeba czasu... A mi nad glowa rodzice susza, ze keidy my slub bierzemy, ze jak my to sobie wyobrazamy, bo wg nich nie mozna w nieskonczonosc mieszkac razem bez slubu, poza tym oni moga nam pomoc w sensie ze jakies mieszkanie kupic czy cos...ale nie chca inwestowac w NAS dopoki tego oficjalnego NAS jeszcze nie ma... Wiec oni krzycza na mnie, a ja na TŻ i wtedy TŻ czuje sie osaczony i zmuszany do czegos... A jak tlumacze rodzicom, ze to taki moj plan to oni tego nie rozumieja, bo wg nich to jemu juz dawno by powinno zalezec a ja bym powinna go juz miec gdzies i szukac kogos innego...
No i teraz jeszcze rodzice TŻa na nas strasznie naciskaja, ze kiedy slub itd., moi to chociaz tylko mi narzekaja, a jego to wykorzystuja kazda sytuacje jak jestesmy kolo nich...
Widzę Weraa że mamy ciut podobną sytuację...oj ile ja się nasłuchałam od rodziców (głównie od matki TŻa i jego rodziny, ale moja też nieźle namachała jęzorem) na temat ślubu...
a my nawet sie nie zaręczyliśmy! 8 lat razem i się nie zaręczyli...no głupi czy jacy?!
Już nawet "teściowa" straszyła, ze dziecka nie zaakceptuje jesli slubu nie bedzie...z resztą- gdzieś na Intymnie ją ostro objechałam na którymś wątku o "cudnych teściowych"...
Powiem ci,najlepszą radę z możliwych w takiej sytuacji- ty jesteś górą, bo ty jesteś matką
wiem..wiem.brutalne, ale prawdziwe.
Moi rodzice szybko zrozumieli- albo oni przyjmą do wiadomości że to moje życie i moje decyzje, albo wnuka będą oglądać na fotografii...teściowej- ciut dłuzej zajęło zrozumienie,ale widzę, ze już przystopowała ze swoimi głupimi odzywkami.
Troche mnie przeraził brat TŻa, bo na sylwestra u niego byliśmy i jak chłopaki wypili to za duzo powiedział o tym czego on by sobie od nas życzył (np. ślubu, wesela i chrzcin w tym roku) a ja mu troche moze za ostro zripostowałam- że życzyć to on sobie może jak złotą rybkę złapie...
co do pogrubionego- właśnie kluczowe jest to, zeby rodzicom uzmysłowić, ze to WEDŁUG NICH. a życie- jest twoje, nie ich...proste.
Moja mama to nawet mi pamiętne słowa powiedziała (oj bede długo pamiętać, bardzo długo, choc z mamą teraz mam doskonały kontakt- wybaczyłam ale nie zapomniałam) - nie weźmiesz ślubu to zrobisz sobie z własnej matki śmiertelnego wroga...jejku ile ja przeryczałam przez to ale potem matce powiedziałam, ze skoro tak stawia sprawę- to niech po prostu spada i wiesz, co?
Zmieniła front od razu...też sie poryczała, ale przestała głupoty gadać o ważności ślubu- wazne to są nasze dzieci, żeby były zdrowe, szczęśliwe, żeby miały dobrych rodziców, kochającą rodzinę, a nie tam koniecznie ślubną...dziecku ślub nie potrzebny
A rodzicom- jak potrzebny to niech sobie sami wezmą jeszcze raz
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:57   #293
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Dzień dobry Dziewczynki...nadrabiam zaległości


Widzę Weraa że mamy ciut podobną sytuację...oj ile ja się nasłuchałam od rodziców (głównie od matki TŻa i jego rodziny, ale moja też nieźle namachała jęzorem) na temat ślubu...
a my nawet sie nie zaręczyliśmy! 8 lat razem i się nie zaręczyli...no głupi czy jacy?!
Już nawet "teściowa" straszyła, ze dziecka nie zaakceptuje jesli slubu nie bedzie...z resztą- gdzieś na Intymnie ją ostro objechałam na którymś wątku o "cudnych teściowych"...
Powiem ci,najlepszą radę z możliwych w takiej sytuacji- ty jesteś górą, bo ty jesteś matką
wiem..wiem.brutalne, ale prawdziwe.
Moi rodzice szybko zrozumieli- albo oni przyjmą do wiadomości że to moje życie i moje decyzje, albo wnuka będą oglądać na fotografii...teściowej- ciut dłuzej zajęło zrozumienie,ale widzę, ze już przystopowała ze swoimi głupimi odzywkami.
Troche mnie przeraził brat TŻa, bo na sylwestra u niego byliśmy i jak chłopaki wypili to za duzo powiedział o tym czego on by sobie od nas życzył (np. ślubu, wesela i chrzcin w tym roku) a ja mu troche moze za ostro zripostowałam- że życzyć to on sobie może jak złotą rybkę złapie...
co do pogrubionego- właśnie kluczowe jest to, zeby rodzicom uzmysłowić, ze to WEDŁUG NICH. a życie- jest twoje, nie ich...proste.
Moja mama to nawet mi pamiętne słowa powiedziała (oj bede długo pamiętać, bardzo długo, choc z mamą teraz mam doskonały kontakt- wybaczyłam ale nie zapomniałam) - nie weźmiesz ślubu to zrobisz sobie z własnej matki śmiertelnego wroga...jejku ile ja przeryczałam przez to ale potem matce powiedziałam, ze skoro tak stawia sprawę- to niech po prostu spada i wiesz, co?
Zmieniła front od razu...też sie poryczała, ale przestała głupoty gadać o ważności ślubu- wazne to są nasze dzieci, żeby były zdrowe, szczęśliwe, żeby miały dobrych rodziców, kochającą rodzinę, a nie tam koniecznie ślubną...dziecku ślub nie potrzebny
A rodzicom- jak potrzebny to niech sobie sami wezmą jeszcze raz
amen
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:59   #294
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytrynko wiem... Tak na co dzień powinno starczyć nam, ale boję się co będzie, jak nagle coś wypadnie i będziemy potrzebować ciut więcej. A przecież wiadomo, ze zawsze może dziecko zachorować itp.
A co do ciśnienia - ja mam zwykle puls ponad 100 u lekarza, a ciśnienie niskie lub w normie

Kurczę, chyba czas się w końcu ubrać...
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:05   #295
ammbuziaczek
Raczkowanie
 
Avatar ammbuziaczek
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 68
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Nam pozostało jeszcze jakieś +/- 6 tygodni.
W ferie zamierzam spakować torbę do szpitala i wyprać ciuszki. Będą sobie czekały czyste i uprasowane. Łóżeczko jeszcze na strychu, pościel nie wyprana. Ech, teoretycznie jesteśmy przygotowani ale w praktyce...
Obawiam się porodu, to już tak blisko.
W dodatku lekarz wielkodusznie poinformował mnie, że jeśli mały urodzi się w terminie to będzie b. duży i będzie problem z porodem.
No i jak tu się cieszyć jak straszą?
__________________

Razem od 01.10.2006


ADAŚ 21.02.2011
ammbuziaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:07   #296
mika_am
Raczkowanie
 
Avatar mika_am
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 369
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

cytrynko dziękuje za wyjaśnienie

u mnie lekarz zawsze zapisuje ten zakończony termin i z wątku pamiętam, że po porodzie też tak wpisują, wiec jeśli urodzimy po zakończonym 37 to nasze dziecko nie będzie wcześniakiem!
mika_am jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:07   #297
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

lilijko czy oprócz tego co mi wysłałaś na PW i pampersów chcesz coś jeszcze? właśnie zamawiam
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:09   #298
_MONIKA_G4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: KRAKÓW
Wiadomości: 35
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

To dla tych, które sie boją, że nie zauważą, że "się zaczęło!!!"


Słuchajcie Dziewczynki.. cos wam opowiem... w zasadzie historia przyszłej teściowej mojej kolezanki...
Babka ma 50 lat...4 dzieci (doroslych) w tym przyszłego (teraz juz obecnego) meza mojej kolezanki z pracy.
Generalnie wyluzowana "kobitka".. zaczeła uzywac zycia przed 50-dziesiatka- fitnes, basen, papierosek, winko i spotkanie z kolezankami..
A ze była przy kosci, nie zauwazyła 4-5 kg na plus ostatnimi czasy... i miała tez problemy z jelitami (soc jej jakby przepływało w brzuchu), ale to w tym wieku zrozumiałe :P

Zrobili w sierpniu grilla rodzinnego. Tesciowa kolezanki juz na grillu czuła sie nie najlepiej.. pobolewały ja plecy.
Poszli wszyscy spac przed polnoca, a ta ich budzi za jakas godzinke, ze bol coraz wiekszy i trzeba jechac do szpitala, bo to kregoslup albo nerki sie odezwały..
Połozyla sie jeszcze na chwile, po czym wstala nad ranem, nie wytrzymujac z bólu, obudziła raz jeszcze towarzycho by wezwali karetke.. (nikt wczesniej nie chcial jechac, bo kazdy po spozyciu % :P)
Poszla sie umyc i nagle moja kolezanka słyszy ze ta krzyczy....
" O Boże ...ja rodze...."
Przyjechalo pogotowie -na szczescie- a za kilka chwil był juz na swiecie KUBUŚ :O I tak sie Babka dowiedziala, ze jest, a radzej była w ciazy...!!!!!!!!!!!! (7 m-cy)

I teraz:
to historia w zwiazku z pytaniami "czy poznam, ze to juz ???"
Zapewniam was, ze uda sie nam jeszcze wziac prysznic, nim na swiecie pojawia sie nasze kruszynki...


Buzka
__________________
... czekamy na małą Kaję.
_MONIKA_G4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:10   #299
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Dzisiaj sobie pozwoliłam...

nakupowałam nowiutkich nieużywanych ciuszków w lumpie na 80zł :gwizdze:
potem zjadłam cynamonka... i cukierki tyłek rośnie jak talala!

---------


Dostałam wiadomość od DIZI
Cytat:
Hej Kochane! Jestem już w szpitalu. Dziś rodze przez CC. Dam znac jakby co. Buziaki
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:13   #300
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
Justine Chodzi o to, żeby po pęknięciu wód płodowych a kiedy główka jeszcze nie jest przyparta do wchodu, czyli nie zatyka rozwierającej się szyjki, za dużo nie łazić.
Czasami jak pękną błony to i przez kilkanaście godzin może się nic nie dziać. Więc chodzi o to żeby z tym pękniętym pęcherzem nie łazić przez następne 5 godzin bo po pierwsze moze być tak jak napisałam o rączce i pępowinie a po drugie i bardziej prawdopodobne może dojść do zakażenia.

Mówię jednak o kilku godzinach. Myślę, że tyle czasu prysznica brać nie będziesz

cytrynko cieszę się, że jeszcze do czegoś się przydaję
Dziekuję za szczegółowe wyjasnienie...Mariko jestes tutaj niezbędna!!!!
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.