2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-22, 08:22   #4711
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

no i pochwaliłam Pata że gotowane pięknie zjadł to dziś dał koncert i nie chciał jeść... nie mam pojęcia jak oni to robią że u nich jest piękna papka bo u nas była trochę gorsza nawet jak mocnooo blenderuje ale smak też mu dziś nie podszedł... więc go oszukałam i wymieszałam mu ze słoiczkowym i zjadł.. więc muszę mu jutro dodać trochę słoiczkowego i przechodzić po woli na samo gotowane.. bo był ryk dziś jak cholera.. a cwaniak pomieszane zjadł ehsss
Moja Gabula też tak czasem ma. Jednego dnia zje pięknie, a innego ryk i wypycha łyżkę językiem...Ostatnio to ją tak chciałam oszukać, że otworzyłam jej słoiczek z gruszką, którą uwielbia i dałam jej 1/4 łyżki (oczywiście zjadła), więc następną łyżkę nałożyłam jej zupki, żeby myślała,że to dalej ta gruszka i tym sposobem zjadła pół obiadu, po czym zczaiła, że ją oszukuję i gapiła się skąd jej daję: jak ze słoiczka owoc to otwierała buzię,a jak widziała, że to miseczki sięgam to paszcza zaciśnięta była...Taka cwaniara...

Kurka ja też ostatnio nie mam za bardzo czasu się udzielać. Niby wchodzę codziennie na forum, ale żeby się rozpisać to nie mam weny, bo muszę siew końcu zabrać za pisanie reszty pracy mgr Do kwietnia muszę oddać całość, czyli mam niewiele ponad miesiąc, a do napisania jeszcze prawie dwa rozdziały
__________________

kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 08:37   #4712
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

kasienka1701, to pisz, kochana, ta pracę. Wiem, jak ciężko się za to zabrać, a już przy dziecku, to w ogóle musi być tragedia.


Tak przy okazji - Pamiętacie mamusie, żeby w rozliczeniach PIT dołączyć PIT-0 i odliczyć ulgę na dzieciaczki? U nas to wyszło ponad 360zł, za 4 miesiące. Niby nie tak dużo, ale nam akurat każdy grosz się przyda. A z reszta odliczeń i ulgą z racji wspólnego rozliczania wychodzi nam już ponad 1000zł. Będzie na chrzciny
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 08:49   #4713
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Ycnan a to np. no i uszka

Kasienka bidoku, mi nie chciało się pisać, a miałam mnóstwo owlnego czasu, więc wyobrażam sobie jak ci ciężko no ale już niedługo i będziesz MaGazynieR
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wiz.jpg (22,3 KB, 34 załadowań)
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 09:13   #4714
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

nie wiem czy tu zaglądasz ale.. Szokoladko, ucałuj Oleńkę od cioci i Patryka i złóż jej najserdeczniejsze życzonka i dużo zdrówka i radości z okazji półroku !!

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Może On się już przyzwyczaił do takiej słoiczkowej kuchni? Dzieci karmione tylko gotowanym, mają problem przejść na słoiczki, to pewnie u Was jest odwrotnie?
A dajesz wywarku i masełka? Może za suche blenderujesz?
myślę że się przyzwyczaił a blenderuję z wywarem i daję łyżkę masło.. ostatnio dałam pół wywaru teraz dam cały...

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Martucha o kurcze wiesz, że nie wiem no chyba ,że to raczkwoanie to od raka zaraz poszperam w notatkach
bo mnie to tak zaintrygowało a głupio mi się jej zapytać...

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość

Martucha
- Jasne, ze lepsze, bo same mozemy to sobie "doprawic" jak chcemy, dodac wiecej skladnikow i bardziej podpasowac pod to, co lubi nasze dziecko Co do krolika, to dzisiaj juz nie dawalam. Podam znowu pewnie gdzies za 2 dni. Ale podejrzewam, ze TZ zrobil cos nie do konca "tak". Moze czegos nie dogotowal (nie wiem nawet jaki kawalek krolika dal ), bo z nowych rzeczy maly dostal tylko jablko Gerbera, jego pierwsze "sloiczkowe" jablko, poza soczkiem z HiPPa. Btw. Co robisz, zeby Twoj maly jadl owocki? Masz jakis sposob?
mam nadzieję że wysypki już nie będzie.. a co ja robię żeby zjadł.. no daje te z jogurtem, a jak bez to po prostu hmm męczę go... 3-4 łyżeczki nie chce pluje..a potem zajada... walczy.. ale zjada.. jakby wiesz do końca pluł to bym odpuściła i szukała czegoś innego.. no ale skoro wkońcu zajada...

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
pierwsze wiadomość to taka że my dziś kończymy 5 miesięcy
moja córcia z tej okazji wstała dziś już o 6.30
wczoraj u nas znów super dzionek. jak jest mężuś w domu to jest super.
najlepszego!!!!

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Moja Gabula też tak czasem ma. Jednego dnia zje pięknie, a innego ryk i wypycha łyżkę językiem...Ostatnio to ją tak chciałam oszukać, że otworzyłam jej słoiczek z gruszką, którą uwielbia i dałam jej 1/4 łyżki (oczywiście zjadła), więc następną łyżkę nałożyłam jej zupki, żeby myślała,że to dalej ta gruszka i tym sposobem zjadła pół obiadu, po czym zczaiła, że ją oszukuję i gapiła się skąd jej daję: jak ze słoiczka owoc to otwierała buzię,a jak widziała, że to miseczki sięgam to paszcza zaciśnięta była...Taka cwaniara...
tyy oszustko ale ja wczoraj z obiadem tak samo robiłam hahah



dla Mart które mają dziś imieninki - skłam życzonka uśmiechu zdrówka i radości

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

no i bym zapomniała..


gabisun
.. Kina jest boska


a ulga na dzieci to:
Na każde dziecko przypada rocznie kwota 1.112,04 zł, miesięcznie kwota 92,67 zł, a dziennie 3,09 zł.

my mamy 4 pełne mce no i z sierpnia 27 dni
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 09:23   #4715
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Martucha bo zerknęłam do książki i nie ma jakiegoś rozróżnienia w tej kwestii. W tabelce Vojty jest raczkowanie, a potem w stymulacji jest już o pełzaniu, czyli tak jakby zamiennie się stosuje u nas w szkole też jakoś szczególnie się uwagi do tego nie przykładało może rehabilitantka jakaś przewrażliwiona u nas tylko się czepiali w kwestii "nie ręka tylko kończyna górna "
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 09:59   #4716
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

gabisun, hehe, ano podobni są z Kinią z deczka
I, oczywiście, śliczna

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
a ulga na dzieci to:
Na każde dziecko przypada rocznie kwota 1.112,04 zł, miesięcznie kwota 92,67 zł, a dziennie 3,09 zł.

my mamy 4 pełne mce no i z sierpnia 27 dni
Marta, należy się za pełny miesiąc. Nawet jeśli by się dziecko urodziło pod koniec. Nie przelicza się na dni. My za Boryska dostaniemy za pełne 4 miesiące kaskę.
edit: na dowód: http://podatki.gazetaprawna.pl/artyk...guje_ulga.html

I wszystkiego najlepszego z okazji imienin

Edytowane przez ycnan
Czas edycji: 2011-02-22 o 10:01
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 11:08   #4717
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Hej witam po kolejnej masakrycznej nocy..zeby nie było na Patryczka to na Domika wine zrzucam...dusił go okropelny kaszel i spał moze z 4 godziny
Patryczek usnoł o 21 o 2 wsadziłam mu smoka w buzie i o 6 sie obudził ze strasznym płaczem, az go uspokoic ciezko było...
Ale te zastrzyki i inchalacje dużo pomagają Juz mu sie lżej oddycha... No i jestem domna z niego, bo choć zastrzyki sa bardzo bolesne to prawie nie płącze...aż pielęgniarka była zdziwiona ze tak dobrze to przyjmuje..
za to Domik za skarby swiata nie da sobie przytknąć maseczki do buzi...walcze z nim , coby mu choć połowe dawki antybiotyku wcisnąć..a z syropami to juz szkoda gadać...może byc nawet pyszny..malinowy..i tak nie tknie bo to LEK..mam całkowicie anty-lekowe dziecko...w dodatku nie znosi lekarzy..pani doktor naprawde miła jest..a on i tak cuda wianki odstawiał podczas badania...:brzyd al:

NO wiec Patryczkowi o niebo lepiej a Domik nadal chory, az sie boje co bedzie jak trzeba mu bedzie zastrzyki dawac...juz na sam widok pielegniarki ucieka

ycnan. gabisun.dzieciaczki jak malowane

Matra..wszystkiego naj z okazji imienin

oj dziecko sie budzi.. a tak miałam sie rozpisac...

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

waniliaania..zdrowk adla Dawidka a mozesz mi napisac jakie dostaliscie leki dla małego??? u nas zastrzyki + inchalacje+ syropek mucosolwan
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 12:12   #4718
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

hagar-już 5 miesięcy, duża pannicaMati się nie przerwraca z pleców na brzuch, gdzie tam ewentualnie na boczek CZASEM mu się uda.Już prędzej przewraca się z brzucha na plecki jak leży na macie, ale to też tak jest że raz mu się uda, a raz nie bo częściej walczy nogami i odpycha się nimi na bok,ale góra wtedy leży,albo przewroci się tułowiem a nogi sobie leżą

Martucha - zdjęcie piekne! aż mnie to zmobilizowało,żeby pójść i zobaczyć je w większym formacietylko....nie dzisiaj, bo mróz okropny

Waniliaania-życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Dawidka

Kasienka1701-nie mogę ze smiechuCóreczka widać niezła cwaniara Czasami nie mogę wyjść z podziwu,że dzieci są takie male a takie sprytne potrafią byc....

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

oczywiście skleroza nie boli
Martucha-NAJJJJJJJ........ z okazji imienin

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
A zaczęło mu się w styczniu, dokładnie po wizycie teściowej , jak pochwaliła , że super, że nam tak ładnie śpi .
heh
wiesz....coś Ci napiszę....sama nie wierzyłam za bardzo w takie rzeczy,ale....jak kiedyś byliśmy z małym u rodziców to oczywiście "superowa babcia"go dopadła ja już mialam ciśnienie 200 i staralam się nawet z mamą zaslaniać malego, co by na niego za bardzo nie patrzyła....po powrocie do domu Mati jak usnął po kąpieli to obudził się po 5 min z takim RYKIEM....tego nie da się opisać....lecieliśmy z mężem z łazienki do niego...i tak było całą noc, rano jak zaczynałl drzemać, aż w końcu.....wzięłam i przetrłam mu czoło lewą stroną bluzki coś tam gadając "typu na psa urok" i plując na boki nie wiem czy robiłam to prawidłowo, bo to byl mój pierwszy raz ale...POMOGŁO po prostu minęło momentalnie, mały zasnął i więcej nie ryczał
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 12:30   #4719
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Martucha bo zerknęłam do książki i nie ma jakiegoś rozróżnienia w tej kwestii. W tabelce Vojty jest raczkowanie, a potem w stymulacji jest już o pełzaniu, czyli tak jakby zamiennie się stosuje u nas w szkole też jakoś szczególnie się uwagi do tego nie przykładało może rehabilitantka jakaś przewrażliwiona u nas tylko się czepiali w kwestii "nie ręka tylko kończyna górna "
hahaha wiesz co zapytam się jej a co mi tam

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Marta, należy się za pełny miesiąc. Nawet jeśli by się dziecko urodziło pod koniec. Nie przelicza się na dni. My za Boryska dostaniemy za pełne 4 miesiące kaskę.
edit: na dowód: http://podatki.gazetaprawna.pl/artyk...guje_ulga.html

I wszystkiego najlepszego z okazji imienin
dziękuję, patrz nie wiedziałam, oglądałam na pit.pl a tam dalej rozliczenie dniowe.. dobrze wiedzieć

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość

Matra..wszystkiego naj z okazji imienin
trzymam kciuki za Twoich chorowitków... ehsss boroczki.. i dziękuję za życzenia
polewam wino a co tam nawet karmiącym piersiom lampka się należy! :wino:

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
Martucha - zdjęcie piekne! aż mnie to zmobilizowało,żeby pójść i zobaczyć je w większym formacietylko....nie dzisiaj, bo mróz okropny
oczywiście skleroza nie boli
Martucha-NAJJJJJJJ........ z okazji imienin[COLOR="Silver"]

heh
wiesz....coś Ci napiszę....sama nie wierzyłam za bardzo w takie rzeczy,ale....jak kiedyś byliśmy z małym u rodziców to oczywiście "superowa babcia"go dopadła ja już mialam ciśnienie 200 i staralam się nawet z mamą zaslaniać malego, co by na niego za bardzo nie patrzyła....po powrocie do domu Mati jak usnął po kąpieli to obudził się po 5 min z takim RYKIEM....tego nie da się opisać....lecieliśmy z mężem z łazienki do niego...i tak było całą noc, rano jak zaczynałl drzemać, aż w końcu.....wzięłam i przetrłam mu czoło lewą stroną bluzki coś tam gadając "typu na psa urok" i plując na boki nie wiem czy robiłam to prawidłowo, bo to byl mój pierwszy raz ale...POMOGŁO po prostu minęło momentalnie, mały zasnął i więcej nie ryczał
dziękuję podwójnie.. za życzenia i zdjęciowy komplement..
hahaha serio pomogło?? hahahahhaha niezłe...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 12:44   #4720
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Martucha - pomogło....sama nie wiem czy to plucie pomogło czy akurat mu przeszło...faktem jest,że mąż jak się do tego zabieraam to gadał,że jakieś zabobony będę czynića potem sam zrobił wielkie oczy i już się nie odyzwał Widać popluć czasem nie zaszkodzi
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:10   #4721
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

aaneczka1984, współczuję, ale to dobrze, że leki pomagają. Oby szybko wszystko chłopakom przeszło.

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
wiesz....coś Ci napiszę....sama nie wierzyłam za bardzo w takie rzeczy,ale....jak kiedyś byliśmy z małym u rodziców to oczywiście "superowa babcia"go dopadła ja już mialam ciśnienie 200 i staralam się nawet z mamą zaslaniać malego, co by na niego za bardzo nie patrzyła....po powrocie do domu Mati jak usnął po kąpieli to obudził się po 5 min z takim RYKIEM....tego nie da się opisać....lecieliśmy z mężem z łazienki do niego...i tak było całą noc, rano jak zaczynałl drzemać, aż w końcu.....wzięłam i przetrłam mu czoło lewą stroną bluzki coś tam gadając "typu na psa urok" i plując na boki nie wiem czy robiłam to prawidłowo, bo to byl mój pierwszy raz ale...POMOGŁO po prostu minęło momentalnie, mały zasnął i więcej nie ryczał
Cytat:
pomogło....sama nie wiem czy to plucie pomogło czy akurat mu przeszło...faktem jest,że mąż jak się do tego zabieraam to gadał,że jakieś zabobony będę czynića potem sam zrobił wielkie oczy i już się nie odyzwał Widać popluć czasem nie zaszkodzi
Hehe, to może też dziś popluję ... Choć Borysek ma tak od ponad miesiąca i w tym jeden tydzień był spokoju - mały spał spokojnie. Do tego ostatnie dwa dni marudzi na maxa, więc ja sobie wmawiam, że to zęby... choć tych zębów nie widać
Za to moja mama twierdzi, że duch pradziadka go straszy - Dziadek TŻ zmarł w dniu, w którym trafiłam na porodówkę i nie zdążył Boryska zobaczyć. Na pogrzebie też nie byłam, bo Borysek urodził się dzień po pogrzebie. A na cmentarz nie mieliśmy kiedy iść.
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:36   #4722
bibet
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 37
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

hej mamusie,

nie odzywałam się ponad tydzień ale najpierw było mi trochę smutno a później dopadł mnie brak czasu bo powoli wracam do pracy a jako, że lecimy z małą do Polski muszę porobić trochę kalkulacji z ząbkującym dzieckiem na pokładzie.

W piątek mieliśmy drugie szczepienie mała waży już 7490 i mierzy 71 cm. Po szczepieniu było nawet spokojnie i z dzieckiem na ręku przeprowadziłam rekrutację nowego pracownika, jako że facet którego przyjmowałam jest polakiem w głowie mu się nie mieściło żeby z dzieckiem przyjść do pracy i szefostwo w trakcie rozmowy razem ze mną zajmowało się dzieckiem chociaż taki mały plus z pobytu na wygnaniu. Sobota nie była już taka lajtowa mała po poobiedniej drzemce obudziła się z rykiem nie wiem czy po szczepieniu czy to zęby, może jedno i drugie. Odwiedzili nas znajomi z dwójką dzieci 3l i 1,5 roczku no i jak nasza zasnęła to oni zaczęli swój koncert. Miało być miło a z wizyty małpi gaj sie zrobił

Ja od tygodnia nie karmię małej już zupełnie, od niedzieli jesteśmy już na Nan2 i o dziwo moje dziecko pije więcej mleka. Wprowadzamy też powoli mięsko no i szlak mnie trafił jak na słoiczu z królikiem z hipp które zamówiłam w polskim sklepie zobaczyłam sól jodowaną.

Troszkę Was poczytałam no i normalnie włos się jeży jak się czyta o matkach, które nie rozumieją chyba, że mają malutkie dzieci chyba Weronisia pisała o mamie która nie wiedziała że są malutkie czapeczki ja chyba teraz bardziej zwracam uwagę na takie rzeczy i ostanio po basenie zwróciłam uwagę na ludzi którzy wyszli z dzieckiem bez czapki i cienkim polarku bo na zewnątrz + 2 może było a już rekord głupoty padł osatnio w Ikei matka karmiąca butelką z zimnym mlekiem może miesięczne niemowlę rozebrane do samego bodziaka a obok bawiąca się może 2 letnia dziewczynka wyglądająca jakby wyszorowała całą ikeę swoimi ubrankami no i Uwaga: spadł jej do tego kurzu chleb, siedzące w pobliżu dwie sarsze babki pytają matkę - czy Twoja córka je z podłogi odp. nie nie zwykła jadać - no to informuję Cię że je właśnie chleb z podłogi -acha no i zero reakcji tak tutaj właśnie jest dookoła ale uwagi nikomu zwrócić nie możesz jeżeli dziecko nie jest szarpane czy też ktoś na niego nie krzyczy co jest tutaj surowo karane i nikt publicznie nie odważy się podnieść choćby głosu na własne dziecko a obcym guzik do tego co ono robi.

Gratulacje dla dzieciaczków które skończyły 5 i 6 miesięcy

aaneczka1984 kciuki za Twoich chłopaków duuużo zdrówka im życzę

gabisun słodziachna córcia

martucha84 Wszystkiego Naj z okazji imienin

Więcej nie napiszę bo mała już ryczy spróbuję nadrobić wieczorkiem.
bibet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 17:40   #4723
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

gabisun no to czekamy na pierwszego ząbka. Ja wiem , że nie można karmić na siłę- dzisiaj były ryki i plucie na odległość. Przerwałam karmienie i cd był za godzinę. Poszło lepiej. Widzisz, żeby to było tak, że ona nic nie chce jeść to rozumiem- może dziecko jeszcze nie dojrzało do tego, trzeba odczekać itp. Ale ona słoiczkowe deserki wcina. Kombinuję więc i podaję jej różne warzywka- co kilka dni, tak, żeby mogła się przyzwyczaić do nowego smaku i polubić. Nie wiem sama...
Pomidora no niestety- zrobiła się niejadek warzywkowy i niejadek potraw nie całkiem rozpacianych. A co do neurologa, my chodzimy KLIK . Trochę nieaktualne tu są informacje jeśli chodzi o przyjmujących lekarzy, ale telefony się zgadzają- możesz zadzwonić kiedyś i zapytać jak długo się czeka na wizytę, ale podejrzewam, że max miesiąc, może nawet i krócej?

IlonaN2 na skazę to trochę późno, ale nie wiem na pewno. Może to po prostu uczulenie na coś z jedzenia albo proszek?

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość

A jako że już się odezwałam, to zapytam : zaczynam, jak Marta, gotować Boryskowi sama i nie wiem, czy mogę spokojnie dawać to, co dostawał ze słoiczków,
tak
czy jakby od nowa, po kolei wprowadzać wszystko. No i czy jako tłuszcz można użyć masła osełki, czy to jest jakieś inne masło (sama nie jem, więc nie wiem) i lepiej dzidziom nie dawać?
możesz dawać masło- jakie chcesz, ale najlepiej jakieś porządne śmietankowe a nie mixy z roślinnym. Możesz też dać olej rzepakowy albo oliwę z oliwek
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
słoiczkowym i zjadł.. więc muszę mu jutro dodać trochę słoiczkowego i przechodzić po woli na samo gotowane.. bo był ryk dziś jak cholera.. a cwaniak pomieszane zjadł ehsss
hehe- mój patent. Albo najpierw łyżeczka "niedobrego" a potem łyżeczka "dobrego", zanim zdąży wypluć to "niedobre". Ale to też nie zawsze działa

zdrówka dla chorych dzieciaczków

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Tak przy okazji - Pamiętacie mamusie, żeby w rozliczeniach PIT dołączyć PIT-0 i odliczyć ulgę na dzieciaczki?
pamiętacie

A tak przy okazji- czy z ZUSu dostaniemy pity?

My dziś po wizycie u kardiologa i neurologa.
Nie ma już szmerów w serduchu i przepływu między komorami - czyli już wszystko ok. Kontrolna wizyta (prawdopodobnie ostatnia)- za ok. rok.
Neurologicznie w dalszym ciągu wszystko ok ale z powodu tej waskulopatii, którą stwierdzili po urodzeniu mamy jeszcze być pod opieką poradni neurologicznej. Kolejna kontrolna wizyta- latem
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 18:34   #4724
anilkadro
Rozeznanie
 
Avatar anilkadro
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 533
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witam,
Ja jak zwykle jak po ognień, bo zaraz po jakąś spożywkę z TŻem jedziemy bo się jakoś wszystko pokończyło.

Chciałam się tylko pochwalić, że Jagodzie wyszła dolna prawa jedynka!! Zauważyłam w niedzielę, czyli jak miała dokładnie 5 miesięcy
Obyło się bez marudzenia. Tylko trochę więcej śliny utoczyła

No i z odwracaniem lipa. Chyba jest za leniwa

Życzę duuużo zdrowia chorym mamkom i dzieciom.
anilkadro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 18:59   #4725
onevittoria
Raczkowanie
 
Avatar onevittoria
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 230
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
My nosimy Pawełka w pionię od zawsze. Nie ma z tego tytułu żadnych odchyleń, bardzo szybko trzymał sam główkę itd. Nie byłabym w stanie nosić Go inaczej, nie lubił tego i był ciężki

My też prawie od początku w pionie Jaśka nosimy, bo po pierwsze kawał chłopa z niego (4200 ważył jak się urodził, teraz ponad 8kg) a po drugie nie pozwalał się nosił w innej pozycji i od razu był ryk.

Główka już ma ładny kształt, wszystko się wyciągło, odkąd siada. Nie cierpi leżeć, jak może siedzieć

Super, że główka dostała prawidłowych kształtów bo mimo że wszyscy mówią, że to normalne to ja wciąż się martwię i martwię, ale jak u Was wszystko wróciło do normy to i mi jest od razu lepiej
Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Kurka ja też ostatnio nie mam za bardzo czasu się udzielać. Niby wchodzę codziennie na forum, ale żeby się rozpisać to nie mam weny, bo muszę siew końcu zabrać za pisanie reszty pracy mgr Do kwietnia muszę oddać całość, czyli mam niewiele ponad miesiąc, a do napisania jeszcze prawie dwa rozdziały
Ja pisałam mgr w ciąży, to była masakra, zamiast pisać to spać mi się chciało a do tego się jeszcze obżerałam, żeby tylko nie pisać Życzę wielkiej samodyscypliny, pomyśl jaką poczujesz ulgę jak napiszesz całą pracę Trzymam kciuki za wytrwałość

Cytat:
Napisane przez bibet Pokaż wiadomość
hej mamusie,

W piątek mieliśmy drugie szczepienie mała waży już 7490 i mierzy 71 cm. Po szczepieniu było nawet spokojnie i z dzieckiem na ręku przeprowadziłam rekrutację nowego pracownika, jako że facet którego przyjmowałam jest polakiem w głowie mu się nie mieściło żeby z dzieckiem przyjść do pracy i szefostwo w trakcie rozmowy razem ze mną zajmowało się dzieckiem chociaż taki mały plus z pobytu na wygnaniu.
bibet ale duża ta Twoja dziecina no no Jakoś trudno mi sobie wyobrazić moich szefów podczas rekrutacji z moim Jaśkiem na rękach Niezłe tam macie zwyczaje

Nika, Martuchajak fajnie macie z tymi siadającymi już dzieciaczkami, normalnie zazdroszczę jak nie wiem co Superowo jak takie bobo siedzi już samodzielnie
Jak nie miałam swojego malucha, to mnie wcale nie ruszały bobasy, a teraz.... ciągle oglądamy się z tz za innymi dzidziami na ulicach i jak czytam, że Wasze maluchy ciągle coś nowego potrafią zrobić to mi się tak ciepło robi na serduszku

Kurczaczek ale się miętka zrobiłam na stare lata a taka kiedyś twarda babka ze mnie była

Ninaad
moja księgowa powiedziała, że z ZUSu dostaniemy oddzielny PIT za zasiłek macierzyński
__________________


onevittoria jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-22, 19:48   #4726
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

onevittoria dzięki za info dot. pita. Tak właśnie myślałam
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 20:53   #4727
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witam

U nas bez większych zmian
Dzisiaj była 2-ga kontrola bioderek- wszystko ok. Następna wizyta za 3 miesiace- nie wiem po co

Z nowości to mała wypięła się na mleko. Wcina obiady i kaszę ryżową jabłkową w dużych ilościach (tzn raz dziennie kasza o 11, i raz dziennie obiad o 14)- ale z wypiciem mleka mega problemy. Zawsze wypijała 150 ml a teraz foch, wyciaganie butli, wypluwanie itd wypija czasami 60 ml po ciężkich walkach... lepiej jest tylko na noc jak ją lekko uśpię, to przez sen wypije normalnie.
Podobno tak czasami bywa, że dzieci zasmakują w innym jedzeniu i mleko mają gdzieś jeśli przez tydzień nic się nie zmieni to idę na ważenie z małą i pytać lekarza co robić.

Cytat:
Napisane przez onevittoria Pokaż wiadomość

Dziewczyny jak się dzisiaj wystraszyłam, po basenie w szatni jedna mamusia postawiła fotelik samochodowy z dzieciaczkiem na krześle, bo miała zamiar podać maluchowi jedzonko. W pewnym momencie usłyszałam tylko wielki huk i ogromny płacz, fotelik razem z dzieckiem spadł na podłogę z tego krzesła...
No niestety trzeba być bardzo przewidywalnym, ja cokolwiek robię w domu to się trzy razy zastanowię, czy mała jest bezpieczna- przy prasowaniu czy nie jest za blisko deski, gotowaniu jak jest ze mną w kuchni itd. Oglądałam kiedyś program, w którym podawano statystyki że większość wypadków z udziałem dzieci to wypadki domowe

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
a jak ty to ważysz, masz wagę kuchenną. bo ja nie mam i tak się zastanawiam czy kupić bo nigdy nie wiem ile mała zje.

skąd wiesz ile powinno zjeść dziecko danego produktu w danym wieku, masz jakiś wykaz??? mi tak wiedza by się przydała
Tak mam wagę elektorniczną kuchenną.

Te schematy żywieniowe które wklajały dziewczyny mówią ile czego jesć dzieci powinny.
Dzieci karmione mm- w 5 i 6 miesiącu 180 ml zupki jarzynowej, w 5 miesiącu owoce lub sok przecierowy od 50 do 100 g, w 6 miesiącu ilość do max 150 g.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
j
Szczęśliwa wiesz co ja dałam do zblenderowania warzywa mięcho i pół wywaru no i było gęste... i jak dałam Patowi to sobie z tym nie radził i go dźwigało.. a jak dodałam jeszcze wody i zrobiło się takie papkowate i wtedy wsunął całe bez mrugniecia okiem.. następnym razem zblenderuje z całym wywarem...
O którym wywarze mówisz? Z mięsa czy z warzyw?
Ja w sumie blenderuję prawie same warzywa, wody dodaję naprawdę niewiele. Mała je od początku takie gęste. I takie jej smakuje

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
co do podnoszenia główki, to my dziś kończymy 5 miesiąc i moja córcia też jak leży na plecach sama głowy nie podnosi, za to jak się ją złapie za rączki i lekko podciągnie ładnie ją trzyma.
Moja córa 1 dzień młodsza, ale główkę z pozycji leżącej podnosi już dawno. Podnosi i rozgląda się dookoła lub patrzy przed siebie potrafi tak długo. Na boczki wychodzi jej fajnie, ale na brzuszek tylko z pomocą. Ma czas do końca 6 miesiąca.

Gratki za 5 miesięcy.

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Moja Gabula też tak czasem ma. Jednego dnia zje pięknie, a innego ryk i wypycha łyżkę
Moja też, mimo że uwielbia obiadki to ma takie dni, że ryczy po pierwszej łyżce. Zazwyczaj pomaga podanie ok 20 ml soku i je dalej ładnie. Chyba chce je się pić przed jedzeniem. A jak nie pomaga, to wyjmuje z fotelika, wyciszam i wsadzam po kilku minutach i pałaszuje bez problemu.
Fajne jest to, że jak idę z miseczką i zobaczy to już śmieje się głośno, a jak zakładam śliniak to podskakuje z wrażenia że jeść będzie hehe

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
A tak przy okazji- czy z ZUSu dostaniemy pity?
Jeśli Twój zakład pracy zatrudnia miej niż 20 osób to dostaniesz Pit z Zusu, jeśli zatrudnia więcej niż 20 osób- to pit będzie tylko jeden z Twojej pracy.

Cytat:
Napisane przez anilkadro Pokaż wiadomość
Chciałam się tylko pochwalić, że Jagodzie wyszła dolna prawa jedynka!!
Gratki! I fajnie że obyło się bez większych przebojów.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.

Edytowane przez Szczęśliwa
Czas edycji: 2011-02-22 o 21:02
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 21:04   #4728
martynka81
Rozeznanie
 
Avatar martynka81
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ojj dawno mnie tu nie było ..... pamiętacie mnie jeszcze ???????????
ale musicie wybaczyć bo ja już matka pracująca jestem więc czasu brak na wszystko, a jeszcze w weekend czeka mnie zjazd.... Filip siedzi z teściową i póki co radzą sobie świetnie, teść pomaga dużo teściowej więc jest oki, a Filip zadowolony z wszechobecnego zainteresowania jego osóbką. Szkoda mi go tylko bo ciągle w rozjazdach i powiem szczerze że mnie to męczy a co mówić takiego małego brzdąca, no ale powoli się przyzwyczajamy do nowej sytuacji
Poza tym Filip ma już dwa zęby i codziennie uczy się czegoś nowego, ostatnio próbuje podnieść pupę do góry leżąc na brzuchu, tak śmiesznie podkula nóżki jak do raczkowania, ale póki co średnio mu to wychodzi i okręca się tylko o 360 stopni
no nic uciekam spać, bo rano do pracy trzeba lecieć

buziaki dziewczyny dla was i dla dzieciaczków

Martucha - dzięki za życzenia i tobie też wszystkiego naj.... z okazji imienin
martynka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 06:24   #4729
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dziewczyny przyszła do nas pierwsza choroba co robiłyście z chorymi dzieciaczkami? na pewno już pisałyście ale dopóki problem mnie nie dotyczył to przeczytałam i z głowy wyleciało
Mała ma kaszel i lekki katar, gorączki nie ma. Do lekarza chyba nie ma co isć bo pewnie mnóstwo chorych dzieci w poczekalni, sama nie wiem

No i mała wesoła, nie widać żeby ją coś bolało...chciałabym jej jakoś pomóc

Martynka ty pracusiu nie zapomniaj o nas a w ogóle jak to jest w "normalnym" świecie?
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-23, 07:19   #4730
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Kalex u nas wczorajsza noc o dziwo dobrze ale hahaha jak będzie kiepsko będę pamiętać o twojej metodzie

ycnan e tam dziadek straszy.. kochałby prawnuka więc raczej nie to raczej zmierzlota albo zębole

bibet dziękuję, powiedz mi gdzie mieszkasz? co za ludzie ehsss... no i cieszę się że szczepienie udane...

ninaad ja z łyżeczkami na zmianę też robiłam a pit dostałąm wczoraj

anilkadro gratuluję ząbka


a mój Pat wczoraj znowu bez mrugniecia okiem zjadł mój obiadek.. bez grama słoiczka... więc pewnie dziś.. będzie się darł... aczkolwiek zrobiłam bez mięsa.. więc...

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

onevittoria spoko spoko twoje nie długo też będzie pięknie siedzieć a potem jak ruszy w świat...

Szczęśliwa trzymam kciuk iza jedzenie.. i cieszę się że bioderka udane.. my mięliśmy jedne badanie zaraz po urodzeniu kolejne w 2/3 mce.. a na następne mięliśmy się zapisać po 2 mce.. czyli w grudniu.. a teraz sobie o tym przypomniałam.. no bosko...
ja gotuję już wszytko razem bo Pat ma 7 mce a wtedy warzywa razem z mięsem i z wywarem.. i wczoraj dałam cały wywar i było ok... było papkowate ale nie suche no ale z kolei wczoraj zrobiłam same warzywa bez mięsa.. może dlatego mu podeszło bo mięcho mimo że zblenderowane to ma takie hmm nitki...

martynka81 witamy mame pracującą gratuluję nowych umiejętności Filipkowi no i dziękuję za życzenia

gabisun hmm u nas to był fałszywy alarm więc nie pomogę ale może umów się na konkretną godzinę np że będziesz ostatnia wtedy ludzi już nie będzie.. i na spokojnie ją zbada..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 07:56   #4731
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

gabisun, ja na katarek psikałam do noska sterimar baby. ale na kszel to juz nie wiem co. W zasadzie to ja poszłam od razu do lekarza, bo młody miał, oprócz kataru, trochę podwyższona temperaturę i lekko pokasływał. Okazało się, że gardło w porządku, ale w razie czego pediatra kazał kupic syrop prawoślazowy. Więc możesz spróbować.
Ale jednak najlepiej się przejść do lekarza. Z rana nie powinno być dużo chorych dzieci.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Ja przez to moje dziecię cukrzycy dostanę :/
Wczoraj nie spał od 5 i mamusia z niewyspania posłodziła sobie kawę 3w1 (z cukrem) :/ Dziś pobudka była o 6:30, więc zrobiłam sobie capuccino czekoladowe z milką i... też posłodziłam... 2 łyżeczki. Słoooodkieeee >:/
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 08:42   #4732
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

gabisun
na katarek możesz 1)nawilżać nosek solą morską w sprayu, ew. jak nie pomoże to nasifin dla niemowląt (ale ostrożnie), ew. fenistil kropelki. Wit. c wkropelkach. Ale może lepiej iść do lekarza- umów się np jako pierwsza albo ostatnia...zawsze lepiej jak osłucha małą
czyli to jednak nie ząbki...
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 08:45   #4733
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

hej dziewczyny,

my już po wizycie u lekarza. mała waży prawie 7 kg i ma 68 cm
szczepienie mała przeszła dzielnie tylko zapłakała przy ukłuciu. wszytko było ok niestety po południu zaczęła wpadać w histerię. ja byliśmy u teściowej to jak tylko ją bacia brała na ręce to zaczynał się wrzask, za pierwszym razem uspokoiła się jak ją wzięłam, za kolejnym zadziałał tylko cyc. niestety teściowa mimo to cały czas chciała ją brać na ręce, chyba żeby sobie udowodnić że mała nie płacze tylko dlatego że ją bierze. niestety każda próba kończyła się płaczem. niby jak przyjechaliśmy do domu było wszystko ok. mała miała zostać wieczorem z moją mamą bo my wychodziliśmy. najpierw zrobiliśmy test, moja mama wzięła ją na ręce, poszła do innego pokoju i niby wszystko ok. niestety po 30 minutach od naszego wyjścia mała się tak rozdarła że nie dało się jej niczym uspokoić. musiałam wracać do domu. aż mi serce pękało jak słyszałam jak ona płacze. uspokoiła się dopiero przy piersi i to tez po dłuższym czasie. nie wiem o co chodzi??? czy to po szczepieniu??? czy to już ten lek separacyjny się zaczyna - na to chyba za wcześnie po za tym jak jest z nami to tez jej się ostatnio zdarza wpadać w taką histerię, np wczoraj na spacerze dała mi taki koncert że musiałam z nią wejść do centrum handlowego i dać jej cyca. mam nadzieję że nic jej nie jest. może zęby ja zaczynają tak boleć, ale lekarz wczoraj stwierdził że nic nie widać

co do rozszerzenia diety to moja pediatra najwyraźniej nie trzyma się żadnych schematów bo na dzień dobry zadała mi pytanie jakie warzywa mała już jadła, a byliśmy u niej dokładnie w dniu kiedy marysia kończyła 5 miesięcy więc według schematu powinna być jeszcze tylko na cycu. lekarka powiedziała że mam do końca 6 miesiąca wprowadzać nowe warzywa i owoce, gluten oraz za dwa tyg. mięso - coś za wcześnie mi się wydaje, bo według schematu to dopiero w 7 miesiącu. ale w sumie brzmi to logicznie, jak już młoda będzie wcinać papki warzywne to dać jej zupkę z mięsem. co do soków to powiedziała żeby nie dawać klarowane tylko te zagęszczane. jeśli chodzi o ilość to według mojej pediatry mała może wypijać dziennie 50 ml soku i zjadać jeden mały słoiczek owocków oraz jeden słoiczek warzywek/zupki. na razie zagęszczaniem mleka praz z kaszkami i kleikami mam zaczekać.

co do tego uczulenia na skórze to pediatra stwierdziła że mała ma taką skórkę z tendencją do alergii. powiedziała że najczęstszym alergenem jest mm. mam małą obserwować, kąpać w oliatum oraz smarować linomagiem. i to tyle.

anilkadro gratuluję pierwszego ząbka


Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Co do przewracania na brzuszek, to może pokaż córeczce, jak ma to robić. Nam rehabilitantka kazała położyć małego na plecki, złapać mniej więcej w kolanach, podciągnąć z bioderkami do góry, potem obracając na bok wyprostować jedną nóżkę (tą bliżej podłogi), a druga zgiąć. I poczekać, aż dziecko samo pociągnie górę ciała. Borysek tak troszkę trenował, bo miał słabe mięśnie brzuszka i nie dawał rady. No i oprócz tego zastosowałam metodę Pomidory - jak mały leżał na boczku, to mu podawałam palec w dłoń i sam się ciągnął, aż się przekręcił na brzuch. I tak parę razy pod rząd. Wystarczyło kilka dni i sam się przekręcił A też już miał skończone 5 miesięcy.
zastosowałam podane sposoby, małej się spodobało. zobaczymy kiedy sama zacznie ćwiczyć przewracanie.

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
My dziś po wizycie u kardiologa i neurologa.
Nie ma już szmerów w serduchu i przepływu między komorami - czyli już wszystko ok. Kontrolna wizyta (prawdopodobnie ostatnia)- za ok. rok.
Neurologicznie w dalszym ciągu wszystko ok
super

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Te schematy żywieniowe które wklajały dziewczyny mówią ile czego jesć dzieci powinny.
Dzieci karmione mm- w 5 i 6 miesiącu 180 ml zupki jarzynowej, w 5 miesiącu owoce lub sok przecierowy od 50 do 100 g, w 6 miesiącu ilość do max 150 g.
ja ma ten link ze schematem żywienia ale tam nie ma gramatury. możesz mi podać ten z którego ty korzystasz.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Dziewczyny przyszła do nas pierwsza choroba co robiłyście z chorymi dzieciaczkami? na pewno już pisałyście ale dopóki problem mnie nie dotyczył to przeczytałam i z głowy wyleciało
Mała ma kaszel i lekki katar, gorączki nie ma. Do lekarza chyba nie ma co isć bo pewnie mnóstwo chorych dzieci w poczekalni, sama nie wiem
przy kaszlu lekarza kazał nam jak najczęściej zakrapiać nos solą fizjologiczną i dużo przebywania na świeżym powietrzu, wietrzenie i spanie przy otwartym oknie - zimno obkurcza śluzówkę. myślę że na katar to też pomorze + odciąganie wydzieliny, póki nie jest zielona nie ma powodów do obaw. no i na pewno pomorze mokry ręcznik na kaloryferze. to takie znane i proste sposoby ale skuteczne
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 10:43   #4734
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dzięki dziewczyny dzwoniłam do przychodni, jest dużo chorych dzieci, babka mówiła, żeby lepiej poczekać do jutra i jeśli nic się nie zmieni to przyjść, no i obserwować ten kaszel ma taki mokry, to oklepuję jej plecki, a katar na szczęście na razie nie przeszkadza, bo normalnie je więc będę kropić wodą, dzięki za rady jeszcze raz

Ninaad czemu trzeba uważać z ty nasivin? za duża dawka leku?
a jeszcze mam do ciebie pytanie, bo Ola na zdjęciu była tak grubo ubrana: rajtuzki, sweterek, zawsze ją tak ubierasz w dzień? bo ja chyba młodą za cienko ubierałam jednak i teraz mam za swoje

jeszcze wyczytałam, że przy ząbkach jest obniżona odporność więc może to jedno i drugie

Ycnan to tak żebyś miała słodsze życie
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 11:23   #4735
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Hej mamuśki

U nas po gorączce, trwała dwa dni. Bez kaszlu, katarku czy tym podobnych. Dziwne Myślę że to zęby... Pediatra też nic innego nie wymyśliła, dała tylko jakieś dodatkowe witaminki przez 8 dni i w razie luźnych wypróżnień jakiś płyn, po każdej kupce 50 ml. Co prawda wykrakała nam te luźne kupki bo jak u niej byłam to Wiktoria kupki robiła normalne, na drugi dzień dopiero robiła takie rzadsze. Już jest wsio ok, wysypka też zeszła. Za maśc pediatrze podziekowałam Cos burczala, ze do skutku trzeba smarowac, taaaa jasne i pozwolic zeby dziecku skórka wysuszyła sie na wiór. Smarowałam jej Nivea sensitive i wszystko pięknie zeszło

Gabisun a jak Ty Kinie ubierasz na codzień, skoro mówisz, że za lekko?? My najczęsciej mamy body z długim rękawem i na to półśpiochy, tyle. Tylko że u mnie pogoda inna.... W domu mamy okolo 22 stopni.
Na katarek i kaszel nic innego nie poradze prócz tego co juz napisały dziewczyny, trzymam kciuki żeby szybciutko przeszło
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 11:26   #4736
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny dzwoniłam do przychodni, jest dużo chorych dzieci, babka mówiła, żeby lepiej poczekać do jutra i jeśli nic się nie zmieni to przyjść, no i obserwować ten kaszel ma taki mokry, to oklepuję jej plecki, a katar na szczęście na razie nie przeszkadza, bo normalnie je więc będę kropić wodą, dzięki za rady jeszcze raz

Ninaad czemu trzeba uważać z ty nasivin? za duża dawka leku?
a jeszcze mam do ciebie pytanie, bo Ola na zdjęciu była tak grubo ubrana: rajtuzki, sweterek, zawsze ją tak ubierasz w dzień? bo ja chyba młodą za cienko ubierałam jednak i teraz mam za swoje

jeszcze wyczytałam, że przy ząbkach jest obniżona odporność więc może to jedno i drugie

Ycnan to tak żebyś miała słodsze życie
gabisun..na mokry kaszelek dostalismy mucosolvan 2x 1,5 ml, a na katarek własnie odciąganie i nasivin
Do tego mam inchalacje z wody morskiej i jakiejs tam zawiesiny ,,Patryk sobie wdycha przez maseczke taka mgiełke i dobrze mu to robi..
No i musze nawilzac pokoj..ja mam nawilzacz elektryczny wiec postawiłam przy łózezku i jest w miare ok..ale młody i tak strasznei sie męczy...Ma jesczez do wybrania 3 zastrzyki..niestety jest teraz taki wirus i dzieciaczki na oskrzela chorują i wcale to nie ma związku z ubieraniem dziecka lekko..
Domik to ma taki kaszel że masakra...az dusi sie momentami...w nocy spał z nami bo sie bałąm zeby coś sie nie stało...
Tak czy siak ..ja to teraz nie nadaje sie do ludzi bo wyglądam jakby mi ktos oczy podbił..takie podpuchnięte z niewyspania:brzy dal:

Edytowane przez aaneczka1984
Czas edycji: 2011-02-23 o 11:27
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 11:29   #4737
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

O właśnie, gabisun, Borysek non stop ma bodziaki z długim rękawkiem i do tego rajtki, albo spodenki i skarpetki. I nic więcej. A w domu jakieś 20-21 stopni.




I mam pytanie do mam chłopców: obcinałyście już maluszkom włoski? Boryskowi zachodzą włosiska na uszy i chciałabym te okolice (boki głowy) przyciąć maszynka, ale się boję
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 11:31   #4738
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dzidzia dzięki no właśnie ubierałam tak jak ty, tylko ,ze u nas 20-21 stopni i mala często po podłodze "łazi" a do tego ślini się strasznie i nieraz trochę z tym mokrym body posiedzi zanim zauważę ślniak u nas się nie sprawdza bo ona go wkłada do buzi albo ściąga

aaneczka ty to dopiero masz szpital w domu a szłaś z nimi od razu do lekarza jak mieli katar?
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 11:45   #4739
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
aaneczka ty to dopiero masz szpital w domu a szłaś z nimi od razu do lekarza jak mieli katar?
no własnei nie poszłam i załuje teraz, bo u nas rozwineło sie to błyskawicznie. W pierwszy dzien obaj chłopcy zaczeli kasłac i smarkać..na drugi dzien gorączka doszła..wieczorem juz siegała 39 stopni..na trzeci dzien (niedziele) zadzwoniłam po lekarke bo Patryk dosłownie leciał mi na na rękach..taki był słaby ze tylko leżał, jęczał i patrzył sie w sufit...Dostalismy zastrzyki i nakaz obserwacji..w razie 'W" szpital..jeszcze w niedziele dostał pierwszy...Domik dostał antybiotyk..dzzis już środa i szczeze mowiąc to wiekszej poprawy nie ma, przynajmneij u Domika..bo Patryczek ma te zastrzyki i inchalacje.Domik tez dostał inchalacje ale nie da se przyłozyc maseczki do buzi za skarby swiata....Ale ze dzieci już są jakies spokojniejsze , wesołe. i nawet sie bawią .niestety noce dalej sa tragiczne..
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-23, 12:08   #4740
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
heh
wiesz....coś Ci napiszę....sama nie wierzyłam za bardzo w takie rzeczy,ale....jak kiedyś byliśmy z małym u rodziców to oczywiście "superowa babcia"go dopadła ja już mialam ciśnienie 200 i staralam się nawet z mamą zaslaniać malego, co by na niego za bardzo nie patrzyła....po powrocie do domu Mati jak usnął po kąpieli to obudził się po 5 min z takim RYKIEM....tego nie da się opisać....lecieliśmy z mężem z łazienki do niego...i tak było całą noc, rano jak zaczynałl drzemać, aż w końcu.....wzięłam i przetrłam mu czoło lewą stroną bluzki coś tam gadając "typu na psa urok" i plując na boki nie wiem czy robiłam to prawidłowo, bo to byl mój pierwszy raz ale...POMOGŁO po prostu minęło momentalnie, mały zasnął i więcej nie ryczał
U nas to się nazywa ściąganie uroku ale ja w to nie wierzę

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
IlonaN2 na skazę to trochę późno, ale nie wiem na pewno. Może to po prostu uczulenie na coś z jedzenia albo proszek?
Byłąm u lekarza to nei skaza Tylko ta czekolada i od poniedziałku zaczynamy w warzywami przygodę

Cytat:
Napisane przez anilkadro Pokaż wiadomość
Chciałam się tylko pochwalić, że Jagodzie wyszła dolna prawa jedynka!! Zauważyłam w niedzielę, czyli jak miała dokładnie 5 miesięcy
Obyło się bez marudzenia. Tylko trochę więcej śliny utoczyła
Gratulujemy i zazdroszczę bezobjawowego ząbkowania

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Dziewczyny przyszła do nas pierwsza choroba co robiłyście z chorymi dzieciaczkami? na pewno już pisałyście ale dopóki problem mnie nie dotyczył to przeczytałam i z głowy wyleciało
Mała ma kaszel i lekki katar, gorączki nie ma. Do lekarza chyba nie ma co isć bo pewnie mnóstwo chorych dzieci w poczekalni, sama nie wiem
Ja bym poszła do lekarza u małych dzieci szybko sie na oskrzela rzuca. Ale jak Franio miął katar i kaszel to brał Cebion kropelki + Nasivin do nosa + parówki w domu z wody gotowanej, soli i sody oczyszczonej i dużo noszenia żeby mu katar nie spływał na oskrzela Kurujcie się

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
co do rozszerzenia diety to moja pediatra najwyraźniej nie trzyma się żadnych schematów bo na dzień dobry zadała mi pytanie jakie warzywa mała już jadła, a byliśmy u niej dokładnie w dniu kiedy marysia kończyła 5 miesięcy więc według schematu powinna być jeszcze tylko na cycu.
Hagar według schematu to własnie po skończonym 4 a zaczętym 5 wprowadza sie warzywa do diety. Ja dziś byłam u lekarza i to potwierdził a schemat już był tu wklejany ale dam linka

http://www.bebiko.com.pl/themes/bebi...roku_zycia.pdf

Z niego wynika że 1,2,3,4 miesiąc cyc a po skończonym 4 i już jarzynki

Więc wczorajszy dzień darcia skończył się paracetamolem..Tz stwierdził że to zęby bo mały chciała gryźć wszystko i nic musie nie podobało. Ale w nocy wiercił się jak szalony co równą godzinę podawałam mu smoczka co się rzadko zdarza bo zazwyczaj nie śpi ze smokiem...Średnio się wyspałam no ale co tam Dziś idziemy do pediatry niech zobaczy co to za uczulenie i coś powie o diecie ..choć zimno jak cholera brrrr

cdn.

Już po ..jak to pani dr orzekła Zęby, zęby , zęby ...i tak może dwa miesiące heheh. Wysypkę jak zobaczyła to obstawia moje obżarstwo czekolada i do 3 tygodni może schodzić No i od poniedziałku mamy rozszerzać dietę o warzywa
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.