Minęły mdłości, są już kopniaczki - ciągle czekamy na Was dzieciaczki - IX/X 2011

[agnieszka 0605]

Napisane przez kellysss

No i co do ksztaltów brzuszkow to tez sie własnie czesto sprawdza
(ze na chłopca jest zgrabniejszy. okraglutki i tak jakby idzie do przodu
a na dziewczynke bardziej taki rozlazly , chociaz zgrabny, mam na mysli ze
idzie bardziej w boczki niz do przodu)

Ale nie ma w tym wszystkiej zadnej reguly.....

hahah to u mnie powinien być chłopak

ciekawe co u lausanne

caltea - zapomniałam podziękować za wytłumaczenie o tych płynach do kąpieli, zatem ogromnnnne dzięękuje

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez acelinka

kuleczko, w tesco mówiasz, tak? to się chyab też wybiore przy okazji

Tak i 39zł kosztowały

[Caltea]

Napisane przez acelinka

Ja też myśle ze do wózka kocyk jest najlepszy nasza Niunia dostanie kocyk od babci na dzień dziecka

byłam dzisiaj w lumpku nie chciałam nic kupowac dla Niuni, ale nie wytrzymałam
kupiłam półśpiochy z Mamas&Papas - świetna bawełna, były też świetne kaftaniki z tej firmy ale malutkie, a takich malutkich nie chce no i kupiłam Niuni jeszcze sukienke jedną, taką bawełnianą super

Mierzyłam też dwie super sukienki na lato, były cudowne, ale oczywiście cycochy miałąm w nich na wierzchu

tak teraz patrze ze ta sukienka na fotkach wygląda przeokropnie, gdybym taką widziała np. na all to bym nie kupiła ale na żywo jest ładniejsza - uwieżcie i ma śliczny żółty kolorek

Oj tam, jest prześliczna.
Też myślę, że późną jesienią lepszy będzie kocyk, apotem to nawet śpiworek. Pościel sprawdziłaby się lepiej wiosną

Napisane przez 19natka88

Co mama to opinia właśnie Ale zorientować się warto.

Na nas zawsze możesz liczyć

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

caltea - zapomniałam podziękować za wytłumaczenie o tych płynach do kąpieli, zatem ogromnnnne dzięękuje

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

cotuś gapo masz 22 tc + 6dni to już od tygodnia jesteś w 6 miesiacu, bo masz 23 tc a jutro kończysz 23 tc i zaczynasz 24

A no tak, coś namieszałam, ale to wszystko przez tż który ciągle mówi że wcale nie 6 miesiąc i oblicza mi jakoś dziwnie że wychodzi w ogóle jakiś 4 haha

Napisane przez agnieszka 0605

też słyszałam, że oliwki się już nie poleca. Mojemu koledze lekarka doradziła kąpanie w mielnym siemiu lnianym i bardzo sobie z żoną chwali.

A na wątku stycz/luty załozycielka jednak nie jest w ciąży - @, zatem juz niedługo, już niebawem zobaczymy pewnie nowy wątek
Dziwna ta dziewczyna, sama sie niepotrzeebnie nakręca...

Pisałam o tym już bo oczywiście pośledziłam moją idolkę. Masakra

Napisane przez kellysss

Byłam na usg...
Mialam Was trzymac w niepewnosci ale za bardzo sie ciesze!!!!!!
bedzie DZIEWCZYNKA : jupi:
(laussane...Mam rogala na twarzy tak jak jak sie dowiedzialas..
Ale jestem szczesliwa:ju pi
Malutka ma 13 cm i wazy 225 gram (tyle co kostka masła)
Tp wychodzi na 16.10 ale ja i tak zostaje przy tym na 21

Idziemy teraz cała rodzinka na pizze
Wieczorkiem wpadne Was poczytac...

Gratuluję

A ja wam powiem, że tak się teraz cieszę z syneczka mojego, że nawet nie pamiętam tych czasów kiedy myslalam ze to będzie dziewczynka. Nawet z większym rozczuleniem patrzę teraz na tych małych urwisków

Napisane przez bianeczkaa

Wczoraj rozmawiałam z mężem i mu powiedziałam, że się zastanawiam nad znieczuleniem podczas porodu. mama mówi żeby nie brać ale jak widzę, jak się dziewczyny męczą to po co to! tO tak jak z dentystą. Niby wytrzymam, ale jak mam znieczulenie to się tak nie stresuje. Mój tż to wrażliwy na takie bolące sprawy i mówi żebym brała znieczulenie Ciekawi mnie tylko, czy trzeba za nie płacić, bo mam wrazenie, że na RPL wyczytałam że jest bezpłatne. Zapytam teraz lekarza na wizycie. A ci wy o tym myślicie?

Skoro nie dają wszystkim tego znieczulenia to jest do tego powód. Z tego co wiem głównie dlatego że wiele kobiet nie czuje przez to bólów partych czy czegoś tam i mogą zadusić swoje dziecko. Co prawda przy dobrej położnej i to przejdzie, ale po co ryzykować.

Tak ja słyszałam przynajmniej.

[acelinka]

apropo mojej niechęci do różowych, falbianiastych ubranek to bratowa tż'ta też tak ma i się na mnie oburza że jak ona była w ciąży to nie było ciuszków w takich ładnych kolorkach jak teraz


Caltea a ja myśle że pościel do wózka to po prostu zbędny wydatek

[19natka88]

Napisane przez kellysss

No to sama widzisz ze w twoim wypatku to jednak sie przyda ta ochronka dla dzidziusia
Szkoda zeby go ciachały te łajzy komary

Ale to i tak za rok

Napisane przez kellysss

No i co do ksztaltów brzuszkow to tez sie własnie czesto sprawdza
(ze na chłopca jest zgrabniejszy. okraglutki i tak jakby idzie do przodu
a na dziewczynke bardziej taki rozlazly , chociaz zgrabny, mam na mysli ze
idzie bardziej w boczki niz do przodu)

Ale nie ma w tym wszystkiej zadnej reguly.....

Hm no to co do brzuszka to mój faktycznie jest taki do przodu

Napisane przez Caltea

Na nas zawsze możesz liczyć

Haha wiem

Acelinka śliczna sukienka Ja dzisiaj takie maciupeńkie koszule oglądałam, śliczne ale pewnie średnio wygodne dla takiego malca

[cotynato]

W ogóle jestem dzisiaj mega zadowolona ponieważ moje zdjęcia brzuszkowe oraz pożądaniowe spodobały się Panu od fotografii i przedmiot którego się bałam i do którego nie mogłam zebrać jest jakiś przyjemniejszy teraz

Idę spać bo te 6h snu to jednak dla mnie trochę za mało. Tym bardziej że jeszcze pojechaliśmy po arbuza i jestem ledwo żywa, później nadrobię

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Acelinka śliczna sukienka Ja dzisiaj takie maciupeńkie koszule oglądałam, śliczne ale pewnie średnio wygodne dla takiego malca

wiesz tam jedna czy dwie nie zaszkodzą ale zdecydowania najwygodniejsze dla maluszka są bodziaki itp
Ja mam dwie sukieneczkie dla Nuni i dwie pary spodenek takich jakby bojóweczek i myśle że starczy potem będziemy dokupować ładnych ubranek jak zoabczymy co Niunia lubi a co nie

[Caltea]

Napisane przez cotynato

Skoro nie dają wszystkim tego znieczulenia to jest do tego powód. Z tego co wiem głównie dlatego że wiele kobiet nie czuje przez to bólów partych czy czegoś tam i mogą zadusić swoje dziecko. Co prawda przy dobrej położnej i to przejdzie, ale po co ryzykować.
Tak ja słyszałam przynajmniej.

No tak, bóle parte nie są odczuwane i to położna mówi kiedy masz przeć (z wykresu KTG). Wiadomo, jak po każdym inwazyjnym zabiegu, po ZZO też mogą wystąpić różne powikłania. Wiem, że u nas w szpitalu nie polecają (wręcz odradzają), bo im brakuje dobrych anestezjologów. Masakra

[agnieszka 0605]

cotuś - żeby nie było, że Cię śledzę z tymi tygodniami po prostu wiem, że jesteś dwa dni przede mną

[cotynato]

Napisane przez Caltea

No tak, bóle parte nie są odczuwane i to położna mówi kiedy masz przeć (z wykresu KTG). Wiadomo, jak po każdym inwazyjnym zabiegu, po ZZO też mogą wystąpić różne powikłania. Wiem, że u nas w szpitalu nie polecają (wręcz odradzają), bo im brakuje dobrych anestezjologów. Masakra

W każdym razie wiem, że to wcale nie jest aż takie super i lepiej się poświęcić dla dobra dzidziusia i przecierpieć. Nie chcę się wypowiadać ponieważ było o tym wiele rozmów przy mnie, ale dokładnie nie wiem w czym leżał problem. Jednak póki problem jest to nie ma co ryzykować

[Caltea]

Napisane przez acelinka

Caltea a ja myśle że pościel do wózka to po prostu zbędny wydatek

W lecie, gdy na kocyk za ciepło, pościel sprawdza się znakomicie. Ale nasze maluszki będą jesienne, więc też myślę, że to zbędny wydatek

Napisane przez cotynato

W ogóle jestem dzisiaj mega zadowolona ponieważ moje zdjęcia brzuszkowe oraz pożądaniowe spodobały się Panu od fotografii i przedmiot którego się bałam i do którego nie mogłam zebrać jest jakiś przyjemniejszy teraz

Jak sie wyśpisz, to napisz coś o tych zdjęciach porządaniowych. Jak z nich wybrnęłaś?

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez cotynato

W każdym razie wiem, że to wcale nie jest aż takie super i lepiej się poświęcić dla dobra dzidziusia i przecierpieć. Nie chcę się wypowiadać ponieważ było o tym wiele rozmów przy mnie, ale dokładnie nie wiem w czym leżał problem. Jednak póki problem jest to nie ma co ryzykować

Dwa razy rodziłam bez znieczulenia i mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Po ZZO nie można np.: kichnąć, a znając moje szczęście, zapewne dostałabym ostrego kataru i komplikacje murowane

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Dobra dziewczynki, idę do łóżka. Właśnie skończyłam przepisywać poezję mojej córki z okazji Dnia Mamy (fajne wierszyki stworzyła, ta moja zdolna polonistka). Szybki prysznic i lulu. Małż obiecał pomyć naczynia, moje duże córki zrobią sobie same kolację, więc mam fajrant. Pa pa!

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

cotuś - żeby nie było, że Cię śledzę z tymi tygodniami po prostu wiem, że jesteś dwa dni przede mną

Śledzisz moje suwaczki? Wstydź się

Napisane przez Caltea

W lecie, gdy na kocyk za ciepło, pościel sprawdza się znakomicie. Ale nasze maluszki będą jesienne, więc też myślę, że to zbędny wydatek


Jak sie wyśpisz, to napisz coś o tych zdjęciach porządaniowych. Jak z nich wybrnęłaś?

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------


Dwa razy rodziłam bez znieczulenia i mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Po ZZO nie można np.: kichnąć, a znając moje szczęście, zapewne dostałabym ostrego kataru i komplikacje murowane

Obwiesiłam się całą biżuterią świata, namalowałam na bokserce logo chanel, wzięłam w ręce kilka stów i zrobiłam takie stylizowane zdjęcia pt. porządam kasy, rzeczy, drogich marek itp.Nie jest to jakoś szczególnie ambitne, ale ważne że przeszło. Jakoś straciłam teraz parcie na bycie na szczycie. Zmęczenie, rozleniwienie i fakt, że nie mam szans na stypendium czyt, dziekanka pozwalają mi teraz odpocząc i trochę poodwalać robotę

Mówisz? Nie można kichnąć? To ja na bank nie chcę Mi już w domu nikt " na zdrowie"nie mówi bo ile można Poza tym często mam tak, że jak pomaluję rzęsy to zaraz kicham i cała twarz w tuszu
I z tego co widziałam wbijają igłę w plecy/kręgosłup (?) brrrr :strach-drzwi:

[aa2]

przyszałam do domku i troche pospałam cieszycie sie ze dałam wam od siebie odpocząć? ale wróciłam

Napisane przez agnieszka 0605

bianeczka - przyjdzie czas i każda z nas zobaczy co jest dobre dla dziecka. Wg mnie nie można z góry zakładać, że się dziecko na pewno bedzie kołysało albo nie.... Jak będzie płakało to sama będziesz bujać, że hohoo i Twoje deklaracje, ze jak"ktoś kołysze mi dziecko, to od razu kopa strzelę, żadnego kołysania" pójdą w diabły

bardzo trafna wypowiedx, ja tam w koło wszystkich znajomych z dziecmi mam i niejedna starała sie nie kołysac i skończyło sie na naszych smiechach i jak kiedyś zapytałam o bujani eto sdudentka po medycynie która wcale a wcale nie chciała kołysać powiedziała: wiesz ja juz mam tak dośc ze to kołysanie to dla mnie wybawienie i wole kołysac i że mała kto tego nie robi wiec plan padł

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

wyboru ginka i cieszę się że trafiłaś w końcu na odpowiedniego, ja też mam następną wizytę 6.06 z USG 3D i 4D - połówkowe (ale u mnie będzie to 24tydz)











Ja oglądałam jakoś tak w grudniu program na tvn o tym, iż nie prawdą jest, że nie powinno się kołysać dziecka... Specjalistka wypowiadała się że przecież przez 9m-cy nasze szkrabki są w brzuszku kołysane i nagle przychodząc na świat wszystko im się odbiera - to ciepło, półmrok, ciszę i spokój oraz kołysanie...
Pamiętam jak moja mama kategorycznie zabraniała mi kołysania Filipa, mówiła - jak go przyzwyczaisz, to z nim nie zostanę, nie przypilnuję Ci go, bo ja go kołysać nie będę...
Ja zbyt intensywnie go nie bujałam, nie kołysałam, nie lulałam ale zgarzało się że będąc już naprawdę zmęczona, wsadzałam go do nosidełka i delikatnie kołysałam.
Mieliśmy ciężkie 2tyg. gdzie w nocy Filip się budził i chciał być lulany, mąż nakrążył się wtedy sporo po pokoju ale to już był okres pierwszych ząbków... i męczył się nasz maluszek.
Czasem to kołysanie pomaga, specjalistka stwierdziła, że dziecko tego potrzebuje ale tak jak pisałyście, to indywidualna sprawa...
Ja nie planuję tego, że za żadne skarby Amelii nie pokołyszę ani też nie uważam to za jedyny sposób na uspokojenie i uśpienie malucha

podpisuje sie pod tym wszystkimi swoimi kończynami
Kasienko ja wtedy tez mam jakos 23-24 tydz musze sobie dokładnei policzyć lekarz pwoeidział ze to prenatalne własnie najlepiej w takim tyg bo fajnie widac

[lausanne]

ja po wizycie - i znów wiadomości dobre i te gorsze wg usg szyjka jest okey i krwiak się wchłonął - no i lekarz to potwierdza. I mowi ze z tej strony zagrożenia nie ma, więc już jest lepiej niz było. Kamien z serca i bardzo dobra wiadomość Gorzej ze skurczami - jak znów mnie tak złapie na tyle godzin co ostatnio w nocy to mam od razu jechac do szpitala na obserwację (podał mi częstotliwość skurczy która może byc uznana jako te "treningowe" dla organizmu i kiedy uznac za niebezpieczne - ale juz mi się wszystko miesza) A jak trafię do szpitala to prawdopodobnie mnie tam przetrzymają kilka dni, więc mam jak najwięcej leżec i odpoczywac żeby nie było skurczy Czyli ta sama gadka co przedtem tylko zamiast słowa "krwiak" jest słowo "skurcze" Zakaz seksu, za to wskazana luteina w tej samej dawce, nospa forte i zwiększona ilość magnezu do dwóch trzy razy dziennie To już mam całą garść leków!!! I do kompletu zapalenie dróg moczowych A więc posiew, leki dopochwowe ( z luteina jest ich już razem 6 tabletek dziennie!!!), leki doustne, a jak wynik będzie kiepski to jeszcze jakies inne specyfiki
Więc jednym słowem nie mogę czuć się bezpieczna jeszcze Ale chociaż jedno zagrozenie zostało wyeliminowane, czegoś dobrego muszę się czepić, bo zwariuję - taka juz jestem

Napisane przez agnieszka 0605

bianeczka - przyjdzie czas i każda z nas zobaczy co jest dobre dla dziecka. Wg mnie nie można z góry zakładać, że się dziecko na pewno bedzie kołysało albo nie.... Jak będzie płakało to sama będziesz bujać, że hohoo i Twoje deklaracje, ze jak"ktoś kołysze mi dziecko, to od razu kopa strzelę, żadnego kołysania" pójdą w diabły

no a jak będzie miało kolke to juz zupełnie!
ja będę kołysać i już. Nie wyobrażam sobie inaczej

Lu oliwka Johnsona jest najczęściej uczulającą oliwką dla dzieci

Nie pamiętam kto pytał o komplet pościeli, chyba Irmith (?) - ja mam 3 prześcieradełka i 3 zmiany na kołderkę. Ale o ile prześcieradła mi sie przydały to jednej zmiany na kołdrę nawet nie użyłam, chyba swobodnie moga być dwie A do wózeczka miałam śpiworek w komplecie i mi sie przydawał często. A w cieplejsze dni wystarczał kocyk, nie kupowałam żadnych kołderek do wozka.

[agnieszka 0605]

lausanne - masz swojego mężola rycerza, synusia i maleńką no i nas- uczep się tych pozytywów -> szyjka długa, krwiak się wchłonął kolejne plusy, a to że masz sie oszczędzać no cóż... myślę, że cotka i asia Ci wybacza jak zajmiesz pierwsze miejsce w rankingu mało pracy, dużo relaksu, obiadki barowe albo mrożonki i dacie rade! Tym bardziej, że masz za sobą mężola

[lausanne]

przypomiałam sobie co mialam jeszcze dodać:

spa - współczuję, oby jutro było lepiej
miss.hot - no! dobrze że już po badaniach, wreszcie dobre wiadomosci
luii

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

lausanne - masz swojego mężola rycerza, synusia i maleńką no i nas- uczep się tych pozytywów -> szyjka długa, krwiak się wchłonął kolejne plusy, a to że masz sie oszczędzać no cóż... myślę, że cotka i asia Ci wybacza jak zajmiesz pierwsze miejsce w rankingu mało pracy, dużo relaksu, obiadki barowe albo mrożonki i dacie rade! Tym bardziej, że masz za sobą mężola

dzięki kochana mam też super szwagierkę ktora zajmuje sie małym i póki co nam gotuje więc moze obejdziemy się bez mrożonek

[aa2]

Napisane przez agnieszka 0605

lausanne - masz swojego mężola rycerza, synusia i maleńką no i nas- uczep się tych pozytywów -> szyjka długa, krwiak się wchłonął kolejne plusy, a to że masz sie oszczędzać no cóż... myślę, że cotka i asia Ci wybacza jak zajmiesz pierwsze miejsce w rankingu mało pracy, dużo relaksu, obiadki barowe albo mrożonki i dacie rade! Tym bardziej, że masz za sobą mężola

no i tu tez sie podpisuje rękami i nogami pod tym co napisane
Lausane musisz byc silna i dasz rade

[irmith]

Napisane przez lausanne

Nie pamiętam kto pytał o komplet pościeli, chyba Irmith (?) - ja mam 3 prześcieradełka i 3 zmiany na kołderkę. Ale o ile prześcieradła mi sie przydały to jednej zmiany na kołdrę nawet nie użyłam, chyba swobodnie moga być dwie A do wózeczka miałam śpiworek w komplecie i mi sie przydawał często. A w cieplejsze dni wystarczał kocyk, nie kupowałam żadnych kołderek do wozka.

Tak ja pytałam, podziekować za konkretne info

Ty to masz przerąbane z tymi lekami, no i jak nie krwiak to skurcze współczuję. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i za pare miesięcy będziesz tulić owoc miłości i zapomnisz o niewygodach.

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

tak teraz patrze ze ta sukienka na fotkach wygląda przeokropnie, gdybym taką widziała np. na all to bym nie kupiła ale na żywo jest ładniejsza - uwieżcie i ma śliczny żółty kolorek

Piękna sukienkeczka!

Napisane przez kellysss

No i co do ksztaltów brzuszkow to tez sie własnie czesto sprawdza
(ze na chłopca jest zgrabniejszy. okraglutki i tak jakby idzie do przodu
a na dziewczynke bardziej taki rozlazly , chociaz zgrabny, mam na mysli ze
idzie bardziej w boczki niz do przodu)

Ale nie ma w tym wszystkiej zadnej reguly.....

U mnie chyba z tym brzuchem się sprawdza, kto mnie nie widzi, popatrzy się i "chłopak prawda ?" a ja że tak

Napisane przez lausanne

ja po wizycie - i znów wiadomości dobre i te gorsze wg usg szyjka jest okey i krwiak się wchłonął - no i lekarz to potwierdza. I mowi ze z tej strony zagrożenia nie ma, więc już jest lepiej niz było. Kamien z serca i bardzo dobra wiadomość Gorzej ze skurczami - jak znów mnie tak złapie na tyle godzin co ostatnio w nocy to mam od razu jechac do szpitala na obserwację (podał mi częstotliwość skurczy która może byc uznana jako te "treningowe" dla organizmu i kiedy uznac za niebezpieczne - ale juz mi się wszystko miesza) A jak trafię do szpitala to prawdopodobnie mnie tam przetrzymają kilka dni, więc mam jak najwięcej leżec i odpoczywac żeby nie było skurczy Czyli ta sama gadka co przedtem tylko zamiast słowa "krwiak" jest słowo "skurcze" Zakaz seksu, za to wskazana luteina w tej samej dawce, nospa forte i zwiększona ilość magnezu do dwóch trzy razy dziennie To już mam całą garść leków!!! I do kompletu zapalenie dróg moczowych A więc posiew, leki dopochwowe ( z luteina jest ich już razem 6 tabletek dziennie!!!), leki doustne, a jak wynik będzie kiepski to jeszcze jakies inne specyfiki
Więc jednym słowem nie mogę czuć się bezpieczna jeszcze Ale chociaż jedno zagrozenie zostało wyeliminowane, czegoś dobrego muszę się czepić, bo zwariuję - taka juz jestem.

Ojej wierze że kto jak Ty da radę! Jesteś silna ! Trzeba się oszczędzać dla dobra córeczki tyle już wytrzymaliście to drugie tyle wytrzymacie

[19natka88]

Napisane przez lausanne

ja po wizycie - i znów wiadomości dobre i te gorsze wg usg szyjka jest okey i krwiak się wchłonął - no i lekarz to potwierdza. I mowi ze z tej strony zagrożenia nie ma, więc już jest lepiej niz było. Kamien z serca i bardzo dobra wiadomość Gorzej ze skurczami - jak znów mnie tak złapie na tyle godzin co ostatnio w nocy to mam od razu jechac do szpitala na obserwację (podał mi częstotliwość skurczy która może byc uznana jako te "treningowe" dla organizmu i kiedy uznac za niebezpieczne - ale juz mi się wszystko miesza) A jak trafię do szpitala to prawdopodobnie mnie tam przetrzymają kilka dni, więc mam jak najwięcej leżec i odpoczywac żeby nie było skurczy Czyli ta sama gadka co przedtem tylko zamiast słowa "krwiak" jest słowo "skurcze" Zakaz seksu, za to wskazana luteina w tej samej dawce, nospa forte i zwiększona ilość magnezu do dwóch trzy razy dziennie To już mam całą garść leków!!! I do kompletu zapalenie dróg moczowych A więc posiew, leki dopochwowe ( z luteina jest ich już razem 6 tabletek dziennie!!!), leki doustne, a jak wynik będzie kiepski to jeszcze jakies inne specyfiki
Więc jednym słowem nie mogę czuć się bezpieczna jeszcze Ale chociaż jedno zagrozenie zostało wyeliminowane, czegoś dobrego muszę się czepić, bo zwariuję - taka juz jestem

Słońce dasz radę A jak nie dasz to zawsze możesz wyżalić się nam

[lausanne]

Napisane przez irmith

Tak ja pytałam, podziekować za konkretne info

nie ma sprawy

Ty to masz przerąbane z tymi lekami, no i jak nie krwiak to skurcze współczuję. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i za pare miesięcy będziesz tulić owoc miłości i zapomnisz o niewygodach.

a z lekami owszem, przrąbane - biorę ich więcej niż własna babcia mam nadzieję, że moja wątroba mi nie ma za złe I masz rację, o niewygodach szybko się zapomina. Choć wpada się w inne niewygody

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Małgosia, Natka dzięki Uwielbiam Was

[irmith]

Napisane przez lausanne

a z lekami owszem, przrąbane - biorę ich więcej niż własna babcia mam nadzieję, że moja wątroba mi nie ma za złe I masz rację, o niewygodach szybko się zapomina. Choć wpada się w inne niewygody

Tego nie chciałam pisać

A jeśli chodzi o wątrobę to chyba jak się bierze dopochwowo leki to nie wpływają ale jak to jest naprawdę to licho wie.

[agnieszka 0605]

Napisane przez lausanne

mam też super szwagierkę ktora zajmuje sie małym i póki co nam gotuje więc moze obejdziemy się bez mrożonek

ło no to wypas z obiadami

Wczoraj byliśmy w markecie na zakupach i polazłam w alejkę z piwami, bo chciałam kupić sobie bavarię (nigdy o nim nie słyszałam, pierwszy raz od Was), a mężol na mnie oczy jak 5 zł -> to mu tłumacze, ze to takie "bez alkoholu" i ze mogę, popatrzył na mnie i stwierdził: no tak, wizaż.... hahah i miał rację

[lausanne]

Napisane przez agnieszka 0605

ło no to wypas z obiadami

Wczoraj byliśmy w markecie na zakupach i polazłam w alejkę z piwami, bo chciałam kupić sobie bavarię (nigdy o nim nie słyszałam, pierwszy raz od Was), a mężol na mnie oczy jak 5 zł -> to mu tłumacze, ze to takie "bez alkoholu" i ze mogę, popatrzył na mnie i stwierdził: no tak, wizaż.... hahah i miał rację

człowiek małej wiary (w żonę ) za to obdarzony silną intuicją: hahaha:

[spa82]

Oki to podwijam rekawy i odpowiadam co żem naczytała

Napisane przez SONIA004

spa ja już od jakiegoś miesiąca mamszyjkę w granicach 2.5 cm, więc Twoja jest naprawdę dłuuuga

Napisane przez MalgosiaM8

Co do szyjki z tego co pamietam mam 3,5cm, lekarz powiedział że to normai że jest ok, także myśle że nie ma powodów do zmartwień

Dzieki Wam wszystkim za odpowiedzi na ten temat. Tylko że ja sie nie martwię jako tako jej długością bo wiem że mam w normie ale tym że w tak krótkim czasie skrócila mi się prawie o połowę Ale jutro już zadzwonie do mojego lekarza.

Napisane przez lausanne

Co do imienia zgadzam się - przepiękne I dobrzepamiętasz, chodzę na usg do dr K., ale ja akurat na zwykłe usg. Niewiedziałam że z tym 4D takie przeboje o jakich pisałaś dobrze żezabroniłaś męczyc malutką Ja się zastanawiałam nad 4D, ale dalamsobie spokój, bo jeszcze wydam w Luxmedzie x kasy na alergologa iortopedę dla Konradka A dr K. wczoraj mnie zabił (oczywiście sięśmialiśmy z malżem ale jakoś tak ostrożnie) - patrzy na niunię,patrzy i nagle pyta "kto w rodzinie ma odstające uszy?"Zdębiałam i mówię, że nikt, może jakiś pra-pra przodek miał a dr nato "żartowałem" Ale ulga, mówię Ci

no ładnie Cie nakręcił hehe. Ja nie miałam z nim często do czynienia ale za każdym razem odbieram go pozytywnie miss.hot- ale super klejnociki ja później pochwalę się skarbami mojej córy-mam nadzieję że nie będzie miała mi tego za złe

No dobra wczorajszy dzień nadgoniłam jakos tako i zaraz poudzielam się jesli chodzi o dziś ale ide wziąć prysznic najpierw to może mi się lepiej trochę zrobi.

[archinta]

Witajcie!!!

Dziś w pracy urwanie głowy, jutro z kolei w delegację jadę . Nadrabiam po troszkę

Rano byłam w labie zrobić morfologie i mocz oddać. Czy wam ludzie ustępują miejsca w kolejce? Czy stoicie?
Do rejestracji odstałam swoje- wszyscy mnie olali, a kolejka, ze hoho, ale w rejestr. zapytałam baby czy mnie nie puszcza przodem bo wiecie- ja na głodniaka to mogę
Potem musiałam autobusem do pracy jechać- kierowca jakiś oszołom- rzucał na lewo i prawo- na szczescie mialam miejsce- ale co wsiadał ktos starszy to taka mina na mnie- no takie potępienie w oczach, ze się nie podnoszę, żemasakra! (miałam torebkę na kolanach i brzuszka nie było widać).

Napisane przez miss.hot

Dziś miałam USG jamy brzusznej i próby wątrobowe - wyniki i tego i tego dobre, czekam jeszcze na powtórny wynik przeciwciał o/HCV

no to extra wieści!
3mam kciuki za resztę wyników!

Napisane przez kellysss

Ja bralam znieczulenie...
Wiec jak ktos moze to polecam...
Decyzje o zoo podjełam w trakcie porodu
jak juz nie dawalam rady...
Ponoc mozna wziasc juz od 3 cm rozwarcia i tak do 4-5 cm...
Zalezy jak szybko idzie poród...

ech... żeby można było wziąć ... marzenie... ja zawsze anty dzieciowa byłam i bardzo mnie odstraszało traktowanie ciężarnych jak mięso armatnie. Miałam nadzieję,że jak kiedys będę ciężarówko to to się zmieni, no ale cóż... tera zmam tylko nadzieję,że będę w tej 1/3 kobiet które ból porodowy określają jako znośny, ewentualnie w tej 1/3 które określają ból porodowy jako bardzo mocny ale do wytrzymania... kolejnej 1/3 nie wymieniam....

ach i gratuluję Tobie calzedoni!!!!!!

Napisane przez luii

Jutro lece do pl na połówkowe.....prosze o kciukasy....no i ciekawe czy dziewczynka sie potwierdzi

Napisane przez bianeczkaa

hahaha mój mi mówi jak jest w rozpaczy, żebym mu dała tylko wsadzić i potrzymać, przynajmniej na pół gwizdka Albo żebym on mi da gazetę, będę sobie czytała a on zrobi swoje Ja nie wiem, jego to nawet podnieca jak się po tyłku drapię

Napisane przez lullaby_ml

a wlasnie, apropo dzidzi, od wczoraj gdzies od godz 21 moj maluszek mnie tak kopie ze brzuch rusza sie w ta i z powrotem, myslalam ze rano bedzie spal kiedy wymeczyl matke przez cala noc a tu nic i kopie i kokosi sie do teraz, ciekawe co on sie tak ożywil ale najlepsze jest to, ze jak on zaczyna tak mocno kopac to nie moge zasnac bo sie z nim bawie i przykladam reke do tego miejsca i on to czuje i pozniej mi tak zal go zostawiac samego

Napisane przez agnieszka 0605

ja ostatnimi czasy słucham ciągle AM Jopek i łapię coraz wiekszego doła....

nie dołuj się

Napisane przez danika

patrzyłam na listę na pierwszej stronie - Archinto jak u ciebie bedzie córa to koniec wrzesnia bedzie cały różowiutki chyba tylko Eveline się wyłamuje z synusiem z tego co pamiętam

no 3maj mocno kciuki- we środę może uda się podejrzeć

Małgosia- ciesze się, że wszystko ok!!! Kamień z serca!

aa2 - kidnapperko Konradków- gratuluję wyboru tego jednego, jedynego gina

ancia- no Twój Franciszek t prawdziwy mężczyzna- 790 g

anuska_s- zdrówka Ci zyczę

spa82- i jak samopoczucie??? Rzyganko już minęło??

[agnieszka 0605]

lausanne - no mnie paskuda moja zna

Właściwie to nie wiem jak natknęłam się na to forum, ale naprawdę cieszę się, ze tu jestem

[lausanne]

uhm spa, prysznic to chyba świetny pomysł własnie mnie podkusiłaś a potem spaaaać
to jeszcze jak się skarżyłam to powiem że oprócz tego że męzol musi jechac czwartek i piątek do Wrocławia przez co jestem smutna i zła to jeszcze jutro jedzie do Wa-wy Przecież ja sie będe stresować, heeeeloł

[mucka21]

Moję dziecię mnie kopało
Jakie to wspaniałe uczucie, jak sobie pomyślę że ono jest takie maleńkie a już kopie to się wzruszam i taka radość mnie ogarnia.
Szkoda że nie reaguje na moje zaczepki, jak go zaczepiam to udaje że go nie ma, a teraz kopało bo burczy mi w brzuchu, bo czekam na męża aż przyjdzie z kopania piłki, miał po drodze mi kupić kotlety sojowe już się nie mogę doczekać
Moje kochane maleństwo