|
|
#2281 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
nie musisz przepraszac, rozumiem. Ale ja wiem ze to co on mowil wczoraj to prawda, wiem ze mnie kocha, on przeciez wczoraj chcial sprobowac jeszcze raz tyle, ze ja nie chcialam. On poprostu kocha ale nie potrafi jeszcze tak jak ja wyrazic swoich uczuc, ja rozumiem ze wielu tak mowi ale on jest inny, wiem ze to co pisze to chyba kazda slyszala ale w moim przypadku to prawda, widzialam po nim jak mu ciezko itd. Szanuje Twoje zdanie, pewnie na Twoim miejscu myslalabym tak samo ale ja wiem ze on mowi prawde.
__________________
. |
|
|
|
|
#2282 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 48
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Prawie półtora roku razem ...
tyle wspólnych przeżyć ... poważnych rozmów ... żartów ... sporów ... wspomnien ... a potem takie coś ... Nigdy nie wiadomo do czego ludzie mogą być zdolni.
|
|
|
|
#2283 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
No i u mnie się samo już wyjaśniło . Nowy siedzi na necie, ja równiez siedze dostepna, nic cisza milczy nawet się nie odezwał... po wczorajszej zlewce i zniknięciu. i ze niby ja wyolbrzymialam zawsze haa dobre. co za pajac.. ale boli i tak
zlać w ten sposób bez zadnego słowa! bezczelny.czyli juz przynajmniej wiem ze finito. będę silna i się nie odezwe, niech sobie nie mysli ze jest Bogiem. widzę to żółte palące się słoneczko gg i nic. nawet mnie nie korci tylko dlatego zeby nie czuł satysfakcji. jeszcze nikt mnie nie zostawił bez słowa hahahahaha
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-05-22 o 20:35 |
|
|
|
#2284 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
chyba pora dla mnie dołaczyć do tego wątku...
Rozstałam się z TZ równy miesiąc temu, była to nasza wspólna decyzja, z mojej inicjatywy. Nie czułam się kochana od dłuższego czasu, wzajemnie się drazniliśmy... i tak ostatnie pół roku. Bylismy razem trochę ponad 3 lata Szczerze, teraz wiem, że czekałam, na jego ruch, że będzie o mnie walczył. Przeliczyłam się. Wczoraj byliśmy na jednej imprezie pogadaliśmy, no i niestety się pocałowaliśmy. On jest z cała historią pogodzony, ja jestem całkowicie rozstrojona... Wiem, że do niego nic nie czuję, a mimo to ciągnie mnie do niego... ufffff |
|
|
|
#2285 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
.
Edytowane przez 201801191006 Czas edycji: 2011-06-02 o 14:17 |
|
|
|
#2286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dzis sie dowiedzialam,ze eks ma juz nowa dziewczyne.Nie wiem kto to,jej numer ma w telefonie od co najmniej roku tyle,ze podpisany meskim imieniem,wiec nie nabieralam podejrzen.Umowili sie na wtorek na randke.Nazywa ja tak jak jeszcze niedawno mnie....jest mi cholernie przykro.Od dzis juz tam nie spie.Nie moge na niego patrzec.
|
|
|
|
#2287 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
tego się obawiam najbardziej, tej samotności na każdym kroku a to mnie strasznie zblokuje przed poznawaniem innych ludzi, nauką, życiem codziennym. będę wrakiem człowieka. ale wiem że nie warto się w to pchać znowu, bo nic sie nie zmieni... boli to
__________________
_______________________ |
|
|
|
|
#2288 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dziewczyny, te ktore czytaly to co pisalam, to ja zainicjowalam to rozstanie, nie wiem co czuje, boje sie ze zle zrobilam, moj byly (juz byly) wczoraj chcial jeszcze raz sprobowac ale ja nie chcialam, dzis pisze mi ze chce sie spotkac, ze wie ze kiedys bedziemy razem, ze mnie kocha itp, ze chcialby byc ze mna bardzo , on chce do mnie wrocic, nie wiem co robic, boje sie tego wyjscia i tego
wczoraj to ze wzgledu na mnie zerwalismy, on mowil ze nie dojrzal do zwiazku i przez to nie moze mi okazac uczuc tak jak ja bym to chciala ale ze chce byc ze mna bo mnie naprawde kocha lecz gdy bede szczesliwsza bez niego to dla mojego dobra zerwalismy. Ja jestem bardzo taka osoba ktora chce wszystko idealne, chce caly czas byc najwazniejsza, ja tez tu duzo zawinilam, nie bronie go ale jest tu zarwono jego i moja wina. Chce z nim porozmawiac jeszcze raz, tego na pewno chce. Musialam sie wygadac Wiem ze wiele dziewczyn bedzie myslalo ze on jest taki jak wszyscy faceci, nie on jest inny, wczoraj byl szczery i wiem o tym. Na Waszym miejscu tez myslalabym tak jak Wy ale tak naprawde tylko ja wiem jak jest i to ja musze tu zdecydowac kur*wa pogubilam sie jak tu napisze to zawsze mi przez chwilke lepiej---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Cytat:
Co sie stalo? Mozesz sie wygadac
__________________
. |
|
|
|
|
#2289 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
tulipanek mamy podobna sytuacje ehhh... Tylko, że mój eks (nie mogę się przyzywczaic) jest calkowicie pogodzony z naszym rozstaniem..
|
|
|
|
#2290 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Tak, ja żałuje, że zaufałam eksowi. Potem sie bałam, że wszystkim o wszystkim rozgada jakieś moje tajemnice. Bo w trakcie zwiazku juz swoim kolegom opowiadał, że mam nadżerke Ale doszłam do wniosku, że mam na niego kilka haków, wiec przestałam się bać!
|
|
|
|
|
#2291 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Szkoda ze zycie jest takie trudne i czasem do d*py Mysle, ze gdy znajdziesz sobie fajnego chlopaka to Ci przejdzie
__________________
. |
|
|
|
|
#2292 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
__________________
_______________________ Edytowane przez pozytywka_ Czas edycji: 2011-05-23 o 16:38 |
|
|
|
#2293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Nie wiem czemu ale ja czuje sie dobrze
jakoś mnie to obeszło, że nowy się nie odezwał, ze był na tym necie i nic, tak bym miała padake a ja NICCCCCCCCCCC. zero stresu już jakos wielce przejęta tym nie jestem. chyba nawet wcale. nawet mi się nie chce do niego odzywać i pytać o cokolwiek czemu to się skonczyło przez urwanie kontaktu bez słowa.życie. zarażam was moim pozytywnym myśleniem
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-05-22 o 22:31 |
|
|
|
#2294 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
hm, nie mam motylków, nie czuję jakiejś chemii, ale na swój spoób go uwielbiam
i jak nabiorę dystansu chciałabym na pewno, żebyśmy byli blisko... Ale ciągnie mnie do niego cholernie...
|
|
|
|
#2295 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ---------- O eksa chodzi? |
|
|
|
|
#2296 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
. |
|
|
|
|
#2297 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#2298 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Tak chodzi o eksa...
Rozmawiałam z nim, i własnie zdałam sobie sprawę, ze dla niego sprawa jest zakończona. Nie układało nam się dosyć długo... Decyzja o rozstaniu była wspólna, kiedy mam przebłysk rozsadku wiem że tak po prostu musiało być, ale czasem mam po prostu gorsze chwile. wychwalał mnie też masakrycznie, ale wiem, ze nie chce tego ciągnąc, a już na pewno nie starać się... chyba nie dojrzeliśmy do związku... |
|
|
|
#2299 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#2300 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
lily a dlaczego? nie bardzo rozumiem...
|
|
|
|
#2301 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
A dlatego:
Cytat:
Ale pociesza mnie jedna myśl- przejdzie Ci niedługo! Już troche tu siedze. Sporo sie nauczyłam!
|
|
|
|
|
#2302 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Wiem, że przejdzie, ale po prostu musiałam się wyżalic... Nie bardzo jeszcze potrafie o tym z kimkolwiek rozmawiać. Teraz, wiadomo, w myslach go idealizuje... No cóż zawsze byl przyjacielem.
I mam poczucie winy, a raczej czuję się się źle, że nie potrafilam go przy sobie utrzymac. Prosiłam, żeby się do mnie nie odzywał, chce złapać dystans, mam nadzieję, że i ja się nie odezwę... Po to tez ten wątek
|
|
|
|
#2303 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Posłuchaj, siedze tu pół roku i... z każdym dniem mi coraz lepiej. Bardzo wolno to idzie, ale... Idzie! Ty też sobie dasz rade i każda inna dziewczyna. Nie wiem ile potrwa to u innych, ale licza się przecież efekty!
|
|
|
|
|
#2304 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 817
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
. LetMeBeYourFantasy_: to święta prawda, z czasem robi się coraz lepiej. To zupełnie naturalne. Mi chyba jako jednej z nielicznych udało się stanąć na nogi pomimo regularnego kontaktu z eksem (chociaż na początku było baaaardzo trudno). W każdym razie trzymaj się, żyje się dalej - co ma być, to będzie |
|
|
|
|
#2305 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 185
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
A ja sobie zdałam sprawę z tego, że jest mi obojętne to czy on wróci czy nie,nawet więcej-jest mi obojętne czy on ze mną będzie czy nie...myślę, że nie zmieniłoby to mojego samopoczucia, nie czułabym się szczęśliwsza czy wręcz na odwrót. Nic by to nie zmieniło
|
|
|
|
#2306 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
no, dziewczyny wróciłam do domu
fajnie wczoraj było, potańczyłam, pogadałam, trochę wypiłam, spotkałam parę osób których nie widziałam już baaardzo dawno. generalnie dobrze się bawiłam,potrzebne mi to było. za tydzień chyba będzie powtorka. a od jutra zabieram się za naukę bo mam straszne zaległości normalnie jak pomyslę to masakra jakaś, ale muszę dać radę. 3 majcie się i miłych snów
|
|
|
|
#2307 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
a nawet i nie bo nie rozmawialismy o końcu tego wszytskiego, ale bede miała co wspominac rozeszłam się nagle bez słowa nie wiedzieć czemu ![]() ale o co chodzi z tym facetem bo nie kumam ciezko mysle dzisiaj, kaca mam
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#2308 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Powinnam się zmobilizować i coś zrobić, bo inaczej nigdy się nie dowiem czy jest szansa czy nie |
|
|
|
|
#2309 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
co tam jak tam tak wiesz na luzie
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-05-23 o 01:17 |
|
|
|
|
#2310 | |||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Grzebałaś mu w telefonie? Cytat:
W większości przypadków sami je sobie komplikujemy...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.





tyle wspólnych przeżyć ...
zlać w ten sposób bez zadnego słowa! bezczelny.




wczoraj to ze wzgledu na mnie zerwalismy, on mowil ze nie dojrzal do zwiazku i przez to nie moze mi okazac uczuc tak jak ja bym to chciala ale ze chce byc ze mna bo mnie naprawde kocha lecz gdy bede szczesliwsza bez niego to dla mojego dobra zerwalismy. Ja jestem bardzo taka osoba ktora chce wszystko idealne, chce caly czas byc najwazniejsza, ja tez tu duzo zawinilam, nie bronie go ale jest tu zarwono jego i moja wina. Chce z nim porozmawiac jeszcze raz, tego na pewno chce. Musialam sie wygadac
Ale doszłam do wniosku, że mam na niego kilka haków, wiec przestałam się bać!


jakoś mnie to obeszło, że nowy się nie odezwał, ze był na tym necie i nic, tak bym miała padake a ja NICCCCCCCCCCC.
zero stresu już 
ciezko mysle dzisiaj, kaca mam 
