Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

Nooo faktycznie, pocieszajace co piszecie, nie jedna by sobie zycie odebrala , no cozzzzzz:P

Daria Ty się nie przejmuj i rób swoje Tak jak Dusiaka napisała - każdy czuje kiedy jest Jego moment na dzidziusia Ja tam czekam na Twoje dwie kreski

[tylkooliwka]

Napisane przez CAROLAJKA

Karolina lat 38 mama 18 letnniej Alicji i Danusi urodzonej 4 marca 2010
między dziewczynami jest 18 lat różnicy i troszkę zapomniałam jak to jest zajmować się takim maluszkiem

czy przyjmiecie mnie w swoje kręgi ?

Witaj Carolajka

Napisane przez dusiaka

Nie wiem, czy pamiętacie, miesiąc temu oddałam do warsztatu auto - bo jakis imbec..yl wieczór przed Wigilią porysował mi je całe i przebił wszystkie opony. Wczoraj pojechałam je odebrać, lżejsza o 1 tys. (założyli nowe opony, a moje miały 3 lata, więc musiałam zwrócić różnicę cenową plus zatankować auto zastępcze do pełna plus oddać go na myjnię). Już miałam swoim bolidem odjechać, kiedy się okazało, że zepsuli mi siłownik w tylnej klapie i nie otwiera mi się bagażnik Próbowali mi wmówić, że samo się pospuło
Ostatecznie ustaliliśmy, że kupią część i wymienią to co popsuli, tyle, że do tego czasu nie otworzę tylnej klapy auta... W drodze do domu okazało się, że mam nie podpiętą lewą przednią lampę, w schowku nie można wyłączyć światła i pali się non-stop, a klamka kierowcy ledwie trzyma się drzwi.
Popsuli mi humor, zdenerwowali, zabrali kupę czasu. Nigdy więcej takich dni, wrrr

no to ładny numer,ale za to płaci chyba ubezpieczyciel z AC tak?masakra jakaś więcej popsują niż naprawią nie mówiąc o miesięcznym terminie,szok

Napisane przez catro

Witam ponownie!
Pamiętacie mnie jeszcze?
Długo nie pisałam, bo w pracy na wizaż nie zawsze był czas wejść, a w domu, mała wymusza 100% skoncentrowanie uwagi na niej

Właśnie od rana nadrabiam, bo ostatnio byłam tu 10 stycznia

U mnie dupa - wczoraj wizyta w CZD, mała miała scyntografię (badanie izotopem radioaktywnym) , które wykazało, że lewa nerka afunkcyjna. Dodatkowo ona, mimo że nie działa, to ciągle rośnie. Jest większa od prawej, która działa za dwie - torbiele ciągle się powiększają i ją rozpychają. Oprócz tego te torbiele są z miąższem, co zwiększa ryzyko, że mogą być to zmiany złośliwe.

Czekamy do września aż Ola troszkę urośnie i wtedy umówimy się na konkretny termin usunięcia tej nerki.

Przepraszam, że tak wpadam tu i od razu z nieprzyjemnymi wiadomościami, ale muszę się wygadać.
Kuźwa i znowu ryczę, a tak się trzymałam...

Catro trzymam mocno kciuki żeby nagle zaczęło się to zmniejszać,tzn,że jej wytną całą nerkę z tymi torbielami i co dalej?
Trzymaj się kochana i ucałuj Oleńkę,pisz ile wlezie!Ja czekam na każde info od Was bo nie wiem czy pamiętasz ale danielek miał w główce torbielki tylko,że się wchłonęły jeszcze przed urodzeniem ale nie wiem może powinnam to skontrolować jeszcze

Napisane przez anakazar

Ania Ty to tutaj dla mnie jesteś"Ania dobra rada" zawsze coś fajnego podpowiesz.Mięte mam "swoją"tzn.liście zbierane i suszone przez babcię i się zastanawiałam czy mogę małej dać,a woda-cytryna-miód na pewno Ninie dam

Ja słyszałam,że miód bardzo uczula.

Napisane przez dusiaka

Generalnie- myślę, że dzieci powinno się mieć wtedy, kiedy czujemy, że w naszej przestrzeni ( w sercu, głowie, w myślach) mamy dla nich miejsce. Dzieciom zaś potrzebna jest w domu miłość, a różnica wieku między rodzeństwem jest rzeczą wtórną.

Ale to pięknie napisałaś

Gmyrelka z tym fitnesem to uważaj bo siłownia wzmocni ale pamiętaj że tracisz jeszcze więcej kalorii czyli tez chudniesz.Ja tez potrzebuję ujędrnienia

[gusinek]

Napisane przez Gmyrelka

Anakazar masz racje - fajna to różnica wieku bo Hania się pięknie z Nim bawi i bardzo dużo Go uczy (np całować swoje odbicie w lustrze )

dla Tosi za chodzenie !! Mama pęka z dumy ?

ja zazdrosze tego całowania lustra pewnie widok niesamowity, dzis sama prawie całowałam piekarnik zeby mały załapał tą zabawe, bo widzi sie w piekarniku i sie smieje do siebie

Napisane przez Darusiaaaa

Nooo faktycznie, pocieszajace co piszecie, nie jedna by sobie zycie odebrala , no cozzzzzz:P

darusia, ale wiesz ja Ciebie podziwiam za odwage i chec drugiego malenstwa tak szybko, po prostu nie kazdy sie na to nadaje np ja
mi 1 w zupełnosci wystarcza i wypełnia mój czas

[Gmyrelka]

Oliwka ale wiesz mięsień waży więcej niż niejędrne ciałko więc po miesiącu ćwiczeń będę się cieszyć że "przytyłam" Może zapytaj pediatrę o te torbiele... mi się wydaje że nie trzeba kontrolować ale ja nie lekarz

gusinek no powiem Ci że widok jest świetny Najpierw Hania Mu pchała główkę w str lustra bo on dostać nie mógł to się śmiał do rozpuku, a teraz sam siedzi i się całuje. Mój tż mówi "Aga, nasz syn chyba siebie uwielbia"

[madziwnia]

Witam!!!!

Ja z pytaniem ni z gruchy ni z pietruchy...

michalina ma na paznokciu taka biała plamkę... mi kiedys mówiono że jak ktos ma takie to znaczy że chory albo brak witamin?

od czego to może być?

[pl_madzia]

Napisane przez Gmyrelka

madzia pl a jak Wy jesteście rozlokowani w tych trzech pokojach?? U mnie każde dziecko ma swój i my mamy swój salono-sypielnię

Ja mam to szczęście że jest dwóch chłopaków to beda razem w pokoju. W wakacje planujemy przenosiny Erwina do brata, i sypialnia uratowana. Chłopaki strasznie są za sobą, i bez siebie 5 min to tęsknią. Jakby Erwi był dziewczynką, to by tez był w osobnym pokoju, a tak jest spokój. Emil często naprawia komputery w domu, i przylażą do niego, a tak ja mam swój azyl w sypialni, jak już późno

[sara 85]

Darusia ja też trzymam kciuki za dwie kreski oby wam się jak najszybciej udało ja na razie nie wyobrażam sobie mieć drugiego dziecka, ale za jakies 4-5 lat na pewno

Anakazar http://moda.allegro.pl/hm-kardigan-k...425194142.html mam bardzo podobny ten kardigan tylko rękaw trzy czwarte, bardzo fajny jest, ten drugi sweterek też bardzo fajny.

[Gmyrelka]

Napisane przez pl_madzia

Ja mam to szczęście że jest dwóch chłopaków to beda razem w pokoju. W wakacje planujemy przenosiny Erwina do brata, i sypialnia uratowana. Chłopaki strasznie są za sobą, i bez siebie 5 min to tęsknią. Jakby Erwi był dziewczynką, to by tez był w osobnym pokoju, a tak jest spokój. Emil często naprawia komputery w domu, i przylażą do niego, a tak ja mam swój azyl w sypialni, jak już późno

Zabrzmiało to tak jakby ja szczęścia nie miała bo mam parkę heheheehhe
Ja to jeszcze coś innego pod uwagę wzięłam bo Hania rok od Eryka starsza - Ona już do szkoły chodzi, lekcje odrabia, a Marci wcześniej spać chodzi stąd ja bym ich nie dała do jednego roomu Ale mam nadzieję że kiedyś dorobię się przynajmniej dwa razy większego mieszkania i doczekam posiadania sypialni

[pl_madzia]

Napisane przez Gmyrelka

Zabrzmiało to tak jakby ja szczęścia nie miała bo mam parkę heheheehhe
Ja to jeszcze coś innego pod uwagę wzięłam bo Hania rok od Eryka starsza - Ona już do szkoły chodzi, lekcje odrabia, a Marci wcześniej spać chodzi stąd ja bym ich nie dała do jednego roomu Ale mam nadzieję że kiedyś dorobię się przynajmniej dwa razy większego mieszkania i doczekam posiadania sypialni

Ja tez bym córcie chciała, ale moich chłopców za nic bym nie wymieniła . Eryk tez do pierwszej klasy, dzisiaj wywiadówka, i chodzą razem spać, to problemu nie ma

[Gmyrelka]

Napisane przez pl_madzia

Ja tez bym córcie chciała, ale moich chłopców za nic bym nie wymieniła . Eryk tez do pierwszej klasy, dzisiaj wywiadówka, i chodzą razem spać, to problemu nie ma

To Eryk do 1 klasy poszedł jako 6latek? Bo Hanka 2003 rocznik i teraz chodzi Ja sobie nie wyobrażam takiego malucha i takiej pannicy w jednym pokoju, ale masz rację że Wam łatwiej bo to dwa chłopaki Zresztą ja tej mojej dwójki zabawek i ubrań nie zmieściłabym w jednym pokoju więc wolę jak są w dwóch poukładane niż w jednym ścisk i bajzel Do tego doszłam do wniosku że w sypialni to się tylko śpi i przytula więc szkoda dzieciom zabierać przestrzeń hehehehehe

[anakazar]

Napisane przez Gmyrelka

Daria Ty się nie przejmuj i rób swoje Tak jak Dusiaka napisała - każdy czuje kiedy jest Jego moment na dzidziusia Ja tam czekam na Twoje dwie kreski

Pewnie Darusia nie przejmuj się nami.
Mi wystarczy i mam nadzieję,że mi się nic nigdy nie odmieni.Co prawda jak oglądam fotki Nini-maciupiny(noworodek)to łapie się na tym,że cudownie było by jeszcze taką malutką główkę utulić,smyrać malutkie stópeczki,całować to pięknę,niemowlęce ciałko-jednak szybko mi przechodzi,wystarczy,że wspomnę okres ciąży(9 miesięcy strachu o dziecko)poródpote m te 2 miesiące również strachu,braku snu,płaczu teraz czasami też mam wszystkiego dosyć-jak mam dzień taki jak dzisiaj...Czyli mała tylko chcę na ręcę,a tak łazi i ryczy,nawet do wc za mną idzie i wspina się po muszli klozetowej na kolana.
Ja nie chcą być pół życia matką,nianią,nie chcę łazić upieprzona w dziecięcych smarkach czy obiadkach.To jest mój czas gdzie chcę się uczyć,pracować i mieć czas dla siebie.
Jedną córę mam,kocham ją nabardziej i tak jest mi dobrze.
Jak mi będzie mało to poczekam aż,któraś z moich sióstr urodzi to będę bawiła brzdące

[Gmyrelka]

Anakazar sama masz 3 cudowne siostry a Ninę chcesz zrobić jedynaczką Przemyśl to

Zobacz Darusia "odbębni" sobie dwójkę i będzie się realizować jako Daria, a nie czyjaś matka czy żona Bierz przykład

[pl_madzia]

Napisane przez Gmyrelka

To Eryk do 1 klasy poszedł jako 6latek? Bo Hanka 2003 rocznik i teraz chodzi Ja sobie nie wyobrażam takiego malucha i takiej pannicy w jednym pokoju, ale masz rację że Wam łatwiej bo to dwa chłopaki Zresztą ja tej mojej dwójki zabawek i ubrań nie zmieściłabym w jednym pokoju więc wolę jak są w dwóch poukładane niż w jednym ścisk i bajzel Do tego doszłam do wniosku że w sypialni to się tylko śpi i przytula więc szkoda dzieciom zabierać przestrzeń hehehehehe

Eryk wcześniej rok poszedł, bo teraz go z lekcjami mogę dopilnować. Po sobie wiem ile kobiety ciuchów mają ile faceci, Emil ma jedna szafke ja 4 i szafa mojaEryk nosi tylko spodnie i tshirty, i na to bluzy, wiele tego nie ma, już Erwi więcej ale rozmiar mikrusi, chłopak w połowie komody sie zmieści kobieta nie ma szans

[madziwnia]

Włąsnie zrobiłam michasi gotowane jabłko (oczywiscie miałam juz w słoiczku założone) z ryżem brązowym.
Tylko ryz ten ma to do siebie ze jest twardawy.. i plmadzia mi poradziła aby zmiksować to wiec dodałam 60ml mleka MM i wyszło pyszne danie.. az krzyczy jak ja babica karmi aby szybciej łyżeczka pracowała hehhee

[anakazar]

gmyrelka to moja Aga rocznik 2004,do zerówki teraz chodzi.Twoja Hanula rok strasza.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Anakazar sama masz 3 cudowne siostry a Ninę chcesz zrobić jedynaczką Przemyśl to

Zobacz Darusia "odbębni" sobie dwójkę i będzie się realizować jako Daria, a nie czyjaś matka czy żona Bierz przykład

Bujaj sięjak mnie zawiedzie antykoncepcja to będzie miała rodzeństwo
Moje siostry jej zrobią rodzeństwo.

[gusinek]

Napisane przez anakazar

Pewnie Darusia nie przejmuj się nami.
Mi wystarczy i mam nadzieję,że mi się nic nigdy nie odmieni.Co prawda jak oglądam fotki Nini-maciupiny(noworodek)to łapie się na tym,że cudownie było by jeszcze taką malutką główkę utulić,smyrać malutkie stópeczki,całować to pięknę,niemowlęce ciałko-jednak szybko mi przechodzi,wystarczy,że wspomnę okres ciąży(9 miesięcy strachu o dziecko)poródpote m te 2 miesiące również strachu,braku snu,płaczu teraz czasami też mam wszystkiego dosyć-jak mam dzień taki jak dzisiaj...Czyli mała tylko chcę na ręcę,a tak łazi i ryczy,nawet do wc za mną idzie i wspina się po muszli klozetowej na kolana.
Ja nie chcą być pół życia matką,nianią,nie chcę łazić upieprzona w dziecięcych smarkach czy obiadkach.To jest mój czas gdzie chcę się uczyć,pracować i mieć czas dla siebie.
Jedną córę mam,kocham ją nabardziej i tak jest mi dobrze.
Jak mi będzie mało to poczekam aż,któraś z moich sióstr urodzi to będę bawiła brzdące

tez tak mysle jak ogladam fotki, ale zaraz na szczescie mi przechodzi a reszta to jak moje myśli

[anakazar]

Napisane przez gusinek

tez tak mysle jak ogladam fotki, ale zaraz na szczescie mi przechodzi a reszta to jak moje myśli

W końcu tego samego dnia zdychałyśmy na porodówce

[gusinek]

Napisane przez anakazar

W końcu tego samego dnia zdychałyśmy na porodówce

no dokładnie i nawet w podobnych godzinach o ile dobrze pamietam
i jako ostatnie narzekałyśmy ze chcemy juz

[Darusiaaaa]

Ja zawsze wiedzialam ze nie bede jednego dziecka, wolalabym sie klucic z siostra wolalabym zeby myslala tylko o sobie i zebysmy sie nie nawidzily i nie wiem co jeszcze, ale jednak w sytuacji kiedy rodzicow braknie, a jest to sytuacja nie unikniona ta najblizsza rodzine sie ma, ja sie moge kiedys z tezetem rozstac , rozniw w zyciu bywa, nie mowie ze tak bedzie ale moze, bede miala dzieci i NIKOGO WIECEJ .
Dzieciom wszystkiego tez mowic nie mozna takze wiecie.... przyjaciolki beda miec swoje zycie i tak bedzie sie zycie toczyc. Oliwce tego nie zrobie.

[dusiaka]

Napisane przez tylkooliwka

no to ładny numer,ale za to płaci chyba ubezpieczyciel z AC tak?masakra jakaś więcej popsują niż naprawią nie mówiąc o miesięcznym terminie,szok

Tylkooliwka- ubezpieczyciel wydał 6 800, a my 800pln (opony) plus tankowanie do pełna plus mycie - to przez to, że mieliśmy swoje dobre firmowe opony, ale kilkuletnie. Wymienili nam je na nowe, ale różnicę musieliśmy zapłacić :-(
Za to z ubezpieczenia został cały polakierowany.
TŻ wrócił - Fuszerki dzis poprawili, mają szczęście.

Napisane przez Gmyrelka

To Eryk do 1 klasy poszedł jako 6latek? Bo Hanka 2003 rocznik i teraz chodzi Ja sobie nie wyobrażam takiego malucha i takiej pannicy w jednym pokoju, ale masz rację że Wam łatwiej bo to dwa chłopaki Zresztą ja tej mojej dwójki zabawek i ubrań nie zmieściłabym w jednym pokoju więc wolę jak są w dwóch poukładane niż w jednym ścisk i bajzel Do tego doszłam do wniosku że w sypialni to się tylko śpi i przytula więc szkoda dzieciom zabierać przestrzeń hehehehehe

Gmyrelka- moi przyjaciele mają dwa pokoje, jak my - i trójkę dzieci.
Planowali drugie dziecko, kiedy okazało się, że będą bliźnięta. Do tego chłopiec i dziewczynka - i muszą póki co mieszkać ze starszym bratem (12 lat) w jednym pokoju...Da się żyć, byle zdrowie dopisało.

[agnieszka09]

DARUSIA ja mocno trzymam kciuki.tez niedawno chcialam bardzo mocno drugiego bobasa...i aby @nie przylazla




DUSIAKA pieknie to napislas...az na serduchu tak cieplo sie zrobilo...





CATRO trzymam kciuki mocno





ANAKAZAR mam ten sweterek drugi( z tymi kokardkami) i mialam brac ten kolorek jasny ale oczywiscie sie zakrecialm i wzielam kolor oliwkowy...fajnie sie go nosi ...

[madziwnia]

mąż kupił mi polędwiczki na obiadek dla małej i dla nas.. ale czy jedna poledwiczka wystarczy na jeden obiadek? czy dajecie wiecej juz?
robię jutro zupke ogórkowa własnie z mieskiekm z kuraka

[agnieszka09]

MEGI MEGI ale nr by byl tz by juz calkiem zwariowal
a jak wogole miedzy Wami sie uklada.mam nadzieje,ze lepiej...

[P0P70]

Byłam u lekarza no i nie jest za dobrze. Zrobiłam prześwietlenie i wyszło że noga jeszcze sie nie zrosła. Więc chcąc nie chcąc dostałam następne zwolnienie na 6 tygodni czyli do 08.03.2011. Teraz to już naprawdę mnie z roboty wyrzucą. No ale nie mam wyjścia. lekarz powiedział że nie mogę chodzić. Co prawda pracę mam siedzącą ale mieszkam na 3 piętrze (bez windy) i pracuję na 2 piętrze tez bez windy. I jak mam żyć sama w Wawie nie chodząc? A o przyjazdach do dziecka też mogę zapomnieć. Więc chcąc nie chcąc zgodziłam sie na zwolnienie.
Widocznie tak miało być. Ktoś tam na górze decyduje za mnie.
Byłam załamana ale teraz zjadłam objado -kolację i wypiłam 4 kieliszki wina, Więc jest mi wszystko jedno.

Napisane przez anakazar

Jezu ja też po pierwszy porodzie stwierdziłam,że jestem za stara na 2 dziecko

Dziecko nie grzesz mi tu takimi tekstami!!! Pojadę tam do Ciebie i Ci obiję ten kościsty tyłek

Napisane przez CAROLAJKA

choć ona nie ma jeszcze 18 kg niebawem będziemy musieli się z nim pożegnać 2 tygodnie temu była ważona i mierzona i ma 12,400 kg i mierzy 82 cm ale to nasza wina bo ja i Tż jesteśmy duzi ja mam 189 cm a tż ma 210 cm nasza Alicja ma 190 cm wzrostu

Ja to swobodnie między nogami waszymi mogę pochodzić
A tej starszej córki to Ci strasznie zazdroszczę. Człowiek był taki głupi za młodu. Zamiast szaleć mógł o dziecko się postarać.

Napisane przez yoonka

cieszyć sie z czyjegos nieszczescia - wredota z tej naszej POP

ciekawe czy we mnie znajdzie sie kiedys miejsce na drugie

1. Też Cię lubie
2. Jak sie popieści to się zmieści. No i jak pisałaś to Ty wielka jesteś więc na pewno miejsce jest

Napisane przez Darusiaaaa

Nooo faktycznie, pocieszajace co piszecie, nie jedna by sobie zycie odebrala , no cozzzzzz:P

Darusia ja też trzymam za Ciebie kciuki

Napisane przez gusinek

ja zazdrosze tego całowania lustra pewnie widok niesamowity, dzis sama prawie całowałam piekarnik zeby mały załapał tą zabawe, bo widzi sie w piekarniku i sie smieje do siebie

Niesamowity widok to zobaczyć jak Ty całujesz ten piekarnik

Dusiaczku - współczuję z tym warsztatem mechanicznym. Ja zawsze u lekarza i u mechanika czuję się bezradna. I ciągle ma wrażenie że mnie naciągają.

Catro - dziewczyno ja też od samego początku mam do Was sentyment. A jesteście z Olą tu od samego początku więc nie sposób Was zapomnieć. Diagnoza to jest taka jakiej sie spodziewałaś. tylko co innego ją tak usłyszeć. Dobrze że ta druga jest OK. Tylko ta operacja. Pisz i płacz - to pomaga.

[gusinek]

Napisane przez P0P70

Byłam u lekarza no i nie jest za dobrze. Zrobiłam prześwietlenie i wyszło że noga jeszcze sie nie zrosła. Więc chcąc nie chcąc dostałam następne zwolnienie na 6 tygodni czyli do 08.03.2011. Teraz to już naprawdę mnie z roboty wyrzucą. No ale nie mam wyjścia. lekarz powiedział że nie mogę chodzić. Co prawda pracę mam siedzącą ale mieszkam na 3 piętrze (bez windy) i pracuję na 2 piętrze tez bez windy. I jak mam żyć sama w Wawie nie chodząc? A o przyjazdach do dziecka też mogę zapomnieć. Więc chcąc nie chcąc zgodziłam sie na zwolnienie.
Widocznie tak miało być. Ktoś tam na górze decyduje za mnie.
Byłam załamana ale teraz zjadłam objado -kolację i wypiłam 4 kieliszki wina, Więc jest mi wszystko jedno.



Niesamowity widok to zobaczyć jak Ty całujesz ten piekarnik

.

współczuje problemów z nogą, hmm zwolnienie do dnia kobiet- moze pracodawca zrobi Ci "prezent" na ta okazje
mmm tez bym sie wina napiła, ale dzis nie ma tż a przeciez sama nie bede, chyba ze do piekarnika
zapraszam od jutra te widoki beda czeste bo zamierzam nauczyc Bartusia tego co gmyrelkowy dyzio juz potrafi

a tak w ogóle to my jutro do neurologa do wrocławia, ale jestem dobrej mysli bo wyniki małego te dodatkowe ok, bo w morfologi ma 3 rzeczy lekko poza normą, ale mam nadzieje ze jutro sie dowiem co to jest, a reszta wzorowo usg główki i rehabilitant tez nie ma zastrzezen i ten wynik o który doktorka sie martwiła CK tez ok, ulzyło mi strasznie bo chwilami okropne mysli potrafiły siedziec w głowie i dodatkowo jeszcze tesciowa wmawiała głupoty grr

[lindsley]

Dusiaka współczuje przejść z mechanikiem. Mi prawie rok temu mechanik obił tylny zderzak a inny porysował bagażnik chyba kluczykami przy zamku

Catro trzymam kciuki żeby było dobrze

Napisane przez gusinek

Lindsley to Bartuś i Michaś mogą założyc klub BB – bezzębnych bąbli

No mogą To tylko nasza dwójka bezzębna? Chyba jeszcze Ola AniP

Napisane przez Gmyrelka

Co do jedzenia to u nas w domu jemy namiętnie kurczaka z brzoskwinią Pierś na kawałki, do tego w kostkę marchew, pietruszka, seler, por (ewentualnie cebula, papryka - wszystko wedle uznania). Kurczaka podsmażam , dodaję warzywa i duszę w soku z brzoskwini, pod sam koniec dodaję brzoskwinię z puszki pokrojoną w kawałki. Do tego ryż - pychotka

Chyba też zrobię tak smakowicie brzmi

Napisane przez Darusiaaaa

Nooo faktycznie, pocieszajace co piszecie, nie jedna by sobie zycie odebrala , no cozzzzzz:P

Nie słuchaj dziewczyn, rób swoje. Gdybyśmy lepiej finansowo stali to chyba na jesień też byśmy zaczęli staranka... Ja ciążę super wspominam, tęsknię za moim brzuszkiem, za kopniakami. Poród do przeżycia... Pierwsze miesiące też da się przeżyć, a z doświadczeniem człowiek inaczej do tego maluszka pedejdzie, bardziej na luzie...
Trzymam kciuki za ||

P0P to może lekarz dał Wam czas na postaranie się o drugiego bąbla i potem od razu na L4 z dopiskiem "B"
I też o Tobie pomyślałam jak przeczytałam wiadomy post

My po spotkanku z Wercią i Dominikiem i ich mamusiami Myślałam że już Asiulek opisała co i jak... Wercia to taka laska I jaka MĄDRA, tyle potrafi, mamusia czasu nie traci i wszystkiego ją uczy. Na czworaka śmiga, wstaje, chodzi... Michaś oczywiście popisał się umiejętnością oczarowania dziewczyny, ledwo wszedł to ją za włosy pociągnął. Potem co Wercia na niego spojrzała to płakała... Ja myślałam że chłopcy ciągną dziewczyny za warkocze gdzieś w podstawówce

[gusinek]

tak chyba Ola anip tez bezzębna nie bedzie chłopakom smutno

[anakazar]

Napisane przez agnieszka09

ANAKAZAR mam ten sweterek drugi( z tymi kokardkami) i mialam brac ten kolorek jasny ale oczywiscie sie zakrecialm i wzielam kolor oliwkowy...fajnie sie go nosi ...

Ooo a oliwkowego nigdzie nie widziałam.

Napisane przez P0P70

Byłam u lekarza no i nie jest za dobrze. Zrobiłam prześwietlenie i wyszło że noga jeszcze sie nie zrosła. Więc chcąc nie chcąc dostałam następne zwolnienie na 6 tygodni czyli do 08.03.2011. Teraz to już naprawdę mnie z roboty wyrzucą. No ale nie mam wyjścia. lekarz powiedział że nie mogę chodzić. Co prawda pracę mam siedzącą ale mieszkam na 3 piętrze (bez windy) i pracuję na 2 piętrze tez bez windy. I jak mam żyć sama w Wawie nie chodząc? A o przyjazdach do dziecka też mogę zapomnieć. Więc chcąc nie chcąc zgodziłam sie na zwolnienie.
Widocznie tak miało być. Ktoś tam na górze decyduje za mnie.
Byłam załamana ale teraz zjadłam objado -kolację i wypiłam 4 kieliszki wina, Więc jest mi wszystko jedno.


Dziecko nie grzesz mi tu takimi tekstami!!! Pojadę tam do Ciebie i Ci obiję ten kościsty tyłek



.

Pop specjalnie dla Ciebie to napisałam,bo wiedziałam,że nie zostawisz bez komentarza

No to ładnie złamałaś tą nogę albo to tż z Oliwką tak Ci życzyli,żeby Cię mieć w domu
Ciekawa jestem reakcji Twjego szefaAle Pop nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i tego trzymać się trzeba

Napisane przez gusinek

mmm tez bym sie wina napiła, ale dzis nie ma tż a przeciez sama nie bede, chyba ze do piekarnika
zapraszam od jutra te widoki beda czeste bo zamierzam nauczyc Bartusia tego co gmyrelkowy dyzio juz potrafi

Mi tż zawsze przed wyjazdem zostawia butelkę malibu(bo tylko to z alkoholi tykam)-co bym to wieczorkiem się napiła.Wraca i butelka nawet nie otwarta stoi

Jezuznowu Polska przegrała,a szkoda cholera,bo Chorwaci za pewni byli i przydałoby im się nosy poucierać

[gusinek]

Napisane przez anakazar

Mi tż zawsze przed wyjazdem zostawia butelkę malibu(bo tylko to z alkoholi tykam)-co bym to wieczorkiem się napiła.Wraca i butelka nawet nie otwarta stoi

uwielbiam malibu ostatnio dostałam ze szkalnką malibu na której sa rozpisane drinki- takie miarki ile czego i dodatkowo ksiazeczka z czym mozna to pic

[yoonka]

Napisane przez P0P70

1. Też Cię lubie
2. Jak sie popieści to się zmieści. No i jak pisałaś to Ty wielka jesteś więc na pewno miejsce jest
.

1. Ja Ciebie duzo bardziej
2. fizycznie tak, psychicznie to za mala na jedno nawet. dzisiaj sie popisalam - doprowadzilam mala do histerii, bo odciagalam jej gluty frida i ona nagle tego nie lubi i sie darla. i zamiast ciespliwie pomalutku, po troszeczku albo sobie darowac, to na sile jej do nosa to wpychalam. do dupy taka matka, co przedklada gluty nad samopoczucie dziecka.