Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VI

[3mw]

Napisane przez catttt

Ja ostatnio miałam ślubne myśli, ale to przejściowe i na pewno przejdzie.
Chociaż nacisk ze str teściów jest ogromny, no bo skoro jesteśmy zaręczeni to powinniśmy już planować! Eh...
A dzisiaj cały dzień chodzi za mną piosenka The Dixie Cups- Chapel of love z tego filmiku:
KLIK

Kasia z tego co pamiętam to Tż jest starszy kilka lat od Ciebie? Może dlatego przyszli teściowie nalegają, bo chcą, żeby się już ustatkował z tym, że powinni wziąć pod uwagę, że Ty jesteś trochę młodsza, uczysz się i matura przed Tobą

u mnie nikt nie naciska, ani ze strony Tża ani z Mojej wiem, że Tża rodzice napewno nie będą nalegać na ślub, wypytywać o wnuki itp, bo uważają, że to ma być tylko i wyłącznie nasza decyzja, a moi rodzice jak narazie też nic nie wspominają, no ale się nie dziwie, bo mają mnie nadal za malutką dziewczynkę

[sylwiszon757]

ja uciekam, bo musze na 7 zawieść siostrę do szkoły i tatę do pracy kierowce sobie znaleźli

dobranoc

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez jomic

ja najpierw muszę zaleźć TZta. A potem gdybać o slubie

ja to samo

[jomic]

princeseczka, jak mi powiedzial ze źle wjechalam na skrzyzowanie to tez nie wiedzialam dlaczego.Potem z innej jednokierunkowej skrecalam w lewo i poprawilam błąd nieswiadomie.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

3mw no musze godzinki dokupić ;/
catttt noo mój jest z "tych romantycznych" mamy roczicę właśnie w Sylwestra on mi założył ostatnio na palec kapsel od tymbarka z naipsem "kocham Cię" a jak się pytam czemu u lewej ręki to powiedział, że na prawą chce założyć kiedyś prawdziwy
Ja nie wiem jakim cudem przy moim pechu znalazłam takiego TŻa

[catttt]

Napisane przez 3mw

Kasia z tego co pamiętam to Tż jest starszy kilka lat od Ciebie? Może dlatego przyszli teściowie nalegają, bo chcą, żeby się już ustatkował z tym, że powinni wziąć pod uwagę, że Ty jesteś trochę młodsza, uczysz się i matura przed Tobą

u mnie nikt nie naciska, ani ze strony Tża ani z Mojej wiem, że Tża rodzice napewno nie będą nalegać na ślub, wypytywać o wnuki itp, bo uważają, że to ma być tylko i wyłącznie nasza decyzja, a moi rodzice jak narazie też nic nie wspominają, no ale się nie dziwie, bo mają mnie nadal za malutką dziewczynkę

To tak jak mnie
Może to w naszych stronach normalne
Z teściami to jest bardziej tak, że oni porównują nas do Jacka siostry bliźniaczki, która już wzięła ślub i planują dziecko, no a jak bliźniaki to razem, i my też musimy
Zawsze jest tak: Kasia Ty tak mało jesz, popatrz jak Ewa dobrze wygląda (TŻta siostra) itp.
Z resztą Ewa nie ma matury, to po co Tobie to? Po technikum na studia? Kasia idź pracować w sklepie na kasie jak Ewa


Ale ten argument o paliwie to też już słyszałam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

idę spac już... rano znów wstać o 5:50, na 8:00 mam próbę na pożegnanie maturzystów, potem na zakupy i wyjeżdzamy z TŻa klasą na biwak papa dobranoc do niedzieli

[jomic]

misislipy - spakowana?
Mówię branoc i do soboty-niedzieli. No moze do jutra rana.
asiulek powodzonka

[LunatyczkaBB]

Napisane przez foxy123

Pewnie nie perfect, ale nie narzekam Zawsze kochalam ten jezyk takze nie stanowil on dla mnie w ogole problemu.
Z kolei podziwiam mojego TZta bo on jest rocznik 79' i mial wtedy tylko rosyjski a tak ladnie sie nauczyl rozmawiac
Moze nie idealnie, ale dobrze sobie radzi

Przeczytałam 97 i prawie zawału dostałam..

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;26374952]idę spac już... rano znów wstać o 5:50, na 8:00 mam próbę na pożegnanie maturzystów, potem na zakupy i wyjeżdzamy z TŻa klasą na biwak papa dobranoc do niedzieli [/QUOTE]
Baw się dobrze

[3mw]

Napisane przez catttt

To tak jak mnie
Może to w naszych stronach normalne
Z teściami to jest bardziej tak, że oni porównują nas do Jacka siostry bliźniaczki, która już wzięła ślub i planują dziecko, no a jak bliźniaki to razem, i my też musimy
Zawsze jest tak:Kasia Ty tak mało jesz, popatrz jak Ewa dobrze wygląda (TŻta siostra) itp.
Z resztą Ewa nie ma matury, to po co Tobie to? Po technikum na studia? Kasia idź pracować w sklepie na kasie jak Ewa


Ale ten argument o paliwie to też już słyszałam

Bliźniaki? czyli może i Ty będziesz miała w przyszłości parkę kurczę ja to bym chciała mieć bliźniaki

mnie na szczęście nie proponują innego życia niż sobie zaplanowałam
studia zaoczne w weekendy + praca w tygodniu- tak chciałam, tak mam i nie narzekam

[LunatyczkaBB]

Napisane przez 3mw

Bliźniaki? czyli może i Ty będziesz miała w przyszłości parkę kurczę ja to bym chciała mieć bliźniaki

mnie na szczęście nie proponują innego życia niż sobie zaplanowałam
studia zaoczne w weekendy + praca w tygodniu- tak chciałam, tak mam i nie narzekam

Nie jest Ci ciężko studiować i pracować jednocześnie?

[3mw]

Napisane przez LunatyczkaBB

Nie jest Ci ciężko studiować i pracować jednocześnie?

nie narzekam tymbardziej, że mam taką pracę, że mogę się w niej uczyć mojemu Tżowi jest trochę ciężej bo jeżeli chce mieć sobotę wolną od pracy to musi pracować z piątku na sobotę w nocy, więc w sobotę rano po pracy tylko leci do domu się wykąpać i przebrać i od razu na zajęcia... studiuje na tej samej uczelni co ja więc się widujemy i wygląda wtedy jak cień człowieka, no ale uparł się że da radę i jak narazie idzie mu bardzo dobrze

jakoś tak zawile to opisałam, ale myślę że zrozumiecie o co chodziło

[foxy123]

Lunatyczka 97 hahahahaha to by dopiero bylo

Sylwiszon to ja Cie pieknie prosze wklej fotke owej poduszki, to sobie tez taka kupie na jazdy

Misislipy- no to faktycznie romantyk z tego Twojego chlopaka bardzo fajnie, na pewno on wie jak Cie najlepiej pocieszac kiedy cos idzie nie po mysli

A ja z racji,ze mam urlop i siedze w Ie to caly czas cos gotuje
Jak nigdy dotad, zawsze stonilam od kuchni a teraz jakby mnie piorun trzasl, ciagle przy garach
Przed chwila wymyslilam sobie,ze mam ochote na makaron na slodko..znalazlam super przepis ale zorientowalam sie,ze sitka to ja sie nigdy nie dorobilam Polecialam do tesco bo do pozna otwarte i zobaczcie jakie piekne kupilam
Dodam,ze kolacja wyszla suuuper, polecam makaron z jablkiem,bananem i cynamonem

[jomic]

3mw, bliźniaki . Ostatnio sobie uświadomiłam, ze nie wyobrażam sobie dziecka singielka. I teoretycznie też mam szansę
foxy - a cienki makaronik nie będzie wypływał dziurkami - takie duze mi sie wydają.
zmykam, bo muszę parę rzeczy dorzucić do torby (wyjazd na 24h jest gorszy od tygodnioweog).
Udanego weekendu życzę

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:50 ----------

przylecialam jeszczev raz - przecież nie bedzie mnie jutro:
sweet - kciukasy

[princeseczka]

dzień dobry
misislipy i jomic udanych wypadów

[sylwiszon757]

dzień dobry

no wszystkich poodwoziłam, teraz kawka i śniadanko

foxy, pewnie, jak znajdę chwilkę to wrzucę fotkę

Imienniczko, jomic-udanych wyjazdów

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

asiulek

[mala zmiana]

No to za 15 dni bede sie bawic na weselu. Fryzjer zaklepany,wczoraj z mama tancowalam bo fajna muzyczka leciala w tv. Nie mam pojecia jak sie uczesac, podoba mi sie fryzura niani Frani

[LunatyczkaBB]

Napisane przez 3mw

nie narzekam tymbardziej, że mam taką pracę, że mogę się w niej uczyć mojemu Tżowi jest trochę ciężej bo jeżeli chce mieć sobotę wolną od pracy to musi pracować z piątku na sobotę w nocy, więc w sobotę rano po pracy tylko leci do domu się wykąpać i przebrać i od razu na zajęcia... studiuje na tej samej uczelni co ja więc się widujemy i wygląda wtedy jak cień człowieka, no ale uparł się że da radę i jak narazie idzie mu bardzo dobrze

jakoś tak zawile to opisałam, ale myślę że zrozumiecie o co chodziło

Ja zrozumiałam .
Pytam, bo słyszałam dużo opinii, że ciężko jest pracować i studiować jednocześnie

[orchidea24]

cześć dziewczyny

Co słychać? u mnie nieciekawie. Choróbsko mnie łapie a w pon wielki dzień... zawsze tak mam jak czeka mnie coś ważnego!

ale jutro dodatkowe jazdy więc się wyluzuję ciut

Rozwiązuję sobie testy i z przykrością stwierdzam, że mam problem z zapamiętaniem wszelakich prędkości Też tak miałyście?

auto, auto + przyczepa, autostrada, ekspresowa, koniec ekspresowej, koniec autostrady... masakra chrzani mi się to chyba to muszę wkuć na blachę
ale stresik już lekki jest bo wszyscy wokół pytają kiedy, kiedy jakby czuli...!

[catttt]

Napisane przez orchidea24

cześć dziewczyny

Co słychać? u mnie nieciekawie. Choróbsko mnie łapie a w pon wielki dzień... zawsze tak mam jak czeka mnie coś ważnego!

ale jutro dodatkowe jazdy więc się wyluzuję ciut

Rozwiązuję sobie testy i z przykrością stwierdzam, że mam problem z zapamiętaniem wszelakich prędkości Też tak miałyście?

auto, auto + przyczepa, autostrada, ekspresowa, koniec ekspresowej, koniec autostrady... masakra chrzani mi się to chyba to muszę wkuć na blachę
ale stresik już lekki jest bo wszyscy wokół pytają kiedy, kiedy jakby czuli...!

Ja prędkości zapamiętałam najłatwiej,
za to miałam problemy ze znakami 'zakaz zatrzymywania i postoju' itp.

A ja jeszcze nie słyszę na chore ucho
Muszę być zdrowa w przyszłym tygodniu, no muszę

[Eroll]

Napisane przez 3mw

Bliźniaki? czyli może i Ty będziesz miała w przyszłości parkę kurczę ja to bym chciała mieć bliźniaki

Na szczęście to tak nie działa <odetchnęła z ulgą>

Napisane przez orchidea24

Rozwiązuję sobie testy i z przykrością stwierdzam, że mam problem z zapamiętaniem wszelakich prędkości Też tak miałyście?

Tak, prędkości były najgorsze. Więc oczywiście zarówno na testach wewnętrznych jak i na właściwych trafiłam na pytania z prędkości.

Czekam na mamę, biorę samochód i zmykam do fotografa. Muszę sobie zrobić zdjęcie, a tak tego nie lubię.

[foxy123]

Jomic kupujac sitko myslalam o swiderkach, ale o nitkach to nie pomyslalam i faktycznie moze wylatywac
hehe..nie, nie ma na mnie mocnych:cojes t:

[sweet88]

Napisane przez jomic

3mw, bliźniaki . Ostatnio sobie uświadomiłam, ze nie wyobrażam sobie dziecka singielka. I teoretycznie też mam szansę
foxy - a cienki makaronik nie będzie wypływał dziurkami - takie duze mi sie wydają.
zmykam, bo muszę parę rzeczy dorzucić do torby (wyjazd na 24h jest gorszy od tygodnioweog).
Udanego weekendu życzę

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:50 ----------

przylecialam jeszczev raz - przecież nie bedzie mnie jutro:
sweet - kciukasy

Jomic nie dziękuję, żeby nie zapeszać Przepraszam, że nie zaglądam do Was, ale zauważyłam, że czytanie relacji z egzaminów doprowadza mnie do mega stresu i paniki...Dzisiaj jeszcze i jutro przed samym egzaminem mam jazdy, ale zauważyłam, że im bardziej się staram i im bliżej do egzaminu to mi gorzej idzie Łuk wychodził mi idealnie i tak samo wzniesienie, a tydzień temu podczas jazdy nawet to mi nie szło. Na łuku raz nie wykręciłam tak jak trzeba, a na górce mi zgasł Boję się, żebym nie oblała na placu, bo chyba się kompletnie załamię...

Napisane przez orchidea24

cześć dziewczyny

Co słychać? u mnie nieciekawie. Choróbsko mnie łapie a w pon wielki dzień... zawsze tak mam jak czeka mnie coś ważnego!

ale jutro dodatkowe jazdy więc się wyluzuję ciut

Rozwiązuję sobie testy i z przykrością stwierdzam, że mam problem z zapamiętaniem wszelakich prędkości Też tak miałyście?

auto, auto + przyczepa, autostrada, ekspresowa, koniec ekspresowej, koniec autostrady... masakra chrzani mi się to chyba to muszę wkuć na blachę
ale stresik już lekki jest bo wszyscy wokół pytają kiedy, kiedy jakby czuli...!

U mnie też pytają, ale specjalnie wie zaledwie kilka osób, żeby mnie nie stresowali. Najgorsze jest to, że ja właśnie od wczoraj jestem chora, cały czas dostaję ataków kaszlu i tracę głos, a do tego jak nic nie wezmę to mam gorączkę...nie wiem jak w takim stanie sobie jutro poradzę...chyba, że egzaminator się zlituje nade mną

Misislipy domyślam się co przeżyłaś, bo ja miałam instruktora, który mnie właśnie ciągle opieprzał, to już mi kompletnie nic nie wychodziło, także nic dziwnego, że będąc w takim stresie nie zdałaś. Postaraj się o tym nie myśleć, następnym razem na pewno trafi się lepszy egzaminator

[sylwiszon757]

a ja własnie wróciłam przejechałam dzisiaj 200km w obie strony

[princeseczka]

sweet ja wierzę w to, że poradzisz sobie bez żadnego zlitowania

właśnie miałam zabrać się za mycie okien ale..pochmurno się zrobiło i chyba to odłożę na jutro

[sweet88]

Napisane przez princeseczka

sweet ja wierzę w to, że poradzisz sobie bez żadnego zlitowania

właśnie miałam zabrać się za mycie okien ale..pochmurno się zrobiło i chyba to odłożę na jutro

Dziękuję, kochana jesteś Mam nadzieję, że się uda, bo już tyle godzin dodatkowo i tyle pieniążków wydanych...

[asiulek8]

A ja niestety na egzamin się nie udałam... Wirus żołądka mi uniemożliwił . A do tego kasa przepadła ;/

[orchidea24]

Napisane przez sweet88

Jomic nie dziękuję, żeby nie zapeszać Przepraszam, że nie zaglądam do Was, ale zauważyłam, że czytanie relacji z egzaminów doprowadza mnie do mega stresu i paniki...Dzisiaj jeszcze i jutro przed samym egzaminem mam jazdy, ale zauważyłam, że im bardziej się staram i im bliżej do egzaminu to mi gorzej idzie Łuk wychodził mi idealnie i tak samo wzniesienie, a tydzień temu podczas jazdy nawet to mi nie szło. Na łuku raz nie wykręciłam tak jak trzeba, a na górce mi zgasł Boję się, żebym nie oblała na placu, bo chyba się kompletnie załamię...

ejj ja mam dokładnie tak samo! nawet pisałam tu o tym ostatnio, że jestem podłamana bo w poniedziałek egzamin a łuk tragedia! -> czym bliżej tym gorzej cholera... też nie chce oblać na placu, chce wyjechać na miasto

Napisane przez sweet88

U mnie też pytają, ale specjalnie wie zaledwie kilka osób, żeby mnie nie stresowali. Najgorsze jest to, że ja właśnie od wczoraj jestem chora, cały czas dostaję ataków kaszlu i tracę głos, a do tego jak nic nie wezmę to mam gorączkę...nie wiem jak w takim stanie sobie jutro poradzę...chyba, że egzaminator się zlituje nade mną

poradzisz sobie, zobaczysz będzie dobrze

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez Eroll

Tak, prędkości były najgorsze. Więc oczywiście zarówno na testach wewnętrznych jak i na właściwych trafiłam na pytania z prędkości.

no właśnie i pewnie jak na złość na takie pytania trafię! czemu cholera jak czegoś się nie chce to akurat się na to trafi!?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez catttt

Ja prędkości zapamiętałam najłatwiej,
za to miałam problemy ze znakami 'zakaz zatrzymywania i postoju' itp.

A ja jeszcze nie słyszę na chore ucho
Muszę być zdrowa w przyszłym tygodniu, no muszę

to ty bystrzak jesteś! mi prędkości "nie wchodzą" absolutnie...
ale ćwiczę dalej dzielnie

[Eroll]

Napisane przez asiulek8

A ja niestety na egzamin się nie udałam... Wirus żołądka mi uniemożliwił . A do tego kasa przepadła ;/

Jaka szkoda

sweet, chyba jesteś pierwsza tutaj, która zdaje w sobotę

Sezon eLkowy w moim mieście się zaczyna. Coraz częściej moich kochanych instruktorów widzę. Dzisiaj patrzę - siedzenie maksymalnie odsunięte do tyłu, pozycja leżąca, nie musiałam patrzeć na twarz, tylko jeden I ma takie pozycje w samochodzie

[foxy123]

Dziewczyny, a ile sie dostaje tych ksiazek/cd to nauki teorii,duzo tego?
Co oni w ogole daja, ksiazki czy wszystko na plytce?

[asiulek8]

Napisane przez foxy123

Dziewczyny, a ile sie dostaje tych ksiazek/cd to nauki teorii,duzo tego?
Co oni w ogole daja, ksiazki czy wszystko na plytce?

Książka i CD. Ja do książki zaglądałam tylko żeby sobie przypomnieć co i jak pod maską.