|
|
#1741 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Hej dziewczyny ^^
Na początek taki demotywator : http://demotywatory.pl/3067377/Legenda-glosi Szczerze powiedziawszy nigdy nie udało mi się z ex zostać przyjaciółmi, a już na pewno nie z tym teraźniejszym :/ Pozostały jedynie nic nie znaczące i obojętne kontakty. Co chciałam napisać? Że wczoraj tak się zastanawiałam nad jedną ważną rzeczą. Żeby się zebrać do kupy po rozstaniu, przede wszystkim trzeba sobie powiedzieć "koniec" i zamknąć te drzwi na zawsze. Pytanie jak to zrobić? Wczoraj do mnie doszło, że ja tego tak naprawdę nie zrobiłam :/ Ponieważ ciągle czekam... Gdzieś tam podświadomie czekam, aż on się odezwie. Przerażające to było, jak to wczoraj odkryłam. Boję się, że niedługo otworzą mi się naprawdę oczy i doznam bolesnego szoku......
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
|
|
|
#1742 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
![]() Co do niego to on sam nie wie, nawet mi to powiedział. Kiedyś nie chciał mnie znać i to chyba było nawet dla mnie lepiej, bo wiedziałam że dla nas nie ma szans. A później zaczął się taki dziwny układ bez zobowiązań, ja myślałam że z jego strony to jest tylko czysto fizyczne, więc też szalałam na wszelkie możliwe sposoby (wcale nie dla siebie tylko po to żeby nie czuć się gorsza). Taka znieczulica przed którą wszystkich ostrzegam spowodowała że było mi naprawdę wszystko jedno.. i zrobiłam coś mega głupiego. Więc jak się okazało, że on chce spróbować od nowa (miesiąc temu jakoś) to musiałam mu o tym powiedzieć. On niby nie może o tym zapomnieć i powrót niemożliwy. A sprawa jest dziwna, po pijaku zawsze do mnie dzwoni, mówi że tęskni, że jestem dla niego najważniejszą osobą w jego życiu, że nie chce nikogo innego... A ja mam tak samo, mogę nie wiadomo co robić i z kim się spotykać, ale tak wiem, że wrócę w jego ramiona i dopiero tam będzie dobrze. Przepraszam za długość.. Edit: i tak w ogóle to aż za bardzo to ja nie wyjeżdżam na studia bo to miasto znam jak własną kieszeń, mam mnóstwo wspomnień z nim związanych, co tydzień jestem tam na zajęciach.. lubię je, więc nie chcę rezygnować z niego tylko dlatego, że jest duże prawdopodobieństwo że on tak zostanie po studiach... ale też już zaczynam brać pod uwagę inne miasto.. ---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- Cytat:
a demotywator demotywujący aż nadto
Edytowane przez alka132 Czas edycji: 2011-05-15 o 13:01 |
||
|
|
|
#1743 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() nie spałam jeszze nic nie jadłam.. DÓŁ ![]() wczoraj był u mnie nowy oh iah wielce zakochany ze mam zaczac mu wierzyc bo on nie kłamie jak nie ma czasu i w ogole ze mu zalezy.ok. wieczorem miał podjechac ale zekomo zajety czyms gdzies u rodziny... poszłam na impreze , przylazł tam!mowiac mi ze nie ma czasu ale to szczegol tam pracuje panna z która go keidys widzialam niby kolezanka zaraz do niego podbiegła nie wiem powiedziec ze ja jestem czy cos... ja wyszlam oni zostali... dziwnym trafem cala impreze sie na mnie gapiła
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#1744 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Witajcie dziewczyny
![]() Wczoraj wszystko się pogmatwało. Wracałam do domu z grilla i spotkałam mojego byłego. Siedział w samochodzie ze swoim tatą i mi pomachał. Kiedy dotarłam na przystanek dostałam smsa, że miło było mnie widzieć... A dziś rano? Tekst na gg, że nie chce tracić ze mną kontaktu. Fakt, nie odzywałam się do niego 2 tygodnie... I ta rozmowa która się właśnie wywiązała jakaś dziwna, sentymentalna aż do porzygu
__________________
Zapuszczam włosy, ciekawe ile wytrzymam jest 20 cm, będzie 40 !!!Pilniej się uczę ![]() Odchudzam się!!! ![]() |
|
|
|
#1745 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
pandzio - na tym poprzestań, czekaj na jego dalszy krok.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#1746 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Tak cholernie kusi, żeby napisać coś więcej ahhhhhh! Ale wtedy wszystko zaprzepaszcze! Na razie jednak jest bezpiecznie.
__________________
Zapuszczam włosy, ciekawe ile wytrzymam jest 20 cm, będzie 40 !!!Pilniej się uczę ![]() Odchudzam się!!! ![]() |
|
|
|
#1747 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
To na co czekasz?! Nawet się nie zastanawiaj!
Cytat:
|
|
|
|
|
#1748 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Teraz też czuję podobnie, ale w mniejszym już stopniu (chodzi o to przywiązanie). Czuję, że myśli o mnie, że nadal nas coś łączy. Że pomimo tego, że jest z inną, to nadal COŚ jest między nami. Głupia jestem, co? Trudno sobie dać spokój i pozostawić przeszłość za sobą, chociaż staram się cholernie i prę dziko do przodu. Nie odzywam się, staram się nie myśleć, nie rozpamiętywać :/ Ale dalej mam w głowie jego skruszony głos... I nawet wyobrażam sobie jak wtedy wyglądał, jak dzwonił. Tak bardzo go znam. P.s Moja maturka niestety też zeszła na drugi plan.... ^^ <sciana>
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. Edytowane przez Discover _The_Truth Czas edycji: 2011-05-15 o 13:48 |
|
|
|
|
#1749 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
A mój ex - co tu dużo mówić, stara się być romantycznym mężczyną a jest żałosną parodią mężczyzny. I ten jego rozkazujący ton w smsach, myśli że nadal rozdaje karty w tej grze. Mało tego, "on mi wybaczy wszystko złe, że się spotykałam przez te 2 miesiące z innymi facetami" ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Żadnych powrotów.Cytat:
I tak go kochałam 4 lata, miałam totalną znieczulicę i byłam zablokowana na wszystkich innych facetów. Odkochałam się dopiero jak wrócił nagle i zaprosił mnie na randkę, sugerując żebyśmy to kontynuowali - za tydzień miał już swoją 'big love' w innym mieście i fotki na portalach społecznościowych ![]() 2. Może spróbujcie porozmawiać na poważnie i spokojnie? Albo wte albo we wte. Albo koniec telefonów, smsów, spotkań z jego strony i zrywacie kontakt, układacie sobie życie na nowo albo oddzielacie przeszłość naprawdę grubą kreską, wybaczacie sobie wszystko i próbujecie jeszcze raz, od nowa? Wiem, że to ciężkie, ale skoro (tak mi się wydaje) oboje nie potraficie bez siebie żyć i się kochacie to może warto... chociaż spróbować. Może nie wyjdzie i nie dacie rady, ale ta świadomość że się nie spróbowało byłaby dla mnie gorsza. Cytat:
Edytowane przez solideja Czas edycji: 2011-05-15 o 13:59 |
|||||
|
|
|
#1750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
umarłam psychicznie siedze i wyje. a wczoraj ze mną pajac wakacje planował, potem to kłamstwo i niespodziewanka na imprezach. no i ta panna, bez powodu by sie na mnie nie gapiła chcyba? i odrazu do neigo nie poleciała?aaaa czuje sie jak niepotrzebne g.ówno zabawka rzucona w kat.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#1751 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
nie bądź naiwna, on ma cię gdzieś, jedyne co, to wie, że będziesz na każde jego skinienie, nagada ci głupot a potem i tak zniknie...
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
|
#1752 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#1753 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Czujesz się tak, bo takie myśli do siebie dopuszczasz.
Do ludzi, którzy nas traktują jak zabawki, nie powinnyśmy mieć szacunku zamiast za nimi płakać.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#1754 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 308
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Solideja on groził że coś sobie zrobi.. a ta laska powiedziała mu żeby się utopił a auto żeby jej zostawi w spadku bo jest fajne xD
Wczoraj mogło się coś stać dziś raczej nie ) ale dziwne to wszytko co on sobie wgl myślał?! i teraz jego zachowanie!
__________________
Zapuszczam włosy typ 3A 42-43-44-45-46-47-48-49- 51-52-53-54-55,5-56-57-58-59- |
|
|
|
#1755 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
kurcze napisałam z konta mojej siostry ;/ nie zauważyłam że ona jest zalogowana;/
|
|
|
|
#1756 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1757 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
solideja, my już kilka razy rozmawialiśmy, że albo w prawo albo w lewo.. i jakoś zawsze stawało na tym, że nie wracamy do siebie, że najrozsądniej będzie skończyć to wszystko, zacząć osobno od nowa.. ale albo ja albo on znowu do siebie dzwoniliśmy (najczęściej po pijaku) i ten sam schemat.
i najgorsze jest to że to nie jest pierwsza miłość.. Niestety zaczęłam dość wcześnie się bawić w związki (w 3 gim byłam z chłopakiem o 3 lata starszym, byliśmy razem rok), później od razu ten "obecny eks", więc w 2 liceum to była męczarnia, zero własnych zainteresowań, zero własnego życia praktycznie. Teraz już jakoś wyszłam na prostą, dużo pozmieniałam w tej swojej opornej głowie, ale i tak widmo byłego wisi nad wszystkim co robię :/ myślałam że jak będę po maturze to wszystko się diametralnie zmieni, a tu nic! boję się, że pójdę na te studia (w których pokładam wieeeelkie nadzieje) i będzie dalej tak samo. Ten strach coraz bardziej mnie ogarnia:/ w środę albo w czwartek się z nim widzę. Mam nadzieję, że to spotkanie nie skończy się jak każde inne (czyli zero rozmowy, dużo S i kolejne dni w niepewności, by znowu powrócić do punktu wyjścia..) |
|
|
|
#1758 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 887
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
__________________
|
|
|
|
#1759 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
|
#1760 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#1761 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Mam dzis okropnego doła
Ciagle mysle o tym,ze zostalam ze wszystkim sama i mam mase problemow.Chce mi sie plakac,ale sie powstrzymuje zeby nie wpasc znow w rozpacz.
|
|
|
|
#1762 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Wtedy 21, jest w moim wieku, a rozstaliśmy się prawie rok temu. W ogóle nieraz takie akcjie z nim miałam, że bosz
i to trwało 3,5 roku. Ale na szczęście to już przeszłość
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#1763 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 887
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
chciałabym z tego miejsca pozdrowić mojego nawet nie wiem kogo, ale chyba byłego już Tż.
brak mi słów nawet nie wiem co powiedzieć po prostu chyba zasne i juz sie nie obudze. wiedziales ze tego nie zniose drugi raz. ale zrobiles to. cześc dziewczyny
__________________
|
|
|
|
#1764 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Obstawiałam jakieś 17/18, ale... 21!? I rzucać się pod pociąg!? I jeszcze się tym chwalić!? Niezły koleś Może poopowiadasz coś jeszcze, chętnie posłuchamy o jego 'akcjach'
__________________
|
|
|
|
|
#1765 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
pomocy !!!!!
dziewczyny był na necie napisalam mu ze chyba koneic naszej znajomosci jak nawet nie potrafi przeprosic on nIC,. mowie czy dochodza do ciebie wiad bo nie wiem on nic!! to wyslalam smsa ze nei wiem czy doszło ale koniec dalszej znajomosci ze chcialam po ludzku ale jak widac sie z nim nie da,. a on NIC ![]() ![]() jak tak mozna a wczoraj wielkie wyznania mi prawic plany na wakacje jak to mu zalezy, NIE OGARNIAM POTRZEBUJE WSPARCIA !! ![]() ![]() co za gnój, a wcvzoraj wielkie milosci,. dzisiaj skonczyc to przez nieodezwanie sie nawet. nie wierze ![]() wszystko wczoraj sobie pieknie planowalismy
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-05-15 o 15:41 |
|
|
|
#1766 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Moje wsparcie dla Ciebie to będą cztery słowa: PRZESTAŃ DO NIEGO PISAĆ!!!
Wiem, że Ci ciężko, ale musisz sobie uświadomić, że skoro on nie odpisuje, to znaczy, że nie chce. A nie, że wiadomości nie dochodzą! Nie szukaj z nim kontaktu. Po co Ci to? Szkoda czasu, szkoda łez, szkoda zaprzątać sobie tym głowy. Uwierz w to, że jesteś fajną, mądrą kobitką i nie zachowuj się tak!
__________________
|
|
|
|
#1767 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ---------- Cytat:
ja powinnam się zabrać do historii (mojego najważniejszego, bo najbardziej punktowanego przedmiotu na wymarzony kierunek - ten na którym Ty już jesteś |
||
|
|
|
#1768 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
on się nei odezwie, siedział na tym zasranym gg i nic, zlał nei odpisał nawet na to ze koniec znajomosci. normalanie szok a wczoaj sranie w banie miłosci wielkie plany, mam sprany mózg !!!!!!
jak to wczoraj gadał jak mu zalezy ahhh. mówie wam czuje w moczu ze tam coś poszło z ta laską na imprezie, od początku cos czułam i nagle po wczorajszym zlewka. jak tak mozna ![]() ![]() ![]() ![]() jak to on kiedyus powiedział jak konczu znajomosci... woli sie nie odezwac nie odpisac bo tak lepiej, LOL ale z dnia na dzien ? po wielkich planach wczorajszych? walił na 2 fronty na BANK.jak ja mam sie ogarnac wbij mi ktos cos do głowy ![]() bo umre :/palant wczoraj stał przed wejsciem bo juz wiedział od tamtej chyab ze jestem i ta wyleciała na zewnątrz. lol.... juz kiedys ich razem widzialam ale to 'tylko kolezanka' tylko to ostatnio inaczej wygladalo
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-05-15 o 15:54 |
|
|
|
#1769 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Bo gdyby coś czuł i by mu zleżało to by było inaczej nie oszukujmy się. Moj tez potrafil ise nie odzywac po pare dni a jak sie martwilam i plakalam zeby tylko jednego smsa napisal co sie dzieje to lecialy epitety. Teraz jzu wiem ,że nei kcohał mnie i sam przyznał, że mnie wykorzystywał tylko. Wniosek- Niech się buja- Twoj tez!! Edytowane przez Duszek2 Czas edycji: 2011-05-15 o 15:54 |
|
|
|
|
#1770 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
'. No i później ja miałam tragikomedie nieraz. Jak sobie przypomnę to napiszę. Ale pamiętam jego obrażanie się, że odwróciłam się w stronę ulicy, kiedy przejeżdżał samochód z głośną muzyką. I od razu awantura i żebym sobie znalazła chłopaka, który ma samochód i prawo jazdy (on wtedy nie miał) to sobie tak będę jeździć, i że teraz pewnie się zastanawiam jaki przystojniak tam siedział w tym samochodzie itd itp Przez cały okres związku na imprezach byliśmy... może z 5 razy, w tym raz czy 2 na dyskotece, a reszta to jakiś grill czy coś. No bo "przecież nie pójdziemy, bo oni się na ciebie będą gapić, albo ktoś cię za tyłek złapie". Jak raz wyszliśmy do pubu i siedzieliśmy na ławce a na przeciwko nas jacyś kolesie, to jak eks zobaczył, że jeden koleś gapi się na mój biust to wziął mnie tak obrócił na tej ławce (chciał mnie obrócić do tyłu), że z niej spadłam ![]() Jak mu zwróciłam uwagę na weselu mojego kuzyna, że już za dużo wypił i cyrki na scenie odstawia to się obraził i wybiegł z sali. Po czym ja wybiegłam za nim, idziemy do domu, kłócimy się, powiedziałam mu, że nie umie tańczyć, on mnie zaczyna szarpać, wykręcać ręce, próbuje zaciągnąć w krzaki "bo ma ochotę mnie zgwałcić", przewraca na ziemie i chwyta za szyję "udusiłbym cię ale cię kocham". Po czym zobaczył moich rodziców, podniósł mnie, przytulił i udaje, że nic się nie stało. Ja cała rozbeczana, powiedziałam rodzicom tylko, że mnie szarpał. Oni nie chcieli go do domu wpuścić. Stał prawie całą noc. Wybaczyłam oczywiście bo wielką ofiarę z siebie zrobił i mi się żal zrobiło. Głupia ja Zrobił mi awanturę, że poszłam na piwo ze swoim szefem i znajomym, o 1 popołudniu, do pubu, a przecież obok jest hotel, 'i co fajnie było się pieprzyć z obydwoma naraz?'. Oczywiście mnie zwyzywał. Później się tłumaczył, że to dlatego, że z szefem sobie piję piwo, a do niego mam pretensje jak on pije (on pił codziennie przynajmniej jedno, ja może raz na 2 miesiące). Jak chciałam się z nim rozstać, to zamknął mnie w domu i powiedział, że nie wypuści i sam nie wyjdzie (mieszkaliśmy razem w MOIM domu). Przy czym szarpanie standard. I tak dopóki nie powiedziałam, że z nim zostanę. No i tak
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:53.






. Nie będę Ci pisać, że szkoda na niego życia, bo jak widzę sama zdajesz sobie z tego sprawę, a to przecież i tak niczego nie zmienia. Pozostaje liczyć chyba na to, że wyjedziesz na studia i odnajdziesz się w nowym środowisku. Jest duża szansa, że się zakochasz, a wtedy raczej na pewno zapomnisz o eksie
.

jest 20 cm, będzie 40 !!!





umarłam psychicznie siedze i wyje. a wczoraj ze mną pajac wakacje planował, potem to kłamstwo i niespodziewanka na imprezach. no i ta panna, bez powodu by sie na mnie nie gapiła chcyba? i odrazu do neigo nie poleciała?

