Rozstanie z facetem, cz. XVIII

[Ofelia 20]

Napisane przez juniorka89

Błagam Cię nie strasz mnie....

Juniorka coś podejrzwasz???

test Ci prawde powie (tzn zazwyczaj).

[howdoi]

Napisane przez alka132

a ja myślę że dziewczynka!
będziesz chciała znać wcześniej płeć czy zostawiasz to jako niespodziankę dla siebie?

z wróżby wyszło, że dziewczynka !

chciałabym dziewczynkę, sukieneczki, rureczki ajjj !

strojnisia będzie

A i oczywiście chcę znać płeć


aaaa i odwołałam dzisiejsze spotkanie z byłym. Nie czuję się gotowa jeszcze.

[lily92920]

Napisane przez howdoi

Lilly, dlaczego myślisz że będzie chłopczyk ?

Nie wiem, jakoś tak... Wszystkie młode mamy jakie znam mają synków!

[juniorka89]

Napisane przez Ofelia 20

Juniorka coś podejrzwasz???

test Ci prawde powie (tzn zazwyczaj).

Nie no L Tabsy biorę,zabezpieczam się...Ale niestety (chyba z racji stresu i zmiany klimatyzacji w pracy) czuję sie ostatnio strasznie...W głowie mi się kręci,niedobrze mi ale to u mnie niestety czasami norma...

Poza tym wyszło by chyba na ostatnim USG gdyby coś było :P

[blueone]

Napisane przez solideja

Nie no nie mogę bo jak to czytam to mi wstyd Bo to było powalone, ja byłam głupia i 9 za krótkich miesięcy

czego Ci wstyd? bo aż się głupio poczułam,że zapytałam...

Napisane przez Hosenka*

Jaki szok wczoraj wieczorem Odezwał się chłopak, z którym romansowałam 3 lata temu (kolega z podstawówki, z którym odnowiłam kontakt przez NK). Bajerował do mnie, zwodził, mydlił oczy, a w między czasie miał dziewczynę - ale oczywiscie "nie układa się między nami" i "myślę nad rozstaniem". Nasza przygoda trwała ok 2 miesiące, po czym ucięłam kontakt. Od koleżanki wiem, że w tamtym orku ożenił się z tą dziewczyną. Była cisza, a nagle sms, co tam u mnie, że ma nadzieję, że dalej sie tak wspaniale uśmiecham itp. Napisałam tylko, że u mnie świetnie i co tak nagle sobie o mnie przypomniał. Odpisał, że ciągle o mnie myśli, ale dopiero teraz nabrał odwagi żeby się odezwać i dalej dopytywał co słychać. Nie odpisałam, smsy skasowałam. Pfff

pozostaje mi sie tylko cieszyć, że to nie ja już bedę w takiej sytuacji jak ta dziewczyna

Napisane przez howdoi

Bardzo dobrze, z dzidziusiem wszystko w jak najlepszym porządku... I ja w końcu mega dobrze się czuję... Nie mam już uciążliwych wymiotów, był taki okres iż myślałam, że mnie wykończą...

dzisiaj w ramach relaksu idę po pracy nad Odrę opalić tyłek !

no i co najważniejsze mam dobry humorek, mega dobry... Aż chce się żyć...

super! cieszę się naprawdę, dzidzia będzie Twoim największym szczęściem, zobaczysz

Napisane przez alka132

o tak mój kolejny związek będzie na takiej zasadzie budowany. Ale i tak się boję, że znowu będzie tak samo, bo niestety teoria ma się często różnie do praktyki...

No mój na początku taki był...i wszystko układało się świetnie. Aż się rypło, kiedy mi odbiło na skutek miażdżącego poczucia winy...eh. Lekcja na przyszłość.

Napisane przez Discover _The_Truth

A ja wstałam z chęcią napisania do Was dziewczyny, bo po pierwsze - miałam świadomy sen!

ale fajnie, kiedyś sporo o tym czytałam to samo z siebie tak wyszło,czy jakoś "trenowałaś?"

Napisane przez wandaweranda

I pomyśl o zrobieniu prawa jazdy. Stań na nogi. SAMA.

polecam! Naprawdę daje duże poczucie samodzielności i niezależności, nawet wliczając w to moje wpadki motoryzacyjne

Napisane przez Discover _The_Truth

Nawet nie zauważyłam kiedy się to stało, myślałam, że cały czas mam wszystko pod kontrolą. Ty sobie pomyśl, że jest to człowiek, na którego już nie możesz liczyć i już...

A kontrolę też straciłam nie wiadomo jak i kiedy...miłość

Napisane przez wandaweranda

Ja Ci tego wlasnie dzisiaj życzę, żebyś wygrała tę walkę o siebie i za rok z dumą powiedziała: kocham siebie i swoje zycie.

Tego również Ci życzę Dearlie!i sobie jak najbardziej też,mimo że nie mam dziś urodzin...

a tak w ogóle wiem jak boli pozbywanie się złudzeń...

Napisane przez lily92920

Kochana , nie należy ufać eksowi w takich sprawach! Mi mój też pierdyliard razy mówił, że zawsze moge na niego liczyć, że to, że sro. Nigdy nie skorzystałam i mam nadzieje, że nie bede musiała korzystać. Właśnie po to, żeby nie przezyć megawielkiego rozczarowania, które pewnie by nastapiło...

Nie jesteś naiwna, jesteś jeszcze w szoku porozstaniowym.

kocham to określenie!

Napisane przez lily92920

Ja w zeszłym roku miałam spieprzone. Wiadomo przez kogo. Dlatego się narazie do niego nie odzywam, co by nie zaproponował spotkania w celu oddania sobie swoich rzeczy właśnie na piątek. To jest mój dzień, zaprosiłam ow, swoich przyjaciół, wydaje troche kasy... Chcę się świetnie bawić. Bez niego!

I niech tak zostanie!

i bardzo dobrze! Ja też miałam zepsute urodziny przez exa...bo sie obraził na mnie i je olał, uroczo prawda?

[alka132]

Napisane przez howdoi

aaaa i odwołałam dzisiejsze spotkanie z byłym. Nie czuję się gotowa jeszcze.

bardzo mądra decyzja!

a jak się czyta Twoje pełne zachwytu zdania o dziewczynce to aż samemu się chce mieć dzidziusia w brzuchu

[howdoi]

Napisane przez alka132

bardzo mądra decyzja!

a jak się czyta Twoje pełne zachwytu zdania o dziewczynce to aż samemu się chce mieć dzidziusia w brzuchu

ale wiesz ciężko jest...
ale staram się żyć pozytywnie i mieć uśmiech na twarzy , małymi kroczkami dochodzę do siebie, robię coś dla siebie. Chcę aby moje bejbi miało fajną mamę a nie zamartwiającą się nad problemami.

[lily92920]

Napisane przez blueone

i bardzo dobrze! Ja też miałam zepsute urodziny przez exa...bo sie obraził na mnie i je olał, uroczo prawda?

Ja sie zastanawiam nad urodzinowymi życzeniami. Ale znając buractwo eksa, to mi nie złoży, ewentualnie na fb napisze!

[Yuuka]

Napisane przez howdoi

ale wiesz ciężko jest...
ale staram się żyć pozytywnie i mieć uśmiech na twarzy , małymi kroczkami dochodzę do siebie, robię coś dla siebie. Chcę aby moje bejbi miało fajną mamę a nie zamartwiającą się nad problemami.

Zazdroszczę twojemu dziecku takiej mamki

Mądra z Ciebie kobietka jest, dasz radę
Ja też tak sobie pomyślałam, że chłopczyk będzie

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez lily92920

Ja sie zastanawiam nad urodzinowymi życzeniami. Ale znając buractwo eksa, to mi nie złoży, ewentualnie na fb napisze!

No tak teraz każdy pisze życzenia na portalach społecznościowych.
Śmieszą mnie tacy ludzie którzy rano widząc mnie nie powiedzą ani słowa ( wiedząc , że mam urodziny ) a wieczorem na nk, fb - " Szczęścia, zdrowia..bla, bla, bla. Gryzę chyba , nie>?

[Dearlie]

Eks napisał, że jakieś spotkanie przełożono mu na 6 czerwca, więc postara mi się pomóc...

Tyle, że ja po Waszych postach nie jestem pewna czy jej jeszcze chcę Ja pierdykam... nie ma to jak nie wiedzieć czego się chce... Do niedawna myślałam, że moje życie to horror lub melodramat, ale dziś już wiem... to kiepska komedia

[pika87]

Napisane przez lily92920

Ja sie zastanawiam nad urodzinowymi życzeniami. Ale znając buractwo eksa, to mi nie złoży, ewentualnie na fb napisze!

składanie ci życzeń niestety nie należy już do jego obowiązków. no chyba że się przyjaźnicie i rozstaliście się w miłej atmosferze. mój eks też będzie miał za kilka tygodni urodziny i nie zamierzam mu nic wysyłac. moje są dokładnie miesiąc później i on też napewno mi nie wyśle. nawet w święta nie złożyliśmy sobie życzen. jego mama i siostra wyslały mi życzenia a on nic. z mojej strony byłby to czysty cynizm życzyć my szczęścia, miłości... jech jego nowa panna mu składa

[wandaweranda]

Napisane przez howdoi

aaaa i odwołałam dzisiejsze spotkanie z byłym. Nie czuję się gotowa jeszcze.

no proszę
i o to chodzi. To Ty tutaj rządzisz, pamiętaj.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez pika87

jech jego nowa panna mu składa

a jest takowa?

Napisane przez Dearlie

Eks napisał, że jakieś spotkanie przełożono mu na 6 czerwca, więc postara mi się pomóc...

Tyle, że ja po Waszych postach nie jestem pewna czy jej jeszcze chcę

tu nie chodzi o pomoc, jego łaskę czy Twoją wygodę. Tu chodzi o radykalne urwanie kontaktu z byłym. Radykalne. Chodzi o odwyk.

Napisane przez Dearlie

Do niedawna myślałam, że moje życie to horror lub melodramat, ale dziś już wiem... to kiepska komedia

tylko, ze Ty bierzesz ogromny udział w tworzeniu scenariusza tej komedii. Świadomie.

[pika87]

no dziewczyny możecie mi pogratulować głupoty!!! właśnie uświadomiłam sobię, że część mojej pracy mgr zaginęła. niby nic bo mam zapisaną na kompie, ale tamta była sprawdzona przez promotora i zawierała informacje dotyczące poprawek FUCK!!!

[Ofelia 20]

Napisane przez juniorka89

Nie no L Tabsy biorę,zabezpieczam się...Ale niestety (chyba z racji stresu i zmiany klimatyzacji w pracy) czuję sie ostatnio strasznie...W głowie mi się kręci,niedobrze mi ale to u mnie niestety czasami norma...

Poza tym wyszło by chyba na ostatnim USG gdyby coś było :P

A może to od tabletek, jakieś skutki uboczne. Ja miałam wiele koleżanek, które własnie narzekały na jakieś osłabienia itd.

Na pewno by wyszło

Ja też biore tabletki i czasami miałam takie okresy, że czułam się strasznie zmęczona, osłabiona, odrzucało mnie np od papierosów, a lubie palić i miałam już myśli, że może... Ale to musiało być przemęczenie

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez lily92920

Ja sie zastanawiam nad urodzinowymi życzeniami. Ale znając buractwo eksa, to mi nie złoży, ewentualnie na fb napisze!

Tak po prostu jest. Ja też byłemu nie składałam życzeń na urodziny, na święta sobie życzeń nie składaliśmy. Po prostu koniec, nie jesteśmy już razem, nic nas nie łączy i każdy ma nowe życie Jakby Ci napisał to by było za chwile "co za burak złożył mi życzenia na urodziny, po tym wszystkim"

Olać go

[Yuuka]

Napisane przez pika87

no dziewczyny możecie mi pogratulować głupoty!!! właśnie uświadomiłam sobię, że część mojej pracy mgr zaginęła. niby nic bo mam zapisaną na kompie, ale tamta była sprawdzona przez promotora i zawierała informacje dotyczące poprawek FUCK!!!

Ot tak zaginęła?
Poszukaj jeszcze, posprawdzaj każdy kąt.

Pewnie roztrzepana byłaś i gdzieś walnęłaś ją
Wiem jak to jest, tez coś zgubię, nawrzeszczę na rodzeństwo a póżniej się okazuje, że to coś sobie leży spokojnie na półce a najczęściej u mnie w torebce

[pika87]

[QUOTE=wandaweranda;272261 51]

a jest takowa?

QUOTE]
pewności nie mam bo jak ostatni raz widziałam sie z jego siostrą to mówiła, że nie ma nikogo i nikogo nie chce mieć. za jakiś tydzień widziałam się z jego mamą i wygadała się, że wspominał o jakiejś dziewczynie, ale nic więcej nie wie bo jak tylko to usłyszała to wyszła do innego pokoju. jak u mnie był to powiedział - czas zająć się tylko sobą. szczerze mówiąc nie interesuje mnie już to (do chwili aż któraś zrobi go w ch**a bo wtedy będę maiła dziką i perfidną satysfakcje ), ale osobiście myślę że kogoś ma

[Ofelia 20]

Napisane przez alka132

bardzo mądra decyzja!

a jak się czyta Twoje pełne zachwytu zdania o dziewczynce to aż samemu się chce mieć dzidziusia w brzuchu

Lubie czyjeś dzieci (wiadomo własnego nie mam). Wtedy się wydają takie słodkie i kochane, a moje na pewno bedzie wredne i będzie mi całe noce ryczeć

Przez najbliższe 10 lat nie planuje Ciekawe jak mi to wyjdzie

[juniorka89]

Napisane przez Ofelia 20

A może to od tabletek, jakieś skutki uboczne. Ja miałam wiele koleżanek, które własnie narzekały na jakieś osłabienia itd.

Na pewno by wyszło

Ja też biore tabletki i czasami miałam takie okresy, że czułam się strasznie zmęczona, osłabiona, odrzucało mnie np od papierosów, a lubie palić i miałam już myśli, że może... Ale to musiało być przemęczenie

Amen
W sumie fakt...drugi tydzień bez odpoczynku mi leci także sesja,nowości w pracy + cała reszta świata...Może faktycznie jestem przemęczona już i stąd to złe samopoczucie
Ale właściwie biorę już 4 miesiące i jakoś do tej pory nie miałam takich jazd...Ale od kiedy zmieniłam soczewki mam bóle głowy...Kto to wie

[pika87]

Napisane przez Yuuka

Ot tak zaginęła?
Poszukaj jeszcze, posprawdzaj każdy kąt.

Pewnie roztrzepana byłaś i gdzieś walnęłaś ją
Wiem jak to jest, tez coś zgubię, nawrzeszczę na rodzeństwo a póżniej się okazuje, że to coś sobie leży spokojnie na półce a najczęściej u mnie w torebce

o DZIĘKI CI KOCHANA!!! przypomniałaś mi o pólce pełnej papierów, dokumentów... i ZNALAZŁAM uffffffff

[lily92920]

Napisane przez Yuuka

No tak teraz każdy pisze życzenia na portalach społecznościowych.
Śmieszą mnie tacy ludzie którzy rano widząc mnie nie powiedzą ani słowa ( wiedząc , że mam urodziny ) a wieczorem na nk, fb - " Szczęścia, zdrowia..bla, bla, bla. Gryzę chyba , nie>?

Juz nie chodzi o to, że napisze na fb, tylko, że ogólnie napisze, a nie np. zadzwoni. Sama czasem składam na fejsie, ale dlatego, że nie mam bliższego kontaktu z tymi osobami.

Napisane przez Ofelia 20

Tak po prostu jest. Ja też byłemu nie składałam życzeń na urodziny, na święta sobie życzeń nie składaliśmy. Po prostu koniec, nie jesteśmy już razem, nic nas nie łączy i każdy ma nowe życie Jakby Ci napisał to by było za chwile "co za burak złożył mi życzenia na urodziny, po tym wszystkim"

Olać go

No tak, mi też nie złożył życzeń na nowy rok, wielkanoc, boże narodzenie (w szkole mieliśmy "wigilie klaswą" jedynie), na dzień kobiet. Ja jemu też nie złożyłam. Jednak uważam, że życzenia urodzinowe to co innego. Tak samo jak mówienie "Dzień Dobry" moim rodzicom. Ja jego mamie zawsze mówie, nawet czasem zajrze do sklepu, zapytam co słychać. Lubimy sie dalej, wiec nie widze przeszkód. Eks teścia (właśnie sobie przypomnialam, ze mam go jeszcze "teściu" zapisanego w telefonie) żadko widuję, ale też się witam. Z nimi zyczenia świąteczne wymieniłam normalnie. To, ile moi rodzice kasy, czasu, cierpliwości w niego włożyli, mój ojciec go woził, załatwiał jego rodzinie... A teraz nawet sie na ulicy nie ukłoni. Cham i tyle.

[howdoi]

Napisane przez wandaweranda

no proszę
i o to chodzi. To Ty tutaj rządzisz, pamiętaj.

ja rządzę ?

JAK ?

[Discover _The_Truth]

Napisane przez lily92920

Ja sie zastanawiam nad urodzinowymi życzeniami. Ale znając buractwo eksa, to mi nie złoży, ewentualnie na fb napisze!

Mój to samo :/ On mi nawet na fb nie złoży (nawet jakbym go miała w znajomych). Widocznie tyle dla niego znaczyłam, że nawet nie stać go na taki gest. Cóż :/ Ja mu zawsze składałam życzenia, ale w tym roku się nie pofatyguję, bo niby czemu?? ;/

Napisane przez blueone

ale fajnie, kiedyś sporo o tym czytałam to samo z siebie tak wyszło,czy jakoś "trenowałaś?"

Nie trenowałam w ogóle Nad ranem się przebudziłam, potem znowu próbowałam zasnąć, ale nie mogłam :/ Aż w końcu tak mnie zmogło, nawet nie wiem kiedy o.O Po prostu uświadamiasz sobie, że śnisz. Drętwieje Ci trochę ciało. A sen jest o niczym... Znajdujesz się w jakiejś sytuacji i kierujesz snem. Idziesz gdzie chcesz, robisz co chcesz. Ja na początku próbowałam podnieść obie ręce i mi się wydawało, że je podnoszę naprawdę śpiąc hahaha Sen trwał krótko, znajdowałam się w moim pokoju, wstałam z łóżka i podeszłam do okna. Była identyczne pogoda jak ta za oknem

DEARLIE wszystkiego najlepszego ! )

[Yuuka]

Napisane przez pika87

o DZIĘKI CI KOCHANA!!! przypomniałaś mi o pólce pełnej papierów, dokumentów... i ZNALAZŁAM uffffffff

Pani Zapominalska czas porządek zrobić w tych dokumentach

[pika87]

Napisane przez juniorka89

Amen
W sumie fakt...drugi tydzień bez odpoczynku mi leci także sesja,nowości w pracy + cała reszta świata...Może faktycznie jestem przemęczona już i stąd to złe samopoczucie
Ale właściwie biorę już 4 miesiące i jakoś do tej pory nie miałam takich jazd...Ale od kiedy zmieniłam soczewki mam bóle głowy...Kto to wie

to pewnie wina soczewewek. moja siostra nosi i jak miała źle dobrane to też ją głowa bolała, miała zawroty... może okulista ci xle dobrał, albo jak kupowałaś to ktoś się pomylił i dał ci nieodpowiednie. najlepiej sprawdź to jak najszybciej bo nieprawidłowe sovzeki, okulary są bardzo niezdrowe

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

discover mój były wiele dla mnie znaczył, no właśnie znaczył!!! ale teraz nie będę mu wysyłać życzeń, byłoby mnie na to stać gdybyśmy rozstali się w cywilizowany sposób, a tak nie było. teraz jedyną osobą której powinno zależeć na unormowani stosunków, ewentualnym rozwiązaniu konfliktów jest on. ja z pewnością nie zrobię pierwszego kroku. poza tym takie życzenia tomoim zdaniem zwykły cynizm!!! eks eks chłopak wysyła mi życzenia np takie- żebyś sobie życie ułożyła, tylko nie z nim (to było wtedy jak byłam z eksem). to ja dziękuję za takie życzenia

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Yuuka

Pani Zapominalska czas porządek zrobić w tych dokumentach

już ich nie układam bo to jakieś pechowe papiery są.jak tylko je posegreguję i ułożę (a sporo ich jest - szkoła, zdrowie, bank, telefon, praca...) to zaraz wszystko się rozwala, a to mój zwierz wejdzie na półkę i wszystko wywali, a to siostra czegoś szuka i zrobi bałagan... a teraz od miesiąca leza w nieładzie i jak na załośc nic się z nimi nie dzieje

[juniorka89]

Napisane przez pika87

to pewnie wina soczewewek. moja siostra nosi i jak miała źle dobrane to też ją głowa bolała, miała zawroty... może okulista ci xle dobrał, albo jak kupowałaś to ktoś się pomylił i dał ci nieodpowiednie. najlepiej sprawdź to jak najszybciej bo nieprawidłowe sovzeki, okulary są bardzo niezdrowe

Myśle,że to raczej kwestia tego,że ostatnie soczewki były dodatkowo nawilżane,te nie są...A powietrze suche strasznie i stąd te problemy

[AguŚ87]

pisze szybko tutaj zeby nie napisac do niego

widzialam dzisiaj jak jechał , musiaaałlłłłł mnie widziec musiał, a udawał ze nie widzi az mnie zatkało stał w korku a ja szlam debil by zauwazyl a on siedział i sie gapił przed siebie


nie wierze.

[Discover _The_Truth]

Napisane przez pika87

discover mój były wiele dla mnie znaczył, no właśnie znaczył!!! ale teraz nie będę mu wysyłać życzeń, byłoby mnie na to stać gdybyśmy rozstali się w cywilizowany sposób, a tak nie było. teraz jedyną osobą której powinno zależeć na unormowani stosunków, ewentualnym rozwiązaniu konfliktów jest on. ja z pewnością nie zrobię pierwszego kroku. poza tym takie życzenia tomoim zdaniem zwykły cynizm!!! eks eks chłopak wysyła mi życzenia np takie- żebyś sobie życie ułożyła, tylko nie z nim (to było wtedy jak byłam z eksem). to ja dziękuję za takie życzenia

Dokładnie to samo co u mnie :/ Z tym, że my się w ogóle nie rozstaliśmy. O tym, że ma kogoś nowego dowiedziałam się ze statusu na fb. Fajnie, co? Ale nie będę opowiadać szczegółów. W każdym bądź razie on to wszystko zawalił i ja na pewno nie będę się starać o kontakt z nim. Będę go uważała za skończonego dupka do końca życia, dopóki mnie nie przeprosi :/ I jeszcze zachowuje się jakby nic się nie stało. Oprócz tego książę ma pretensję, że mu normalnie 'cześć' nie odpowiadam, tylko syczę :/

[zverka]

Napisane przez howdoi

z wróżby wyszło, że dziewczynka !

chciałabym dziewczynkę, sukieneczki, rureczki ajjj !

strojnisia będzie

A i oczywiście chcę znać płeć


aaaa i odwołałam dzisiejsze spotkanie z byłym. Nie czuję się gotowa jeszcze.

A jak powiem "pokaż ręce" wystawiasz je otwarta dłonią czy nie?

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez pika87

no dziewczyny możecie mi pogratulować głupoty!!! właśnie uświadomiłam sobię, że część mojej pracy mgr zaginęła. niby nic bo mam zapisaną na kompie, ale tamta była sprawdzona przez promotora i zawierała informacje dotyczące poprawek FUCK!!!

Oj od razu chcesz byśmy Ci pogratulowały Zdarza się najlepszym :P

[Yuuka]

Napisane przez AguŚ87

pisze szybko tutaj zeby nie napisac do niego

widzialam dzisiaj jak jechał , musiaaałlłłłł mnie widziec musiał, a udawał ze nie widzi az mnie zatkało stał w korku a ja szlam debil by zauwazyl a on siedział i sie gapił przed siebie


nie wierze.

Pewnie Cię widział, udawał , że Cię nie widzi bo jest dumny, zmieszałby się i kurczę co byś sobie pomyślała.

[Ofelia 20]

Napisane przez lily92920

No tak, mi też nie złożył życzeń na nowy rok, wielkanoc, boże narodzenie (w szkole mieliśmy "wigilie klaswą" jedynie), na dzień kobiet. Ja jemu też nie złożyłam. Jednak uważam, że życzenia urodzinowe to co innego. Tak samo jak mówienie "Dzień Dobry" moim rodzicom. Ja jego mamie zawsze mówie, nawet czasem zajrze do sklepu, zapytam co słychać. Lubimy sie dalej, wiec nie widze przeszkód. Eks teścia (właśnie sobie przypomnialam, ze mam go jeszcze "teściu" zapisanego w telefonie) żadko widuję, ale też się witam. Z nimi zyczenia świąteczne wymieniłam normalnie. To, ile moi rodzice kasy, czasu, cierpliwości w niego włożyli, mój ojciec go woził, załatwiał jego rodzinie... A teraz nawet sie na ulicy nie ukłoni. Cham i tyle.

Tobie może nie chcieć składać życzeń, to akurat rozumiem, szczególnie, że jakiś kontaktów koleżeńskich nie utrzymujecie itd.

A powiedzenie "dzień dobry" Twoim rodzicom to już zupełnie inna sprawa. Pokazuje tylko jaki z niego burak.