Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV - Strona 154 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł następnego wątku??
Nasz autobus na porodówkę gna, wypatrujemy go każdego dnia, mamy III-IV 4 7,02%
Autobus na przystanku staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 5 8,77%
Autobus na porodówce staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 3 5,26%
Autobus do porodu gna, przybywają dzieciaczki każdego dnia, mamy III-IV 0 0%
Autobus do porodu gna, dzieciaczki rodzą się każdego dnia, mamy III-IV 13 22,81%
Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV 32 56,14%
Głosujący: 57. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-07, 10:42   #4591
woszczyk
Raczkowanie
 
Avatar woszczyk
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 193
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
Montii pobeczałam się
cudowny opis, i chciałam powiedzieć że daje dużo siły, i wyobrażenie ...ach cudnie się to czyta, a Fabio jest po prostu boski, śliczniutki taki do wycałowania achhhh

Woszczyk jeśli potrzebujesz tylko receptę, to idziesz do lek ogólnego z opakowaniem i ci przepisuje, a na wizyte do endo swoja droga czekasz, no ale leki przez ten czas musisz brac.

Erine a ja od jakis 4-5 dni zadnych skurczy, az dziwne bo tak to mimo tych naszych tablet z 10-15 dziennie miałam, a teraz ciasza, brrzuszek ciagle miękki , nigdy takiego nie mialam, jak poduszeczka.

Harrods bylas ostatnio w manufakturze??? jest tam cosik ciekawergo dla dzieciaczkow??? bo ja zawsze te sklepy omijałamm, nawet za specjalnie nie wiem jakie sa oprcz hm i ca...
No patrz, nikt mnie o tym nie poinformował... No to biegne do rodzinnego w takim razie Na pewno mi przepisze No to super Dzięki ;*
woszczyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:46   #4592
marsylia
Wtajemniczenie
 
Avatar marsylia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 165
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Montii mały słodziutki.
Dzielna dziewczyna z Ciebie A powiedz jak sobie radzisz po? Miałaś nacięcie? Bardzo boli? Ile rozmiarów urosły piersi jak napłynęło mleko?
__________________
Franek - świt 26.04.2011czy można kochać bardziej ?

WYMIANKA
marsylia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:48   #4593
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

dziekuje dziewczyny

jak go karmie to on pieknie mruczy , ja go caluje noski noski sobie robimy... kocham go niewyobrazalnie mocno pieszczoch nieziemski

dziekuje za trzymanie kciukow
rodzic dziewczyny rodzic


gratuluje nowym mamusiom : jupi:
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:49   #4594
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Fabianek jakie ciacho małe, te włoski, buzia i paznokietki
A w różowym mu bardzo do twarzy
Jak ci poszło pierwsze mycie? ja się tego boje, bo nikt mi nie pomoże oprócz męża, który bardziej zielony w te klocki niż ja
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:49   #4595
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez mokra6 Pokaż wiadomość
Witam Was! Chciałam tylko poinformować, że dołączyłam do grona szczęśliwych mamuś 2 marca o 14:45 (sn w 38 tyg) urodziła się moja Lilianka z wagą 3530 i 58 cm później zdam relację, bo wczoraj wróciliśmy ze szpitala i odpoczywamy
kochana gratulacje Lileczka to pięknę imię

Cytat:
Napisane przez *kaalina

[SIZE=5
Chciałam się pochwalić, że 5 marca o godz. 8 w domu przyszła na świat Hania. Waży 3700g i ma 52cm. Poród dużo trudniejszy niż pierwszej córci ale było warto. Jak się ogarnę to napiszę coś więcej[/SIZE]

Buziaki i trzymam kciuki za następne mamusie
wow... gratuluję ..

Cytat:
Napisane przez Castia Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj urodzę naszą NIUNIĘ !!!!!!!

TRZYMAJCIE KCIUKI !!!!

będę pisać do Eirene z aktualnościami. narazie licze skurcze i czekam na TZta
i życzę powodzenia tym które do mnie dzisiaj dołączą paaaaaa
kciuki mocno trzymane... kochana oby szybko poszło... czekamy na nowiny


witam się po niedzieli

w weekend remontowaliśmy pokój.. już podłoga położona i pomalowane jest... mebelki też ... i nawet lóżeczko już złożone ... ach jak fajnie to wygląda... jeszcze tylko dopieszcze troche i nastrój wprowadze i pokój gotowy... a wtedy to juz tylko odpoczywanie i czekanie na maleństwo.. mój tż wymeczony do pracy pojechał... no biedny bo trochę do roboty zagoniłam .... w sumie to bystry kochany mój w dwa dni pomalował i podłogę połozył w pokoju...


gratuluję wszystkim paniom rozpoczętych nowych tygodni

mamusie... śliczne macie dzidziusie... az mi się płakać ze wzruszenia chce jak patrze na takie maleństwa... ach ten instynkt....


aaa... wcześniej czytałam o tym ze niektóre z was boi się bóli partych... kochane w moim przypadku te bóle to była sama przyjemnosc... to znaczy czułam to jakbym robiła zwykłą tylko może wiekszą " kupę"... te bóle juz tak nie bolały bo czuło się że mały wyciska sie i to odwracało moją uwagę od bólu... a trwały 6 minut... i mały wypłyną gorzej przechdziłam bóle przygotowywujace do porodu a juz najbardzień godzinę przed samym porodem
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:53   #4596
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

marsylia niestety byłam nacieta ale .. myslałam ze odczucia PO sa gorsze, 2 h po porodzie sama poszlam siku mialam niby czekac do rana albo basen ta teraz siedze normalnie itp itd myslałam ze naciecie to cos strasznego ale jest ok.

biustonosz do karmienia kupilam sobie 80 E i mial luzy na wkladke teraz cisnie i piersi mi sie wylewaja zaraz na allegro szukam nowego...

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

ada dokladnie parte to byla przyjemnosc
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:55   #4597
laseczkaa
Zadomowienie
 
Avatar laseczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 530
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Hej mamuśki !

03.04.2011 o 18.35 przyszedł na świat nasz synek Fabianek

jestem zakochana i moje serce pęka z nadmiaru miłości, nigdy bym siebie nie posądziła o taką dawkę uczuć.... a jednak....


wszystko zaczęło się już 03.03.2011 nawet pisałam niutce że mogłabym rodzić w ten dzień, bo i na ćwiczeniach bym była i pączka bym zjadła
cały dzień byliśmy poza domem, szkoła, sklep, urząd.. pod koniec dnia padałam na pyszczek... zapodaliśmy sobie film i wypiłam do niego Karmi.
mój dziubek cały dzień się nie ruszał,ale po karmi zaczął fikać więc ok.
Po filmie poszłam siku i nagle patrze i mam mokro, a zaraz potem odszedł mi czop..

jednak nic się dalej nie działo, postanowiliśmy ,że położymy się i poczekamy godzinkę i pojedziemy do szpitala przez te wody.
No i zasnęłam i ..wstałam o 8 rano
wody zaczęły się sączyć konkretnie więc ogarnęłam się i pojechaliśmy do szpitala, niestety wody leciały a skurczy zero, akcji nie ma więc podali mi oksy

Już wiem czemu kobitki boją się wywoływanego porodu... ah tak jak napisała patrycja_22 łatwo nie było. Ale dzięki Bogu trafiłam na super położne, mówiły mi ,że to kryzys 7mego ceyntymetra,że dam radę.
Ulgę przynosił prysznic, na prawdę warto tam iść, ciężko było bo miałam kroplówkę ale woda przynosiła ulgę.
Już nie miałam sił bo 8 godzin się męczyłam, przyszedł lekarz i pytam się ile cm rozwarcia a on ile bym chciała? Ja 'prosiłam' o 9 bo już nie miałam siły na nic, a on mówi ,że 10 i zaczynamy !

Położona powiedziała,że teraz ostatnia faza i wszystko zależy ode mnie.. czy to będzie trwało 15 minut czy 2 godziny. I dostałam mocy niewyobrażalnej , Tż bardzo mi pomagał, od rana był przy mnie , na sali cały czas, kazałam mu jechać coś zjeść ale nie chciał... kiedy musiałam przeć przytrzymał mi głowę, nogi i nasz synek w 15 min był na świecie.. Boże jakie cudowne uczucie!
warto warto warto... tż popłakał się, ja to samo... moje maleństwo kochane....
3450 g i 58 cm.. a on dla mnie jest jak okruszek...
najlepsze,że nawet w ciuszkach 56 się topi. Wysłałam Tż na zakupy ciuszkowe dla Niego ...

Mruczy jak kotek, tuli się cały czas.. jestem zakochana, stwierdziliśmy z narzeczonym ,że to jest najpiękniejszy cud jaki w życiu nas spotkał...

Obecność ukochanego dużo dała, nie wiem czy dałabym radę sama .. a te sms które mi pisał jak od nas pojechał chyba zachowam do końca życia.

Laktacja się rozkręciła i na prawdę jak dzisiaj rano zobaczyłam własne piersi to ich nie poznałam z karmieniem nawet dobrze nam idzie chociaż to mały niejadek... tuleniem by tylko żył i pieszczotkami, jeść nie musi ale walczymy


oto zdjęcia mojego skarbka, ze szpitala jeszcze, różowy bodziak i kocyk to dzieło pielegniarek
w niebiesko białym to już w domku
właśnie śpi mój książę
jeszcze raz gratuluję

Fabianek boski

widzę że z opisu porodu nie było tak źle zazdroszczę Ci że już po

a ta rana od nacinania boli Cie ? jakie masz szwy założone ? i jak Cię zszywali to znieczulili?-czułaś coś ?
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cie noszę, ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kp5b04ypq.png


Kacper 18.04.2011


laseczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:55   #4598
ego_ego
Wtajemniczenie
 
Avatar ego_ego
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Góra Kalwaria/Piaseczno
Wiadomości: 2 349
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

castia trzymam mocno kciuki

tity śliczny niunio, a uśmiech ma zaje.......!!

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj miałam pobudkę o 6.20 Moja mądra sąsiadka wczoraj zeszła do piwnicy po węgiel i zostawiła świeczkę gazety się zapaliły i mieliśmy w bloku pożar. Teraz w całym mieszkaniu śmierdzi dymem. Wietrzę cały czas ale już mi niedobrze od tego smrodu.
co za baba!!!

Cytat:
Napisane przez deneb3 Pokaż wiadomość
a ja jak zwykle melduję się w dwupaku
no Kochana na co czekasz??

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Ja to już z pewnością nie rozpakuje się w tym wątku. Najgorsze jest to, że jak Ola nie wyjdzie jeszcze przez 4 dni, to kładą nas na patologię. A ja tak nienawidzę szpitali
no to rób wszystko, żeby przez te 4 dni urodzić sprzątanie, mycie okien, męczenie tż

Cytat:
Napisane przez niutka1 Pokaż wiadomość
Dzis skończyłam 40 TC
dzis mój TP, ale u mnie cisza...
Cytat:
Napisane przez 87czarna Pokaż wiadomość
No to dzisiaj jest mój terminowy dzień... tak długo na niego czekałam
GRATULACJE dziewczynki, rozpakowywać się dzisiaj

Cytat:
Napisane przez laseczkaa Pokaż wiadomość
a i pochwalę się moim zakupem
http://allegro.pl/chicco-polly-swing...491566423.html
kupiłam takie cudo tylko ze używane
super ta huśtaweczka

Cytat:
Napisane przez blackrose4u Pokaż wiadomość
dzień dobry kochane
mało się teraz udzielam, bo brak mi siły i fizycznej i psychicznej. Wczoraj to z godzine przeryczałam i nie odzywałam się do nikogo. Mam już dość wszystkiego. Dzisiaj nie lepiej. Fizycznie też jestem słaba, duszno mi, nogi po chwili stania czuje jak po maratonie. Na dodatek stopy mam spuchnięte jak nigdy do tej pory. Dlatego nie chce Wam tu udzielać mojego podłego nastroju.
nie martw się Kochana kazda z nas ma takie gorsze dni
musisz wytrzymac jeszcze troszkę

Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
witam, ja standardowo nie spie od 6, potem o 7.30 sie polozylam jak tż do pracy wyszedł i wstałam po 2 godzinach. na czas snu wstawiłam sobie pranko z bodziakami i kaftanikami, jutro wstawie pajace, bo mam ich ze 20. bardzo ladnie ta lovela pachnie.
ja też tak zrobiłam, wyprawiłam męża do pracy, wstawiłam pranie i poszłam spać, tylko że ja spałam do 11!!

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
a ja znów się męczyłam z bólem brzucha w nocy teraz też co jakiś czas mnie łapie chyba na dobre zaczęły mi się przepowiadające tak mi się wydaje że to to no ale w przerwach między tymi bólami mały wariuje brzuch mam miękki więc myślę że wszystko jest ok
a mój mąż nie mógł wczoraj usnąć, a ja padłam oczywiście o 23 i opowiadał mi dzisiaj jak synek mnie kopał w nocy, a on masował brzuszek bo chciał go uspokoić, a ja nic nie czułam zawsze się zastanawiałam dlaczego nie czuję go w nocy, ale za to od wczoraj mam straszne bóle kręgosłupa, kupiłam sobie tą piłkę do siedzenia i jak siedze to nie boli, a jak zejdę to od razu zaczyna mam nadzieję, że jeszcze trochę Niunio wytrzyma w brzuszku

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Hej mamuśki !

03.04.2011 o 18.35 przyszedł na świat nasz synek Fabianek
Montii przecudny opis, łzy się kręcą w oku, a Fabianek śliczny, taki jak z obrazka
ego_ego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:55   #4599
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

weźcie mi wyłóżcie jak krowie na miedzy, te, które się odczuwa dołem, to tylko parte są, czy te wcześniejsze tez?
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 10:56   #4600
becherovka 3
Raczkowanie
 
Avatar becherovka 3
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Monti - sliczny maluszek - ach jak ja Ci zazdroszcze!!!
powiedz gdzie rodzilas bo Krk to mi sie z krakowem kojazy ale moze niewlasciwie??
__________________
Remik - 21.04.2011
becherovka 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:07   #4601
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

MONTII SYNUS TWÓJ JEST ŚLICZNY... kochana zdrówka wam życze

normalnie łzy sie leja po policzkach... miłośc bezwarunkowa. ... uczucie inne od wszystkich... nie ma silniejszej miłości niż miłość matki do własnego dziecka...
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 11:14   #4602
Szara Myszka
Raczkowanie
 
Avatar Szara Myszka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 222
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez szymelka Pokaż wiadomość
Szara Myszka Ty jeszcze w całości?? Miałyśmy ten sam termin, nie wyobrażam sobie, abym musiała tak jeszcze czekać, współczuję Ci. Może Twoje maleństwo w końcu samo się ruszy czego Ci życzę. W jakim szpitalu w końcu będziesz rodziła??
Zaparło się to moje dziecię. Co do szpitala to obstawiam w końcu bielański. Mam nadzieję, że będą miejsca. Na IP są bardzo miłe dwie lekarki i mam nadzieję, że na którąś z nich trafię. Oczywiście jeśli ta moja mała Uparciuszka postanowi wyleźć. A Ty gdzie urodziłaś?

Montii Rozwaliłaś mnie totalnie tym opisem. Siedzę i ryczę jak bóbr ze wzruszenia. Ogólnie od wczoraj mam taki płaczliwy nastrój, że już nie mogę sobie ze sobą poradzić. TŻ się martwi, że mnie coś boli, a ja wystarczy, że spojrzę na Wasze maleństwa albo obejrzę coś tkliwego w tv ( a juz nie daj boże o zwierzętach) - to zalewam się łzami jak głupek
__________________
Oleńka

Zapraszam na mojego bloga:
www.szafadorci.blogspot.com
Szara Myszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:14   #4603
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

buuu ja też już chcę mojego Oliwierka tulić normalnie Montii dałaś mi tyle wiary i siły teraz że już się doczekać nie mogę


Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
Erine a ja od jakis 4-5 dni zadnych skurczy, az dziwne bo tak to mimo tych naszych tablet z 10-15 dziennie miałam, a teraz ciasza, brrzuszek ciagle miękki , nigdy takiego nie mialam, jak poduszeczka..
no własnie a ja się aż boję co to będzie jak fenoterol odstawię ale mam nadzieję że wtedy szybko urodze mimo wszystko

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
aaa... wcześniej czytałam o tym ze niektóre z was boi się bóli partych... kochane w moim przypadku te bóle to była sama przyjemnosc... to znaczy czułam to jakbym robiła zwykłą tylko może wiekszą " kupę"... te bóle juz tak nie bolały bo czuło się że mały wyciska sie i to odwracało moją uwagę od bólu... a trwały 6 minut... i mały wypłyną gorzej przechdziłam bóle przygotowywujace do porodu a juz najbardzień godzinę przed samym porodem
wiem wiem właśnie że tak jest dużo mam tak mówi a ja mimo tego jakoś tak odczuwam że te parte to najgorsze hehe a wiem że te do 10cm są bolesne a parte to już w wielu przypadkach "przyjemność" hehe tylko ja to mam dlatego że wiem że w czasie 1 fazy mogę robić co chcę - chodzić iść pod prysznic, leżeć - no wszystko. a podczas parcia to już tylko w jednym miejscu i przeć

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
marsylia niestety byłam nacieta ale .. myslałam ze odczucia PO sa gorsze, 2 h po porodzie sama poszlam siku mialam niby czekac do rana albo basen ta teraz siedze normalnie itp itd myslałam ze naciecie to cos strasznego ale jest ok.
pocieszające a najlepiej właśnie od razu się ruszać żeby to rozchodzić szybciej


Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
weźcie mi wyłóżcie jak krowie na miedzy, te, które się odczuwa dołem, to tylko parte są, czy te wcześniejsze tez?
nie no parte to te ostatnia faza - już przesz żeby dziecko wyszło a I faza to też dołem możesz odczuwać ale one mają prowadzić do 10cm rozwarcia
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:19   #4604
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Bo ja się zastanawiałam, czy te pierwsze skurcze to się tylko brzuchem odczuwa czy jak. wiem, ze głupie pytania na tym etapie ciąży, ale do szkoły rodzenia nie chodziłam, wszystkie koleżanki rodziły przez cc, to ja taka niezorientowana.

właśnie przyszło łóżeczko z materacykiem, kolejna rzecz z głowy, uff.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:24   #4605
bosti
Zadomowienie
 
Avatar bosti
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 1 117
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Montii cudny synuś!! wzruszyłam się
__________________

miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt


http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731aikhjqs.png
bosti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:26   #4606
kasiapruszkow
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiapruszkow
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

czesc mamuski

zaraz was bede nadrabiac

ale cos mizernie - zadna wcozraj ani dizs nie urodizla

milego dizonka
kasiapruszkow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:27   #4607
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Właśnie się umówiłam na 16 z położną,
będziemy rozmawiać o porodzie,
jestem poddenerwowana

Cytat:
Napisane przez laseczkaa Pokaż wiadomość
właśnie długo się wahałam ale postanowiłam taką kupić jeszcze udało mi się okazyjnie bo za 112 zł z wysyłką czekam aż dojdzie i zobaczę ją na żywo.
i jednak skusiłam się na huśtawkę ale leżaczek też mam. wczoraj jak marudziłam tż że chcę huśtawkę to on mi mówi po co ci przecież leżaczek już mamy , ale ja mu mówię że huśtawka też przydatna a potem można sprzedać i dziś nawet nie wie że ją kupiłam ale nie mogłam się oprzeć -szczególnie że naprawdę tanio

a i prawdopodobnie mój tż będzie ze mną przy porodzie rodzinnym
bardzo się cieszę bo długi czas się wahał ale pomału go przyzwyczajam
a kupiłaś tą niebieską czy żółtą?
nie widziałam jej wcześniej, a super się prezentuje
ja na razie mam huśtawkę a leżaczka nie mam, dokupię później tak za 3 miesiące

super, że tż będzie przy tobie

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
tez mam za maly zlew, ale narazie wynajmujemy mieszkanie i nie bedziemy kupowac zmywarki;p jak tylko sie wyprowadzimy do hiszpanii to pewnie kupimy;p. zlew za maly ale zmywac trzeba, dlatego czesto gora garnkow na okolo zlewu;p
ja marzę o zmywarce
teraz mam duża kuchnię, ale potrzebuje ona generalnego remontu
i nie wiem kiedy się na niego zdecyduję

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
dziś mam spotkanie z położną ze swojej przychodni. nie wiem co ona mi będzie gadać w sumie położna z sr powiedziała że tamta powinna do domu do mnie przyjść a nie ja do przychodni ale dobra, zobaczę pójdę ten raz pewnie nic ciekawego się nie dowiem i nic nowego. a potem na 17 sr to już ciekawsza opcja
no powinna
bo ona kasę ze te wizyty zgarnia

u nas w mieście tez to funkcjonuje,
do mnie moja położna środowiskowa jeszcze nie zawitała,
ale ponoć jak się zdzwoni to przychodzi

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Hej mamuśki !
03.04.2011 o 18.35 przyszedł na świat nasz synek Fabianek

jestem zakochana i moje serce pęka z nadmiaru miłości, nigdy bym siebie nie posądziła o taką dawkę uczuć.... a jednak....
Montii witaj kochana
tęskniliśmy za tobą

Fabian jest cudny

Super, że poród ci w miarę szybko poszedł
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:31   #4608
laseczkaa
Zadomowienie
 
Avatar laseczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 530
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez ego_ego Pokaż wiadomość
super ta huśtaweczka
dzięki

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
Bo ja się zastanawiałam, czy te pierwsze skurcze to się tylko brzuchem odczuwa czy jak. wiem, ze głupie pytania na tym etapie ciąży, ale do szkoły rodzenia nie chodziłam, wszystkie koleżanki rodziły przez cc, to ja taka niezorientowana.

właśnie przyszło łóżeczko z materacykiem, kolejna rzecz z głowy, uff.
te pierwsze skurcze można odczuwać brzuchem i bólami krzyżowymi z tego co ja wiem.
ja też do szkoły rodzenia nie chodziłam i też słabo zorientowana jestem

umyłam łóżeczko już wszystko włożyłam do szuflady (niby taka pojemna a myślałam że więcej się zmieści ) pościeli ani nic nie rozkładam bo nie ma sensu jeszcze

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
a kupiłaś tą niebieską czy żółtą?
nie widziałam jej wcześniej, a super się prezentuje
ja na razie mam huśtawkę a leżaczka nie mam, dokupię później tak za 3 miesiące

super, że tż będzie przy tobie
niebieską ten kolor Whale
(bo ja na razie nie wiem czy chłopiec czy dziewczynka )
ja też nie widziałam jej wcześniej i tak wczoraj przez przypadek na nią trafiłam i zaczęłam szukać informacji i czytać i tak się nakręciłam
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cie noszę, ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kp5b04ypq.png


Kacper 18.04.2011


laseczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:36   #4609
prunelle
Wtajemniczenie
 
Avatar prunelle
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Zaparło się to moje dziecię. Co do szpitala to obstawiam w końcu bielański. Mam nadzieję, że będą miejsca. Na IP są bardzo miłe dwie lekarki i mam nadzieję, że na którąś z nich trafię. Oczywiście jeśli ta moja mała Uparciuszka postanowi wyleźć. A Ty gdzie urodziłaś?

Montii Rozwaliłaś mnie totalnie tym opisem. Siedzę i ryczę jak bóbr ze wzruszenia. Ogólnie od wczoraj mam taki płaczliwy nastrój, że już nie mogę sobie ze sobą poradzić. TŻ się martwi, że mnie coś boli, a ja wystarczy, że spojrzę na Wasze maleństwa albo obejrzę coś tkliwego w tv ( a juz nie daj boże o zwierzętach) - to zalewam się łzami jak głupek
też tak mam a ja jeszcze do porodu to uuuuu.... 46 dni... no chyba że mały się okaże taki prędki jak reszta chłopców tutaj ale niech nam jeszcze łóżeczko pozwoli skręcić, ciuszki uprać i kosmetyki kupić, bo nie mamy!!!
__________________

prunelle jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 11:37   #4610
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

laseczka, dzięki za info
przypomniałaś mi o tej szufladzie w łóżku, tez mam, jak mąż złoży to zobaczę, ile tam wlezie.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:49   #4611
trzyrazyi
Zadomowienie
 
Avatar trzyrazyi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 291
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez vanes Pokaż wiadomość
Witam się po mojej nieobecności

po pierwsze gratuluję mamusiom które się już rozpakowały no i z zazdrością stwierdzam że ja już też chcę... chociaż mam jeszcze troszkę czasu.
Dziś jadę do sklepu po proszek i płyn i będę prała ciuszki dla maleństwa...

weekend minął dość spokojnie więc nie mam na co narzekać

Tity Leon już powala swoim uśmiechem na kolana słodki jest aco będzie jak dorośnie

nadrobię Was tak po łebkach bo niestety 30 stron nie dam rady


no i trzymam kciuki za mamusie po które dziś przyjedzie autobus

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

czarna jak tam emocje??


Gdzie twoj bebol????Mialas wrzucic w weekend.....bo na tamtym to slabo widac bylo
trzyrazyi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 11:57   #4612
laseczkaa
Zadomowienie
 
Avatar laseczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 530
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
laseczka, dzięki za info
przypomniałaś mi o tej szufladzie w łóżku, tez mam, jak mąż złoży to zobaczę, ile tam wlezie.
ja myślałam że więcej


a to zdjęcia łóżeczka tak na szybko .
nie mam rozłożonej kołdry ani nic bo to jeszcze miesiąc czasu
jeszcze tż musi pomalować ściany bo jak montował lampkę to ubrudził i zrobić wyprawki w paru miejscach
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0794.jpg (30,3 KB, 74 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0795.jpg (26,1 KB, 53 załadowań)
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cie noszę, ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kp5b04ypq.png


Kacper 18.04.2011


laseczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:00   #4613
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Montii piękny synuś Fajnie, że wszystko sprawnie poszło Gratulacje raz jeszcze
Ciekawe jak tam Castia
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 12:00   #4614
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Ja tam na razie chce ubranka włożyć, nie mam jeszcze komody dla dzidzi i akurat ta szuflada się przyda.

Ile zabawek
ja w ogóle nie będę wkładać na razie, bo już by się nimi moje kotki zajęły, nic by dla dzidzi nie zostało
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:05   #4615
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Hej mamuśki !

03.04.2011 o 18.35 przyszedł na świat nasz synek Fabianek

jestem zakochana i moje serce pęka z nadmiaru miłości, nigdy bym siebie nie posądziła o taką dawkę uczuć.... a jednak....


wszystko zaczęło się już 03.03.2011 nawet pisałam niutce że mogłabym rodzić w ten dzień, bo i na ćwiczeniach bym była i pączka bym zjadła
cały dzień byliśmy poza domem, szkoła, sklep, urząd.. pod koniec dnia padałam na pyszczek... zapodaliśmy sobie film i wypiłam do niego Karmi.
mój dziubek cały dzień się nie ruszał,ale po karmi zaczął fikać więc ok.
Po filmie poszłam siku i nagle patrze i mam mokro, a zaraz potem odszedł mi czop..

jednak nic się dalej nie działo, postanowiliśmy ,że położymy się i poczekamy godzinkę i pojedziemy do szpitala przez te wody.
No i zasnęłam i ..wstałam o 8 rano
wody zaczęły się sączyć konkretnie więc ogarnęłam się i pojechaliśmy do szpitala, niestety wody leciały a skurczy zero, akcji nie ma więc podali mi oksy

Już wiem czemu kobitki boją się wywoływanego porodu... ah tak jak napisała patrycja_22 łatwo nie było. Ale dzięki Bogu trafiłam na super położne, mówiły mi ,że to kryzys 7mego ceyntymetra,że dam radę.
Ulgę przynosił prysznic, na prawdę warto tam iść, ciężko było bo miałam kroplówkę ale woda przynosiła ulgę.
Już nie miałam sił bo 8 godzin się męczyłam, przyszedł lekarz i pytam się ile cm rozwarcia a on ile bym chciała? Ja 'prosiłam' o 9 bo już nie miałam siły na nic, a on mówi ,że 10 i zaczynamy !

Położona powiedziała,że teraz ostatnia faza i wszystko zależy ode mnie.. czy to będzie trwało 15 minut czy 2 godziny. I dostałam mocy niewyobrażalnej , Tż bardzo mi pomagał, od rana był przy mnie , na sali cały czas, kazałam mu jechać coś zjeść ale nie chciał... kiedy musiałam przeć przytrzymał mi głowę, nogi i nasz synek w 15 min był na świecie.. Boże jakie cudowne uczucie!
warto warto warto... tż popłakał się, ja to samo... moje maleństwo kochane....
3450 g i 58 cm.. a on dla mnie jest jak okruszek...
najlepsze,że nawet w ciuszkach 56 się topi. Wysłałam Tż na zakupy ciuszkowe dla Niego ...

Mruczy jak kotek, tuli się cały czas.. jestem zakochana, stwierdziliśmy z narzeczonym ,że to jest najpiękniejszy cud jaki w życiu nas spotkał...

Obecność ukochanego dużo dała, nie wiem czy dałabym radę sama .. a te sms które mi pisał jak od nas pojechał chyba zachowam do końca życia.

Laktacja się rozkręciła i na prawdę jak dzisiaj rano zobaczyłam własne piersi to ich nie poznałam z karmieniem nawet dobrze nam idzie chociaż to mały niejadek... tuleniem by tylko żył i pieszczotkami, jeść nie musi ale walczymy


oto zdjęcia mojego skarbka, ze szpitala jeszcze, różowy bodziak i kocyk to dzieło pielegniarek
w niebiesko białym to już w domku
właśnie śpi mój książę

MOnti, cudny Twój chłopczyk

ech, ja też che juz moja kruszynę, jak patrze na Twojego to mi się płakac chce ze wzruszenia
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:08   #4616
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Montii
Fabianek jest po prostu przecudowny
gratulacje wielkie, czyli nie taki straszny poród, jak o nim piszą
dziwnie tu bez Ciebie-ciężarnej, ale mam nadzieję, że nam to wynagrodzisz fotkami i sprawozdaniami nt. synka
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:10   #4617
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

dziekuje wam dziewczyny , ja dzisiaj rano płakałam jak sobie zdjecia zgrałam a tż przestraszony co sie dzieje a to ze wzruszenia ah hormony...

teraz w lozeczku sobie leży...a ja czekam na tż..był na zakupach no i miał kupić pajace dla Fabianka bo jak wspomniałam on długi..58 cm, a w 56 się topi i nie mam dosłownie nic...dwa pajacyki ale już jeden brudny.. wiec tż miał misje ciekawe co kupił

Tity ślicznego masz synka, wiesz ze imię pasuje idealnie? jest cudowny
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:20   #4618
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
dziekuje wam dziewczyny , ja dzisiaj rano płakałam jak sobie zdjecia zgrałam a tż przestraszony co sie dzieje a to ze wzruszenia ah hormony...

teraz w lozeczku sobie leży...a ja czekam na tż..był na zakupach no i miał kupić pajace dla Fabianka bo jak wspomniałam on długi..58 cm, a w 56 się topi i nie mam dosłownie nic...dwa pajacyki ale już jeden brudny.. wiec tż miał misje ciekawe co kupił

Tity ślicznego masz synka, wiesz ze imię pasuje idealnie? jest cudowny

widzisz Słońce a się upierałaś że synek będzie wielkoludkiem
Przynajmniej tata może się wykazać,

mój mnie właśnie molestuje żebyśmy pojechali kupić ostatnie potrzebne rzeczy

Potrzebuję jeszcze:
- przewijak, bo jednak siostrze nie zabiorę
- stojak do wanny
- nianie
- 1 opakowanie mleka

- odcisk mój tż koniecznie chce takie cuś w czym się odciska stópkę i rączkę dziecka
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2011-03-07 o 12:22
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:22   #4619
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

sliczne te wasze dzieciaczki
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 12:23   #4620
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez becherovka 3 Pokaż wiadomość
co prawda nie jest calkiem na gladko ale specjalnie mi to nie przeszkadza - wazne ze nie mam tego futra miedzy nogami bo jak tylko troche dluzsze to sie tam poce jak fix
heh, mnie zaraz tam swędzi... przyzwyczaiłam się do krótkiej fryzury

z lusterkiem daję radę

Montii
a jak tam waga, ile zleciało po samym porodzie?
No i dietkę trzymasz?
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.