Rozstanie z facetem, cz. XVIII - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-05, 12:01   #4501
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez blueone Pokaż wiadomość
elve na pewno pisałaś o tym juz milion razy,ale...zdradzisz mi dlaczego gie z tego wyszło?
U mnie był przypadek pokazujący, że miłość to za mało...

Mieliśmy bardzo podobne charaktery i to nas zgubiło...oboje wrzaskliwi cholerycy, wyzwalaliśmy w sobie mnóstwo emocji, póki słodkich to było pięknie, ale niestety najgorsze instynkty też wyłaziły...oboje uparci, pamiętliwi...w pewnym momencie zauważyliśmy, że przyjaźń z tego będzie, ale żeby był związek to każde z nas musi zostać nauczone jak się spuszcza z tonu
No a potem się okazało, że przyjaźń to nam trochę do dupy wychodzi, bo mamy ogromne poczucie własności...no i ciągnie nas niesamowicie fizycznie, co w danym momencie silniejsza psychicznie strona wykorzystywała...i się całkiem znajomość posypała.

Pewnie jeszcze nie raz nasze drogi się skrzyżują...ale już na pewno inaczej. I na pewno nieprędko.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2011-06-05 o 12:02
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:01   #4502
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Witaj
Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Pewnie, że tak Po to jest ten wątek
dziekuje

chyba pora zakonczyc 7 letni zwiazek, a ja totalnie nie potrafie tego zrobic
nie mam nikogo oprocz TZa, zadnych znajomych, na dodatek totalny brak sily, gdy pomysle rozstaniu. Nie wyobrazam sobie bycia z kims innym. Ale zycie z nim mnie juz wykancza psychicznie.
Zadnych bliskich osob oprocz niego, jestem wykonczona emocjonalnie i nie potrafie totalnie ruszyc z tym z miejsca, bo za duzo rzeczy mnie powstrzymuje.
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:05   #4503
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
nie mam nikogo oprocz TZa, zadnych znajomych
Poszukaj wizażanek w okolicy
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:07   #4504
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Ja nawet po rozstaniu nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym... ale życie depcze wyobraźnię, więc to też się kiedyś zmieni.
Aerith, nie masz rodziny, rodziców, rodzeństwa? Porzuciłaś znajomych przez TŻ? Czy ogólnie jesteś nieśmiała i trudno Ci nawiązać kontakt?
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:07   #4505
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Wink Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
dziekuje

chyba pora zakonczyc 7 letni zwiazek, a ja totalnie nie potrafie tego zrobic
nie mam nikogo oprocz TZa, zadnych znajomych, na dodatek totalny brak sily, gdy pomysle rozstaniu. Nie wyobrazam sobie bycia z kims innym. Ale zycie z nim mnie juz wykancza psychicznie.
Zadnych bliskich osob oprocz niego, jestem wykonczona emocjonalnie i nie potrafie totalnie ruszyc z tym z miejsca, bo za duzo rzeczy mnie powstrzymuje.

Nie można być w związku z kimś, przy kim czujesz że nie jesteś sobą, że cie facet tłamsi, że jesteś zmęczona psychicznie. 7 lat to kupa czasu ale ile jeszcze wytrzymasz tak? Może najpierw spróbuj z nim porozmawiać i wyjaśnić a jeśli to nie pomoże to sięgnąć po ostateczne środki ?!
A co Cię powstrzymuje?
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:09   #4506
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Wczoraj próbowano mnie zgwałcić.
Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Miało być tak pięknie..
Impreza plenerowa ze znajmymi i z Ł.
Zostałam sama. Bez znajomych i bez niego. Kłótnie, łzy.
Szlajałam się po mieście i mnie dopadli.. Zaciągnęli w jakieś ciemne podwórko. Wyrywałam się, dostałam w brzuch. Gdyby nie jakiś facet , nie wiem czy pisałabym teraz z wami.
Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Byłam na policji, trzymali mnie do 2 w nocy.
pamiętam wszystko, jak wyglądali, w co byli ubrani.
ja byłam w szoku. Tylko moja siostra wie o tym.

Z Ł. się pokłóciłam o jakies panienki które wraz z kumplem miał odwiezc do domu. Kumpela też sie pokłóciła z chłopakiem o to, kazął jejw siadac, szarpał ją. A ja zostałam sama. Telefon rozladowany.Nikogo znajomego na oku. Byłam smutna i zła więc poszłam się przejść. Na skroty w jaka melinę wlazlam. I tam bylo tych dwóch typów. Straszne to wz=szystko dalej do mnie nie dochodzi nic.
strasznie brzmi trzymaj się

Cytat:
Napisane przez blueone Pokaż wiadomość
Aż mnie zmroziło, bo wiele razy sama tak wracałam przez miasto po tym jak eks mnie zostawiał po jakiejs kłótni. A moja ostatni przygoda poalkoholowa tez mogła się bardzo źle skończyć, więc miałam cholernie dużo szczęścia.
Ja ogólnie często wracam sama, ale raczej nie chodzę przez jakieś meliny, tylko w większości główną ulicą na szczęście.


Wczoraj się wybawiłam. Nie było źle. Bawiłam się nawet dobrze, myślałam, że będę co chwilę wyglądać za eksem, ale nie Tylko wypiłam trochę za dużo. I skończyłam wcześnie bo moje nowe szpilki nie dawały moim nogom żyć (najwyższe z najwyższych jakie miałam, chyba z 15cm ). Ciacha nie spotkałam, chyba w ogóle nie wyszedł w końcu, tylko teraz co ja jutro w pracy zrobię jak go spotkam ha

Jezuu, a w ogóle to właśnie sprawdziłam w tel, napisałam do eksa wczoraj w nocy czy jest na miescie, odpisał, że nie i czy jest dużo ludzi i z kim jestem, ale masakra nie zdawałam sobie sprawy spieprzyłam, a tak mi dobrze szło...
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:11   #4507
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Wczoraj się wybawiłam. Nie było źle. Bawiłam się nawet dobrze, myślałam, że będę co chwilę wyglądać za eksem, ale nie Tylko wypiłam trochę za dużo. I skończyłam wcześnie bo moje nowe szpilki nie dawały moim nogom żyć (najwyższe z najwyższych jakie miałam, chyba z 15cm ). Ciacha nie spotkałam, chyba w ogóle nie wyszedł w końcu, tylko teraz co ja jutro w pracy zrobię jak go spotkam ha

Jezuu, a w ogóle to właśnie sprawdziłam w tel, napisałam do eksa wczoraj w nocy czy jest na miescie, odpisał, że nie i czy jest dużo ludzi i z kim jestem, ale masakra nie zdawałam sobie sprawy spieprzyłam, a tak mi dobrze szło...
Poszalałaś kochana ostro skoro tego nie pamiętasz Trzymaj się dzielnie
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:15   #4508
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Poszukaj wizażanek w okolicy
z jedna sie juz raz nawet spotkalam

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Ja nawet po rozstaniu nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym... ale życie depcze wyobraźnię, więc to też się kiedyś zmieni.
Aerith, nie masz rodziny, rodziców, rodzeństwa? Porzuciłaś znajomych przez TŻ? Czy ogólnie jesteś nieśmiała i trudno Ci nawiązać kontakt?
Rodziców mam 400 km od miejsca gdzie mieszkam. Nieśmiała nie jestem. Znajomych nie porzuciłam. W momencie gdy zaczęłam byc z TZ to wszyscy sie od nas odwrócili. Moze ciężko w to uwierzyć, bo z reguły jest na odwrót - w naszym przypadku było tak, ze mnie wszyscy olali. Przyjaciółka sie ode mnie odwróciła, bo byla zazdrosna o TZa, wiec cokolwiek wtedy nie robiłam - miala mnie gdzies.
Teraz jestem na studiach i moje poglady na zycie tez troszkę uległy zmianie. Co prawda dopiero mam 22 lata, ale w glebi duszy marzy mi sie ciepła rodzina. I tez odkad studiuje i mieszkam z TZem najlepiej czuje się w domu, zajmując sie soba, czy tym co lubie.
Brakuje mi wyjść, ludzi i znajomych ale wszystkiego raczej umiarkowanie.
Mimo calej naszej nienawiści i 'miłości' z TZem bardzo dobrze sie zawsze czuliśmy ze sobą, dobrze bawimy sie w soim towarzystwie, siedząc nawet sami w domu.
Na dodatek TZ byl jedna z niewielu (poza mama ) osob, którą byla obok podczas mojej terapii u psychologa. Wszystko co przezywałam i czego sie uczyłam bylo dzielone z nim i dlatego strasznie trudno mi wyobrazić sobie, ze mozna to zakończyć definitywnie.
Tym bardziej, ze juz z dwa razy sie rozstawaliśmy i wracaliśmy...
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:18   #4509
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

dziękuje wam dziewczyny.


Uważajcie na siebie, ja zawsze byłam pewna, że mnie to nie dotyczy, że gdyby tylko mnie ktoś próbował zgwalcić kopnęła bym w jaja i tyle.

Ale mnie całkiem sparaliżowało. Trzęsłam się jak osika.
Naprawdę nie łazcie nigdzie po nocach same.

Ja mam nauczkę.
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:19   #4510
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Też mieszkałam z TŻ i cieszyłam się, że możemy sobie spokojnie siedzieć w domku razem i tak spędzać czas. Z perspektywy czasu wiem, że to było złe; w tym wieku należy wychodzić do ludzi, bawić się z innymi, cieszyć się życiem, na siedzenie w domu przyjdzie jeszcze czas... także życzę Ci, żebyś również doszła do podobnego wniosku. A on nie wychodzi ze znajomymi, z kumplami?
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:22   #4511
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
z jedna sie juz raz nawet spotkalam



Rodziców mam 400 km od miejsca gdzie mieszkam. Nieśmiała nie jestem. Znajomych nie porzuciłam. W momencie gdy zaczęłam byc z TZ to wszyscy sie od nas odwrócili. Moze ciężko w to uwierzyć, bo z reguły jest na odwrót - w naszym przypadku było tak, ze mnie wszyscy olali. Przyjaciółka sie ode mnie odwróciła, bo byla zazdrosna o TZa, wiec cokolwiek wtedy nie robiłam - miala mnie gdzies.
Teraz jestem na studiach i moje poglady na zycie tez troszkę uległy zmianie. Co prawda dopiero mam 22 lata, ale w glebi duszy marzy mi sie ciepła rodzina. I tez odkad studiuje i mieszkam z TZem najlepiej czuje się w domu, zajmując sie soba, czy tym co lubie.
Brakuje mi wyjść, ludzi i znajomych ale wszystkiego raczej umiarkowanie.
Mimo calej naszej nienawiści i 'miłości' z TZem bardzo dobrze sie zawsze czuliśmy ze sobą, dobrze bawimy sie w soim towarzystwie, siedząc nawet sami w domu.
Na dodatek TZ byl jedna z niewielu (poza mama ) osob, którą byla obok podczas mojej terapii u psychologa. Wszystko co przezywałam i czego sie uczyłam bylo dzielone z nim i dlatego strasznie trudno mi wyobrazić sobie, ze mozna to zakończyć definitywnie.
Tym bardziej, ze juz z dwa razy sie rozstawaliśmy i wracaliśmy...
Musisz sobie zadać pytanie czy jesteś z nim szczęśliwa. Nie patrz na to co było skup się na tym co jest Najważniejsze jest to co czujesz. Nie możesz się zmuszać do niczego!
Co do przyjaciółki- moja też mnie olała i teraz przyjaźni się z byłym przyjacielem mojego wcześniejszego exa I w sumie wyszło mi to na dobre

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
dziękuje wam dziewczyny.


Uważajcie na siebie, ja zawsze byłam pewna, że mnie to nie dotyczy, że gdyby tylko mnie ktoś próbował zgwalcić kopnęła bym w jaja i tyle.

Ale mnie całkiem sparaliżowało. Trzęsłam się jak osika.
Naprawdę nie łazcie nigdzie po nocach same.

Ja mam nauczkę.
To może spotkać każdą z nas i niekoniecznie nocą. Więc niestety musimy się pilnować zawsze. Podziwiam Twoją dzielność
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:23   #4512
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Nie można być w związku z kimś, przy kim czujesz że nie jesteś sobą, że cie facet tłamsi, że jesteś zmęczona psychicznie. 7 lat to kupa czasu ale ile jeszcze wytrzymasz tak? Może najpierw spróbuj z nim porozmawiać i wyjaśnić a jeśli to nie pomoże to sięgnąć po ostateczne środki ?!
A co Cię powstrzymuje?
Rozmawiałam z nim nie jeden raz. Ostatnio płakałam, tlumaczylam mu, ze go kocham i ze jest calym moim siwatem i ze nie chce, zeby mnie ranił, ze bola mnie jego slowa, jego zachowanie. Tlumaczylam, ze wiem, ze przyczynilam sie do tego, ze stal sie jaki sie stal. Ale skoro postanowilismy byc ze soba dalej to i ja mu wybaczam to co kiedys zrobil i on mi, staramy sie zyc 'na nowo'. Dwa dni bylo ok. I wczoraj wszystko od nowa. Jego prowokacja do kłótni, czepianie sie o to, ze zakrętki na biurku nie posprzątałam, zero przeprosin za cokolwiek, pokazywanie, ze mu wszystko 'tumizwisa'. Tez nie jestem bez winy, bo w nerwach potrafie przeklnac, wyzwać, czy powiedzieć, zeby sie zamknął. Ale litosci, kiedy on prowokuje i to kiedy wróci z piwa i fajnie by było gdyby przeprosił za cos co zrobił wcześniej, albo chociaz przytulił albo przynajmniej sie nie odzywal, to ciągle: 'po co to swiatlo sie świeci', 'nie posprzątałaś po sobie na biurku', 'po co telewizor, komputer i swiatlo'. Masakra.
Czasem mam wrazenie, ze ten związek w ogole nie ewoluuje, tylko zatrzymał sie w miejscu i w jakis jego negatywnych paranojach .
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:25   #4513
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Też mieszkałam z TŻ i cieszyłam się, że możemy sobie spokojnie siedzieć w domku razem i tak spędzać czas. Z perspektywy czasu wiem, że to było złe; w tym wieku należy wychodzić do ludzi, bawić się z innymi, cieszyć się życiem, na siedzenie w domu przyjdzie jeszcze czas... także życzę Ci, żebyś również doszła do podobnego wniosku. A on nie wychodzi ze znajomymi, z kumplami?
Młodzi ludzie powinni wychodzić i korzystać z życia bo czas spędzania na kanapie jeszcze przyjdzie Niestety ja też popełniłam ten błąd :/ Ale szybko go naprawiłam. Później znów wysłuchiwałam od faceta jaki on zmęczony, albo on ciągle spał i nie miał czasu nawet iść z psem. A ja jestem ruchliwą osobą i nie wyobrażam sobie siedzenia w domu Kocham kino i spacerki. Ogólnie lubię ludzi .... tylko nie mam szczęścia do tych dobrych:/
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:26   #4514
gOsieK2
Raczkowanie
 
Avatar gOsieK2
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 483
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

widzę, że nie tylko ja będę kombinować, jak zaliczyć antropologię, też łódzki, 13 min, 20 pyt. Ło Chryste Panie....nie ogarniam tematu. Jeszcze w głowie mam mega mętlik z powodu rozstania, ble:/
__________________
Nie ma dwóch mężczyzn, którzy byliby tępi w jeden i ten sam sposób
gOsieK2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:26   #4515
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Poszalałaś kochana ostro skoro tego nie pamiętasz Trzymaj się dzielnie
Właśnie pamiętam, ale nie dokładnie, dlatego sprawdziłam telefon... nie wiem tylko po co pisałam, może tak o, chciałam wiedzieć, czy iść do tego klubu czy nie... chociaż podejrzewam, że i tak bym poszła jakby był. Cholera no ale fakt poszalałam trochę.

A dzisiaj to taki sobie nastrój mam. Chyba myślenie o eksie mi się znowu włącza powoli...

Yuuka nigdy nie wiemy jak zareagujemy w danej sytuacji, dopóki sie w niej nie znajdziemy, możemy sobie mówić, że zrobiłybyśmy tak i tak, ale później emocje i strach biorą górę. Dobrze, że skończyło się tylko jak się skończyło
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:28   #4516
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z nim nie jeden raz. Ostatnio płakałam, tlumaczylam mu, ze go kocham i ze jest calym moim siwatem i ze nie chce, zeby mnie ranił, ze bola mnie jego slowa, jego zachowanie. Tlumaczylam, ze wiem, ze przyczynilam sie do tego, ze stal sie jaki sie stal. Ale skoro postanowilismy byc ze soba dalej to i ja mu wybaczam to co kiedys zrobil i on mi, staramy sie zyc 'na nowo'. Dwa dni bylo ok. I wczoraj wszystko od nowa. Jego prowokacja do kłótni, czepianie sie o to, ze zakrętki na biurku nie posprzątałam, zero przeprosin za cokolwiek, pokazywanie, ze mu wszystko 'tumizwisa'. Tez nie jestem bez winy, bo w nerwach potrafie przeklnac, wyzwać, czy powiedzieć, zeby sie zamknął. Ale litosci, kiedy on prowokuje i to kiedy wróci z piwa i fajnie by było gdyby przeprosił za cos co zrobił wcześniej, albo chociaz przytulił albo przynajmniej sie nie odzywal, to ciągle:
'po co to swiatlo sie świeci', 'nie posprzątałaś po sobie na biurku', 'po co telewizor, komputer i swiatlo'.

Masakra.
Czasem mam wrazenie, ze ten związek w ogole nie ewoluuje, tylko zatrzymał sie w miejscu i w jakis jego negatywnych paranojach .
Z tego co czytam to mam wrażenie, że on Cię trochę jak kurę domową traktuje.
Mam takie wrażenie, że wy stoicie w miejscu. Obwiniacie się i mimo tego że "dogadaliście się" żadne z Was tak naprawdę nie wybaczyło drugiemu złych rzeczy. I dopóki się z tym nie uporacie to niestety nie pójdziecie dalej.
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:30   #4517
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Też mieszkałam z TŻ i cieszyłam się, że możemy sobie spokojnie siedzieć w domku razem i tak spędzać czas. Z perspektywy czasu wiem, że to było złe; w tym wieku należy wychodzić do ludzi, bawić się z innymi, cieszyć się życiem, na siedzenie w domu przyjdzie jeszcze czas... także życzę Ci, żebyś również doszła do podobnego wniosku. A on nie wychodzi ze znajomymi, z kumplami?
Moze masz racje, a może kwestia jest tego, ze ja strasznie dużo szalałam, spędzałam czasu z ludźmi i robiłam duzo dziwnych rzeczy gdy chodziłam do gimnazjum/liceum. Wtedy ludzie, przyjaciółka byli całym moim życiem i światem. Nie wyobrażałam sobie bez nich funkcjonowania. Potem życie sie potoczylo jak potoczyło. Ja dopiero dzięki terapii poradziłam sobie z tym, ze przyjaciółka mnie porzuciła, bo ciagle za nią tęskniłam i nie mogłam zrozumieć czemu to zrobiła.
On nie ma za bardzo kolegów. Odkąd zmienił prace nie za bardzo ma kolegów. Wczoraj spotkał sie z bardzo dawnymi kolegami, reszta ja tez miałam z nimi isc na piwo, ale wyszło jak wyszło, ze sie pokłóciliśmy.
Poza tym, tu w Toruniu jakoś ciężko nam się obojgu zaaklimatyzować.

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Musisz sobie zadać pytanie czy jesteś z nim szczęśliwa. Nie patrz na to co było skup się na tym co jest Najważniejsze jest to co czujesz. Nie możesz się zmuszać do niczego!
Co do przyjaciółki- moja też mnie olała i teraz przyjaźni się z byłym przyjacielem mojego wcześniejszego exa I w sumie wyszło mi to na dobre

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------



To może spotkać każdą z nas i niekoniecznie nocą. Więc niestety musimy się pilnować zawsze. Podziwiam Twoją dzielność
Szczęśliwa na pewno się w tym momencie nie czuję.
Z perspektywy czasu też widzę, że mi rozstanie z przyjaciółką wyszło na dobre, ale bardzo głęboko to przeżyłam.

Cięzko odciąć się od tego, co było - i myśleć o tym jak jest teraz tym bardziej, że on ciągle mówi mi, że mnie kocha, a to ja sobie z niego jaja robię i go nie kocham
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:30   #4518
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Właśnie pamiętam, ale nie dokładnie, dlatego sprawdziłam telefon... nie wiem tylko po co pisałam, może tak o, chciałam wiedzieć, czy iść do tego klubu czy nie... chociaż podejrzewam, że i tak bym poszła jakby był. Cholera no ale fakt poszalałam trochę.

A dzisiaj to taki sobie nastrój mam. Chyba myślenie o eksie mi się znowu włącza powoli...
Ja w ogóle nie piszę do ex. Nie czuje takiej potrzeby:P Wiem gdzie bywa itp Myślę, że rozdział już dawno został zamknięty i czas skupić się na własnych potrzebach
Mam nadzieję, że i Tobie uda się wspiąć na wyższy stopień "wtajemniczenia" tj. nie myślenia i nie pisania do exa
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:31   #4519
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Dziewczyny, dziękuję wam.

Uważajcie na siebie. Zawsze myslałam, ze mnie to dotyczyć nie może, że jeśli jednak to kopnę w jaja i będzie po sprawie.

a mnie całkiem sparaliżowało. Trzęsłam się jak osika.

Naprawdę uważajcie na siebie. Ja mam nauczkę.
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:31   #4520
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość

To może spotkać każdą z nas i niekoniecznie nocą.
I niekoniecznie od obcego faceta...Trzeba się mieć na baczności zawsze.

__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:33   #4521
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
Moze masz racje, a może kwestia jest tego, ze ja strasznie dużo szalałam, spędzałam czasu z ludźmi i robiłam duzo dziwnych rzeczy gdy chodziłam do gimnazjum/liceum. Wtedy ludzie, przyjaciółka byli całym moim życiem i światem. Nie wyobrażałam sobie bez nich funkcjonowania. Potem życie sie potoczylo jak potoczyło. Ja dopiero dzięki terapii poradziłam sobie z tym, ze przyjaciółka mnie porzuciła, bo ciagle za nią tęskniłam i nie mogłam zrozumieć czemu to zrobiła.
On nie ma za bardzo kolegów. Odkąd zmienił prace nie za bardzo ma kolegów. Wczoraj spotkał sie z bardzo dawnymi kolegami, reszta ja tez miałam z nimi isc na piwo, ale wyszło jak wyszło, ze sie pokłóciliśmy.
Poza tym, tu w Toruniu jakoś ciężko nam się obojgu zaaklimatyzować.



Szczęśliwa na pewno się w tym momencie nie czuję.
Z perspektywy czasu też widzę, że mi rozstanie z przyjaciółką wyszło na dobre, ale bardzo głęboko to przeżyłam.

Cięzko odciąć się od tego, co było - i myśleć o tym jak jest teraz tym bardziej, że on ciągle mówi mi, że mnie kocha, a to ja sobie z niego jaja robię i go nie kocham
Wiesz masz naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Ja bym w takiej sytuacji wyprowadziła się na trochę, ewentualnie wróciła na trochę do rodziców i przemyślała sprawę. A ile Twój partner ma lat?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I niekoniecznie od obcego faceta...Trzeba się mieć na baczności zawsze.

Dokładnie kochana, dokładnie :/
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:35   #4522
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Ja w ogóle nie piszę do ex. Nie czuje takiej potrzeby:P Wiem gdzie bywa itp Myślę, że rozdział już dawno został zamknięty i czas skupić się na własnych potrzebach
Mam nadzieję, że i Tobie uda się wspiąć na wyższy stopień "wtajemniczenia" tj. nie myślenia i nie pisania do exa
Też mam taką nadzieję, że w końcu mi się uda bo ileż można...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I niekoniecznie od obcego faceta...Trzeba się mieć na baczności zawsze.

__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:35   #4523
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Młodzi ludzie powinni wychodzić i korzystać z życia bo czas spędzania na kanapie jeszcze przyjdzie Niestety ja też popełniłam ten błąd :/ Ale szybko go naprawiłam. Później znów wysłuchiwałam od faceta jaki on zmęczony, albo on ciągle spał i nie miał czasu nawet iść z psem. A ja jestem ruchliwą osobą i nie wyobrażam sobie siedzenia w domu Kocham kino i spacerki. Ogólnie lubię ludzi .... tylko nie mam szczęścia do tych dobrych:/
zgadzam się. no ale problem jest tez taki, ze my oboje nie mamy szczescia do ludzi. Miałam koleżankę, z teoretycznie podobnymi poglądami na zycie. Z czasem po prostu zaczęła wchodzić mi na głowę, byla uzależniona od mojego zdania i wręcz nie funkcjonowała, jeśli jej nie powiedziałam co ma zrobić lub co powiedzieć jakiemuś tam facetowi. A gdy starałam sie ograniczyć kontakty, lub wytłumaczyć jej, ze nie tedy droga, ze jej zycie w jej rekach to sie obrażała i tak poltora roczna znajomość sie zakończyła, bo miałam wrażenie, ze na mnie miała toksyczny wpływ, zajmowałam sie bardziej jej życiem niz swoim.

A TŻ miał kilku kolegów, ale z jedynm teraz się spotkać, to najchętniej by ciągle pił. Drugi nie ma czasu, bo się ożenił. Trzeci i czwarty pracują całymi dniami, studiują i mają dziewczyny.

Także nawet jeśli wyciągamy do kogoś rękę, to naprawdę cięzko się z kimś umówić i spotkać.
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:36   #4524
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Też mam taką nadzieję, że w końcu mi się uda bo ileż można...


Wiesz jak jest:/ Serce nie sługa. Ja też nie wiem jak zareaguję jak go spotkam. Mam nadzieję, że będzie pełna olewka bo on na nic innego nie zasługuje
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:38   #4525
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Też mam taką nadzieję, że w końcu mi się uda bo ileż można...
Może odstaw alko na jakiś czas?

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
Także nawet jeśli wyciągamy do kogoś rękę, to naprawdę cięzko się z kimś umówić i spotkać.
A zajęcia, do których ludzie nie są potrzebni? Pasje, zainteresowania?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:39   #4526
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Wiesz masz naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Ja bym w takiej sytuacji wyprowadziła się na trochę, ewentualnie wróciła na trochę do rodziców i przemyślała sprawę. A ile Twój partner ma lat?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------



Dokładnie kochana, dokładnie :/
ja 22, on 23. Alw oboje mamy zwichrowane psychiki, bo dzieciństwo mieliśmy nie za ciekawe. Jesteśmy DDA. Tylko, że ja jestem po terapii, TŻ nie. Był na dwóch spotkaniach u psychologa, ale ostatecznie nie miał pieniędzy i zakończył to.

Mam dwie opcje na wakacje. Albo jechać z nim do Holandii do pracy, chcieliśmy zarobić i się odbić (mamy kilka długów - i to byłoby mi też na rękę, bo potrzebuję pieniędzy i na spłatę długów i na rozwój siebie-> prawo jazdy chociażby), albo on do Holandii, a ja do mamy do domu (rodzice są rozwiedzeni od ubiegłego roku). I też myślę, że to jest dobra opcja, bo może potrzebuję rozłąki, zeby zobaczyć czy to ma sens.
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:43   #4527
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
ja 22, on 23. Alw oboje mamy zwichrowane psychiki, bo dzieciństwo mieliśmy nie za ciekawe. Jesteśmy DDA. Tylko, że ja jestem po terapii, TŻ nie. Był na dwóch spotkaniach u psychologa, ale ostatecznie nie miał pieniędzy i zakończył to.

Mam dwie opcje na wakacje. Albo jechać z nim do Holandii do pracy, chcieliśmy zarobić i się odbić (mamy kilka długów - i to byłoby mi też na rękę, bo potrzebuję pieniędzy i na spłatę długów i na rozwój siebie-> prawo jazdy chociażby), albo on do Holandii, a ja do mamy do domu (rodzice są rozwiedzeni od ubiegłego roku). I też myślę, że to jest dobra opcja, bo może potrzebuję rozłąki, zeby zobaczyć czy to ma sens.
Po pierwsze DDA i chodzi na piwo :/ hmm... nie skomentuję . Ja myślę że opcja powrotu do mamy jest opcją najlepszą. Myślisz, że jak razem wyjedziecie to coś się zmieni? WTEDY MOŻE BYĆ JUŻ TYLKO GORZEJ.Ty musisz sprawdzić co tak naprawdę do niego czujesz I to jest najlepszym wyjściem
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:46   #4528
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Może odstaw alko na jakiś czas?

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------



A zajęcia, do których ludzie nie są potrzebni? Pasje, zainteresowania?
obecnie to mnie nauka przygniata, wiec większość dnia spędzam z książką. Pasji brak zainteresowań mam sporo i sporo wspólnych z TZem, lubimy grac w gry. Właściwie to on mnie tym zarazil, ale lubie spędzać czas nad dobra gra.
Filmy, historia, gotowanie i tyle.
Chcielibyśmy podróżować, ale pieniedzy brak, na dodatek mnóstwo długów.
Marza nam sie wakacje gdzies z mnóstwem znajomych. Problem w tym, ze komu nie zaproponujesz - "brak pieniędzy (na imprezy sa)", "brak czasu", "bez sensu" itd...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Po pierwsze DDA i chodzi na piwo :/ hmm... nie skomentuję . Ja myślę że opcja powrotu do mamy jest opcją najlepszą. Myślisz, że jak razem wyjedziecie to coś się zmieni? WTEDY MOŻE BYĆ JUŻ TYLKO GORZEJ.Ty musisz sprawdzić co tak naprawdę do niego czujesz I to jest najlepszym wyjściem
mi tez zdarza sie wypić piwo i nic złego się wtedy nie dzieje Rozmawiałam o tym z psychologie, jesli samemu czuje sie, ze sie przekracza granice to jest ok.
Nie licze na to, ze coś sie zmieni jak razem wyjedziemy. Myślę praktycznie, ze pieniędzy potrzebuje i na nowy rok akademicki, nawet gdybyśmy się mieli rozstać bede ich tym bardziej potrzebować, bo bede sama.
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:46   #4529
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
obecnie to mnie nauka przygniata, wiec większość dnia spędzam z książką. Pasji brak zainteresowań mam sporo i sporo wspólnych z TZem, lubimy grac w gry. Właściwie to on mnie tym zarazil, ale lubie spędzać czas nad dobra gra.
Filmy, historia, gotowanie i tyle.
Chcielibyśmy podróżować, ale pieniedzy brak, na dodatek mnóstwo długów.
Marza nam sie wakacje gdzies z mnóstwem znajomych. Problem w tym, ze komu nie zaproponujesz - "brak pieniędzy (na imprezy sa)", "brak czasu", "bez sensu" itd...
Zawsze piszesz MY MY MY a czy Ty nie masz potrzeby JA JA JA ???!!! Bo to trochę dziwne. Każdy z nas jest inny A Ty ani razu nie napisałaś o sobie
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:47   #4530
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez blueania Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny, nie udzielam sie za czesto ze wzgledu na brak czasu.Zalozylam watek w ktorym opisalam co u mnie nowego Ide dzis na impreze zeby choc przez chwile o tym nie myslec,ciekawe czy sie uda.
Czytałam. Masakra, brak mi słów. Jestem z Tobą
Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Ex do mnie dzwonił .....
Będzie nad morzem w tym samym czasie co ja...W dodatku zaproponował mi wyjazd na tydz.do Belgii....
Po co wspomniałaś o tym piwie?
Po co w ogóle się nad tą Belgią zastanawiasz?
Cytat:
Napisane przez Ilena Pokaż wiadomość
Już się zaczęło .. żałosne opisy na gg co robi i gdzie jest ;/
Kasujemy...
Cytat:
Napisane przez blueone Pokaż wiadomość
Powoli zaczyna być lepiej,ale znając życie on sie odezwie znowu akurat w momencie kiedy ja zacznę stawać na nogi.
Pewnie tak
Cytat:
Napisane przez jasmine23 Pokaż wiadomość
poszłam z "kolegą" na spacer, żeby mu wytłumaczyc, ze chce kolezenstwa, przynajmniej na razie i niech wszystko dzieje się naturalnie. Pech chciał, ze przechodziliśmy obok domu eksa... ktoś siedział na podwórku, ale nie wiem kto. Chyba nie on.. wydaje mi się, że jego kolega. Nie wiem co tam robił. I natychmiastowo zamilkłam przy "koledze", od razu łzy mi napłynęły a ten zorientował się o co chodzi.
Nie mogłaś dobitniej pokazać, że chcesz tylko koleżeństwa Co on na to?
I po kiego grzyba szliście koło tego domu?
Cytat:
Napisane przez mlko92 Pokaż wiadomość
Do tego jestem masochistką, bo ciągle sprawdzam jego profil na fb...żal
Przestań, a zobaczysz, jaką będziesz miała satysfakcję i jaką siłę będzie Ci to dawać

Jak będziesz go dalej podglądać, to nagle zobaczysz zdjęcie z nową panną i się załamiesz.
Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
poza tym MĘŻCZYZNA w tym wieku nigdy nie zwróci uwage na dziewczynkę wyglądającą jak 14 latka
Nie zgadzam się A wczoraj 3x dowód w lokalach pokazywałam.
Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Z Ł. się pokłóciłam o jakies panienki które wraz z kumplem miał odwiezc do domu. Kumpela też sie pokłóciła z chłopakiem o to, kazął jejw siadac, szarpał ją. A ja zostałam sama. Telefon rozladowany.Nikogo znajomego na oku. Byłam smutna i zła więc poszłam się przejść. Na skroty w jaka melinę wlazlam. I tam bylo tych dwóch typów. Straszne to wz=szystko dalej do mnie nie dochodzi nic.
O rany, jak się cieszę, że nic się nie stało i na strachu się skończyło! Krew w żyłach mi się zmroziła... Jak Ci się udało z tego wyjść?
Nigdy więcej nie chodź przez podejrzane dzielnice, bo sama Cię dorwę!
Cytat:
Napisane przez sa_wa_emilie Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny dawno mnie tu już nie było ... Zapomniałam o eks, śmieję się ze swojej głupoty - sama nie wiem, jak mogłam trwać w takim apatycznym związku, z facetem bez ambicji :/ .
Fajne rzeczy cały czas są przede mną Teraz moje życie towarzyskie nabrało rumieńców, odnawiam stare znajomości, chodzę na imprezy z koleżankami - singielkami (też po rozstaniach ).
Najdziwniejsze jest to, że faceci odzywają się do mnie jak nigdy wcześniej Kompletny szok przeżyłam, gdy mój były wykładowca z uczelni napisał do mnie, że oszalał na moim punkcie, mam z nim randkę niebawem
Otworzyłam się na ludzi, teraz wszyscy walą drzwiami i oknami heh :P
Taka jest moc pozytywnego nastawienia !!! Trzymam za Was kciuki kochane
Jak miło czytać
Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
chyba pora zakonczyc 7 letni zwiazek, a ja totalnie nie potrafie tego zrobic
nie mam nikogo oprocz TZa, zadnych znajomych, na dodatek totalny brak sily, gdy pomysle rozstaniu. Nie wyobrazam sobie bycia z kims innym. Ale zycie z nim mnie juz wykancza psychicznie.
Zadnych bliskich osob oprocz niego, jestem wykonczona emocjonalnie i nie potrafie totalnie ruszyc z tym z miejsca, bo za duzo rzeczy mnie powstrzymuje.
Nie ma sensu tkwić w związku tylko dlatego, że nie wyobraża się innego życia. Rozstałam się po 8 latach - wspólne rzeczy, wspólni znajomi. Nie wiedziałam, co dalej robić, jak żyć samej. I jakoś poszło
Znajomości można odświeżyć lub zawrzeć nowe, ja poznałam wiele Wizażanek Młodziutka jesteś bardzo, Twoje koleżanki pewnie dopiero zaczynają związki. Jak ja się rozstawałam, koleżanki miały mężów i dzieci i było mi tym ciężej.
Dasz radę, tylko przełam się
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2011-06-05 o 12:48
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.