Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[gochaa_p]

chyba zaczne wierzyć w horoskopy :p : "(...) Małe Strzelce są bowiem przepełnione energią do granic możliwości, wciąż szukają nowych przygód i nie mogą usiedzieć w jednym miejscu. Zabawy stolikowe definitywnie nie są dla nich. Nie grzeszą bowiem zbyt wielką cierpliwością. Dlatego warto proponować im zajęcia intensywne, urozmaicone i najlepiej związane z ruchem fizycznym. Rysowanie szlaczków odpada.
Strzelce kochają wolność i swobodę. Dlatego warto tak przedstawiać im różne wymagania, by myślały, że robią to wszystko z własnej, nieprzymuszonej woli.
Strzelec nie będzie też owijać w bawełnę. To typ, który mówi prawdę w oczy i szanuje podobnych sobie. Jest duże prawdopodobieństwo, że wyśmieje dentystę opowiadającego o robaczkach zalęgających się w zębach i powie mu, żeby się nie wygłupiał i usunął próchnicę a następnie zaplombował dziurę. "

[elalank]

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

[karenina19]

Napisane przez pietrusia

A teraz moja mala łobuziara zesikala mi sie na poduszke chcialam jej papmersa przebrac to mi uciekla usiadla na poduszcze i odrazu sie mi zesikała

Napisane przez brombusia

Kareninko zdrówka Andrusiowi życzę

Co do moich dziecięcych fantazji, to miałam strasznie rozbujałą
W nocy jak patrzyłam przed siebie to widziałam różne rzeczy, jakieś statki kosmiczne, pod łóżkiem mieszkały diabły, a za oknem ukrywały się potwory. Jak o tym opowiedziałam koleżance, która jest psychologiem w przedszkolu, to mi powiedziała, że to rodzaj psychozy dziecięcej
Także nie ma z czego się śmiać

Ja tez mialam takie i wiele innych, ciekaaaawych fantazji...

Napisane przez gucia6

ja jak bylam mala i czasami zostawalam wieczorami sama, to zeby przejsc z mojego pokoju do salonu musialam wlaczac po kolei wszystkie swiatla, bo inaczej to sie balam, ze cos sie czai w ciemnosci

Ja tez....do dzisiaj czasami tak mam....

Napisane przez gochaa_p

chyba zaczne wierzyć w horoskopy :p : "(...) Małe Strzelce są bowiem przepełnione energią do granic możliwości, wciąż szukają nowych przygód i nie mogą usiedzieć w jednym miejscu. Zabawy stolikowe definitywnie nie są dla nich. Nie grzeszą bowiem zbyt wielką cierpliwością. Dlatego warto proponować im zajęcia intensywne, urozmaicone i najlepiej związane z ruchem fizycznym. Rysowanie szlaczków odpada.
Strzelce kochają wolność i swobodę. Dlatego warto tak przedstawiać im różne wymagania, by myślały, że robią to wszystko z własnej, nieprzymuszonej woli.
Strzelec nie będzie też owijać w bawełnę. To typ, który mówi prawdę w oczy i szanuje podobnych sobie. Jest duże prawdopodobieństwo, że wyśmieje dentystę opowiadającego o robaczkach zalęgających się w zębach i powie mu, żeby się nie wygłupiał i usunął próchnicę a następnie zaplombował dziurę. "

Pasuje jak ulal do...mojego malza...



Bry bry...

dzisiaj spelnilo sie marzenie moich wykladowcow z uniwerku - stracilam glos takze chodze i szeptam sobie a co najwyzej chrypne cos glosniej glosikiem jak po tygodniu picia...
Mysle czy isc do przedszkola z malym...w sumie dzisiaj dzieciaki beda caly czas na dworze a szkoda mi go, zeby tak w domu sie kisil...no nie wiem...




---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez elalank

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

Ja raczej nie daje, ale jak widac juz, ze malego naprawde boli, to daje na noc....w dzien jakos dajemy rade bez...

[martaN23]

Napisane przez elalank

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

my też w dzień dajemy radę-to z marchewką zimną lata to z gumową gruszkąa w nocy jak już mocno płacze to daję jej syropek przeciwbólowy żeby się nie męczyła

[pietrusia]

Napisane przez elalank

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

Ja tez tak jak inne mamusie daje na noc jak bardzo krzyczy w dzien zazwyczaj nie mamy problemow z zabkami

Dzien dobry

Wlasnie sobie siedze i popijam kawusie a Kamilka ogląda Myszke Miki, jutro Tz-ta urodzinki musze troche w domku sprzatnac bo tak bałagan ze masakra Tescie napewno do synka przyjda to jakis placek tez by sie przydał

[xpressja]

to ja przyłącze się do grona cierpiących,
Lenka w nocy popłakuje, budzi się z płaczem, woła maaama maaaama... ciągle paluszkami po dziąsłach sobie "jeździ"

w nocy uspokaja się tylko jak jest u mnie na rękach,
a ja już nie mam siły bo to już kolejna nieprzespana noc.

[gucia6]

Napisane przez zebra666

A ja się nasprzątałam. naspacerowąłam z moim akrobatą i wogóle lajtowy dzionek miałam (poza kłótnią z Tż). Super wiosna i wogóle...ale wiem, że będe miaął wielki kłopot ... ogarnięcie ogrodu...jak ja to uczynie z tak absorbującym dzieckiem

Niech ci pomoze, ubiez go w jakies portki, ktore przeznaczysz juz na straty, daj mu jakas mala lopatke i niech tam sobie grzebie w tej ziemi. A jak sie boisz, ze sie naje ziemi, czy trawy, to pwoiem ci, ze jeszcze zrobi to nie raz Jedyne co to bym uwazala, zeby sie jakiejs innej zieleniny nie najadl, bo nie wszystko co zielone jest zdrowe

Napisane przez elalank

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

albo z gryzakiem mala biega, albo jakw nocy jest bardzo zle, to smaruje jej dziasla zelem do zabkowania

A tak w ogole to dzien dobry

[gochaa_p]

Napisane przez elalank

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

normalnie nie daje, ale teraz z racji choroby jestesmy na Nurofenie i widac za mnie go to zabkowanie męczy

[elalank]

cześć dziewczyny

dzięki za rady, na razie trochę lepiej, użyliśmy żelu na ząbkowanie zamiast pasty do zębów i czasem zapomina marudzić

dziś piękny dzień, słonko i z 13-15 stopni! czekam na moją mamę, bo dziś nawet siły na spacer nie mam dobrze, że idę jutro do lekarza to się dowiem czy wszystko ok, skoro mnie tak ciągnie

[pietrusia]

A my juz po spcerku teraz czekac tylko jak Kamilka padnie i bedzie spac mialam sprzatac a tak mi sie nie chce, moze jak małą spac pójdzie to sie troche zmibilizuje

[Katarina081]

Hej mamuski

Ale dzisiaj jest pięknie na dworze, Bianka zaraz zmyka z nianią do parku, a ja lecę na zakupki, bo muszę małej kupić wiaderko i reszte duperelek do piaskownicy. Bianka rzadzi sie strasznie w piaskownicy, ustawia wszystkie dzieci, zabiera im lopatki i krzyczy nu, nu, nu... Moje, moje... No, ale to juz wychodzi charakter po tacie

Brombusiu dobrze pamietasz, po tacie ma te usteczka, normalnie to ma je jeszcze wieksze, tylko na tym zdjeciu lekko wciagneła A Filuś po kim taki ciemny jest?? Chciałabym mieć drugą córę taka czarnule, hmm... ale nie ma po kim taka być

Eluś, tak tak jest Sakana w Poznaniu. Zobaczysz zakochasz się, to jest inny swiat, inny klimat niz w 77. Tam poza gotowymi makami, mozesz robic wlasne kompozycje. Siedzi sie przy barku wzdłuż którego plywają łódki ozdobione storczykiem, a na nich gotowe maki, nigiri itp. Ja bardzo lubie tempure, np krewetke w tempurze w maku, albo sałatkę św Jakuba, tj sałatka z surowych przegrzebków z kawiorem itp, w maku i tempurze. Ogólnie ja dużo tam wymyslam i sama komponuje, lubie maki z tykwa, albo ze slodkimi grzybkami i serek Philadelphia, do tego kilka innych skladnikow i jest pycha
Gorąco polecam!!!

Guciu, to nie jest tak, ze Ty jesteś mlodsza. Pokaże Wam na moim przykladzie, a jak któraś z Was chce to moze obliczyć i sprawdzić czy się zgadza u Was.
Tj jest tak, ja urodziłam sie 27.04.1981, Tż 14.01.1980, zaplodnienie koniec stycznia, pocz. lutego 2009
Do mojej daty ur dodajemy 3lata, a do Tz 4 lata
27.04.1981, 84, 87, 90, 93, 96, 99, 02, 05, 08, 11
14.01.1980, 84, 88, 92, 96, 00, 04, 08, 12

Wychodzi, ze Tz krew miałia pod koniec stycznia 12 miesiecy, a moja 9 miesięcy

Mam nadzieję, że jest zrozumiałe to co napisałam

Mario, to miałaś taki sam przypadek ze wstawaniem jak i ja. Myślę, że jak ja pojde do pracy, to Bianka bedzie wstawała ze mna i wtedy też bedzie chodziła szybciej spać. Dziękuję za radę i cieszę się, ze nie jestem w tym sama

Dziękuję wszystkim za komentarze apropo mojej córeczki no i zegarka (Simpatica)

[gucia6]

Napisane przez Katarina081

Guciu, to nie jest tak, ze Ty jesteś mlodsza. Pokaże Wam na moim przykladzie, a jak któraś z Was chce to moze obliczyć i sprawdzić czy się zgadza u Was.
Tj jest tak, ja urodziłam sie 27.04.1981, Tż 14.01.1980, zaplodnienie koniec stycznia, pocz. lutego 2009
Do mojej daty ur dodajemy 3lata, a do Tz 4 lata
27.04.1981, 84, 87, 90, 93, 96, 99, 02, 05, 08, 11
14.01.1980, 84, 88, 92, 96, 00, 04, 08, 12

Wychodzi, ze Tz krew miałia pod koniec stycznia 12 miesiecy, a moja 9 miesięcy

Mam nadzieję, że jest zrozumiałe to co napisałam

szczerze mowiac nie bardzo
nie widze zbytnio zwiazku z tymi 12 i 9 miesiacami i z tym dodawaniem 3/4 lat do wieku?

u mnie byloby tak:
zaplodnienie polowa lutego 2009
daty moja 01.01.1984, 87, 90, 93, 96, 99, 02, 05, 08, 11
tzta 27.07.1977, 81, 85, 89, 93, 97, 01, 05, 09, 13

i z tego wychodziloby, ze moja krew miala w lutym 13 miesiecy a tzta 43 miesiace?

[pietrusia]

gucia je tez nie kapuje o co tu chodzi skąd ci sie wziely te 13 i 43 miesiace

Moze cie mi tez obliczyc??

Moja 08.11.1985
Tz 23.03.1985

Zapłodnienie połowa lutego 2009

[zebra666]

Gucia z moim demonikiem to nie realne. Raczej będzie uciekał i pewnie najprędzej na uliczke(nie mamy ogrodzenia). Wiem jak myłam okna z nim to istna kataorga i ciągłe odrywanie od roboty co ją wydłuża okropnie.

[Katarina081]

Guciu, wyszła Ci dziewczynka Bo Twoja krew jest młodsza od krwi Tz-ta. Gdyby Tz-ta była młodsza to wyszedłby chłopak.
Wiem, że to dziwne obliczenia, ale już tyle razy obliczałam i zazwyczaj się sparwdza

Kiedyś jak jeszcze nie było USG to pewna położna powiedziała mojej cioci, żeby sobie w ten sposób obliczyła i dwa razy wyszło jej poprawnie I ma córę i syna

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Pietrusiu, Twoja krew w polowie 2009 roku miała 27 miesięcy, a Twojego Tz-ta 47 miesiecy. Twoja krew była młodsza, czyli dziewczynka

Proszę

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Miało być w połowie lutego 2009r

[elalank]

Katarina, czyli nie trzeba znać dokładnie daty zapłodnienia?

to obliczysz mi? proszę (nie rozumiem tego obliczenia )
Ja 10.04.1983,
TZ 10.05.1980
zapłodnienie Olki to 08.03.2009
zapłodnienie Fasolki: pod koniec września 2010

A to nie wiedziałam, że tam można tez samemu komponować.
Kilka razy przechodziłam koło tego sushi,ale właśnie mnie odstraszało, że się siedzi tak w kupie, obok nieznanych ludzi i wcina się ryż

[zebra666]

Katarina sprawdzisz czy Piotrek miał mieć siusiaka wg. tego?

Ja- 4.07.1986

Tż- 24.03.1985

zapłodnienie początek maja 2009 ( 2-3 maj)

[pietrusia]

Napisane przez Katarina081

Guciu, wyszła Ci dziewczynka Bo Twoja krew jest młodsza od krwi Tz-ta. Gdyby Tz-ta była młodsza to wyszedłby chłopak.
Wiem, że to dziwne obliczenia, ale już tyle razy obliczałam i zazwyczaj się sparwdza

Kiedyś jak jeszcze nie było USG to pewna położna powiedziała mojej cioci, żeby sobie w ten sposób obliczyła i dwa razy wyszło jej poprawnie I ma córę i syna

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Pietrusiu, Twoja krew w polowie 2009 roku miała 27 miesięcy, a Twojego Tz-ta 47 miesiecy. Twoja krew była młodsza, czyli dziewczynka

Proszę

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Miało być w połowie lutego 2009r

Dzieki wielkie

Ja dalej nie wiem jak to sie robi a co ma do tego miesiac zaplodnienia kiedy sie go tam dodaje czy cos tam

[magdawikp]

Napisane przez simpatica

ciekawe jak nasze dzieci zareagują na swój widok

ciekawe

Napisane przez gucia6

Kanspi, alez mi Sandra tez dostarcza codziennie nowych atrakcji, ale glownie chodzi o to, zeby miec "odskocznie" od codziennych "domowych" obowiazkow I tak jak piszesz, zarowno ty jak i Ela i kazda inna mama bedaca w domu z brzdacem ma swoje oderwanie od rzeczywistosci, niezaleznie od tego czy jest to fitness, szycie na maszynie, malowanie, czy praca zawodowa. I wszystko sprowadza sie i tak do jednego - spelnienia siebie. Roznica jest tylko wymiar godzinowy (mi tez wystarczylyby 4 godziny dziennie tego spelniania sie , ale nikt pieniazkow na zycie za darmo mi nie da ). A i jest posrod nas wiele takich, ktore nie maja mozliwosci wyjscia gdzies, mimo iz by tego chcialy.

Napisane przez brombusia

Co do bycia z dzieckiem, to myślę że to jest indywidualna sprawa każdej z nas. Ja mam mieszane uczucia, jak wychodzę rano z pracy, to cierpię że muszę Fifulca zostawić. A jak siedziałam w domu w ferie, to się nudziłam

zbyt dużo w zyciu człowieka ma wpływ i wiele nalezy wziąść - ja gdybym została w domu nie miałabym pracy - a nie stac na to

Napisane przez elalank

heloł

mamusie ja na chwilkę po poradę, Olciajest mega jęcząca, wychodzą jej górne czwórki, czy Wy dajecie jakieś przeciwbólowe czy coś żeby trochę ulżyć maluchom????

smaruje wieczorem dziasełka - dentinoxem

Napisane przez Katarina081

Guciu, to nie jest tak, ze Ty jesteś mlodsza. Pokaże Wam na moim przykladzie, a jak któraś z Was chce to moze obliczyć i sprawdzić czy się zgadza u Was.
Tj jest tak, ja urodziłam sie 27.04.1981, Tż 14.01.1980, zaplodnienie koniec stycznia, pocz. lutego 2009
Do mojej daty ur dodajemy 3lata, a do Tz 4 lata
27.04.1981, 84, 87, 90, 93, 96, 99, 02, 05, 08, 11
14.01.1980, 84, 88, 92, 96, 00, 04, 08, 12

a co jak oboje urodzilismy sie w tym samym roku - bo nie kumam - moze to porste ale nie wiem
18.04.1974 - ja
25.10.1974 - TZ
wrzesień 2005 - Iza się zafasolkowała a luty 2009 - Grześ
to niby jak to liczyć?

1974 - 77 - 80 - 83 - 86 - 89 - 92 - 95 - 98 - 01 - 04 - 07 - 10
1974 - 78 - 82 - 86 - 90 - 94 - 98 - 02 - 06 - 10
przy Izie moja to 7 TZ 6? a przy Grzesiu to 10? bo naprawdę nie wiem jak to odczytać

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez gucia6

[
i z tego wychodziloby, ze moja krew miala w lutym 13 miesiecy a tzta 43 miesiace?

jakim cudem wyszło 43 bo nie wiem

Napisane przez Katarina081

Pietrusiu, Twoja krew w polowie 2009 roku miała 27 miesięcy, a Twojego Tz-ta 47 miesiecy. Twoja krew była młodsza, czyli dziewczynka

no nie wiem 27 47 jak to liczysz?

[gochaa_p]

Napisane przez Katarina081

Guciu, wyszła Ci dziewczynka Bo Twoja krew jest młodsza od krwi Tz-ta. Gdyby Tz-ta była młodsza to wyszedłby chłopak.
Wiem, że to dziwne obliczenia, ale już tyle razy obliczałam i zazwyczaj się sparwdza

Kiedyś jak jeszcze nie było USG to pewna położna powiedziała mojej cioci, żeby sobie w ten sposób obliczyła i dwa razy wyszło jej poprawnie I ma córę i syna

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Pietrusiu, Twoja krew w polowie 2009 roku miała 27 miesięcy, a Twojego Tz-ta 47 miesiecy. Twoja krew była młodsza, czyli dziewczynka

Proszę

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Miało być w połowie lutego 2009r

no dobra - zaintrygowałąś mnie
mogłąbyś wyliczyć i mnie ?
Zapłodnienie gdzieś tak około 17.03.2009
ja- 15.12.1981
tż - 06-08-1980

[brombusia]

Haj Dziefczenta
W nocy Filuś znowu się obudził i tak żałośnie płakał, ze mi się też chciało Wypił mleczko, dałam mu paracetamol w syropku, viburcol do tyłka i bobodent na dziąsła i dopiero się uspokoił.
Ale jakieś pół godziny jeszcze gadał, śpiewał i się śmiał, czasami się zastanawiam do kogo on się tak śmieje w tych ciemnościach i mam dreszcze

Napisane przez Katarina081

Brombusiu dobrze pamietasz, po tacie ma te usteczka, normalnie to ma je jeszcze wieksze, tylko na tym zdjeciu lekko wciagneła A Filuś po kim taki ciemny jest?? Chciałabym mieć drugą córę taka czarnule, hmm... ale nie ma po kim taka być

Usta jak Angelina Jolie
Filuś taki ciemny jest po rodzicach
I ja i mój małż, mamy ciemne włosy i oczy, co do odcienia skóry to ma nieco ciemniejszy od nas, ale ja jako dziecko też byłam bardziej śniada niż teraz

Napisane przez elalank

to obliczysz mi? proszę (nie rozumiem tego obliczenia )
Ja 10.04.1983,
TZ 10.05.1980
zapłodnienie Olki to 08.03.2009
zapłodnienie Fasolki: pod koniec września 2010

Jeśli dobrze skumałam o co chodzi, to fasolka będzie dziewczynką

U mnie wyszedł chłopiec, bo moja krew była starsza niż TŻ

Napisane przez magdawikp

zbyt dużo w zyciu człowieka ma wpływ i wiele nalezy wziąść - ja gdybym została w domu nie miałabym pracy - a nie stac na to

To swoją drogą, nie wiem czy dalibyśmy radę bez mojej wypłaty


Zobaczcie, jak Filemon w niedzielę wstydził się swojego kuzyna
DSC05776.jpg

[gochaa_p]

Napisane przez brombusia

Zobaczcie, jak Filemon w niedzielę wstydził się swojego kuzyna
Załącznik 3840447

sama słodycz

[olalicious07]

hello
Ja się melduje, że żyje ale zaczynam już nauke do sesji letniej więc kiepsko mi się żyje na uczelni już wszyscy trzęsą portkami i ta zła atmosfera mi się udzieliła ;/

Katarinka moja kochana, jak dobrze że jesteś Bianeczke podglądam ciągle na fejsie pięknotka.
Oblicz mi też bo ja z tego nic nie kumam ja 07.01.1988 tż 03.06.1985 i zapłodnienie 8.03.2009

Blanka też marudna straszliwie, kupki robi luźne, za bardzo jeść nie chce, budzi się w nocy i tylko z nami chce spać a wiadomo co to za spanie..

Teraz chyba juz mało czasu na wizaż będę miała ale postaram się znaleźć go jak najwięcej dla moich kochanych mamusiek

[gucia6]

Napisane przez brombusia

Jeśli dobrze skumałam o co chodzi, to fasolka będzie dziewczynką

brawo Brombina

za to Olka powinna byc chlopcem (Ela 23 mies, tz 10), takze Elu, moze tym razem bedzie chlopiec, bo dziewczynka wychodzi (Ela 6 mies, tz 27)

Zebra u ciebie ty mialas 24 mies, tz 1.

Magda u was z Iza sie zgadza (ty 17 mies, tz 37), natomiast Grzes powinien tez byc dziewczynka (ty 24, tz 28 mies)

Gochaa, u ciebie tez powinna byc dziewczynka (ty 3 mies, tz 7)

Ola u was wychodzi dziewczynka (ty 2 mies, tz 45)



To co, zablysnelam?

[brombusia]

Napisane przez gucia6

To co, zablysnelam?

A długo nad tym myślałaś ?

Gosiu dzięki

[gucia6]

a liczenie idzie tak:
bierzemy ostatnia najblizsza date przed zaplodnieniem, czyli dla mnie byloby to 01.01.2008, dla tzta 27.07.2005. I skoro zaplodnienie bylo w polowie lutego 2009, to wychodzi, ze roznica od naszych dat do tego momentu dla mnie jest 13 miesiecy (styczen 2008-luty 2009), a dla tzta 41 miesiecy (od lipca 2005 do lutego 2009) (a te 43 to byl blad w kalkulacjach )

Katarina, czy to wlasnie tak sie robi?

[brombusia]

Ja to tak samo zrozumiałam

[gucia6]

Napisane przez brombusia

A długo nad tym myślałaś ?

nooo... caly wieczor sie glowilam i to tak mocno, ze zapomnialam powiedziec jaki Filus fajniusi jest, tak maly mezczyzna

[olalicious07]

dziewczynki ale z Was mózgi ja nawet nie próbowałam tego rozkminić bo nie chciałam się denerwować

A Filemonek się tak słodko wstydzi

[gucia6]

Napisane przez brombusia

Ja to tak samo zrozumiałam

nadawalabys sie na inzyniera