Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[mamz]

Dziewczyny oglądacie jakieś seriale?

[Farahh]

mamz ja oglądam M jak Miłość Czasami Na Wspólnej

[ciaputka01]

U mnie też M jak miłość i Na wspólnej, ale oba seriale oglądam jak mi się akurat przypomni, natomiast moja teściowa z zegarkiem w ręku czeka aż się zaczną

[mamz]

Ja nigdy nie byłam miłośniczką seriali zwłaszcza tych które mają po tysiąc kilka odcinków. Lubiłam za to Brzydulę i Majkę, a odkąd siedzę z małą całymi dniami, to oglądam czasami Pierwszą Miłość, no i nie mówiąc o tym, że czasem lubię popatrzeć na Kiepskich choć to już chyba obciach na całego

[karolinaP103]

Napisane przez mamz

Ja nigdy nie byłam miłośniczką seriali zwłaszcza tych które mają po tysiąc kilka odcinków. Lubiłam za to Brzydulę i Majkę, a odkąd siedzę z małą całymi dniami, to oglądam czasami Pierwszą Miłość, no i nie mówiąc o tym, że czasem lubię popatrzeć na Kiepskich choć to już chyba obciach na całego

Dlaczego obciach? Czasami trzeba pooglądać coś takiego co nie wymaga od widza żadnego myślenia- ja czasami gałuję na "daleko od noszy"-klimat podobny
Ślędzę pierwszą miłość-nawet tz się wciągnął i jak nie mamy czasu obejrzeć to sobie nagrywamy

Ja byłam z córka w górach jak miała 1,5roku ale gdybym miała możliwośc wyjeżdżać z nią wcześniej to bym skorzystała

Mały właśnie jest w trakcie codziennego wycia. Zaczął koncertować o 18 więc liczę ,że do 22 skończy-inaczej ja się skończę

ciaputka mam nadzieję,że mi go ochrzczą. Wolałabym nawet gdzieś po mszy (tak siostra miała-15min i po krzyku zamiast 1,5godzinnej mszy chrzcielnej) ale teście są bardzo "kościelni" i byłby problem.

[koralik_1982]

Byłam u dentysty
Na kła muszę mieć 350zł

Napisane przez 22Kamila22

koralik niestety u mnie nie wyszłoby tak z tą kolacją po chrzcinach. Na chrzcie i obiedzie będę miała moich rodziców,teściów,brata z dziewczyną, szwagierkę z mężem, kuzynkę z mężem, i 2 babcie...

Spora imprezka się szykuję

Napisane przez 22Kamila22

Ha!! Maja wczoraj o 21 zjadła 150 ml co na nią to niesamowicie dużo, o 3.00 120 ml, o 7.00 70 ml, 10.00 70 ml i 14.00 150 ml ... Na dobe zawsze zjadała ok 550 ml a przed nami jezcze 2 posiłki a już jest 560 ml

Kochany Cioci Głodomorek

Napisane przez mamz

Dziewczyny oglądacie jakieś seriale?

Na Wspólnej

Napisane przez karolinaP103

Mały właśnie jest w trakcie codziennego wycia. Zaczął koncertować o 18 więc liczę ,że do 22 skończy-inaczej ja się skończę

Jaki on jest rozkoszny na zdjęciu!!!
Szkoda, że tak koncertuje i doprowadza do szału mamunię


Tż ogląda meczyk, ja strzelę sobie piwko, odpuszczam sobie kije dziś, wykąpie się i hop do wyrka

Do jutra

[karolinaP103]

Mały pokoncertował do 22,30 i spał do 5,30
Oby mu to zostało

[marejta]

Ja oglądam na wspólnej, nigdy nie lubiłam seriali ale wciągnęłam się w niego przez moją już było przyjaciółkę i tak mi zostało, chociaż tyle z niej mam

Karolina, a może z tego twojego słodkiego koncertowania urośnie jakaś gwiazda muzyczna i wtedy w tv z dumą będziesz opowiadać że karierę zaczynał już od najmłodszych lat cieszę się że dzisiaj się chociaż trochę wyspałaś

[mamz]

Karolina Kacperek ma taką słodka i niewinną buźkę, aż ciężko uwierzyć, że tak Wam daje w kość tym płaczem

[koralik_1982]

Poczyniłam poszukiwania noclegu nad morzem.
Ceny zwalają mnie z nóg
Chcę domek, taki zwykły, drewniany, jednopokojowy z łazienką i aneksem kuchenny, blisko plaży, bo nie zabieram wózka.
Prawdopodobnie pojedziemy sami więc nie ma się z kim dzielić kosztami

Może macie jakieś propozycje, albo możecie coś polecić?



Farahh Twoje miejsce na urlop jest królewskie!!!!

[marejta]

Koralik, my dwa lata temu byliśmy ze szwagierką w Międzywodziu. Wklejam link do domków http://www.miedzywodzie.com.pl/drewniane_gal.php chociaż sama nie wierzyłam jak mi mówili ze przy plaży, bo w internecie jak się patrzy to prawie każdy ma blisko do plaży ale te są naprawdę wybudowane na drodze do zejścia na plażę dosłownie 150m byliśmy wtedy z ich córeczką która miała 4 czy 5 miesięcy i było na tyle blisko, ze nawet na sen w południe szwagierka szła z nią do domku. Wiem ze ma domki rożnej wielkości
O zobacz sobie odległość http://www.miedzywodzie.net.pl/miedzywodzie.jpg te domki są ostatnie

[koralik_1982]

Napisane przez marejta

Koralik, my dwa lata temu byliśmy ze szwagierką w Międzywodziu. Wklejam link do domków http://www.miedzywodzie.com.pl/drewniane_gal.php chociaż sama nie wierzyłam jak mi mówili ze przy plaży, bo w internecie jak się patrzy to prawie każdy ma blisko do plaży ale te są naprawdę wybudowane na drodze do zejścia na plażę dosłownie 150m byliśmy wtedy z ich córeczką która miała 4 czy 5 miesięcy i było na tyle blisko, ze nawet na sen w południe szwagierka szła z nią do domku. Wiem ze ma domki rożnej wielkości
O zobacz sobie odległość http://www.miedzywodzie.net.pl/miedzywodzie.jpg te domki są ostatnie

Dziękuję
Fajne miejsce, tylko cen nie widzę
Podoba mi się!

[marejta]

Wiem, ze ceny było można chyba trochę negocjować w zależności od tego na jaki czas się jechało, ale mogę się mylić, proponuję zadzwonić i się dowiedzieć jakbyś była zainteresowana bo panią właścicielkę bardzo miło wspominamy

[karolinaP103]

Ja w zeszłym roku byłam w Rewalu. Warunki i ceny mnie zabiły! Za 45zł za osobę mieliśmy pokój w którym było piekielnie zimno i wilgotno. Łazienka wspólna z czsów prl-u. Aneks kuchenny to była 1 lodówka na 6 pokoi! ,butla gazowa i 3 palniki.
Do morza było 10min ale mnie to nie pocieszyło.
Nie wymagam jakiś super warunków ale ja jeżdżę w góry (już lata w to samo miejsce) i za 15zł mam super pokój z telewizorem, osobną łazienkę, cieplutko, aneks kuchenny w pełni wyposażony...
Nad polskie morze prędko nie pojadę

[koralik_1982]

Napisane przez karolinaP103

Ja w zeszłym roku byłam w Rewalu. Warunki i ceny mnie zabiły! Za 45zł za osobę mieliśmy pokój w którym było piekielnie zimno i wilgotno. Łazienka wspólna z czsów prl-u. Aneks kuchenny to była 1 lodówka na 6 pokoi! ,butla gazowa i 3 palniki.
Do morza było 10min ale mnie to nie pocieszyło.
Nie wymagam jakiś super warunków ale ja jeżdżę w góry (już lata w to samo miejsce) i za 15zł mam super pokój z telewizorem, osobną łazienkę, cieplutko, aneks kuchenny w pełni wyposażony...
Nad polskie morze prędko nie pojadę

Karola nie strasz

[marejta]

A ja w zeszłym roku byłam w Rewalu ze znajomymi, mieliśmy domek murowany dwupokojowy z łazienką i aneksem kuchennym płaciliśmy chyba 160 albo 180 zł za dobę i było bardzo fajnie, jak poszukam namiary to też dam. Wszystko zależy od miejsca jakie się wybierze. Ja wychodzę z założenia ze mam odpocząć i tyle, osobiście uwielbiam wakacje za granicą w ciepłych krajach gdzie zawsze jest pogoda i nigdy nie trafisz na złe warunki (zawsze jeżdżę z jednego biura podróży) ale mój tż uważa, ze wakacje bez naszego morza to nie są wakacje i nawet jak jedziemy na wakacje zagranicę to i tak musimy chociaż na kilka dni wylądować nad Bałtykiem bo jak to on określa u nas jest zupełnie inny klimat jeśli chodzi o spędzanie wakacji

[koralik_1982]

Napisane przez marejta

A ja w zeszłym roku byłam w Rewalu ze znajomymi, mieliśmy domek murowany dwupokojowy z łazienką i aneksem kuchennym płaciliśmy chyba 160 albo 180 zł za dobę i było bardzo fajnie, jak poszukam namiary to też dam. Wszystko zależy od miejsca jakie się wybierze. Ja wychodzę z założenia ze mam odpocząć i tyle, osobiście uwielbiam wakacje za granicą w ciepłych krajach gdzie zawsze jest pogoda i nigdy nie trafisz na złe warunki (zawsze jeżdżę z jednego biura podróży) ale mój tż uważa, ze wakacje bez naszego morza to nie są wakacje i nawet jak jedziemy na wakacje zagranicę to i tak musimy chociaż na kilka dni wylądować nad Bałtykiem bo jak to on określa u nas jest zupełnie inny klimat jeśli chodzi o spędzanie wakacji

Pocieszająco piszesz

Cena też fajna, jak bym znalazła towarzystwo chętne na wspólne wakacje, to jeszcze kwota by się podzieliła na pół


Moje młodsze dziecko od godziny już smacznie chrapie, a Nikoś - śmiejemy się z jego przyzwyczajeń, że jest mały stary kawaler, grzecznie ogląda w łóżku bajki.
Zawsze zabiera ze sobą wieczorem dwa obrane jabłuszka, chodzi w małych laczkach domowych, które musi mieć przy łóżku... obok stawia nocnik, żeby nie musiał iść siusiu do łazienki i smaruje usta wazeliną


Mam trochę sprzątania, pranie ale chyba zostawię to sobie na jutro, żebym się nie nudziła


Dziewczyny udzielam Wam pierwszej i ostatniej nagany za słabe udzielanie się tutaj
Proszę o POPRAWĘ!!!!

[mamz]

Napisane przez koralik_1982

Moje młodsze dziecko od godziny już smacznie chrapie, a Nikoś - śmiejemy się z jego przyzwyczajeń, że jest mały stary kawaler, grzecznie ogląda w łóżku bajki.
Zawsze zabiera ze sobą wieczorem dwa obrane jabłuszka, chodzi w małych laczkach domowych, które musi mieć przy łóżku... obok stawia nocnik, żeby nie musiał iść siusiu do łazienki i smaruje usta wazeliną

To naprawdę są nawyki starokawalerskie oby mu tak nie zostało

A Ty jak się masz? Już wydobrzałaś? Widać te naturalne sposoby nie takie złe. Moim zdaniem, jak się jest tylko przeziębionym, to żadna różnica czy się człowiek leczy farmaceutykami czy naturalnie, bo i tak tyle samo czasu mniej więcej to trwa

Ale Wam zazdroszczę, że myślicie o wakacjach i już sobie planujecie...ech...

[lausanne]

cześć dziewczyny
mam tydzień zaległości bo przymusowo musiałam zamieszkać u teściów. Bez mojego komputera za to oczywiście z Konradkiem. To już 10 tydzien ciąży i dostałam takich mdłości (dzien i noc ) ze nie byłam w stanie opiekować małym Na szczęście najgorsze chyba za mną Wróciliśmy właśnie do domu, a teściowie chyba odetchnęli bo mój synek choc uroczy jest baaaardzo absorbujący. Podczas pobytu u dziadkow - oprocz podporządkowania sobie wszystkich - nauczył się korzystać z nocniczka (ale jestem z niego DUMNA!!!!), udawać pieska i baranka oraz ciuchcię a także mówić "am" jak chce jeść no to muszę się publicznie pochwalić, prawda?
pozdrawiam Was wszystkie

[marejta]

Napisane przez lausanne

cześć dziewczyny
mam tydzień zaległości bo przymusowo musiałam zamieszkać u teściów. Bez mojego komputera za to oczywiście z Konradkiem. To już 10 tydzien ciąży i dostałam takich mdłości (dzien i noc ) ze nie byłam w stanie opiekować małym Na szczęście najgorsze chyba za mną Wróciliśmy właśnie do domu, a teściowie chyba odetchnęli bo mój synek choc uroczy jest baaaardzo absorbujący. Podczas pobytu u dziadkow - oprocz podporządkowania sobie wszystkich - nauczył się korzystać z nocniczka (ale jestem z niego DUMNA!!!!), udawać pieska i baranka oraz ciuchcię a także mówić "am" jak chce jeść no to muszę się publicznie pochwalić, prawda?
pozdrawiam Was wszystkie

No ale z przymusowego wyjazdu do teściów przywiozłaś też kilka cennych rzeczy no może nie ty ale synuś, no bo siusianie na nocnik można chyba nazwać dużym postępem

[koralik_1982]

Dzień Dobry


Wstałam zrobić głodomorom śniadanie do łóżka i postanowiłam do Was zajrzeć.
Zastanawiam się czy już teraz brać się za moje obowiązki domowe czy jeszcze na chwilkę się położyć :brzyda l:

Napisane przez mamz

A Ty jak się masz? Już wydobrzałaś? Widać te naturalne sposoby nie takie złe. Moim zdaniem, jak się jest tylko przeziębionym, to żadna różnica czy się człowiek leczy farmaceutykami czy naturalnie, bo i tak tyle samo czasu mniej więcej to trwa

Dziękuję, dużo lepiej
Zostało troszkę kaszlu ale myślę, że to końcówka

Napisane przez mamz

Ale Wam zazdroszczę, że myślicie o wakacjach i już sobie planujecie...ech...

To planowanie nie jest takie łatwe
Wczoraj znalazłam domek ze wszystkim co chciałam, żeby posiadał, zaraz przy samej plaży...ale doba 220zł
Muszę szperać dalej choć przy tym wszystko wysiada

Napisane przez lausanne

cześć dziewczyny
mam tydzień zaległości bo przymusowo musiałam zamieszkać u teściów. Bez mojego komputera za to oczywiście z Konradkiem. To już 10 tydzien ciąży i dostałam takich mdłości (dzien i noc ) ze nie byłam w stanie opiekować małym Na szczęście najgorsze chyba za mną Wróciliśmy właśnie do domu, a teściowie chyba odetchnęli bo mój synek choc uroczy jest baaaardzo absorbujący. Podczas pobytu u dziadkow - oprocz podporządkowania sobie wszystkich - nauczył się korzystać z nocniczka (ale jestem z niego DUMNA!!!!), udawać pieska i baranka oraz ciuchcię a także mówić "am" jak chce jeść no to muszę się publicznie pochwalić, prawda?
pozdrawiam Was wszystkie

Brawa dla Konradka klask i:
Mam nadzieję, że mdłości już Cię na stałe opuściły

Kamilko przesyłam Wam całuski
Napisz coś.... jak tam u Was, jak się czujecie?




No dobra.... NA 10 MINUTEK KŁADĘ SIĘ Z DZIECIAKAMI
Potem wstanę i zabiorę się za wszystko

[mamz]

Napisane przez lausanne

cześć dziewczyny
mam tydzień zaległości bo przymusowo musiałam zamieszkać u teściów. Bez mojego komputera za to oczywiście z Konradkiem. To już 10 tydzien ciąży i dostałam takich mdłości (dzien i noc ) ze nie byłam w stanie opiekować małym Na szczęście najgorsze chyba za mną Wróciliśmy właśnie do domu, a teściowie chyba odetchnęli bo mój synek choc uroczy jest baaaardzo absorbujący. Podczas pobytu u dziadkow - oprocz podporządkowania sobie wszystkich - nauczył się korzystać z nocniczka (ale jestem z niego DUMNA!!!!), udawać pieska i baranka oraz ciuchcię a także mówić "am" jak chce jeść no to muszę się publicznie pochwalić, prawda?
pozdrawiam Was wszystkie

Wielkie gratulacje dla Konradka! Wyobrażam sobie jakaż to musi być ulga (dla kieszeni też) jak dziecko zaczyna wreszcie sikać do nocnika!

Napisane przez koralik_1982

To planowanie nie jest takie łatwe
Wczoraj znalazłam domek ze wszystkim co chciałam, żeby posiadał, zaraz przy samej plaży...ale doba 220zł
Muszę szperać dalej choć przy tym wszystko wysiada

No to chyba już tak jest, że albo cena za wysoka, albo miejsce do niczego. Życzę owocnych poszukiwań, coś tam na pewno wyszperasz U nas takimi sprawami to zawsze się mąż zajmuje, ja tylko mówię na początek jakie są wymagania

Lecę robić obiad na jutro! Do usłyszenia później, mam nadzieje, że coś naskrobiecie chociaż sobota to zwykle taki dzień do sprzątania...

[koralik_1982]

Hej!!!

Zapowiada się nam fajny dzień.
Jemy śniadanko i szykujemy się do kina na seans dziecięcy na 10:30
Zajrzę do Was później.

[lausanne]

dziękujemy za gratulacje w sumie to jeszcze nie zawsze nam wychodzi, więc pieluchy cały czas małemu zakladam, ale liczę że trening czyni mistrza i mam nadzieję że wkrótce wszystie "potrzeby" będą lądowac w nocniczku najwazniejsze że się nie boi i chętnie siada
pozdrawiam niedzielnie, wykorzystujmy ostatki weekendu

[koralik_1982]

W kinie było super
Dzieciaki zachowały się wzorowo
Jestem z nich dumna!!!
Potem pojechaliśmy na obiad i kawkę do mojej siorki.
I tak miło minął nam dzień


Jutro poniedziałek.... Tż z Nikosiem do pracy i przedszkola, a ja z Natalką mamy zaplanowany cały tydzień do południa
Poumawiałyśmy się na kawki do znajomych


Oby do wiosny.... nasz ogród się zazieleni
Słonko zaświeci i huśtawki, zjeżdżalnie, bujaki, piaskownica wrócą do łask

Nadal zastanawiam się nad wakacjami.
Na pewno pojedziemy do Chłopów, mam dwa miejsca i na jedno musimy się jak najszybciej zdecydować.

Dzieciaki od godzinki już smacznie śpią, zaraz śmigam na kije

Napisane przez lausanne

dziękujemy za gratulacje w sumie to jeszcze nie zawsze nam wychodzi, więc pieluchy cały czas małemu zakladam, ale liczę że trening czyni mistrza i mam nadzieję że wkrótce wszystie "potrzeby" będą lądowac w nocniczku najwazniejsze że się nie boi i chętnie siada
pozdrawiam niedzielnie, wykorzystujmy ostatki weekendu

Ile ma Konradek?
Pisałaś ale pewnie nie zapamiętałam

[22Kamila22]

Ale tu wakacyjnie się zrobiło .. Ahhh aż rozmarzyć się mozna . My zapewne do teściów się wybierzemy bo mieszkają w fajnych rejonach tj. 30 km do Nowego sącza, 15 km do Rożnowa na tamę, 10 km na zalew w Gródku a do tgo jakieś 800 m od domu płynie wielki Dunajec . Później mam nadzieję chociaż na kilka dni wyciągnąć TŻta nad morze ale sama nie wiem czy to dobry pomysł z półrocznym dzieckiem . Za to przyszły rok mamy zaplanowany już hehe... Eurocamp .

koralik u nas ok, czujemy sie dobrze tylko taka jakaś przemęczona jestem. Codziennie gości mieliśmy ostatnio i to sprzatanie w całym domu a do tego zwyczajne obowiązki i jakoś oczy już same mi lecą. Maja robi niesamowite postępy - głowa już wysoko jak na brzusiu leży a do tego tak "gada" jak mamusia tj. jak nkręcona . Na czym w kinie byliście??

Dziś pojechałam za ubrankiem dla naszej Lady do chrztu i dla siebie po jakies eleganckie spodnie i bluzkę i... dupcia!! Nie kupiłam nic . No [przepraszam, opaskę z kokardką jeśli to się liczy . Do tego załamałam się jak okazało się że musze mieć ciuchy o rozmiar większe niż przed ciążą i wszystkiego mi się odechciało..

mamz Słonko jak się czujesz?? Jak samopoczucie??

lausanne pozostaje mi tylko pogratulować

[koralik_1982]

Napisane przez 22Kamila22

Ale tu wakacyjnie się zrobiło .. Ahhh aż rozmarzyć się mozna . My zapewne do teściów się wybierzemy bo mieszkają w fajnych rejonach tj. 30 km do Nowego sącza, 15 km do Rożnowa na tamę, 10 km na zalew w Gródku a do tgo jakieś 800 m od domu płynie wielki Dunajec . Później mam nadzieję chociaż na kilka dni wyciągnąć TŻta nad morze ale sama nie wiem czy to dobry pomysł z półrocznym dzieckiem . Za to przyszły rok mamy zaplanowany już hehe... Eurocamp .

Z półrocznym dzieckiem są super wakacje
Nie chodzi, grzecznie siedzi w wózku, nie domaga się dziesiątego loda, gofra, tony frytek
Wakacje z małym dzieckiem wspominam najmilej.
Zobaczymy co przyniesie nam ten rok

koralik . Na czym w kinie byliście??

Godzinny seans bajek dla dzieci. Kot Jees, Finley, Noddy i jakieś auta

Napisane przez 22Kamila22

Dziś pojechałam za ubrankiem dla naszej Lady do chrztu i dla siebie po jakies eleganckie spodnie i bluzkę i... dupcia!! Nie kupiłam nic . No [przepraszam, opaskę z kokardką jeśli to się liczy . Do tego załamałam się jak okazało się że musze mieć ciuchy o rozmiar większe niż przed ciążą i wszystkiego mi się odechciało..

Tylko o jeden rozmiar?
Szczęściara


Kolorowych snów

[koralik_1982]

Witajcie śpiochy!!!

[mamz]

Napisane przez koralik_1982

Oby do wiosny.... nasz ogród się zazieleni
Słonko zaświeci i huśtawki, zjeżdżalnie, bujaki, piaskownica wrócą do łask :ehem

Ale macie super, własny ogród i huśtawki dla dzieci z takim sprzętem to szybko czas leci, pod warunkiem że jest ciepło Nie ma to jak własny domek, ech moje odwieczne marzenie

Napisane przez 22Kamila22

Ale tu wakacyjnie się zrobiło .. Ahhh aż rozmarzyć się mozna . My zapewne do teściów się wybierzemy bo mieszkają w fajnych rejonach tj. 30 km do Nowego sącza, 15 km do Rożnowa na tamę, 10 km na zalew w Gródku a do tgo jakieś 800 m od domu płynie wielki Dunajec . Później mam nadzieję chociaż na kilka dni wyciągnąć TŻta nad morze ale sama nie wiem czy to dobry pomysł z półrocznym dzieckiem . Za to przyszły rok mamy zaplanowany już hehe... Eurocamp .

Korzystajcie ile się da jak masz teściów w takim fajowym miejscu!

Napisane przez 22Kamila22

Dziś pojechałam za ubrankiem dla naszej Lady do chrztu i dla siebie po jakies eleganckie spodnie i bluzkę i... dupcia!! Nie kupiłam nic . No [przepraszam, opaskę z kokardką jeśli to się liczy . Do tego załamałam się jak okazało się że musze mieć ciuchy o rozmiar większe niż przed ciążą i wszystkiego mi się odechciało..

Kochana nie przejmuj się większym rozmiarem, idzie wiosna, więcej się teraz będziesz ruszać, to i łatwiej uda się może zgubić to i owo

Napisane przez 22Kamila22

mamz Słonko jak się czujesz?? Jak samopoczucie??

A u mnie dobrze, mdłości już chyba przeszły bezpowrotnie, czyli na wieki wieków, bo więcej dzieci nie będzie i gdybym się tylko mogła wyspać, to byłoby super! Ale dobrze jest, nie narzekam.

Napisane przez koralik_1982

Z półrocznym dzieckiem są super wakacje
Nie chodzi, grzecznie siedzi w wózku, nie domaga się dziesiątego loda, gofra, tony frytek
Wakacje z małym dzieckiem wspominam najmilej.
Zobaczymy co przyniesie nam ten rok

No już widzę jak takie dziecko grzecznie siedzi w wózku moja musiała jechać, jak tylko stanęliśmy to było niezadowolenie, ale każde dziecko inne a i nad morzem inne atrakcje do oglądania.

[karolinaP103]

Napisane przez mamz

A u mnie dobrze, mdłości już chyba przeszły bezpowrotnie, czyli na wieki wieków, bo więcej dzieci nie będzie i gdybym się tylko mogła wyspać, to byłoby super! Ale dobrze jest, nie narzekam.



No już widzę jak takie dziecko grzecznie siedzi w wózku moja musiała jechać, jak tylko stanęliśmy to było niezadowolenie, ale każde dziecko inne a i nad morzem inne atrakcje do oglądania.

Co ci nie daje się wyspać?
Ja sądzę,że łatwiej jest jechać z malutkim dzieckiem na wakacje-przynajmniej takim,które nie ucieka z wózka.Większe wymagają większego zaangazowania-moje ostatnie wakacje to tylko uganianie dzię za córką i tłumaczenie dlaczego nie pojedzie na tej karuzeli po raz czwarty

Napisane przez 22Kamila22

Ale tu wakacyjnie się zrobiło .. Ahhh aż rozmarzyć się mozna . My zapewne do teściów się wybierzemy bo mieszkają w fajnych rejonach tj. 30 km do Nowego sącza, 15 km do Rożnowa na tamę, 10 km na zalew w Gródku a do tgo jakieś 800 m od domu płynie wielki Dunajec . Później mam nadzieję chociaż na kilka dni wyciągnąć TŻta nad morze ale sama nie wiem czy to dobry pomysł z półrocznym dzieckiem . Za to przyszły rok mamy zaplanowany już hehe... Eurocamp .

koralik u nas ok, czujemy sie dobrze tylko taka jakaś przemęczona jestem. Codziennie gości mieliśmy ostatnio i to sprzatanie w całym domu a do tego zwyczajne obowiązki i jakoś oczy już same mi lecą. Maja robi niesamowite postępy - głowa już wysoko jak na brzusiu leży a do tego tak "gada" jak mamusia tj. jak nkręcona . Na czym w kinie byliście??

Dziś pojechałam za ubrankiem dla naszej Lady do chrztu i dla siebie po jakies eleganckie spodnie i bluzkę i... dupcia!! Nie kupiłam nic . No [przepraszam, opaskę z kokardką jeśli to się liczy . Do tego załamałam się jak okazało się że musze mieć ciuchy o rozmiar większe niż przed ciążą i wszystkiego mi się odechciało..

Fajnie,ze masz mozliwość eyjechania do teśców w takie ładne miejsce

Nad morze jeśli się da to jedź Półroczne dziecko nie jest za małe-wymaga tylko butelki,jakiegoś słoiczka,pieluchy... nie będzie chciało jeździć na wszystkich karuzelach i zjadać tony lodów ... i nie będzie uciekać A wózkiem wszędzie zajedziesz

Napisane przez lausanne

cześć dziewczyny
mam tydzień zaległości bo przymusowo musiałam zamieszkać u teściów. Bez mojego komputera za to oczywiście z Konradkiem. To już 10 tydzien ciąży i dostałam takich mdłości (dzien i noc ) ze nie byłam w stanie opiekować małym Na szczęście najgorsze chyba za mną Wróciliśmy właśnie do domu, a teściowie chyba odetchnęli bo mój synek choc uroczy jest baaaardzo absorbujący. Podczas pobytu u dziadkow - oprocz podporządkowania sobie wszystkich - nauczył się korzystać z nocniczka (ale jestem z niego DUMNA!!!!), udawać pieska i baranka oraz ciuchcię a także mówić "am" jak chce jeść no to muszę się publicznie pochwalić, prawda?
pozdrawiam Was wszystkie

Gratulacje dla konradka