Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[agni82]

Napisane przez Zmalowana

Kupiłam dzisiaj ćwiartkę arbuza..waży 3,5kg

no to takie małe dzieciątko.

Napisane przez dusia81

Dziwie się bo nam wczoraj na SR mówili że krocza jeśli nie trzeba to nie nacinają, ale lepiej jak zrobią kontrolowane cięcie niz gdyby miało popękać bile gdzie.
Położna powiedziała że: "wszystko jest miękkie jak mokra lignina i jak popęka to na strzępy i w zasadzie człowiek tylko na plastykę się nadaje...i że z reguły pęka w dół... "
I teraz nie wiem czy się bronić przed tym nacięciem czy nie

no widzisz, a u nas z kolei mówią, że lepiej żeby naturalnie popękało i że ponoc ładnie się goi potem.

Napisane przez zanetaa88

Przypomnijcie mi jutro że mam do mojej gin zadzwonic

masz zadzwonic do gin!!!!!

Napisane przez dusia81

Dobranoc mamusie ja znikam spać, skurcze się znowu odzywają a wtedy nie mam ochoty już na nic...
Doczytam sobie jutro, tylko nie naprodukujcie tego za dużo

Ech, a jutro wyniki badań, oby nie było tym razem bakterii...

kciuki za dobre wyniki

Napisane przez Sloneczko555xxx

Carmela gratulacje !!!!

dziewczyny powiem szczerze że czytam Was ale jakoś nie mam weny na pisanie ..... po prostu przy takiej produkcji postów ciężko wbić się w rozmowę

ja mam jutro wizytę u gina .... bardzo się stresuję aż mdłości mi powróciły .... proszę o kciuki

kciuki za dzisiejszą wizytę.

Napisane przez Zmalowana

Tak jak u mnie z Czesiem Kumpela mi wanienkę przywiozła, leżaczek i masę innych pierdół dla Małego )) Obcy ludzie pomagają bardziej niż rodzina.
A na jutro załatwiła mi transport na KTG bo przecież jestem w zaawansowanej ciąży I tak wrócę na piechotę w końcu muszę dużo chodzić bo nigdy nie urodzę

dokładnie, wczoraj koleżanka przysłała mi te kropelki z Niemiec.pomimo, że zaoferowałam jej zapłatę za to, to nie chciała.

Napisane przez Marina1

A teraz obiecany opis porodu. Chaotyczny bardzo...

W przed dzień czułam się super, nawet nic mnie nie bolało bardzo,i byłam wieczorem nad stawem z bratem połapać ryby jak nigdy
Około 12 w nocy obudził mnie ból brzucha- identyczny jak ten okresowy, dość ostry, ale kruciótki - ok 5 sekundowy. Zasnęłam. Za jakąś godzinę znów to samo. Moja próba zasnięcia kończyła się fiaskiem, bo ból pojawiał się co 10 minut. Myślałam, że to napewno nie to, bo mam jeszcze przecież czas
Zasisnęłam zęby, skuliłam się i zasnęłam. Długo nie pospałam. Za chwilę skurcze co 7,6 minut, idealnie równo, tż liczył z zegarkiem.
Zawołalam mamę, bo nie wiedziałam co robić. Chyba nie mogła uwierzyć, ze to już i powiedziała, bym sie spróbowała przespac.
I jakos tak dotrwałam do 7 rano. Skurcze co 7 minut, 5 sekundowe.
No a że nic nie przestawało, zadzwoniliśmy do gina i kazał jechać.
A ja ze stresu przez drogę zjadłam dwa Big Milki Straciatella.
Na miejscu zrobili mi ktg od razu i wyobrażcie sobie, że skurcze ustały...czułam się jak debil.
Położna kazała mi pospacerowac po korytarzu, masować suty. No i robiłam tak z 3 godziny. Skurcze znów sie pojawiły. Częstsze i bolesniejsze. I wtedy zrobili mi usg i okazało się, ze na tamtym aparacie waga Igora wyszła 3600 ( a miał 4300) więc, że bez problemu urodzę naturalnie, wybdali mnie tym cyrklem i sio na sale porodowa.
A tam akcja zaczęła się rozkręcać...Skurcze coraz częstsze, boleśniejsze. Miałam fajne położne ( fakt jednej mąż dał 200 zł) i ona pomagała najbardziej, co chwilę mnie ,,tam" badała, sprawdzała rozwarcie. Zrobiła ten masaz szyjki macicy - boli za✂✂✂iście. Kurde dziewczynki ból był na maxa, skurcze naprawdę bolą. Skakałam na piłce też, to już pod koniec. Bóle były coraz intensywniejsze, odpływałam dosłownie podczas nich, taki tępy ból. I krzyczałam okropnie, mąż za drzwiami jeżdził winda w górę i w dół, bo nie mógł znieśc mojego krzyku.
Mówił, że wyszedł przed szpital a i tam słychać było...
Myślałam, że mnie rozsadzi. Co chwilę robili mi ktg, ale ciężko było bo się zwijałam z bólu. Totalnie nie pamiętam co się darłam, ale przeklinałam strasznie...
Ogólnie cały czas kazali mi być w ruchu, położyłam się już na partych, bo tak to się nie dało uleżeć z bólu. Przed tym poszły mi wody. Takie ciepły po nogach polecialo, nie dało się panować nad tym.Nagle własnie kazali mi wejść na lóżko i przeć...Kurde, nie czułam w ogóle potrzeby parcia, jakby nie komenda położnej to bym nie parła, czułam tylko ból. I główka dzidzi nie mogła ,,zejść" jak oni to określali i kazali mi przeć na kolanach. Tak więc robiłam. Nagle w sali zaczął się tłok,przyszło więcej osób, coś zaczęli rozkładać, zamieszanie, ja już byłam nieprzytomna praktycznie, cucili mnie. Jeszcze zaczęłam wymiotować więc tym bardziej nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Naprawdę nie mogłam wyprzeć główki...Położna kazała mi wsiąść się w garść, mówiła, że teraz tylko ode mnie zależy co dalej się wydarzy. Ze maleństwo już prawie jest na świecie, ze muszę mu pomóc...I nabrałam powera. Zacisnęłam mocno zęby i tak z całej całej całej siły go wypchnęłam ( po ok 15 próbach wypchania na partych) i z nacięciem, które czułam i bolało, ale nie myslałam o tym.
I nagle taki plusk...Takie wypełznięcie dosłowne. To już nie bolało, tylko piekło.I BYŁ. Dostałam go na brzuch na chwileczkę. Cudowny. Moj calutki najdroższy na świecie skarbek. Zaczęłam płakać. Nie mogłam w to uwierzyć, że jednak tam był. Żywa istotka. Taki cud...Pocałowałam go, nie płakał, zaczęłam martwić się, co jest, ale pani od noworodków ( skąd się tam wzieła, nawet nie wiem) moment go pobudziła do płaczu. Boże jaka ja byłam z siebie dumna...I wtedy zajęta małym, poczułam jeden skurcz. Dość mocny. Urodziłam łożysko. Brzydko wygląda to łożysko na żywo. Fuuj.
I wtedy przestało wszystko boleć. Moment. Chwila. Koniec bólu, skurczów. Niewyobrażalna radość i duma.
Potem przyszedł ordynator i mnie zszywał. Trwało to ok 1,5 godziny . Mam ponad 20 szwów. Ale zszywanie nie bolało bardzo, nie myślałam o tym...
Poród trwał 13 godzin i 45 minut ostatnia faza ( tak pisze w karcie wypisu)...

grauluję

[Natka_]

Dzień dobry Dziewczynki

Bartessa więc żeby szybko poszło !

Zaneta możesz zmienić mi wiek na pierwszej stronie, dzisiaj mi stuknęło 21

Za dzisiejsze wizyty zaciskam

iustyna super, że ciąża donoszona

A co się dzieje z blondynkąpoznań ? Dawno się nie odzywała...

Aaaa Dziubek gotowa? Dzisiaj rodzisz

[brunetka2000]

Napisane przez Natka_

Dzień dobry Dziewczynki

Bartessa więc żeby szybko poszło !

Zaneta możesz zmienić mi wiek na pierwszej stronie, dzisiaj mi stuknęło 21

Za dzisiejsze wizyty zaciskam

iustyna super, że ciąża donoszona

A co się dzieje z blondynkąpoznań ? Dawno się nie odzywała...

Aaaa Dziubek gotowa? Dzisiaj rodzisz

Impreza

Wszystkiego najlepszego Natka

[CrazyMachine]

Napisane przez brumek

Dusiu, bo generalnie na całym świecie się od tego odchodzi i teraz się uważa, że to wcale nie jest konieczne. Ale u nas panie położne niektóre są po prostu niereformowalne i zamiast się zastanawiać czy warto ochronić krocze, bo w porodzie to nie pomoże, a przecież jest okaleczeniem kobiety, wolą ciąć jak popadnie, bo tak im łatwiej...

Cieszę się, że ktoś ma poglądy takie jak ja. Pamiętam jaka wyszłam wściekła z SR kiedy to MŁODY doktorek na zajęciach mówił, że u nich nacinają większość pierwiastek bo inaczej się nie da! Żeby to jeszcze powiedziała starsza położna z wieloletnim stażem to jeszcze bym machnęła ręka...

[zanetaa88]

Babonik nikt się nie zadeklarował napisz mi na PW adres. Tylko Ja nie wiem ile wyjdzie koszt przesyłki i jaki Cię interesuje ? Ostatnio wysyłałam portfel i za taka mała kopertę bąbelkową + wypisałam takie małe potwierdzenie że paczkę wysłałam i znaczek to wzięła mi 5,40. Do tego kocyka na pewno będzie trzeba większą kopertę, bo do tej małej na pewno się nie zmieści
no i waga.

Youyou Agni dziękuje bardzo

Śniadanko zjadłam
do tego pysznego arbuza
i teraz sobie jem pestki dyni

Zmalowana, Zanka, Dziubek jak samopoczucie? Skurcze są?

NATKA Sto Lat, sto lat ! bezbolesnego rozwiązania, wsparcia u męża, uśmiechu na twarzy i to co Ci się skrycie marzy !!

[patik87]

Hej.

ALe się czuję, wstałam o 7 zrobiłam dwa kółka po domu i z powrotwm poszłam spać, a teraz żałuję że się położyłam, ledwo siedzę. No nic, może zaraz się obudzę.

Iustyna rzeczywiście, gust odmienny, i harry i piłkarz podobni do siebie.

Bartessa ja cię rozumiem, i Twoje obawy. No ale nic nie zrobisz. Musisz stawic czoła temu co nastąpi.

Natka sto lat sto lat Pytanko do Ciebie: Ty masz wynajmowaną położną, dzisiaj idę na spotkanie pierwsze ze swoją, może mi podpowiesz co warto z nią ustalić i o co wypytać?

Słoneczko kciuki za wizytę. Zaglądaj do nas częściej.

jaciee może to tylko takie przepowiadaczki.

[zanka205]

Natka najlepszego!

ale się dziś wyspałam
byłam siku tylko 5 razy, a potem zasypiałam jak małe dziecko
prawie nic nie bolało
super nocka

[Bartessa]

Natka, równierz dołączam się do zyczen
Najlepszego

Dziekuje za zrozumienie i kciuki

Napisane przez zanka205

Natka najlepszego!

ale się dziś wyspałam
byłam siku tylko 5 razy, a potem zasypiałam jak małe dziecko
prawie nic nie bolało
super nocka

moze masz tak jak Marina, spokój przed burzą

[zanka205]

Napisane przez Bartessa

Natka, równierz dołączam się do zyczen
Najlepszego

Dziekuje za zrozumienie i kciuki




moze masz tak jak Marina, spokój przed burzą

Kochana jakbym każdy "lepszy" dzień tak traktowała to bym co chwilę się załamywała, że jednak to nie to hehe
poza tym biegunki nie mam, a liczę, że to będzie pierwszy sygnał jak z Filipem

[CrazyMachine]

Napisane przez zanka205

ale się dziś wyspałam j
byłam siku tylko 5 razy, a potem zasypiałam jak małe dziecko
prawie nic nie bolało
super nocka

O matko, aż 5 razy? To mnie wkurza, że ostatnio muszę wstawać aż 2 razy, bo do tej pory wystarczał raz....
Cieszę się, że jesteś w dobrym humorze

[dziubek79]

Napisane przez Natka_

Dzień dobry Dziewczynki
Aaaa Dziubek gotowa? Dzisiaj rodzisz

kochana dużo szczęścia, miłości, spełnienia marzeń, szybkiego i bezbolesnego porodu i wszystkiego NAJ NAJ

a ja gotowa ale mój syn niestety

Napisane przez zanka205

Natka najlepszego!

ale się dziś wyspałam
byłam siku tylko 5 razy, a potem zasypiałam jak małe dziecko
prawie nic nie bolało
super nocka

no chyba trochę lepszy humorek niż wczoraj oby tak zostało !!!
za wszystkie wizyty
za kolejne tygodnie

a ja dziś mam taką deprechę że szok, normalnie ryczę od rana... albo hormony albo to że po wczorajszych bólach dzisiaj cisza...
no nic nie smęcę

[agni82]

Natka sto lat!!!!

[jacieeeee]

Napisane przez patik87

jaciee może to tylko takie przepowiadaczki.

Tak pewnie było, bo dziś cisza póki co I niech tak zostanie, bo ja się nie szykuję jeszcze do rozpakowywania.

Napisane przez zanka205

ale się dziś wyspałam

Zazdroszczę. Ja dziś miałam najgorszą noc przez całą ciążę Miałam mega zgagę, która podczas obracania się z boku na bok przyprawiała mnie o odruch wymiotny. Poza tym Mały ułożył się tak, że uciskał mi na klatkę piersiową i nie mogłam oddychać, żebra mnie bolały.
Najpierw co chwilę się budziłam, a potem całkiem zrezygnowałam ze spania, więc teraz chodzę jak zombie.

No i zgaga męczy dalej i klatka też boli, tylko trochę mniej jak w nocy. Cudnie jest

Natka Sto Lat!

[telik]

Napisane przez Marina1

Aaa i właśnie zrobiłam dla Was zdjęcie brzucha.

Widać że ciałko szycbko sie regeneruje,
dziekuje ze wstawiłasś to zdjęcie,
bo wiara w powrót to starej figury powoli umierała
a co do opisu porodu to naprawde gratuluje i kłonie sie niziutko
mega odwaga

Napisane przez zanka205

Carmela urodziła!!!
Sarunia 2760 g 49 cm 10 ptk.

Gratulacja dla was obu

[BABONIK]

Bartessa- teraz rozumiem Twoje obawy,ale faktycznie nie martw się na zapas,najważniejsze dzieciątko ,a CC tez nie straszne,bez męczarni,45minut i po wszystkim


NATKO - 100LAT ,100LAT SPEŁNIENIA MARZEŃ I DUŻO DUŻO DUŻO ZDRÓWKA DLA CIEBIE I TYCH KTÓRYCH KOCHASZ!!!!przesyłamy z corcia 1000

życzę miłego dnia,u mnie w końcu wróciło słońce

[Bartessa]

Napisane przez BABONIK

Bartessa- teraz rozumiem Twoje obawy,ale faktycznie nie martw się na zapas,najważniejsze dzieciątko ,a CC tez nie straszne,bez męczarni,45minut i po wszystkim


NATKO - 100LAT ,100LAT SPEŁNIENIA MARZEŃ I DUŻO DUŻO DUŻO ZDRÓWKA DLA CIEBIE I TYCH KTÓRYCH KOCHASZ!!!!przesyłamy z corcia 1000

życzę miłego dnia,u mnie w końcu wróciło słońce

no niby nie takie straszne cc, ale sie boje
roznie to bywa ...


zaparzylam sobie swieze liscie malin, no i one mnie za bardzo nie ruszaja... dzisiaj zrobilam sobie mocny napar...

[zanetaa88]

A mnie boli tam na dole,
tak dziwnie.
Jakby ktoś igły mi wbijał ?

Co to może być?

[brumek]

Witam się znad klawiatury niemalże nie przytomna, bo to moja 4 z rzędu bezsenna noc... I to nie bezsenna w sensie, że któtko czy kiepsko spałam, tylko w sensie że nie spałam WCALE. I wiecie co? Czuję się ok, choć trochę ja na haju

Napisane przez zanetaa88

Przypomnijcie mi jutro że mam do mojej gin zadzwonic

Napisane przez iustyna1

Dzień dobry. Już prawie 8.00 rano a tu taaaka cisza. Ogłaszam oficjalnie, że wg mojego doktora od dzisiaj mam donoszone dziecko i mogę spokojnie rodzić!

To chyba miły moment, co? WIdzieć że dziecko już całkiem bezpiecznie może przyjść na świat!

Napisane przez CrazyMachine

Cieszę się, że ktoś ma poglądy takie jak ja. Pamiętam jaka wyszłam wściekła z SR kiedy to MŁODY doktorek na zajęciach mówił, że u nich nacinają większość pierwiastek bo inaczej się nie da! Żeby to jeszcze powiedziała starsza położna z wieloletnim stażem to jeszcze bym machnęła ręka...

Tylko co z tego, że to nasze poglądy, ajk dużo podstarzałych pań położnych stosuje metody sprzed pół wieku. A na sali to one rządzą

Napisane przez zanka205

byłam siku tylko 5 razy, a potem zasypiałam jak małe dziecko

Ja tyle samo I też nic nie bolała(jak zwykle zresztą). Tylko że nie zasypiałam, a dalej leżałam i leżałam i leżałam i czekałam rana...

Nateczko - sto lat, sto lat. Dla Ciebie i Dominika. Żebyście byli razem w trójkę najszczęśliwszą rodziną na świecie A Ty żebyś zawsze była taka miła, spokojna, zrównoważona i kochana

ZANETA - DZWPŃ DO LEKARZA!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!

[moniczka2123]

czesc wszystkim.

NATKA STO LAT SPELNIENIA MARZEN!

Ja sie boje boli mnie brzuch na okres boje sie ze zaczne rodzic...moze to przez te maliny? bo zjadlam duuuzo wczoraj.
Powiedzcie czy to normalne?

Musze wytrzymac 3 dni

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez zanetaa88

A mnie boli tam na dole,
tak dziwnie.
Jakby ktoś igły mi wbijał ?

Co to może być?

ja nie wiem .... ale czuje ze obie niedlugo urodzimy

[jacieeeee]

Napisane przez moniczka2123

czesc wszystkim.

NATKA STO LAT SPELNIENIA MARZEN!

Ja sie boje boli mnie brzuch na okres boje sie ze zaczne rodzic...moze to przez te maliny? bo zjadlam duuuzo wczoraj.
Powiedzcie czy to normalne?

Musze wytrzymac 3 dni

Spokojnie. Pewnie macica ćwiczy, a bóle są przepowiadające. Połóż się, wycisz, będzie ok. Większość tych naszych bóli teraz to ćwiczenia, ale trzeba się w siebie wsłuchiwać, żeby nie przegapić tych właściwych. Podejrzewam, że damy radę odróżnić. Będzie ok

[zanka205]

dziewczyny spokojnie
ja młodego urodziłam o wiele za wcześnie, ale ani przez chwilę nie czułam, że urodzę wcześniej

[youyou]

Natka Sto Lat! Sto Lat szczęśliwego rozwiązania i dużo radości w macierzyństwie młodziutka mamusia będziesz

Napisane przez zanetaa88

A mnie boli tam na dole,
tak dziwnie.
Jakby ktoś igły mi wbijał ?

Co to może być?

mnie tak bolało jak mi się szyjka skracała...



To która dziś rodzi?

[zanka205]

Napisane przez youyou

To która dziś rodzi?

ja jutro


a tak serio, gdyby to od nas zależało

[Kolina]

witam

spojrzalam na pierwsza strone i widze dwie rozpakowane mamusie

Lilkaa82 i CarmelaSoprano - wielkie gratulacje

wiem od zanety ze jest opis porodu Mariny - ze niesamowity..
wszystko to nadrobie jak tylko bede miec w koncu chwile by na dluzej zasiasc przed komputerem

w ogole to przepraszam za milczenie, cieplo na sercu sie zrobilo ze pomyslalyscie o mnie
od piatku nie mialam czasu na internet, pracowite dni mialam
(w poniedzialek pochowalam moja ukochana kotke jednak nie udalo sie jej pomoc po ponad miesiecznej walce i konsultacjach w kilku miejscach - chorowala na przewlekla niewydolnosc nerek )

krociutko napisze, ze wizyta i usg w porzadku, lekarz nie widzi nieprawidlowosci, o ilosci wod sie nie wypowiedzial ale w tym kierunku mam miec usg 2lipca
maluszek rosnie, w sobote mial 2109g (32tc)
mam zdjecie z usg, wkleje jak tylko bede miec wiecej czasu

a teraz lece na poczte po kocyki od Natki _ wczoraj odkrylam awizo w skrzynce, a pozniej sprzatanie bo tesciowie przyjezdzaja wieczorem - jutro leca na wypoczynek do Barcelony, a moj tz razem z nimi na szczescie on tylko na 5dni... zostaje sama do poniedzialku
wiec jak widac ja ciagle w biegu - a brzuszek rosnie i coraz bardziej daje o sobie znac...

bede pozniej, caluski

[Zmalowana]

Dzień Dobry

Natka wszystkiego najlepszego

Dziubek widzę, że balansujemy podobnie jeśli chodzi o nastrój. Dzisiaj mam KTG i już wiem, że nawet jednego skurczu nie załapię :/

[agni82]

Napisane przez moniczka2123

czesc wszystkim.

NATKA STO LAT SPELNIENIA MARZEN!

Ja sie boje boli mnie brzuch na okres boje sie ze zaczne rodzic...moze to przez te maliny? bo zjadlam duuuzo wczoraj.
Powiedzcie czy to normalne?

Musze wytrzymac 3 dni

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------



ja nie wiem .... ale czuje ze obie niedlugo urodzimy

mnie też wczoraj taki ból wybudził ze snu. jak ścisnęło to myślałam że zwymiotuje. wysłalam T. po nospe poleżałam 10 min i przeszło. chyba to te skurcze się zaczynają. kurdę na porodówce to ja chyba nie wyrobię

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

Dzień Dobry

Natka wszystkiego najlepszego

Dziubek widzę, że balansujemy podobnie jeśli chodzi o nastrój. Dzisiaj mam KTG i już wiem, że nawet jednego skurczu nie załapię :/

no sama wiesz jak ciężko z tym funkcjonować ale Ty się nie poddawaj!!!! może jednak ktg i Filip Cię zaskoczy

[Kolina]

a na tej stronie rzucilo m sie w oczy :

- urodziny Natki_
Wszystkiego naj, naj, najlepszego kochana, juz wkrotce lekkiego porodu i samych radosci z maluszka! Duzo zdrowia dla Was!

- ze zanetaa88 czuje igly w dole brzucha - zadzwon do lekarza, upewnisz sie czy to ok
(dziekuje ze kontakt wczoraj )

- ze Brumek nie spi juz 4dni dlaczego?
(pewnie pisalas wczesniej....)

- nowy awatar dzubek79 super mialas sesje?

reszte pozniej nadrobie..

lece bo mi czasu brakunie..

[zanka205]

ja to widzę tak:
przychodzi Zmalowana na KTG, zdołowana i zmarnowana, pewna, że nic tam ciekawego się nie dowie
kładzie się, podpinają ją i leży sobie
nic się nie dzieje, mały czasem się rozciągnie, cisza na morzu
przychodzi położna/lekarka, patrzy na wykres i pyta:
Jak się Pani czuje? Boli mocno?
Zmalowana: dobrze, nic nie boli, a co?
No bo Pani tu ma skurcze porodowe
szybko lekarz bada rozwarcie a tu już 7 cm, kierunek porodówka!
RODZIMY!!!

[Zmalowana]

Zanka aż się uśmiechnęłam To by był normalnie CUD Jak wygrana w totka