Na wakacje wciąż czekamy, będą z nas fajowe mamy. Lipiec-sierpień 2011

[brumek]

Napisane przez SweetAngel1984

noi jestem po lekarzu .......chora stos jakis witaminek prenalen i mleko z czosnkiem i miodem

O fuj współczuję... dla mnie to specyfik nie do przełknięcia

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

A powiedzcie jeszcze na ile starcza tak paczka pieluch? Np. te pampersy 56 sztuk? Bo chciałbym się zorientować ile kasy idzie na same pieluchy miesięcznie.

[blondynkapoznan]

Huggisy się strasznie popsuły kiedyś kupowałam jak były te duże paczki.Ale teraz one są porażką.W nocy zawsze przeciekły.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez brumek

O fuj współczuję... dla mnie to specyfik nie do przełknięcia

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

A powiedzcie jeszcze na ile starcza tak paczka pieluch? Np. te pampersy 56 sztuk? Bo chciałbym się zorientować ile kasy idzie na same pieluchy miesięcznie.

im mniejszy rozm tym jest wiecej szt te new baby sa chyba 94szł.Ja zmieniałam przy każdym karmieniu co 3-4h

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez brumek

O fuj współczuję... dla mnie to specyfik nie do przełknięcia

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

A powiedzcie jeszcze na ile starcza tak paczka pieluch? Np. te pampersy 56 sztuk? Bo chciałbym się zorientować ile kasy idzie na same pieluchy miesięcznie.

im mniejszy rozm tym jest wiecej szt te new baby sa chyba 94szł.Ja zmieniałam przy każdym karmieniu co 3-4h

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Sloneczko555xxx

zapraszam do głosowania na tytuł

zagłosowane

[marzena_S]

Cześć brzuchatki, długo zajęło mi nadrabianie Was, myślałam, że nie dam rady, ale już jestem na bieżąco.

W weekend dopadła mnie grypa jelitowa, coś strasznego.
Przez 2 dni straciłam 2,5kg, na szczęście nie trwało to długo i dzisiaj powracam do żywych.
Jutro zaczynamy 23 tydzień i czeka mnie usg połówkowe.
Bardzo proszę o kciuki, jestem ciekawa co z moim łożyskiem- czy nadal jest przodujące czy może się przemieściło...

Gratuluję wszystkich dzisiejszych udanych wizyt, aż miło poczytać takie opisy.

moniczko, współczuję teściowej, w ogóle nie rozumiem czemu ktokolwiek miałby ukrywać ciążę i się z niej nie cieszyć, w końcu nosimy w sobie nowe życie i chyba miło jest to podkreślić.
U mnie w domu wszyscy bliscy wręcz domagają się pokazywania brzucha, mówią że jest piękny, dopytują się jak maluch itd.
Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.

Carmela, śliczne rotki, z chęcia bym jednego porwała i wygłaskała.
Aaa, no i pokój dla Sary urządziliście fantastycznie.

[Vaniliova11]

za dzisiejsze wizyty
Byliśmy dziś w szkole rodzenia i Tż uczył sie kąpać maluszka a jeśli chodzi o pieluchy to położna poleciła stosowanie tetrowych w pierwszych dwóch tygodniach życia dziecka . Bo łatwiej przy tetrze zaobserwowac czy i ile dzidziuś sika czy jest krew w moczu a w pampers wszystko wsiąka

[Zmalowana]

Jesteśmy ))
Rozwarcia brak, szyjka się trzyma, Filip machał ptaszkiem Lekarz stwierdził, że tak ładnie wyglądam, że się nie może napatrzyć

[Vaniliova11]

Napisane przez marzena_S

Cześć brzuchatki, długo zajęło mi nadrabianie Was, myślałam, że nie dam rady, ale już jestem na bieżąco.

W weekend dopadła mnie grypa jelitowa, coś strasznego.
Przez 2 dni straciłam 2,5kg, na szczęście nie trwało to długo i dzisiaj powracam do żywych.
Jutro zaczynamy 23 tydzień i czeka mnie usg połówkowe.
Bardzo proszę o kciuki, jestem ciekawa co z moim łożyskiem- czy nadal jest przodujące czy może się przemieściło...

Gratuluję wszystkich dzisiejszych udanych wizyt, aż miło poczytać takie opisy.

moniczko, współczuję teściowej, w ogóle nie rozumiem czemu ktokolwiek miałby ukrywać ciążę i się z niej nie cieszyć, w końcu nosimy w sobie nowe życie i chyba miło jest to podkreślić.
U mnie w domu wszyscy bliscy wręcz domagają się pokazywania brzucha, mówią że jest piękny, dopytują się jak maluch itd.
Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.

Carmela, śliczne rotki, z chęcia bym jednego porwała i wygłaskała.
Aaa, no i pokój dla Sary urządziliście fantastycznie.

Trzymam kciuki za wizyte . Mam nadzieje że Twoje łożysko ułożyło sie prawidłowo choć do 30tc ma czas

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Zmalowana

Jesteśmy ))
Rozwarcia brak, szyjka się trzyma, Filip machał ptaszkiem Lekarz stwierdził, że tak ładnie wyglądam, że się nie może napatrzyć

bardzo dobre wiadomosci

[blondynkapoznan]

Marzenko kciukasy zaciśnięte współczuje jelitowki.
Zmalowa super wieści
vaniliowa jakoś trudno mi sobie wyobrazić maluszka w tetrzechyba bym musiała mieć z 50szt a kto by to moczył i prał

[Scio]

Napisane przez dziubek79

a zapomniałam Wam napisać, lekarka kazała mi zrobić badanie dna oka-sprawdzić czy są wskazania do cc, dobrze że mam pakiet wykupiony w luxmedzie bo musiałabym znowu kasę wybulić a na NFZ to i ponad 60 dni się czeka ... mogłabym prędzej urodzić !!żenada!!!

ja musze isc prywatnie bo na NFZ albo 3 miechy czekania, albo trzeba w kolejke o 4 rano się ustawić
A do okulisty potrzebne jest skierowanie bo mi ginka kazała iść, ale o skierowaniu nie wspomniała

Ja myślę, ze z pieluchami to i tak każda będzie musiała sama wypróbować, bo ile mam tyle opinii. Kazde dziecko jest inne, kazda mama ma inne oczekiwania.

My jesteśmy po seansie filmu Ciąża dla opornych - trymestr III

GRATULUJE UDANYCH WIZYT

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

A propo tetry to czy któraś z mamś myśli o pieluszkach wielorazowych - tych nowoczesnych z jakimiś wkładami bambusowymi itd.?

[brumek]

Napisane przez Scio

ja musze isc prywatnie bo na NFZ albo 3 miechy czekania, albo trzeba w kolejke o 4 rano się ustawić
A do okulisty potrzebne jest skierowanie bo mi ginka kazała iść, ale o skierowaniu nie wspomniała

Do okulisty nie ma skierowań.

[wodaqua]

Witajcie Mamusie!
Po dłuższej nieobecności melduję się Internet mi wysiadał i narobiłam sobie zaległości... Poza tym a to szafę składaliśmy, a to jakieś towarzyskie spotkania i tak nadrabiam Was i nadgonić nie mogę
Dzisiaj z Zośką (a może Majką, bo jakoś ostatnio zaczęło się nam zmieniać...) weszłyśmy w 24 tc, brzuszek coraz większy i rozbrykany.
W sobotę byłam w lumpie na przecenie i coś jak zwykle wynalazłam - zał. zdjęcia w sumie wyniosły mnie te rzeczy około 30 zł - najtańsze były kapciuchy - 1 zł, a najdroższy ręcznik z kapturem - 3,5 zł. Dumna też jestem z niewielkiej ilości różu w moich zakupach I odpada mi kupni ręcznika w Lidlu za 20 zł, bo się czaiłam...
Jutro męża urodziny i zaszaleję z tym tortem bikini, ale nie odważę się na masę cukrową polecaną przez Beatkę, bo jakoś talentu mi brak i już myślę jak mi ten w zasadzie podstawowy tort wyjdzie...
Mój mąż czytał o 2 tyg za urodzenie dziecka i jest pewny, że po 01.01.2012 weźmie właśnie 2 tyg, a na czytaniu litery prawa się zna, bo z tego żyjemy
Widzę, że wyprawki się szykują, a dzieciaczki ujawniają swoją płeć - wszystkim gratuluję - tak sumarycznie - mam nadzieję, że sie żadna nie obrazi
Mnie robienie listy jakoś przeraża i nie wiem kiedy się zabiorę...
Pisałyście o teściowych... Moja to bardzo dobra kobieta, wychowała mi cudownego męża, ale mieszkać z nią bym nie chciała i tyle. Ostatnio mnie rozeźliła, pytając po raz kolejny o imię dla małej, chociaż wie, że wybraliśmy Zośkę... Ale ona nie akceptuje tego, bo jej teściowa tak miała na imię i dobrze jaj nikt nie wspomina... Więc jak jej już powiedziałam, że mamy czas jeszcze na wybór (nie chciałam ruszać tematu - niech się mężulek pomęczy), to ona, że już się ludzie pytają... Więc powiedziałam, żeby się nie interesowali nami tylko niech sobie sami dzieci robią i nazywają jak chcą... Myślę, że temat imienia na jakiś czas mamy zamknięty...
Póki co spadam czytać Was dalej

[Kajool]

kciuki za wizyty zacisniete,
co do okulisty to nie ma skierowania,ja czekalam miesiac na wizyte.
O tych pieluchach dada tez slyszalam, ze dobre ale tak jak scio pisala ile pup tyle opinii. my bedziemy stosowac mieszane pieluchowanie tzn i wielorazowki i pampki.
Monika wredny babsztyl z tej twojej tesciowej.
sweetangel duzo zdrowka zycze

[Zmalowana]

Aha no i Mały leży pośladkowo, ale podobno ma jeszcze czas

[83monia]

DADA - wg mnie warte ceny
babydream rossmana - popsuly sie jakies pol roku temu, byly lepsze
tescowe - chyba gaga lub Tesco Baby Essentials (nie znam nazwy, ale nie najtansze, nie z ceratka na wierzchu, bo i takie są) - odparzaly, ale moze moje tylko tak ma. podobne do dady
pampersy - ok, ale ta cena...
huggisy - szybko mi przemakaly (nie wiem czemu), zwykle bokiem
bella - porażka, za długie jak dla mojego dziecka
toujours z lidla - podobne do dada, maja gorsze zapiecie i sa dosc sztywne w pasie
duck (z taka kaczka) - gorsze od dady, cenowo podobne
bambi - nie probowalam
http://www.edziecko.pl/zakupy/1,79393,4558760.html
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/181...anking-pieluch
takie sobie o pieluchcach artykuly

http://www.bangla.babyonline.pl/piel...asgn7omqk1udo1 porownanie i opinie o pieluchach

mam pierwsze rozstępy, znowu naokoło pępka

[Natka_]

Napisane przez Zmalowana

Jesteśmy ))
Rozwarcia brak, szyjka się trzyma, Filip machał ptaszkiem Lekarz stwierdził, że tak ładnie wyglądam, że się nie może napatrzyć

No to kolejna udana dzisiaj wizyta Lekarz Cię podrywa! hihi

Napisane przez marzena_S

Jutro zaczynamy 23 tydzień i czeka mnie usg połówkowe.
Bardzo proszę o kciuki, jestem ciekawa co z moim łożyskiem- czy nadal jest przodujące czy może się przemieściło...

Wodaqua śliczne zakupki

[AgaGuernsey]

Napisane przez Madziulka_17

Moja siostra również polecała mi Dadę z Biedronki. Na początku samym używała Pampersa, a teraz używa Dadę i nie widzi różnicy

Dla mnie tez Dady sa super, nie mialam okazji wyprobowac tych nowych o ktorych piszecie, ale dla mnie nawet tamte sa ok.

Napisane przez dziubek79

no to my się meldujemy po wizycie , Szymek to jakiś ekshibicjonista bo non stop na usg chwalił się siusiakiem no umarliśmy ze śmiechu z mężusiem jak było widać jak sobie trzyma rączką stopę i próbuje ją założyć za głowę mały cyrkowiec ale wcale nie taki mały bo ma już 1313 kg i przez to termin mi się skrócił na 22 czerwca (wg wymiarów na dzień dzisiejszy to 30 tc ) wszystko z nim ok tylko niestety też się nudzi i uciska mi na szyjkę , pcha się więc mam się oszczędzać -dołączam do licznego już grona z tym problemem ale szyjka na szczęście się nie skróciła,ma 3cm

dziękuję za kciuki, działają cuda

Brawa za wizyte!

Napisane przez pieleszka

wróciliśmy już z wizyty i od razu dziękujemy wszystkim Wam za kciuki
u nas wszystko dobrze...wyniki dobre, a krzywa cukrowa wg gina wyszła wręcz wzorowo pewnie dlatego, że mi glukoza smakowała
szyjka zamknieta i długa, łożysko ładnie na swoim miejscu tzn. na tylnej ścianie, a moje dziecko nadal jest sobą i tym razem zasłaniało się stopą ja już nie mam na nie siły a tak prosiłam żeby ładnie się pkazało... pan doktor powiedział, że ma takie podejrzenia, że to prawdopodobnie dziewczynka, ale, że na 100 % nie jest pewny bo nie widzi jednak dokładnie przez tą stopę... no to ja nie bardzo się nastawiam psychicznie, ale może faktycznie to dziewczynka taka nieśmiała i sie obcemu chłopu nie chciała pokazać no w każdym bądź razie grunt, że wszystko ok mężowi nie powiedziałam jednak i innym też nie powiem - po co sie maja nastawiać nastepna wizyta 4 maja to może wtedy już będzie cos pewnego
ale kochane jesteście, że tak kciuki za nas trzymałyście
a teraz spadam z mężem na basen...musze się ruszać bo znowy 2,5 kg od ostatniej wizyty przytyłam

Co za wstydnis(ia), ale super, ze reszta ok.

Napisane przez brunetka2000

Mam pytanie: Czy któraś jeszcze nie wypełniła i nie odesłała mojej ankiety ???? W piątek muszę wiedzieć ile mam już wypełnionych więc proszę o odesłanie do czwartku I oczywiście jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomoc

Ja, chyba cos przeoczylam

Napisane przez marzena_S

Jutro zaczynamy 23 tydzień i czeka mnie usg połówkowe.
Bardzo proszę o kciuki, jestem ciekawa co z moim łożyskiem- czy nadal jest przodujące czy może się przemieściło...

Zacisniete!

Napisane przez Zmalowana

Jesteśmy ))
Rozwarcia brak, szyjka się trzyma, Filip machał ptaszkiem Lekarz stwierdził, że tak ładnie wyglądam, że się nie może napatrzyć

Super!

[Scio]

Napisane przez brumek

Do okulisty nie ma skierowań.

Tak właśnie myślałam Ale wolałam się upewnić

wodaqua świetne łowy.

A mi się nasunęło kolejne pytanie do doświadczonych mamus. DO szpitala to jakie ciuszki się zabiera? Pajace, body i śpiochy, może kaftaniki i śpiochy. ubieranie takiego malca to dla mnie jakaś abstrakcja

[83monia]

jako ze spiochow nie lubie i latem chyba to bez sensu, to wezme przede wszystkim bodziaki i pajace. nie wiem na ile cieplo bedzie, bo moze sie okazac ze bodziak i okrycie bedzie starczalo

[SweetAngel1984]

brunetka - postaram sie wyzdrowiec

brumek - z tym to ja nie mam problemu lubie mleko z czosnkiem i miodem gorzej chyba ten syrop

jakos przez ta chorobe nie mam weny..........

[zanka205]

Napisane przez marzena_S

Cześć brzuchatki, długo zajęło mi nadrabianie Was, myślałam, że nie dam rady, ale już jestem na bieżąco.

W weekend dopadła mnie grypa jelitowa, coś strasznego.
Przez 2 dni straciłam 2,5kg, na szczęście nie trwało to długo i dzisiaj powracam do żywych.
Jutro zaczynamy 23 tydzień i czeka mnie usg połówkowe.
Bardzo proszę o kciuki, jestem ciekawa co z moim łożyskiem- czy nadal jest przodujące czy może się przemieściło...

Gratuluję wszystkich dzisiejszych udanych wizyt, aż miło poczytać takie opisy.

moniczko, współczuję teściowej, w ogóle nie rozumiem czemu ktokolwiek miałby ukrywać ciążę i się z niej nie cieszyć, w końcu nosimy w sobie nowe życie i chyba miło jest to podkreślić.
U mnie w domu wszyscy bliscy wręcz domagają się pokazywania brzucha, mówią że jest piękny, dopytują się jak maluch itd.
Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.

Carmela, śliczne rotki, z chęcia bym jednego porwała i wygłaskała.
Aaa, no i pokój dla Sary urządziliście fantastycznie.

kciuki za połówkowe

Napisane przez Zmalowana

Jesteśmy ))
Rozwarcia brak, szyjka się trzyma, Filip machał ptaszkiem Lekarz stwierdził, że tak ładnie wyglądam, że się nie może napatrzyć

brawa dla Filipka i dla ładnej Mamusi

Napisane przez wodaqua

Witajcie Mamusie!
Po dłuższej nieobecności melduję się Internet mi wysiadał i narobiłam sobie zaległości... Poza tym a to szafę składaliśmy, a to jakieś towarzyskie spotkania i tak nadrabiam Was i nadgonić nie mogę
Dzisiaj z Zośką (a może Majką, bo jakoś ostatnio zaczęło się nam zmieniać...) weszłyśmy w 24 tc, brzuszek coraz większy i rozbrykany.
W sobotę byłam w lumpie na przecenie i coś jak zwykle wynalazłam - zał. zdjęcia w sumie wyniosły mnie te rzeczy około 30 zł - najtańsze były kapciuchy - 1 zł, a najdroższy ręcznik z kapturem - 3,5 zł. Dumna też jestem z niewielkiej ilości różu w moich zakupach I odpada mi kupni ręcznika w Lidlu za 20 zł, bo się czaiłam...
Jutro męża urodziny i zaszaleję z tym tortem bikini, ale nie odważę się na masę cukrową polecaną przez Beatkę, bo jakoś talentu mi brak i już myślę jak mi ten w zasadzie podstawowy tort wyjdzie...
Mój mąż czytał o 2 tyg za urodzenie dziecka i jest pewny, że po 01.01.2012 weźmie właśnie 2 tyg, a na czytaniu litery prawa się zna, bo z tego żyjemy
Widzę, że wyprawki się szykują, a dzieciaczki ujawniają swoją płeć - wszystkim gratuluję - tak sumarycznie - mam nadzieję, że sie żadna nie obrazi
Mnie robienie listy jakoś przeraża i nie wiem kiedy się zabiorę...
Pisałyście o teściowych... Moja to bardzo dobra kobieta, wychowała mi cudownego męża, ale mieszkać z nią bym nie chciała i tyle. Ostatnio mnie rozeźliła, pytając po raz kolejny o imię dla małej, chociaż wie, że wybraliśmy Zośkę... Ale ona nie akceptuje tego, bo jej teściowa tak miała na imię i dobrze jaj nikt nie wspomina... Więc jak jej już powiedziałam, że mamy czas jeszcze na wybór (nie chciałam ruszać tematu - niech się mężulek pomęczy), to ona, że już się ludzie pytają... Więc powiedziałam, żeby się nie interesowali nami tylko niech sobie sami dzieci robią i nazywają jak chcą... Myślę, że temat imienia na jakiś czas mamy zamknięty...
Póki co spadam czytać Was dalej

śliczne zakupy

Napisane przez Zmalowana

Aha no i Mały leży pośladkowo, ale podobno ma jeszcze czas

pewnie, że ma czas
moja mała co chwilę zmienia pozycję, czuję jak się obraca, no i raz kopie po pęcherzu, innego dnia w okolicach pępka więc zmienia położenie główki
natomiast synek cały czas był głową w dół i kopał mnie wysoko koło pępka

Napisane przez Scio

Tak właśnie myślałam Ale wolałam się upewnić

wodaqua świetne łowy.

A mi się nasunęło kolejne pytanie do doświadczonych mamus. DO szpitala to jakie ciuszki się zabiera? Pajace, body i śpiochy, może kaftaniki i śpiochy. ubieranie takiego malca to dla mnie jakaś abstrakcja

to zależy od szpitala, u nas nie bierze się swoich ciuszków, ubierają w oddziałowe, tylko na wyjście trzeba
jeśli chodzi o ubieranie maluszka w szpitalu mój synek miał zakładane tylko i wyłącznie kaftaniki i śpioszki na to, nie było bodziaków
raz ubrali go w różowy komplecik

[CarmelaSoprano]

z rana szoruje na glukoze, mam 50g, pytalam przez tek jak to bedzie:
badanie
60min na doopie
jeszcze raz badanie
do tego jeszcze magnez sobie zrobie jak juz beda krew pobierac.

[youyou]

kurcze od południa mnie nie było a tu 5 stron do nadrobienia

dziubek, Kajool, Natka, Brumek dzięuję pięknie za namiary perfumerie sprawdzę w której z nich najtaniej mają, a chcę kupić męskie Gucci Pour Homme są piękne, mój TŻ używa ich od wielu lat

Brumeczku cieszę się że wizyta udana fasolka z mothercare jest cudna

Napisane przez SweetAngel1984

oooo jak miło ze pamietasz

siostra coz zostala wybudzona ze spiaczki i odrazu zaja sie nia psycholog w sumie to nie wiem co u niej bo rodzice tryzmaj ja za grubym murem i nikomu nic nie chca mowic ! ale z tego co wiem psycholog pomaga chociaz caly czas siedzi w domu to jakos sobie radzi........zbieraja pieniadze na pierwsze operacje za granica......nic wiecej nie umiem powiedziec bo ja jako ciezarna nie moge jej zobaczyc (widomo takie widoki nie dla kobiet w ciazy ) a tez nic mi nikt nie chce mowic zeby sie nie powtorzylo to co ostanio bo ja bardzo uczuciowa i wrazliwa jestem
czekam wiec do porodu a potem napewno ja odwiedze!!!!! najwazniejsze ze przyjela to jakos i ze zyje i daje rade powoli tylko glupio ze rodzice ja izoluja..........

kurcze nie znam tej historii ale to jakaś masakra, tak mi przykro

Napisane przez Scio

My do szpitala kupimy Pampki Premium care, a potem lecimy na Dadach biedronkowych (no chyba, ze bedzie uczulenie), ale taki jest wstepny plan. Duzo moich znajomych używa i jest zadowolonych, a teraz są jakies nowe wersje, podobno jeszcze lepsze.

Co do Dady to mamusie na moim wątku Filipowym bardzo sobie je chwalą, ostatnio je podobno polepszyli i są ponoć bardzo dobre. Ja jeszcze nie próbowałam..



nadrabiam dalej........

[83monia]

u nas w szpitalu daja niby ciuszki dla dzieci ale sa w takim stanie ze jednak kazdy daje swoje. polozne tez sie ciesza bo podobno malo maja tych ciuszkow i jak zasika czy cos to problem

[dziubek79]

Napisane przez Scio

ja musze isc prywatnie bo na NFZ albo 3 miechy czekania, albo trzeba w kolejke o 4 rano się ustawić
A do okulisty potrzebne jest skierowanie bo mi ginka kazała iść, ale o skierowaniu nie wspomniała

Ja myślę, ze z pieluchami to i tak każda będzie musiała sama wypróbować, bo ile mam tyle opinii. Kazde dziecko jest inne, kazda mama ma inne oczekiwania.

My jesteśmy po seansie filmu Ciąża dla opornych - trymestr III

GRATULUJE UDANYCH WIZYT

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

A propo tetry to czy któraś z mamś myśli o pieluszkach wielorazowych - tych nowoczesnych z jakimiś wkładami bambusowymi itd.?

no to co przychodnia to zwyczaj bo ja mimo że idę na "abonament" czyli w zasadzie prywatnie najpierw mam wizyte u internisty który mi musi wypisać skierowanie do okulisty (wizyty mam jedną po drugiej). Więc radzę się upewnić jak jest u Ciebie

[brunetka2000]

Nerola niestety nie udało mi się tym razem wygrać licytacji

[jacieeeee]

Dziewczynki gratuluję udanych wizyt bo dzień widzę urodzajny

A ja mam mały dół, bo rozmawiałam dziś z koleżanką, która rodziła u mojego lekarza prowadzącego i jest mocno niezadowolona. Fakt, że sam poród miała ciężki, bo cały czas skurcze a małe rozwarcie, ale narzekała że go w ogóle nie było, że się nie interesował. Kurcze, przy porodzie to niby położna najważniejsza, ale sama nie wiem. Ja na razie na niego nie mogę narzekać, ale zaczęłam się martwić
No i podobno nie chciał jej już L4 wystawić jak była po terminie, a urodziła tydzień po. Czytałam o tym gdzieś ale nie sądziłam, że dzieją się takie niedorzeczności. Może pogadam z nim o tym, bo mi się nie uśmiecha zmieniać lekarza w tak zaawansowanej ciąży.
Acha...i na salę rodzinną jeśli się chce i jest wolna to przewożą dopiero jak jest 7cm rozwarcia. Ja chcę rodzić z TŻtem

Smutno mi teraz

[youyou]

dziubek brawa za wizytę , kawał chłopa już masz w brzuszku

pieleszka szkoda że brzdąc sie nie rozkraczył ale najważniejsze że wszystko w porządku

Carmela jejjju jakie słodkie te psiaki!!!!!

Zmalowana kolejna udana wizyta super dziś bardzo udany dzień

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Dziewczyny przeczytałam ten wpis ptyszy z wrażeniami z porodu i współczuję ogromnie

Ale powiem Wam że prawie identyczny przypadek mam w rodzinie - moja siostra cioteczna we wrześniu ub.r miała to samo..
Córeczka ważyła 1200g a ona miała b.silny stan przedrzucawkowy, gdyby nie specjalistyczny szpital w którym się znalazła to na świecie nie byłoby ani małej ani jej....

Najważniejsze z tego wniosek to dziewczyny badajcie regularnie ciśnienie!!

moja siostra właściwie przez przypadek zmierzyła sobie ciśnienie i zadzwoniła do lekarza bo miała wysoki wynik a ten jej pędem kazał jechać do szpitala klinicznego!

Stan przedrzucawkowy to bardzo rzadka ale poważna choroba która objawia się wysokim ciśnieniem i białkiem w moczu..

[CrazyMachine]

Widzę, że dziś dobry dzień, cała masa udanych wizyt - gratuluję wszystkim, tyle was, że trudno zebrać. I ja się dołączam, widziałam dziś moją słodką pyzę !! Niby zwykle USG 2d, a widać wyraźnie było pulchną buzię - akurat coś przeżuwała. Rożnica niesamowita w porównaniu do tego chudzielca z połówkowego. Dowiedziałam się jak jest ułożona, główka na dole, pupa pod żebrami z prawej, nogi pod żebrami z lewej. Wychodzi na to, że to co się tak wypina i co tak tatuś całuje to najpewniej zazwyczaj dupcia

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez youyou

Córeczka ważyła 1200g a ona miała b.silny stan przedrzucawkowy, gdyby nie specjalistyczny szpital w którym się znalazła to na świecie nie byłoby ani małej ani jej....

A jak teraz rozwija się dziecko?

[youyou]

Napisane przez CrazyMachine

A jak teraz rozwija się dziecko?

Bardzo dobrze oczywiście z dużym opóźnieniem, ale nadrabia zaległości.
Mając obecnie pół roczku jest mniejsza niż 3-miesięczna córeczka bratowej..
Jednak są pod stałą obserwacją wielu specjalistów i wiele badań przeszli, bo wiadomo wcześniak...

Ale to chyba prawda że dziewczynki rodzą się silniejsze...

[CrazyMachine]

youyou - to świetnie, że mała sobie radzi, że nie ma trwałych uszkodzeń.