Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[agas]

A i wszystkie dzieciaczki ocenione na 5

Mimiskierka sprobuj jak bedzie spiaca lub uspiona odlozyc do lozeczka na brzuszku. Moja nigdy nie chciala lezec a spac na brzuszk uwielbia nawet jak ja na boku poloze to przekreci sie na brzuszek a nie na plecy.

[buziaczekk]

Napisane przez kliwia

marrtnixx u Ciebie chyba tez skok rozwojowy.
zalaczam sciage.

ja dalam raz ten czopek, i mala spala ale nie wiem czy to on poomogl, czy wszystko na raz.

No wlasnie tabela skokow rozwojowych, zapomnialam o niej a dziwilam sie czemu mloda mi sie tak jakos dziwnie od 2-3 dni zachowuje a skonczylismy 8 tyg wiec mamy skok wiec to pewnie dlatego mi tak dziwnie pije i zamiast spac to robi krotkie drzemki i marudzi

[Joanna131]

Cześć!
To zacznę od wizyty u neurologa.
Wszystko w porządku. Mała w zaleceniach dostała standardowo leżenie na brzuszku i pielęgnacja od lewej strony, bo podobno preferuje prawą. Ale jak ją obserwuję to nie do końca tak jest.
No i skierowanie na kolejne usg przezciemiączkowe. Znowu nerwy.

Wróciliśmy do domu od lekarza, Maria dostała jedzonko a potem zaczęła niemiłosiernie płakać. A ja razem z nią. Z bezsilności. Już naprawdę nie wiem jak jej pomóc, codziennie jest marudna, obchodzimy się z nią jak z jajkiem, żeby tylko nie płakała. Naprawdę mało ma dobrych dni, prawie w ogóle się nie uśmiecha.

Napisane przez kretencja

Joanna, ja też pewnie zrobię, ale za jakiś czas, na razie mi się nie chce.
Fajny albumik. Na ostatnim zdjęciu to Twój mąż? Przystojniak

Tak. On sam twierdzi, że wyszedł okropnie.

Napisane przez Beata_Batumi

Używałyście może butelek babydream z rossmanna? A pieluchy? Jakie polecacie oprócz pampersów oryginalnych? Żeby nie przemiękały.

Wypowiem się na temat pieluch, bo butelek nie używam.
Bardzo lubię Babydream i HAppy też właśnie dlatego, że są dosyć sztywne. Do pampersów też nie mam zastrzeżeń.
Natomiast bardzo nie lubię Huggies.

Napisane przez agas

i sie wlasnie skapnelam ze mam dzis urodziny. Niech ten dzien sie juz skonczy!!!

Agas, wszystkiego najlepszego.

Sylwia, współczuję przeżyć. Jak mała czuje się teraz??

Napisane przez Patrycja_1708

I znowu nie dostałam odpowiedzi...

Martwie się tą jego chrypką bo jak krzyczy to słychać wyraźnie ze zachrypł.Ale nie ma ani kataru ani kaszlu.

Może być od krzyku. Nasza Mała też bywa pod wieczór zachrypnięta. Podejrzewam, że od płaczu, bo nic innego jej nie dolega.

Napisane przez Patrycja_1708

Polega na położeniu dziecka do łóżeczka i wyjsciu z jego pokoju lub po prostu odejscie od łóżeczka i sprawdzanie co sie z dzieckiem dzieje, najpierw co 3 min potem co 5 i potem co 7min. Próbowała któraś tego??? Bo mój krzyczy jakby go ze skóry obdzierali jak lezy sam w dodatku w łóżeczku bo śpi we wózku, jakos mu we wózku lepiej a w lozeczku bardzo szybko sie budzi i nawet nie ma jak pokołysać jak sie rozbudzi czy cos a we wózku zawsze idzie uspokoić bujaniem. Wasze maluchy wszystkie śpią w łóżeczkach?? Tez bujacie na rekach zeby usneły??

Dla mnie też ta metoda jest zbyt sztywna.
Na szczęście Maria powoli zasypia sama w łóżeczku. Je ok. 19, potem jeszcze chwilkę leży na naszym łóżku lub w bujaczku, ale jak tylko widzę, że zaczynają jej się kleić oczy to wkładam ją do łóżeczka i tak sobie leży (dzięki Bogu w ciszy) - czasami tylko trzeba jej włożyć smoka do buzi jak wyleci. I w końcu usypia - najpóźniej o 22.

Napisane przez mallinka

oczywiście jak zostałam bez TZeta to wzięłam się w garść i uspokoiłam... ale i tak siedzi we mnie tyle emocji że szok, i strasznie łatwo się denerwuję i przejmuję wszystkim niech to się już skończy...

Myślę, że większość z nas wie co przechodzisz.
Ale myślę, że będzie coraz lepiej.

Napisane przez ranka

Weronisia ma nosidelko na klate.. ale ja ostatnio sie dowiedzialam ze fizjoterapeuci odradzaja nosidelka, chodzi o glowke i kregoslup tylko np. takie nosidelka Baby Bjorn to maja podporke na glowe no i wiadomo ze nie mozna przesadzac..

Ja niestety też słyszałam same negatywy o nosidełkach.

Piszę tego posta a za plecami z łóżeczka dochodzą takie "grube" bąki, że szok. Nie sądziłam, że dzieci potrafią takie sadzić.

[JOANNA16]

Napisane przez ranka

moja Milenka za to odkryla ze ma piastki i wczoraj wieczorem jak zasypiala to tylko slyszalam: "cmok,cmok,cmok"

mój od jakiegoś tygodnia tak robi jeszcze na dodatek macha rękami przed oczami i zezuje

[Patrycja_1708]

Mój mały dzien w dzien jak przychodzi wieczór krzyczy jak szalony. Ma sucho, jest najedzony, wykąpany i drze sie niemiłosiernie. Tak pragne aby w koncu unormował sobie rytm dnia i nocy bo te wieczory i nocki są tak męczące ze padam na pysk totalnie...

[JOANNA16]

Napisane przez Patrycja_1708

Mój mały dzien w dzien jak przychodzi wieczór krzyczy jak szalony. Ma sucho, jest najedzony, wykąpany i drze sie niemiłosiernie. Tak pragne aby w koncu unormował sobie rytm dnia i nocy bo te wieczory i nocki są tak męczące ze padam na pysk totalnie...

napewno;/
u nas ok narazie ODPUKAĆ....
aaale z córą miałam tak że pomyliła dzień z nocą i w dzień spała a w nocy wogóle tak do 5-6 rano <szok>

także nie dziwię Ci się wiem co to znaczy
moj mały śpi w dzień sporo, teraz np. nie śpi zaśnie ok 23-24 i śpi do ok 5-6 rano jedzenie, i śpi dalej do ok 8 także nie mam zle

[kretencja]

Mimiskierka, ja małego kładę na parę-paręnaście minut dziennie i wcale nie codziennie, bo też tego nie znosi i zaraz się awanturuje. Chyba że na śpiku się go położy i dalej śpi na brzuchu - wtedy może leżeć dłużej. Nie bierz sobie za bardzo do serca tych zaleceń. lepiej parę minut niż wcale

Joanna, jak na tym zdjęciu wyszedł okropnie, to naprawdę niezłe z niego ciacho musi być

Mój malutki po szczepieniu niby dobrze, nie ma gorączki ani nic, ale marudny strasznie cały wieczór. Dobrze tylko u mamusi na rękach, jak odkładam - zaraz ryk. Chociaż teraz, po ulaniu kilkoma wielkimi porcjami chyba całego posiłku leży sobie spokojnie obok mnie na łóżku, wywija łapkami i się rozgląda... Martwi mnie, że on tak wymiotuje/ulewa... Nieraz się zastanawiam, czy się nie odwodni.
A dziś akurat siusiu dosyć mało (chociaż jest, w każdej pieluszce trochę, tylko mam wrażenie, że mniej), a kupy w ogóle ani śladu Do tej pory zawsze, nawet jak kupa była tylko jedna taka konkretna w ciągu dnia, to w międzyczasie brudził pieluchy takimi mokrymi prykami. A dzisiaj nic, pierdzi, ale na sucho... Nie nwiem, o co biega. Czy ja za mało piję i moje mleko tez zawiera mniej wody przez to?

[essence30]

Napisane przez kretencja

Co do usypiania to ja nie stosuję żadnych "magicznych" metod, w ogóle jestem im przeciwna, bo uważam, że najlepiej jest kierować się swoją intuicją i potrzebami dziecka. Dzieci to nie maszyny i nie ma jednego uniwersalnego wzoru czy metody, która u każdego zadziała. Ja jestem w stanie zostawić małego płaczącego na kilka minut, ale jeśli nie umie się sam uspokoić (czasem się uspokaja przecież, ale nie zawsze), to się nie bawię w żadne 3,5,7 tylko biorę na ręce, noszę, tulę, śpiewam. To moje dziecko i bardziej mi zależy na tym, żeby wiedziało, że może na mnie liczyć, gdy mnie wzywa na pomoc, że je kocham i żeby nie rozpaczało, niż żeby przyzwyczaiło się samo uspokajać. Był moment, że byłam dużą zwolenniczką "chłodnego chowu", ale teraz widzę, że wszystko z umiarem. Jak wszędzie - najlepszy jest złoty środek. Staram się nie rozpieszczać przesadnie (nie biegnę jak tylko cicho zakwili), ale staram się dawać małemu dużo czułości. Po tacie chyba jest z niego pieszczoch i przytulaczek (wiem, że nie wszystkie dzieci lubią być tulone czy całowane - on uwielbia), więc w imię czego mam mu tego odmawiać? To najlepsze co mogę mu teraz dać
Teraz mi się nasuwa, że jeszcze będąc w ciąży uważałam - żadnego spania z nami w łóżku Jednak też wybrałam złoty środek - przez większość nocy Tymek śpi w swoim łóżeczku, ale po karmieniu nad ranem zostawiam go już, żeby z nami pospał aż wstaniemy. A wiecie dlaczego? Bo to UWIELBIAM I on też - widzę, że bardzo szybko wtedy się wycisza i spokojnie śpi. Więc czemu mamy sobie tego całkowicie odmawiać? Cały urok tego wczesnego macierzyństwa to czułość Za kilka lat dziecko już nam na to nie pozwoli

Kretencja .... podpisuję się w 100%

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez Joanna131

Ja niestety też słyszałam same negatywy o nosidełkach.

Joanna ja też, dlatego zdecydowałam sie jednak na chustę. A jaki album, coś mnie ominęło? A co do bąków, oj mogą moga i też się zastanawiam, gdzie te wszystkie gazy się mieszczą!

Mój M właśnie usypia Ali, ale zaraz właśnie wracamy do rozmów na temat .... budowy domu, ale jestem podekscytowana!!!

[Weronisia]

Napisane przez ona1010

[
Weronisia- kupilam Humana 1, rzeczywiscie mleczko lepsze slodsze w smaku, ale Filipek wogole nie chce go pic, walczy z butelka, kreci glowka, krzywi się, przeklada jezyczkiem smoczka i pluje. Nie smakuje mu, na sile zaledwie 50 ml wypije. Nie chce go klasc tylko po cycu spac, bo wieczorem sa prawie pute i oklaple, wiec stamtąd prawie nic nie uciągnie sobie. Myślałam, że smoczek jest zbyt twardy, bo mam butelkę z NUKa, ale wczoraj dałam mu z butelki z ktorej noramlnie zawsze pije herbatkę i było to samo... Co robić ???? Masz jakiś pomysł ??? Myślałam o kaszce, ale przecież to jeszcze za wcześnie.


My mamy dzisiaj już 3 miesiączki, a jutro idziemy do doktorka na U4

Ona możesz do mleka dodać kleik ryżowy czyli reisflocken. Ja mam z Milupy Bio. Pisze, że po 4 m-cu, ale pytałam w aptece to powiedzieli, że można. Zresztą mojemu Thomasowi dawałam już jak miał 2 tygodnie i jakoś dożył 10 lat
Nie mam pojęcia czemu twoje dziecię nie chce pić tego mleka.
A masz jeszcze to poprzednie? Bo mogłabyś zmieszać i dać np. 2 miarki starego, 1 miarkę tego nowego, i tak zwiększać miarki tego nowego mleka.
Albo smoczek jest zły. Humana 1 jest gęściejsza, więc może ma za małą dziurkę? Używasz NUK, to właściwie powinno spokojnie przelecieć przez smoczek do mleka. Smoczek do herbatki ma za małą dziurkę. Mleko jest przecież dużo gęściejsze od herbatki.
Jak ma już 3 m-ce, to możesz przejść na smoczki '2' i wtedy dziurka jest większa.
Ja NUK nie używam, leży gdzies w kącie. Używam Avent ze smoczkiem regulowanym 3-przepływowym.

Ja na U4 wybiorę się w przyszłym tygodniu razem ze szczepieniem.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez agas

Wiem ze juz to pytanie bylo ale ciekawa jestem co zdecydowalyscie. Pneumokoki i rotawirusy tak czy nie????

U nas pneumokoki są obowiązkowe, więc nie miałam co decydować. Trzeba podać 3 razy w odstępie co miesiąc.
A na rota nie szczepię.

Napisane przez Anecka

Ma ktoras z WAS nosidelko takie zakladane na klate? Bo chcemy z TZ kupic a nie wiemy jakie coby dobrze trzymalo bo wybieramy sie w góry w kwietniu lub maju

Ja mam Baby Bjorn.
Jak będziesz kupować, to kup koniecznie z pasem biodrowym, bo odciąża kręgosłup. Ja mam bez tego pasa i krzyż mi wysiada po godzinie noszenia.
Ja kupiłam używane, bo szkoda mi kasy, a one są dość drogie.
Zdania pediatrów są podzielone. Moje nosidło ma sztywne plecy i podpórkę na głowę, więc o kręgosłup się nie boję, można też nosić dziecko twarzą do drogi, czyli plecami do nas.
nosidło z pasem biodrowym

[Artystka23]

mala po kolce i niezbyt przespanym dniu spi na brzuszku z glowka na poduszce klinie(jest,skosny z gabki i ma rzedy dziurek dobre dla ulewakow),ale sie zastanawiam czy moge ja tak zostawicbo ide spac a jak ja odwroce na plecki to bedzie plakac ze ja budzei nie wiem za bardzo co zrobic

Moja mama dzis byla, drugi raz ja dopiero widziala i ani jej nie przytulila,ani nie wziela za raczke,ani nie poglaskala-nic kompletniea jak mala poplakiwala,a ja latalam to do niej to do obiadu to nawet nie wstala z fotela i nie podeszla do lozeczka by chociaz podac smoczek...szkoda troche bo nawet tz sie mnie pytal jak wrocil,czemu mi ona w ogole nie pomogla...

Ja to mam:jedna babcia chce az za dobrze,a druga boi sie lub nie chce podejsc

[irsin]

czym jest U4?

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez Artystka23

mala po kolce i niezbyt przespanym dniu spi na brzuszku z glowka na poduszce klinie(jest,skosny z gabki i ma rzedy dziurek dobre dla ulewakow),ale sie zastanawiam czy moge ja tak zostawicbo ide spac a jak ja odwroce na plecki to bedzie plakac ze ja budzei nie wiem za bardzo co zrobic

Moja mama dzis byla, drugi raz ja dopiero widziala i ani jej nie przytulila,ani nie wziela za raczke,ani nie poglaskala-nic kompletniea jak mala poplakiwala,a ja latalam to do niej to do obiadu to nawet nie wstala z fotela i nie podeszla do lozeczka by chociaz podac smoczek...szkoda troche bo nawet tz sie mnie pytal jak wrocil,czemu mi ona w ogole nie pomogla...

Ja to mam:jedna babcia chce az za dobrze,a druga boi sie lub nie chce podejsc

eh nie mozna miec wszystkiego

ja mam jedna babcie /moja mame/ 600 km od siebie i bardzo z tego powodu jest mi zle

[kliwia]

mimiskierka moja spi na brzuchu jak ja odloze, tylko ze na spiaco ona inaczej nozki podkurcza, prawie pod brzuszek :/ i polozna mowila ze takie rozjechane na boki nozki sa lepsze. a w ciagu dnia na niespiaco haha tez sie awanturuje po 3 minutach
No i jeszcze na piersi ja klade ' do odbicia' nie calkiem pionowo tez na brzuszku i wtedy nozki jej sie rozjezdzaja na brzuchu moim W ogole moje dziecko jest dziwne szybciej odbjje na lezaco niz w poz. pionowej.
a kolki i gazy, kto ich nie ma. Ja dzis zakupie albo hipp herbatke albo plantex - tylko hipp trzeba rozrobic w 100ml a plantex w 50 i plantex podac po jedzeniu. ciekawe jakim sposobem sobie mysle


Po wczorajsyzm wiszeniu na cycu w nocy mala spala ladnie 1-3-5 pobudki od razu odlot przy cucy. a piersi mam jak melony. az zalalam raz pol twarzy malej, bo mleko lecialo samo
Mam nadzieje ze dzis juz koniec tego skoku.

A ja sobie pije herbatke na laktacje i raczej nic ona mi nei pomaga Zobaczymy za kilka dni. Malej tez nie za bardzo pomaga, choc tak sie nie drze przy meczacych ja gazach. Postekuje, czasami sie obudzi ale nie ma tego przerazliwego ryku. Wiec moze cos tam z mlekiem tych ziolek dostaje.

[kotek81]

Napisane przez kretencja

Mój malutki po szczepieniu niby dobrze, nie ma gorączki ani nic, ale marudny strasznie cały wieczór. Dobrze tylko u mamusi na rękach, jak odkładam - zaraz ryk. Chociaż teraz, po ulaniu kilkoma wielkimi porcjami chyba całego posiłku leży sobie spokojnie obok mnie na łóżku, wywija łapkami i się rozgląda... Martwi mnie, że on tak wymiotuje/ulewa... Nieraz się zastanawiam, czy się nie odwodni.
A dziś akurat siusiu dosyć mało (chociaż jest, w każdej pieluszce trochę, tylko mam wrażenie, że mniej), a kupy w ogóle ani śladu Do tej pory zawsze, nawet jak kupa była tylko jedna taka konkretna w ciągu dnia, to w międzyczasie brudził pieluchy takimi mokrymi prykami. A dzisiaj nic, pierdzi, ale na sucho... Nie nwiem, o co biega. Czy ja za mało piję i moje mleko tez zawiera mniej wody przez to?

nie odwodni się spokojnie - o odwodnieniu świadczy zapadnięte ciemiączko. A co do kupek to moja jeszcze niedawno potrafiła upaprać 10 pieluszek na dzień a teraz od czwartku dopiero wczoraj się pojawiła kupka - u dzieci karmionych tylko piersią stolec może się pojawić po każdym karmieniu albo nawet raz na 10 dni więc nie masz powodów do obaw.

[sylwia01485]

Napisane przez Joanna131

Sylwia, współczuję przeżyć. Jak mała czuje się teraz??

Dzięki dziewczyny za wsparcie.


Hela w zasadzie już w poniedziałek w szpitalu była sobą- dlatego po nocy nas wypuścili ok 15. Smiała się i wierzgała nogami, była może bardziej senna, ale nie ma co sie dziwić- w nocy budzili ją co chwila, żeby zrobić badania, a potem przez 3 godziny do 4 nad ranem próbowaliśmy jej złapać mocz do pojemnika- różnymi metodami: głównie psikanie zimnym na pępek i cipkę, budzenie itd. Wczoraj byłyśmy już na spacerze. Ale mam taki podwyższony stan niepokoju- kązdy jej płacz, np z niezadowolenia - interpretuję jako potencjalny objaw jakiejś choroby. Ja w ogole w sytuacjach ekstremalnych panikuję, ale tu moje panikarstwo sięgnęło zenitu.

[lutien]

Ja też oproszę o głosy:
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-513568.html

[kliwia]

essence dzis lub jutro bede miec mate z rogalem

glosy oddane

[De28]

lutien, zaglosowalam

To ja tez poprosze o glosy


https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-637103.html

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez Artystka23

Ja to mam:jedna babcia chce az za dobrze,a druga boi sie lub nie chce podejsc

Mam tak samo. Jedna wymysla tylko preteksty by nas odwiedzic i zobaczyc malego, a druga, moja wlasna matka jeszcze wogole wnuka nie widziala.

[kretencja]

Dzisiaj całą noc mały przespał z nami w łóżku (wzięłam go, bo był niespokojny, chyba po tym szczepieniu, wybudzał się co i rusz - pomogło ) i to naprawdę całą noc! Znowu spał ponad 7 godzin! Oby już mu tak zostało
A po nocy pieluszka pełna - wreszcie solidna kupa i siusiu też sporo

[anankee]

Napisane przez mimiskierka

kolka ?? kurcze! mimo ze uważam na to co jem, mała strasznie sie prezy i męczy jak ma kupkę wycisnąć, wczoraj to dała tako koncert bidulka tak sie męczyła, pomagała dzielnie mi suszarka momentalnie sie uspokaja. nie wiem jak odróznić zwykłe problemy jelitkowe od kolki, a może my juz mamy kolkę??

Jeżeli chodzi o kolkę to są 3 wyznaczniki :
trwa 3 godziny dziennie
minimum 3 dni w tygodniu
trwa od 3 tygodni

wtedy i tylko wtedy możemy mówić o kolce, reszta to problemy brzuszkowe, gazy. (info od lekarza)

Dotarła do mnie mata edukacyjna tiny love zoo. Jest tak fajna że sama z chęcią bym się na niej pobawiła

moja mała od czwartku nie zrobiła porządnej kupy.... karmię ją tylko piersią więc się nie martwię na zapas. Robi taki mniejsze kupki i kleksy i nie wygląda na taką, którą coś gniecie w jelitkach. Tylko że to się tak zmieniło z dnia na dzień. Wcześniej raz dziennie albo raz na dwa dni była taka większa kupa, a teraz już prawie tydzień...

Napisane przez Patrycja_1708

A ja małego dzisiaj przetrzymalam ze spaniem i tylko raz spał w dzien ale wykąpalismy go, zjadł i do tej pory zasnac nie chce. Nie wiem juz o co chodzi... Oczy mu sie kleją a on krzyki dalej urządza!!!!

Chyba niepotrzebnie go tak przetrzymujesz. On pod koniec dnia jest już tak zmęczony, że ma problem z zaśnieciem.
Ja pilnuję żeby moja mała zasypiała jak tylko widzę że jest zmęczona i ziewa. czasem śpi 4 razy na dzień, czasem 5. Raz drzemnie się pół godzinki, raz 2 godziny. Nie pozwalam jej tylko zasnąć wieczorem tak od 18. Myjemy się ok 20 i zasypiamy przed 21 (czasem niestety tocząc boje).

[79 Marta]

ja też poproszę o głosy
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-655685.html

[Ficca]

https://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossm...il-223311.html
proszę oddajcie głosy na moja Julie

za wszystkie głosy dziekuje

[M25]

Napisane przez sylwia01485

Dziewczyny,

ja wczoraj przeżyłam koszmar, którego żadnej z Was nie życzę. W niedzielę bardzo późnym wieczorem Hela zaczęła wymiotowac ,ale tak dużo i co pół godziny, a na koniec żółcią, że wylądowaliśmy w szpitalu.

Sylwia strasznie współczuję Ci przeżyć, wyobrażam sobie jak musiałaś się czuć to naprawdę straszne mam nadzieję, że już jest lepiej i że nie było to nic groźnego...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez niebieskaa

Sluchajcie co ja mam zrobic lekarka powiedziala ze moge cytryne i sok z cebuli przy karmieniu. Probowac?? jak myslicie??

Spróbuj i obserwuj dzidzie..

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez De28

M25 A co robisz z mala jak idziesz na fitness? Z checia bym wrocila do fitnessclubu ale nie mam z kim malego zostawic a tak mi biezni brakuje i wypocenia sie.

Czy wasze dzieci tez lysieja? Moj wylysial na czubku glowy. I chyba teraz blond wlosy mu tam wyrastaja

Mój mąż pracuje popołudniami, więc rano jest w domu a ja chodzę na zajęcia na 9:00 rano, przeważnie o 11:00 jestem już w domu bo mam blisko. Mleko zawsze odciągnięte czeka w lodówce, ale bardzo często jak nakarmię małą przed wyjściem to jak mnie nie ma wystarczy jej herbatka i karmienie jak wrócę.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Dziewczyny oceniłam wszystkie zdjęcia, do których linki tu znalazłam oczywiście wszystkie na 5

[KarolinaB]

cześć dziewczyny, zagłosowałam na wszystkie dzieciątka, wszystkie takie słodziachne

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

M25 - jak z laktacją? Lepiej?

Sereniti - jak mały? Nadal wysypany? Ja też tak miałam, już myślałam, że tylko przebiałkowałam gżdyla, a tu okazuje się, że jednak wysypka

[essence30]

Napisane przez kliwia

essence dzis lub jutro bede miec mate z rogalem

glosy oddane

dzięki za info, daj znac koneicznie bo próbuje ją kłaść na kolanach, ale Ranka chyba nie doczytała o co ją prosiłam, no ale nic to eksperymentujemy )

[sereniti]

hej dziewczyny
jak tam u Was z powrotem do formy po porodzie? pytam głównie dziewczyn po cc - ćwiczycie jakoś? ja jestem załamana swoim wyglądem wciąż na wadze 71 kilo do tego skóra jakaś brzydka, szara i mnóstwo rozstępów, po prostu koszmar. do tego cera mi się tak popsuła jak nigdy - biorę tabsy może to dlatego? - a włosy lecą jak szalone. w tym tempie niedługo będę łysa

dziewczyny karmiące tylko piersią - czy u Was nadal jest tak dużo mleka że tryska? mały ma 12 tygodni a u mnie nadal przy każdym karmieniu mleko pod takim ciśnieniem że się biedny topi. i cycki wcale nie chcą się zrobić miękkie - już po godzinie od karmienia mam pełne nabrzmiałe kamyki. kurde miałam nadzieję że to się z czasem unormuje , ja wiem że mały ma coraz większe potrzeby ale bez przesady...wody pije około 1,5 litra czasem inke żadnych laktacyjnych herbatek bo bym chyba się utopiła. raz z ciekawości spróbowałam odciągnąć laktatorem po karmieniu z tej piersi co mały nie jadł - ściągnęłam w 20 minut 150 ml i było więcej jeszcze ale nie mam większej buteleczki w laktatorze więc zostawiłam. tż żartuje że miałam mieć bliźniaki


Karolina wysypka zeszła został lekki ślad ale na razie wstrzymam się z nabiałem może za miesiąc znów spróbuje troszeczkę. Boze żeby to tylko nie była skaza!

[KarolinaB]

U mnie już norma z mlekiem, czasami tylko mam więcej, ale to mały potrafi "obrobić"

[ranka]

ja codziennie sobie obiecuje ze od dzisiaj cwicze..

[agas]

Spytam inaczej czy ktos szczepil juz na rotawirusy???

Glosy oddane najwyzsze oczywiscie

Napisane przez essence30

Mój M właśnie usypia Ali, ale zaraz właśnie wracamy do rozmów na temat .... budowy domu, ale jestem podekscytowana!!!

Nie dziwie sie ja tez zawsze marzylam o malym ciasnym i wlasnym domku. Teraz moje marzenie pomalu spelnia sie wiec w pelni podzielam entuzjazm Wybraliscie juz projekt??

[sylwianna1985]

Napisane przez ranka

ja codziennie sobie obiecuje ze od dzisiaj cwicze..

ja też a jak mam chwilę wolnego to wizaż

dziewczyny sylwunia ostrzegła nas przed mlekiem a czy herbatki też są ważne ileś po otwarciu puszeczki?bo szukam, szukam i nie mogęznaleźć....a wczoraj paulnkę tak bolał brzuszek, tzn chyba brzuszek że nie szło jej uspokoić, nigdy się aż tak nie darła, nie była to kolka.wiecie może?

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez agas

Spytam inaczej cz ktos szczepil juz na rotawirusy???

Glosy oddane najwyzsze oczywiscie


Nie dziwie sie ja tez zawsze marzylam o malym ciasnym i wlasnym domku. Teraz moje marzenie pomalu spelnia sie wiec w pelni podzielam entuzjazm Wybraliscie juz projekt??

chyba nie dużo z nas szcepiło na rota...ta szczepionka jest przeciwko wybranym szczepom, a szczepów wywoujących jest kilkanaście lub dziesiąt razy tyle. moim skromnym zdaniem nie warto.

[sereniti]

ja szczepiłam na rota - była przeciw ale lekarka namówiła tżta więc trudno. za tydzień drugie szczepienie na szczęście już tylko jedno ukłucie, ale tż i tak bierze wolne mamy daleko przychodnie no i ktoś musi trzymać małego bo ja się za bardzo denerwuje