Rozstanie z facetem, cz. XVIII - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-13, 10:42   #1531
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Dziewczyny, moj obecny zobaczyl na FB zdjecie, na ktorym stoje obok swojego bylego. Nie usuwalam bo nawet sie do niego nie przytulam, po prostu stoi kolo mnie. Obecny poprosil zebym to zdjecie skasowala bo "kole w oczy"... Teraz mi pisze "ze on by tak nie zrobil"
Ustapic? Bo nie wiem czy to demonstracja sil czy jednak sluszna uwaga...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 10:51   #1532
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

umieram dzisiaj psychicznie. serce mi wali od rana.

wstałam z przeświadczeniem ze zakalec znow mnie wczoraj zlał bawił się w klubie... i się juz do mnie wiecej nie odezwie. DOTARŁO TO DO MNIE.
i znów mnie kusi zeby napisać.
nie wiem ale wstałam z myslą, że to juz koniec tej nowej, nie nowej znajomosci ciężko mi. bo znó mnie zbajerował w tym tyg czułościami wielkimi i wiem ze dzisiaj zniknie no WIEM TO.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 11:05   #1533
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
umieram dzisiaj psychicznie. serce mi wali od rana.

wstałam z przeświadczeniem ze zakalec znow mnie wczoraj zlał bawił się w klubie... i się juz do mnie wiecej nie odezwie. DOTARŁO TO DO MNIE.
i znów mnie kusi zeby napisać.
nie wiem ale wstałam z myslą, że to juz koniec tej nowej, nie nowej znajomosci ciężko mi. bo znó mnie zbajerował w tym tyg czułościami wielkimi i wiem ze dzisiaj zniknie no WIEM TO.
kurcze, nic do niego nie pisz!!! nie odzywaj się, nie utrzymuj kontaktu. on cię zwodzi a ty dajesz się wkręcać. nie ruszysz do przodu jesli dalej wasze relacje będą wyglądały tak jak teraz. po co ci to? musisz przyzwyczaić się do tego ze nie macie już ze sobą nic wspólnego, zaczynasz nowe życie.
co do pogrubinego to teraz ci się wydaje, że to do ciebie dotarło, za kilka godzin, albo dni już nie będziesz tego taka pewna, a jak znów się odezwie to będziesz się cieszyła. taka karma rozstania, każda przez to przechodziła, gonnitwa myśli i ciągłe zmany stanowiska - masz do tego prawo bo to minie ale nie możesz pozwolić zeby to tobą zawładneło!!!!
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 11:05   #1534
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, moj obecny zobaczyl na FB zdjecie, na ktorym stoje obok swojego bylego. Nie usuwalam bo nawet sie do niego nie przytulam, po prostu stoi kolo mnie. Obecny poprosil zebym to zdjecie skasowala bo "kole w oczy"... Teraz mi pisze "ze on by tak nie zrobil"
Ustapic? Bo nie wiem czy to demonstracja sil czy jednak sluszna uwaga...
Ja bym usunęła choćby dla tzw świętego spokoju.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 11:10   #1535
dewastacja
Raczkowanie
 
Avatar dewastacja
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, moj obecny zobaczyl na FB zdjecie, na ktorym stoje obok swojego bylego. Nie usuwalam bo nawet sie do niego nie przytulam, po prostu stoi kolo mnie. Obecny poprosil zebym to zdjecie skasowala bo "kole w oczy"... Teraz mi pisze "ze on by tak nie zrobil"
Ustapic? Bo nie wiem czy to demonstracja sil czy jednak sluszna uwaga...
Ja bym się wkurzyła, gdyby mój facet miał zdjęcie na portalu ze swoją byłą, nawet gdyby stali dwa metry od siebie. Zakułoby mnie to. Na Twoim miejscu bym usunęła, bo postarałabym się wczuć w jego sytuację.
__________________

dewastacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 11:18   #1536
blueania
Zakorzenienie
 
Avatar blueania
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 640
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Wczoraj spotkalam sie z tym naszym kolega.W sumie powiedzial mi to samo co juz slyszalam od tego palanta(mojego ex),ze nie chce stalego zwiazku,ze pewnie za rok chcialabym slubu i nie jestem jego idealem.
Kumpel powiedzial,ze nie wie totalnie co sie z nim stalo,sam go nie poznaje i starcil do niego caly szacunek(znaja sie od dziecka). Fajnie,ze nie jest po zadnej stronie i moge z nim normalnie porozmawiac.
W sumie to teraz sie ciesze,ze tak sie stalo.Czuje juz tylko nienawisc jak na niego patrze.
On tez ze mna w ogole nie rozmawia i totalnie olewa.I dobrze.
Powiedzialam mu,ze byloby najlepiej gdyby zmienil prace(ktora ja mu w sumie zalatwilam) poniewaz nie moge juz na niego patrzec,ale oczywiscie olewa to totalnie.Najwazniejsze dla niego,ze jemu jest dobrze
blueania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 11:34   #1537
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez blueania Pokaż wiadomość
Wczoraj spotkalam sie z tym naszym kolega.W sumie powiedzial mi to samo co juz slyszalam od tego palanta(mojego ex),ze nie chce stalego zwiazku,ze pewnie za rok chcialabym slubu i nie jestem jego idealem.
Kumpel powiedzial,ze nie wie totalnie co sie z nim stalo,sam go nie poznaje i starcil do niego caly szacunek(znaja sie od dziecka). Fajnie,ze nie jest po zadnej stronie i moge z nim normalnie porozmawiac.
W sumie to teraz sie ciesze,ze tak sie stalo.Czuje juz tylko nienawisc jak na niego patrze.
On tez ze mna w ogole nie rozmawia i totalnie olewa.I dobrze.
Powiedzialam mu,ze byloby najlepiej gdyby zmienil prace(ktora ja mu w sumie zalatwilam) poniewaz nie moge juz na niego patrzec,ale oczywiscie olewa to totalnie.Najwazniejsze dla niego,ze jemu jest dobrze
czyli standard kolega moje eks tez powiedział, że nie moze uwierzyć że już nie jesteśmy razem. chciałabym wiedzieć co konkretnie mu powiedział o tej całej sytuacji no ale tego się raczej nie dowiem.
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 11:42   #1538
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Zakalec dziś dzwonił i wypytywał o Słodziaka o nieee, nic się nie dowie!
czyżby chciał wybadać teren ?
a to bestia!

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość

Jak tam wam się blog podoba?
trafiłam na niego już kilka tygodni temu i bardzo lubię go czytać.. zresztą ja wolę zdecydowanie czytać "męskie" wypociny, lubię ich punkt widzenia na wiele spraw..
Lubię to!

Cytat:
Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy Pokaż wiadomość
Czemu nie może mi napisać , że to KONIEC, żebym zrozumiała raz na zawsze i nie żyła nadzieją...
.. bo koleś nie ma na tyle odwagi, aby Ci o tym powiedzieć, czy nawet napisać.. a Ty sama powinnaś się tego domyśleć i zacząć żyć już bez Niego..

* * * * * * * *
już trzeci dzień pod rząd śni mi się eks..
dziwne mam te sny.. raz śnił mi się, że był u mnie ze swoimi rodzicami.. choć już nie byliśmy razem.. dziś śnił mi się, że znów był ze swoimi rodzicami u mnie na obiedzie.. ja już miałam nowego faceta..
generalnie mam Go już w głębokim poważaniu i naprawdę nie mam ochoty nic o nim wiedzieć, a tym bardziej widzieć Go w moich snach
można to jakoś wyłączyć??!!
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..


Edytowane przez niquolle
Czas edycji: 2011-05-13 o 11:46
niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 12:00   #1539
blueania
Zakorzenienie
 
Avatar blueania
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 640
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
czyli standard kolega moje eks tez powiedział, że nie moze uwierzyć że już nie jesteśmy razem. chciałabym wiedzieć co konkretnie mu powiedział o tej całej sytuacji no ale tego się raczej nie dowiem.
Ja sie dowiedzialam wszystkich szczegolow,ze plakal i narazie nie ma zadnej innej kobiety.Ale co z tego,ze sobie przy kims poplacze skoro zachowuje sie fatalnie.
A najlepsze jest to,ze ex zobaczyl jak siedzimy i rozmawiamy i kolega odrazu dostal smsa,ze musza jutro koniecznie pogadac
blueania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 12:34   #1540
Panterkax33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 74
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Dziewczyny ja naprawdę nie wiem co ci debile maja w głowach!!!:roll eyes:

ostatnio sie dowiedziałam ze moj były bedac ze mna spotykał sie z jedna dziewczyna.. poszedł z druga na wesele a z trzecia sie szmacił.. a jeszcze w tym wszystkim znajdował czas dla mnie Ta 3 wiedziała ze ma mnie ale widocznie lubi się szmacić.. a najlepsze ze była wtedy w związku z jego kuzynemno i w sumie to trwa od listopada z ta 3

Z laska która się spotykał mam dobry kontakt chociaż nie wierzyła mi ze się ja tez z nim spotykałam w tym samym czasie musiałam jej udowadniać ze byłam z kolesiem przez 3 lata nawet wtedy jak on się z nią spotykał przypuszczałam ze mnie zdradza wiec dla mnie to aż tak silny cios to nie był.. ale dla niej miesiąc się spotykali i mówiła ze był cudowny i wgl .... nie podejrzewała go o takie coś doszłyśmy do porozumienia ze sobą.. bo przecież nie będziemy się bić o takie gówno...mogłyśmy się wcześniej zorientować bo były sygnały ale on zawsze je tuszował.. Jak rozmawiałyśmy wszytko się zgadzało w całość... Ona go tez olała a z ta szmata się dalej.. no..

Powiedział tej co się z nią spotykał że nie ma dziewczyny od pół roku.. że ja jestem bardzo zazdrosna w nim zakochana i nie mogę się pogodzić z tym ze skończyliśmy ze bosa.. i żeby mnie nie słuchała hahaha.. a tak naprawdę to on mi nie dawał spokoju.. a ja głupia mu ulegałam.;/

wiem głupia byłam powinnam to duzo wczesniej skonczyc bo go podejrzewałam.. ale zeby takie sciemy wciskac .. mam nawet jeszcze sms od niego kochanie skarbie kocham cie itp.. z poniedziałku heh bo w sumie od tego dnia juz wszystko wiem i nie chce miec nic z nim wspolnego.. wczoraj napisał do mnie bo ta laska co sie z nia spotykał napisała do niego.. "że jest dziwka i jak on mógł zdardzac taka za✂✂✂ista dziewczyne jak ja z innymi"

Takie cos wgl nawet by mi sie nie przyśniło

Edytowane przez Panterkax33
Czas edycji: 2011-05-13 o 12:55
Panterkax33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 13:21   #1541
Kwiat_Jednej_Nocy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

niquolle - tylko jak.. jak zacząć gdy się cały czas pamięta i kocha...
Kwiat_Jednej_Nocy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 14:03   #1542
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

ja jestem zrozpaczona.... chyba dopiero to wszystko do mnie dociera ;( wiem że mu złamałam serce... źle się z tym wszystkim czuje... brakuje mi go mimo wszystko... tym bardziej że prosił żebym mu dała znów szanse ;( może powinnam była inaczej postąpić... ;(
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 14:10   #1543
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy Pokaż wiadomość
niquolle - tylko jak.. jak zacząć gdy się cały czas pamięta i kocha...
ja wiem, że to nie jest proste.. rozstania zawsze bolą, a zwłaszcza, gdy osoba zostaje porzucona i zostawiona z tym całym uczuciem, które jeszcze "siedzi" w sercu..
nie będę oryginalna i napiszę, to co nie raz zostało napisane - czas leczy rany.. u niektórych ten proces będzie powolny, a niektórych całkiem szybko rana się zagoi..
prócz tego - dodałabym od siebie chęci.. chęć rozpoczęcia nowego etapu w życiu.. to chyba jest najtrudniejsze, bo ciężko tak z dnia na dzień zacząć nowe życie, kiedy kochamy jeszcze osobę, która przestała nas kochać.. ale nie ma sensu [naprawdę!] w rozpamiętywaniu, dołowaniu się, etc.. napiszę Ci [choć chyba nie jestem dobrym przykładem, bo mnie to nawet całkiem sprawnie poszło z tym rozstaniem], jak u mnie wyglądał cały ten "proces" aż do teraz :
1. dzień/dwa - przeryczałam.. wyglądałam, jak zombie.. ale wiedziałam, że potrzebuję tego.. nie lubię tłumić emocji w sobie..
2. schowałam rzeczy, które od Niego dostałam [w sumie dwie - pierścionek i perfumy, których nie używam.. będzie na to czas kiedys tam]
3. przez kilka dni rozmawiałam z bliskimi mi osobami o tej sprawie - nie płakałam, ale musiałam się wygadać, wypowiedzieć moją złość, żal, rozczarowanie głośno..
4. po jakimś czasie - usunęłam numer telefonu z komórki, po czasie, gdy do Niego napisałam.. bardzo tego żałuję, bo mam wrażenie, jakbym się poniżyła przed Nim..
5. zaczęłam dostrzegać dobre strony rozstania.. zaczęłam na nowo układać sobie cele, marzenia, plany do zrealizowania na najbliższe kilka tygodni/miesięcy..
6. no i teraz jestem w takim punkcie, że nie interesuje mnie, co u Niego.. mam swoje życie.. jest mi póki co przykro z wielu powodów, ale już nie roztrząsam tego, nie analizuję.. postanowił za Nas dwoje - szanuję Jego decyzję..

Ty też potrafisz.. najważniejsze to wypłakać się, wyżalić, wykrzyczeć głośno to, co czujesz i myślisz [ale nie Jemu!], czyli nie udawać, że jest ok.. a potem małymi krokami zacząć nowy rozdział w życiu.. zrobić to, co do tej pory nie zrobiłaś, zadbać o siebie, swoje pasje, znajomości.. powoli do przodu, a będzie dobrze


u mnie dokładnie dziś mija miesiąc od rozstania..
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 14:35   #1544
Kwiat_Jednej_Nocy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

niquolle - u mnie minęło już 1,5 miesiąca, i jest coraz gorzej, na początku uciekłam w imprezy, odreagowywanie, zabawę.. nawet zaczęłam się spotykać z dawnym znajomym (któremu zależy, jest wspaniałym facetem ale nie jest eksem ) ja zamiast zapominać coraz więcej pamiętam i coraz bardziej mi się chce płakać... Nie wyobrażam sobie jak przeżyję wrzesień, miesiąc w którym mieliśmy mieć ślub.. Na razie moje serce pęka i a dusza krzyczą... Niech ten czas leci szybciej... tak bardzo tęsknie..
Kwiat_Jednej_Nocy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 14:46   #1545
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy Pokaż wiadomość
niquolle - u mnie minęło już 1,5 miesiąca, i jest coraz gorzej, na początku uciekłam w imprezy, odreagowywanie, zabawę.. nawet zaczęłam się spotykać z dawnym znajomym (któremu zależy, jest wspaniałym facetem ale nie jest eksem ) ja zamiast zapominać coraz więcej pamiętam i coraz bardziej mi się chce płakać... Nie wyobrażam sobie jak przeżyję wrzesień, miesiąc w którym mieliśmy mieć ślub.. Na razie moje serce pęka i a dusza krzyczą... Niech ten czas leci szybciej... tak bardzo tęsknie..
wiem Kochana, że nie jest łatwo.. przykra jest to sytuacja i naprawdę wiem, jak cierpisz.. każda z Nas mogłaby pewnie podpisać się pod tymi słowami.. i żadna z Nas nie ma idealnej recepty na ten ból prócz czasu, którego potrzebujemy..
wierzę, że jeszcze będziesz z kimś naprawdę szczęśliwa.. chociaż dziś w to pewnie nie wierzysz..
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 14:53   #1546
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, moj obecny zobaczyl na FB zdjecie, na ktorym stoje obok swojego bylego. Nie usuwalam bo nawet sie do niego nie przytulam, po prostu stoi kolo mnie. Obecny poprosil zebym to zdjecie skasowala bo "kole w oczy"... Teraz mi pisze "ze on by tak nie zrobil"
Ustapic? Bo nie wiem czy to demonstracja sil czy jednak sluszna uwaga...
Ja również mam zdjęcie ze swoim byłym jak siedzimy obok siebie przy piwie. Szczerze mówiąc nie wiem jak bym zaaragowała gdyby mój chłopak (przyszły, gdyż na razie nie posiadam)powiedz iałby mi, żebym je skasowała. Usunęłam komentarze, bo wiadomo...były ohhh ahhh jak to my zakochani nie jesteśmy. Ale zawsze sobie myślałam, że usunięcie zdjęcia musi wyjść ode mnie samej, a nie dlatego, że ktoś chce. Mówiąc szczerze nie wiem co bym zrobiła z tym fantem mając już następnego przy boku...chyba bym usunęła, żeby uniknąć takiej sytuacji jak Twoja.

Myślę, że w Twojemu chłopakowi zrobiło się przykro jak to zdjęcie zobaczył. Może pomyślał, że nadal masz wielki sentyment do byłego i że nie dokońca zamknęłaś tamten rozdział. Może lepiej usuń...
__________________
Zapuszczam włosy, ciekawe ile wytrzymam jest 20 cm, będzie 40 !!!
Pilniej się uczę
Odchudzam się!!! 63-62-61-60-59-57-56-55
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 15:09   #1547
Burberry93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 154
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

a ja siedze i zastanawiam się dlaczego ludzie się tak zmieniają. Już wcześniej tu gdzieś pisałam ,że zerwał ze mną chłopak ,ale wróciliśmy do siebie. Pare dni temu musiałam go rzucić. Strasznie się zmienił. Jeszcze rok temu był najwspanialszą osobą jaką znam. Był inny od reszty facetów ,nie manipulował, był delikatny wyrozumiały i uczuciowy. Od lutego tego roku chyba ktoś mi go podmienił...stał się potwornie agresywny w mowie ,reakcjach. Potrafił zerwać ze mną z byle powodu ,ot tak. Ostatnio po rozstaniu zwyzywał mnie ,wyzywa i dziś choć niczemu nie jestem winna...a tak się wypowiadał o szacunku w związku. Zrobił się bardzo dziecinny,niedojrzały. Jest przekonany ,że jest dorosły i może wszystko a tak na prawde nie może nic. Wyśmiewał mnie, potrafił wyśmiać wszystko co ze mną związane szkołe, nauke (dobrą) ,rodzine, sposób w jaki jestem wychowywana, moje przekonania , moje zasady. Po czym potrafił przyjść i powiedzieć ,że poniosło go i mnie bardzo kocha. Wiele razy tłumaczyłam sobie ,że będzie się zachowywał jak pies co się urwał z łańcucha, że dojrzewa ,ale tego już za wiele. Do tego ostatnio słysze zewsząd ,że najprawdopodobniej mnie oszukuje...a sam wyśmiewa ludzi którzy tak robią. Hipokryzja. Strasznie, strasznie mi przykro ,że tak się zmienił . To moje pierwsze takie doświadczenie w życiu ,był moim pierwszym chłopakiem. Nigdy bym nie pomyśla ,że człowiek może się aż tak zmienić.
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn."
Burberry93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 15:09   #1548
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy Pokaż wiadomość
niquolle - tylko jak.. jak zacząć gdy się cały czas pamięta i kocha...
pytanie nie skierowane do mnie, ale powiem jak to było w moim przypadku. niquolle szybko przez to przeszła. ja miałam wycięty cały miesiąc z życia dopiero potem zaczelam sie ogarniac. dziś mija 3 miesiac od rozstania i jest dużo lepiej. potrafie sie uśmiechac, nie płaczę, nie analizuję. czasem nawet dostrzegam pozytywy "nie bycia z nim". nadal różne rzeczy mi o nim przypominają ale jest ich coraz mniej. dlatego piszę ze najważniejszy jest CZAS!!! to mnie trzyma!!! wiem, że dzięki niemu dojdę do siebie w pełni!!! tobie też pomoże, tylko musisz chcieć. nie nastawiaj się, że za miesiąc zapomnisz o całej sprawie bo to może trwać dłużej,ale będzie coraz lepiej!!!

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy Pokaż wiadomość
niquolle - u mnie minęło już 1,5 miesiąca, i jest coraz gorzej, na początku uciekłam w imprezy, odreagowywanie, zabawę.. nawet zaczęłam się spotykać z dawnym znajomym (któremu zależy, jest wspaniałym facetem ale nie jest eksem ) ja zamiast zapominać coraz więcej pamiętam i coraz bardziej mi się chce płakać... Nie wyobrażam sobie jak przeżyję wrzesień, miesiąc w którym mieliśmy mieć ślub.. Na razie moje serce pęka i a dusza krzyczą... Niech ten czas leci szybciej... tak bardzo tęsknie..
wiesz co, ja parę razy na początku też dałam się namówić na kilkA imprez, ale w moim przypadku to nie pomagało niestety. po powrocie do domu było jeszcze gorzej, jakoś to wszystko się we mmie kumulowało i po powrocie puszczały mi nerwy.dlatego przestałam imprezować, owszem spotykałąm się ze znajomymi ale raczej tylko na piwo, pogadać ... chyba wypłakałam co swoje wycierpiałąm najgorsze i teraz jestem gotowa na niektóre rzeczy, bez wspomnień, bez płaczu po powrocie itp. każdy przezywa inaczej, moim zdaniem nic na siłe,
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 15:27   #1549
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Jestem totalnie załamana.. I to nawet nie chodzi o badania - pokłuli mnie, zrobili mi setki badań i chcą wysłać do szpitala..

Widziałam dzisiaj byłego. W towarzystwie trzech dziewczyn. Kurczę on mnie nie widział - szedł, śmiał się. Aż mnie serce zabolało.
Łzy mi poleciały jak siedziałam w autobusie..

Jedną znam, zawsze miała na niego ochotę. I mimo tego, że jego kumple mówią mi, że jego nie interesuje szybki seks i nie chce się z nikim teraz wiązać bo dalej mnie kocha - to było mi cholernie zle.

A tak się trzymałam.. Głupia ci.pa ze mnie.
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 15:55   #1550
madziara9900
Raczkowanie
 
Avatar madziara9900
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

A ja nie rozumie mojego eksa. Wczoraj napisal ze bedzie najlepiej jak o nim zapomne... to ja powiedzialam ze ok i wykasuj moj nr tel... bylo spokoj do polowy dnia i sie odezwal z pytaniem co robie... i ze nie chce zrywac kontaktu i stwierdzil ze tamto napisal w nerwach...
madziara9900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 16:30   #1551
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

co to się dzisiaj tu dzieje masakra. naprawdę piatek 13stego

u mnie tez zle po wielkicvh czułosciach nowy znow zaginal wczoraj imrpeza dzisiaj od rana był na necie nic cisza,. nie wy3malam wysłalam smsa co robimy nic cisza zlał. pewnie wczoraj jakas poznał znajac zycie. co za hipokryta

nie chce zeby czul sie taki boski ze mnie olał.. a ja bede czekac. wiec chyba wysle dzisiaj smsa ze sory ze rpzez sms ale koncze nasze dalsze spotykanie sie:
co on ode mnie chce zbajerował i znów zaginał
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 16:42   #1552
madziara9900
Raczkowanie
 
Avatar madziara9900
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Jutro bedzie pierwszy weekend bez niego... ale mam zamiar dobrze sie bawic. Ide ze znajomymi na imprezke Z jednej strony chcialabym zeby on tam byl bo bym chciala zobaczyc jakby sie zachowywal...a ja bym go zlewala
madziara9900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 16:51   #1553
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Dziewczyny ja też się rozkleiłam jak przegotowane pierogi. Odkąd były do mnie zadzwonił, ciągle o nim myśle ;/ Mam w głowie jego skruszony głos. Znowu mi się śni po nocach. Najgorsze jest to, że jestem chora i jestem zmuszona siedzieć w domu ;/ Strasznie jestem dobita.
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 17:00   #1554
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
co to się dzisiaj tu dzieje masakra. naprawdę piatek 13stego

u mnie tez zle po wielkicvh czułosciach nowy znow zaginal wczoraj imrpeza dzisiaj od rana był na necie nic cisza,. nie wy3malam wysłalam smsa co robimy nic cisza zlał. pewnie wczoraj jakas poznał znajac zycie. co za hipokryta

nie chce zeby czul sie taki boski ze mnie olał.. a ja bede czekac. wiec chyba wysle dzisiaj smsa ze sory ze rpzez sms ale koncze nasze dalsze spotykanie sie:
co on ode mnie chce zbajerował i znów zaginał
ja proponuje go olać tzn nic nie pisz. jak on sie odezwie to powiedz co o tym myślisz i tyle
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 17:35   #1555
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
ja proponuje go olać tzn nic nie pisz. jak on sie odezwie to powiedz co o tym myślisz i tyle
myslisz? a nie lepiej mu napisać ze koniec z tym spotykaniem? nie chce zeby czuł się górą ze mnie teraz olał i sie pewnie cieszy. nie wiem czy to pisać czy nie pisać nic nie wiem. az się rozkleiłam z bezradności i kij wie czego, bo było ok w tym tyg to nie musiał znów olać, tak jak by walił na kilka frontów.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 17:55   #1556
blair_r
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

To może ja opowiem swoją historię

Trwa to już około 4 lat, zaczęło się od tego, że zakochałam się w koledze z grupy, dostałam kosza, ale zaproponował przyjaźń. Nie wiem czy można nazwać to przyjaźnią, bo przez te 4 lata byłam na każde jego skinienie. On wiedział, że mi nie przeszło, ale starałam się być wzorową przyjaciółką. Propozycje spotkań padały z mojej strony, przy czym on doszedł do wniosku, że musi limitować te spotkania i stanęło na tym, że spotykaliśmy się raz na miesiąc, ale każde spotkanie poprzedzało to, że on mówił np. jeśli będziesz ze mną za często gadać/ dzwonić/ wysyłać sms'y, to się nie spotkamy. Bywało i tak, że czasem mnie wystawiał. Ale wiele spotkań było naprawdę fajnych i dobrze mi się z nim gada. Jak sam kiedyś powiedział lubi mnie drażnić.

Jednak ostatnio co raz częściej jest tak, że nawet jeśli się spotykamy to on rzuca niby w żartach takie komentarze jak, że dzień będzie dopiero fajny jak odbębni to spotkanie ze mną, albo że za godzinę będzie wolny... A jak próbuje do niego zagadać na zajęciach to odpowiada mi tylko jednym słowem i robi to w taki sposób, że od razu zniechęcam się do mówienia z nim.

Koleżanka z grupy mówi, że on mnie traktuje bez szacunku i że powinnam przestać z nim gadać. Ale już kilka razy było tak, że sobie obiecywałam, że to już koniec, a potem i tak zaczynałam z nim gadać i wszystko wracało do normy, albo on do mnie zagadywał... Albo było tak, że nie odbiera moich telefonów, co mnie nakręca i dzwonię do niego jeszcze więcej. Wiem, że to jest żałosne i sama siebie poniżam, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić ;(
blair_r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 17:58   #1557
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

nie miałam Internetu i nie mogłam się dostać na forum, a teraz zabieram się za zaległości..

u mnie jakoś tak sama nie wiem.. ogólnie humor mam dobry i nie smęcę wśród znajomych, chodzę uśmiechnięta itp, ale w środku dziwnie. Dzisiaj śnił mi się eks i w tym śnie po pięknych chwilach spieprzył - tak jak i w życiu. No i trochę mi smutno, tęsknię za nim.. już sobie wyobrażam że do niego piszę.. i co bym napisała. A przecież nie mogę, powiedzcie mi coś!! już 11 dni wytrzymałam, swoją drogą z jego strony brak jakiegokolwiek odzewu
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 18:02   #1558
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez koktajlczekoladowy Pokaż wiadomość
mial byc slub za 4 lata, spedzone weekendy z jego rodziną... co robic? płakac juz nie mam sily
eee... za 4 lata to żadna poważna deklaracja...
Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Ustapic? Bo nie wiem czy to demonstracja sil czy jednak sluszna uwaga...
A zależy Ci na tym zdjęciu? Ja bym usunęła.
Cytat:
Napisane przez Panterkax33 Pokaż wiadomość
ostatnio sie dowiedziałam ze moj były bedac ze mna spotykał sie z jedna dziewczyna.. poszedł z druga na wesele a z trzecia sie szmacił..
Jest za kim płakać...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 18:08   #1559
madziara9900
Raczkowanie
 
Avatar madziara9900
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Eh wlasnie chce abym z nim poszla cos zjesc...;/ Ja nie wiem co on chce bo on codziennie chce sie widywac...
madziara9900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-13, 18:24   #1560
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez blair_r Pokaż wiadomość
To może ja opowiem swoją historię

Trwa to już około 4 lat, zaczęło się od tego, że zakochałam się w koledze z grupy, dostałam kosza, ale zaproponował przyjaźń. Nie wiem czy można nazwać to przyjaźnią, bo przez te 4 lata byłam na każde jego skinienie. On wiedział, że mi nie przeszło, ale starałam się być wzorową przyjaciółką. Propozycje spotkań padały z mojej strony, przy czym on doszedł do wniosku, że musi limitować te spotkania i stanęło na tym, że spotykaliśmy się raz na miesiąc, ale każde spotkanie poprzedzało to, że on mówił np. jeśli będziesz ze mną za często gadać/ dzwonić/ wysyłać sms'y, to się nie spotkamy. Bywało i tak, że czasem mnie wystawiał. Ale wiele spotkań było naprawdę fajnych i dobrze mi się z nim gada. Jak sam kiedyś powiedział lubi mnie drażnić.

Jednak ostatnio co raz częściej jest tak, że nawet jeśli się spotykamy to on rzuca niby w żartach takie komentarze jak, że dzień będzie dopiero fajny jak odbębni to spotkanie ze mną, albo że za godzinę będzie wolny... A jak próbuje do niego zagadać na zajęciach to odpowiada mi tylko jednym słowem i robi to w taki sposób, że od razu zniechęcam się do mówienia z nim.

Koleżanka z grupy mówi, że on mnie traktuje bez szacunku i że powinnam przestać z nim gadać. Ale już kilka razy było tak, że sobie obiecywałam, że to już koniec, a potem i tak zaczynałam z nim gadać i wszystko wracało do normy, albo on do mnie zagadywał... Albo było tak, że nie odbiera moich telefonów, co mnie nakręca i dzwonię do niego jeszcze więcej. Wiem, że to jest żałosne i sama siebie poniżam, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić ;(

Nie narzucaj mu się, tak. Najwidoczniej żartami chce Ci uświadomić, że nie ma ochoty się tak często spotykać.

Ty na pewno go traktujesz jak przyjaciela?
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.